Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 461/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSO Elżbieta Wojtczuk

Protokolant

sekr. sądowy Anna Wąsak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 kwietnia 2015r. w S.

odwołania A. R.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z dnia 13 marca 2014 r. Nr (...), znak: (...)

w sprawie A. R.

z udziałem zainteresowanego M. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) M. B. z siedzibą w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

zmienia zaskarżoną decyzję i ustala, że A. R. jako pracownik u płatnika składek (...) M. B. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 23 września 2013 roku.

Sygn. akt IV U 461/14

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 13 marca 2014 r. znak: (...) Zakład (...) Oddział w S. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt, art. 38 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i 13 pkt. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że: A. R. jako pracownik u płatnika składek (...) M. B. nie podlega od 23 września 2013 r. ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz chorobowemu.

W uzasadnieniu swojej decyzji organ rentowy zwrócił uwagę na krótki okres pomiędzy zgłoszeniem A. R. do ubezpieczeń społecznych, a wystąpieniem niezdolności do pracy oraz na wysokie, w porównaniu z drugim pracownikiem, wynagrodzenie otrzymywane przez wskazaną. A. R. została bowiem zgłoszona do ubezpieczeń społecznych w dniu 24 września 2013 r., zaś od 12 listopada 2013 r. do 31 marca 2014 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim. Powyższe, zdaniem ZUS, świadczy o tym, że celem zawarcia umowy pomiędzy A. R. a M. B. (...) było nie realizowanie stosunku pracy, lecz uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zdaniem organu rentowego strony zawarły umowę o pracę dla pozoru w rozumieniu art. 83 kc. Organ rentowy, z uwagi na wątpliwości pracodawcy co do czasu wykonywania pracy, zakwestionował podporządkowanie pracownicze A. R.. Zdaniem ZUS, płatnik składek nie wykazał, by po jego stronie istniała racjonalna i ekonomiczna potrzeba zatrudnienia kolejnego pracownika, ponieważ M. B., zarówno przed zatrudnieniem A. R. jak w czasie jej przebywania na zwolnieniu lekarskim, wykonywał osobiście wszystkie czynności należące do zakresu obowiązków pracownika. Ponadto, jak wskazał ZUS, płatnik składek nie udokumentował, iż A. R. pozyskała nowych klientów. Zeznań zaś drugiego z pracowników - B. K. nie wynika okres, czas, miejsce ani fakt świadczenia pracy przez A. R..

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła ubezpieczona A. R. zaskarżając decyzję z 13 marca 2014 r. w całości i wnosząc o zmianę w/w decyzji poprzez ustalenie, że podlega ona od 23 września 2013 r. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u M. B. (odwołanie k. 2-6).

W uzasadnieniu odwołania ubezpieczona wskazała, że stanowisko organu rentowego nie jest zasadne i nie odpowiada przepisom prawa. A. R. wskazała, że została zatrudniona w celu pozyskiwania dla pracodawcy nowych klientów na terenie S.. Na decyzję o jej zatrudnieniu z pewnością miała wpływ potrzeba poprawy kondycji finansowej pracodawcy. W ocenie ubezpieczonej pozorność umowy o pracę wyklucza fakt, iż podjęła ona i wykonywała pracę, zaś M. B. tę pracę przyjmował. Zdaniem A. R. dowody zebrane przez organ rentowy w postaci listy płac, listy obecności za miesiące wrzesień-listopad 2013 r., oświadczenia płatnika o odbyciu szkoleniu z zakresu BHP, oświadczenia B. K., potwierdzają fakt wykonywania przez nią pracy. A. R. podniosła, iż wynagrodzenie, które otrzymywała nie było za wysokie, ale za niskie, w porównaniu do drugiego pracownika. Skarżąca zarzuciła organowi rentowemu, iż wszystkie wątpliwości powstałe w postępowaniu administracyjnym rozstrzygnął na jej niekorzyść (odwołanie k. 2-6).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie wskazując, iż umowa o pracę zwarta między płatnikiem składek a A. R. zawarta została dla pozoru. Pełnomocnik ZUS podnosił, iż A. R. faktycznie nie wykonywała pracy w ramach ustalonego rygoru odnośnie czasu pracy, rodzaju pracy oraz podporządkowania pracodawcy. Argumentując powyższe, pełnomocnik organu rentowego powołał się na przepisy prawa i uzasadnienie zawarte w zaskarżonej decyzji (odpowiedź organu rentowego na odwołanie k.7-10).

Postanowieniem na rozprawie dnia 12 grudnia 2014 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie charakterze zainteresowanego płatnika składek M. B. (k.20).

Sąd ustalił, co następuje:

M. B. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) i w ramach tej działalności prowadzi autoryzowany punkt T-M. w S..

W dniu 23 września 2013 r. M. B. jako pracodawca zawarł z A. R. umowę o pracę na czas określony do 30 września 2014 r. Zgodnie z powyższą umową A. R. została zatrudniona na stanowisku przedstawiciela handlowego w pełnym wymiarze czasu pracy. Miejscem wykonywania pracy miała być siedziba firmy. Ponadto praca miała być świadczona w terenie. A. R. miała otrzymać miesięczne wynagrodzenie w kwocie 3000 zł brutto (kserokopia umowy o pracę, s. 41 akt organu rentowego).

Przez okres około 2-3 tygodni, począwszy od 23 września 2013 r. A. R. odbywała szkolenia u pracodawcy w punkcie sprzedaży w S.. A. R. była szkolona przez B. K., która jest zatrudniona przez płatnika składek na ¼ etatu oraz pracodawcę M. B.. Ubezpieczona okres do trzech tygodni (okres wstępnego szkolenia) codziennie przyjeżdżała do S., gdzie przebywała zazwyczaj od godziny 10 do 18 i na miejscu podpisywała listę obecności. Następnie pracodawca powierzył ubezpieczonej samodzielną pracę na terenie S. polegającą na pozyskiwaniu dla niego klientów z tego terenu. O wynikach swojej pracy A. R. informowała M. B. telefonicznie. A. R. starała się pozyskiwać klientów dla płatnika składek. W tym celu odwiedzała przedsiębiorców, wykonywała telefoniczne rozmowy. Oferowała klientom usługi telefoniczne biznesowe. Mimo starań, nie udało jej się pozyskać żadnego klienta. Sytuacja finansowa płatnika składek pozwalała mu przyznanie A. R. wynagrodzenia w kwocie 3000zł. M. B. często przyjeżdżał do S., wówczas spotykał się z ubezpieczoną w celu omówienia wyników jej pracy. W czasie, gdy ubezpieczona starała się pozyskać klientów z terenu S. pracodawca nie wymagał od niej codziennych przyjazdów do siedziby firmy, był z nią w stałym kontakcie telefonicznym. Gdy pracodawca polecił ubezpieczonej przyjazd do S. wówczas stawiała się na jego wezwanie. Zgodnie z założeniem pracodawcy w momencie zatrudnienia ubezpieczonej stanowisko pracy ubezpieczonej miało być samodzielne. Wynagrodzenia wynikające z umowy o pracę zostało zaproponowane przez pracodawcę i było zbliżone do tego, które A. R. otrzymywała u poprzedniego pracodawcy. Od 12 listopada 2013 r. A. R. przebywała na zwolnieniu lekarskim (listy obecności k. 15, 17, 19, informacja z Urzędu Skarbowego w S. k. 55 akt organu rentowego, zeznania: M. B. k. 30v-31v, B. K. k. 37v-38 A. R. k. 38v-39).

W dniu 30 kwietnia 2014 r. ustał stosunek pracy pomiędzy A. R. a płatnikiem składek (kserokopia świadectwa pracy k. 33 a. s.).

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, obdarzonego przez Sąd wiarygodnością.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie ubezpieczonej A. R. jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.

Spornym było w niniejszej sprawie, czy między M. B. a A. R. doszło do powstania od 23 września 2013 r. stosunku pracy na podstawie umowy o pracę z dnia 23 września 2013 r.

Zgodnie z art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

Stosownie do treści art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, iż A. R. od dnia zawarcia umowy o pracę, tj. od 23 września 2013 r. świadczyła pracę na rzecz płatnika składek. Początkowo do zakresu jej obowiązków należała przede wszystkim przyuczanie się do pracy na stanowisku przedstawiciela handlowego oraz zaznajamianie się z technikami pozyskiwania nowych klientów. A. R. była szkolona przez B. K. oraz M. B. w siedzibie firmy w S.. Ubezpieczona w okresie szkolenia przez pierwsze 2-3 tygodnie codziennie dojeżdżała do S. i wykonywała powierzona jej pracę. Sąd uznał za wiarygodne zarówno zeznania świadka B. K., jak i przesłuchanych w charakterze stron ubezpieczonej oraz zainteresowanego M. B.. Z powyższego wyłania się bowiem spójny logiczny obraz, w świetle którego, przez około 2-3 tygodnie A. R., w punkcie sprzedaży płatnika znajdującym się w S., uczyła się czynności związanych z nowym zatrudnieniem. O faktycznej obecności ubezpieczonej świadczą złożone w sprawie zeznania oraz przedłożone w postępowaniu przed organem rentowym listy obecności. W ocenie Sądu, nie ma podstaw, by odmówić wiary zeznaniom ubezpieczonej. Podkreślić należy również, iż w postępowaniu przed Sądem organ rentowy nie zdołał skutecznie zaprzeczyć okolicznościom podnoszonym przez ubezpieczoną, odnośnie faktycznego wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych.

Zdaniem Sądu, nie jest zasadne twierdzenie organu rentowego, jakoby nie istniał pracowniczy stosunek podporządkowania A. R. wobec M. B.. Ubezpieczona, początkowo codziennie, stawiała się w S., gdzie uczestniczyła w szkoleniach. Następnie, poszukując klientów na terenie S., ubezpieczona na bieżąco, telefonicznie relacjonowała pracodawcy wyniki swojej pracy. Ponadto, z tego okresu istnieją również listy obecności A. R.. Fakt nadzorowania pracy wykonywanej przez ubezpieczoną potwierdził również pracodawca w złożonych zeznaniach (k. 29v-31v).

N. przez ubezpieczoną klientów nie może podważać występowania między stronami stosunku pracy. Pozostawanie w stosunku pracy nie wiąże się bowiem ze świadczeniem rezultatu, lecz starannego działania. Należy mieć na uwadze również, że ubezpieczona w tej branży zaczęła pracować dopiero u M. B.. Zatem w pierwszej kolejności musiała się wszystkiego nauczyć, w tym sztuki komunikacji i pozyskiwania klientów. Trudno zatem było oczekiwać od niej, że pierwszym miesiącu pracy osiągnie sukces i pozyska dla pracodawcy nowych klientów. Sam pracodawca zdawał sobie sprawę, że ten proces może trwać dłużej i nie oczekiwał od ubezpieczonej efektów w pierwszych miesiącach pracy (k.31).

Odnośnie potrzeby zatrudnienia A. R. i wysokości przyznawanej jej wynagrodzenia, należy stwierdzić, że to pracodawca decyduje, czy i jeśli tak, to na jaki okres, potrzebuje zatrudnić pracownika. W ocenie Sądu nie zachodzą wątpliwości, by odmówić wiarygodności twierdzeniu M. B., jakoby istniała potrzeba zatrudnienia pracownika w celu pozyskiwania klientów na terenie S.. Naturalnym jest, iż każdy przedsiębiorca dąży do rozwoju własnej działalności, a w przypadku płatnika składek, rozwój związany jest ze zwiększeniem liczby klientów. W świetle powyższego bezpodstawnym jest stanowisko ZUS-u, który poddał pod wątpliwość potrzebę zatrudnienia A. R., gdyż zależy to od suwerennej decyzji pracodawcy. Wynagrodzenie w wysokości 3000 zł zostało zaproponowane przez pracodawcę w tej wysokości, bo jak stwierdził pracodawca nie wyobrażał sobie, żeby było niższe dla osoby, która po cyklu szkoleń miała pozyskiwać klientów i miała odpowiednią motywację do pracy.

Płatnik składek, spodziewając się przyszłych efektów pracy oraz mając na względzie kwalifikacje i doświadczenie zawodowe ubezpieczonej, uznał za uzasadnione przyznanie jej wynagrodzenia w kwocie 3000 brutto miesięcznie. W ocenie płatnika składek, wynagrodzenie A. R. było adekwatnie do zakresu jej zadań. Należy również mieć na uwadze, że B. K. zatrudniona była na ¼ etatu i wymiar jej zatrudnienia był zawiązany z jej prośbą skierowaną do pracodawcy z uwagi na potrzebę opieki nad chorą matką. Poza tym, B. K., jako pracownikowi autoryzowanemu, przysługiwało dodatkowo wynagrodzenie odT..

Zgodnie z treścią art. 83 § 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. W ocenie Sądu, umowa o pracę zawarta pomiędzy płatnikiem składek a ubezpieczoną nie ma cech pozorności. O powyższy świadczy to, iż A. R. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz M. B.. Przebywanie przez ubezpieczoną na zwolnieniu lekarskim od dnia 12 listopada 2013 r. związane było z astmą i zaburzeniami nerwowymi. Zdaniem Sądu, w oparciu o doświadczenie życiowe należy stwierdzić, iż A. R. nie mogła przewidzieć, że niespełna dwa miesiące po zawarciu umowy o pracę stan jej zdrowia ulegnie pogorszeniu na tyle, by koniecznym okazało się skorzystanie ze zwolnienia lekarskiego. Podnoszona przez organ rentowy okoliczność, że w krótkim czasie od zawarcia umowy o pracę ubezpieczona skorzystała ze zwolnienia lekarskiego nie świadczy o pozorności umowy o pracę.

Reasumując, podkreślić należy, iż ustalony w sprawie materiał dowodowy pozwala na stwierdzenie, iż zakres i sposób obowiązków wykonywanych przez A. R. wypełnia cechy stosunku pracy w rozumieniu art. 22 kp. Natomiast stanowisko organu rentowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji stanowi jedynie domysły i nie zostało poparte żadnymi dowodami.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 kpc zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w sentencji wyroku.