Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 944/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSO Elżbieta Wojtczuk

Protokolant

sekr. sądowy Anna Wąsak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015r. w S.

odwołania K. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z dnia 27 czerwca 2014r. Nr (...), znak:(...)

w sprawie K. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z udziałem zainteresowanego R. J. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) R. J. z siedzibą w S.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

oddala odwołanie.

Sygn. akt IV U 944/14

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z 27 czerwca 2014 r. znak: (...)organ rentowy na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a, art. 6 ust. 1 pkt 1, art.11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 i art. 38 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że K. M. jako pracownik u płatnika składek R. J. (...) nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od 13 stycznia 2014 r.

W uzasadnieniu swojej decyzji organ rentowy wskazał, iż K. M. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych na podstawie umowy o pracę zawartej w dniu 13 stycznia 2014 r. w wymiarze ½ etatu i z tytułu tego zatrudnienia ubezpieczona przebywała na zwolnieniu lekarskim od 11.03.2014 r. do 23.04.2014r. w związku z ciążą, a od 24.04.2014 r. na urlopie macierzyńskim. K. M. jednocześnie była zatrudniona u innego płatnika składek w pełnym wymiarze czasu pracy. Zgodnie z umową K. M. została zatrudniona, początkowo tj. od 13 stycznia 2014 r. do 12 lutego 2014 r. na stanowisku pracownika biurowego na ½ etatu przy miesięcznym wynagrodzeniu 3 200 zł brutto. Następnie od 13 lutego 2014r. została zatrudniona na czas nieokreślony na stanowisku asystentki również na ½ etatu przy miesięcznym wynagrodzeniu 3 200 zł brutto. Organ rentowy zakwestionował faktyczną oraz ekonomiczną potrzebę zatrudnienia K. M.. Zainteresowana miała zajmować się przygotowaniem dokumentacji związanej z procesem zatrudniania pracowników oraz m.in. stworzeniem, archiwizacją i nadzorowaniem dokumentów biurowych, stworzeniem strony internetowej, utrzymywaniem stałych kontaktów z klientami. Jak wskazał organ rentowy, płatnik składek przedłożył jedynie udzielone K. M. pełnomocnictwa do wykonywania czynności prawnych w relacjach z Urzędem Skarbowym oraz ZUS-em. Jak wskazał organ rentowy, płatnik składek i zainteresowana są sobie osobami bliskimi, ponieważ, jak wynika z aktu urodzenia dziecka K. M. R. J. jest ojcem dziecka ubezpieczonej. W ocenie ZUS, umowa o pracę z dnia 13 stycznia 2014 r. została zawarta dla pozoru, w celu uzyskania przez K. M. znacznych świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku ze zbliżającym się porodem. Zamiarem stron umowy o pracę nie było wykonywanie pracy przez K. M., bowiem, jak wskazał organ rentowy, brak jest dokumentów potwierdzających powyższą okoliczność, zaś wyjaśnienia stron są sprzeczne i niespójne. K. M. zawierając umowę o pracę była w zaawansowanej ciąży oraz związana była umową o pracę z innym podmiotem, u którego świadczyła pracę w godzinach od 9 do 17. Organ rentowy zwrócił uwagę, iż zainteresowana posiadała orzeczoną niezdolność do pracy od 18 października 2013 r. do 12 stycznia 2014 r. Powyższe świadczy o tym, iż od początkowych miesięcy ciąży miała problemy ze zdrowiem, a mimo to zdecydowała się na zawarcie kolejnej umowy o pracę. Zdaniem ZUS-u, strony umowy były świadome trudności w realizacji przez K. M. stosunku pracy. Zdaniem płatnika składek, na wysokość wynagrodzenia zainteresowanej miał wpływ szeroki zakres obowiązków, które miała wykonywać. Wątpliwości nastręcza fakt, iż jednocześnie K. M. pracowała w godzinach od 9 do 17 u innego pracodawcy i rzekomo wykonywała szeroki zakres obowiązków u płatnika składek. ZUS zwrócił również uwagę, iż rzekome świadczenie pracy przez K. M. odbywało się w jej miejscu zamieszkania. Fakt, iż na kilku dokumentach istnieją podpisy K. M. miał, zdaniem organu rentowego jedynie uprawdopodobnić wykonywanie przez wskazaną obowiązków wynikających z stosunku pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła K. M., domagając się jej zmiany i ustalenia, iż podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 13 stycznia 2014 r. Jak wskazał pełnomocnik K. M., została ona zatrudniona u płatnika składek z uwagi na istniejącą potrzebę zatrudnienia osoby odpowiedzialnej za przygotowanie, kontakt i dostarczanie dokumentacji do ZUS, Urzędu Skarbowego, biura rachunkowego oraz osoby kompetentnej w zakresie marketingu. R. J. był bowiem obciążony licznymi obowiązkami związanymi z prowadzeniem przedsiębiorstwa, zaś K. M. wzbudziła jego zaufanie. Zainteresowana utrzymywała kontakt z agencjami reklamowymi oraz opracowywała i przechowywała dokumentację budowlaną. Zdaniem pełnomocnika skarżącej, zainteresowana świadczyła pracę na terenie całej Polski, dlatego też nie podpisywała listy obecności. Jak wskazano w odwołaniu, zatrudnienie K. M. w (...)-u nie kolidowało z wypełnianiem przez nią obowiązków u płatnika składek (odwołanie k. 2-6).

W odpowiedzi na odwołanie, pełnomocnik organu rentowego wniósł o oddalenie odwołania i zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz organu rentowego kosztów postępowania według norm przepisanych (k. 10-13).

Postanowieniem na rozprawie dnia 21 kwietnia 2015 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie charakterze zainteresowanego płatnika składek R. J. (k.29v).

Sąd ustalił, co następuje:

R. J. od 15 lipca 2013 r. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług dotyczących konstrukcji budowlanych. Jego działalność opera się na doradztwie w firmach budowalnych i polega na wykonywaniu projektu konstrukcji na bazie dokumentacji technicznej. Zainteresowany współpracował tylko z 2-3 firmami, co powodowało, że nie wystarczało mu zajęć na cały rok. W związku z powyższym uznał, że istnieje potrzeba zatrudnienia pracownika, który zajmie się pozyskaniem nowych klientów, stworzeniem strony internetowej, która rozreklamuje jego działalność. Przed zatrudnieniem ubezpieczonej nikogo wcześniej nie zatrudniał (zeznania zainteresowanego k. 30v).

W dniu 13 stycznia 2014 r. R. J. zawarł z K. M. umowę o pracę na okres próbny, tj. od 13 stycznia 2014 r. do 12 lutego 2014 r. Ubezpieczona została zatrudniona na ½ etatu na stanowisku pracownika biurowego. Miała otrzymywać miesięczne wynagrodzenie w kwocie 3 200 zł brutto( k. 19 akt organu rentowego). W dniu 13 lutego 2014 r. wymienione osoby zawarły kolejną umowę o pracę, tym razem na stanowisku asystentki, na takich samych warunkach. Umowę zawarto na czas nieokreślony.

K. M. w okresie, w którym obowiązywały umowy o pracę zawarte z płatnikiem składek, była również zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy w (...) w R. z wynagrodzeniem w kwocie 1 500 zł netto.

K. M. miała udzielone pełnomocnictwa do reprezentowania płatnika składek przed ZUS-em oraz Urzędem Skarbowym oraz podpisała w imieniu zainteresowanego umowę z biurem (...) 5 lutego 2014r. W umowie przewidziana wynagrodzenie dla M. R. w kwocie 100 zł miesięcznie za prowadzenie usług księgowo-kadrowych. R. J. udzielił M. R. upoważnienie do elektronicznego wysyłania dokumentów. W okresie od lutego do marca 2014 r. K. M. przynosiła M. R. dokumenty związane z księgowością oraz przesyłała drogą mailową faktury sprzedażowe. Siedziba firmy płatnika składek znajduje się w H., zaś K. M. mieszka w R..

R. J. pozostałe od około dwóch lat w związku partnerskim z K. M., mają wspólne dziecko (zeznania: M. R. k. 29v-30, R. J. k. 30v-32v, K. M. k. 33-34).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie K. M. jako niezasadne podlega oddaleniu.

Okoliczności sporną w niniejszej sprawie było ustalenie, czy umowa o pracę z dnia 13 stycznia 2014 r. jest umową ważną, jak również czy świadczona przez ubezpieczoną praca po 13 stycznia 2014 r. nosi cechy stosunku pracy.

Zgodnie z art. 22 § 1 kp przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Ocena, czy strony łączy stosunek pracy, musi uwzględniać nazwę umowy i jej treść, a także faktyczny sposób realizacji obowiązków stron. Kryteria te, ustalone jednolicie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zostały przypomniane w wyroku z dnia 19 marca 2013 r., I PK 223/12, OSNP 2014, nr 1, poz. 4. Charakter umowy ustala się na podstawie treści oświadczeń woli stron, dokonując ich wykładni zgodnie z art. 65 k.c. Według tego przepisu oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§ 1), a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§ 2).

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 30 maja 2006 r. w sprawie II UK 161/05, przy zakwestionowaniu przez ZUS umowy o pracę rzeczą sądu jest ustalenie, czy faktyczne oświadczenia woli stron miało na celu nawiązanie stosunku pracy w rozumieniu art. 22 k.p, czy też zamiarem pracodawcy było oddanie przysługi ubezpieczonemu w postaci zgłoszenia jej do ubezpieczenia w sytuacji, gdy nie potrzebował pracownika i miał świadomość tego, że umowa nie będzie go obowiązywać, jego ewentualne zobowiązania z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne będą krótkotrwałe, a ubezpieczona była zainteresowana objęciem jej ubezpieczeniem społecznym ze względu na spodziewaną niezdolność do pracy i związane z tym prawo do świadczeń. Gdyby z faktycznych oświadczeń woli stron wynikał taki zamiar, wykonywanie przez ubezpieczonego różnych czynności w firmie nie byłoby traktowane jako wykonywanie umowy o pracę. Natomiast w sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama ich świadomość co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa (art. 58 § 1 k.c.).

Zgodnie z przepisem art. 58 § 1 k.c. sankcja nieważności czynności prawnej została przewidziana w przypadku, kiedy celem czynności prawnej jest obejście ustawy. Przyjmuje się, że działanie mające na celu obejście ustawy polega na wywołaniu pewnego skutku prawnego, który jest zakazany przez przepisy bezwzględnie obowiązujące, za pomocą takiego ukształtowania czynności prawnej, że zewnętrznie ma ona cechy niesprzeciwiające się obowiązującemu prawu. Wobec tego, aby przyjąć, że umowa o pracę zmierza do obejścia prawa, wymagane jest poczynienie konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej. Ponadto, jeżeli w konkretnym przypadku została zawarta umowa o pracę nienaruszająca art. 22 k.p., nie można stawiać zarzutu zawarcia takiej umowy w celu obejścia prawa, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Znajduje to swoje uzasadnienie w przepisach ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z przepisem art. 6 ust. 1 cytowanej ustawy obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne i rentowe obejmuje pracowników, czyli - stosownie do art. 2 kodeksu pracy - osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, a nie takie, które tylko umowę o pracę zawarły (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 stycznia 2013r., III AUa 1039/12).

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadka M. R., przesłuchania ubezpieczonej i zainteresowanego w charakterze strony oraz dokumentów prywatnych w postaci umów o pracę, pełnomocnictw, deklaracji podatkowych, umowy z dnia 5 lutego 2014 r. zawartej z M. R. nie daje podstaw do uznania, że między R. J. i K. M. doszło do nawiązania stosunku pracy. Samo zawarcie umów o pracę w dniu 13 stycznia 2014 r., a następnie 12 lutego 2014 r. nie świadczy o faktycznie wykonywanej pracy przez ubezpieczoną. O istnieniu stosunku pracy nie świadczą również udzielone ubezpieczonej przez R. J. pełnomocnictwa do reprezentowania jego interesów przed ZUS-em i Urzędem Skarbowym. Ubezpieczona jest konkubiną zainteresowanego od dwóch lat. Mają wspólnie dziecko. Takie pełnomocnictwa mogły zostać udzielone ubezpieczonej bez związku z rzekomym stosunkiem pracy. Pomoc ubezpieczonej w załatwianiu spraw przed Urzędem Skarbowym i ZUS-em wynikała z faktu, że ubezpieczona była osobą bliską zainteresowanemu. Należy mieć na uwadze również, że żadne z pełnomocnictw nie zawiera sformułowania, że zainteresowany udziela go swojemu pracownikowi, ponadto umocowanie do działania przed Urzędem Skarbowym zostało udzielone w dniu 13.01.2014 r., a pełnomocnictwo do dokonywania czynności przed ZUS-em w dniu 13 lutego 2014 r. i było związane ze złożeniem ściśle określonych dokumentów: deklaracji rozliczeniowej za 2013 r. i pisma z dn. 24.01.2014 r. skierowanego do Biura Terenowego ZUS Ł.. Oprócz tego, że ubezpieczona podpisała w imieniu zainteresowanego zeznanie roczne za 2013 r., deklaracje VAT-7 w dniu 24.01.2014r., deklaracje VAT-7 za miesiąc styczeń 2014 r. w dniu 24.02.2014r. oraz w dniu 5 lutego 2014 r. umowę zlecenia z biurem (...) brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających świadczenie pracy na rzecz zainteresowanego. Okoliczności towarzyszące całej sytuacji świadczą o tym, że taka praca nie była wykonywana. Otóż ubezpieczona pozostawała w zatrudnieniu w (...) w R. z wynagrodzeniem w kwocie 1 500 zł netto. Pracowała w godzinach od 9.00 do 17.00. Ponadto przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą do 12 stycznia 2014 r. w (...) – u wykonywała pracę biurową przy obsłudze klientów. Dnia 13 stycznia 2014 r. podpisała z partnerem umowę o pracę na ½ etatu, dnia 11 marca 2014 r. ponownie przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą do rozwiązania. Od 5 lutego 2014 r. wszystkie obowiązki płacowo –księgowe przejęło biuro rachunkowe. Nie zostało wykazane, aby ubezpieczona kontaktowała się z agencjami reklamowymi, aby podejmowała działania zmierzające do pozyskania nowych zleceniodawców dla zainteresowanego na jego usługi, aby kontaktowała się z hurtowaniami, dokonywała jakichkolwiek zamówień na rzecz kontrahentów zainteresowanego. Fikcyjny jest zakres czynności, które miała wykonywać ubezpieczona przedstawiony przez zainteresowanego w piśmie z dnia 18 kwietnia 2014 r. skierowanym do organu rentowego, bowiem ubezpieczona nie wykonywała tych obowiązków, a nawet nie miała możliwości ich wykonywania. Jak sobie bowiem, można wyobrazić wykonywanie przez ubezpieczoną pracy na terenie całego kraju po 4 godziny dziennie pięć dni w tygodniu, w sytuacji, gdy od godz. 9.00 do 17.00 miała ona świadczyć pracę w (...) w R.. Według zakresu obowiązków miała również archiwizować dokumenty w postaci ofert które nie były zakończone, a takich złożonych przez zainteresowanego w okresie od 13.01.2014 r. do 11.03.2014r. było 2-3. Pozostałe dokumenty zainteresowany trzymał u siebie w domu w S.. Ubezpieczona miała również przeglądać umowy, sprawdzać je, kontrolować ważność dokumentów, co sprowadzało się ostatecznie według zeznań zainteresowanego do sprawdzania ważności badań wysokościowych zainteresowanego. Nie wyjaśniono natomiast na czym miałoby polegać kontrolowanie obiegu dokumentów oraz stworzenie dokumentów biurowych. Ubezpieczona zeznała, że stworzyła jej dla swojego zatrudnienia, nie było potrzeby ich „tworzenia”, bowiem projekty typowych umów o pracę, czy kwestionariuszy osobowych dostępne są powszechnie chociażby w Internecie. Zupełnie abstrakcyjny obowiązek to prowadzenie dokumentacji budowalnej i nadzorowanie prac budowlanych. Należy zauważyć, że ubezpieczona nie jest specjalistą w dziedzinie budownictwa, jest (...) Wyższej szkoły Finansów i (...) w S. na kierunku finanse i rachunkowość i nigdy nie pracowała w branży budowlanej, czy konstrukcyjnej. Mimo wskazanego wykształcenia ubezpieczona nie była wstanie prowadzić samodzielnie księgowości i rozliczeń z ZUS-em i US z uwagi na brak wiedzy i doświadczenia i w związku z tym zawarta została umowa zlecenia na te usługi z biurem rachunkowym. Co do prowadzenia korespondencji wewnętrznej i zewnętrznej, to w firmie zainteresowanego nie była prowadzona książka korespondencji przychodzącej i wychodzącej, nie wiadomo jakie dokumenty miałyby być wysyłane przez ubezpieczona i czy w ogóle jakiekolwiek były wysyłane. W zakresie obowiązków znalazło się również sformułowanie – stworzenie strony internetowej oraz jej uaktualnianie, a zainteresowany zeznał, że nie było go stać na zlecenie wykonania takiej strony podmiotowi zewnętrznemu, a ubezpieczona nie miała tego robić samodzielnie, bo nie umiała tego zrobić. Dodatkowo z zeznań ubezpieczonej wynika, że jak załatwiała w styczniu i lutym 2014 r. sprawy w imieniu zainteresowanego w Urzędzie Skarbowym i wybierała biuro-rachunkowe to wzięła urlop wypoczynkowy w (...)-u, bo pochłaniało to dużo czasu. Jak zatem mogła wykonywać pracę na rzecz zainteresowanego w czasie, gdy świadczyła pracę równocześnie na rzecz (...)-u. Należy mieć na uwadze, że na ogół pracę czy na budowach, czy w instytucjach tj. ZUS, Urząd Skarbowy pracownicy wykonują od 8.00 do 16.00, hurtownie pracują do 17.00 - 18.00. Jak zatem ubezpieczona mogła wykonywać pracę na rzecz zainteresowanego skoro, z pracy ze (...)-u zapewne wracała ok. godz. 18.00 do domu. Ponadto zainteresowany nie kontrolował czasu pracy ubezpieczonej i nic nie wskazuje na to, aby nadzorował powierzoną jej pracę, bo takowej nie było. Zastanawiająca jest również wysokość wynagrodzenia wynikającego z umowy – 3200 zł brutto na ½ etatu (6400 zł przy pełnym etacie), w sytuacji gdy w (...) ubezpieczona zarabiała pracując w pełnym wymiarze czasu pracy za 1500 zł netto miesięcznie oraz w sytuacji, gdy wydatek rzędu 10.000 zł za założenie strony internetowej był dla zainteresowanego za duży ze względu na jego sytuację finansową. W ocenie Sądu nie istniała również potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej. Jak bowiem wytłumaczyć racjonalność zatrudnienia osoby za 3200 zł w ½ wymiaru etatu, w sytuacji, gdy zainteresowany za prowadzenie usług księgowo-rachunkowych, kadrowych płaci biuru rachunkowemu 100 zł. Zainteresowany nie widział również potrzeby zatrudnienia nikogo na miejsce ubezpieczonej po 11 marca 2014 r., kiedy wymieniona była na zwolnieniu lekarskim, co prowadzi do wniosku że w ogóle nie istniała potrzeba zatrudniania nikogo przez zainteresowanego mając na uwadze profil działalności jego firmy, która opera się na usługach świadczonych przez niego osobiście. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że ubezpieczona nie świadczyła faktycznie pracy na rzecz zainteresowanego mimo zawartych umów o pracę. Powyższe powoduje, że zawarte umowy są nieważne, zawarte zostały jedynie dla pozoru, dla uprawdopodobnienia faktu istnienia stosunku pracy.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Artykuł 11 ust. 1 tej ustawy wskazuje, że obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu podlegają osoby wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 1, 3 i 12, a artykuł 12 ust. 1 w/w ustawy stanowi, iż obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

Ze względu na to, że ubezpieczona nie była pracownikiem zainteresowanego w rozumieniu art. 22 kp brak jest podstaw do objęcia jej obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi.

Wobec powyższych okoliczności Sąd uznał zaskarżoną decyzję organu rentowego za prawidłową.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 kpc orzekł jak w sentencji wyroku.