Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 166/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach

V Wydział Karny Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anita Ossak

Sędziowie: SO Olga Nocoń (spr.)

SO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Anna Mańka

w obecności Magdaleny Szymańskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 13 lipca 2015 r.

sprawy:

1.  J. F. /F./,

syna J. i H.,

ur. (...) w Z.,

oskarżonego o przestępstwa z art. 271 § 1 i 3 kk, art. 297 § 2 kk

i art. 271 § 1 i 3 kk w zw. z art. 12 kk

2.  K. K. (1) /K./,

syna J. i H.,

ur. (...) w R.,

oskarżonego o przestępstwo z art. 271 § 1 i 3 kk i art. 12 kk

3.  Z. K. /K./,

syna S. i S.,

ur. (...) w S.,

oskarżonego o przestępstwo z art. 271 § 1 i 3 kk i art. 12 kk

4.  M. G. /K.-G./,

córki C. i S.,

ur. (...) w C.,

oskarżonej o przestępstwo z art. 271 § 1 i 3 kk

5.  A. B. /B./,

syna K. i E.,

ur. (...) w C.,

oskarżonego o przestępstwo z art. 271 § 1 i 3 kk

na skutek apelacji, wniesionych przez oskarżonego A. B., obrońcę oskarżonych J. F. i K. K. (1), obrońcę oskarżonego Z. K., obrońcę oskarżonej M. G.

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 24 lipca 2014r. sygn. akt III K 666/12

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłat za II instancję: od oskarżonego J. F. – kwotę 320 (trzysta dwadzieścia) złotych, od oskarżonego K. K. (1) - kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych, od oskarżonego Z. K. – kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych, od oskarżonej M. G. – kwotę 320 (trzysta dwadzieścia) złotych, od oskarżonego A. B. – kwotę 320 (trzysta dwadzieścia) złotych oraz obciąża wszystkich oskarżonych wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwotach po 4 (cztery) złote.

Sygn. akt V.2 Ka 166/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 lipca 2014 roku, wydanym w sprawie III K 666/12, Sąd Rejonowy w Rybniku uznał oskarżonego J. F. za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C. jako osoba wyznaczona przez inwestora (...) S.A. w K. do pełnienia nadzoru finansowego nad prawidłowym przebiegiem inwestycji w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z K. K. (1), K. G., Z. K., A. B. i M. G. poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 1 wyroku).

Sąd uznał nadto oskarżonego J. F. za winnego tego, że w lipcu 2007 roku w B., jako osoba wyznaczona przez inwestora (...) S.A. w K. jako inwestora do pełnienia nadzoru finansowego nad prawidłowym przebiegiem inwestycji w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie powiadomił Ministra Gospodarki o powstaniu sytuacji mogącej mieć wpływ na wstrzymanie wsparcia finansowego w formie dotacji z Ministerstwa Gospodarki w kwocie 492.000 złotych, tj. wykonania mniejszego zakresu prac w ww. inwestycji niż wskazano to w miesięcznym sprawozdaniu za miesiąc czerwiec 2007 roku, które to sprawozdanie w imieniu ww. inwestora sporządził na mocy umowy z dnia 15 lutego 2007 roku zawartej z Ministrem Gospodarki o przekazanie dotacji budżetowej w ramach finansowania w 2007 r. ze środków niewygasających, zadań w zakresie naprawiania szkód wywołanych ruchem zakładu górniczego, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 297 § 2 k.k. i za to na mocy art. 297 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności (pkt 2 wyroku).

Na mocy art.85 k.k. i art.86§1 k.k. Sąd połączył kary pozbawienia wolności orzeczone w pkt 1 i 2 wyroku, wymierzając oskarżonemu J. F. karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Tym samym wyrokiem Sąd Rejonowy w Rybniku uznał oskarżonego K. K. (1) za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C.L., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z K. G. i Z. K., jako inspektor nadzoru inwestorskiego (...) S.A. w K. nad inwestycją w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę

kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, poświadczył nieprawdę w protokole odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora o śr. 800 mm, dł. 600 m na kwotę 487.146, 82 złote, a także działając wspólnie i w porozumieniu z J. F., K. G., Z. K., A. B. i M. G. poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 4 wyroku).

Nadto Sąd uznał oskarżonego Z. K. za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C.L., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z K. G. i K. K. (1), jako kierownik budowy inwestycji realizowanej przez (...) S.A. w K. w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, poświadczył nieprawdę w protokole odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora o śr. 800 mm, dł. 600 m na kwotę 487.146, 82 złote, a także działając wspólnie i w porozumieniu z J. F., K. G., K. K. (1), A. B. i M. G. poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, jak i poświadczył nieprawdę w dzienniku budowy co do zakończenia budowy kolektora, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 5 wyroku).

Sąd uznał także oskarżonego K. G. za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C.L., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z Z. K. i K. K. (1), jako wykonawca inwestycji realizowanej przez (...) S.A. w K. w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, poświadczył nieprawdę w protokole odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora o śr. 800 mm, dł. 600 m na kwotę 487.146, 82 złote, a także działając wspólnie i w porozumieniu z J. F., Z. K., K. K. (1), A. B. i M. G. poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy

pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 6 wyroku).

Tym samym wyrokiem Sąd uznał oskarżoną M. G. za winną tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C. jako przedstawiciel wykonawcy inwestycji realizowanej przez (...) S.A. w K. w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z J. F., K. K. (1), K. G., Z. K. i A. B. poświadczyła nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, czym wyczerpała znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonej karę 6 miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 7 wyroku).

Wreszcie, Sąd uznał oskarżonego A. B. za winnego tego, że w dniu 25 czerwca 2007 roku w C. jako kierownik robót na inwestycji realizowanej przez (...) S.A. w K. w postaci „Naprawy szkód przez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. w C., dzielnica S.” stanowiącej zadanie, na którego wykonanie ww. inwestor otrzymał dotację, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z J. F., K. K. (1), K. G., Z. K. i M. G. poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót, czym wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 271 § 1 i 3 k.k. i za to na mocy art. 271 § 1 i 3 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzono mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 złotych (pkt 8 wyroku).

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. Sąd warunkowo zawiesił wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonych J. F., K. K. (1), Z. K., K. G., M. G. i A. B. na okresy próby wynoszące po 2 lata (pkt 9 wyroku).

Na podstawie art. 627 k.p.k., art. 633 k.p.k. i art. 2 i 3 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądził na rzecz Skarbu Państwa: od oskarżonego J. F. - opłatę w wysokości 320 zł oraz wydatki postępowania związane z jego udziałem w sprawie w wysokości 70 złotych, od oskarżonego K. K. (1) - opłatę w wysokości 420 zł oraz wydatki postępowania związane z jego udziałem w sprawie w wysokości 70 złotych, od oskarżonego Z. K. - opłatę w wysokości 420 złotych oraz wydatki postępowania związane z jego udziałem w sprawie w wysokości 2 358 zł, od oskarżonego K. G. - opłatę w wysokości 420 zł oraz wydatki postępowania związane z jego udziałem w sprawie w wysokości 70 złotych, od oskarżonej M. G. - opłatę w wysokości 320 zł oraz wydatki postępowania związane z jej udziałem w sprawie w wysokości 70 zł, od oskarżonego A. B. - opłatę w wysokości 320 zł oraz wydatki postępowania związane z jego udziałem w sprawie w wysokości 70 zł (pk 10 wyroku).

Apelacje od powyższego wyroku wywiedli obrońcy oskarżonych J. F., K. K. (1), Z. K. i M. G. oraz oskarżony A. B..

Oskarżony A. B. w osobiście wniesionej apelacji zaskarżył zapadły wyrok w całości. Zarzucił, iż nie wykazano mu, aby działał w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i podkreślił, iż sam nie otrzymał nawet wynagrodzenia za dodatkowy czas pracy. Wskazał, iż Sąd I instancji nie uwzględnił funkcji pełnionych przez poszczególne osoby podczas realizacji inwestycji. Zastrzegł, że będąc zajęty nadzorowaniem prac, nie sporządzał protokołu częściowego odbioru, a jedynie podpisał się pod jego treścią. Dodał, iż zapewniono go, że "wartość materiałów i wykonanych robót odpowiada wartości podanych w protokole". Nadto, powołując się na własne notatki, wskazał, że w dniu 25 czerwca 2007 r. prace były bardzo zaawansowane i "można było założyć, iż w ciągu kilku dni kolektor będzie zakończony" (k.1147). W konkluzji środka odwoławczego oskarżony wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Rybniku.

Obrońca oskarżonych J. F. i K. K. (1) zaskarżył wyrok w całości. Powołując się na przepisy art.438 pkt 2 i 3 k.p.k., skarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1) obrazę przepisów postępowania, a to art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k. i 7 k.p.k, które miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, poprzez:

- nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, a szczególnie tych, które przemawiały na korzyść oskarżonych, takich jak zeznania świadków P. F., F. D. (1), T. K., J. G.,

- rozstrzygnięcie nieusuwalnych wątpliwości dotyczących stanu zaawansowania robót na dzień 25 czerwca 2007 roku na niekorzyść oskarżonych,

- oparcie ustaleń faktycznych w oparciu o wybiórczą analizę materiału dowodowego, na podstawie zeznań jednego świadka J. D., z pominięciem szeregu okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonych, w szczególności wyników przeprowadzonych kontroli inwestycji;

2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że protokół częściowego odbioru robót z dnia 25 czerwca 2007 roku zawiera treść niezgodną ze stanem rzeczywistym.

Obrońca w/w oskarżonych wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie J. F. i K. K. (1) od zarzucanych im czynów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Rybniku.

Obrońca oskarżonego Z. K. zaskarżył wyrok w punktach 5, 9 i 10. Powołując się na treść art.438 pkt 2 i 3 k.p.k., zarzucił skarżonemu orzeczeniu:

1) obrazę prawa karnego procesowego, a to:

- art. 424 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. przez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób pobieżny, ogólny, bez wyjaśnienia w jaki sposób Sąd doszedł do wniosków sformułowanych w uzasadnieniu wyroku, a w szczególności poprzez zbiorcze przytoczenie dowodów, niewskazanie przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, wskazującego na brak wiedzy po jego stronie, że inwestycja jest częściowo finansowana z dotacji, że dziennik budowy zawiera wpisy chronologicznie do postępu prac oraz że stwierdzenie zawarte w protokole odbioru częściowego robót z dnia

25.06.2007 r. „(1) wykonanie udrożnienia ul. (...) (2) wykonanie kolektora ϕ 800 – stanowi to 55,02 % całości robót” oraz zapis w protokole odbioru wykonanych robót „1. Udrożnienie kanalizacji ul. (...) 6617,05 zł 2. Wykonanie kolektora o śr. 800 mm dł. 600 m – 487.146,82 zł” nie odpowiada faktycznemu wykonaniu prac na dzień 25.06.2007 r.,

- art. 424 § 2 k.p.k. poprzez brak szczegółowego odzwierciedlenia w uzasadnieniu wyroku okoliczności, które Sąd miał na względzie przy wymiarze kary w stosunku do Z. K., co wykluczyło prawidłową polemikę z wydanym rozstrzygnięciem w tym zakresie, jednocześnie uniemożliwiając przeprowadzenie kontroli instancyjnej wyroku odnośnie podstaw wymiaru kary orzeczonej wobec oskarżonego,

- art. 410 k.p.k. w zw. art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów opartej na zasadzie prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co w zakresie oceny wyjaśnień oskarżonego Z. K., zeznań świadka A. K. (1), opinii biegłego sądowego z zakresu badań pisma ręcznego, podpisów, dokumentów i pieczątek przy Sądzie Okręgowym w Katowicach mgr R. I., dokumentów w postaci dziennika budowy, protokołu odbioru wykonanych robót i protokołu odbioru częściowego robót doprowadziło do dowolności, a w konsekwencji do błędnego ustalenia, że oskarżony Z. K.:

a) poświadczył nieprawdę w protokole odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora o śr. 800 mm, dł. 600 m na kwotę 487.146,82 złote,

b) poświadczył nieprawdę w protokole odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 roku, co do faktu wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02 procent całości robót,

c) poświadczył nieprawdę w dzienniku budowy co do zakończenia budowy kolektora;

- art. 389 § 1 k.p.k. poprzez ominięcie zakazu przeprowadzenia w postępowaniu sądowym dowodu z przesłuchania oskarżonego w charakterze świadka, co doprowadziło do naruszenia gwarancji procesowych oskarżonego, jego prawa do obrony oraz prawa do odmowy składania wyjaśnień, poprzez dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie zeznań świadka A. K. (2), który swoją wiedzę w zakresie realizacji inwestycji opierał nie tylko na dokumentach, ale przede wszystkim na zeznaniach Z. K., K. G., J. F., K. K. (1), którzy zostali uprzednio przesłuchani w charakterze świadków przez A. K. (2);

- art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez niedopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego na okoliczność, czy na dzień podpisania protokołów postęp prac na inwestycji "Naprawa szkód poprzez odwodnienie budynków w S. przy ul. (...) oraz budowę kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B., C. dzielnica S." umożliwiał przyjęcie, że zostały wykonane w 55,02% całości robót, w sytuacji gdy wiedza taka wymaga wiadomości specjalnych, którymi sąd nie dysponował;

- art. 4 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. przez nieuwzględnienie okoliczności świadczących na korzyść oskarżonego, natomiast uwzględnienie istniejących w sprawie wątpliwości, na jego niekorzyść i uznanie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, podczas gdy Sąd wobec tak zgromadzonego materiału dowodowego powinien powziąć wątpliwości zwłaszcza w świetle złożonych wyjaśnień przez oskarżonego Z. K., A. B. i korespondujących z nimi dowodów z dokumentów, a w szczególności umowy z dnia 25 maja 2007 roku wraz z załącznikami, faktury VAT nr (...), dziennika budowy, opinii biegłego, protokołów odbioru prac;

2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegający na błędnym przyjęciu, że:

- oskarżony Z. K. miał wiedzę w zakresie finansowania inwestycji przez (...) S.A.,

- wpisy w dzienniku budowy zostały dokonane w datach tam wskazanych przez oskarżonego Z. K.,

- dokumenty w postaci protokołu odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 r. i protokołu odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 r. nie odzwierciedlają faktycznego postępu prac na dzień 25 czerwca 2007 r.,

- wpisy w wymienionych dokumentach należy traktować jako wykonanie w całości kolektora o śr. 800 mm i dł. 600 m,

- wartość kwotowa wykonanych prac wskazana w protokole odbioru wykonanych robót „1. Udrożnienie kanalizacji ul. (...) - 6617,05 zł 2. Wykonanie kolektora o śr. 800 mm dł. 600 m - 487.146,82 zł” nie odpowiadała stanowi faktycznemu na dzień 25.06.2007 r.,

w sytuacji kiedy interpretacja zgromadzonych w sprawie dowodów nie pozwalała na tego rodzaju twierdzenia przy zachowaniu reguł wyrażonych w normie z art. 7 k.p.k.

Na wypadek, gdyby Sąd nie uznał powyższych zarzutów za słuszne, skarżący zarzucił skarżonemu wyrokowi:

3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że społeczna szkodliwość przypisanego oskarżonemu Z. K. czynu jest znaczna w sytuacji, gdy całościowa ocena okoliczności wymienionych w art. 115 § 2 k.k., w szczególności takich jak brak działania w celu osiągnięcia własnej korzyści, a kierowanie się ogólnie pojętym interesem społecznym polegającym na ukończeniu inwestycji w terminie określonym w harmonogramie prac z dnia 25 maja 2007 r., realizowanie prac w warunkach utrudnionych tj. zaistniałych przeszkód przy wykonaniu przewiertu pod ulicą w C., brakiem powstania szkody z uwagi na wykonanie zaplanowanego zadania w całości w terminie określonym w umowie, dokonywanie wpisów chronologicznie do postępu prac oraz dotychczasową niekaralność, wskazują, że czyn przypisany oskarżonemu nie przekracza znikomego stopnia społecznej szkodliwości;

4) naruszenie prawa materialnego, a to art. 271 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 1 § 2 k.k. poprzez przyjęcie, że została spełniona przesłanka społecznej szkodliwości czynu pomimo braku jej wystąpienia oraz że oskarżony Z. K. pomimo braku wiedzy o pochodzeniu środków finansowych na finansowanie inwestycji swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu zabronionego opisane w w/w przepisie.

Wreszcie, "z ostrożności procesowej" obrońca oskarżonego Z. K. zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność kary, wyrażającą się w wymierzeniu kary 8 miesięcy pozbawienia wolności oskarżonemu w sytuacji, gdy tak wysoki wymiar kary w znacznym stopniu przekracza stopień winy oskarżonego. Jednocześnie zarzucił obrazę prawa karnego procesowego, a to art. 633 k.p.k. poprzez zasądzenie od oskarżonego kosztów sądowych w wysokości znacznie przewyższającej koszty jego udziału w postępowaniu i ustalonej wbrew zasadom słuszności.

Podnosząc wszystkie wyżej wymienione zarzuty, obrońca wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez uniewinnienie Z. K. od zarzucanego mu czynu i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów obrony, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca M. G. zaskarżył wyrok w części obejmującej skazanie wymienionej oskarżonej. Skarżonemu orzeczeniu zarzucił:

a)obrazę prawa materialnego, tj. art. 271 k.k. poprzez jego zastosowanie do czynu zarzuconego oskarżonej i przyjęcie, że oskarżona była osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu w postaci protokołu odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 r. i swoim podpisem jak przedstawiciel wykonawcy poświadczyła nieprawdę co do faktu

wykonania kolektora, co wraz z wykonaniem udrożnienia ulicy (...) stanowić miało 55,02% całości robót, gdy tymczasem prawidłowa wykładnia znamion tego przepisu prowadzić powinna do wniosku, iż oskarżona jako przedstawiciel wykonawcy nie może być podmiotem tego przestępstwa, albowiem nie jest ona osobą, której cechą jest wykonywanie pewnych funkcji mających znaczenie dla sfery publicznej, a podpisywany przez nią z ramienia wykonawcy dokument nie nosił cech dokumentu „zaufania publicznego” i został sporządzony dla potrzeb dwóch podmiotów, które łączył stosunek typu prywatnoprawnego, w związku z tym nie mógł stanowić ze strony oskarżonej poświadczenia nieprawdy, tym bardziej, że odbioru robót dokonywała komisja, w skład której nie wchodziła oskarżona, zaś podpisy przedstawicieli wykonawcy były z tego punktu widzenia irrelewantne;

b) naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść wyroku, a to:

- art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie reguł swobodnej oceny dowodów, w następstwie czego Sąd I instancji ustalił, że oskarżona maiła świadomość, iż zawarty w protokole odbioru częściowego robót rodzaj i zakres stwierdzonych prac miał prawne znaczenie dla rozliczenia dotacji udzielonej (...), gdy tymczasem oskarżonej nie były znane szczegóły pozyskania przez (...) finansowania w drodze dotacji, a tym samym szczegółów jej rozliczenia oraz prawne uwarunkowania jej zwrotu, w następstwie czego Sąd I instancji doszedł do wniosku, iż oskarżona działała wspólnie i w porozumieniu z przedstawicielami Kompani Węglowej oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,

- art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia rzeczywistej wartości prac budowlanych wykonanych przez przedsiębiorstwo (...) na rzecz Kompani Węglowej w dniu 25 czerwca 2007 r.

W konkluzji środka odwoławczego obrońca oskarżonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie M. G. od popełnienia zarzuconego jej czynu, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Rybniku do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Żadna z wniesionych apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie.

Część zarzutów i argumentów, podnoszonych w środkach odwoławczych, jest tożsama i ustosunkowanie się do niej nastąpi łącznie.

Wbrew stanowisku skarżących, kontrola odwoławcza nie wykazała, aby Sąd I instancji dopuścił się obrazy przepisów postępowania, mającej skutkować błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy. Należy podkreślić, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, może okazać się trafnym tylko wówczas, gdy podnoszący go w apelacji zdoła wykazać sądowi I instancji uchybienie przy ocenie zebranego materiału dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu przy jej dokonywaniu tak zasad logiki, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, jak też całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności (tak m.in. wyrok SA w Lublinie z 27 kwietnia 2006 r., II AKa 80/06, Prok. i Pr. – wkł. (...)). Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się wyłącznie do kwestionowania stanowiska Sądu I instancji, lecz powinien wskazywać konkretne nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu. Innymi słowy, dla podważenia trafności ustaleń faktycznych nie wystarczy jedynie forsowanie poglądu, że w oparciu o zgromadzone dowody możliwe byłoby ustalenie innej - niż przyjęta przez Sąd - wersji zdarzenia. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu odmiennego poglądu nie uzasadnia wniosku o popełnieniu przez Sąd I instancji błędu w ustaleniach faktycznych. W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy poddał analizie wszystkie zebrane i prawidłowo przeprowadzone dowody, zaś

ocena tych dowodów nie przekracza granic zakreślonych regułą z art.7 k.p.k., ani nie uchybia

zasadzie obiektywizmu, wyrażonej w art.4 k.p.k. Materiał dowodowy, będący podstawą rozstrzygnięcia, jawi się jako kompletny. Nie można też uznać, by Sąd orzekający pozostawił poza sferą rozważań niektóre istotne dowody i wynikające z nich okoliczności, a z innych nie wyciągnął oczywistych wniosków. Tym samym nie sposób mówić o dowolnej, jednostronnej czy niepełnej ocenie materiału dowodowego.

Za chybiony należało poczytać zarzut formułowany w apelacjach obrońcy oskarżonych J. F. i K. K. (1) oraz obrońcy oskarżonego Z. K., jakoby skarżone orzeczenie zapadło z naruszeniem nakazu rozstrzygania nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego (art.5§2 k.p.k.). Nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art.5§2 k.p.k., podnosząc wątpliwości strony co do treści ustaleń faktycznych, skoro dla oceny, czy nie został naruszony ten przepis miarodajne są nie wątpliwości zgłaszane przez stronę, lecz wyłącznie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. Konsekwentnie, „w wypadku gdy pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary lub jej odmówienia wyjaśnieniom oskarżonego, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu rozstrzygane być mogą jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd orzekający w granicach sędziowskiej swobody ocen, wynikającej z treści art.7 k.p.k.” (wyrok SN z 9 października 2008 r., V KK 114/08, OSNwSK 2008/1/1988). Nie można upatrywać dowolności w ocenie dowodów przez Sąd I instancji w tym, iż uznał on za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonych J. F. i K. K. (1), utrzymujących, że zakres prac wskazanych odpowiednio w protokołach odbioru i w dzienniku budowy, odpowiadał rzeczywistości. Okoliczność, że na dzień 25 czerwca 2007 r. kolektor odwadniający nie mógł być ukończony, jawi się jako jedynie możliwa w świetle stanowczych zeznań świadka J. D., które Sąd Rejonowy trafnie uczynił podstawą ustaleń faktycznych. Obrońca oskarżonych J. F. i K. K. (1) prawidłowości stanowiska Sądu meriti nie podważył. Próby przekonywania przezeń, że twierdzenia oskarżonych w zasadzie nie stoją w sprzeczności z zeznaniami świadka J. D., jawią się jako niezrozumiałe. Naturalnym jest, że wykonanie odwodnienia w ramach inwestycji nie kończyło się na położeniu rur w wykopie i że zrealizowanie zadania wymagało choćby zasypania wykopu oraz przyłączenia zbieraczy, by kolektor spełniał swoją funkcję. Wykonanie przewiertu pod drogą było natomiast niezbędne, by w ogóle położyć rury stanowiące konstrukcję kolektora i wobec tego wykluczone jest, aby budowany w tym miejscu kolektor mógł być skończony wcześniej, aniżeli sam przewiert. Właśnie tę zależność wskazał w swoich zeznaniach J. D., określając nadto, iż przewiert został wykonany nie wcześniej niż w dniu 13 sierpnia 2007 r. Bez znaczenia pozostaje, czy firma (...) prowadziła prace związane z przewiertem w sposób ciągły, czy na raty, istotne jest, że zakończyła je niemal dwa miesiące po poświadczeniu przez oskarżonych rzekomego wykonania kolektora. J. D. nie miał przy tym motywu, by niezgodnie z prawdą umiejscawiać w czasie wykonanie prac związanych z przewiertem. Od tego, kiedy przewiert zostanie ukończony, zależało przecież uzyskanie przez niego jako podwykonawcę wynagrodzenia od firmy (...), a sama faktura za roboty wykonane w ramach podzlecenia została wystawiona w dniu 20 sierpnia 2007 r. Na znacznie dłuższy czas prowadzenia wykopów pod rury kanalizacyjne, niż skłonni byli przyznać oskarżeni J. F. i K. K. (1), wskazują także zeznania świadka P. Z.. Ocena tego dowodu, dokonana przez Sąd meriti z uwzględnieniem treści opinii biegłego psychologa, uczestniczącego w przesłuchaniu świadka, także nie nasuwa zastrzeżeń. Fakt, że z uwagi na problemy z przewiertem w dacie 25 czerwca 2007 r. położona była tylko część rury

kolektora, wynika jednoznacznie z wyjaśnień K. G., w stosunku do którego wydany wyrok skazujący stał się prawomocny. Wreszcie, należy przypomnieć, iż nawet współoskarżeni Z. K. i A. B. - mimo, iż do zarzucanych im czynów się nie przyznali - potwierdzili, że według stanu na dzień 25 czerwca 2007 r. kolektor odwadniający był wykonany jedynie częściowo, zaś oskarżona M. G. nadto wskazała wprost, iż nie ma możliwości wykonania kolektora w ciągu miesiąca. G. zgłosił częściowe wykonanie robót już w dniu 21 czerwca 2007 r., a więc 7 dni po geodezyjnym wytyczeniu tzw. reperów.

Wbrew stanowisku obrońcy oskarżonych J. F. i K. K. (1), treść zeznań świadków P. F., F. D. (2), T. K., J. G. w żaden sposób nie wpływa na prawidłowość ustaleń faktycznych, poczynionych w sprawie przez Sąd Rejonowy. Świadek P. F. nie miał wiedzy na temat tego, kiedy firma (...) wykonała kolektor, a wskazał jedynie, kiedy wykonał jako geodeta pomiary w terenie, warunkujące rozpoczęcie prac ziemnych. F. D. (1) i T. K., zatrudnieni w Biurze (...) S.A., także nie znali faktycznego postępu robót w ramach inwestycji, opierali się bowiem na dokumentacji przygotowywanej w (...) w B. i ograniczali się do sprawdzania pod względem formalnym i rachunkowym sprawozdań i wniosków składanych w celu wykonania umowy o dotację budżetową. Podobnie, wiadomości na temat rzeczywistego czasu wykonania kolektora, nie mógł posiadać świadek J. G. - dyrektor Biura (...) S.A. Jak już zauważył Sąd I instancji, informacje podawane przez J. G. miały charakter wtórny i sprowadzały się do oceny okoliczności wynikających z kontroli wewnętrznej, którą świadek przeprowadził na polecenie przełożonego po uprzednim wpłynięciu zawiadomienia Urzędu Kontroli Skarbowej. Fakt, iż wymieniony świadek, bazując na dokumentacji oraz na oświadczeniach osób bezpośrednio zainteresowanych wynikami kontroli, przyjął, iż protokół częściowego odbioru robót z 25 czerwca 2007 r. jest dokumentem rzetelnym, nie może determinować wniosku, iż do poświadczenia nieprawdy nie doszło. Także fakt, iż w toku kontroli przeprowadzanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu, w z udziałem przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, nie wykryto nieprawidłowości w zakresie wydatkowania środków publicznych, w żadnej mierze nie pozwala wnioskować o rzeczywistym czasie wykonania zadania, na które udzielona została dotacja. Kontrolujący opierali się na dokumentach udostępnionych przez Zakład (...) S.A., badając dopuszczalność i prawidłowość finansowania naprawy określonych szkód górniczych z przyznanej dotacji. Nie przeprowadzali wizji w terenie dla ustalenia czasu zakończenia budowy kolektora, w czasie trwania kontroli (we wrześniu i październiku 2007 r.) byłoby to zresztą bezprzedmiotowe. Wreszcie, nie sposób wyciągać jakichkolwiek miarodajnych wniosków ze zdjęć dołączonych do akt sprawy przez obrońcę oskarżonych J. F. i K. K. (1) (k.563-567). Nie da się na podstawie załączonych fotografii stwierdzić, że obrazują wykonany kolektor bądź choćby przewiert pod ulicą, ani nawet, że dotyczą budowy wskazanej w zarzutach oskarżenia. Co więcej, jeśli oznaczenia daty miesięcznej i rocznej, widoczne na materiale zdjęciowym, odpowiadają rzeczywistości, to zarejestrowane obrazy odnoszą się do czasu późniejszego aniżeli daty protokołów odbioru robót, poświadczających wykonanie kolektora. W kontekście wzmianki o prywatnych zapiskach na temat postępu prac, na które powołał się w swojej apelacji oskarżony A. B., należy zauważyć, że nawet przy założeniu, iż odzwierciedlają one rzeczywisty stan rzeczy, bynajmniej nie wskazują, by w dacie sporządzenia protokołów odbioru kolektor był wykonany. Przyznał to nawet sam autor

apelacji, skoro stwierdził, że według stanu na 25 czerwca 2007 r. jedynie "można było założyć" zakończenie kolektora w niedługim czasie (jak utrzymywał - w ciągu kilku dni).

Ostatni zapis, na którego istnienie powołał się oskarżony A. B., ma pochodzić z 22 czerwca 2007 r. i oznaczać wstrzymanie układania kolektora w oczekiwaniu na przewiert. Firma (...) tymczasem już w dniu 21 czerwca 2007 r. zgłosiła częściowe wykonanie robót celem ich odbioru, co tym bardziej utwierdza w przekonaniu, że okoliczności stwierdzone zakwestionowanymi protokółami były fikcją.

W żadnym razie nie nosi cechy dowolności ustalenie poświadczenia przez Z. K. nieprawdy co do wykonania kolektora, tak w dzienniku budowy, jak i w protokołach odbioru z 25 czerwca 2007 r. Chybione jest powoływanie się w tym względzie przez obrońcę oskarżonego na zeznania świadka A. K. (1) i opinie biegłego z zakresu badań pisma. A. K. (1), który pełnił nadzór autorski nad projektem odwodnienia budynków w S., nie miał wiadomości na temat stanu zaawansowania robót na dzień 25 czerwca 2007 r., a jego zeznania dotyczyły sposobu zamieszczania przez niego wpisów w dzienniku budowy. Zauważyć przy tym należy, iż nikt nie kwestionował, że wpisy w dzienniku budowy były dokonywane chronologicznie, okoliczność ta pozostaje natomiast bez znaczenia dla oceny zasadności zarzutu stawianego Z. K.. Istotnym jest to, że oskarżony w dzienniku budowy pod datą 25 czerwca 2007 r. swoim podpisem poświadczył, iż w tym dniu zakończono budowę kolektora, niezależnie od tego, kto adnotację o zakończeniu budowy wpisał. Wpis ten został umieszczony po wpisie datowanym na 20.06.2007 r., a przed wpisem datowanym na 26.06.2007 r. Zarazem, wskazana data rzekomego wykonania kolektora była tożsama z datą sporządzenia protokołów odbioru wykonanych robót i odbioru częściowego robót, które oskarżony Z. K. także podpisał.

Nie można też zgodzić się z - zawartym w apelacji obrońcy oskarżonego Z. K. - zarzutem naruszenia przepisu art.389§1 k.p.k. "poprzez dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie zeznań świadka A. K. (2)". Wymieniony inspektor Urzędu Kontroli Skarbowej został przesłuchany nie na okoliczność odtworzenia przebiegu przesłuchania osób występujących w niniejszej sprawie karnej jako oskarżeni i treści zeznań składanych przez nich w charakterze świadków, lecz przyczyn wszczęcia i wyników postępowania kontrolnego. Sam A. K. (2) wskazał, że zasadniczym dowodem na poświadczenie nieprawdy przy realizacji omawianej inwestycji były zeznania świadka J. D.. Nawet, jeśli w swoich zeznaniach wspomniał o przesłuchaniu późniejszego oskarżonego, Z. K., z uzasadnienia wyroku bynajmniej nie wynika, by Sąd czynił na tej podstawie jakiekolwiek ustalenia faktyczne. Stwierdzenie poświadczenia przez oskarżonych nieprawdy w dokumentach zostało oparte na całym szeregu dowodów, omówionych i ocenionych w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, nie zaś na ustaleniach funkcjonariusza organu kontroli skarbowej dokonanych w odrębnym postępowaniu.

Za bezzasadne należy uznać zarzuty obrazy przepisów art. 193 § 1 k.p.k. oraz art. 167 k.p.k. Obrońcy oskarżonych Z. K. i M. G. obrazy tej upatrywali w zaniechaniu dopuszczenia przez Sąd z urzędu dowodu z opinii biegłego na okoliczność stwierdzenia procentowego zaawansowania i wartości wykonanych robót na dzień 25 czerwca 2007 r. Ustalanie powyższej okoliczności przez biegłego z jakiejkolwiek dziedziny w oparciu o dowodowe protokoły odbioru robót i zapisy w dzienniku budowy byłoby nieporozumieniem, skoro istotą zarzutów oskarżenia jest właśnie niezgodność pomiędzy treścią dokumentów a stanem rzeczywistym. Z kolei odtworzenie stanu robót w określonej dacie w drodze oględzin miejsca prowadzenia prac, w sytuacji, gdy inwestycja w postaci odwodnienia budynków oraz budowy kolektora odprowadzającego wodę z drenaży do koryta obiegowego rzeki B. została zakończona kilka lat wcześniej i roboty uległy zakryciu, jest niemożliwe. Wskazanie w protokóle odbioru częściowego robót, iż wykonanie udrożnienia ul. (...) i położenie kolektora o średnicy 800 mm stanowi 55,02% całości robót, wynikało z działania matematycznego, nie mającego nic wspólnego z

oceną zaawansowania rzeczywistych prac w terenie. Wypada zwrócić uwagę, że według umowy między (...) a firmą (...) (§4) wynagrodzenie ryczałtowe za zrealizowanie całości zamówienia wynosiło 897 421,15 zł netto, tymczasem kwota 493 763,87 zł wskazana w protokole odbioru wykonanych robót z 25 czerwca 2007 r. stanowiła dokładnie 55,02% wartości przedmiotu umowy. Niezależnie od tego, jakiej części kolektora nie zdołano wykonać na dzień 25 czerwca 2007 r., o poświadczeniu nieprawdy w dokumentach decydował sam fakt, że we wskazanej dacie kolektor nie został ukończony. Nadmienić natomiast należy, że brak ukończenia budowy kolektora do dnia 25 czerwca 2007 r. bez wątpienia świadczy o tym, iż wykonano do tego czasu mniej niż 55,02% zleconego zadania, zwłaszcza, że niewykonanie kolektora uniemożliwiało przyłączanie do niego odwodnień poszczególnych budynków.

Bezpodstawne są sugestie obrońców oskarżonych Z. K. i M. G., jakoby zapisy w dowodowych dokumentach stwierdzały jedynie wybudowanie części kolektora. Gdyby tak było, w treści dokumentów nie posługiwano by się sformułowaniami: "zakończono budowę kolektora" czy "wykonanie kolektora". Z całą pewnością nieprzypadkowo data sporządzenia protokołu odbioru wykonanych robót i protokołu odbioru częściowego robót odpowiada terminowi realizacji obiektu „kolektor śr. 800 mm dł. 600m”, określonego w zmienionym harmonogramie robót (k.49). Podobnie, logika zdarzeń wyklucza uznanie za zbieg okoliczności, że wartość robót podana w pierwszym z dokumentów jedynie bardzo nieznacznie przewyższa kwotę środków dotacji budżetowej, które wygasały w przypadku ich niewykorzystania do dnia 30 czerwca 2007 r. Przedstawicielom Kompani Węglowej odpowiedzialnym za przeprowadzenie i rozliczenie przedmiotowej inwestycji zależało na tym, by w protokole odbioru częściowego robót i w protokole odbioru wykonanych robót z dnia 25 czerwca 2007 roku potwierdzić taki stopień wykonania prac, który umożliwiłby zapłatę wykonawcy odpowiedniej kwoty i nie skutkowałby koniecznością zwrotu dotacji.

Nie podzielono zarzutów apelacyjnych kierowanych przez obrońcę oskarżonego Z. K. pod adresem pisemnego uzasadnienia wyroku. Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy wskazał, na jakich dowodach oparł swoje rozstrzygnięcie i dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym, a swoje stanowisko w tym przedmiocie przekonywująco umotywował. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku czyni zadość wymogom przewidzianym w art.424§1 i 2 k.p.k., zostało sporządzone starannie i szczegółowo. Brak przytoczenia z osobna - po każdym z ustaleń faktycznych - dowodów na ich poparcie nie uniemożliwia kontroli instancyjnej. Należy wskazać, iż Sąd meriti omawiając przeprowadzone dowody określił w sposób klarowny , które z nich stały się podstawą ustalenia określonych okoliczności, a także wyjaśnił, jakie dowody okazały się nieistotne dla wyjaśnienia sprawy oraz w jakiej części i dlaczego uznano za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonych. Obszerne przytoczenie treści wyjaśnień oskarżonych nie może być wbrew sugestiom skarżącego poczytane za obrazę art.424§1 k.p.k., tym bardziej że nie zastępowało wcale analizy dowodu z wyjaśnień, lecz jedynie jej towarzyszyło. Sąd I instancji wyjaśnił nadto podstawę prawną rozstrzygnięć zawartych w wyroku oraz przedstawił okoliczności, które miał na uwadze przy wymiarze kary, w tym ustalenia co do stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonym.

Zdaniem Sądu odwoławczego, nie nasuwa zastrzeżeń również trafność oceny prawnej zdarzeń, przyjętej przez Sąd I instancji. Protokoły odbioru częściowego robót i odbioru wykonanych robót z 25 czerwca 2007 r., jak i dziennik budowy są dokumentami zarówno w rozumieniu art.115§14 k.k., jak i w węższym znaczeniu, nadanym przez przepis art.271§1 k.k. Dokumenty te są przeznaczone do dowodzenia okoliczności w nich poświadczonych bez potrzeby potwierdzenia ich innymi dowodami, korzystają z domniemania prawdziwości, są obdarzone zaufaniem publicznym. Ich znaczenie wykracza

poza sferę stosunków cywilnoprawnych. Dokumentacja budowy potwierdza prawidłowość przebiegu procesu budowlanego, zaś protokolarne poświadczenie wykonania robót dodatkowo było podstawą wypłaty publicznych środków z dotacji budżetowej. Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane wprost zalicza dziennik budowy oraz protokoły odbiorów częściowych i końcowych do dokumentacji budowy (art.3 pkt 13). W myśl art.45 ust.1 powołanej ustawy, dziennik budowy stanowi urzędowy dokument przebiegu robót budowlanych oraz zdarzeń i okoliczności zachodzących w toku wykonywania robót. Przepisy powszechnie obowiązującego prawa przewidują również, że protokoły związane z budową lub sporządzane w trakcie wykonywania robót budowlanych wpisuje się do dziennika budowy, względnie dołącza się w sposób trwały do oryginału dziennika budowy (§8 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 26 czerwca 2002 r. w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz zgłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia). Uprawnienie do poświadczania okoliczności w wymienionych dokumentach nie wynika jedynie z ogólnej kompetencji do udziału w obrocie prawnym czy ze stosunku prawnego łączącego strony umowy, lecz stanowi uzupełnienie kompetencji funkcjonariusza publicznego. Źródłem unormowania praw i obowiązków uczestników procesu budowlanego jest akt rangi ustawowej. Tak jak zapewnienie wykonania i odbioru robót przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych jest obowiązkiem inwestora (art.18 ustawy - Prawo budowlane), tak do podstawowych obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy sprawdzanie jakości wykonanych robót, odbiór robót ulegających zakryciu lub zanikających i udział w czynnościach odbioru obiektów budowlanych (art.25), a do podstawowych obowiązków kierownika budowy - zgłaszanie obiektu budowlanego do odbioru i uczestniczenie w czynnościach odbioru oraz prowadzenie dokumentacji budowy, w tym dziennika budowy (art.22, art.42 ust.2).

W kontekście zarzutu obrazy prawa materialnego, zawartego w apelacji oskarżonej M. G., należy przypomnieć, iż indywidualny charakter przestępstwa z art.271 k.k. nie stoi na przeszkodzie pociągnięciu do odpowiedzialności karnej sprawcy, który wprawdzie sam nie ma szczególnej kompetencji do wystawienia dokumentu, lecz współdziała z osobą, o której wie, iż taką szczególną właściwość posiada (art.21§2 k.k.). Na podstawy przyjęcia konstrukcji współsprawstwa do przestępstwa indywidualnego wskazywał już Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Na gruncie stanu faktycznego, w którym oskarżony wspólnie z inspektorem nadzoru budowlanego oraz wykonawcą robót sporządził poświadczający nieprawdę protokół odbioru robót, mający znaczenie dla wypłaty transzy dofinansowania ze środków publicznych, zasadność przyjęcia kwalifikacji z art.271§1 i 3 k.k. stwierdził także Sąd Najwyższy (zob. wyrok SN z 19 listopada 2004 r., III KK 81/04, Lex nr 141348). Oskarżona M. G. była przedstawicielem generalnego wykonawcy i wiedziała o funkcjach pełnionych w ramach procesu budowlanego przez K. K. (1) (inspektor nadzoru inwestorskiego), jak i Z. K. (kierownik budowy). Fakt, że w treści protokołu odbioru częściowego robót z dnia 25 czerwca 2007 r. nie została wymieniona jako członek komisji dokonującej odbioru prac, a jej podpis (podobnie jak podpis oskarżonego A. B.) znajduje się w innym miejscu niż podpisy członków komisji, nie czyni jej zachowania prawnie irrelewantnym. Oskarżona występowała w charakterze przedstawiciela wykonawcy robót, a złożenie przez nią podpisu pod treścią protokołu, stwierdzającego wykonanie określonych prac i stanowiącego podstawę wystawienia przez wykonawcę faktury za częściowe wykonanie zamówienia, nie miało jedynie charakteru technicznego. Swoim działaniem oskarżona akceptowała zapisy zawarte w protokole i poświadczenie w nich nieprawdy przez pozostałych współdziałających. Nie ma znaczenia, kto osobiście sformułował treść dokumentu.

Prawidłowo Sąd Rejonowy ocenił zachowanie oskarżonych przez pryzmat znamion kwalifikowanego typu przestępstwa poświadczenia nieprawdy, o którym mowa w

art.271§3 k.k. Fakt, że J. F., K. K. (1), Z. K., M. G., A. B. sami nie odnieśli z popełnienia przestępstw korzyści majątkowej, jest dla oceny prawnej ich czynów bez znaczenia. Korzyścią majątkową jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogoś innego (art.115§4 k.k.), w tym również dla osoby prawnej. Jak wynika z prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych, w niniejszej sprawie poświadczenie nieprawdy nastąpiło w finansowym interesie inwestora - (...) S.A., gospodarującej środkami z dotacji budżetowej. Zarzuty, jakoby oskarżeni Z. K. i M. G. nie wiedzieli o fakcie finansowania inwestycji z dotacji są bezzasadne. Okoliczność ta była znana wykonawcy - właścicielowi firmy (...), K. G., jak i będącemu w tej firmie kierownikiem robót A. B.. Zasady logiki i doświadczenia życiowego wykluczają, by świadomości przyznania dotacji na budowę odwodnienia nie miała matka K. G., koordynująca z ramienia firmy (...) prace przy realizacji inwestycji oraz kierownik budowy Z. K., którzy rzekomo mieliby bez powodu podpisać się pod nieprawdziwymi stwierdzeniami o stanie wykonania prac. Sama M. G. przyznała, iż przedstawiciele Kompani Węglowej powoływali się na potrzebę pilnego wydatkowania pieniędzy w ramach realizacji inwestycji ("im chodziło o to, że oni mieli plany finansowe, że muszą to szybko zapłacić"), obciążają ją nadto wyjaśnienia oskarżonego A. B.. Kwestia, czy przedstawiciel generalnego wykonawcy oraz kierownik budowy wiedzieli o szczegółach umowy między (...) a Ministerstwem Gospodarki jest nieistotna. Należy nadto w tym miejscu wskazać, że nawet gdyby oskarżeni nie znali pochodzenia środków na finansowanie inwestycji, o działaniu przez nich w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (dla innej osoby) przesądzałby już fakt, że uświadamiali sobie, iż poświadczenie nieprawdy pozwoli firmie (...) na uzyskanie zapłaty za prace, które w rzeczywistości jeszcze nie zostały wykonane.

W rezultacie, nie nasuwa zastrzeżeń zakwalifikowanie czynów poszczególnych oskarżonych według art.271§3 k.k., a w przypadku poświadczenia nieprawdy w większej ilości dokumentów, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w warunkach czynu ciągłego - według art.271§3 k.k. w zw. z art.12 k.k. Nadto zachowanie oskarżonego J. F., opisane w pkt 2 wyroku, prawidłowo zostało uznane za występek z art.297§2 k.k., bowiem jako osoba wyznaczona przez inwestora do pełnienia nadzoru finansowego nad inwestycją, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, oskarżony nie powiadomił Ministra Gospodarki o powstaniu sytuacji mogącej mieć wpływ na wstrzymanie wsparcia finansowego w formie dotacji z Ministerstwa Gospodarki, tj. o wykonaniu mniejszego zakresu prac (nieukończenie kolektora) niż wskazano to w miesięcznym sprawozdaniu.

Nie znalazł uznania w oczach Sądu odwoławczego zarzut rzekomo błędnego ustalenia stopnia karygodności czynu przypisanego oskarżonemu Z. K.. Zachowanie oskarżonego godziło w wiarygodność dokumentów i pewność obrotu prawnego, obejmowało poświadczenie nieprawdy w trzech dokumentach i zostało przedsięwzięte we współdziałaniu z innymi osobami. Okoliczność, że Z. K. nie odniósł z przestępstwa korzyści dla siebie, a inwestycja, na którą została przyznana dotacja, została ostatecznie wykonana i służy dobru ogólnemu, nie może - wbrew oczekiwaniom obrońcy - determinować uznania, że społeczna szkodliwość działania oskarżonego jest znikoma. Prowadzenie prac budowlanych w utrudnionych warunkach nie ma znaczenia dla oceny zachowania, polegającego na poświadczeniu nieprawdy, a stwierdzenie nieprawdziwej okoliczności dotyczącej wykonania robót przez osobę, która z racji pełnionej funkcji kierownika budowy jest powołana do bezpośredniego czuwania nad prawidłowym przebiegiem procesu budowlanego świadczy wręcz o wadze naruszonych obowiązków. W świetle art.115§2 k.k. kryteria oceny stopnia społecznej szkodliwości nie mogą nadto

obejmować dotychczasowej niekaralności oskarżonego, nie jest to bowiem okoliczność dotycząca czynu, lecz osoby sprawcy.

W rozstrzygnięciach o karze nie sposób dopatrzyć się cechy rażącej surowości, a tylko w takim przypadku możliwe byłoby modyfikowanie kar w toku kontroli instancyjnej. Wymiar kar pozbawienia wolności wobec poszczególnych oskarżonych jawi się jako bardzo wyważony - został ustalony bądź na poziomie dolnej granicy ustawowego zagrożenia za przypisane przestępstwo, bądź jedynie nieznacznie przewyższał dolną granicę zagrożenia. Zróżnicowanie wysokości kar za współsprawstwo występku poświadczenia nieprawdy trafnie uwzględniało fakt, że część spośród wymienionych przestępstw została popełniona w warunkach czynu ciągłego i obejmowała więcej niż jedno zachowanie. Wobec wszystkich oskarżonych Sąd Rejonowy zastosował dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, ustalając minimalny przewidziany w kodeksie karnym okres próby. Liczba stawek kumulatywnych kar grzywny pozostaje adekwatna do zawartości bezprawia kryminalnego przypisanych czynów, a wysokość stawki dziennej została ustalona z uwzględnieniem sytuacji osobistej i materialnej poszczególnych oskarżonych. Ostatecznie stwierdzić należy, iż orzeczenie o karze wobec każdego z oskarżonych odpowiada dyrektywom wymiaru kary z art.53 k.k., a Sąd I instancji prawidłowo uwzględnił stopień zawinienia oskarżonych oraz zawartość bezprawia kryminalnego przypisanych im przestępstw oraz nadał właściwą miarę okolicznościom łagodzącym.

Wreszcie, wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego Z. K., nie doszło do naruszenia normy art. 633 k.p.k. przy orzekaniu przez Sąd I instancji o kosztach sądowych. Wymieniony oskarżony został obciążony wydatkami postępowania w kwocie wyższej aniżeli pozostali, gdyż z uwagi na stawiany mu zarzut oraz treść składanych przez niego wyjaśnień przeprowadzony został w śledztwie dowód z opinii biegłego z zakresu badań pisma. Należność biegłego za wykonanie opinii (2288 zł) wchodziła w skład wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa, a jej poniesienie było związane z udziałem w sprawie wyłącznie oskarżonego Z. K..

Ostatecznie, nie podzielając żadnego z zarzutów apelacyjnych oraz nie stwierdzając podstaw do zmiany lub uchylenia wyroku z urzędu, Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Konsekwencją nieuwzględnienia apelacji, pochodzących wyłącznie od obrońców oskarżonych oraz od oskarżonego A. B., było obciążenie wszystkich oskarżonych kosztami postępowania odwoławczego (art.636§1 k.p.k.).