Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI W 4148/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 01 września 2015 roku.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia VI Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Wojciech SAWICKI

Protokolant Aleksandra DZIAŁAK

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2015 roku,

w obecności osk. publicznego – G. P. z Komisariatu Policji W.,

sprawy przeciwko M. K. (1)

synowi J. i J.,

urodzonemu (...) we W.,

obwinionego o to, że:

w dniu 03 czerwiec 2014 roku o godzinie 17:00 we W. spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki S. o nr rej. (...) ruszając z miejsca parkingowego mieszczącego się na ul. (...) wysokość nr (...), w czasie wykonywania manewru omijania, nie zachował bezpiecznego odstępu od omijanego pojazdu, w wyniku czego uderzył w stojący przed nim zaparkowany samochód marki F. (...) o nr rej. (...), po czym oddalił się w nieznanym kierunku,

tj. o wykroczenie z art. 86§1 kw:

I.  uznaje obwinionego M. K. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. za winnego wykroczenia z art. 86§1 kw, eliminując jednocześnie z opisu czynu oddalenie się przez obwinionego z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku i za to na podstawie art. 86§1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 500 (pięciuset) złotych;

II.  uniewinnia obwinionego M. K. (1) od zarzutu popełnienia we wskazanym miejscu i czasie wykroczenia z art. 97 kw w zw. z art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym, tj. od zarzutu samowolnego oddalenia się z miejsca zdarzenia drogowego będącego przedmiotem postępowania w niniejszej sprawie;

III.  obciąża obwinionego kosztami postępowania w sprawie oraz wymierza mu opłatę w kwocie 50 (pięćdziesięciu) złotych.

UZASADNIENIE

W toku przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu 03 czerwca 2014 roku około godziny 17:00 pokrzywdzona S. M., wraz ze świadkami M. A. oraz G. D., przebywały w Restauracji (...) `. (...) we W. przy ulicy (...). Przed wskazanym lokalem stał zaparkowany (przy chodniku, równolegle do krawędzi jezdni) samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...) należący do pokrzywdzonej. Ustalono, iż w krytycznym czasie za samochodem osobowym marki F. (...) stał zaparkowany samochód osobowy marki S. (...) o nr rej. (...), którego kierujący wykonywał manewr włączania się do ruchu (na jezdnię ulicy (...)) połączony z manewrem omijania samochodu osobowego marki F. (...). Ustalono także, iż kierujący samochodem osobowym marki S. (...) wyjeżdżając z miejsca parkingowego – w czasie wykonywania manewru omijania drugiego pojazdu – nie zachował bezpiecznego odstępu od omijanego pojazdu, wskutek czego najechał na zaparkowany przed nim samochód osobowy marki F. (...). Ponadto ustalono, iż kierującym samochodem osobowym marki S. (...) w krytycznym czasie był obwiniony M. K. (1), a we wskazanym pojeździe znajdował się pasażer – nieustalona osoba płci żeńskiej. Tym samym ustalono, iż w krytycznym czasie obwiniony swoim zachowaniem (najechaniem na drugi pojazd) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie potwierdzono natomiast, jakoby w krytycznym czasie pasażerami samochodu osobowego marki S. (...) byli świadkowie M. K. (2) i M. M.. Ustalono także, iż bezpośrednio po kolizji M. K. (1) nie zatrzymując się odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Mostu P., natomiast świadkowie M. A. i G. D. zapisały numer rejestracyjny pojazdu sprawcy. Ponadto ustalono, iż następnego dnia pokrzywdzona S. M. zgłosiła przedmiotowe zdarzenie drogowe w Komisariacie Policji W..

Nie wykluczono, iż w wyniku najechania przez samochód osobowy marki S. (...) nastąpiło uszkodzenie tylnego zderzaka w samochodzie osobowym marki F. (...), a jednocześnie w wyniku przedmiotowej kolizji nie powstały widoczne uszkodzenia na pojeździe marki S. (...) kierowanym przez obwinionego. Ponadto nie potwierdzono, jakoby przedmiotowe zdarzenie drogowe miało charakter wypadku drogowego w rozumieniu art. 44 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym.

(dowód: zeznania świadka S. M., karty 10 i 53-54 akt; zeznania świadka M. A., karty 9 i 54 akt; zeznania świadka G. D., karty 24-25 akt załączonych; częściowo wyjaśnienia obwinionego, karty 20 i 53 akt; także: notatka urzędowa, karta 4 akt; zawiadomienie o zdarzeniu drogowym, karta 5 akt; akta szkody komunikacyjnej w samochodzie osobowym marki F. (...) o nr rej. (...) z dnia 03 czerwca 2014 roku na płycie CD-R, karta 68 akt oraz ustalenia zawarte w pisemnej opinii biegłego sądowego J. W. z dnia 10 lipca 2015 roku, karty 97-108 akt)

Na podstawie informacji zawartych w aktach sprawy, po przeprowadzeniu badań samochodu F. i samochodu S., metodami stosowanymi w badaniach mechanoskopijnych, nie jest możliwe określenie (potwierdzenie, wykluczenie, uprawdopodobnienie), czy widoczne na zdjęciach, wskazane przez właściciela tegoż pojazdu uszkodzenia samochodu F. powstały na skutek kontaktu ze wskazanym samochodem S., w okolicznościach podanych przez właściciela samochodu F. i świadków.

(dowód: wnioski z badań zawarte w pisemnej opinii biegłego sądowego J. W. z dnia 10 lipca 2015 roku, karta 108 akt)

Obwiniony M. K. (1) z zawodu jest inżynierem informatykiem i obecnie pracuje w Firmie (...) Oddział we W. w charakterze programisty. Stan cywilny – kawaler, bezdzietny. Obwiniony w ciągu ostatnich trzech lat nie był karany sądownie za przestępstwa, natomiast w 2013 roku był dwukrotnie karany w postępowaniu mandatowym za tzw. wykroczenia drogowe.

(dowód: dane osobo - poznawcze, karta 52 akt; informacja z Krajowego Rejestru Karnego, karta 23 akt; informacja z ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego, karta 21 akt)

M. K. (1) na każdym etapie postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do obu zarzucanych mu wykroczeń, tj. spowodowania kolizji drogowej oraz samowolnego oddalenia się z miejsca przedmiotowego zdarzenia drogowego.

Podczas przesłuchania w toku czynności wyjaśniających obwiniony potwierdził, iż w dniu 03 czerwca 2014 roku około godziny 16:30 zaparkował użytkowany przez siebie pojazd „na ul. (...) między dwoma autami”. Według M. K. (1) [we wskazanym dniu] około godziny 17:00 wrócił do swojego pojazdu „z dwoma kolegami” i udał się „do pobliskiej szkoły na siatkówkę”. Obwiniony podkreślił, że „wyjazd z miejsca parkingowego odbył się bezproblemowo, o czym mogą zaświadczyć koledzy” ( vide: karta 20 akt).

Na pierwszym terminie rozprawy w dniu 18 listopada 2014 roku M. K. (1) podtrzymał uprzednio składane wyjaśnienia. Obwiniony zaznaczył także, że widoczne w jego pojeździe „uszkodzenia przedniego zderzaka po prawej stronie” powstały wcześniej i w innych okolicznościach ( vide: karta 53 akt).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Dokonując wnikliwej oceny zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał, iż sprawstwo oraz wina M. K. (1) odnośnie zarzuconego mu czynu z art. 86§1 Kodeksu wykroczeń (czyli spowodowania we wskazanym miejscu i czasie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym na drodze publicznej) są oczywiste, jednoznaczne i nie mogą budzić żadnych wątpliwości. W przekonaniu Tutejszego Sądu zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał procesowy w sposób jednoznaczny świadczy o tym, iż obwiniony w dniu 03 czerwca 2014 roku około godziny 17:00 we W. na ulicy (...) kierując samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...) (w którym oprócz niego znajdował się pasażer) ruszając z miejsca parkingowego mieszczącego się na wysokości posesji nr (...), w czasie wykonywania manewru omijania nie zachował bezpiecznego (należytego) odstępu od omijanego pojazdu, w wyniku czego uderzył w stojący przed nim zaparkowany samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...). Jednocześnie podkreślić w tym miejscu należy, iż Sąd Rejonowy związany jest granicami skargi oskarżyciela publicznego – dlatego też przedmiotem procesu w niniejszej sprawie nie jest ustalenie, czy i jakie konkretne uszkodzenia powstały na tylnym zderzaku samochodu osobowego marki F. (...) w wyniku najechania przez pojazd kierowany przez M. K. (1) – do przyjęcia sprawstwa czynu stypizowanego przez ustawodawcę w art. 86§1 Kodeksu wykroczeń wystarczy ustalenie, iż faktycznie doszło do wzajemnego kontaktu obydwu pojazdów i nastąpiło zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W przekonaniu Sądu Rejonowego należy natomiast uniewinnić M. K. (1) od zarzucanego mu wykroczenia opisanego w części wstępnej wyroku polegającego na samowolnym oddaleniu się (czyli świadomej ucieczce) z miejsca przedmiotowego zdarzenia drogowego – czyli czynu stypizowanego przez ustawodawcę w art. 97 Kodeksu wykroczeń w zw. z art. 44 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. Podkreślić w tym miejscu należy, iż ustawodawca we wskazanym przepisie nakłada obowiązki na kierującego pojazdem mechanicznym „w razie uczestniczenia w wypadku drogowym”. Pojęcie wypadku drogowego było wielokrotnie interpretowane zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W doktrynie przyjmowano, iż pojęcie to dotyczy zdarzenia drogowego związanego z ruchem pojazdów, w wyniku którego nastąpiło uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia osoby uczestniczącej w ruchu pojazdów albo też nastąpiła poważna szkoda w mieniu. Oczywistym jest, iż przedmiotowa kolizja drogowa nie miała charakteru wypadku drogowego, albowiem nie wystąpiła poważna szkoda w mieniu pokrzywdzonej – co S. M. poniekąd sama przyznaje.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków S. M., M. A. i G. D. oraz na dowodach z powołanych dokumentów. Wyjaśnieniom obwinionego Tutejszy Sąd dał wiarę tylko i wyłącznie odnośnie okoliczności niespornych. Natomiast za całkowicie niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał zeznania świadków M. K. (2) i M. M..

Analizując osobowe źródła dowodowe Sąd Rejonowy uznał za całkowicie wiarygodne zeznania świadków S. M., M. A. i G. D., albowiem są one logiczne i spójne oraz wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają. Podkreślić w tym miejscu należy, iż wskazani świadkowie są osobami całkowicie obcymi dla obwinionego i jest po prostu dziełem czystego przypadku, że w krytycznym czasie samochód kierowany przez obwinionego najechał właśnie na zaparkowany pojazd stanowiący własność pokrzywdzonej – w przekonaniu Sądu wskazani świadkowie nie mają żadnego powodu ani interesu w celowym podawaniu okoliczności niezgodnych z prawdą. Tutejszy Sąd nie traci także z pola widzenia, że S. M., M. A. i G. D. nie starały się podkreślić wagi i znaczenie własnych twierdzeń, a ponadto wskazani świadkowie nie przejawiali tendencji do konfabulacji bądź też koloryzacji swoich zeznań. Co ważne – pokrzywdzona S. M. przyznała uczciwie na pierwszym terminie rozprawy, iż nie rozpoznaje M. K. (1) jako kierującego samochodem osobowym marki S. w krytycznym czasie – natomiast świadek M. A. rozpoznała obwinionego jako kierującego wskazanym pojazdem i wprost zaprzeczyła, jakoby w samochodzie osobowym marki S. w krytycznym czasie znajdowali się świadkowie M. K. (2) i M. M.. Świadek G. D. też przyznała uczciwie, że nie zwróciła uwagi, czy w drugim pojeździe znajdowali się jacyś pasażerowie.

Analizując osobowe źródła dowodowe Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności zeznaniom świadków M. K. (2) i M. M.. Nie uszło uwadze Sędziego Referenta, iż wskazani świadkowie na pierwszym terminie rozprawy wyraźnie starali się podkreślić wagę i znacznie własnych twierdzeń oraz usilnie starali się wesprzeć linię obrony obwinionego. Bez wątpienia M. K. (2) i M. M. jako „dobrzy znajomi” M. K. (1) nie mogą być uznani za osoby postronne. Ponadto w świetle zasad doświadczenia życiowego i notoryjności spraw podobnych budzi poważne wątpliwości Tutejszego Sądu, iż obydwaj wskazani świadkowie (mimo upływu czasu) wykazali się tak dobrą pamięcią odnośnie szczegółów spotkania z obwinionym we wskazanym dniu. Jest także zastanawiającym, iż podczas przesłuchania M. K. (1) w Komisariacie Policji W. (w dniu 17 czerwca 2014 roku, tj. dwa tygodnie po zdarzeniu) obwiniony wspomniał o „dwóch kolegach” jako pasażerach swojego pojazdu w krytycznym czasie ale nie podał ich personaliów, natomiast koledzy M. K. (1) zostali wskazani z imienia i nazwiska dopiero trzy miesiące później w sprzeciwie obrońcy obwinionego od uprzednio wydanego w niniejszej sprawie wyroku nakazowego – to także jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego oraz notoryjnością spraw podobnych – osoba obwiniona o spowodowanie kolizji drogowej (która nie przyznaje się do winy) co do zasady od razu przedstawia (z imienia i nazwiska) świadków na potwierdzenie swojej niewinności, co jest jak najbardziej logiczne. Ponadto świadek M. A. nie miała wątpliwości, iż „dwóch kolegów” obwinionego, którzy stawili się jako świadkowie obrony na pierwszy termin rozprawy, w krytycznym czasie nie było w pojeździe kierowanym przez M. K. (1) – pozostaje natomiast kwestią otwartą, kto w rzeczywistości był pasażerem wskazanego pojazdu i dlaczego obwiniony zataił personalia tejże osoby.

Analizując wyjaśnienia M. K. (1) Sąd Rejonowy dał im wiarę tylko i wyłącznie odnośnie do okoliczności niespornych. W pozostałym zakresie w przekonaniu Tutejszego Sądu wyjaśnienia obwinionego stoją w rażącej sprzeczności praktycznie z całym zebranym w niniejszej sprawie materiałem dowodowym, a zwłaszcza z zeznaniami świadków S. M., M. A. i G. D.. Tutejszy Sąd nie traci także z pola widzenia, iż w toku całego przewodu sądowego M. K. (1) nie był w stanie logicznie i przekonywująco wyjaśnić, dlaczego wskazani świadkowie jednoznacznie wskazują na kierującego samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...) jako winnego spowodowania przedmiotowej kolizji, tj. najechania we wskazanym miejscu i czasie na stojący przed nim samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...). Ponadto podkreślić należy, iż w toku przewodu sądowego nie przeprowadzono żadnego wiarygodnego dowodu mogącego świadczyć o niewinności obwinionego lub budzić uzasadnione wątpliwości co do sprawstwa jego osoby odnośnie zarzucanego mu wykroczenia z art. 86§1 Kodeksu wykroczeń – co więcej, M. K. (1) wprost przyznaje, że we wskazanym dniu około godziny 17:00 wyjeżdżał swoim pojazdem z miejsca parkingowego na ulicy (...) we W..

Sąd Rejonowy z uznaniem podchodzi do pisemnej opinii biegłego sądowego J. W. z dnia 10 lipca 2015 roku. Niewątpliwie jest ona wyczerpująca i dokładna, natomiast biegły sądowy poczynił szczegółowe ustalenia i logicznie je umotywował. Pozostałe dowody z dokumentów również nie budzą zastrzeżeń co do swojej wiarygodności.

Po ocenie całokształtu materiału dowodowego Sąd Rejonowy uznał, iż M. K. (1) swoim zachowaniem w krytycznym czasie (jako kierujący samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...)) wyczerpał ustawowe znamiona wykroczenia stypizowanego w art. 86§1 Kodeksu wykroczeń. Na stronę przedmiotową tegoż wykroczenia składają się dwa elementy: niezachowanie należytej ostrożności oraz jej bezpośredni skutek w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przez należytą ostrożność rozumie się takie zachowanie uczestników ruchu lub innych osób, które – uwzględniając wszystkie istniejące w danym momencie okoliczności – wyłącza (a w każdym bądź razie minimalizuje) możliwość zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. Niezachowanie należytej ostrożności przyjmuje zazwyczaj postać nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Stosownie do dyspozycji art. 3 ust. 1 powołanej ustawy Prawo o ruchu drogowym uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność, albo (gdy ustawa tego wymaga) szczególną ostrożność, przy czym przez działanie rozumie się również zaniechanie. Z takiego ujęcia wynika, że należyta ostrożność to zarówno ostrożność zwykła, jak i szczególna – w sytuacji, w której ustawodawca wymaga jej zachowania, np. przy zmianie kierunku jazdy. Ustawodawca bardzo precyzyjnie określa, co należy rozumieć przez szczególną ostrożność – zgodnie z przepisem art. 2 pkt 22 powołanej ustawy Prawo o ruchu drogowym szczególna ostrożność to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze – w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. W niniejszej sprawie, z przyczyn wyżej opisanych, jest dla Sądu aż nadto oczywistym, iż zachowanie M. K. (1) w krytycznym czasie jako kierującego wskazanym pojazdem mechanicznym nie odpowiadało wymogom ustawowym, tj. nie zachował on szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru włączania się do ruchu oraz zwykłej ostrożności przy wykonywaniu manewru omijania innego zaparkowanego przed nim pojazdu. Natomiast drugim elementem przedmiotowego wykroczenia jest skutek sytuacyjny w postaci spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przy czym nie musi to być skutek rzeczowy w kolizji drogowej bądź wypadku. Zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie musi być bezpośrednie, ale musi być realne i konkretne. W rozpatrywanej sprawie nie ulega wątpliwości Sądu, iż obwiniony swoim zachowaniem w krytycznym czasie spowodował realne i konkretne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, albowiem w krytycznym czasie w samochodzie osobowym marki S. (...) oprócz kierowcy znajdowała się (nieustalona) osoba trzecia.

Uznając M. K. (1) za winnego przedmiotowego wykroczenia Sąd Rejonowy wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 (pięciuset) złotych. Kara ta nie jest nadmiernie surowa, a jednocześnie jest w pełni adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości wykroczenia stypizowanego w art. 86§1 Kodeksu wykroczeń. Sąd nie widział możliwości orzeczenia łagodniejszej formy kary, ani (tym bardziej) odstąpienia od wymierzenia kary bądź poprzestania na zastosowaniu wobec obwinionego środków oddziaływania wychowawczego. Taka decyzja Sądu była konieczna. M. K. (1) nie wyraził w toku całego postępowania jakiejkolwiek skruchy. Należy w tym miejscu podkreślić, iż obwiniony był uprzednio dwukrotnie karany za wykroczenia drogowe i samowolnie odjechał z miejsca przedmiotowej kolizji, co (z przyczyn wyżej opisanych) nie stanowi co prawda odrębnego wykroczenia, ale niewątpliwie jest zachowaniem skandalicznym i moralnie nagannym. Sąd Rejonowy zważył także na nagminność wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji na terenie miasta W.. Uwzględniono ponadto społeczne oddziaływanie oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze orzeczonej kary, które mają stanowić adekwatną względem popełnionego czynu represję wobec sprawcy oraz stanowczo piętnować w oczach społeczeństwa zachowanie, którego obwiniony się dopuścił. Sąd wyraża jednocześnie przekonanie, iż orzeczona kara spełni swoje zadania w zakresie prewencji szczególnej i pomoże zrozumieć M. K. (1) naganność swojego zachowania jako uczestnika ruchu drogowego w krytycznym czasie.

Orzeczenie o kosztach postępowania Sąd Rejonowy oparł o przepis art. 118§1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia oraz przepis art. 119 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w zw. z art. 616§2 Kodeksu postępowania karnego, albowiem nie ma praktycznie żadnych podstaw do zwolnienia obwinionego od obowiązku poniesienia kosztów procesu w niniejszej sprawie (a byłoby to nawet sprzeczne ze społecznym poczuciem sprawiedliwości).