Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 365/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Ostrołęce V Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Anna Andrzejewska

Protokolant: st. sekr. sądowy Małgorzata Mierzejewska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2015 roku w Ostrołęce

na rozprawie sprawy z powództwa

R. R. (1) (NIP nr (...))

przeciwko

Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w O. (KRS nr (...))

o zapłatę 58 124,52 zł

orzeka:

1.  zasądza od pozwanego Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w O. na rzecz powoda R. R. (1) kwotę 50 383,88 złotych (pięćdziesiąt tysięcy trzysta osiemdziesiąt trzy złote 88/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 1 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  tytułem zwrotu części kosztów procesu zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 675,88 złotych, w tym kwotę 3.132,00 złote tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego.

4.  wyrokowi w punkcie 1 co do kwoty 29 035,48 złotych (dwadzieścia dziewięć tysięcy trzydzieści pięć złotych 48/100) nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

SSR Anna Andrzejewska

Sygn. akt V GC 365/15

UZASADNIENIE

Powód R. R. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą R. R. (1) Zakład (...) z siedzibą w O. wniósł w dniu 10 lipca 2015 roku pozew przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w O. z siedzibą w O. o zasądzenie na jego rzecz kwoty 58.124,52 złotych z ustawowymi odsetkami – po ostatecznym doprecyzowaniu na rozprawie w dniu 06.11.2015 roku – od dnia 01.04.2015 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w dniu 29.12.2014 roku zwarł z pozwaną umowę o wykonanie remontu klatek schodowych w bloku pozwanej w O.. Powód zgodnie z umową przystąpił do realizacji usługi budowlanej. W trakcie realizacji umowy pozwana przedstawiła powodowi w dniu 22.01.2015 roku aneks do zawartej umowy, na który powód się nie zgodził i go nie podpisał, jednak w dniu 03.02.2015 roku strony doszły do porozumienia w przedmiocie zmian w zawartej umowie. Powód realizując umowę prowadził rodzaj dziennika dokumentującego przebieg robót w którym brak wpisów inspektora nadzoru ze strony pozwanej dotyczących wystąpienia wad lub wykonania robót niezgodnie z umową czy z niewłaściwych materiałów, choć inspektor nadzoru była na miejscu wykonywania prac niemal codziennie. Z uwag na przerwę w realizacji umowy wynikłą z winy pozwanej powód pismem z dnia 27.02.2015 roku wystąpił o przedłużenie umowy do 10.03.2015 roku co zostało przyjęte przez pozwaną i nieoprotestowane w żaden sposób, co powód uznał za milczącą zgodę pozwanej. W dniu 02.03.2015 roku powód zgłosił gotowość do odbioru robót, a w dniu 09.03.2015 roku odbyła się czynność odbioru robót podczas której przedstawiciele pozwanej zgłosili szereg zastrzeżeń co do wykonania umowy, których wcześniej nie sygnalizował inspektor nadzoru. Powód nie godząc się na wskazane rzekome usterki uznał, że postępowanie pozwanej zmierza wyłącznie do uniknięcia zapłaty za wykonaną usługę. Komisja odbiorcza pozwanej przybyła z jednoznacznym nastawieniem, żeby nie odebrać robót i w konsekwencji nic nie zapłacić, pomimo, że robota została wykonana. Pisemny protokół nie został sporządzony w dniu odbioru, ale później. Odpis protokołu powód otrzymał listownie kilka dni po faktycznej dacie tej czynności, a sformułowane w nim zarzuty pod adresem powoda były bardzo ogólnikowe i niekonkretne. W dniu 16.03.2015 roku powód przedstawił pozwanej na piśmie zastrzeżenia do czynności odbioru kwestionując trafność uwag z protokołu odbioru. Przesłał wszelkie atesty i deklaracje właściwości użytkowej użytych materiałów. Z wzajemnej korespondencji stron wynika, że stanowiska stron co do jakości wykonanych prac i użytych materiałów są diametralnie rozbieżne. Pozwana odesłała wystawioną przez powoda fakturę VAT i ostatecznie nie zapłaciła do chwili obecnej powodowi za wykonaną usługę. Wysłane pozwanej wezwanie do zapłaty pozostało bez odpowiedzi. Powód podkreślał, że wykonał usługę zgodnie z umową i zasadami sztuki budowlanej i z atestowanych materiałów, które wskazała sama pozwana.

Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w O. z siedzibą w O. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa – jak się wyraziła – w zakresie kwoty 58.124,52 złotych wskazując, że kwota żądana przez powoda nie jest zgodna z kwotą zawartą w umowie z dnia 29.12.2014 roku i nie została pomniejszona o koszty wykonawcy zastępczego. Wniosła też o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych w razie ustanowienia pełnomocnika. Wyjaśniła, że w dniu 29.12.2014 roku strony zawarły umowę na wykonanie remontu klatek schodowych budynku przy ul. (...) w O. będącego w jej zasobach. W dniu 07.01.2015 roku wykonawca przystąpił do remontu klatek schodowych, jednak R. R. (1) i M. P. ignorowali uwagi inspektora nadzoru i inwestora, prace były wykonywane niezgodnie z kosztorysem ofertowym. Wykonawca chciał zamontować drzwi wejściowe aluminiowe zamiast stalowych i lampy LED inne niż podane w kosztorysie ofertowym, a przewody elektryczne do w/w lamp nie zostały umieszczone w bruzdach, dlatego inwestor pismem z dnia 23.01.2015 roku wstrzymał wszelkie prace do czasu usunięcia usterek. Powód początkowo uzależniał zgodę na podpisanie aneksu do umowy od otrzymania rekompensaty w wysokości około 3.000,00 złotych, ale w dniu 03.02.2015 roku przyjął proponowane zmiany obejmujące zmiany w kosztorysie ofertowym i wykonanie prac na podstawie protokołu sporządzonego na zakończenie tego spotkania bez tej rekompensaty. Wykonawca przystąpił do wykonywania prac remontowych zgodnie z ustaleniami z dnia 03.02.2015 roku, ale po kilku dniach ponownie postępował w sposób sprzeczny z kosztorysem ofertowym czego dowodem są notatki inspektora nadzoru. Na wniosek wykonawcy w dniu 09.03.2015 roku zebrała się komisja odbioru częściowego robót, która sprawdziła stan wykonania robót w całym budynku, a z prac komisji został sporządzony protokół. Podczas prac komisji w pierwszej klatce schodowej remontowanego budynku R. R. (1) i M. P. wyszli z budynku bez podania przyczyn i nie uczestniczyli w dalszych pracach komisji, więc protokół z jej pracy został przesłany powodowi listem poleconym. Po wymianie korespondencji pomimo uwag inwestora powód nie przystąpił do usunięcia usterek, ale przysłał pozwanej fakturę na kwotę jak w pozwie. Po otrzymaniu po raz pierwszy faktury w dniu 26.03.2015 roku pozwana czterokrotnie odsyłała fakturę i informowała powoda o braku podstawy do wystawienia tej faktury na kwotę dochodzoną pozwem. Po czwartym odesłaniu faktury i przedstawieniu swego stanowiska powód nie skierował do pozwanej żadnej odpowiedzi, więc wykonawca zastępczy przystąpił do usunięcia usterek wymienionych w protokole. Po usunięciu usterek przez wykonawcę zastępczego pozwana przesłała powodowi pismo z dnia 16.07.2015 roku zawierające końcowe rozliczenie z prośbą o przesłanie do Spółdzielni faktury na kwotę 29.035,48 złotych. Podkreślała, że w tym stanie faktycznym nie ma podstaw do twierdzenia, że pozwana nie chciała zapłacić powodowi za wykonaną przez niego pracę, a przyczyny nienależytego wykonania zobowiązania leżały po stronie powoda skoro nie usunął on usterek opisanych w protokole odbioru częściowego robót pomimo kilku wezwań ze strony inwestora.

Ostatecznie pozwana uznała powództwo do kwoty 29.035,48 złotych (k. 106).

Sąd ustalił, co następuje:

Powód i pozwana w dniu 29.12.2014 roku zawarli umowę nr (...) mocą której powód zobowiązał się wykonać na rzecz powoda remont klatek schodowych w budynku przy ul. (...) w O. (umowa - k. 13-14v) w okresie od 07.01-27.02.2015 roku (§ 2 umowy – k. 13). Zakres robót określony został w kosztorysie ofertowym (§1 ust. 2 umowy –k. 13), a wynagrodzenie za owe roboty ujęte w kosztorysie ofertowym ustalono ryczałtowo na kwotę 50.639,95 złotych brutto (§8 ust. 2 umowy –k. 13v). Przedmiotowy kosztorys ofertowy nie został złożony do akt sprawy. W dniu 19.01.2015 roku inspektor nadzoru G. C. stwierdziła w klatce drugiej brak wykonania bruzd pod przewody na suficie (k. 20, 120). W dniu 21.01.2015 roku pozwana „wstrzymała wszelkie prace” do czasu usunięcia usterek w klatce drugiej i trzeciej polegających na wykuciu bruzd i umieszczeniu przewodów elektrycznych do lamp oświetleniowych przed wykonaniem gładzi tynkowych na sufitach (k. 16). W dniu 03.02.2015 roku strony podpisały aneks do umowy z dnia 29.12.2014 roku – zawierający m.in. protokół zmian w kosztorysie ofertowym stanowiącym integralną część łączącej strony umowy i zmianę kwoty ryczałtowej podanej w umowie (k. 18-18v). W punkcie pierwszym tego protokołu strony ustaliły między innymi, że kwota ryczałtowa podana w umowie zostanie zmniejszona o kwotę 7.846,83 złotych wobec usunięcia z kosztorysu ofertowego pozycji opisanej w tym punkcie. W dniu 04.02.2015 roku powód przystąpił do robót po „wstrzymaniu prac” , usunął braki i usterki, w tym ułożył kable pod punkty świetlne oraz wykonywał dalsze prace zgodnie z technologią i sztuką budowlaną (notatka G. C. – k. 65). W dniu 12.02.2015 roku ustalono dodatkowe wynagrodzenie za dodatkowe prace za wykonanie obróbek ościeży po wymianie czterech drzwi wejściowych do klatek schodowych w wysokości 400,00 złotych plus VAT 8%, które będzie doliczone do ostatecznego rozliczenia (notatka G. C. – k. 66). W dniu 23.02.2015 roku inspektor nadzoru kontrolując zaawansowanie prac remontowych stwierdził nieprawidłowe, niedokładne (widoczne pociągnięcia wałka i rysy na gładzi gipsowej) pomalowanie farbą olejną w kolorze kremowym lamperii w klatce pierwszej, zaś w dniu 26.02.2015 roku stwierdził m.in. niedokładne wykonawstwo malowania lamperii farbą olejną w klatce drugiej, zarzucał ogólnie brak konstruktywnej współpracy i chęci inicjatywy ze strony wykonawcy dla polepszenia jakości i estetyki wykonywanych robót (notatka G. C. – k. 68). Pismem z dnia 27.02.2015 roku powód wystąpił do pozwanej z prośbą o przedłużenie terminu wykonania prac do 10.03.2015 roku z uwagi na przerwę w miesiącu styczniu 2015 roku (k. 22), a w dniu 02.03.2015 roku zgłosił gotowość do odbioru prac zgodnie z umową nr (...) z dnia 29.12.2014 roku (k. 23). W dniu 09.03.2015 roku inwestor przystąpił do odbioru podczas którego komisja odbiorowa między innymi stwierdziła, że lamperia została pomalowana niestarannie, widać pociągnięcia wałka, pozostałe włosy z pędzla, matowe plamy, które występują na całej powierzchni lamperii w czterech remontowanych klatkach, a miejscami przebija biała szpachla (co świadczy o niewłaściwym malowaniu, nie kryjącym), miejscami niepomalowana lamperia (za rurami c.o.). Polecono pomalować lamperię farbę olejną na czterech klatkach, uzupełnić i pomalować stwierdzone ubytki tynku pod progiem mieszkania nr (...), usunąć zwisające miękkie zacieki farby pod grzejnikami, oczyścić białe plastikowe ościeżnice okien i ościeżnice drzwi do lokali mieszkalnych pomazane farbą olejną podczas malowania lamperii i ścian, poprawienie niestarannie wykonanej i pomalowanej gładzi gipsowej przy połączeniu ościeżnic drzwi ze ścianą, pomalowanie szafki telewizji kablowej na klatce trzeciej na czwartym piętrze. Stwierdzono też nierówne, niestaranne połączenie malowania lamperii i cokolika (zacieki farby) oraz niepomalowane ościeżnice i drzwi. Stwierdzono, że odbiór końcowy robót nie może być zrealizowany, gdyż wykonawca nie wypełnia zapisów § 7 umowy. W związku z powyższym inwestor zobowiązał wykonawcę do poprawienia powyższych robót i usunięcia stwierdzonych wad i usterek oraz poinformowania o tym fakcie w formie pisemnej wyznaczając termin na ich usunięcie do 18.03.2015 roku z zagrożeniem, że ich nieusunięcie inwestor uzna za wady, których wykonawca nie umie lub nie nadają się do usunięcia, co będzie skutkować naliczaniem kar umownych za zwłokę w usunięciu wad i usterek, a powyżej 15 dni będzie podstawą do odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy z powodów określonych jako roboty przerwane i braku ich realizacji oraz niezgodnie z umową (protokół - k.25-26, 70-71). W dniu 23.03.2015 roku powód wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 58.124,52 złotych z terminem płatności wynoszącym siedem dni za remont czterech klatek schodowych w budynku mieszkalnym przy ul. (...) w O. (k. 44, 74). W dniu 22.04.2015 roku pozwany zlecił wykonawcy zastępczemu usunięcie wad i usterek i poinformował powoda, że jego wynagrodzenie zostanie zmniejszone o wartość robót wykonanych przez wykonawcę zastępczego, kary umowne za zwłokę w usunięciu usterek zgłoszonych w protokole z dnia 09.03.2015 roku liczone od dnia 18.03.2015 roku, obciążenia ceny w związku z ustaleniami z 03.02.2015 roku dotyczącymi zakupu i montażu drzwi wejściowych do budynku przy ul. (...) oraz zakupu lamp LED zamontowanych na klatkach schodowych budynku (pismo pozwanej - k. 34).

Sąd zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności ustalić należało podstawę prawną z której powód wywodzi swoje roszczenie. Mając na uwadze charakter i zakres pracy zleconej przez pozwaną powodowi oraz brak konieczności wykonania jej zgodnie z przepisami prawa budowlanego uznać należy, że remont klatek schodowych wykonany być miał w ramach zawartej przez strony umowy, którą zakwalifikować należy jako umowę o dzieło uregulowaną w art. 627 kc i nast. W tych okolicznościach w sprawie nie znajdą zastosowania przepisy dotyczące umowy o roboty budowlane (art. 647 kc i nast.) albowiem zasadniczym kryterium odróżniającym ten typ umowy od umowy o dzieło jest ocena realizowanej inwestycji według wymagań prawa budowlanego. Biorąc pod uwagę zakres robót określony w umowie stron (remont klatek schodowych w budynku wielomieszkaniowym) i brak konieczności ich wykonania zgodnie z przepisami prawa budowlanego, kwalifikacja umowy stron, jako umowy o roboty budowlane nie znajduje uzasadnienia. W sprawie nie może być też mowy o zawarciu przez strony umowy zlecenia (art. 734 kc i nast.), która jest umową starannego działania. Uzgodnienia stron ukierunkowane były na osiągnięcie określonego rezultatu do którego doprowadzić miało ostatecznie wykonanie zmówionych przez pozwaną prac. Nie budzi zatem wątpliwości, że w sprawie niniejszej doszło do zawarcia umowy o dzieło. Zgodnie z art. 627 kc przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Do zawarcia umowy o dzieło stosuje się ogólne zasady dotyczące zawierania umów konsensualnych. W Kodeksie cywilnym nie ma szczególnych postanowień odnoszących się do zawarcia umowy o dzieło. Nie wymaga ona zachowania formy szczególnej. Do zawarcia umowy może dojść zatem także ustnie, a nawet w sposób dorozumiany. W umowie o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. W okolicznościach niniejszej sprawy termin wykonania dzieła został ostatecznie ustalony na dzień 10.03.2015 roku. Taki wniosek wynika z przedłożonych przez powoda dokumentów (k. 22) i milczącej postawy pozwanej, która potwierdziła powyższe przystępując do czynności odbiorowych w dniu 09.03.2015 roku po zgłoszeniu do odbioru prac wykonanych przez powoda pismem z dni 02.03.2015 roku. Powyższe znajduje także potwierdzenie w zeznaniach świadków: G. C., która zeznała, że prace były wykonywane do marca, J. P., który zeznał, ze remont został skończony na koniec lutego lub z początkiem marca 2015 roku i S. Ł., który zeznał, że koniec prac był na początku marca. Sąd nie miał powodów, by odmówić wiary potwierdzającym się wzajemnie zeznaniom świadków pozostającym w zgodzie z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Z materiałów sprawy, w tym zgodnych zeznań świadków E. K. (1), G. C., E. K. (2) wynika, że do czynności odbiorowych prac wykonanych przez powoda w dniu 09.03.2015 roku doszło po ich zgłoszeniu do odbioru przez powoda, ale odbioru końcowego nie dokonano z uwagi na stwierdzone usterki szczegółowo opisane w tym protokole. W tym zakresie zauważyć należy, że odbiór to jednostronna czynność zamawiającego, która stanowi pokwitowanie spełnienia świadczenia przez wykonawcę i podstawę dokonania rozliczeń stron. Odbiór nie może być przy tym utożsamiany z odbiorem w sensie spełnienia świadczenia przez wykonawcę (należytego wykonania zobowiązania). Faktyczna czynność odbioru musi zostać dokonana przez inwestora niezależnie od jego obiektywnej lub subiektywnej oceny jakości wykonanych robót, jako że to dopiero ta właśnie czynność (odbiór) służy do protokolarnego stwierdzenia jakości, a zatem – należytego wykonania zobowiązania przez wykonawcę. Odbiór to czynność faktyczna, czy wręcz techniczna, której dokonanie pozwala dopiero na ustalenie, czy dzieło zostało wykonane w sposób wolny od wad, a jeżeli nie – to jakiego rodzaju są to wady. Bez znaczenia dla skuteczności takiego odbioru jest obecność wykonawcy. Sąd nie miał powodów by uznać za niewiarygodne zeznania świadków będących członkami komisji odbiorowej G. C., która zeznała, że wszystkie roboty, w tym zlecone dodatkowo, zostały wykonane, ale spisane zostały usterki, E. K. (1), który zeznał, że komisja zebrała się, gdy wszystko było już zrobione, choć niedokładnie jeśli chodzi o estetykę wykonania, jak również, że komisja nie odebrała prac powoda i E. K. (2), która zeznała, że ostatecznie prace nie zostały odebrane, bo miały być poprawione. Powyższe znalazło potwierdzenie w zapisach protokołu z dnia 09.03.2015 roku w którym stwierdzono brak możliwości dokonania odbioru końcowego robót pomimo stwierdzenia dokonania przeglądu prac obejmujących wszystkie cztery klatki schodowe remontowanego budynku.

Mając na uwadze powyższe uznać należało, że w dniu 09.03.2015 roku miał miejsce w istocie końcowy odbiór prac wykonanych przez powoda podczas którego stwierdzono usterki i zakreślono termin do ich usunięcia do 18.03.2015 roku. Nie zmienia tego stwierdzenie w treści protokołu z dnia 09.03.2015 roku, że odbiór nie mógł być wykonany. Wobec stwierdzenia przez komisję odbiorową usterek podczas czynności odbiorowych wyjaśnienia wymagało, czy istniały podstawy do odmowy odbioru prac wykonanych przez powoda, jak konsekwentnie podnosiła pozwana. W tym zakresie podkreślić należy, że samo stwierdzenie wad robót przy ich odbiorze nie w każdym przypadku powoduje skutki niewykonania zobowiązania, a co za tym idzie, niepowstania związanego z nim zobowiązania wzajemnego zapłaty. Wykonanie robót z wadami może być równoznaczne albo z niewykonaniem w ogólności , albo z nienależytym wykonaniem zobowiązania. Niewykonanie zobowiązania ma miejsce wówczas, gdy wada jest tego rodzaju, że uniemożliwia czynienie właściwego użytku z przedmiotu robót, wyłącza ich normalne wykorzystanie zgodnie z celem umowy albo odbiera im cechy właściwe lub wyraźnie zastrzeżone w umowie istotnie zmniejszając ich wartość (wada istotna). Wyłącznie wady istotne uzasadniają odmowę odbioru robót rzutując tym samym na wymagalność roszczenia o wynagrodzenie za ich wykonanie. Takiego charakteru nie mają usterki opisane w protokole z dnia 09.03.2015 roku.

W procesie cywilnym ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania i to one są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 kc i art. 232 kpc). Innymi słowy ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo (żąda czegoś od innej osoby) obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu (czyli neguje uprawnienie żądającego) obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje. W myśl ogólnych zasad procesowych, to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (por. wyrok SN z dnia 19 grudnia 1997 r., II CKN 531/97, LEX nr 496544), a na stronie pozwanej spoczywa obowiązek wykazania, że powodowi jego żądanie nie przysługuje (por. wyrok SN z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 299/06). Zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy z uwzględnieniem zasad rozkładu ciężaru dowodu przesądza, że na pozwanej spoczywał ciężar wykazania takiego charakteru usterek prac wykonanych przez powoda, które uzasadniałyby odmowę dokonania odbioru. Powyższemu strona pozwana nie sprostała. Nie sposób bowiem uznać, że opisane w protokole z dnia 09.03.2015 roku usterki były istotne. Potwierdzają to także zeznania świadków zaoferowanych przez stronę pozwaną, którzy najistotniejszy mankament prac wykonanych przez powoda upatrywali w kolorze ścian (a w szczególności ich połysku). Wszyscy świadkowie (E. K. (1), E. K. (2), G. C., A. B.) zgodnie przyznali, że usterki miały raczej charakter wizualno - estetyczny a zatem pozwana nie miała podstaw do odmowy odbioru prac wykonanych przez powoda. Za sprzeczne z ustawą należało przy tym uznać uzależnienie przystąpienia do końcowego odbioru od oddania robót bezusterkowych. Dopiero bowiem, gdy strony przystąpią do odbioru może dojść między nimi do rozbieżności co do należytego lub nienależytego wykonania robót budowlanych lub zakresu usterek, dopiero wówczas możliwe będzie przejście na grunt Kodeksu cywilnego i roszczeń z art. 471 kc oraz realizacja uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji. Z chwilą odbioru powstaje jednak po stronie przyjmującego zamówienie (powoda) uprawnienie do żądania zapłaty wynagrodzenia.

Powód zgłosił pozwanej żądanie zapłaty wynagrodzenia przedkładając jej fakturę VAT nr (...) wystawioną w dniu 23.03.2015 roku. Nie ma wątpliwości, ze pozwana przedmiotowa fakturę otrzymała na pewno w dniu 26.03.2015 roku, co sama przyznała w skierowanym do powoda piśmie z dnia 26.03.2015 roku (k. 30) i w odpowiedzi na pozew (k. 56v). Zgodnie z § 8 ust. umowy z dnia 29.12.2015 roku (k. 13-15v) termin płatności wyznacza siedmiodniowy termin od daty wystawienia przez wykonawcę faktury VAT. Termin ten w okolicznościach niniejszej sprawy upłynął 30.03.2015 roku. Pozwana do chwili obecnej nie uiściła na rzecz powoda żądanej kwoty tytułem wynagrodzenia za wykonane prace, a zatem począwszy od 31.03.2015 roku znajdowała się w opóźnieniu. Nie budzi przy tym wątpliwości, że roszczenie powoda obejmuje kwotę tożsamą z kwotą na którą opiewa przedmiotowa faktura VAT nr (...) z 23.03.2015 roku.

Pozwana uznała roszczenie co do kwoty 29.035,48 złotych. Zgodnie z art. 213 § 2 kpc sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że jest ono sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego, albo zmierza do obejścia prawa. W ocenie sądu w sprawie nie zachodzą żadne z przywołanych okoliczności. Uznanie powództwa jest aktem dyspozycyjności pozwanego, który nie tylko uznaje samo żądanie pozwu, ale i to, że uzasadniają je przytoczone przez powoda okoliczności faktyczne i godzi się na wydanie wyroku uwzględniającego to żądanie. Skutkiem uznania powództwa jest po pierwsze pominięcie postępowania dowodowego w zakresie okoliczności objętych uznaniem, po wtóre wydanie wyroku uwzględniającego powództwo w zakresie objętym uznaniem, po trzecie nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności (art. 333 § 1 pkt 2 kpc). W związku z powyższym orzeczono jak w punkcie 1 i 4 wyroku.

Sporna pozostawała dalej idąca część żądania powoda, tj. zasadność domagania się przez powoda zapłaty kwoty 29.089,04 złotych (58.124,52-29.035,48) tytułem pozostałej części wynagrodzenia za wykonane prace.

W tym zakresie w pierwszej kolejności zauważyć należy, że strony w umowie z dnia 29.12.2014 roku w § 8 ust. 2 (k. 13v) ustaliły, że za wykonanie robót będących przedmiotem umowy, wykonawca robót otrzyma wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 50.639,95 zł brutto. W tym miejscu zauważyć należy, że kwota ryczałtowego wynagrodzenia powoda uległa jednak zmianie mocą zgodnego porozumienia stron z dnia 03.02.2015 roku. Z zapisów protokołu ze spotkania z dnia 03.02.2015 roku (k. 18) wynika, że strony zmniejszyły kwotę ryczałtową podaną w umowie (tj. cenę ryczałtową z § 8 ust. 2 umowy z dnia 29.12.2014 roku) o sumę 7.846,83 zł stanowiącą cenę montażu drzwi wejściowych o którym mowa w punkcie 1 tego protokołu (k. 18). Pozostałe zapisy analizowanego protokołu nie odnosiły się do wynagrodzenia ryczałtowego, a jedynie ograniczały zakresu prac zleconych powodowi – bez skutków co do ustalonego umownie wynagrodzenia ryczałtowego. Oznacza to, że ostateczna kwota należnego powodowi wynagrodzenia z tytułu umowy z dnia 29.12.2014 roku ustalona została na sumę 42.792,80 złotych brutto (50.639,63-7.846,83 = 42.792,80). W tym miejscu na marginesie zauważyć należy, że jakkolwiek protokół podpisany został przez stronę pozwaną z uchybieniem zasad jej reprezentacji wynikających z zapisów KRS pozwanej, to jednak tak powód (już w treści uzasadnienia pozwu) jak i pozwana (już w treści uzasadnienia odpowiedzi na pozew) potwierdzili zgodnie, że w dniu 03.02.2015 strony doszły do porozumienia w przedmiocie zmian w zawartej umowie (k. 4, 55v-56), a zatem nie było podstaw do podważenia skuteczności opisanego wyżej porozumienia, a tym samym co do obniżenia – z woli obu stron - wysokości ustalonego pierwotnie w umowie wynagrodzenia ryczałtowego. Oznacza to, że ustalone ostatecznie przez strony wynagrodzenie ryczałtowe wynosiło 42.792,80 złotych. Szczegółowy zakres robót objętych tym wynagrodzeniem, określony został w kosztorysie ofertowym uzgodnionym przez strony o którym mowa w § 1 ust. 2 umowy z dnia 29.12.2014 roku zmienionym następnie w sposób opisany w protokole z dnia 03.02.2015 roku (k. 18-18v). Kosztorysu tego jednak żadna ze stron nie przedłożyła jako materiał dowodowy. Brak kosztorysu nie wpływa jednak na ustalenia co do wysokości należnego powodowi wynagrodzenia z tytułu umowy zawartej w dniu 29.12.2014 roku, gdyż wysokość ryczałtowego wynagrodzenia została wskazana w umowie stron.

Zgodnie z art. 632 § 1 kc jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Wynagrodzenie ryczałtowe to określane z góry, bez przeprowadzania szczegółowej analizy kosztów wytwarzania dzieła, wynagrodzenie za całość dzieła w jednej sumie pieniężnej. W praktyce wynagrodzenie ryczałtowe pozwala zamawiającemu, już przy zawieraniu umowy, uzyskać niemal pewność co do wysokości wynagrodzenia, które będzie musiał zapłacić. Jeżeli za wykonane dzieło strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe, dołączenie przez wykonawcę do umowy kosztorysu nie ma znaczenia (zgodnie z wyrokiem SA w Poznaniu z dnia 6 marca 2001 r. - I ACa 1147/00, Pr. Gosp. 2002, nr 6, s. 56). Jak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca 2011 roku w sprawie IV CSK 397/10 (Lex nr 1129144) strony, decydując się na przyjęcie wynagrodzenia ryczałtowego, muszą liczyć się z jego „bezwzględnym i sztywnym charakterem". Ów „bezwzględny i sztywny charakter” wyraża się w tym, że przyjmującemu zamówienie nie przysługuje prawo do żądania podwyższenia wynagrodzenia bez względu na to, czy w czasie zawarcia umowy istniała możliwość przewidzenia rozmiaru lub kosztów prac, zaś zamawiający nie może żądać obniżenia umówionego wynagrodzenia ryczałtowego, nawet w wypadku, gdyby przyjmujący zamówienie osiągnął wyższe od oczekiwanych korzyści. W okolicznościach niniejszej sprawy oznacza to, że powód nie może żądać kwoty wyższej, a pozwany niższej niż ustalone w umowie wynagrodzenie ryczałtowe wynoszące – jak wykazano wyżej – 42.792,80 złotych.

W niniejszej sprawie strony zawarły jednak także umowę o wykonanie przez powoda prac dodatkowych w postaci obróbek czterech drzwi za cenę 400,00 złotych plus VAT 8%, która to kwota miała być doliczona do ostatecznego rozliczenia (notatka G. C. - k. 66), co znalazło odzwierciedlenie w pkt 39 kosztorysu powykonawczego powoda (k. 43), a nadto prace dodatkowe wymienione pod pozycjami 26, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 kosztorysu powykonawczego (k. 37-41) opiewającego na łączną kwotę 58.124,52 złotych (stanowiącą przedmiot żądania pozwu). Powyższe potwierdziła strona pozwana na rozprawie w dniu 6 listopada 2015 roku w ramach informacyjnego wysłuchania (okoliczność bezsporna). Nie budzi wątpliwości, że umowa o dzieło – jak wskazano wyżej – może być zawarta w dowolny sposób, w tym ustnie, dla swojej ważności nie wymaga bowiem zachowania żadnej formy szczególnej. Skoro zatem pozwana przyznała, że faktycznie zostały wykonane przez powoda prace dodatkowe i zostały one odebrane przez pozwaną, to za te prace należy mu się wynagrodzenie. Pozwany nie kwestionował wysokości wynagrodzenia wskazanego przez powoda za wykonanie wymienionych wyżej prac dodatkowych (k. 37-43). Spór dotyczył wykonania przez powoda prac z punktu 5 kosztorysu powykonawczego (k. 38), których cena określona została przez powoda na kwotę 6.093,41 złotych (k. 42). Z zeznań M. P. wynika, że prace polegające na wyrównaniu ścian poprzez nałożenie warstwy tynku o średniej grubości 10 mm wykonanej na mokro ręcznie z gotowych mieszanek, krotność=4 (k. 38) zostały wykonane i odebrane przez inwestora. Podobnie J. P. zeznał, że było wykonywane wyrównywanie ścian na klatkach schodowych. Zeznania tych świadków są oparte na prawdzie. Wprawdzie G. C. twierdziła, że nie zlecała prac z punktu 5 kosztorysu powykonawczego (k. 38) , to jednak w zeszycie zawierającym wpisy tego świadka jako inspektora nadzoru widnieją zapisy o gruntowaniu ścian, wyrównywaniu nierówności ścian G., tynkowaniu (k. 19-21, 120). W tym zakresie zeznań świadka G. C. nie można było zatem uznać za wiarygodne.

Prace dodatkowe (nieobjęte ryczałtem) opiewają na łączną kwotę 7.590,76 złotych, a składają się na nie – jak wynika z wyjaśnień pozwanego na rozprawie z dnia 06.11.2015 roku doprecyzowujących prace objęte w tabeli nr 2 jako „prace dodatkowe” w piśmie z dnia 16.07.2015 roku (k. 82-82v): 1) lp. 26 – wymiana opraw żarowych bez specjalnych zabezpieczeń ściennych lub sufitowych – na lampy ledowe na betonie, krotność =4 (k. 40, 18) za cenę 5.500,91 złotych (k. 43); 2) lp. 33 – przemurowanie ścianki z cegły grub. 25 na zaprawie cementowo-wapiennej – w piwnicy - dołożono 10% nowej cegły (k. 82v, 40) za cenę 226,80 złotych (k. 43); 3) lp. 34 – demontaż stalowych furtek z prętów i płaskownika – wym. 1,10x1,15 – pow. 2do 2 m2, krotność =4 (k. 40, 82v) za cenę 83,42 złotych (k. 43); 4) lp. 35 – demontaż i ponowny montaż balustrady schodowej prostej, krotność=4 (k. 40, 82v) za cenę 458,44 złotych (k. 43); 5) lp. 36 – demontaż i ponowny montaż przycisku dzwonkowego podtynkowego w puszce (materiał inwestora), krotność=4 (k. 40, 82v) za cenę 216,22 złotych (k. 43); 6) lp. 37 – zamurowanie przebić w ścianach z cegieł, krotność=4 (k. 40, 82v) za cenę 636,74 złotych (k. 43); 7) lp. 38 – tynki wewn. zwykłe kat. III wykonyw. ręcznie na ścianach – otynkowanie ścianki (k. 41, 82v) za cenę 68,05 złotych (k. 43); 8) p. 39 – obrobienie drzwi wejściowych wewnętrznych po mich obsadzeniu przez inwestora, krotność =4 (k. 41, 66) za cenę 400,18 złotych (k. 43).

Powód w okolicznościach niniejszej sprawy domagać się więc może zapłaty za wykonane prace w wysokości stanowiącej sumę ceny określonej przez strony ryczałtowo (42.793,12 złotych) i ceny wynikającej z wykonanych prac zleconych mu dodatkowo (7.590,76 złotych), a zatem w wysokości 50.383,88 złotych (42.793,12 + 7.590,76).

Pozwana w piśmie skierowanym do powoda z dnia 16.07.2015 roku (k. 82-82v) wezwała go do wystawienia faktury za wykonane przez niego prace n a kwotę 29.035,48 złotych brutto wskazując w załączonej tabeli m.in. koszt wykonawcy zastępczego w kwocie 7.979,54 złotych i kary umowne w łącznej kwocie 8.205,55 złotych, które to kwoty – jak należy wnioskować z treści tego pisma – pozwana wskazała jako podstawę do żądania obniżenia wynagrodzenia i wystawienia przez powoda faktury na niższą kwotę, tj. 29.035,48 złotych.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (a głównie z pism przedłożonych przez stronę pozwaną i protokołu odbioru z 09.03.2015 roku) wynika, że pozwana wezwała powoda do usunięcia stwierdzonych usterek z zakreśleniem terminu do ich usunięcia i z zagrożeniem zlecenia ich wykonania innemu wykonawcy, i że do chwili obecnej prace poprawkowe nie zostały wykonane przez powoda. Z zeznań A. B. wynika przy tym, że naprawiał on po firmie powoda klatki schodowe - poprawiał prace malarskie za które otrzymał od pozwanej wynagrodzenie w wysokości około 2.000,00 złotych od klatki. Należy zatem przyjąć, że pozwana – co do zasady – ma prawo dokonać potrącenia kosztów tych robót (obejmujących również koszt wykonania zastępczego), jak również kary umownej za opóźnienie. Niemniej samo pismo pozwanej z dnia 16.07.2015 roku – w okolicznościach niniejszej sprawy – wzywające powoda do wystawienia faktury na kwotę 29.035,48 złotych nie skutkowało wykreowaniem przez pozwaną w stosunku do powoda żadnych roszczeń z tytułu rękojmi ani roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych (art. 471 kc). Pozwana w tym piśmie i w pismach z dnia 23.03.2015, 26.03.2015, 02.04.2015, 16.04.2015, 29.04.2015 wskazała co prawda na poniesienie kosztów usuwania wad i usterek, jednak ani przed wytoczeniem powództwa przez powoda o zapłatę wynagrodzenia, ani w trakcie postępowania w niniejszej sprawie nie zgłosiła do potrącenia z należnością dochodzoną pozwem żadnych swoich roszczeń wynikających z ewentualnych wad robót. Pozwana nie zgłosiła też do potrącenia żadnego roszczenia z tytułu kar umownych wynikających z umowy łączącej strony.

Od oświadczenia od potrąceniu (art. 499 kc) jako czynności materialnoprawnej należy odróżnić zarzut potrącenia jako czynność procesową. Podniesienie zarzutu potrącenia w toku postępowania sądowego oznacza powołanie się przez stronę na fakt dokonania potrącenia i wynikające stąd skutki. Nie budzi przy tym wątpliwości, że procesowy zarzut potrącenia musi mieć postać stanowczego i jednoznacznego oświadczenia procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z 06.11.2009 roku w sprawie I CSK 125/09). Takiego zarzutu strona pozwana nie sformułowała. W tej sytuacji kwestionowanie przez pozwaną prawa powoda do wynagrodzenia ponad uznaną kwotę 29.035,48 złotych nie zasługiwało na uwzględnienie.

Jak jednak wykazano wyżej wynagrodzenie, którego w okolicznościach niniejszej sprawy domagać się może powód wynosi 50.383,88 złotych, a zatem kwotę tę należało zasądzić od pozwanej na rzecz powoda. Żądanie powoda, co do należności głównej, dalej idące nie zasługiwało na uwzględnienie, więc podlegało oddaleniu.

O odsetkach orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu doprecyzowanym na rozprawie w dniu 06.11.2015 roku (k. 100v), tj. od 01.04.2015 roku zgodnie z art. 481 § 1 kc.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 kpc) mając na względzie, że powód wygrał proces w 87 %.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji na mocy powołanych wyżej przepisów.