Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 588/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2015r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński

Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś (sprawozdawca)

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. C.

przeciwko L. K. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Zakopanem

z dnia 18 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 634/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że :

a)  pkt II. nadaje treść: „ zasądza od pozwanego L. K. (1) na rzecz powoda W. C. kwotę 1579,32 zł ( jeden tysiąc, pięćset siedemdziesiąt dziewięć złotych, 32/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 4 grudnia 2012r do dnia zapłaty a w pozostałej części powództwo oddala,

b)  w pkt III. kwotę 3 230 zł ( trzy tysiące, dwieście trzydzieści złotych) zastępuje kwotą 2 816 zł ( dwa tysiące, osiemset szesnaście złotych”,

2.  w pozostałej części apelację oddala,

3.  zasądza od powoda W. C. na rzecz pozwanego L. K. (1) kwotę 957 zł ( dziewięćset pięćdziesiąt siedem złotych ) tytułem części kosztów postępowania apelacyjnego.

Katarzyna Kwilosz – Babiś Mieczysław H. Kamiński Ewa Adamczyk

Sygn. akt III Ca 588/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18.06.2015r. (sygn. akt I C 634/14) Sąd Rejonowy w Zakopanem w sprawie z powództwa W. C. przeciwko L. K. (1) o zapłatę uchylił nakaz zapłaty wydany przez Sąd Rejonowy w Zakopanem dnia 29.10.2014r. sygn. akt I Nc 865/14 (pkt I sentencji), oddalił powództwo (pkt II sentencji) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3 230zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III sentencji).

Sąd Rejonowy ustalił m.in., że powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...), transport ciężarowy, skup, (...) budowlanych (...)” z siedzibą w S.. Pozwany w latach od 2007 do 2010 r. prowadził rozbudowę swojego domu położonego w Z.. Część związanych z tym prac budowlanych wykonywał powód, który dostarczał także pozwanemu odpowiednie materiały budowlane w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Pozwany wypłacał na bieżąco S. C. i jego synowi wynagrodzenie za wykonane prace. W dniu 5.03.2009r. L. K. (1) zawarł z W. C. pisemną umowę pożyczki, na mocy której pożyczył mu kwotę 20 000 zł, następnie w dniu 15.03.2009r. strony zawarły kolejną umowę, na mocy której pozwany pożyczył powodowi kwotę 10 000 zł. Ta druga umowa została w dniu 2.04.2009r. aneksowana w ten sposób, że powód dopożyczył jeszcze kwotę 10 000 zł. W dniu 21.08.2009r. strony aneksowały umowę z dnia 5 marca w ten sposób, że W. C. dopożyczył kolejną kwotę 10 000 zł i potwierdził wtedy, że łączna kwota pożyczonych przez niego od pozwanego pieniędzy wynosi 50 000 zł. W dniu 11.09.2009r. strony ponownie aneksowały umowę z dnia 5.03.2009r. i pozwany pożyczył powodowi kolejne 10 000 zł. W dacie sporządzenia drugiego aneksu do umowy z dnia 5.03.2009r. powód złożył oświadczenie, że łączna wysokość pożyczki wynikająca z obu aneksowanych umów wynosi 60 000 zł, a jej zwrot nastąpi w dniu 11.10.2009r. Powód nie spłacił zaciągniętych pożyczek. Pismem z dnia 26.10.2011r. L. K. (1) wezwał ostatecznie W. C. do zapłaty długu. Pozwany rozliczył się z powodem i nie jest mu nic winien z tytułu prac i świadczonych usług budowlanych, czy też dostarczenia materiałów budowlanych. W. C. wystawił pozwanemu w dniu 23.11.2012r. fakturę na kwotę 17 978 zł netto. Przygotował też szczegółową specyfikację za rozliczenie robót budowlanych wykonanych dla pozwanego, sprzedaż materiałów oraz kosztów innych usług. Na skutek błędu w rozliczeniu wykonanych przez siebie prac budowlanych, w dniu 22.01.2014r. powód wystawił pozwanemu korektę do faktury VAT nr (...). Pismem z dnia 24.02.2014r. powód wezwał ostatecznie pozwanego do uregulowania tej kwoty pod rygorem wystąpienia na drogę postępowania sądowego. Pomiędzy stronami nie było nigdy żadnej umowy, z której wynikałoby, że koszty materiałów, świadczonych usług czy robociznę traktowaliby jako spłatę zaciągniętych u pozwanego w 2009 r. przez W. C. pożyczek i że rozliczenia pomiędzy nimi zostaną dokonane w naturze. Nakazem zapłaty z dnia 9.11.2012r. sygn. I Nc 432/12 Sąd Rejonowy w Zakopanem nakazał W. C. zapłatę kwoty 60 000 zł na rzecz L. K. (1) wraz z odsetkami liczonymi od dnia 12.11.2009r. oraz pokrycie kosztów procesu. Wyrokiem z dnia 28.11.2013r. sygn. akt I C 78/13 Sąd Rejonowy w Zakopanem utrzymał w mocy w/w nakaz zapłaty w całości. Wyrok ten uprawomocnił się w dniu 8.04.2015r. W sprawie sygn. akt I Co 290/14 W. C. wniósł o zawezwanie do próby ugodowej L. K. (1), który nie stawił się na posiedzeniu, skutkiem czego do zawarcia ugody nie doszło.

Na tle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji uznał, iż powództwo podlegało oddaleniu a argumentacja powoda, jakoby pomiędzy stronami istniała umowa, z której wynikałoby, że koszty materiałów oraz robociznę traktowaliby jako częściową spłatę zaciągniętych w 2009 r. przez W. C. pożyczek i że rozliczenia pomiędzy nimi zostaną dokonane w naturze, jest zupełnie niewiarygodna i odosobniona oraz podkreślił, że powód nie wykazał zasadności dochodzonego roszczenia, które w kontekście jego twierdzeń i analizy jego zeznań wydają się być wysoce wątpliwe. Stwierdził też Sąd, że wystawienie przez powoda dnia 23.11.2012r. faktury VAT nr (...) stanowiącej podstawę dochodzonego roszczenia w niniejszej sprawie było „odpowiedzią” W. C. na odebrany przez niego kilka dni wcześniej nakaz zapłaty z dnia 9.11.2012r. sygn. akt I Nc 432/12. Niezależnie od tej argumentacji uznał Sąd Rejonowy, że przedmiotowe roszczenie jest przedawnione- w stosunku do roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy na podstawie art. 117 § 2 k.c. w zw. z art. 118 k.c. oraz art. 554 k.c., natomiast w stosunku do usług świadczonych przez powoda- na podstawie art. 750 k.c. Zdaniem Sądu I instancji nie można przyjąć, aby usługi świadczone przez powoda pozwanemu nazwać umową o roboty budowlane i co za tym idzie- zastosować inny, trzyletni termin przedawnienia z uwagi na treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11.01.2002r. III CZP 63/01, który wskazał, iż roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przedawniają się w terminach określonych w art. 118 k.c. Ponadto stwierdził Sąd, że skoro powód sprzedawał pozwanemu materiały budowlane i świadczył określone usługi jedynie do jesieni 2010r., to najpóźniej z dniem 1.01.2013r. przedmiotowe roszczenie wobec pozwanego stało się przedawnione, a powód wystąpił z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie sygn. akt I Co 290/14 dopiero w marcu 2014r.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, który zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnych założeniach, że:

- po stronie powoda leżał ciężar udowodnienia faktu, iż pozwany dokonał na jego rzecz zapłaty dochodzonej powództwem kwoty za wykonanie usługi,

- strony nie łączyła żadna ustna umowa dotycząca wzajemnych rozliczeń po stronie pozwanego z tytułu udzielonych powodowi pożyczek, po stronie zaś powoda z tytułu wykonanych usług,

- nastąpiło przedawnienie roszczenia, gdyż przedmiotowe roszczenie objęte jest dwuletnim terminem przedawnienia, a zawezwanie pozwanego złożone przez powoda do próby ugodowej nastąpiło już po upływie tego dwuletniego terminu,

- wystawiony przez powoda dokument w postaci faktury nie stanowi dowodu na okoliczność ziszczenia się warunku wzajemnych rozliczeń z pozwanym i wymagalności roszczenia, lecz stanowi tylko odpowiedź na złożony przez pozwanego pozew przeciwko niemu o zapłatę roszczenia wynikającego z umowy pożyczki,

- zeznania pozwanego są wiarygodne i wystarczające do udowodnienia zapłaty i uregulowania należności wobec powoda za wykonane na rzecz pozwanego usługi,

- niesłuszne i bezpodstawne zakwestionowanie wysokości wysuniętych przez powoda roszczeń wobec odmiennego zebranego w toku przedmiotowego postępowania materiału dowodowego w postaci słuchania powoda, świadków, a także samego pozwanego w tym zakresie.

W związku z powyższym powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, uwzględnienie powództwa i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego oraz postępowania przed Sądem II instancji, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda tylko w niewielkiej części zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy stwierdzić, że w sprawie nie stwierdzono uchybień, które skutkowały by nieważnością postępowania, a które Sąd Okręgowy ma obowiązek uwzględnić z urzędu. Sąd Okręgowy akceptuje ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne, albowiem jednoznacznie wynikają z zebranego w sprawie materiału dowodowego, który został przez Sąd Rejonowy prawidłowo oceniony. Dodatkowo Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W toku sprawy o sygn. I C 78/13 Sądu Rejonowego w Zakopanem prowadzonej z powództwa L. K. (2) przeciwko W. C. o zapłatę kwoty 60 000 zł tytułem zwrotu pożyczki, w odpowiedzi na zarzuty pozwanego w tamtej sprawie do nakazu zapłaty, pełnomocnik L. K. (2) w piśmie z dnia 8 marca 2013r. podniósł zarzut przedawnienia roszczeń objętych fakturą VAT nr (...). Na dalszym etapie postępowania podczas rozprawy sądowej w dniu 9 maja 2012r. L. K. (2) ustosunkowując się do roszczeń W. C. objętych w/w fakturą oświadczył, że może zapłacić powodowi dodatkowo za: kanałki kominowe ( 324 zł), dwukrotny przewóz desek szczytowych ( 200 zł), cztery dni pracy na budowie po 160 zł za dniówkę ( tj. 640 zł) i za wynajem betoniarki przez jeden dzień ( 120 zł ), przyznając, że za w/w towary i usługi łącznej wartości 1284 zł strony do tej pory się nie rozliczyły. Nadto L. K. (2) przyznał, że nie zapłacił powodowi za prąd, ponieważ uznał, że doszło do wzajemnej wymiany usług, przy czy usługi z jego strony polegały na tym, że kilka razy woził W. C. swoim samochodem w jego sprawach, a ten nie zwracał mu pieniędzy za benzynę ( dowód: akta I C 78/13 k. 34, 65-68).

Mając na uwadze powyższe dodatkowe ustalenia faktyczne należało dokonać korekty oceny prawnej Sądu Rejonowego i stwierdzić, że pozwany L. K. (2) jest zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda kwoty 1284 zł plus 23 % VAT tj. łącznie 1579,32 zł. Wprawdzie roszczenia powoda z tytułu sprzedaży, usług przewozowych i budowlanych uległy przedawnieniu przed wniesieniem przez powoda wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, niemniej jednak po upływie terminu przedawnienia pozwany w sposób konkludentny zrzekł się prawa do podniesienia zarzutu przedawnienia, co nastąpiło w toku procesu w sprawie I C 78/13. Najpierw bowiem pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, a na dalszym etapie procesu uznał roszczenia W. C. częściowo i wyraził wolę zapłaty na rzecz powoda w/w kwoty. ( podobnie SN w orzeczeniu z 25 kwietnia 1975r. III CRN 80/74 OSNCP 3/75 poz. 49). Zrzeczenie się prawa do podniesienia zarzutu przedawnienia jest jednostronną, nieformalną wymagającą dojścia do drugiej strony i nie odwoływalną ( por. orzeczenie SN z dnia 6.11.1975r. OSP 1976) czynnością prawną, której dokonanie powoduje przekształcenie z mocy prawa zobowiązania naturalnego ( czyli zobowiązania przedawnionego) z powrotem w roszczenie zaskarżalne.

Uwzględnienie powództwa co do kwoty 1579,32 zł oznacza, że powód wygrał proces w 7 % a przegrał w 93 %. W razie częściowego uwzględnienia żądania pozwu znajduje zastosowanie art. 100 k.p.c., który ustanawia zasadę, że w takiej sytuacji koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Decyzja o tym, czy koszty winny być wzajemnie zniesione czy stosunkowo rozdzielone powinna być oparta na zasadzie słuszności. Wzajemne zniesienie kosztów procesu między stronami jest słuszne wówczas, gdy obie strony są w takim samym lub zbliżonym stopniu przegrywającym i wygrywającym i zarazem wysokość kosztów każdej ze stron jest zbliżona. Taki przypadek jednakże nie występuje w niniejszej sprawie. Pozwany w zdecydowanie wyższym procencie wygrał proces niż go przegrał a nadto poniósł wyższe koszty procesu niż powód. Koszty pozwanego bowiem to kwota 3230 zł ( na którą składa się stawka minimalna wynagrodzenia adwokackiego : 2400 zł , opłata skarbowa od pełnomocnictwa: 17 zł i opłata sądowa od zarzutów do nakazu zapłaty : 813 zł), natomiast koszty powoda to kwota 2688 zł ( na którą składa się : stawka minimalna wynagrodzenia adwokackiego – 2400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, uiszczona opłata od pozwu – 271 zł). Stosunkowy podział kosztów dotyczy ich całości, co oznacza przyjęcie za podstawę obliczeń sumy należności obu stron, ustalonych stosownie do zasad podanych w art. 98 k.p.c. – 99 k.p.c. Sumę tę dzieli się proporcjonalnie do stosunku, w jakim strony utrzymały się ze swymi roszczeniami lub obroną, otrzymując w wyniku kwoty stanowiące ich udziały w całości kosztów. Jeżeli poniesione przez stronę koszty przewyższają obciążający ją udział, zasądzeniu na jej rzecz podlega różnica ( np. postanowienie SN z dnia 31 stycznia 1991r., II CZ 255/90, OSP 1991, nr 11-12). Wysokość kosztów procesu poniesionych przez strony przez Sądem pierwszej instancji ogółem to kwota 5918 zł. Udział pozwanego w kosztach tego postępowania wynosi 7%, bo w takiej części przegrał proces a udział ten obrazuje kwota 414 zł. ( jest to 7 % z kwoty 5 918 zł). Udział ten jest mniejszy od kosztów poniesionych przez pozwanego o kwotę 2816 zł ( 3230 i 414 zł = 2816 zł) i taka kwota należy się pozwanemu od powoda tytułem stosunkowego rozliczenia kosztów procesu.

Mając powyższe na uwadze na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, orzekając jak w punkcie 1 sentencji.

Dalej idące żądania apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie.

Apelujący nie kwestionuje ustaleń faktycznych Sądu I instancji dotyczących czasu, w którym pozwany dokonywał rozbudowy swojego budynku i w którym w związku z rozbudową pozwany korzystał z usług powoda a także nabywał od niego towary potrzebne do rozbudowy domu. Analiza zeznań stron a także dokumentu sporządzonego przez powoda pt. specyfikacja szczegółowa do Faktury VAT nr (...)r z dnia 25 listopada 2012r. prowadzi do wniosku, że pomiędzy stronami nawiązały się cztery rodzaje stosunków prawnych a to : sprzedaż ( por. pozycje z pkt.I. w/w specyfikacji), przewóz ( por. pozycje z pkt.II w/w specyfikacji), umowa o dzieło ( por. pozycje 1-5 z pkt. III specyfikacji) i inne usługi faktyczne ( por. punkt IV specyfikacji), przy czym powód świadczył towary i usługi w ramach prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa. Zgodnie z art. 554 k.c. roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy, roszczenia rzemieślników z takiego tytułu oraz roszczenia prowadzących gospodarstwa rolne z tytułu sprzedaży płodów rolnych i leśnych przedawniają się z upływem lat dwóch. Zgodnie z art. 792 k.c. roszczenia z umowy przewozu rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia dostarczenia przesyłki, a w razie całkowitej utraty przesyłki lub jej dostarczenia z opóźnieniem - od dnia, kiedy przesyłka miała być dostarczona. Zgodnie z art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. W myśl art. 751 pkt.1. k.c. z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia o wynagrodzenie za spełnione czynności i o zwrot poniesionych wydatków przysługujące osobom, które stale lub w zakresie działalności przedsiębiorstwa trudnią się czynnościami danego rodzaju. Skoro powód świadczył pozwanemu usługi i sprzedawał towary w latach od 2007 do jesieni 2010 r. to wszelkie roszczenia powoda przedawniły się najpóźniej w jesieni 2012r. albowiem roszczenia z tytułu sprzedaży przedawniły się z upływem dwóch lat do daty dostarczenia pozwanemu towaru, roszczenia z tytułu umowy przewozu przedawniły się z upływem roku od dnia dostarczenia pozwanemu przewożonej rzeczy, roszczenia z tytułu wykonanych dzieł ( np. boazerii, robót murarskich itd.) przedawniły się z upływem lat dwóch od wykonania i oddania dzieła pozwanemu a roszczenia z tytułu innych usług ( np. pożyczenie stempli i desek szalunkowych) z upływem lat dwóch od wykonania usługi. Z chwilą dostarczenia sprzedawanego towaru, oddania dzieła czy wykonania usługi przewozu lub innej powstało po stronie powoda roszczenie o zapłatę ceny za towar, dzieło czy usługę a więc roszczenie stało się wymagalne i rozpoczął bieg termin przedawnienia – co wynika z art. 120 § 1 k.c., który stanowi, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że w stosunku do roszczenia przekraczającego kwotę 1579,32 zł podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia było skuteczne. Przedawnienie roszczenia oznacza, że roszczenie przekształca się w tzw. zobowiązanie naturalne, które nie może być skutecznie dochodzone przed sądem. Biorąc pod uwagę, że podniesienie zarzutu przedawnienia ma charakter czynienia użytku z prawa podmiotowego, sąd może zarzutu tego nie uwzględnić, jeżeli uzna, że byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ( art. 5 k.c.) Ze względu na społeczną funkcję przedawnienia nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia może jednakże nastąpić w wyjątkowych okolicznościach np. gdy dłużnik zwodził wierzyciela, że mu zapłaci za kilka dni, doprowadzając do nieznacznego przekroczenia terminu przedawnienia. Wykazanie zaistnienia wyjątkowych okoliczności uzasadniających ocenę, że podniesienie zarzutu przedawnienia narusza zasady współżycia społecznego obciąża wierzyciela czyli apelującego. W niniejszej sprawie apelujący takich okoliczności jednakże nie wykazał.

Niezależnie od powyższego należy podkreślić, że twierdzenia pozwanego o tym, że zapłacił powodowi za większość dostarczonych mu towarów i świadczonych usług w pełni zasługuje na wiarę. Sąd Okręgowy w całości akceptuje i przyjmuje za własną ocenę dowodów ( w tym dowodu z zeznań stron) zaprezentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Prawidłowości tej oceny apelujący nie zdołał podważyć. Przypomnieć należy, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji są konsekwencją dokonanej przez ten Sąd oceny dowodów, która nie należy do stron, ale do wyłącznej kompetencji sądu orzekającego. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Kontrola instancyjna oceny dowodów sprowadza się do sprawdzenia czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodów, pominięcia pewnych dowodów), lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Jeżeli z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi zostać zaakceptowana. Skuteczne postawienie przez stronę apelującą zarzutu wadliwej i nieprawidłowej, a w konsekwencji dowolnej oceny dowodów, wymagało wykazania, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom oceny dowodów objętych treścią art. 233 § 1 k.p.c., wskazania realnych przyczyn, dla których ocena Sądu nie spełnia wymogów tego przepisu. Apelacja powoda wymogu powyższego nie spełnia, gdyż w całości stanowi nieskuteczną polemikę z ustaleniami o ocenami Sądu Rejonowego.

Jeśli chodzi o fakturę VAT dołączoną do pozwu do należy podkreślić, że jest to tzw. dokument prywatny, który w myśl art. 245 k.p.c. stanowi wyłącznie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument ten nie dowodzi więc istnienia wierzytelności na kwotę wskazaną w fakturze. Inaczej byłoby, gdyby na przedmiotowej fakturze istniało złożone przez pozwanego oświadczenie o treści : „akceptuję i zobowiązuję się do zapłaty w terminie do dnia…” Takiego oświadczenia jednakże na przedmiotowej fakturze brak. Fakt, że faktura nie została wystawiona niezwłocznie po świadczeniu przez powoda na rzecz pozwanego towarów i usług ( jak do tego zobowiązują przepisy podatkowe), lecz została wystawiona dopiero w listopadzie 2012r. potwierdza prawidłowość wniosków Sądu Rejonowego, że powodem wystawienia faktury nie był fakt braku zapłaty za towary i usługi ze strony pozwanego, lecz fakt wytoczenia przez pozwanego przeciwko powodowi powództwa o zwrot pożyczki i przyjęta przez apelującego taktyka procesowa.

Mając powyższe na uwadze na zasadzie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt. 3 sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na analogicznych zasadach jak w przypadku kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego. Suma kosztów postępowania apelacyjnego wyniosła 3484 zł ( w tym 1084 zł opłata od apelacji, 1200 zł koszt wynagrodzenia pełnomocnika powoda i 1200 zł koszt wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego.) Pozwany wygrał apelację w 93 % a więc jego udział w kosztach wynosi 7 % tj. 243 zł. Ponieważ udział ten jest niższy niż koszty pozwanego ( wynoszące 1200 zł ) to powód winien zapłacić pozwanemu różnicę w kwocie 957 zł.

W związku z powyższym na zasadzie art. 100 k.p.c. w związku z art. 108§1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt.3. sentencji.

Katarzyna Kwilosz –Babiś Mieczysław H. Kamiński Ewa Adamczyk

ref. SSR M. K.