Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1016/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 listopada 2015 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Łygas

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 09 listopada 2015 roku

sprawy A. K. z domu Rozum, córki K. i H. z domu W., urodzonej dnia (...) w O.,

podejrzanej o to, że:

w dniu 17 czerwca 2015 r. w G. około godzi. 6:53 na ulicy (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, tj. art. 3 i 19 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że kierując samochodem osobowym m-ki V. (...) nr rej. (...), jadąc ulica (...) w kierunku G., nie zachowała szczególnej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa pieszej, w wyniku czego potrąciła E. B. , przechodzącą w wyznaczonym przejściu dla pieszych z lewej strony dla jej kierunku jazdy, w następstwie czego E. B. doznała obrażeń ciała w postaci złamania paliczka dalszego palca IV ręki prawej, stłuczenia okolicy krętarza większego biodra prawego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni,

tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 k.k.

o r z e k a:

I.  ustalając, że podejrzana A. K. dopuściła się popełnienia zarzuconego jej czynu, stanowiącego występek z art. 177 § 1 k. k. oraz uznając, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, na podstawie art. 66 § 1 k. k.
w zw. z art. 67 § 1 k. k., postępowanie karne wobec podejrzanej A. K. warunkowo umarza na okres próby wynoszący rok;

II.  na podstawie art. 67 § 3 k.k. zobowiązuje A. K. w okresie próby do uiszczenia na rzecz pokrzywdzonej E. B. nawiązki w kwocie 500 zł (pięćset złotych);

III.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k., art. 629 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. oraz art. 1 i art. 7 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (t. jedn. Dz. U.
z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądza od podejrzanej A. K. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania w całości w kwocie 148 zł 19 gr. (sto czterdzieści osiem złotych dziewiętnaście groszy), oraz wymierza opłatę
w wysokości 100 zł (sto złotych).

Sygn. akt II K 1016/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Podejrzana A. K. w dniu 17 czerwca 2015 roku około godziny 6:45 jako kierująca pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) poruszała się jezdnią ul. (...) w G. w kierunku centrum. Na tym obszarze drogi obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h. Natężenie ruchu było umiarkowane, pogoda była dobra, było słonecznie.

Przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...), w pojeździe marki V. o nr rej. (...) 4HG2 zatrzymała się U. M., która zamierzała skręcić w lewo, gdyż zauważyła ze swojej lewej strony przed przejściem dla pieszych, pieszą, pokrzywdzoną E. B.. Kierująca, przed wykonaniem manewru skrętu w lewo, postanowiła ustąpić pieszej pierwszeństwa. E. B. spieszyła się na autobus, nieopodal była zatoczka
i przystanek. Gdy piesza pokonała część jezdni, została potrącona przez pojazd nadjeżdżający z prawej strony samochodu V., z prawej części jezdni, patrząc w kierunku jazdy, którym kierowała podejrzana A. K.. Podejrzana nie obserwowała
w sposób należyty drogi z lewej strony swego pojazdu, poruszała się wówczas z prędkością niedostosowaną do panujących warunków drogowych, gdyż miała ograniczoną widoczność z powodu światła słonecznego. Pokrzywdzona E. B. upadła na jezdnię. Pokrzywdzona w chwili zdarzenia byłą trzeźwa. Podejrzana A. K. zaparkowała swój pojazdu w zatoczce autobusowej, by nie tamować ruchu i wysiadła
z samochodu. E. B. wstała z jezdni, podbiegli do niej przechodnie, na zadawane przez osoby postronne i podejrzaną pytania powiedziała, że nie potrzebuje pomocy i oprócz tego, że boli ją nadgarstek, czuje się dobrze. E. B. była w szoku, nie pamiętała momentu uderzenia, ani nie wiedziała, jaki pojazd ją potrącił. A. K. upewniwszy się, że pokrzywdzonej nic nie jest i zamierza ona udać się do domu, odjechała
i udała się do pracy.

(dowód: szkic sytuacyjny – k. 4,

protokół badania trzeźwości – k. 5,

protokół oględzin miejsca - k. 6,

zeznania świadka U. M. – k. 23,

częściowo zeznania świadka E. B. – k. 7-8,

wyjaśnienia podejrzanej A. K. – k. 31-32),

Pokrzywdzona E. B. w wyniku zdarzenia doznała złamania dalszego końca kości promieniowej, złamania paliczka dalszego palca IV ręki prawej, stłuczenia okolicy krętarza większego biodra prawego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała (narządu ruchu) na okres powyżej siedmiu dni,

Pokrzywdzona otrzymała zaliczkowe zadośćuczynienie w wysokości 20.000 zł oraz zwrot zryczałtowanych kosztów leczenia w wysokości 700 zł, wypłacone przez zakład ubezpieczeń z ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu użytkowanego przez A. K..

(dowód: opinia sądowo-lekarska – k. 19,

dokumentacja medyczna - k. 18,

pismo ubezpieczyciela – k. 83)

A. K. , przesłuchana w charakterze podejrzanej w postępowaniu przygotowawczym, przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, iż gdy
w dniu zdarzenia około godziny 6:50 jechała ulica (...), jej pojazd poprzedzały inne samochody, z których kilka skręcało w lewo, co powodowało, iż przez jakiś czas pojazdy jechały równolegle. Nagle na wysokości drzwi kierowcy podejrzana usłyszała stuknięcie
i w lusterku zobaczyła, że o jej samochód oparła się jakaś kobieta. Aby nie tamować ruchu, A. K. zjechała do zatoczki autobusowej i podbiegła do kobiety, która już stała na chodniku. Na pytanie podejrzanej kobieta powiedziała, że nic jej nie jest, da sobie radę i nie ma potrzeby, by jechać do szpitala. Wspomniała, że spieszyła się na autobus, bo jechała do córki. A. K. upewniwszy się, że pokrzywdzona nie potrzebuje pomocy, przeprosiwszy E. B., wsiadła do samochodu i pojechała do pracy.
W czasie rozmowy A. K. z pokrzywdzona podeszła do nich kobieta, prawdopodobnie z pojazdu, który skręcał w lewo i zatrzymał się na ul. (...).

(dowód: wyjaśnienia podejrzanej A. K. – k. 31-32)

A. K. nie była dotychczas karana sądownie.

(dowód: dane o karalności – k. 34)

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości pozwala na przypisanie podejrzanej A. K. popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 177 § 1 k.k.

Orzekając w niniejszej sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków, w szczególności U. M. oraz pokrzywdzonej E. B., dowodach z opinii biegłego, na wyjaśnieniach podejrzanej oraz na dokumentach, z których dopuszczono dowód, w tym dokumentacji medycznej. W ocenie Sądu taki materiał dowodowy jawi się jako spójny i logiczny, pozwalający w sposób pełny i wiążący określić podstawy oraz rozmiar odpowiedzialności karnej podejrzanej A. K..

Sąd uznał za w pełni wiarygodne i szczere zeznania świadka U. M., dotyczące udzielenia pomocy pokrzywdzonej oraz poprzedzającego wypadek zaobserwowanego sposobu poruszania się E. B. po jezdni ul. (...).
Należy także mieć na uwadze, iż relacja świadka koresponduje z treścią protokołu oględzin miejsc oraz szkicem sytuacyjnym. Świadek U. M. nie podawała prędkości,
z jaką poruszała się kierująca samochodem A. K., zapamiętała jedynie,
iż kobieta tłumaczyła, iż nie zauważyła pokrzywdzonej, bo oślepiło ją słońce. Świadek wskazywała na zaobserwowaną taktykę jazdy kierujących pojazdami mechanicznymi
w czasie poprzedzającym wypadek oraz zachowanie poszczególnych osób w sposób subiektywny i stosownie do poczynionych obserwacji.

Z ostrożnością należy odnieść się do relacji pokrzywdzonej E. B.,
w zakresie przyczyn i przebiegu wypadku. W sprzeczności pozostaje bowiem oświadczenie pokrzywdzonej zawarte w dokumentacji medycznej (z dnia wypadku), iż nie pamięta momentu uderzenia ze szczegółowym opisem zajścia wraz z informacją o prędkości, z jaką poruszał się samochód podejrzanej A. K., udzielonym do protokołu przesłuchania świadka w dniu 22 czerwca 2015 roku, a więc pięć dni po zdarzeniu.

Sąd nie poczynił istotnych ustaleń faktycznych w oparciu o zeznania świadka J. K., męża pokrzywdzonej i właściciela pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), albowiem nie dysponował wiedzą w zakresie przyczyn i przebiegu wypadku, wspomniał jedynie, iż z relacji A. K. wynikało, iż pokrzywdzona wbiegła na jezdnię.

Wyjaśnienia podejrzanej A. K. Sąd jedynie w części przyjął za podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, mając na względzie, iż wyjaśnienia te – odnośnie jej techniki i taktyki jazdy – pozostają w sprzeczności z relacją świadka U. M. i zmierzają do umniejszenia odpowiedzialności za zaistnienie i skutek wypadku drogowego i własne nieostrożne zachowanie, czy wręcz przerzucenia jej na pokrzywdzoną E. B.. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom podejrzanej co do zachowania A. K., która oświadczyła, iż pokrzywdzoną ujrzała dopiero w lusterku, po tym jak usłyszała stuknięcie w bok pojazdu od strony drzwi kierowcy, a następnie zjechała do zatoczki autobusowej. Podejrzana w swoich wyjaśnieniach pominęła kwestię obserwacji drogi, prędkości z jaką poruszał się jej samochód czy własnego samopoczucia podczas jazdy w tym wpływu warunków pogodowych na możliwość obserwacji drogi. W świetle zeznań świadka U. M. należy stwierdzić, iż to podejrzana, wprawdzie nieumyślnie, spowodowała zaistnienie zdarzenia będącego przedmiotem postępowania, a to z uwagi na nienależytą obserwację drogi, prawdopodobnie związaną z oślepieniem przez światło słoneczne i niedostosowanie prędkości pojaazdu do warunków drogowych. Powyższe zdają się potwierdzać wyjaśnienia podejrzanej, wedle których pokrzywdzoną zobaczyła dopiero po usłyszeniu stuknięcia w karoserię swego pojazdu, co było przyczyną nieustąpienia pierwszeństwa pieszej znajdującej się na wyznaczonym przejściu, pomimo istnienia takiego obowiązku po stronie kierującego samochodem osobowym. Pokrzywdzona z kolei nie pamiętała momentu zderzenia z pojazdem.

Sąd uznał za wiarygodne dokumenty zgromadzone w aktach sprawy,
a w szczególności protokoły oględzin, pisemną opinię biegłego, dokumentację lekarską
i inne, a to z uwagi na okoliczność, iż zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby, prawidłowo pod względem formalnym, a ich treść koresponduje z zeznaniami świadków oraz wyjaśnieniami podejrzanej, w zakresie w jakim Sąd uznał je za wiarygodne. Przede wszystkim uwzględniono wnioski jasnej i wyczerpującej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, dotyczącej rodzaju i mechanizmu powstania obrażeń stwierdzonych
u pokrzywdzonej E. B., która została oparta na aktualnej wiedzy w wymienionej dziedzinie, analizie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy. Opinia ta zawiera zgodne z wiedzą fachową i precyzyjne konkluzje, znajdujące oparcie w pozostałym zebranym
w sprawie materiale dowodowym i nie została skutecznie zakwestionowana przez strony postępowania.

Wypadek stypizowany w art. 177 § 1 k.k. – to tzw. średni wypadek
w komunikacji. Skutkiem tego czynu jest uszczerbek na zdrowiu określony w art. 157 § 1 k.k. Przestępstwo to należy do przestępstw nieumyślnych. Znamieniem strony przedmiotowej spowodowania wypadku jest naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu. „Sposób naruszenia zasad nie rzutuje na stronę podmiotową całego przestępstwa, ale wpływa na zawartość bezprawia; jest ono większe w razie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa, a mniejsze w wypadku ich nieumyślnego naruszenia” (M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, Odpowiedzialność za spowodowanie wypadku komunikacyjnego w świetle nowego Kodeksu karnego z 1997 r. Cz. I, Palestra 1999, Nr 1-2, s. 23). Naruszenie zasad bezpieczeństwa polega na zachowaniu się w sposób sprzeczny z tymi zasadami. Są to przede wszystkim reguły wyrażone wprost w przepisach, między innymi w Ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t. jedn. Dz. U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.). Nie ma też wątpliwości, iż do zdarzenia doszło na drodze publicznej, jaką są ulice (...)
w G..

Artykuł 177 Kodeksu karnego zawiera dwie klauzule nieumyślności – jedną odnoszącą się do naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu, wyrażoną sformułowaniem „naruszając chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa” i drugą dotyczącą skutku. Oba typy przestępstwa mają jednak charakter nieumyślny, niezależnie do tego, czy sprawca naruszył zasady ruchu drogowego umyślnie, czy też nieumyślnie.

Umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym zachodzi wtedy, gdy sprawca świadomie postępuje wbrew zakazom czy nakazom, co w konsekwencji staje się przyczyną spowodowania skutków opisanych w art. 177 k.k. W literaturze i orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowano, iż umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym ma miejsce w razie: świadomego i wyraźnego przekroczenia dozwolonej prędkości pojazdu, wyprzedzania pojazdów w miejscu niedozwolonym oraz niezachowania ostrożności przy omijaniu (Ryszard A. Stefański, Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu i w komunikacji. Rozdział XX i XXI Kodeksu karnego. Komentarz. Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2000, s. 224-225). Przestępstwo spowodowania wypadku komunikacyjnego ma charakter skutkowy, konieczne więc jest ustalenie, że pomiędzy stwierdzonym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu a zaistniałym wypadkiem zachodzi związek przyczynowy.

Skutkiem wypadku określonego w art. 177 § 1 k.k. są obrażenia ciała skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrojem zdrowia na czas przekraczający
7 dni. Sąd nie miał wątpliwości przy ocenie skutków rozpatrywanego wypadku komunikacyjnego w odniesieniu do zdrowia i życia pokrzywdzonej E. B.. W tej mierze oparł się na jasnej, pełnej i należycie umotywowanej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, gdzie biegły dysponował zarówno szczegółową dokumentacją medyczną dotyczącą leczenia i stanu zdrowia pokrzywdzonej, ale i zeznaniami świadków. Gdyby zatem podejrzana nie podjęła zachowania nieostrożnego z punktu widzenia taktyki
i techniki jazdy, nie nastąpiłyby u pokrzywdzonej skutki w opisane w art. 157 § 1, to jest obrażenia skutkujące naruszeniem czynności narządów ciała (narządu ruchu) na czas trwający dłużej niż siedem dni.

Przedmiotem ochrony art. 177 k.k. są najbardziej fundamentalne z wartości, za jakie należy uznać życie i zdrowie człowieka. Nie jest natomiast przedmiotem ochrony bezpieczeństwo w komunikacji, które stanowi jedynie pewien specyficzny stan, charakteryzujący się brakiem zagrożeń dla wspomnianych dóbr (G. Bogdan, Komentarz do art. 177 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., Zakamycze, 2006, wyd. II, LEX).

A. K. spowodowała wypadek komunikacyjny w ruchu lądowym nieumyślnie. Charakterystyczne dla tego typu naruszeń, co zresztą stanowi istotę powyższego przestępstwa, jest nieostrożne zachowanie się sprawcy. Podejrzana bowiem nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym zawarte w art. 19 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 1997 r. Nr 98, poz. 602 ze zm.) na skutek nienależytej obserwacji drogi po której się poruszała bądź błędnej oceny sytuacji drogowej, w konsekwencji nie ustępując pierwszeństwa pieszej E. B.. W artykule
3 ust. 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym
wyrażona jest ogólna zasada ostrożności, która polega na dyrektywie unikania wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić czy narazić kogokolwiek na szkodę, przy czym chodzi o obiektywne reguły ostrożności, zgeneralizowane w stopniu pozwalającym na sprostanie im modelowego uczestnika ruchu. W sytuacjach związanych z większym niż przeciętne niebezpieczeństwem, ustawa wymaga zachowania szczególnej ostrożności, zatem chodzi tu o wyższy stopień zaangażowania uwagi kierującego. Zgodnie z obowiązującymi regułami kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Dodatkowo pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Do zdarzenia rozpatrywanego w niniejszej sprawie doszło w wyniku nieprawidłowej oceny przez kierującą pojazdem mechanicznym obszaru drogi, co było spowodowane nienależytą obserwacją otoczenia przez kierującą, bądź błędną oceną sytuacji drogowej. Gdyby podejrzana uważnie obserwowała drogę, miałaby możliwość dostrzeżenia pieszej,
a następnie powinna była ustąpić jej pierwszeństwa, a w każdym razie kontynuować manewr – z odpowiednią prędkością, tylko wówczas, gdy w sposób szczególnie staranny upewniłaby się, czy może kontynuować jazdę i nie istniałyby żadne ku temu przeszkody.
W świetle wyjaśnień oskarżonego i pozostałych zgromadzonych dowodów nie można wykluczyć, że A. K. zatrzymanie się pojazdu po swojej lewej stronie skojarzyła nie z chęcią przepuszczenia pieszej, a wyłącznie zamiarem skrętu w lewo, lub skupiła swoją uwagę na obserwacji drogi przed sobą, a dodatkowo została oślepiona przez słońce.

Wedle ustawy karnej, za przestępstwo kwalifikowane z art. 177 § 1 k.k., Sąd wymierza karę pozbawienia wolności do lat trzech. Z uwagi jednak na spełnienie przesłanek z art. 66 § 1 i § 2 k.k., Sąd po zbadaniu wszelkich okoliczności sprawy, które nie budziły wątpliwości, uznał, iż wniosek Prokuratora zasługuje na uwzględnienie i zasadne jest warunkowe umorzenie postępowania karnego toczącego się przeciwko A. K.. Warunkowe umorzenie jest szczególnym środkiem odpowiedzialności karnej, polegającym na poddaniu próbie sprawcy przestępstwa, co zakłada stwierdzenie jego popełnienia, a więc i winy sprawcy. Niewątpliwie opisana instytucja w większym stopniu sprzyja likwidacji konfliktu wywołanego przestępstwem i znajduje zastosowanie tam, gdzie nie ma potrzeby – ze względu na cele kary – jej wymierzania, a nawet kontynuowania postępowania karnego i doprowadzania do wyroku skazującego.

Wobec podejrzanej nie zachodzą żądne przesłanki wyłączające jej winę w zakresie czynu, jakiego się dopuściła. Zdaniem Sądu wina ta nie jest znaczna. Oskarżona wprawdzie jest osobą dorosłą, o dużym doświadczeniu życiowym, a w chwili zdarzenia nie znajdowała się w anormalnej sytuacji motywacyjnej, jednakże działała nieumyślnie, poprzez nieostrożność doprowadziła do zaistnienia wypadku drogowego, którego skutkiem były obrażenia ciała u pokrzywdzonej. Podejrzana A. K. naruszyła nieumyślnie podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Swoim zachowaniem wystąpiła przeciwko istotnemu dobru prawnemu, jakim jest zdrowie i życie innej osoby, bezpieczeństwo w komunikacji, wykazała się brakiem należytej rozwagi
i nierespektowaniem powszechnie znanych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Podejrzana spowodowała przy tym nieumyślnie tzw. średnie obrażenia ciała u E. B.. Nadto zachowanie podejrzanej można określić mianem nieprawidłowego, charakteryzującego się niedostosowaniem prędkości pojazdu do panujących warunków na drodze. A. K. zdała sobie sprawę ze skutków i przyczyn swego nieostrożnego zachowania i wyraziła skruchę. Postawa podejrzanej wskazuje, iż zdarzenie opisane we wniosku było czymś jednorazowym w jej dotychczasowym życiu, nie była nigdy karany za żadne przestępstwo, cieszy się pozytywną opinią środowiskową w miejscu zamieszkania, zatem jej warunki osobiste oraz dotychczasowy nienaganny sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegała porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne przeciwko A. K., wyznaczając minimalny okres próby, gdyż dla zweryfikowania prawidłowej prognozy kryminalistycznej wobec oskarżonej będzie on wystarczający.

Sąd orzekł również od podejrzanej A. K. na rzecz pokrzywdzonej E. B. nawiązkę w kwocie 500 zł. Przepis art. 67 § 3 k.k. zezwala na orzeczenie nawiązki zamiast środka karnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustawodawca nie precyzuje bliżej racji, dla których sąd może odstąpić od orzeczenia naprawienia szkody na rzecz nawiązki, ma to jednak zwykle miejsce, gdy zaistnieją trudności w ustaleniu szkody, a pokrzywdzony złożył wniosek o jej naprawienie. W takiej sytuacji nawiązka pełni funkcję zryczałtowanego odszkodowania. W realiach niniejszej sprawy, skoro pokrzywdzona nie wskazała wysokości i składników szkody, a charakter zdarzenia i przypisanego podejrzanej czynu dotyczą szkody na sobie, orzeczona nawiązka ma przede wszystkim na celu zadośćuczynienie doznanej w wyniku przestępstwa krzywdy. Nadto, w ocenie Sądu, brak było do uwzględnienia złożonego wniosku pełnomocnika pokrzywdzonej w zakresie wysokości świadczenia, albowiem pokrzywdzona otrzymała zadośćuczynienie w znacznej wysokości, przekraczającej kilkakrotnie propozycję Prokuratora, od ubezpieczyciela, a kwota 500 zł w sposób adekwatny uwzględnia i rodzaj
i rozmiar naruszenia przez podejrzaną reguł ostrożności, jak również łącznie
z wypłaconym do tej pory odszkodowaniem nie przekracza doznanej przez pokrzywdzoną E. B. krzywdy. Świadczenie w większym rozmiarze prowadziłoby do nienależnego przysporzenia na rzecz pokrzywdzonej, skoro nie odniosła ona ciężkich obrażeń ciała ani uszczerbku na zdrowiu, nie była hospitalizowana, nie przechodziła bolesnych zabiegów operacyjnych, a w czasie zdarzenia nie pracowała zawodowo, nie utraciła zatem źródła utrzymania.

Sąd wymierzył A. K. na rzecz Skarbu Państwa stosowną opłatę oraz obciążył pozostałymi kosztami sądowymi, nie znajdując podstaw do zwolnienia podejrzanej od tego obowiązku.