Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 225/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Jacek Wojtycki

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko : (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 31 lipca 2015r. sygn. akt VIII GC 2018/14

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i II w ten sposób że:

1.  w punkcie I zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 16.744,00 zł. (szesnaście tysięcy siedemset czterdzieści cztery złote) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 listopada 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 700 zł. (siedemset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 listopada 2014 roku do dnia zapłaty i oddala powództwo w pozostałej części;

2.  w punkcie II zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.175,00 zł. (dwa tysiące sto siedemdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  Oddala apelację w pozostałej części;

III.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.272,00 zł. (tysiąc dwieście siedemdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

SO Wiesław Łukaszewski SO Wojciech Wołoszyk SR del. Jacek Wojtycki

Sygn. akt VIII Ga 225/15

UZASADNIENIE

M. T. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 26.452,00 zł z ustawowymi odsetkami a także zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 9 października 2011 r. w wyniku zdarzenia komunikacyjnego został uszkodzony samochód marki M. (...) należący do poszkodowanego I. S. (1), a sprawca szkody był ubezpieczony u pozwanego od odpowiedzialności cywilnej. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w wyniku którego ustalił, iż w jego ocenie koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wyniosły 33.256,35 zł. Decyzją z dnia 8 listopada 2011 r. pozwany wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 33.256,35 zł. Poszkodowany I. S. (1) naprawił uszkodzony samochód marki M. (...). W dniu 9 października 2014 r. poszkodowany I. S. (1) zbył swoją wierzytelność wobec pozwanego z tytułu odszkodowania za uszkodzenie samochodu marki M. (...) o nr rej. (...) na rzecz powoda. Powód zlecił rzeczoznawcy J. S. sporządzenie prywatnej opinii dotyczącej ustalenia kosztu naprawy pojazdu marki M. (...). Według tejże opinii koszty naprawy pojazdu wynosiły kwotę 59.008,65 zł brutto. Rzeczoznawca ustalił także, iż pozwany dokonał zaniżenia kalkulacji naprawy uszkodzonego pojazdu w zakresie kosztów części zamiennych oraz zaniżył koszty robocizny. Za sporządzenie tej prywatnej opinii powód zapłacił 700,00 zł netto. Powód wezwał pozwanego do dopłaty do odszkodowania kwoty 25.752,30 zł tytułem dopłaty do odszkodowania za uszkodzenie pojazdu z ustawowymi odsetkami, kwoty 700,00 złotych z tytułu kosztów netto wykonania prywatnej ekspertyzy w terminie 30 dni po otrzymaniu tego wezwania. Pozwany nie spełnił żądania powoda.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka I. S. (1) w części dotyczącej naprawienia przez poszkodowanego uszkodzonego pojazdu marki M. (...). Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w części dotyczącej wysokości kosztów naprawy poniesionych przez świadka, uznając je za niewiarygodne. Świadek nie był w stanie wykazać faktu poniesienia kosztów naprawy w wysokości 50.000 zł, nie pamiętał kiedy i gdzie naprawiał uszkodzony pojazd. Zeznania świadka I. S. (1) były w tej części także wewnętrznie sprzeczne, gdyż świadek najpierw twierdził, że naprawę dokonał w (...), a później zmienił zeznania, twierdząc, iż był to warsztat niezależny od (...). Co istotne, świadek – poszkodowany nie posiadał żadnych rachunków czy faktur dotyczących wykonanej naprawy, nigdy też nie był w warsztacie, w którym tej naprawy dokonano. Podkreślenia wymagało także, iż Sąd nie mógł dać wiary zeznaniom świadka, który twierdził, że do naprawy zastosowano wyłącznie części oryginalne, a jednocześnie przyznawał, iż nigdy nie był w warsztacie i nie weryfikował naprawy wykonanej przez ten warsztat. W konsekwencji, kiedy poszkodowany przyznał, iż naprawił uszkodzony pojazd, a jednocześnie nie przedłożył dowodów poświadczających zakres takiej naprawy jak i wysokość poniesionych kosztów, to Sąd uznał, iż opinia sporządzona przez biegłego S. G. była nie przydatna do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Ustalenia biegłego S. G. dotyczyły bowiem sytuacji, w której poszkodowany nie naprawiałby uszkodzonego pojazdu. Ponieważ I. S. (1) sprzedał samochód marki M. (...) o nr rej. (...), a powód nie przedstawił dowodów na zakres i wysokość kosztów naprawy wykonanej przez poszkodowanego, to biegły nie miał możliwości oceny wykonanej naprawy, a jego ustalenia dotyczyły sytuacji wyłącznie hipotetycznej.

Sąd Rejonowy zważył, iż w przedmiotowej sprawie, pozwany nie kwestionował faktu wystąpienia kolizji drogowej na skutek, czego uszkodzony został uszkodzony samochód osobowy marki M. (...) o nr rej. (...). Pozwany zarzucał, iż dokonał właściwej kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, a strona powodowa nie udowodniła wysokości swojego roszczenia. Zgodnie z art. 509 k.c. powód nabył od poszkodowanego jego roszczenie wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki pierwotnego wierzyciela pozwanego.

Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany przyjął odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zdarzenie, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą (art. 361 k.c.). W przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody, przez podmiot do tego zobowiązany, powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody. Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków (art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Świadczenie należne od ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały już w wyniku wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę osobie trzeciej, a który istnieje już od chwili wyrządzenia jej szkody.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., sygn. III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51, którą kieruje się orzekający w niniejszej sprawie Sąd „odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. Jedynym ograniczeniem, jakie zostało przewidziane przez ustawodawcę wprowadza art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Sąd zważył również, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego, itd.). odpowiada stanowi przed uszkodzeniem. Skoro zatem poszkodowany doprowadził do przywrócenia takiego stanu, to wartość należnego powodowi odszkodowania powinna być równa poniesionym przez poszkodowanego kosztom, niezależnie od wyliczonej przez biegłego teoretycznej kwoty odpowiadającej celowym i ekonomicznym uzasadnionym wydatkom służącym do przywrócenia stanu poprzedniego. Jeśli rzeczywisty koszt usunięcia szkody jest wiadomy, z uwagi na doprowadzenie pojazdu do stanu sprzed szkody, wskutek dokonania naprawy, rekompensata ta winna być równa poniesionym kosztom. Przyznanie w takiej sytuacji odszkodowania wyższego, wyliczonego w sposób teoretyczny przez biegłego narusza ograniczenie wynikające z art. 824 1 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 19 maja 2015 r. o sygn. akt VIII Ga 75/15).

W niniejszej sprawie, w sytuacji kiedy poszkodowany dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu , to na powodzie spoczywał ciężar wykazania rzeczywistych, poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. Powód tymczasem nie przedłożył żadnych dowodów na potwierdzenie tego faktu, w postaci rachunków, faktur, pokwitowań, a zeznania świadka I. S. (1) w tej części nie mogły zostać uznane za wiarygodne z przyczyn opisanych szczegółowo powyżej. Odnośnie przedłożonej przez powoda opinii sporządzonej przez rzeczoznawcę J. S., podkreślenia wymagało, iż przedmiotowa opinia stanowiła dokument prywatny (art. 245 k.p.c.). i nie korzystała z domniemania prawdziwości wskazanych w niej faktów, czyli zgodności z prawdą oświadczenia w nim zawartego (por. wyrok SN z 20 września 2000 r., I CKN 794/00, niepubl.). Nadto, przedmiotowa opinia, podobnie jak opinia biegłego S. G. stanowiła hipotetyczne obliczenie kosztów naprawy samochodu marki M. (...) i chociażby z tego też względu nie mogła być przydatna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W ocenie Sądu Rejonowego powód, który wstąpił we wszystkie prawa poszkodowanego I. S. (1) w odniesieniu do żądania odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy kolizji (pozwanego), nie dowiódł, pomimo, faktu dokonania przez poszkodowanego naprawy uszkodzonego pojazdu, jakie były faktyczne koszty przywrócenia tego pojazdu do stanu sprzed powstania szkody. Powód musiał więc ponosić konsekwencje braku udowodnienia wysokości rzeczywistych kosztów usunięcia szkody. Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 822 § 1 k.c. a contrario w zw. z art. 6 k.c. Sąd powództwo oddalił. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Powyższy wyrok zaskarżył powód , zarzucając naruszenie prawa procesowego:

1)  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. - poprzez błędne uznanie, iż dowód z zeznań świadka jest właściwy dla rozstrzygnięcia sporu co do wysokości poniesionej szkody;

2)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c.- poprzez błędne uznanie, iż przeprowadzony dowód z opinii biegłego na okoliczność ustalenia kosztów naprawy (przywrócenia uszkodzonej rzeczy do stanu sprzed szkody) jest w tej sprawie nieprzydatny i nie mógł stanowić oceny dokonanej przez poszkodowanego naprawy,

3)  art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił poniesienia przez poszkodowanego szkody w rozmiarze wyższym od dotychczas wypłaconego przez pozwanego odszkodowania, bowiem nie wykazał rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy,

4)  art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez brak jakiegokolwiek uzasadnienia dla oddalenia roszczenia powoda w zakresie kosztów sporządzenia prywatnej opinii w wysokości 700 zł wraz ze wskazanymi odsetkami;

5)  błąd w ustaleniach faktycznych poprzez: pominięcie, iż w pojeździe poszkodowanego uległ uszkodzeniu kompletny reflektor ksenonowy przedni, przyjęcie, że świadek I. S. zmienił zeznania odnośnie miejsca dokonania naprawy, ustalenie, że świadek I. S. nie posiadał żadnych rachunków czy faktur dotyczących wykonanej naprawy, ustalenie, że świadek przyznał, iż nie weryfikował naprawy wykonanej przez warsztat, podczas gdy świadek zeznał, iż zlecił naprawę pojazdu na częściach oryginalnych i nowych;

II. naruszenie prawa materialnego:

1)  art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zw. z 822 k.c. poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do twierdzenia, że: na istnienie i zakres obowiązku odszkodowawczego pozwanego ma wpływ okoliczność, czy poszkodowany dokonał już naprawy pojazdu oraz jakim kosztem,

2)  art. 361 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie jako wyrażającego zasadę restytucji, co doprowadziło do błędnego rozumienia zasady zakazu wzbogacenia się poszkodowanego na skutek doznanej szkody;

3)  art. 824 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w niniejszej sprawie, albowiem:

-

powód jako następca prawny poszkodowanego nie wywodzi swych praw w stosunku do pozwanego z zawartej przez poszkodowanego umowy ubezpieczenia, lecz jako następca prawny osoby trzeciej wywodzi je od odpowiedzialnego cywilnie sprawcy szkody oraz odpowiedzialnego gwarancyjnie ubezpieczyciela;

-

a w ostateczności, także poprzez błędną wykładnię i ustalenie, iż powodowi (jako następcy prawnemu poszkodowanego) przysługuje odszkodowanie w wysokości faktycznie poniesionych kosztów naprawy pojazdu, a kosztorysowe ustalenie kosztów naprawy pojazdu, ustalonych według cen występujących na lokalnym rynku, nie ma w niniejszej sprawie istotnego znaczenia;

4)  art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię tych przepisów prowadzącą do uznania, iż koszt prywatnej opinii poniesionej przez powoda na etapie przedsądowym nie mieści się w ramach szkody doznanej przez poszkodowanego i nie pozostaje ze szkodą w normalnym związku przyczynowym.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości , zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego. Pozwana podkreśliła w szczególności , iż pojazd poszkodowanego został naprawiony, a więc odszkodowanie nie może przewyższać wydatków poniesionych na naprawę pojazdu. Prezentowane przez powoda stanowisko co do braku zależności między prawem do odszkodowania za uszkodzenie pojazdu a jego uprzednią naprawą jest akceptowane. Pogląd ten jednak dotyczy sytuacji, w której uszkodzony pojazd nie został w ogóle naprawiony. Powyższe założenia doznają istotnego ograniczenia z chwilą dokonania przez poszkodowanego naprawy uszkodzonego pojazdu. Od tego momentu znany jest już rzeczywisty koszt usunięcia szkody, a tym samym zmienia się podstawa faktyczna dochodzonego roszczenia. Z chwilą dokonania naprawy powód winien wykazać konkretne koszty naprawy pojazdu, a dowód z opinii biegłego służy w takim przypadku do sprawdzenia czy koszty te mają charakter rynkowy, a więc czy pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Zgodnie z przepisem art. 824 1 § 1 k.c., wysokość odszkodowania nie może przekraczać poniesionej szkody. W obrębie odpowiedzialności odszkodowawczej, przy obowiązywaniu zasady pełnej kompensacji, zdarzenie będące źródłem szkody nie może bowiem prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004r., sygn. akt I CK 557/03, LEX Nr 585672; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1998r., sygn. akt III CZP 72/97, OSNC z 1998r., Nr 9, poz. 133). Skoro poszkodowany zdecydował się na wykonanie naprawy uszkodzonego samochodu, to wysokość należnego mu odszkodowania nie powinna przenosić poniesionych przez niego w związku z tym kosztów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w większej części aczkolwiek nie wszystkie zarzuty w niej zawarte okazały się zasadne.

Uzasadnione okazały się przede wszystkim zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego. W szczególności Sąd Rejonowy błędnie przyjął , iż powód nie udowodnił poniesienia przez poszkodowanego szkody w rozmiarze wyższym od dotychczas wypłaconego przez pozwanego odszkodowania. W sytuacji kiedy minęło kilka lat od wypadku poszkodowanego będącego źródłem szkody , nie można od powoda oczekiwać aby był w stanie przedstawić całą związaną z tym dokumentację w postaci np. rachunków czy faktur , których poszkodowany nie miał obowiązku przechowywać. Wysokość szkody może być udowodniona za pomocą wszelkich dostępnych środków dowodowych , w tym również zeznań świadków czy prywatnej kalkulacji szkody , mogącej być przecież podstawą do dopuszczenia przez Sąd dowodu z opinii biegłego. Sąd Rejonowy popełnił przy tym błędy w ustaleniach faktycznych , gdyż nieprawidłowo ustalił w szczególności , iż w pojeździe poszkodowanego nie uległ uszkodzeniu kompletny reflektor ksenonowy przedni , podczas gdy poszkodowany zeznał , iż reflektory były uszkodzone i zostały wymienione na nowe. Poszkodowany zeznał ponadto , iż posiadał dokumenty dotyczące naprawy a z uwagi na upływ czasu mógł je zgubić. Nie można było zatem na podstawie takiej treści zeznań przyjmować , iż poszkodowany w ogóle owych dokumentów nie miał. Świadek I. S. nie zmieniał ponadto zeznań odnośnie miejsca naprawy pojazdu , tylko wskazywał , że w (...) dokonano oględzin , zaś naprawa była dokonana w innym warsztacie. Wyraźnie przy tym stwierdził , iż zlecił naprawę pojazdu na częściach nowych i oryginalnych. Poszkodowany nie miał przy tym wątpliwości , iż naprawa kosztowała go około 50 tys. zł. Zeznania te zatem zasługiwały na to aby przydać im przymiot wiarygodności , zwłaszcza w kontekście dopuszczonego następnie dowodu z opinii biegłego. Nie można tutaj podzielić poglądu powoda , iż dowód z zeznań świadka nie może być przydatny dla ustalenia wysokości szkody , gdyż – o czym mowa będzie dalej – w tej konkretnej sytuacji znaczenie miała wysokość faktycznie poniesionych kosztów naprawy a nie hipotetyczne ich wyliczenie. Natomiast dowód z opinii biegłego służy w takiej sytuacji zweryfikowaniu poniesionych kosztów naprawy , ustalonych za pomocą wszelkich dostępnych środków dowodowych. Sąd Rejonowy naruszył tutaj art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. - poprzez błędne uznanie, iż przeprowadzony dowód z opinii biegłego jest w tej sprawie nieprzydatny. Biorąc pod uwagę treść zeznań poszkodowanego i niekwestionowaną co do jej prawidłowości opinię biegłego , za wiarygodne należało uznać zeznania poszkodowanego o wysokości poniesionych kosztów naprawy. Biegły stwierdził bowiem , iż pozwany zastosował zaniżone stawki robocizny , jak również bez uzasadnienia obniżył koszty materiałów lakierniczych i części zamiennych. Zgodne przy tym z zasadami logiki i doświadczenia życiowego jest przyjęcie , iż koszty naprawy poniesione przez poszkodowanego były niższe niż wyliczone przez biegłego skoro dokonywano jej poza (...). Nie było zatem podstaw do oddalenia powództwa uzasadniając to nieudowodnieniem przez powoda wysokości szkody. Należy zauważyć przy tym , iż błędnie pozwany dopatruje się słuszności swojego stanowiska wskazując na rozstrzygnięcie zapadłe w sprawie VIII Ga 75/15 tutejszego Sądu Okręgowego. W owej sprawie powód określił rzeczywiste koszty naprawy samochodu na kwotę wyższą niż wynikało to z zeznań pokrzywdzonego, który jednocześnie nie potrafił w sposób jednoznaczny tych kosztów określić i wskazać konkretnej kwoty. Jak podniósł Sąd Okręgowy , powód, który wstąpił we wszystkie prawa poszkodowanego , nie dowiódł, jakie były faktyczne koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Ponosić musiał tym samym konsekwencje braku udowodnienia wysokości rzeczywistych kosztów usunięcia szkody. Był to zatem odmienny stan faktyczny niż w niniejszej sprawie. Jednocześnie w owej sprawie Sąd Okręgowy potwierdził , iż dowód z opinii biegłego mógłby być przydatny właśnie dla zweryfikowania, czy wykazane koszty naprawy nie były np. nadmiernie wygórowane.

Nie mogły natomiast zostać uwzględnione zarzuty naruszenia prawa materialnego, w szczególności zaś art. 361 k.c , art. 363 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. podniesione przez powoda. Sąd nie neguje słusznego stanowiska powoda , iż to od poszkodowanego należy decyzja w jaki sposób szkoda ma być naprawiona. Jednakże Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał , że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., sygn. III CZP 32/03, „ odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. Tak wiec w sytuacji kiedy dokonano już naprawy uszkodzonego pojazdu , wysokość odszkodowania nie może przekraczać rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy. Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Jedynym ograniczeniem jest tutaj właśnie art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Przyznanie w takiej sytuacji odszkodowania wyższego, wyliczonego w sposób teoretyczny przez biegłego narusza powyższe ograniczenie. Sąd Okręgowy w obecnym składzie aprobuje stanowisko zajęte w tym przypadku przez Sąd Rejonowy a także m. in. w wyroku tut. Sądu Okręgowego z dnia 19 maja 2015 r. o sygn. akt VIII Ga 75/15.

Nie można przy tym przyjąć wykładni art. 361 kc oraz art. 363 kc przedstawionej przez powoda albowiem teza uchwały SN z dnia 17 maja 2006 r. , sygn. akt III CZP 150/06 , na które powód się powołuje , dotyczyła innej kwestii a mianowicie tego czy odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu (…) obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego. W uzasadnieniu tego orzeczenia zawarte są zaś rozważania dotyczące zasadniczo daty powstania roszczenia o świadczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC. Wskazuje się tam także , iż według jednego z nurtów orzecznictwa , to poszkodowanego obciąża obowiązek wykazania poniesionego uszczerbku majątkowego.

Sąd podziela przy tym pogląd pozwanego , iż przy obowiązywaniu zasady pełnej kompensacji, zdarzenie będące źródłem szkody nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004r., sygn. akt I CK 557/03, LEX Nr 585672; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1998r., sygn. akt III CZP 72/97, OSNC z 1998r., Nr 9, poz. 133). Wbrew twierdzeniom powoda art. 824 1 § 1 kc nie dotyczy wyłącznie kwestii tzw. nadubezpieczenia , wręcz przeciwnie , jak wskazują komentatorzy , jest to odpowiednik dawnego art. 825 § 1 kc i wypowiada podstawową zasadę odpowiedzialności ubezpieczyciela ( por. m. in. G. Sikorski , komentarz do art. 824 1 § 1 kc , Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis 2014 ).

Ostatecznie zatem , w sytuacji kiedy poszkodowany nie był w stanie wskazać dokładnej kwoty jaką zapłacił za naprawę samochodu, to niewątpliwie przyjąć należy, że w niniejszej sprawie udowodnił , iż szkoda ta wynosiła co najmniej kwotę 50.000 zł. Nie doszło niewątpliwie do bezpodstawnego wzbogacenia powoda, jak również do zatajenia przez powoda rzeczywistych kosztów naprawy pojazdu.

W takiej sytuacji za uzasadnione należało także przyjąć koszty sporządzenia prywatnej opinii rzeczoznawcy w wysokości 700 zł. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji nieprawidłowo przyjął, iż kosztu wykonania takiej ekspertyzy nie należało wliczyć do zasądzonego powodowi odszkodowania. W sytuacji bowiem, gdy zakład ubezpieczeń odmawia wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, strona poszkodowana musiała przed wytoczeniem powództwa zwrócić się do osoby posiadającej wiedzę fachową o wydanie odpowiedniej ekspertyzy, w oparciu o którą powód był w stanie określić wysokość wierzytelności, a w konsekwencji oznaczyć wysokość żądania pozwu. Koszt przedmiotowej ekspertyzy stanowi niewątpliwe stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej i odmowie zakładu ubezpieczeń wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania poszkodowanemu (por. glosa E. Tomaszewskiej do uchwały SN z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt III CZP 24/04). Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, w której na żądanie powoda ustalono koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, uznać należało zatem za ekonomicznie uzasadniony wydatek poniesiony w celu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Odszkodowanie z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody za szkody spowodowane ruchem pojazdu mechanicznego powinno tym samym obejmować także i ten wydatek. Podkreślić przy tym należy, iż wydatek ów należało uznać za celowy i wystarczająco uzasadniony tak dla poszkodowanego, jak i dla powoda, który wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki zbywców wierzytelności, co wynikało z rodzaju zawartej przez poszkodowanego z powodem umowy – przelewu wierzytelności uregulowanej w art. 509 i nast. k.c.

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności, wyrok Sądu pierwszej instancji należało zmienić poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 16.744 zł tytułem różnicy między udowodnioną wysokością szkody w kwocie 50.000 zł a kwotą wypłaconą przez pozwanego , tj. w przybliżeniu 33.256 zł , jak również kwoty 700 zł tytułem poniesionych kosztów opinii rzeczoznawcy , wraz z należnymi odsetkami – przy czym odsetki od kwoty 16.744 zł biegną od daty 10 listopada 2011 r. ustalonej w oparciu o art. 481 § 1 kc w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W pozostałej części powództwo oraz apelację należało oddalić. W związku z powyższym Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt I. 1 i pkt II wyroku , w oparciu o art. 386 § 1 kpc oraz art. 385 kpc.

Stosownej zmianie podlegało w związku z powyższym rozstrzygniecie o kosztach procesu za I instancję. W myśl art. 100 kpc koszty postępowania należało stosunkowo rozdzielić. Powód poniósł koszty w wysokości łącznie 4.540 zł ( opłata od pozwu 1.323 zł , zaliczka na biegłego 800 zł oraz koszty zastępstwa procesowego 2.417 zł ) zaś pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.417 zł. Powód wygrał proces przed sądem I instancji w około 66 % , zatem należy mu się kwota 2.997 zł stanowiąca w przybliżeniu 66 % poniesionych przez niego kosztów , od której należy odjąć 822 zł , czyli w przybliżeniu 34 % kosztów pozwanego. Daje to kwotę 2.175 zł tytułem należnych powodowi kosztów za I instancję. Również o kosztach postępowania odwoławczego należało orzec w myśl art. 100 kpc. Na koszty po stronie powoda składała się opłata od apelacji w wysokości 1.290 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1.200 zł , tj. łącznie 2.490 zł , zaś pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1.200 zł. Powód wygrał postępowanie odwoławcze w około 67 % , zatem należy mu się kwota 1.668 zł stanowiąca w przybliżeniu 67 % poniesionych przez niego kosztów , od której należy odjąć 396 zł , czyli w przybliżeniu 32 % kosztów pozwanego. Daje to kwotę 1.272 zł tytułem należnych powodowi kosztów postępowania odwoławczego. W oparciu o powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak pkt I.2 oraz w pkt III wyroku.

Jacek Wojtycki Wojciech Wołoszyk Wiesław Łukaszewski