Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 48/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Łuka-Kliszcz

Sędziowie:

SSA Agata Pyjas - Luty

SSA Feliksa Wilk (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Barbara Dudzik

po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2013 r. w Krakowie

sprawy z wniosku B. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o emeryturę

na skutek apelacji wnioskodawczyni B. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach Wydziału V Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 listopada 2012 r. sygn. akt V U 726/12

o d d a l a apelację.

sygn. akt III AUa 48/13

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Kielcach wyrokiem z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt V U 726/12, oddalił odwołanie B. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. z dnia 28 maja 2012 r., którą to decyzją organ rentowy odmówił przyznania emerytury, uzasadniając to tym, iż nie został wykazany co najmniej 15 – letni okres pracy w warunkach szczególnych.

Z poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych wynika, że B. K., ur. (...), w okresie od 16 października 1978 r. do 29 lutego 2000 r. zatrudniona była w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w O.. W dniu 27 kwietnia 2000 r. były pracodawca wystawił dla wnioskodawczyni świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych, w którym wskazał, że od 16 października 1978 r. do 29 marca 1984 r.
i od 30 marca 1987 r. do 31 grudnia 1998 r. była ona zatrudniona na stanowisku nawijacza uzwojeń wykonując pracę ujętą w wykazie A, dział XIV, poz. 17 pkt 6.
W okresach wymienionych w świadectwie praca wnioskodawczyni polegała na montowaniu cewek i wkładaniu uzwojeń miedzianych do stojanów i wirników,
a następnie lutowanie uzwojeń przy użyciu cyny i kwasu solnego do odtłuszczania. Wnioskodawczyni rozbierała silniki elektryczne, w tym także uzwojenie, lakierowała silniki lakierem izolacyjnym. Nawijanie odbywało się ręcznie lub przy pomocy urządzenia przymocowanego do stołu, większe elementy, jak silnik, były lakierowane za pomocą łyżki. Wnioskodawczyni pracowała na wydziale remontowo – elektrycznym, który zajmował się obsługą całej huty pod względem elektrycznym. Ogólny staż ubezpieczeniowy wnioskodawczyni według stanu na dzień 1 stycznia 1999 r. wyniósł 20 lat, 2 miesiące i 17 dni. W powyższym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie, wskazując, iż wnioskodawczyni nie legitymuje się co najmniej 15 – letnim okresem wykonywania pracy w warunkach szczególnych, a zatem nie spełnia wszystkich przesłanek prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych wymienionych w art. 184
i art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
w zw. z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W ocenie Sądu Okręgowego
z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że praca wnioskodawczyni polegała głównie na nawijaniu cewek elektrycznych, lutowaniu i lakierowaniu cewek
i silników za pomocą łyżki, zatem istotą tej pracy nie było wykonywanie stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy czynności przy lakierowaniu – sama wnioskodawczyni w swoich zeznaniach podawała, że poza lakierowaniem wykonywała też inne czynności. Sąd Okręgowy wskazał, że wprawdzie wykonywane przez wnioskodawczynię prace lakiernicze odpowiadają rodzajowo pracom ujętym
w wykazie A, Dział XIV, poz. 17, jednak wnioskodawczyni nie wykonywała tych prac stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W ocenie Sądu nie ma przesądzającego znaczenia fakt otrzymania przez wnioskodawczynię od byłego pracodawcy świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

B. K. zaskarżyła apelacją powyższy wyrok zarzucając: 1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu przez Sąd, że w spornym okresie nie była wykonywana praca w pomieszczeniach lakierni niezhermetyzowanej
w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk lakierniczych; 2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 32 ust. 2 w zw. z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
poprzez niezaliczenie spornych okresów do stażu pracy w warunkach szczególnych, pomimo, że praca
w tych okresach cechowała się znaczną szkodliwością dla zdrowia i znacznym stopniem uciążliwości; 3) naruszenie prawa materialnego, tj. § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
w zw. z pkt 17 działu XIV wykazu A, poprzez niezaliczenie spornych okresów do stażu pracy w warunkach szczególnych, pomimo, że praca w tych okresach cechowała się znaczną szkodliwością dla zdrowia
i znacznym stopniem uciążliwości. Podnosząc te zarzuty apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania od decyzji z dnia 28 maja 2012 r. i przyznanie emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.
W uzasadnieniu apelująca wywodziła, że Sąd I instancji dokonując swoich ustaleń całkowicie pominął to, iż wnioskodawczyni przez cały czas narażona była na oddziaływanie ze strony szkodliwych czynników, przebywając w tym samym pomieszczeniu z innymi pracownikami, gdzie zawsze w danym momencie przynajmniej kilku tych pracowników wykonywało czynności polegające na lakierowaniu, nawet gdy w tym czasie wnioskodawczyni nawijała silnik i sama nie lakierowała. Apelująca odwołała się ponadto do zajmowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiska, w myśl którego nazwa zajmowanego stanowiska pracy nie ma decydującego znaczenia, lecz rodzaj powierzonej pracy i sposób jej wykonywania.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje.

Apelacja na uwzględnienie nie zasługuje.

Zaskarżony wyrok należy ocenić jako trafny i odpowiadający prawu, ponieważ w istocie rzeczy wnioskodawczyni nie spełnia przesłanek prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Orzeczenie to zostało wydane w oparciu
o niewadliwe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny w całości podziela.
Z względu na datę urodzenia wnioskodawczyni (tj. (...) r.), Sąd I instancji rozpoznając jej odwołanie słusznie odwołał się do przepisów art. 184 i art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) w związku z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43). W świetle powołanych przepisów, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy, a zatem na dzień 1 stycznia 1999 r. osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury (art. 184 ust. 1 pkt 1) oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27, czyli okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla mężczyzn (art. 184 ust. 1 pkt 2). Nadto, w myśl art. 184 ust. 2 ustawy emerytalno – rentowej, emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku
w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem. W myśl art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych, tj. w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Spośród wymienionych powyżej przesłanek prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych,
w rozpoznawanej sprawie spór dotyczył jedynie tego, czy wnioskodawczyni legitymuje się co najmniej 15 – letnim okresem wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy na etapie postępowania administracyjnego nie uwzględnił, jako okresów wykonywania pracy w warunkach szczególnych, wskazanych w wydanym przez pracodawcę świadectwie okresów przypadających od 16 października 1978 r. do 29 marca 1984 r. i od 30 marca 1987 r. do 29 lutego 2000 r., kiedy to wnioskodawczyni zatrudniona była na stanowisku nawijacza uzwojeń. Sąd I instancji przeprowadził obszerne i wnikliwe postępowanie dowodowe, mające wyjaśnić, jakie czynności wnioskodawczyni rzeczywiście wykonywała podczas zatrudnienia na stanowisku nawijacza uzwojeń, a dokonana przez Sąd I instancji analiza zebranego materiału dowodowego w pełni odpowiada wymogom wynikającym z art. 233 § 1 kpc, ponieważ zgodna jest z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. W świetle zebranego materiału dowodowego, obejmującego dokumenty zgromadzone w aktach osobowych i aktach rentowych, jak również zeznania świadków i samej wnioskodawczyni, w pełni podzielić należy stanowisko Sądu I instancji, że praca wykonywana przez wnioskodawczynię w okresach od 16 października 1978 r. do 29 marca 1984 r. i od 30 marca 1987 r. do 29 lutego 2000 r. nie była pracą w warunkach szczególnych. Wbrew stanowisku apelacji, Sąd I instancji nie dopuścił się uchybienia przepisom prawa materialnego, ponieważ do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego zastosował odpowiednie przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
i rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
, dokonując przy tym ich poprawnej wykładni.

Wnioskodawczyni swoje uprawnienie do otrzymania emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych wywodziła z faktu wykonywania czynności, które w jej ocenie stanowiły pracę w warunkach szczególnych polegającą na lakierowaniu ręcznym (Wykaz A, dział XIV, poz. 17 „lakierowanie ręczne lub natryskowe - nie zhermetyzowane”). Należy jednak mieć na względzie, że w świetle przepisu § 2 ust. 1 powołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., jako prace w warunkach szczególnych uznaje się wyłącznie takie prace, które wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym dla danego stanowiska pracy. Jeżeli więc wnioskodawczyni powoływała się na fakt wykonywania pracy polegającej na lakierowaniu ręcznym, to właśnie tego rodzaju praca, aby stanowiła podstawę do przyznania emerytury, musiałaby być przez wnioskodawczynię wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Tymczasem materiał dowodowy zebrany w sprawie wskazuje na to, że czynności polegające na lakierowaniu stanowiły jedynie pewien fragment (wycinek) czynności, jakie wnioskodawczyni wykonywała w ramach swoich obowiązków pracowniczych. Wnioskodawczyni przyznała zresztą tę okoliczność w odwołaniu od zaskarżonej decyzji, a będąc przesłuchana w charakterze strony zeznała, że „lakierowała silniki, ale niecodziennie” (k. 11 w aktach sądowych), a „lakierowanie było ostatnią fazą
w ciągu szeregu czynności służących do naprawy spalonych silników” (k. 11
w aktach sądowych). Znamienne są w tym zakresie zeznania M. K.
(o przesłuchanie której wnioskowała sama apelująca) wykonującej pracę tożsamą
z pracą wnioskodawczyni, która podała, że w pomieszczeniu nawijalni zajmowała się ona, podobnie jak wnioskodawczyni, naprawą spalonych silników, a lakierowanie silnika było jedynie ostatnim etapem naprawy silnika, przy czym naprawa silnika trwała od 3 – 4 godzin do kilku dni (k. 27 – 28 w aktach sądowych). Także z zeznań świadka M. M. jednoznacznie wynika, że lakierowanie silnika było tylko jedną z czynności wykonywanych w procesie naprawy silnika (k. 28 w aktach sądowych). Zebrany materiał dowodowy wskazuje wiec, że czynności polegające na lakierowaniu z całą pewnością nie były wykonywane przez wnioskodawczynię
w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na jej stanowisku. Nie sposób jest tutaj nie zauważyć, że taki stosunek czynności polegających na lakierowaniu do ogółu czynności wykonywanych przez wnioskodawczynię w ramach jej obowiązków pracowniczych, wynika w sposób bezpośredni z charakteru pracy wykonywanej przez wnioskodawczynię w spornym okresie. Nie budzi wątpliwości, że była ona wówczas zatrudniona jako nawijacz uzwojeń, na Wydziale (...), na którym zajmowano się co do zasady naprawą spalonych silników. W takiej sytuacji lakierowanie ręczne lakierem izolacyjnym takich elementów, jak cewki do silników i transformatory, było czynnością o charakterze ubocznym
w stosunku do podstawowych czynności wykonywanych przez wnioskodawczynię, niejako dopełnieniem procesu naprawy silnika. Przesłuchani w sprawie świadkowie wyraźnie wskazali, że pomieszczenie, w którym pracowała wnioskodawczyni nosiło nazwę „nawijalni silników elektrycznych”. Brak jest podstaw do przyjęcia, że praca
w nawijalni silników elektrycznych, szczegółowo opisywana w niniejszej sprawie tak przez świadków, jak i przez wnioskodawczynię, jest pracą, która w pełnym wymiarze czasowym miałaby polegać na lakierowaniu elementów elektrycznych montowanych w silnikach elektrycznych.

Niezasadnie apelacja powołuje się na zarządzenie resortowe, tj. zarządzenie Nr 3 Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, gdzie w wykazie A, dział XIV, poz. 17 pkt 6 wskazana została praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy „w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk lakierniczych”. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalone jest stanowisko, że wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono jednak w załączniku do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. nie uprawnia do uzyskania emerytury (patrz: wyrok z dnia 20 października 2005 r., I UK 41/05, OSNP 2006 /19-20/306; wyrok
z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 619638). Analiza poszczególnych rodzajów prac wymienionych w wykazie A będącym załącznikiem do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. wskazuje, że ustawodawca nie wymienił tam w ogóle prac „wykonywanych w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk lakierniczych”, zatem przy ubieganiu się o przyznanie wcześniejszej emerytury z tytułu pracy
w warunkach szczególnych nie można skutecznie powoływać się na wykonywanie prac „wykonywanych w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk lakierniczych”. Na podkreślenie zasługuje, że w wykazie A będącym załącznikiem do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. wymieniono jedynie „lakierowanie ręczne
i natryskowe” (dział XIV „Prace różne”, poz. 17), a z kolei w Dziale III „Prace
w hutnictwie i przemyśle metalowym”, który mógłby być rozważany z uwagi na przedmiot działalności byłego pracodawcy wnioskodawczyni nie wskazano żadnych prac wiążących się z lakierowaniem.

Nie można zakwestionować tego, że praca wykonywana przez wnioskodawczynię wiązała się z narażeniem jej na oddziaływanie szkodliwych dla zdrowia czynników. Wbrew stanowisku apelacji, nie można jednak przyjąć, że trudne warunki pracy, na które powołuje się wnioskodawczyni, są równoznaczne
z wykonywanie pracy w warunkach szczególnych będącej podstawą do przyznania wcześniejszej emerytury. Nie każde zatrudnienie w narażaniu na niekorzystne dla zdrowia czynniki, takie jak hałas przekraczający dozwolone normy, zapylenie, opary chemiczne, wysokie temperatury lub zmienne warunki atmosferyczne stanowi pracę w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze w rozumieniu ustawy emerytalno – rentowej. Trzeba mieć na względzie, że rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których uprawnionym osobom przysługuje prawo do emerytury w wieku obniżonym, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych tj. przepisów rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Apelacja słusznie wskazuje, że przy rozważaniu uprawnień do emerytury
z tytułu pracy w warunkach szczególnych istotne jest, jakie czynności powierzono danemu ubezpieczonemu i w jaki sposób on je wykonywał, a nazwa zajmowanego stanowiska pracy ma drugorzędne znaczenie. W rozpatrywanej sprawie Sąd I instancji w całej rozciągłości uwzględnił to założenie, w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego zmierzał bowiem do wyjaśnienia, jakie czynności wnioskodawczyni rzeczywiście wykonywała podczas zatrudnienia na stanowisku nawijacza silników, a w oparciu o zebrany materiał dowodowy poczynił prawidłowe ustalenia co do zakresu czynności rzeczywiście wykonywanych przez wnioskodawczynię.

Reasumując stwierdzić należy, że wnioskodawczyni nie wykazała wymaganego co najmniej 15 – letniego okresu pracy w warunkach szczególnych, nie może więc zostać jej przyznane sporne świadczenie. Ponieważ zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a wywiedziona apelacja nie zawierała usprawiedliwionych zarzutów, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 kpc.