Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 1576/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Agata Zając

Sędziowie: SA Krzysztof Tucharz (spr.)

SO (del.) Dorota Trautman

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Aresztu Śledczego W. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 8 maja 2013 r.

sygn. akt XXV C 372/12

oddala apelację.

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 5 marca 2012 r. skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu prze Dyrektora Aresztu Śledczego W.-B. powód M. G. wnosił o zasądzenie od pozwanego, na jego rzecz kwoty 2000.000 zł, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną odbywaniem kary pozbawienia wolności w warunkach niegodnych, zagrażających jego życiu i zdrowiu.

Strona pozwana zaprzeczyła powyższym twierdzeniom i wnosiła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda, na jej rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 8 maja 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego, na rzecz powoda kwotę 8000 zł, oddalił powództwo w pozostałymi zakresie i obciążył powoda obowiązkiem zwrotu Skarbowi Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3.456 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Powód przebywał w okresie od października 2011 r. do maja 2012 r. w Areszcie Śledczym W.-B. w celi nr 11, pawilon C, o pow. 14,30 m 2 wraz z trzema innymi osobami.

Panujące w tej celi warunki nasuwały istotne zastrzeżenia. Występowało tam: zagrzybienie ścian, wilgoć, nieszczelność tynku a zimą cela nie była ogrzewana.

W powyższej sprawie powód wraz z drugim osadzonym napisali skargę do inspekcji sanitarnej. Zanim została przeprowadzona tam kontrola sanitarna służby więzienne odmalowały celę na przełomie kwietnia i maja 2012 r.

Z protokołu kontroli wynikało, że cela wymagała generalnego remontu.

Powód nie miał też zapewnionej należytej opieki lekarskiej, kiedy był chory.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka T. B., który przebywał wówczas w tej samej celi co powód.

Podobnie Sąd ocenił zeznania drugiego współosadzonego – świadka R. B..

Jako pozbawione większego znaczenia Sąd potraktował przedstawione przez stronę pozwaną sprawozdanie z wizytacji Aresztu Śledczego W.-B., przeprowadzonej przez sędziego penitencjarnego w dniu 3 grudnia 2010 r.

Zdaniem Sądu, owo sprawozdanie miało ogólnikowy charakter, brak było w nim informacji, że dokonano oględzin celi numer 11 w pawilonie C. Ponadto wskazano tam, że miał miejsce remont pawilonu D a nie pawilonu C.

W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powoda zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Wprawdzie powód nie przebywał w celi przeludnionej ale ogólny stan tego pomieszczenia oraz warunki sanitarne uniemożliwiały powodowi zachowanie godności i intymności. Dolegliwości te wykraczały poza normalny zakres wynikający z istoty odbywania kary pozbawienia wolności.

Odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi z mocy art. 417 § 1 k.c. Skarb Państwa.

Pozwany nie udowodnił, że panujące w celi powoda warunki odpowiadały obowiązującym normom i że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych tego więźnia.

Sąd uznał, że w związku z przytoczonymi wyżej okolicznościami powodowi należy się od pozwanego zadośćuczynienie, przewidziane w art. 448 k.c.

Uwzględniając takie przesłanki jak: stopień i czas trwania cierpień, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że wysokość żądanej przez powoda kwoty pieniężnej była nieadekwatna do rozmiaru doznanej przez niego krzywdy.

Jako spełniające funkcję kompensacyjną i utrzymanie w rozsądnych granicach Sąd przyjął zadośćuczynienie w wysokości 8.000 zł, biorąc pod uwagę okres w którym dochodziło do naruszenia dóbr osobistych powoda (około 8 miesięcy).

Powyższa kwota przedstawia dla powoda odczuwalną wartość ekonomiczną i odpowiada aktualnej stopie życiowej społeczeństwa.

Sąd podkreślił, że powód nie wykazał, aby przedmiotowe zdarzenie wywołało jakieś nieodwracalne skutki w jego życiu.

Z uwagi na okoliczność, że powód przegrał sprawę w 96% zobowiązany został do zwrotu stronie przeciwnej takiej części kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd nie znalazł podstaw do nieobciążania powoda tymi kosztami, w oparciu o przepis art. 102 k.p.c.

Od tego wyroku apelacje wniosły dwie stronny, z tym że apelacja powoda została prawomocnie odrzucona przez Sąd I instancji.

Natomiast pozwany zaskarżył wyrok w części uwzgledniającej powództwo podnosząc następujące zarzuty:

1)  naruszenie przepisów prawa procesowego i materialnego tj. art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. mające istotny wpływ na wynik spraw poprzez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, wskutek dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek przyjęcia, że:

a)  powodowi nie zapewniono odpowiednich warunków bytowych,

b)  nie zapewniono mu właściwych warunków ochrony higieny osobistej i odpowiedniej intymności wskutek niepełnej zabudowy kącika sanitarnego oraz niezapewnienie właściwych warunków panujących w łaźni,

2)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 k.c. oraz w zw. z art. 110 § 2 k.k.w. poprzez przyjęcie, że w oparciu o ustalony w sprawie stan faktyczny możliwe jest stwierdzenie zaistnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności pozwanego tj. szkody niemajątkowej i bezprawności działania pozwanego,

3)  naruszenie art. 32-35 k.k.w. oraz § 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu, zakresu i trybu sprawowania nadzoru penitencjarnego – poprzez ich niezastosowanie,

4)  naruszenie art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowiek i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1003 r. Nr 61, poz. 284) poprzez przyjęcie, że powód był w pozwanych jednostkach penitencjarnych traktowany w sposób nieludzki i poniżający.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany Skarb Państwa wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, w zakresie w jakim zostało ono uwzględnione i o zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego, a jako ewentualny zgłoszony został wniosek o uchylenie tego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie mimo, że nie był całkowicie pozbawiony racji zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego związany z oceną przeprowadzonych w sprawie dowodów, co nie pozostawało bez wpływu na prawidłowość dokonanych ustaleń faktycznych, dotyczących warunków odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym W.-B..

Słusznie skarżący zwraca uwagę na występowanie sprzeczności pomiędzy twierdzeniami powoda i świadków jakoby w ich celi panował zaduch a podnoszonymi jednocześnie przez te osoby zarzutami, że zainstalowane tam okna nie były w pełni szczelne.

Po za tym należy zauważyć, że z niekwestionowanej przez powoda informacji zawartej w odpowiedzi na pozew, wynikało iż cele były wyposażone w wentylację grawitacyjną (podobnie jak kącik sanitarny).

Zastrzeżenia budzi też ustalenie Sądu o rzekomym nieogrzewaniu celi, w której przebywał powód, w tym w okresie zimy.

Sąd bezkrytycznie dał, w tym zakresie wiarę zeznaniom świadka T. B. podczas gdy sam powód utrzymywał w pozwie, że kaloryfer był „lekkociepły” (k. 4).

Zupełnie bezzasadny był również zarzut o zbyt wysokim umiejscowieniu okna w celi o istniejących ograniczeniach w jego otwieraniu, spowodowanymi zamontowaniem krat.

Trudno bowiem wymagać, aby z uwagi na specyfikę pomieszczeń zlokalizowanych w zakładach karnych obowiązywały, w powyższym względzie, takie same rozwiązania architektoniczne, jak w przypadku zwykłych budynków mieszkalnych.

Nie sposób jednak zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego jakby zeznania przesłuchanych w sprawie świadków były całkowicie niewiarygodne i że należało je zdyskwalifikować.

I tak – poza sporem jest okoliczność, że wejście do tzw. kącika sanitarnego nie było niczym osłonięte, co niewątpliwie naruszało intymność powoda i współosadzonych w trakcie załatwiania przez nich potrzeb fizjologicznych.

Jakkolwiek zasadnie pozwany zarzuca Sąd I instancji wadliwe ustalenie, że pomieszczenie to nie było w ogóle trwale oddzielone od mieszkalnej powierzchni celi, to jednak można było tam zainstalować przesuwaną kotarę, która pełniłoby rolę zbliżoną do drzwi, skoro skarżący twierdzi, że niedopuszczalne jest ich montowanie w toalecie więziennej.

O prawdziwości zeznań świadków, T. B. i R. B. opisujących zły stan techniczno-sanitarny celi, w której przebywał powód świadczą pośrednio wyniki kontroli, przeprowadzonej tam w maju 2012 r. przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w m.(...) W. a zawarte w protokole z dnia 11 maja 2012 r. (k. 183-184 a.s.).

W dokumencie tym stwierdzono m.in., że okno w celi jest zniszczone i było naprawione z powodu nieszczelności w dniu 3 stycznia 2012 r. co przy niedostatecznym poziomie ogrzewania mogło skutkować tym, że powód marzł w celi i ulegał przeziębieniom. Występowały tam też ubytki parkietu i zachodziła konieczność odmalowania celi a w grudniu 2011 r. i w lutym 2012 r. dochodziło do awarii spłuczki klozetowej.

Zastrzeżenia kontrolujących budził również stan techniczny łaźni i władze Aresztu Śledczego zostały zobowiązane do przeprowadzenia jej remontu, co przeczy wersji skarżącego, że Sąd oparł się wyłącznie na subiektywnych twierdzeniach powoda.

W tym miejscu należy podkreślić, że służba więzienna nie kwestionowała powyższych ustaleń i zaleceń (...) ustosunkowując się do przesłanego jej protokołu kontroli w piśmie z dnia 19 czerwca 2012 r. k. 185-186 a.s.).

Opisane wyżej warunki odbywania kary (istniejące po 8 latach od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej) nie mogą być uznane za zgodne ze standardami państwa cywilizowanego i zarzut pozwanego o naruszeniu przez Sąd Okręgowy przepisu art. 3 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności nie miał uzasadnionej podstawy.

Wbrew argumentom skarżącego Sąd Okręgowy nie badał w niniejszej sprawie kwestii legalności czy też prawidłowości wykonywania kary pozbawienia wolności w stosunku do powoda i nie naruszył kompetencji sędziego penitencjarnego, przewidzianych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu, zakresu i trybu sprawowania nadzoru penitencjarnego.

Roszczenia o ochronę dóbr osobistych mają cywilnoprawny charakter i w takiej sprawie Sąd może bez przeszkód badać – jakie warunki socjalno-bytowe zakład karny stworzył osobie pozbawionej wolności oraz np. kwestie związane z zapewnieniem osadzonemu właściwej opieki lekarskiej.

Nie do przyjęcia jest też, z powyższych względów, argumentacja pozwanego, że niezbędnym wymogiem pozwalającym zasądzić na rzecz powoda zadośćuczynienie powinno być wykazanie przez tę osobę, stosownym dokumentem, że składała ona skargi w zakresie warunków osadzenia i że zostały one przez właściwe organy, w tym Sąd Penitencjarny uznane za zasadne.

Sąd Okręgowy dokonał właściwej oceny przedłożonego przez stronę pozwaną dokumentu p.n. „Sprawozdanie z wizytacji Aresztu Śledczego w W.-B., przeprowadzonej w dniu 3 grudnia 2010 r. …” (k. 1113v-130 a.s.).

Zawierał on tylko ogólne, zbiorcze dane i oceny m.in. takich kwestii jak zaludnienie, warunki bytowe i funkcjonowanie w Areszcie służby zdrowia, bez jakiegokolwiek nawiązania do rozpatrywanej tu sprawy a ponadto informacje te pochodziły z innego okresu czasu.

Prawidłowo też Sąd Okręgowy uznał, że zostały spełnione niezbędne przesłanki do przyznania powodowi zadośćuczynienia, przewidzianego w art. 448 k.c. w zw. z art. 2 3i 24 k.c.

Strona pozwana nie udowodniła okoliczności, że naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci uchybienia jego godności i intymności nie nosiło cech bezprawności. Nie przedstawiła również dowodów na odparcie zarzutów, że powód miał problemy z uzyskaniem pomocy lekarskiej.

Pobyt powoda w celi nie odpowiadającej warunkom użytkowym i estetycznym nie był krótkotrwałym epizodem i słusznie Sąd I instancji przyjął że taki stan rzeczy czynił naruszenie dóbr osobistych powoda na tyle dotkliwym, że należało przyznać pokrzywdzonemu odpowiednie zadośćuczynienie pieniężne.

Pozwany podnosi w apelacji, że należy badać całokształt sytuacji osadzonego pod katem oceny stopnia doznanych przez niego niedozwolonych dolegliwości ale nie wyjaśnia, czy w przypadku powoda były one mu łagodzone, poprzez stworzenie możliwości korzystania z jakichś udogodnień praktykowanych w tym Areszcie.

Jeżeli zaś chodzi o samą wysokość zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia to nie wchodziła tu w grę ewentualność jego obniżenia, gdyż mając na względzie te okoliczności faktyczne, które zdaniem Sądu Apelacyjnego nie budzą wątpliwości a świadczą o zaniedbaniach władz Aresztu w zapewnieniu powodowi godnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności, wskazane wyżej świadczenie nie może być uznane za rażąco wygórowane a tylko w takim przypadku Sąd odwoławczy władny jest go korygować (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r. III PRN 39/70 publ. OSNC 1971/3/53, z dnia 7 stycznia 2000 r. sygn. II CKN 651/98).

Reasumując, Sąd Apelacyjny podziela większość ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji oraz ich ocenę prawną.

W tym stanie rzeczy wniesiona apelacja podlegała oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c.

bk