Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 590/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Jadwiga Galas

Sędziowie :

SA Lucjan Modrzyk

SO del. Leszek Guza (spr.)

Protokolant :

Barbara Franielczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 18 lipca 2013 r., sygn. akt I C 77/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.050 (jeden tysiąc pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

SSO del. Leszek Guza

SSA Jadwiga Galas

SSA Lucjan Modrzyk

sygn. akt V ACa 590/15

UZASADNIENIE

Powód A. B. wniósł o nakazanie pozwanemu (...) Spółka z o.o. zaniechania naruszania dobra osobistego powoda w postaci nazwiska powoda poprzez usunięcie tego nazwiska z nazwy pozwanego.

W uzasadnieniu powód podał, że był jedynym udziałowcem spółki (...) Spółka z o.o. Umowami z dnia 29 grudnia 2010r. dokonał sprzedaży wszystkich udziałów na rzecz M. S. i J. S.. Konsekwencją sprzedaży wszystkich udziałów była utrata członkostwa powoda w Spółce. Powód nigdy nie udzielał zgody na dalsze używanie przez Spółkę jego nazwiska w nazwie Spółki, co wobec wymogu ustanowionego w art. 438 § 1 kc powoduje, że działanie pozwanej jest bezprawne.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła, że zbieżność nazwiska powoda z nazwą Spółki nie ma z punktu widzenia Spółki znaczenia. Zgodę na dalsze używanie nazwiska powoda w firmie pozwanej pozwana wywodziła z zakazu konkurencji zamieszczonego w umowie sprzedaży udziałów dnia 29 grudnia 2010r. oraz z § 6 porozumienia zawartego w dniu 18 czerwca 2012r. pomiędzy pozwaną, J. i M. S. oraz powodem, w którym to porozumieniu umawiające się strony oświadczają, że porozumienie wyczerpuje w całości wszelkie zobowiązania stron z tytułu wymienionych w nim umów (miedzy innymi umowy sprzedaży udziałów), a strony zobowiązują się nie dochodzić w przyszłości żadnych roszczeń z nich wynikających (z wyjątkami wyraźne wskazanymi w porozumieniu).

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 lipca 2013 roku Sąd Okręgowy nakazał pozwanemu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G. usunięcie z nazwy spółki nazwiska powoda A. B. i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 977 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał Sąd Okręgowy, że ustalił, iż przedsiębiorstwo przewozowe o nazwie B. funkcjonuje na rynku od kilkunastu lat. Początkowo było prowadzone w formie działalności gospodarczej przez ojca powoda, od 2009 r. jest prowadzone w formie spółki z o.o. pod nazwa (...) Spółka z o.o. przez wiele lat przedsiębiorstwo prowadzone przez ojca powoda działało na podstawie jednej koncesji jaka udzielona mu została wspólnie z innym przedsiębiorstwem przewozowym o nazwie „(...)” . W związku ze wspólną koncesją oba przedsiębiorstwa świadczyły usługi przewozowe na tych samych trasach. Pomimo zmiany sytuacji prawnej obu podmiotów oraz zmiany przepisów dotyczących wymogów stawianych przewoźnikom, nadal obie firmy obsługują te same trasy przejazdów.

Powód zmierzając do zakończenia swojej działalności na rynku przewozowym poszukiwał inwestora zainteresowanego nabyciem (...) Spółka z o.o i prowadził w tym celu pertraktacje z firmą „(...)”. Podczas tych negocjacji składniki przedsiębiorstwa m.in. nazwa Spółki oraz prawa do domeny internetowej wyceniono na kilkadziesiąt tysięcy euro. Do zawarcia umowy jednak nie doszło, albowiem kontrahent powoda uznał, że w związku z tożsamością tras na których przewozów dokonuje (...) Spółka z o.o. i „(...)”, to właśnie „(...)” w sposób naturalny przejmie dotychczasowych klientów spółki „(...)”.

W dniu 29 grudnia 2010r. powód będący jedynym udziałowcem (...) Spółka z o.o. zawarł z M. S. i J. S. umowy sprzedaż udziałów w tejże Spółce.

Kapitał zakładowy Spółki wynosił w chwili zawarcia umowy 5.000 zł. i dzielił się na 100 udziałów o wartości nominalnej 50 zł. każdy. Na mocy umowy powód przeniósł na J. S. 90 udziałów, których wartość nominalna wynosiła 4.500 zł., za cenę 4.500 zł., zaś na M. S. przeniósł 10 udziałów, których wartość nominalna wynosiła 500 zł., za cenę 500 zł.

Ponadto w umowach zawarto oświadczenie co do zadłużenia Spółki na rzecz powoda oraz w § 5 zawarto zakaz konkurencji, który brzmi : „1. Sprzedający po zawarciu niniejszej umowy przez okres minimum pięciu lat nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej wobec spółki, w tym nie będzie uczestniczył jako udziałowiec lub członek organu w podmiotach prowadzących działalność konkurencyjną, nie będzie świadczył pracy na rzecz takich podmiotów, w szczególności nie będzie prowadził w/w działań z wykorzystaniem marki (...), symboliki ja identyfikującej, ani nawet zbliżonej do niej, która mogłaby wprowadzić w błąd osobę postronną co do rozpoznawalność marki (...). 2. Za zakaz konkurencji określony w ust. 1 sprzedający nie może żądać odszkodowania od kupującego, ani Spółki.” W umowach zawarto również regulację, z której wynika, że w razie naruszenia zakazu konkurencji lub ujawnienia się okoliczność o których mowa w § 4 umowy sprzedający będzie obciążony karą umowną w wysokości 100.000 zł i zobowiązany do zapłaty odkodowania ( § 9 umowy ). Zawarcie umowy poprzedzone był negocjacjami pomiędzy powodem, a M. i J. S.. Z dokonanych przez strony ustaleń nie wynikało aby umowa miała rozciągać się na składniki przedsiębiorstwa.

W dniu 18 czerwca 2012 pomiędzy powodem, pozwaną (...) Spółka z o.o. oraz M. i J. S. doszło do zawarcia porozumienia co do wzajemnych roszczeń stron wynikających z umów sprzedaży udziałów w spółce z dnia 29 grudnia 2010r., umowy przeniesienia własności pojazdów A. (...) i V. (...) oraz dwóch umów pożyczek z dnia 23 października 2009r. Porozumienie w paragrafach od 2 do 5 reguluje wzajemne rozliczenia między stronami porozumienia, w tym, kwestie zadłużenia Spółki wobec powoda opisanego w umowie sprzedaży udziałów z dnia 29 grudnia 2010r. oraz kwestie kary umownej i odpowiedzialności odszkodowawczej powoda zastrzeżonej w § 9 umowy sprzedaży udziałów z dnia 29 grudnia 2012r. Natomiast § 6 porozumienia z dnia 18 czerwca 2012r., na który powołuje się w niniejszej sprawie strona pozwana stanowi: „Niniejsze porozumienie wyczerpuje w całości wszelkie zobowiązania stron z tytułu umów wskazanych w § 1, a strony zobowiązują się nie dochodzić w przyszłości żadnych roszczeń z nich wynikających, z zachowaniem jednak uprawnień przysługujących nabywcom udziałów na podstawie § 9 umów sprzedaży z dna 29 grudnia 2010r. w przypadku ewentualnego naruszenia przez sprzedającego jej § 5.”

Ustalił Sąd Okręgowy, że powód nie wyraził nigdy na piśmie zgody na dalsze używanie w nazwie pozwanej Spółki jego nazwiska.

Po raz pierwszy powód wezwał na piśmie pozwaną do usunięcia jego nazwiska z nazwy Spółki w października 2012r. mniej więcej w tym samym czasie (około dwa lata po zawarciu umowy sprzedaży udziałów) powód powiadomił także podmioty zajmujące się organizowaniem internetowej rezerwacji i sprzedaży biletów o bezprawnym używaniu jego nazwiska przez Spółkę.

Opisany stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o złożone do akt dokumenty oraz w oparciu o przesłuchanie powoda.

Sąd Okręgowy wskazał, że nie dal wiary zeznaniom pozwanego co do intencji stron przy zawieraniu umowy sprzedaży udziałów i porozumienia z dnia 18 czerwca 2012r. O ile bowiem zeznania powoda znajdują potwierdzenie w treści umów sprzedaży udziałów i porozumieniu, a podawane przez powoda okoliczność w sposób logiczny wyjaśniają i uzasadniają zamiary stron prowadzące do złożenia oświadczeń stron takiej właśnie treści, o tyle okoliczności podawane przez pozwanego całkowicie odbiegają od literalnej treści złożonych oświadczeń woli, w żaden spsoć nie wyjaśniając przy tym, skąd rozbieżności te wynikają. W tej sytuacji Sąd uznał, że pozwany nie wykazał aby strony umów sprzedaży udziałów w jakiejkolwiek formie zawarły porozumienie co do dalszej możliwości posługiwania się przez pozwaną nazwiskiem powoda. Strona pozwana nie wykazała również aby pozwana Spółka uzyskała taką zgodę od powoda.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 43 8 § 1 k.c. w przypadku utraty członkostwa przez wspólnika, którego nazwisko było umieszczone w firmie, spółka może zachować w swej firmie nazwisko byłego wspólnika tylko za wyrażoną na piśmie jego zgodą, a w razie jego śmierci za zgoda jego małżonka i dzieci. W myśl § 3 cytowanego przepisu kto nabywa przedsiębiorstwo może je nadal prowadzić pod dotychczasową nazwą. Powinien jednak umieścić dodatek wskazujący firmę lub nazwisko nabywcy, chyba że strony postanowiły inaczej.

Wskazał Sąd pierwszej instancji, iż wbrew stanowisku strony pozwanej umowy z dnia 29 grudnia 2010r. były umowami sprzedaży udziałów w spółce, a nie umowami sprzedaży przedsiębiorstwa, co wynika wprost z treści tych umów i postanowień w nich zawartych. Na skutek sprzedaży wszystkich posiadanych udziałów powód utracił członkostwo w spółce. W tej sytuacji w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie wprost przepis § 1 cytowanego wyżej art. 43 8 kc.

W doktrynie utrwalony jest pogląd, że art. 43 8 § 1 kc dotyczy utraty członkostwa zarówno w spółce kapitałowej jaki osobowej (Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga I Część ogólna , Stanisław Dmowski, teza 1 do art. 43 8, Lexis Nexis, Warszawa 2011, a także Kodeks cywilny Komentarz, E. Gniewek, C.H. Beck, Warszawa 2013). Pisemna forma zgody zastrzeżona jest ad probationem.

Poza sporem jest w niniejszej sprawie, że powód nie udzielił pozwanej wyraźnej pisemnej zgody na dalsze używanie swojego nazwiska w firmie Spółki

Wbrew twierdzeniom strony pozwanej zgoda taka nie wynika ani z zakazu konkurencji ustanowionego w § 5 umów z dnia 29 grudnia 2010r. ani też z § 6 porozumienia z dnia 18 czerwca 2012r. Żadne z powołanych postanowień umownych nie zawiera wprost zgody powoda na dalsze używanie jego nazwiska przez pozwaną, ani też nie można takiej woli powoda z nich wyinterpretować. Okoliczność, że powód zobowiązał się nie prowadzić działalności konkurencyjnej pod dotychczasowa lub zbliżoną nazwą absolutnie nie jest jednoznaczna ze zgodą na dalsze prowadzenie przez Spółkę działalności pod firmą zawierającą jego nazwisko. Natomiast treść porozumienia z dnia 18 czerwca 2012r. odnosi się przede wszystkim do wzajemnych rozliczeń pomiędzy czterema podmiotami : powodem, pozwaną oraz J. i M. S., które to rozliczenia dotyczą wskazanych w porozumieniu umów. Strona pozwana nie wykazała, aby w którejkolwiek z wymienionych w porozumieniu umów podnoszona była kwestia brzmienia firmy pozwanej, a tym samym z treści §6 nie można wywodzić , że powód wyraził zgodę na używanie jego nazwiska w firmie pozwanej lub, że rezygnuje z roszczeń z tym związanych.

W tej sytuacji wobec braku pisemnej zgody powoda, jako byłego wspólnika (...) Spółka z o.o., na zachowanie w firmie Spółki jego nazwiska, Sąd Okręgowy uznał, że działanie pozwanej narusza art. 43 8 § 1 kc i w tym sensie stanowi ono zachowanie bezprawne. Mając powyższe na uwadze w oparciu o przepisy art. 24 § 1 k.c. i 23 k.c. nakazał pozwanej usunięcie z nazwy Spółki nazwiska powoda.

O kosztach orzekł Sąd pierwszej instancji w oparciu o przepis art. 98 k.p.c. Na zasądzone koszty złożyła się opłata od pozwu 600 zł. oraz koszty zastępstwa procesowego ustalone w oparciu o przepis § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłacone pomocy prawnej udzielonej z urzędu (360 zł.) wraz z opłatą od pełnomocnictwa (17 zł.).

W apelacji od powyższego wyroku pozwana podnosząc zarzut dokonania wadliwej oceny zebranego materiału dowodowego i pominięcie przy wyrokowaniu istotnych aspektów sprawy wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wskazała, że małżonkowie S. kupując spółkę kupili funkcjonujące w obrocie przedsiębiorstwo przewozu osób, w skład którego wchodziła także firma.

Wskazali, że można kwestionować prawo powoda do nazwy której nie jest twórcą.

Podniosła pozwana, że zakaz konkurencji zawarty w umowie jednoznacznie dowodzi zgody powoda na kontynuację działalności spółki pod nazwą firmy "(...)".

Po to małżonkowie S. zastrzegli sobie nieużywanie przez powoda nazwy "(...)" aby sami mogli z niej korzystać.

Wskazała, że słowo "(...)" jest znakiem towarowymi przedsiębiorstwa przewozowego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2015 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo.

Sąd Apelacyjny, odmiennie niż Sąd Okręgowy przyjął, że w sprawie nie ma zastosowania art. 43 8 § 1 k.c., gdyż przepis ten dotyczy tylko spółek osobowych, podzielił natomiast pogląd tego Sądu, iż przedmiotowa sprzedaż udziałów nie może być utożsamiana ze sprzedażą przedsiębiorstwa, o której jest mowa w art. 43 8 § 3 k.c. Sporną kwestię zgody powoda na dalsze używanie jego nazwiska w firmie pozwanej rozstrzygnął na podstawie art. 43 5 § 3 k.c. uznając, że zgodę taką powód wyraził przez zobowiązanie się w umowach zawartych z małżonkami M. i J. S. do nie prowadzenia dzielności konkurencyjnej, w innym bowiem przypadku wprowadzenie w umowach takiego zakazu nie miałoby uzasadnienia. W następstwie przyjętej wykładni wskazanych przepisów oraz wykładni przedmiotowych umów Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że powód nie może się domagać zaniechania używania przez pozwaną jego nazwiska w firmie pozwanej na podstawie art. 43 10 k.c., skutkiem czego zmienił wyrok Sądu Okręgowego przez oddalenie powództwa.

Powód zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego skargą kasacyjną, w której w oparciu o podstawę naruszenia prawa materialnego sformułował zarzuty naruszenia:

- art. 43 8 § 1 k.c. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że dotyczy on wyłącznie spółek osobowych, a zgoda tracącego członkostwo wspólnika może być wyrażona także w sposób dorozumiany,

- art. 60 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powód mógł wyrazić taką zgodę w sposób dorozumiany,

- art. 65 § 1 i 2 k.c. przez dokonanie wykładni umów w sposób sprzeczny z ich celami, zgodnym zamiarem stron oraz bez uwzględnienia ich intencji.

Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania albo uchylenie wyroku i orzeczenie na podstawie art. 398 16 o oddaleniu apelacji pozwanej spółki.

Wyrokiem z dnia 29 maja 2015 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy podniósł, że na gruncie kodeksu cywilnego firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko (art. 43 4 k.c.) zaś firmą osoby prawnej jej nazwa (art. 43 5 § 1 k.c.). Nazwa osoby prawnej staje się jej firmą i podlega regulacji przepisów o firmie, jeżeli osoba prawna uzyskuje status przedsiębiorcy. Firma jest obecnie nazwą przedsiębiorcy, którego identyfikuje i odróżnia od innych przedsiębiorców, prowadzących wcześniej działalność na rynku (art. 43 3 k.c.), a nie nazwą przedsiębiorstwa. Prawo do nazwy powstaje z chwilą uzyskania osobowości prawnej, zaś prawo do firmy wraz z pierwszym użyciem na rynku w związku z podjęciem działalności gospodarczej. Firma nie może być zbyta (art. 43 9 § 1 k.c.), może być natomiast przedmiotem umowy, na podstawie której przedsiębiorca upoważnia osobę trzecią do korzystania z firmy, jeżeli nie wprowadza to w błąd (art. 43 9 § 2 k.c.). Oznaczenia, które tworzą firmę stanowią dobra osobiste określonych podmiotów chronione na podstawie art. 23 w zw. z art. 24 i art. 43 k.c. W wypadku jednak, gdy służą one oznaczeniu przedsiębiorcy zmieniają się w jego firmę, chronioną w oparciu o art. 43 10 k.c. W przypadku osoby prawnej, nazwisko osoby fizycznej może być umieszczone w firmie, gdy służy ukazaniu związku danej osoby z powstaniem i działalnością przedsiębiorcy, pod warunkiem uzyskania pisemnej zgody osoby uprawnionej do nazwiska (art. 43 5 § 3 zd. drugie k.c.).

Zgodę osoby uprawnionej na umieszczenie nazwiska w firmie odróżnić należy od zgody na zachowanie nazwiska w firmie, o czym jest mowa w art. 43 8 § 1 k.c. Zgodnie z jego treścią spółka może kontynuować działalność gospodarczą pod dotychczasową firmą pomimo utraty członkostwa przez wspólnika, którego nazwisko jest umieszczone w firmie, o ile były wspólnik wyrazi na to zgodę na piśmie, a w razie jego śmierci za zgodą jego małżonka i dzieci.

Utrata członkostwa w rozumieniu tego przepisu może być spowodowana przeniesieniem ogółu praw na inna osobę. Przepis art. 43 8 § 1 k.c. wymienia ogólnie osobę ustępującego wspólnika, nie określa natomiast rodzaju spółki, w firmie której zamieszczone było jego nazwisko. Nie ma więc dostatecznych podstaw, by zakres jego zastosowania ograniczać do spółek osobowych zważywszy nadto, że zgodnie z art. 43 5 § 1 nazwisko wspólnika może być użyte jako element firmy także w spółce kapitałowej, dla podkreślenia szczególnej więzi łączącą go z tą spółka, która zostaje zerwana w następstwie jego wystąpienia ze spółki.

Niewątpliwie trafnie zarzuca więc skarżący, że przyjęta w zaskarżonym wyroku odmienna wykładnia art. 43 8 § 1 k.c., eliminująca jego zastosowanie w niniejszej sprawie, jest błędna. Wola osoby skierowana na wywołanie zamierzonego skutku prawnego związanego z dokonywaną czynnością prawną może być uzewnętrzniona w każdy sposób ujawniający ją dostatecznie zrozumiale dla adresata. Może to być bezpośredni przejaw woli słowem lub pismem. Przez pojęcie czynności prawnej dokonanej przez fakty konkludentne należy rozumieć jedynie formę wyrażenia woli. Granicą skuteczności prawnej woli stron wyrażonej przez akty konkludentne są przepisy prawa materialnego wymagające dla oświadczenia woli zachowania określonej formy prawnej. Jeżeli wymagane jest dla oświadczenia woli formy pisemnej to ujawnienie woli w inny sposób nie jest wystarczające dla jego skuteczności. Przepis art. 43 8 § 1 k.c. określa szczególny warunek wyrażenia zgody w odniesieniu do formy oświadczenia, który przy założeniu przyjętym przez Sąd Apelacyjny, że chodzi o bezpośredni przejaw woli wyrażonej na piśmie w § 5 przedmiotowych umów został spełniony.

Zgodnie z art. 65 § 1 k.c. oświadczenie woli należy tłumaczyć tak jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Przy wykładni umów, art. 65 § 2 k.c. przyznaje pierwszeństwo kryteriom zamiaru stron i celu, jaki strony chciały osiągnąć zawierając umowę. Chodzi tu o zindywidualizowany w warunkach konkretnej umowy cel wspólny dla obu stron lub co najmniej jednej ze stron zaakceptowany przez drugą stronę umowy. W myśl przyjmowanej w orzecznictwie na tle art. 65 k.c. kombinowanej metody wykładni (zob. w szczególności uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95, OSCN 1995, nr 5, poz. 168) priorytetową regułę interpretacji oświadczeń woli składanych indywidualnym adresatom stanowi rzeczywista wola stron, a dopiero gdy nie da się jej ustalić, ustala się jakie jest obiektywnie przyjęte znaczenie danego oświadczenia. Zasadnie zarzuca skarżący, że dokonana przez Sąd Apelacyjny wykładnia przedmiotowych umów, w zakresie odmiennie interpretowanych przez strony postanowień ich § 5, narusza wskazania wynikające z art. 65 k.c., w świetle których interpretacja znaczeniowo niejasnego postanowienia umowy nie może być oparta tylko na analizie językowej tego fragmentu umowy. Konieczne dla uzyskania prawidłowego rezultatu wykładni umowy zbadanie zamiaru stron i celu, jaki strony zamierzały osiągnąć przez zawarcie umowy oraz okoliczności jej zawarcia, nie jest możliwe bez analizy zeznań stron, której całkowicie zaniechał Sąd Apelacyjny.

Kierując się powyższym Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 39815 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2, w zw. z art. 39821 k.p.c.).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie przypomnieć trzeba, że zgodnie z art. 398 20 k.p.c. Sąd, któremu sprawa została przekazana po rozpoznaniu skargi kasacyjnej, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy.

W niniejszej sprawie zaś Sąd Najwyższy wyjaśnił, że przyjęta w zaskarżonym wyroku Sądu Apelacyjnego wykładnia art. 43 8 § 1 k.c., eliminująca jego zastosowanie w niniejszej sprawie, jest błędna.

Tym samym przesądził Sąd Najwyższy o zastosowania tego przepisu w rozpatrywanej sprawie.

Należy przypomnieć, że przepis art. 43 8 § 1 k.c. stanowi, iż w przypadku utraty członkostwa przez wspólnika, którego nazwisko było umieszczone w firmie, spółka może zachować w swej firmie nazwisko byłego wspólnika tylko za wyrażoną na piśmie jego zgodą, a w razie jego śmierci - za zgodą jego małżonka i dzieci.

Jak wskazał zaś Sąd Najwyższy jeżeli wymagane jest dla oświadczenia woli formy pisemnej to ujawnienie woli w inny sposób nie jest wystarczające dla jego skuteczności.

Dlatego dokonując wykładni umów stron w zakresie w jakim wskazuje pozwany, że zawierają one zgodę powoda na zachowanie w firmie spółki nazwiska powoda należy się kierować regułami wykładni z art. 65 k.c., w świetle których interpretacja znaczeniowo niejasnego postanowienia umowy nie może być oparta tylko na analizie językowej tego fragmentu umowy.

W tym zakresie nakazał Sąd Najwyższy dokonanie owej wykładni przy uwzględnieniu zeznań stron.

Dokonując ponownej wykładni wskazanych zapisów umownych Sąd Apelacyjny dokonał analizy zeznań stron.

Analiza ta nakazuje uznać, że nie sposób w niniejszej sprawie uznać aby zgodnym zamiarem stron przy zawieraniu umów było wyrażenie przez powoda pisemnej zgody na dalsze wykorzystywanie jego nazwiska w firmie pozwanej spółki.

Powód zeznał, że w kilkumiesięcznych negocjacjach był poruszany temat wykorzystania nazwy "(...)" i że proponował sprzedaż tej marki. Pozwani nie byli tym zainteresowani bo nie odpowiadała im proponowana kwota. Powód wskazał konkretna kwotę za jaką chciał sprzedać prawa do nazwy. Wskazał powód wyraźnie, że nie wyrażał zgody na piśmie aby spółka nadal używała w firmie jego nazwiska.

Z kolei z zeznań osoby reprezentującej pozwaną wynikało, że zakaz konkurencji rozumiany był w ten sposób aby w przeciągu 5 lat pan B. nie otworzył konkurencyjnej firmy.

Pozwana była zainteresowana przejęciem całego przedsiębiorstwa, w tym i jego nazwy. Pozwana chciała posługiwać się nazwą B. w systemach sprzedaży i to był cel kupienia tej spółki - nazwa B. - inaczej umowa nie miałaby najmniejszego sensu.

Przyznała jednak pozwana, że nie było negocjacji w zakresie sprzedaży nazwy.

Jeśli zaś chodzi o ugodę z dnia 18 czerwca 2012 r. to jej celem było zakończenie rozliczeń stron.

Jak z powyższego wynika, nie sposób uznać aby strony w trakcie swych negocjacji w ogóle podjęły temat zgody ustępującego wspólnika na dalsze korzystanie przez spółkę z jego nazwiska w firmie.

Ten temat w ogóle nie był poruszany.

Bez wątpienia celem nabywców spółki było zachowanie firmy pod jaką występowała ona w obrocie i dalsze wykorzystywanie jej w internetowych systemach sprzedaży. Jest wysoce prawdopodobne, że powód próbował w związku z tym uzyskać dodatkową zapłatę i strony nie doszły w tym zakresie do porozumienia. Mogło być tak, że rozmawiały strony o wykorzystywaniu znaku towarowego "(...)" przez nabywców spółki w ich dalszej działalności.

Nigdy jednak nie było przedmiotem rozmów, a w konsekwencji i zamiarem stron złożenie czy też uzyskanie pisemnej zgody powoda na zachowanie w firmie pozwanej spółki nazwiska powoda. Ten temat nie był w negocjacjach podnoszony.

Dlatego nie sposób uznać, aby powód wyraził pisemna zgodę na zachowanie przez spółkę jego nazwiska w firmie, a w szczególności aby wskazywane obecnie przez pozwaną zapisy § 5 umowy i § 6 porozumienia z dnia 18 czerwca 2012 r. miały być wyrazem owej pisemnej zgody powoda.

Tym samym ustalenia Sądu Okręgowego w omawianym zakresie należy uznać za prawidłowe, a zarzut apelacji błędnych ustaleń za nieuzasadniony.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny zgodnie z art. 385 k.p.c. apelację pozwanej oddalił.

O kosztach postępowania odwoławczego orzekł Sąd zgodnie z art. 98 k.p.c. obciążając tymi kosztami w całości pozwaną jako stronę przegrywającą sprawę.

Na koszty których zwrot przyznano powodowi złożyło się koszty postępowań przez Sądem Apelacyjnym i Sądem Najwyższym.

W skład tych kosztów zaliczono :

- wynagrodzenie pełnomocnika powoda w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w wysokości 270 zł ustalone w oparciu o przepis § 11 ust. 1 pkt 2 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłacone pomocy prawnej udzielonej z urzędu;. Wynagrodzenie to przyznano w stawce minimalnej (ograniczonej zgodnie z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia) uznając, iż nakład pracy pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym nie uzasadnia podwyższenia tej stawki. Ponadto wynagrodzenie to przyznano jednokrotnie pamiętając, że postępowanie apelacyjne wszczynane jest tylko raz wniesieniem apelacji. W przypadku zaskarżenia orzeczenia sądu drugiej instancji i uchylenia tego orzeczenia przez Sąd Najwyższy oraz przekazania sprawy Sądowi drugiej instancji celem ponownego rozpoznania sprawy, postępowanie apelacyjne toczące się ponownie, stanowi kontynuację postępowania zainicjowanego wniesieniem apelacji. Nie jest to zatem nowe, inne postępowanie w rozumieniu § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (postanowienie SN z dnia 13 czerwca 2012 r. , II CZ 40/12, LEX nr 1231319).

- opłatę sądową od wniesionej kasacji - 600 zł ;

- wynagrodzenie pełnomocnika powoda za sporządzenie i wniesienie skargi kasacyjnej w wysokości 180 zł ustalone w oparciu o przepis § 11 ust. 1 pkt 2 w związku z § 13 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłacone pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Łącznie przyznane koszty wyniosły 1050 zł .

SSA Lucjan Modrzyk SSA Jadwiga Galas SSO Leszek Guza

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...) (...)