Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 795/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Radosław Lorenc

Protokolant: Michalina Maj

przy udziale Prokuratora: Ewy Krupki-Ćwiek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 czerwca 2015 r.,

sprawy

K. R. (1)

s. P. i S. z d. K.

ur. (...) w S.

oskarżonych o to, że:

1.  W dniu 20 października 2014 r. w S. obiecał udzielić korzyści majątkowej funkcjonariuszom Policji mł.asp. M. C. (1) i sierż. T. W. (1) w kwocie po 500 zł, a następnie po 1000 zł, a następnie po 2000 zł, w związku z pełnieniem przez nich swoich funkcji zmierzając do skłonienia ich do naruszenie przepisów prawa poprzez odstąpienie od obowiązku zatrzymania i doprowadzenia go do najbliższej jednostki penitencjarnej w związku z zarządzeniem wykonania wobec niego kary 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie V K 141/10 oraz 28 dni zastępczej kary pozbawienia wolności orzeczonej w wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie IV K 1696/10, czym działał na ich szkodę

to jest o czyn z art. 229 § 3 kk

2.  W dniu 20 października 2014 r. w S. znieważył mł. asp. M. C. (1) i sierż. T. W. (1) słowami wulgarnymi podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, czym działał na ich szkodę.

to jest o czyn z art. 226 § 1 kk

o r z e k a

I uznaje oskarżonego K. R. (1) za winnego popełnienia obu zarzucanych mu czynów i za przestępstwa te:

- za opisane w zarzucie 1 na podstawie art. 229 § 3 kk wymierza mu karę 1( jednego ) roku pozbawienia wolności;

- za opisane w zarzucie 2 na podstawie art. 226 § 1 kk wymierza mu karę 5 ( pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II na podstawie art. 85 i art. 86 § 1 kk łączy orzeczone w punkcie I wyroku kary pozbawienia wolności i wymierza oskarżonemu karę łączną 1 ( jednego ) roku i 2 ( miesięcy ) pozbawienia wolności;

III w związku z czynem opisanym w zarzucie 2 na podstawie art. 46 § 2 kk zasądza od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych M. C. (1) i T. W. (1) nawiązki po 200 ( dwieście ) złotych dla każdego z nich;

IV na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia skarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania;

V zasądza od Skarbu Państwa – Kasa Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie na rzecz adwokat K. S. z Kancelarii Adwokackiej w S. kwotę 516,60 złotych ( pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy ) złotych tytułem kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu , na które to koszty składa się opłata za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego podwyższona o stawkę podatku od towarów i usług.

Sygn. akt IV K 795/14

UZASADNIENIE

W nocy z 19 na 20 października 2014 roku funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji S. - P. otrzymali zgłoszenie w przedmiocie uporczywego domagania się przez nieznanego mężczyznę umożliwienia wejścia do lokalu przy ul. (...) w S.. Około godziny 3:30 pełniący służbę policjanci: sierżant T. W. (1) oraz młodszy aspirant M. C. (1) udali się na miejsce zdarzenia. Pod wskazanym adresem nie ujawnili niepokojącego zachowania będącego przedmiotem zgłoszenia. Przeprowadzając kontrolę klatki schodowej funkcjonariusze zauważali siedzącego pomiędzy piętrami mężczyznę. Po wylegitymowaniu okazało się, iż jest to K. R. (1), syn P. i S.. Wyżej wymieniony został sprawdzony w Policyjnej Bazie Danych pod kątem poszukiwań. Osoba ta figurowała, jako poszukiwana nakazem doprowadzenia do Zakładu Karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności. Wobec uzyskanych informacji kontrolowanego mężczyznę zatrzymano, a następnie przewieziono do Komisariatu Policji S. - P.. W trakcie transportu, będąc w radiowozie, zatrzymany po raz pierwszy złożył funkcjonariuszom Policji propozycję wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie przez nich od zatrzymania, kierując do nich następujące słowa: „Wypuśćcie mnie, ja potrafię się odwdzięczyć”.

Funkcjonariusze pouczyli zatrzymanego o tym, że składanie takich propozycji może zostać uznane za przestępstwo. Zatrzymany zamilkł na pozostały czas przejazdu. Po przybyciu na Komisariat Policji mężczyzna po raz drugi skierował do funkcjonariuszy propozycję wręczenia korzyści majątkowej mówiąc, aby wypuścili go za co wręczy im po pięćset złotych, a po wyjściu dam im jeszcze po tysiąc złotych. K. R. (1) ponownie pouczono o odpowiedzialności karnej za składanie funkcjonariuszom publicznym propozycji wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od wykonywania czynności służbowych. Reakcją K. R. (1) na to pouczenie była obietnica wręczenie jeszcze większej sumy pieniędzy. Zaproponował, bowiem, że po wyjściu da każdemu z nich po 2.000 zł, a jak będzie trzeba to jeszcze więcej. Funkcjonariusz M. C. (1) w tym momencie oznajmił zatrzymanemu, iż wobec jego postawy i niezastosowania się do wystosowanych uprzednio pouczeń, jego słowa traktuje, jako złożoną obietnicę wręczenia korzyści majątkowej w zamian za naruszenie przepisów prawa i odstąpienie od obowiązku zatrzymania i doprowadzenia do najbliższej jednostki penitencjarnej. Oznajmił ponadto, iż fakt ten zostanie odnotowany przy sporządzaniu dokumentacji zdarzenia, celem pociągnięcia sprawcy czynu do odpowiedzialności karnej. W trakcie czynności służbowych funkcjonariusze wyczuli również od zatrzymanego woń alkoholu. Po wykonaniu badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu stwierdzili u badanego stan nietrzeźwości (wynik 0,54 mg/l). Wobec zachowania K. R. (1) przystąpiono także do jego przeszukania w wyniku, czego ujawniono przy nim pieniądze w kwocie 1 342,18 zł. Brak woli ze strony funkcjonariuszy do przyjęcia korzyści majątkowej i wypuszczenia poszukiwanego wywołało u K. R. (1) agresywną reakcję, wobec czego Policjanci zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego i obezwładnić go. Oskarżony próbował wyrywać się pilnującemu go sierżantowi W., więc został obalony na podłoże i w tej pozycji przez bliżej nieokreślony czas przytrzymany. Jednocześnie przy wszystkich tych czynnościach K. R. (1) nieustannie kierował do T. W. (1) i M. C. (1) wulgarne wyzwiska nazywając ich m.in. „pedałami”
i wulgarnym słowem oznaczającym osoby prostytuujące się, które to kreślenia powszechnie uznane są za obelżywe ( vide k. 7, 10, 149-150). Na skutek wypowiedzianych epitetów obaj policjanci poczuli się znieważeni. W wyniku dalszych czynności mających na celu uspokojenie zatrzymanego, K. R. (1) uderzył głową w drzwi toalety, które to z kolei skutkowało rozcięciem u niego wargi. K. R. (1) oznajmił im wulgarnie, iż oskarży ich o pobicie i długo już nie popracują jako funkcjonariusze Policji. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a następnie przewieziono oskarżonego do Szpitala przy ul. (...) w S..

Dowód:

- protokół zatrzymania osoby k. 5,

- zeznania świadka M. C. k. 7-8, k. 149-150,

- zeznania świadka T. W. k. 10-11, 148—149,

- protokół oględzin miejsca k. 13 – 15,

- protokół zatrzymania rzeczy k. 16-18,

- protokół badania alkomatem k. 19,

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k. 43-44.

K. R. (1) mia 29 lat. Posiada wykształcenie podstawowe, z zawodu jest tynkarzem glazurnikiem. Aktualnie przebywa w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności. Przed osadzeniem prowadził działalność gospodarczą na terenie Królestwa Niderlandów w związku, z którą uzyskiwał dochód w kwocie 1.000 euro miesięcznie. Jest kawalerem, ma jedno dziecko na utrzymaniu. Był uprzednio karany w związku z popełnieniem przestępstw.

Dowód:

- karta karna k. 29 -30,

- odpisy orzeczeń, k. 20-25, 57, 59, 60-61,

- dane osobopoznawcze k. 36,

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 42.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Oświadczył, iż nie było możliwe składanie przez niego propozycji wręczenia korzyści majątkowej zatrzymującym go Policjantom, gdyż jego ówczesna sytuacja finansowa na to nie pozwalała. Jak wskazał, wszystkie zarobione pieniądze oddawał on konkubinie. Wyjaśnił również, iż w trakcie zatrzymania nie czuł się pijany, pamiętał cały przebieg zdarzeń. Objaśnił, iż interwencja Policji była z powodu tego, że próbował wejść do mieszkania siostry A. J., która wcześniej zaproponowała mu nocleg w swoim mieszkaniu. Posiadaną przy sobie kwotę pieniędzy otrzymał od konkubiny celem przekazania ich siostrze. Oświadczył również, iż w chwili popełniania zarzucanych mu czynów był świadomy odpowiedzialności karnej za składanie obietnicy wręczenia korzyści majątkowej w zamian za naruszenie przez funkcjonariusza publicznego przepisów obowiązującego prawa. Zaprzeczył całkowicie jakoby miał znieważyć Policjantów słowami powszechnie uznanymi za obelżywe.

Sprawstwo oskarżonego w ocenie Sądu zostało wykazane przede wszystkim zeznaniami funkcjonariuszy Policji, którzy dokonywali czynności służbowych. Sąd dał wiarę tym zeznaniom uznając, iż są one zbieżne i zasadniczo korespondują ze sobą. Przemawia za tym również fakt, iż przesłuchani w sprawie świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego, mniemającymi żadnego interesu w tym, aby działać na jego niekorzyść. Sąd dał także częściowo wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, co do ogólnego przebiegu zdarzenia oraz, co do faktu jego nietrzeźwości. W pozostałym zakresie uznał wyjaśnienia oskarżonego, jako przyjętą przez niego linię obrony.

Świadkowie T. W. (1) oraz M. C. (1) zgodnie wskazywali w swoich zeznaniach, iż oskarżony w sposób lekceważący podchodził do wystosowanych przez nich pouczeń o karalności składania propozycji przekupstwa. Oskarżony nie tylko nie zaprzestał tego, ale również stopniowo podwyższał kwotę proponowanej korzyści majątkowej celem osiągnięcia jej skuteczności. Nadto posiadanie przez oskarżonego przy sobie środków pieniężnych uwypukliło jego propozycje jako realne.

W opisany wyżej sposób Sąd doszedł do przekonania, iż K. R. (1) obiecał udzielić korzyści majątkowej osobom pełniącym funkcje publiczne w celu skłonienia ich do naruszenia przepisów prawa. Jak już było wspomniane obietnica wręczenia korzyści majątkowej była realna zważywszy na ujawnienie przy sprawcy czynu wystarczającej ilości środków pieniężnych do wykonania obietnicy choć w tym początkowym zakresie, chociaż obietnica udzielenia jej w przyszłości, ponad środki, które posiadał przy sobie również wypełniała znamiona przestępstwa z art. 229 kk. Jak wynika z zeznań wskazanych powyżej świadków K. R. (1) swe obietnice modyfikował pod względem wysokości kwoty, aby uczynić je finalnie bardziej skutecznymi. Negatywną reakcję Policjantów odbierał nie jako ostrzeżenie przed popełnieniem przestępstwa, ale jako sygnał do podwyższenia kwoty proponowanej korzyści majątkowej, zaczynając od 500 zł, przechodząc przez kwotę 1 000 zł, a kończąc na kwocie czterokrotnie wyższej od pierwotnie zaproponowanej dla każdego z nich. Jednocześnie nie mogąc uzyskać zamierzonego celu przystąpił do wypełniania znamion kolejnego przestępstwa tj. czynu stypizowanego w art. 226 § 1 k.k. wystosowując do funkcjonariuszy wykonujących swoje obowiązki słowa powszechnie uznane za obelżywe. I w tym zakresie Sąd uznał w pełni zeznania ww. funkcjonariuszy, którzy bez wątpienia pamiętali je lepiej w postępowaniu przygotowawczym, gdy ich zeznania składane były krótko po zdarzeniu.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się także na dowodach z dokumentów załączonych do akt sprawy dotyczących osoby oskarżonego, to jest m.in. danych o jego karalności, stanu jego nietrzeźwości w chwili czynu, protokołu oględzin i dokumentacji fotograficznej oraz protokołu zatrzymania rzeczy, z którego wynika ilość posiadanych przez niego środków pieniężnych, szczególnie że dokumenty te zostały sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Czyny zarzucane oskarżonemu stanowią przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych. Pierwszy z nich wypełnia znamiona przestępstwa przekupstwa, które polega na udzieleniu albo obietnicy udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcje publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, aby skłonić tę osobę do naruszenia przepisów prawa lub za naruszenie przepisów prawa ( art. 229 § 3 kk ). Osobą pełniącą funkcję publiczną zgodnie z definicją z art. 115 § 13 i 19 kk jest m.in. funkcjonariusz Policji. Naruszenie obowiązków służbowych w tym wypadku polegałoby na odstąpieniu od czynności polegających na zatrzymaniu i doprowadzeniu oskarżonego do najbliższej jednostki penitencjarnej w związku z zarządzeniem wykonania kar w innej sprawie. Z kolei drugie z zarzucanych K. R. (1) czynów zawiera znamiona przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego ( art. 226 § 1 kk ). Otóż znieważanie funkcjonariusza publicznego zachodzi wówczas, gdy sprawca dopuszcza się takiego zachowania, które według powszechnie przyjętych ocen stanowi wyraz pogardy dla funkcjonariusza. Zniewagi można dopuścić się słowem, gestem, pismem lub rysunkiem. Słowa wypowiadane przez oskarżonego wobec funkcjonariuszy oznaczające m.in. osoby prostytuujące się i wulgarne określenie orientacji seksualnej w obiektywnej ocenie są określeniami pejoratywnymi, są wyrazem pogardy dla drugiego człowieka, a tu funkcjonariusza.

Mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu oskarżony K. R. (1) dopuścił się tego, że:

- W dniu 20 października 2014 r. w S. obiecał udzielić korzyści majątkowej funkcjonariuszom Policji mł.asp. M. C. (1) i sierż. T. W. (1) w kwocie po 500 zł, a następnie po 1000 zł, a następnie po 2000 zł, w związku z pełnieniem przez nich swoich funkcji zmierzając do skłonienia ich do naruszenie przepisów prawa poprzez odstąpienie od obowiązku zatrzymania i doprowadzenia go do najbliższej jednostki penitencjarnej w związku z zarządzeniem wykonania wobec niego kary 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie V K 141/10 oraz 28 dni zastępczej kary pozbawienia wolności orzeczonej w wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie IV K 1696/10, czym działał na ich szkodę, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 229 § 3 kk

- W dniu 20 października 2014 r. w S. znieważył mł. asp. M. C. (1) i sierż. T. W. (1) słowami wulgarnymi podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, czym działał na ich szkodę, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 226 § 1 kk

Sąd przypisał winę oskarżonemu w odniesieniu do tak opisanych czynów, bowiem brak jest okoliczności, których zaistnienie skutkowałoby jej wyłączeniem. Nie zaistniały również okoliczności wyłączające bezprawność działania oskarżonego Nadto w przedmiotowej sprawie, oskarżony wypełnił znamiona wyżej opisanych przestępstw działając umyślnie – tzn. chciał je popełnić. Wskazują na to okoliczności ich popełnienia. Czyny oskarżonego należało ocenić jako znacznie społecznie szkodliwe, albowiem swoim zachowaniem wyraził on nie tylko pogardliwy stosunek do funkcjonariuszy policji składając im ofertę przekupstwa, lecz godził on także w dobre imię instytucji, którą funkcjonariusze ci reprezentowali i godność ich samych.

Przy wymiarze kary za tak opisane i zakwalifikowane przestępstwa Sąd wziął pod uwagę stopień społecznej szkodliwości przypisanych K. R. (1) czynów, motywację i sposób zachowania oskarżonego w czasie ich dokonywania, jak i po ich popełnieniu. Sąd uwzględnił również stopień zawinienia oskarżonego.

Wymierzając oskarżonemu karę za czyn z art. 229 § 3 kk Sąd na niekorzyść K. R. (1) poczytał to, iż przez składaniem propozycji korupcyjnych funkcjonariuszom nie powstrzymało go pouczenie, iż takie zachowanie może stanowić przestępstwo, co świadczy, iż działał on z premedytacją. Nadto nie bez znaczenia pozostaje i to, że gdy zorientował się, iż jego propozycje nie osiągną zamierzonego celu i gdy w wyniku własnych działań doznał obrażeń ciała, zapowiedział, iż w przyszłości będzie twierdził, iż funkcjonariusze stosowali w sposób niedozwolony wobec niego przemoc, co świadczy o tym, że oskarżony był zdolny przedsięwziąć wszelkich środków aby funkcjonariusze odstąpili od czynności służbowych lub aby w jego mniemaniu ponieśli swoistą „karę” za niepodporządkowanie się mu. Również na niekorzyść oskarżonego przemawia jego uprzednia karalność za przestępstwa, co świadczy, iż jest on osobą zdemoralizowaną, za nic mającą obowiązujący porządek prawny, choć Sąd miał świadomość tego, iż jego karalność dotyczyła innych rodzajowo przestępstw.

Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do przekonania, iż za czyn z art. 229 § 3 kk kara 1 roku pozbawienia wolności będzie karą adekwatną do wagi tego czynu, stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości. Kara ta w ocenie Sądu nie jest nadto surowa, zwłaszcza, iż Sąd miał możliwość orzeczenia kary surowszej bo do 10 lat pozbawienia wolności, jednak biorąc pod uwagę, okoliczności sprawy oraz fakt, iż oskarżony pierwszy raz dopuścił się przestępstw tego rodzaju, będzie ona w przedmiotowym przypadku karą wystarczającą i odstraszy go w przyszłości od popełniania przestępstw, a zatem będzie działać w zakresie prewencji indywidualnej, ale również i ogólnej.

Jeżeli chodzi o czyn opisany w zarzucie 2, to Sąd na niekorzyść oskarżonego poczytał, to że swym działaniem naruszył on godność aż dwóch funkcjonariuszy publicznych i to w konsekwencji wcześniej popełnionego czynu, gdy zorientował się, iż jego propozycja udzielenia korzyści majątkowej nie uzyskała aprobaty tych funkcjonariuszy. Również i w tym przypadku Sąd miał na uwadze dotychczasową karalność oskarżonego, choć nie ulega wątpliwości, że za czyny rodzajowo inne.

Biorąc pod uwagę te okoliczności Sąd uznał, iż adekwatną do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości przestępstwa z art. 226 § 1 kk będzie kara 5 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta – zdaniem Sądu – spełni cele przed nią stawiane w zakresie prewencji indywiduwlanej będąc nauką dla samego oskarżonego oraz innych osób i uświadamiając, iż naruszenie godności funkcjonariuszy publicznych zasługuje na całkowitą dezaprobatę.

W związku z tym, iż oskarżony popełnił dwa przestępstwa, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z nich i wymierzono za nie kary tego samego rodzaju, Sąd zobowiązany był stosownie do przepisu art. 85 kk orzec jedną karę łączną, biorąc za podstawę kary z osobna wymierzone za zbiegające się przestępstwa. Zdaniem Sądu właściwym było wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta w ocenie Sądu spełni zadania przed nią stawiane, wskazywane przy okazji kar jednostkowych, zarówno w zakresie prewencji indywidualnej, jak i ogólnej będąc nauką dla samego oskarżonego, jak i dla całego społeczeństwa, czyniąc jednocześnie zadość poczuciu społecznej sprawiedliwości. Należy wskazać, iż nie jest ona nadto surowa, szczególnie iż biorąc pod uwagę kary jednostkowe Sąd mógł wymierzyć oskarżonemu karę od 1 roku do 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd w tym w tym wypadku zastosował zasadę aspiracji uznając, iż wymierzenie kary ponad minimalny dopuszczalny wymiar jest w pełni zasadne biorąc pod uwagę dotychczasową karalność oskarżonego, choć – jak podkreślano to dwukrotnie już powyżej – za przestępstwa innego rodzaju, stąd nie zastosowano wobec niego przy wymiarze kary łącznej zasady kumulacji.

Zdaniem Sądu w przypadku oskarżonego zachodzi postępującą demoralizacja powodującą uznanie, iż nie zasługuje on na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia orzeczonej kary pozbawienia wolności. Trzeba tu podkreślić, iż Sąd postawił w realiach niniejszej sprawy akcent nie tyle na długoterminowość zarówno kar jednostkowych, jak i kary łącznej, ale na to, aby była to kara izolacyjna. Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, iż K. R. (1) popełni ponownie przestępstwo, szczególnie, iż jego resocjalizacja w warunkach wolnościowych w związku z innymi przestępstwami nie przyniosła wobec niego rezultatu. Stąd też jedynie kara izolacyjna w orzeczonym rozmiarze spełni swój cel, szczególnie uświadomi oskarżonemu nieopłacalność popełniania przestępstw, czego nie spełniłaby kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, która powodowałaby u niego poczucie bezkarności.

Sąd uznał za zasadne orzeczenie od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych funkcjonariuszy nawiązek, które to winny zrekompensować krzywdę, którą doznali oni w związku ze znieważaniem ich przez oskarżonego. Przyznane kwoty nawiązek nie mogły być nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Na ich wysokość nie mogła mieć wpływu także sytuacja majątkowa oskarżonego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 października 1998 r. I CKN 418/98 ). Sąd ma świadomość, iż funkcjonariusze Policji winni liczyć się z tym, iż w czasie wykonywania obowiązków służbowych mogą mieć miejsce sytuacje, gdy narusza się ich godność osobistą, lecz nie oznacza to przyzwolenia na takie zachowania. Stąd też Sąd uznał, że wystarczającą kwotą nawiązki, która ma zrekompensować krzywdę każde z tych funkcjonariuszy, którzy szczególnie dotknięci poczuli się wulgarnymi słowami oskarżonego, będzie kwota po 200 złotych. Sąd nie miał w tym wypadku możliwości orzeczenia nawiązki na rzecz organizacji społecznej jak domagał się tego na rozprawie pokrzywdzony M. C. (1), gdyż przepis art. 46 § 2 kk przewiduje zasądzenie jej na rzecz pokrzywdzonego, który może samodzielnie zadysponować ją na dowolny cel.

Orzekając o kosztach procesu Sąd wziął pod uwagę aktualną sytuację K. R. (1) i fakt, iż przebywa on obecnie w zakładzie karnym. Co za tym idzie jest pozbawiony możliwości zarobkowania i opłacenia kosztów procesu, w tym także kosztów pomocy prawnej przydzielonej z urzędu. Stąd też Sąd zwolnił oskarżonego, stosownie do art. 624 § 1 kk, od ponoszenia kosztów postępowania.

O kosztach obrony udzielonej z urzędu oskarżonemu w postępowaniu sądowym Sąd orzekł stosowanie do art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058, Nr 126 poz. 1069 i Nr 153, poz. 1271) oraz § 14 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1 § 2 ust. 3 oraz § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r Nr 163, poz. 1348 z poźn. zm.).