Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1809/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Danuta Pacześniowska

Sędzia SO Anna Hajda (spr.)

Sędzia SR (del.) Marcin Rak

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa A. F.

przeciwko Gminie R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 22 lipca 2014 r., sygn. akt I C 267/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Marcin Rak SSO Danuta Pacześniowska SSO Anna Hajda

Sygn. akt III Ca 1809/14

1.U Z A S A D N I E N I E

Powód A. F. wniósł o zasądzenie od pozwanej Gminy R. kwoty 6.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 maja 2011r. tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz przyznanie zwrotu kosztów procesu. Na uzasadnienie swego żądania wskazał, iż w dniu 4 maja 2011r. na ul. (...) w R. będącej w zarządzie pozwanej jadąc skuterem do pracy w Kopalni (...) wpadł w poślizg w wyniku zalegającego na jezdni błota, przewrócił się i doznał urazu obojczyka. Powód wskazał, iż na skutek zdarzenia obojczyk opatrzono opatrunkiem gipsowym i do dnia 11 sierpnia 2011r. nie był zdolny do pracy.

Pozwana żądała oddalenia powództwa i przyznania zwrotu kosztów procesu, wskazując, iż powód nie wykazał istnienia koniecznych przesłanek jej odpowiedzialności.

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2014 roku Sąd Rejonowy w Rybniku oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej koszty procesu.

Podstawą tej treści rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy.

W dniu 4 maja 2011r. powód A. F. jechał do pracy w Kopalni (...) ulicą (...) na skuterze na I zmianę, która rozpoczynała się o 6.30, w czasie jazdy około 150 m przed przejazdem kolejowym wpadł w poślizg na zabłoconym na szerokości 1,5 m odcinku drogi przewrócił się na jezdnię i doznał urazu obojczyka. Na miejsce zdarzenia przyjechała żona powoda z córką. Córka powoda zabrała skuter do domu, a małżonka pojechała z powodem do Wojewódzkiego Szpitala (...) w R., gdzie po wykonaniu badania i zdjęcia RTG założono opatrunek gipsowy i zwolniono powoda do domu z zaleceniem dalszego leczenia w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej. Wypadek spowodował niezdolność do pracy w okresie od 4.05.2011r. do 11.08.2011r. Powód był objęty grupowym ubezpieczeniem pracowników w (...) Zakładzie (...) w W., z tytułu umowy ubezpieczenia przyznana mu odszkodowanie w kwocie 640 zł ustalając 4% trwały uszczerbek na zdrowiu.

Powód nie zgłosił pozwanej zdarzenia. Brak było również jakichkolwiek zgłoszeń od innych osób dotyczących zalęgającego błota na ulicy (...). Ulica (...) była mechanicznie zamiatana w dniu 29 kwietnia 2011r. zgodnie z harmonogramem mechanicznego czyszczenia ulic miasta. Ulica (...) jest zamiatana raz w tygodniu, podobnie jak inne ulice na terenie dzielnicy C. przy czym z uwagi na bliskość kopalni jest to większa częstotliwość niż ulic w pozostałych dzielnicach miasta.

W tak ustalonym stanie faktycznym zważył Sąd Rejonowy, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wskazał Sąd I instancji, że odpowiedzialność pozwanej należało rozpatrywać w odniesieniu do unormowań art. 416 kc, który statuuje odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną w wyniku zawinionego bezprawnego zachowania sprawcy w przypadku osoby prawnej. W konsekwencji przesłankami koniecznymi warunkującymi zaistnienie odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie jest zaistnienie szkody, czy to majątkowej czy niemajątkowej pozostające w adekwatnym związku przyczynowym pomiędzy zawinionym, bezprawnym

Sygn. akt III Ca 1809/14

zachowaniem pozwanego. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje – zdanie Sądu I instancji - na fakt, iż powód stosownie do ciążącego na nim w tym zakresie obowiązku wynikającego z art. 6 kc, nie wykazał istnienia przesłanek odpowiedzialności pozwanej, a w szczególności przesłanki winy, warunkującej ustalenie odpowiedzialności pozwanej za krzywdę doznaną przez powoda.

Niewątpliwie na pozwanym zgodnie z art. 20 pkt 4, 10 i 11 ustawy z dnia 21 marca 1995 r. o drogach publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013.260; dalej powoływanej jako u.d.p.) ciążył ustawowy obowiązek utrzymania nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą (...), przeprowadzania okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich (...), ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym weryfikację cech i wskazanie usterek, które wymagają prac konserwacyjnych lub naprawczych ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz wykonywania robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających. Aby przypisać pozwanemu zawinienie należało zatem zbadać, czy wykonał on ciążące na nim obowiązki z należytą starannością , której można od niego wymagać jako zarządcy drogi publicznej.

Podkreślił Sąd I instancji, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy zaoferowany przez strony nie potwierdził w sposób jednoznaczny, iż miejsce wskazane przez powoda podczas oględzin, w którym doszło do zdarzenia znajdowało się w zarządzie pozwanej Gminy. Okoliczność ta była o tyle istotna, iż Gmina zakwestionowała ten fakt w odpowiedzi na pozew wskazując, iż część ulicy (...) w okolicach przejazdów kolejowych znajduje się w zarządzie (...) S.A. w K. jako wieczystego użytkownika i to wieczysty użytkownik odpowiedzialny jest za utrzymanie części jezdni ulicy (...) w należytym stanie. Oczywistym jest iż w tym zakresie ciężar dowodu spoczywał na stronie powodowej, która na tę okoliczność nie przedstawiła żadnego dowodu, ani nie ustosunkowała się do tego zarzutu strony pozwanej.

Nawet gdyby jednak przyjąć, iż do zdarzenia doszło na odcinku będącym w zarządzie pozwanej to oczywistym jest, iż dochowanie przez pozwaną należytej staranności w zakresie utrzymania drogi należy oceniać stosownie do pory roku , stanu drogi i jej położenia. Z twierdzeń powoda wynikało, iż do zdarzenia doszło w okresie wiosennym, w maju, powód nie wskazywał aby w tym okresie były silne opady deszczu, przeciwnie zarówno powód jak świadkowie podczas przesłuchania podali, iż w dniu zdarzenia nie padało. Istotnym jest również to, iż powód ani nikt z jego otoczenia, aż do dnia wniesienia pozwu nie zawiadomił pozwanej o zdarzeniu i o częstym zanieczyszczaniu jezdni drogi ulicy (...) przez samochody ciężarowe wywożące urobek z pobliskiej kopalni. Fakt, iż powód i świadek A. K. wskazywali , że nie widzieli, żeby pracownicy pozwanej sprzątali drogę nie świadczy o tym, że czynności te nie były podejmowane, a jedynie o tym, iż dochodziło do nich w innym czasie niż ten kiedy powód i świadek dojeżdżali do pracy. Tym bardziej, iż świadek A. K. wskazywał, że raz błoto na drodze było a raz nie, co potwierdza stanowisko pozwanej dotyczące tego, iż droga była sprzątana raz w tygodniu. W tej sytuacji mając również na uwadze, iż jak wynikało z zeznań świadka P. G. pozwana nie otrzymywała sygnałów o zanieczyszczaniu jezdni ul. (...), a mimo to z własnej inicjatywy zdecydowała o częstszym sprzątaniu ulic dzielnicy C. z uwagi na możliwe ich zanieczyszczenie ze względu na bliskość kopalni i czyniła to raz w tygodniu,

Sygn. akt III Ca 1809/14

to trudno przypisać jej winę za zaistniałe zdarzenie i jego skutki. Z oczywistych względów pracownicy pozwanej nie mogli codziennie, lub kilka razy dziennie patrolować ulic (...) celem ustalenia czy doszło do ich zanieczyszczenia, a zatem skoro jak wynika z zeznań świadka P. G. mechaniczne czyszczenie ulicy, przy braku sygnałów o zanieczyszczeniu drogi odbywało się raz w tygodniu to należało przyjąć, iż pozwana ze swych obowiązków w zakresie zarządu ulicą (...) wywiązała się w sposób należyty, z wymaganą w tej sytuacji starannością.

Mając na uwadze powołane okoliczności powództwo zostało oddalone.

Podstawę prawną orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 98 k.p.c.

Z wyżej wskazanym orzeczeniem nie zgodził się powód wywodząc apelację i zaskarżając wyrok w całości. Skarżący zarzucił naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności : - naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez nieprawidłowe ustalenie stanu faktycznego, a w szczególności, że strona powodowa nie wskazała miejsca zdarzenia oraz, że miejsce zdarzenia nie znajduje się w zarządzie pozwanej Gminy R., że pozwana Gmina R. nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 4 maja 2011 roku oraz, że przy ferowaniu wyroku Sąd I instancji uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów przez uchybienie zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego; - naruszenie przepisu art. 278 kpc poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego lekarza z zakresu ortopedii w sytuacji kiedy określenie szkody powoda wymagała wiadomości specjalnych. Nadto powód zarzucił naruszenie prawa materialnego, a w szczególności: - art. 416 kc poprzez nieuwzględnienie odpowiedzialności Gminy R. za skutki wypadku, któremu uległ powód w dniu 4 maja 2011 roku; - art. 444 kc w związku z art. 445 kc poprzez niezasądzenie dochodzonej kwoty roszczenia z tytułu zadośćuczynienia za krzywdy powoda spowodowane urazami odniesionymi w wypadku w dniu 4 maja 2011 roku; - naruszenie art. 355 § 1 kc poprzez przyjęcie, że pozwana Gmina R. wykazała w postępowaniu przed Sądem I instancji, iż dochowała aktów należytej staranności we właściwym utrzymaniu ulicy (...) w dniu 4 maja 2011 roku; - naruszenie art. 20 pkt 4, 10 i 11 ustawy z dnia 21 marca 1995 roku o drogach publicznych poprzez przyjęcie, że Gmina R. wykonała obowiązki określone w w/w przepisach.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenia od pozwanej na swoja rzecz kwoty 6.000,00 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia powództwa. Jako ewentualny sformułowano w apelacji wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia. Równocześnie w apelacji zawarto wniosek o przeprowadzenie dowodów z przesłuchania świadków E. P. i M. S. oraz opinii biegłego lekarza sądowego z zakresu ortopedii. Powód domagał się także zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

W odpowiedzi na apelacje strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów postępowania za II instancję według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 16 lipca 2015 roku pełnomocnik powoda podniósł także, że postępowanie w sprawie toczyło się w warunkach nieważności, jako że pełnomocnictwo procesowe z dnia 31 lipca 2013 roku ( k. 37 akt) zostało udzielone przez Sygn. akt III Ca

(...)

osobę nieuprawnioną do reprezentowania pozwanej, tj. przez zastępcę prezydenta Miasta. W tym zakresie skarżący wskazał na przepisy ustawy z dnia 8 marca 1990 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała oddaleniu wobec trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił w sprawie stan faktyczny, wskazał fakty, które uznał za udowodnione oraz dowody na których się oparł. Z tak ustalonego stanu faktycznego wyprowadził Sąd I instancji trafne wnioski, prawidłowo także zastosował wskazane w pisemnych motywach rozstrzygnięcia przepisy prawa.

W pierwszej kolejności, odnieść należy się do zarzutu o największej doniosłości tj. do zarzutu nieważności postępowania. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy pismem z dnia 19 stycznia 2015 roku ( k. 139 akt) Prezydent Miasta zatwierdził wszystkie czynności zdziałane przez pełnomocnika procesowego w niniejszej sprawie, równocześnie oświadczając, że pełnomocnictwo obejmowało cały zakres postępowania tj zadośćuczynienie i odszkodowanie.

W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutu apelacji dotyczącego trafności poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, wskazania wymaga, że Sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji. Ewentualna zmiana tychże ustaleń może być dokonywana zupełnie wyjątkowo, w razie jednoznacznej wymowy materiału dowodowego oraz oczywistej błędności oceny tegoż materiału. Jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności rozpoznawanej sprawy nie sposób przypisać Sądowi Rejonowemu uchybień wskazanych powyżej, które uprawniałyby do ingerencji w treść poczynionych przez ten Sąd ustaleń faktycznych. Błędnie wskazuje apelujący, że w ocenie Sądu Rejonowego strona powodowa nie wskazała miejsca zdarzenia. Odmienna konstatacja wynika z treści pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, gdzie jednoznacznie wskazano iż miejsce zdarzenia zostało oznaczone. Trafnie natomiast wskazał Sąd Rejonowy, że powód – mimo ciążącego na nim w tym zakresie obowiązku wynikającego z treści art. 6 kc – nie udowodnił by miejsce to pozostawało w zarządzie pozwanej. Nie można tracić z pola widzenia okoliczności, że pozwana kwestionowała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia powołując się na okoliczność, że teren w bezpośrednim sąsiedztwie przejazdów kolejowych jest w użytkowaniu wieczystym (...) SA w K. i za jego utrzymanie odpowiada wieczysty użytkownik. Zatem wykazanie, iż zdarzenie miało miejsce na terenie będącym w zarządzie pozwanej miało fundamentalne i pierwszorzędne znaczenie w niniejszej sprawie. Wykazanie tego faktu przez powoda reprezentowanego przez profesjonalnego pełnomocnika wydaje się być stosunkowo proste, jednak zaoferowane przez powoda dowody

Sygn. akt III Ca 1809/14

nie pozwalają na konstatacje, że powód obowiązkowi temu sprostał. Już powyższe musiało skutkować oddaleniem powództwa, a w tej sytuacji odnoszenie się do dalszych zarzutów apelacji staje się bezprzedmiotowe.

Wskazania także wymaga, że wnioski dowodowe zawarte w apelacji podlegały oddaleniu, a to wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego jako nieprzydatny w niniejszym postępowaniu z przyczyn wskazanych powyżej, natomiast wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków wobec treści art. 381 kpc.

Reasumując powyższe apelacja podlegała oddaleniu, stosownie do dyspozycji art. 385 kpc.

Rozpoznając wniosek skarżącego o zastosowanie dobrodziejstwa z art. 102 kpc nie znalazł Sąd Okręgowy podstaw do jego uwzględnienia. W ocenie Sądu Okręgowego strona, która decyduje się na wszczęcie postępowania odwoławczego musi liczyć się z koniecznością ponoszenia kosztów tego postępowania w przypadku oddalenia apelacji wobec jej bezzasadności. Ostatecznie zatem o kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do dyspozycji art. 98 kpc w zw. z § 6 pkt 4 w zw. z § 13 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

SSO Marcin Rak SSO Danuta Pacześniowska SSO Anna Hajda