Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dacie 1 września 2014 roku (...) Bank (...) Spółka akcyjna z siedzibą we W. wniósł o zasądzenie od pozwanego D. R. kwoty 8 598,24 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP liczonymi od kwoty 2 511,49 złotych za okres od dnia 1 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty.

Dodatkowo strona powodowa złożyła wniosek o zasądzenie kosztów procesu..

W uzasadnieniu swojego żądania powodowa spółka wskazała, iż pozwany zawarł – w dniu 1 lipca 2004 roku umowę kredytu konsumenckiego na kwotę 4 897,62 złotych, którego nie spłacił, co spowodowało, iż pismem z dnia 16 września 2013 roku został wezwany do zapłaty, czego nie uczynił.

Nadto strona powodowa wskazała, iż w skład żądania wchodzi należność główna w kwocie 2 511, 49 złotych, odsetki w kwocie 4 837,31 złotych za okres od dnia 1 lipca 2004 roku, opłaty i prowizje w kwocie 1 249,44 złotych.

W dniu 16 września 2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wydał w niniejszej sprawie – prowadzonej wówczas pod sygnaturą akt I Nc 3611/14 – nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany wskazał, iż roszczenie powodowego banku jest przedawnione.

Odpis przedmiotowego pisma został doręczony pełnomocnikowi strony powodowej, który pomimo zobowiązania nie odniósł się do jego treści.

W toku postępowania strony pozostały przy uprzednio wyrażonych stanowiskach procesowych, zaś na rozprawie w dniu 20 listopada 2015 roku pozwany wskazał dodatkowo, iż kredyt objęty niniejszym postępowaniem został w znacznej mierze spłacony, zaś umowa została mu wypowiedziana około 10 lat wcześniej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) Bank (...) Spółka akcyjna z siedzibą we W. (uprzednio (...) Bank Spółka akcyjna z siedziba we W.) prowadzi działalność bankową. W dacie 23 września 2011 roku dokonano rebrandingu nazwy banku na (...) Bank (...) S.A., w związku z należnością do grupy C. Agricole.

okoliczności niesporne, a nadto:

dowód: odpis z KRS – k. 5-9,

W dniu 1 lipca 2004 roku pozwany D. R. zawarł ze wskazanym bankiem umowę kredytu na zakup towarów na kwotę 4 897,62 złotych. Kredyt miał zostać spłacony w 12 miesięcznych ratach począwszy od dnia 1 sierpnia 2008 roku. Oprocentowanie zostało ustalone na poziomie 16,5%, zaś odsetki za opóźnienie na poziomie czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Jednocześnie strony ustaliły, iż całkowity koszt kredytu wyniesie 945,24 złotych, zaś wypowiedzenie umowy może nastąpić w przypadku niespłacenia dwóch kolejnych rat kredytu.

Jednocześnie w treści umowy znalazły się zapisy wprowadzające kolejną instytucję bankową a mianowicie umowę przyznanie limitu i wydanie karty kredytowej. Integralnym elementem umowy był regulamin i cenniki.

dowód: umowa z dnia 1 lipca 2004 roku – k. 10-11

Pismem z dnia 16 września 2013 bank wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 8 356,51 złotych.

dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 16 września 2013 roku wraz z dowodem nadania – k. 13-14

W dniu 31 marca 2014 roku powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych, w treści którego wskazano, iż na dzień wystawienia wyciągu zadłużenie pozwanego wynosi 8 598,24 złotych, w tym kwota 2 511,49 złotych tytułem należności głównej, kwota 4 837,31 złotych tytułem odsetek liczonych od dnia 1 lipca 2004 roku do dnia wystawienia wyciągu, kwota 1 249,44 złotych tytułem opłat i prowizji oraz dalsze odsetki.

dowód: wyciąg z ksiąg bankowych z dnia 31 marca 2014 roku – k. 12

Sąd zważył, co następuje:

Na gruncie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz w kontekście stanowisk stron powództwo będące przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu podlegało oddaleniu w całości.

Jak wynika z treści pisma wszczynającego postępowanie w niniejszej sprawie strona powodowa wywodziła swoje roszczenie z umowy kredytu konsumenckiego, czyli pierwszego z elementów umowy z dnia 1 lipca 2004 roku. Zgodnie z treścią przepisu art. 2. 1. Ustawy z dnia 20 lipca 2001 roku o kredycie konsumenckim (obowiązującej w dacie zawierania umowy) przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę, na mocy której przedsiębiorca w zakresie swojej działalności, zwany dalej "kredytodawcą", udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu w jakiejkolwiek postaci.

Zgodnie zaś z uregulowaniem zawartym w treści przepisu art. 69 ust 1 prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Dokonując oceny zasadności żądań podmiotów uczestniczących w postępowaniu, Sąd oparł się w całości na przedłożonych dowodach z dokumentów. Żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości, ani treści w nich zawartych, a i Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności dyskwalifikujących wskazane dowody. W tym miejscu pokreślić jednakże należy (co znajdzie pełniejszy wyraz w dalszej części rozważań), iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był niezwykle wręcz ubogi, zaś konieczność jego oceny – w kontekście zarzutów stron oraz ich obowiązków procesowych wynikających wprost z treści obowiązujących przepisów spowodowała konieczność oddalenia powództwa.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, iż faktem prawotwórczym dla strony powodowej było w tym procesie wykazanie istnienia zobowiązania będącego podstawą powstania obowiązku po stronie pozwanej. Oznacza to, iż zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodów wskazaną w treści przepisu art. 6 Kodeksu cywilnego oraz w treści przepisu art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego to na stronie powodowej ciążył obowiązek przedłożenia Sądowi wszystkich dokumentów potwierdzających istnienie po stronie pozwanej obowiązku uregulowania należności objętej niniejszym żądaniem to zarówno co do zasady jak też i co do wysokości. .

Do takowych dokumentów należy w pierwszym rzędzie zaliczyć pełną treść umowy kredytowej oraz wszystkich załączników do niej, a w szczególności regulaminu i cenników, dokumenty potwierdzające skuteczne wypowiedzenie umowy i doręczenie tego wypowiedzenia stronie pozwanej, a także pełna dokumentacją księgową wskazująca na powstanie poszczególnych składowych żądania, a także obrazującą zasady rozliczania wszystkich dokonanych wpłat, a także umożliwiających ustalenie i prześledzenie sposobu naliczania odsetek oraz ich przyjętej wysokości i ustalenie daty wymagalności roszczenia.

Sąd w niniejszym postępowaniu nie miał realnej, potwierdzonej w zgromadzonym materiale dowodowym, możliwości ustosunkowania się do forsowanych przez powoda twierdzeń ujętych w pozwie, zwłaszcza, że nawet one nie wskazywały na okoliczności istotne o których mowa na wstępie rozważań. W treści pozwu strona powodowa nie wskazała bowiem ani daty wypowiedzenia umowy, ani nawet tego czy czynności ta została dokonana, nie wskazała sposobu wyliczenia poszczególnych elementów oraz okoliczności wskazujących na istnienie roszczenia. \

Podkreślić należy, że zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału dowodowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się zaś do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest tylko to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Przedstawienie przez stronę dowodu w celu wykazania określonych twierdzeń o faktach, z których wywodzi dla siebie korzystne skutki, jest więc nie tyle jej prawem czy obowiązkiem procesowym, co ciężarem procesowym, wynikającym i zagwarantowanym przepisami prawa, przede wszystkim w jej własnym interesie. To interes strony nakazuje jej podjąć wszelkie czynności procesowe w celu udowodnienia faktów, z których wywodzi korzystne skutki prawne.

Należy przy tym pamiętać, że sąd rozstrzyga sprawę według właściwego prawa materialnego na podstawie koniecznych ustaleń faktycznych uzyskanych dzięki zebranym środkom dowodowym. Na te właśnie ustalenia składają się dowody, które przedstawiają w pierwszej kolejności same strony, zgodnie z brzmieniem art. 232 k.p.c. (por. m.in. Wyrok Sądu Apelacyjnego w B. z dnia 28 sierpnia 2014 roku, w sprawie o sygn. akt: I Aca 286/14, a także Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 marca 2014 roku, w sprawie o sygn. akt: III Aua 930/13).

Już sama ta okoliczność mogłaby mieć wpływ na ocenę zasadności powództwa. Niemniej jednak podstawowe znaczenie w tej sprawie miał podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia.

Zgodnie z treścią przepisu art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Z kolei uregulowanie zawarte w przepisie art. 118 k.c. stanowi, że termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Termin przedawnienia roszczenia banku z tytułu czynności bankowej wynosi trzy lata. Do zastosowania trzyletniego terminu przedawnienia nie jest bowiem wymagane, aby obie strony stosunku prawnego, z którego wywodzi się roszczenie majątkowe, prowadziły działalność gospodarczą. Wystarczy, że działalność gospodarczą prowadzi tylko strona dochodząca roszczenia, które wiąże się z tą działalnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2008 roku, III CSK 302/07, LEX nr 398487). Zgodnie zaś z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Zgodnie z powyższym za wymagalność należy uznać stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek zbiega się z chwilą uaktywnienia się wierzytelności.

W niniejszej sprawie strona powodowa nie złożyła żadnych dokumentów potwierdzających na powstanie stanu wymagalności roszczenia, nie odniosła się również w żądnym zakresie do podniesionego zarzutu przedawnienia, co pozwoliło sądowi na przyjęcie, iż zgodnie z treścią umowy (13 umowy) umowa mogła zostać wypowiedziana najwcześniej po upływie 30 dni od daty upływu terminu zapłaty 2 pierwszych rat to jest po dniu 1 września 2004 roku. Mając na uwadze absolutną bezczynności banku w zakresie dowodzenia okoliczności przeciwnej uznać należało, iż zgodnie ze wskazanymi powyżej rozważaniami stan wymagalności roszczenia powoda powstał najwcześniej w 2004 roku, najpóźniej zaś (z uwagi na 12 miesięczny termin zawarcia umowy) wraz z upływem dnia 1 lipca 2005 roku.

Strona powodowa nie wykazała aby w jakimkolwiek zakresie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, co powoduje, iż sąd uznał podniesiony przez powoda zarzut jako zasadny i niweczący uprawnienia wierzyciela do dochodzenia należności objętej niniejszym postępowaniem.

Uwzględniając powyższe rozważania sąd uznał, iż strona powodowa nie wykazała zasadności swojego roszczenia, a nadto nie wykazała okoliczności, które mogłyby pozwolić sądowi na nieuwzględnienie podniesionego zarzutu przedawnienia.

Mając na uwadze poczynione rozważania oraz wydanie uprzednio w niniejszej sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym sąd – na podstawie przepisu art. 496 Kodeksu postępowania cywilnego wydał rozstrzygnięcie jak w sentencji.

S., dnia 4 grudnia 2015 roku

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...) (...)

3.  (...)