Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 117/13

WYROK

W I M I E N I U R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J

Dnia 29 lipca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

po rozpoznaniu w dniu 29 lipca 2013 r. w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym, w postępowaniu uproszczonym

sprawy z powództwa (...) Polska” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z.

przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 13 grudnia 2012 r. sygnatura akt X GC 266/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że zasądza od powódki(...)spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na rzecz pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w S. kwotę 617,00 zł ( sześciuset siedemnastu złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  znosi pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VIII Ga 117/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 października 2011 roku powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej w S. kwoty 3.467,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 września 2011 roku oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając żądanie pozwu powódka wskazała, iż przyjęła od pozwanej do wykonania usługę transportową polegającą na przewozie towarów na trasie R. /N.L./B.. Podczas przyjmowania zlecenia spedycyjnego przekreśliła informacje dotyczące postanowień co do kar umownych w przypadku nieterminowej realizacji zlecenia, co oznaczało, że nie zaakceptowała warunków zlecenia co do kary umownej w kwocie 1.000 euro. Dodatkowo zmodyfikowała w zleceniu zapis odnośnie terminu załadunku wskazując, że ma on nastąpić o godzinę i dwadzieścia minut później, to jest do godziny 14:30, a nie jak pierwotnie widniało w zleceniu do godziny 13:00. Zdaniem powódki oznaczało to, że przyjęła zlecenie z zastrzeżeniem powyższych zmian. Powódka wskazała, że wykonała na rzecz pozwanej usługę transportową, na potwierdzenie czego wystawiona została faktura VAT opiewająca na kwotę dochodzoną pozwem. Pomimo wezwania do zapłaty, pozwana nie uiściła w terminie żądanej kwoty.

W dniu 18 listopada 2011 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin- Centrum w Szczecinie Wydziale X Gospodarczym wydał w postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwana zarzuciła, że powódka nie wywiązała się należycie z przyjętego zobowiązania. Nastąpiło bowiem opóźnienie zarówno w załadunku towaru jak i jego rozładunku. Załadunek miał nastąpić w dniu 3 sierpnia 2011 roku - jak wynika z punktu 4 listu przewozowego CMR, a nastąpił w dniu 4 sierpnia 2011 roku, to jest z jednodniowym opóźnieniem. Również rozładunek towaru nastąpił z jednodniowym opóźnieniem, albowiem towar został rozładowany w dniu 5 sierpnia 2011 roku - zamiast w dniu 4 sierpnia 2011 roku. Pozwana zaprzeczyła jednocześnie, aby powódka zgłaszała jakiekolwiek uwagi i zastrzeżenia co do przyjętego zlecenia, w szczególności, aby godzina załadunku towaru została przesunięta oraz aby powódka nie wyraziła zgody na ustalone przez strony kary umowne. Nadto pozwana wystąpiła z zarzutem potrącenia dochodzonej pozwem należności z wzajemną wierzytelnością pozwanego wynikająca z naliczonej kary umownej.

Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w S. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. odsetki ustawowe od kwoty 3.467,94 zł od dnia 27 września 2011 roku do dnia 20 stycznia 2012 roku (punkt I sentencji). Ponadto Sąd Rejonowy umorzył postępowanie co do należności głównej w kwocie 3.467,94 zł (punkt II) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 717 złotych tytułem kosztów procesu (punkt III).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że strony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarły umowę przewozu, na mocy której (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa w S. zleciła (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. jako przewoźnikowi wykonanie przewozu z miejscowości R. położonej w Niemczech do miejscowości L. położonej w Belgii.

W pierwotnym zleceniu wysłanym do powoda przez pozwaną zostało określone miejsce załadunku w dacie 3 sierpnia 2011 roku do godziny 13:00. Powódka dokonała zmiany treści pierwotnego zlecenia zobowiązując się do załadunku towaru w dacie 3 sierpnia 2011 roku do godziny 14:20. Zarówno data załadunku, jak i rozładunku miały zastrzeżony tzw. „fix” termin. O zmianie godziny załadunku pozwana została zawiadomiona przez powódkę przed zwrotnym przesłaniem zlecenia z naniesionymi adnotacjami. W zleceniu spedycyjnym dokonano również pisemnej adnotacji w przedmiocie braku wyrażenia zgody na zapłatę kary umownej w wysokości 1000 euro w przypadku nieterminowej realizacji transportu.

Przedstawiciel powodowej firmy był obecny na miejscu załadunku w godzinach ustalonych w następstwie zmian pierwotnego zlecenia. Na miejscu okazało się, że towar nie może zostać załadowany z uwagi na zakończenie pracy niemieckiej firmy załadowcy. Z tego względu załadunek towaru nastąpił w dniu następnym, co spowodowało dostarczenie towaru również w dniu następującym po dacie ustalonym w zleceniu. Po wykonaniu usługi przewoźnik w dniu 24 sierpnia 2011 roku wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 3.467,94 zł brutto z terminem płatności do dnia 26 września 2011 roku.

Pozwana pismem z dnia 30 sierpni 2011 roku poinformowała powódkę o obciążeniu jej za brak dotrzymania warunków zlecenia karą umowną w wysokości 1.000 euro.

Pismem złożonym w dniu 8 lutego 2012 roku powódka cofnęła powództwo co do należności głównej z uwagi na dokonaną cesję wierzytelności na rzecz (...) z siedzibą w B.. Podtrzymała żądanie pozwu co do odsetek ustawowych od kwoty 3.467,94 zł liczonych od dnia 27 września 2011 roku do dnia 20 stycznia 2012 roku oraz zasądzenia kosztów procesu.

Dokonując oceny prawnej zgłoszonego roszczenia za bezsporną okoliczność uznał Sąd I instancji okoliczność, że strony łączyła umowa przewozu, na podstawie której powódka dokonywała na rzecz pozwanej spółki przewozów towarów.

Zdaniem Sądu Rejonowego - roszczenie o zapłatę przewoźnego zgłoszone przez stronę powodową znajduje swoją podstawę w umowie zawartej pomiędzy stronami oraz w przepisach kodeksu cywilnego dotyczących umowy przewozu i w przepisach Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów CMR sporządzonej w G. w dniu 19 maja 1956 (załącznik do Dz. U. z 2000, nr 50, poz. 601 z zm.). Jego podstawę prawną stanowi przepis art. 774 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że istotę sporu stanowiło ustalenie, czy przed przyjęciem zlecenia przez powódkę do realizacji, treść zlecenia odnosząca się do zastrzeżenia kary umownej i daty załadunku towaru została zmieniona.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności dokumentu w postaci zlecenia transportowego z naniesionymi pisemnymi adnotacjami oraz zeznaniami świadków P. A. i M. Z. Sąd Rejonowy uznał, że doszło do skutecznej zmiany warunków pierwotnego zlecenia i ustalenia godziny załadunku na 14:20 i braku wyrażenia zgody na karę umowną w wysokości 1.000 euro. Pracownik pozwanej P. A., zatrudniony na stanowisku spedytora zeznał, że osobiście naniósł poprawki na zleceniu przekreślając godzinę 13:00 i dopisując 14:20, niezwłocznie po otrzymaniu zlecenia. Zlecenie z naniesionymi pisemnymi adnotacjami zostało skutecznie przesłane do pozwanej, o czym świadczył raport wysłania faksu. Z kolei świadek M. Z., zatrudniony w powodowej spółce na stanowisku kierownika spedycji zeznał nadto, że informował przedstawiciela pozwanej R. T., o braku możliwości podstawienia pojazdu pod załadunek o godzinie 13:00, a następnie za pośrednictwem faxu zostało przesłane do spółki (...) zlecenie z pisemnymi adnotacjami co do zmiany godziny załadunku na 14:20 i braku wyrażenia zgody na karę umowną w wysokości 1000 euro. Sąd I instancji uznał, że pozwana nie odpowiedziała na przesłany faks ze zmianami, co należy interpretować jako akceptację zmienionych warunków umowy.

W kontekście przedstawionych przez stronę powodową dowodów za niewiarygodne sąd uznał zeznania świadka R. T., który zeznał że nie otrzymał za pośrednictwem faksu zlecenia z naniesionymi adnotacjami co do warunków zlecenia.

W ocenie Sądu Rejonowego powyższe oznacza, że kara umowna nie została skutecznie zastrzeżona, zatem nie znajdzie tu zastosowania przepis art. 484 § 1 k.c. W konsekwencji brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutu potrącenia należności dochodzonej przez powoda z naliczoną przez pozwaną karą umowna w wysokości 1000 euro.

Sąd Rejonowy wskazał, że zbycie wierzytelności powoda w toku sprawy, a następnie cofnięcie powództwa za zgodą pozwanego skutkowało umorzeniem postępowania w zakresie należności głównej na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.

Z uwagi na okoliczność, że zlecenie transportowe zostało w całości wykonane przez powoda, a powstałe opóźnienie było konsekwencją braku możliwości załadowania towaru w dniu 3 sierpnia 2011 roku z przyczyn leżących po stronie załadowcy, uzasadnionym okazało się żądanie powoda zapłaty odsetek od należności głównej w kwocie 3.467,94 zł liczonych od dnia 27 września 2011 roku do dnia zapłaty. Podstawę rozstrzygnięcia w tym zakresie stanowiły przepisy art. 481 § 1 i 2 k.c. Powodowi należą się odsetki ustawowe od należnej kwoty z tytułu wykonanej umowy od dnia następnego po upływie terminu płatności.

Uzasadniając rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd I Instancji oparł się na treści art. 108 k.p.c. i art. 98 § 1 k.p.c. Wskazał, że powódka dokonała cesji wierzytelności po dacie złożeniu pozwu, a tym samym pozwana nie dokonując zapłaty należności wynikającej z faktury Vat nr (...) dała podstawę do wytoczenia powództwa. W tym stanie sprawy pomimo umorzenia postępowania, co do kwoty należności głównej, należało kosztami procesu obciążyć stronę pozwaną uznając ją za przegrywającą niniejszy proces. W związku z powyższym Sąd zasądził od pozwanej kwotę 717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na kwotę tę składają się opłata od pozwu w wysokości 100 zł, 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powoda uzasadnia § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 163, poz. 1348 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, zaskarżając wyrok w zakresie punktu I i III sentencji. Pozwana zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i zastąpienie jej oceną dowolną, wyrażającą się w szczególności w uznaniu za niewiarygodne zeznań świadka R. T. co do tego, że powód nie dokonał skutecznie zmiany pierwotnego zlecenia i jednoczesnym uznaniu zeznań świadków M. Z. i P. A. w tym zakresie za wiarygodne;

2.  naruszenie art. 98 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędną – zbyt szeroką wykładnię polegającą na uznaniu, że pozwana jako strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwana wniosła o:

1.  zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie:

2.  o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie go Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że zgodnie ze stosowaną przez nią praktyką w przypadku modyfikacji pierwotnego zlecenia jest niezwłocznie przesyłana uaktualniona treść zlecenia, a w rozpatrywanej sprawie to nie nastąpiło. Podniosła, że powód przystąpił do wykonania zobowiązania bez potwierdzenia przez nią zmian w treści zlecenia, przez co przyjął zlecenie w całości i bez zastrzeżeń. Zdaniem pozwanej powyższe okoliczności prowadzą do wniosku, że powódka nie wykonała umowy przewozu w sposób prawidłowy, bowiem dopuściła się opóźnienia w załadunku i rozładunku towaru, a zatem pozwanej przysługiwało prawo do obciążenia jej karą umowną w kwocie 1 000 euro.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu skarżący wskazał, że cofnięcie powództwa było powodowane dokonaniem przez stronę powodową cesji wierzytelności w toku procesu, a zatem przyczyną leżącą po stronie powodowej. Sąd pierwszej instancji niezasadnie więc przyjął, że stroną przegrywającą sprawę jest pozwana.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego oraz kosztów zastępstwa prawnego.

W uzasadnieniu wskazała, że twierdzeniom R. T. jakoby nie otrzymał on zmiany warunków zlecenia przeczą zeznania M. Z. i P. A., a nadto raport wysłania faksu. Do skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarczy zaś odmienna od sądu ocena materiału dowodowego. Powódka podniosła, że z uwagi na treść art. 68 (1) k.c. wiązała ją z pozwaną umowa o treści określonej w zleceniu spedycyjnym z zastrzeżeniem dokonanych zmian. Podała, że skoro opóźnienie w załadunku nie wynika z jej winy, nie może zostać obciążona z tego tytułu żadnymi konsekwencjami finansowymi. W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 98 § 1 k.p.c. powódka wskazała, że przelewu wierzytelności dokonała po dacie złożenia pozwu, a pozwana nie regulując swojego zobowiązania w terminie dała podstawy do wytoczenia powództwa. Wskazała nadto, że pozwana zgłaszając zarzut potrącenia wierzytelności uznała roszczenie powódki.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna jednie w zakresie zarzutu dotyczącego rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu. Sąd I instancji błędnie uznał bowiem – w sytuacji cofnięcia przez powódkę pozwu co do należności głównej – w związku z dokonaniem w toku procesu przelewu tej wierzytelności - stronę pozwaną za przegrywającą sprawę.

Pozostałe zarzutu skarżącego okazały się nieuzasadnionymi. Sąd odwoławczy podziela w szczególności ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne. Sąd drugiej instancji nie stwierdził zasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Zgodnie z ugruntowanym poglądem judykatury, nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez sąd pierwszej instancji. Skarżący ma obowiązek wykazania, że sąd wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów bądź ich grupy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., I ACa 1075/12, LEX nr 1267341). Tymczasem w niniejszej sprawie pozwany ograniczył się do wskazania, że w jego Sąd pierwszej instancji winien dać wiarę R. T., a nie pozostałym przesłuchanym świadkom.

Niezależnie od powyższego należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, iż twierdzenia R. T. o tym, że nie otrzymał on dokumentu zlecenia wraz z naniesionymi przez powódkę zmianami, pozostają niewiarygodne w świetle pozostałego materiału dowodowego zebranego w sprawie. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. załączyła bowiem do pozwu dokument zlecenia z dnia 3 sierpnia 2011 roku zawierający naniesione przez siebie poprawki wraz z wygenerowanym automatycznie raportem o jego przesłaniu pozwanej. Zgodnie z treścią raportu dokument został skutecznie doręczony pozwanej za pośrednictwem faksu w dniu 3 sierpnia 2011 roku o godzinie 12.49. Również świadkowie P. A. i M. Z. wskazali w sposób zbieżny, że zmiana godziny załadunku towaru została w pierwszej kolejności uzgodniona z pozwaną telefonicznie, następnie zaś naniesiona pisemnie na dokument zlecenia, który został kontrahentowi niezwłocznie odesłany. Twierdzenia wymienionych pracowników powódki są tym bardziej wiarygodne, że osobiście brali udział w uzgodnieniu warunków wykonania zlecenia, zaś P. A. naniósł na dokument zlecenia zmienioną godzinę załadunku i wykreślił postanowienie odnośnie kary umownej. Wiarygodność zeznań powyższych świadków potwierdza pośrednio również treść dokumentu zlecenia, z którego wynika, że powódka podjęła się wykonania przewozu w pierwszej kolejności telefonicznie oraz że spółka (...) oczekiwała na natychmiastowe potwierdzenie zlecenia. W przypadku, gdyby nie uzyskała od strony powodowej informacji, czy podejmuje się ona wykonania usługi transportowej na warunkach wynikających z dokumentu zlecenia, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego zwróciłaby się do powódki o potwierdzenie. Tymczasem z materiału dowodowego nie wynika, aby pozwana w dniu 3 sierpnia 2011 roku zwracała się do powódki w tej kwestii.

Prawidłowości powyższych ustaleń nie może podważyć podnoszona przez pozwaną okoliczność, iż zgodnie ze stosowaną przez nią praktyką, w przypadku zmiany ustaleń, przesłałaby drugiej stronie umowy zmodyfikowany dokument zlecenia. Należy bowiem stwierdzić, że do oceny skuteczności i treści zawartej przez strony umowy znajduje zastosowanie art. 68 ( 1) § 1 k.c., wedle którego w stosunkach między przedsiębiorcami odpowiedź na ofertę z zastrzeżeniem zmian lub uzupełnień niezmieniających istotnie treści oferty poczytuje się za jej przyjęcie. W takim wypadku strony wiąże umowa o treści określonej w ofercie, z uwzględnieniem zastrzeżeń zawartych w odpowiedzi na nią. Obydwie strony sporu są przedsiębiorcami. Pozwana po telefonicznym uzgodnieniu warunków przewozu wystosowała do powódki ofertę zawarcia umowy o treści określonej w dokumencie zlecenia spedycyjnego (...), zaś powódka za pośrednictwem faksu doręczyła pozwanej odpowiedź na przedmiotową ofertę, dokonując w niej zastrzeżeń. Stosownie do art. 61 § 1 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Skuteczne przesłanie dokumentu za pomocą faksu spełnia powyższy wymóg. W dalszej kolejności należy wskazać, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy przesunięcia godziny załadunku towaru ani wykreślenia klauzuli przewidującej karę umowną nie można uznać za zmieniające istotnie treść oferty. W doktrynie przyjmuje się, że zmiany mogą dotyczyć nie tylko elementów określanych jako naturalia negotii, ale i składników istotnych - przedmiotowo ( essentialia negotii) lub podmiotowo ( accidentalia negotii). Ocena istotności zmian powinna być dokonywana indywidualnie w każdym przypadku, z uwzględnieniem celu proponowanej umowy, jej wymiaru ekonomicznego, intencji oraz interesów stron, ogólnej praktyki handlowej, a także - ewentualnie - dotychczasowej praktyki stron (zob. Z. Radwański (w:) System Prawa Prywatnego, t. II, Suplement, s. 40). Co prawda w pierwotnej treści zlecenia wskazano, że termin załadunku towaru jest terminem sztywnym („fix”), niemniej jednak z zeznań P. A. i M. Z. wynika, że zmiana godziny została uzgodniona przez strony telefonicznie przed odesłaniem dokumentu zlecenia z naniesionymi nań zastrzeżeniami. Zgodnie z treścią oferty zamieszczonej w serwisie (...), trasa była możliwa do pokonania w niecałe 10 godzin, a czas rozładunku określono na godzinę 15.00 dnia następnego. Niemożność załadunku towaru w dniu 3 sierpnia 2011 roku po godzinie 14.00 wynikała zaś z czasu pracy załadowcy. W chwili zawarcia umowy nie było zatem podstaw do traktowania modyfikacji postanowienia co do terminu załadunku za zmieniającą istotnie treść oferty. Takiej konsekwencji nie mogło spowodować również wykreślenie klauzuli odnośnie kary umownej, albowiem nie należy ona do istoty umowy przewozu. W rozpatrywanej sprawie nie zaistniała żadna ze wskazanych w art. 68 ( 1) § 2 k.c. okoliczności wyłączających możliwość związania stron umową odpowiadającą treści oferty ze zgłoszonymi do niej zastrzeżeniami. W szczególności pozwany nie sprzeciwił się niezwłocznie włączeniu zastrzeżeń do umowy.

Nie jest zasadne twierdzenie skarżącego, jakoby powód przystąpił do wykonania umowy, przyjmując tym samym warunki wynikające z treści zlecenia spedycyjnego. Należy bowiem mieć na uwadze, że dokument zlecenia z naniesionymi nań poprawkami został doręczony pozwanemu w dniu 3 sierpnia 2011 roku o godzinie 12.49, podczas gdy powód podstawił samochód do załadunku tego samego dnia po godzinie 14.00. Tym samym zgłoszenie zastrzeżeń do oferty pozwanego miało miejsce przed przystąpieniem powoda do wykonania umowy przewozu.

W konsekwencji nie można przyjąć, jak postuluje skarżący, że powód w nienależyty sposób wykonał swoje zobowiązanie, dopuszczając się opóźnienia w załadunku i rozładunku towaru. W toku postępowania nie była bowiem kwestionowana okoliczność, że samochód powoda został podstawiony w miejsce odbioru towaru przed godziną 14.20 oraz że przesunięcie załadunku na kolejny dzień wynikało ze skróconego czasu pracy załadowcy, a więc nie z winy przewoźnika. Zgodnie zaś z treścią art. 17 ust. 1 i 2 Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów CMR, sporządzonej w G. w dniu 19 maja 1956 roku, przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy, przy czym jest zwolniony od tej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem nie wynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Pozwany wyrażając zgodę na zmianę warunków umowy przewozu - poprzez niezgłoszenie zastrzeżeń co do przesunięcia godziny załadunku - powinien był upewnić się, czy załadunek o tej godzinie będzie możliwy. Skoro pozwany jako nadawca przesyłki był uprawniony do rozporządzania nią, to jego obciążają ewentualne konsekwencje braku porozumienia z załadowcą czy odbiorcą przesyłki.

Z uwagi na fakt, że powód uzależnił przyjęcie oferty od pominięcia zapisu o karze umownej, kary tej nie można uznać za skutecznie zastrzeżoną. Skoro potrącenie przez pozwanego wierzytelności wzajemnej nie było skuteczne, należało uznać, że powodowi co do zasady w całości przysługiwało wynagrodzenie za wykonaną usługę przewozu.

W świetle zebranego w sprawie materiału procesowego na uwzględnienie zasługiwał natomiast zarzut skarżącego, kwestionującego rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu poprzez obciążenie pozwanego obowiązkiem ich zwrotu na rzecz powoda.

Zgodnie z zasadą odpowiedzialności strony za wynik postępowania, strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. W niniejszej sprawie powód skutecznie cofnął powództwo co do należności głównej, a więc merytoryczne rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji ograniczyło się do zasądzenia na rzecz powoda odsetek od przedmiotowej należności. W pozostałym zakresie, to jest co do kwoty 3.467.94 zł, postępowanie zostało umorzone zgodnie z treścią art. 355 § 1 k.p.c.

Wedle ugruntowanego poglądu judykatury, który to pogląd tutejszy Sąd podziela, w przypadku umorzenia postępowania ustalenie strony wygrywającej i przegrywającej uzależnione jest od przyczyny, jaka spowodowała potrzebę wydania tego rodzaju orzeczenia.

Gdy umorzenie postępowania jest konsekwencją cofnięcia pozwu wskutek zmian w okolicznościach faktycznych zaszłych z woli stron procesowych, ustalenie strony wygrywającej i przegrywającej sprawę jest zależne od tego, który z podmiotów spowodował daną zmianę i w jakim czasie – przed czy po wniesieniu pozwu. W razie umorzenia postępowania z przyczyn, które powstały dopiero w toku postępowania, należy odróżniać przypadek, w którym przyczyna umorzenia powstała z woli lub winy powoda, od przypadku, w którym przyczyna umorzenia postępowania jest zupełnie niezależna od woli i postępowania powoda. W pierwszym przypadku koszty procesu ponosi powód i obowiązany jest do zwrotu kosztów procesu pozwanemu, w drugim przypadku - powód jest obowiązany do zwrotu pozwanemu kosztów procesu tylko w tym przypadku, gdy pozwany nie dał powodu do wytoczenia sprawy . W rozpatrywanym stanie faktycznym cofnięcie powództwa nastąpiło z uwagi na zbycie w toku postępowania dochodzonej należności głównej na rzecz innego podmiotu. Stosownie do treści art. 192 pkt 3 k.p.c. zbycie w toku sprawy rzeczy lub prawa, objętych sporem, nie ma wpływu na dalszy bieg sprawy. Skoro więc przyczyną umorzenia było cofnięcie powództwa wywołane przyczyną leżącą po stronie powoda, należało uznać go za stronę przegrywającą sprawę w tym zakresie.

Zgodnie z art. 100 k.p.c. w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Pozwany wygrał sprawę co do kwoty należności głównej, zaś przegrał co do odsetek od tej kwoty, a zatem uległ przeciwnikowi tylko w niewielkim zakresie. W opinii Sądu odwoławczego należny jest mu więc zwrot kosztów procesu w całości. W związku z tym Sąd Okręgowy w punkcie I swojego orzeczenia na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok co do punktu III sentencji poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kwoty 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na przedmiotowe koszty złożyła się kwota 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika (ustalona na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - Dz.U. 163, poz. 1348 ze zm.) i kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Mając na uwadze, że w pozostałym zakresie apelacja pozwanego okazała się bezzasadna, Sąd drugiej instancji na podstawie art. 385 k.p.c. apelację w pozostałej części oddalił.

Orzeczenie o kosztach postępowania w instancji odwoławczej znajduje podstawę w treści art. 100 k.p.c. W ocenie Sądu drugiej instancji wzajemne zniesienie kosztów postępowania pomiędzy stronami jest uzasadnione, jako że apelacja pozwanego została częściowo uwzględniona, częściowo zaś podlegała oddaleniu, zaś koszty poniesione przez każdą ze stron były zbliżone.