Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1213/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Dorota Gamrat - Kubeczak

Sędziowie:

SO Agnieszka Bednarek - Moraś

SO Tomasz Szaj (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Dorota J. Szlachta

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2015 roku w S.

sprawy z powództwa A. J.

przeciwko S. Ł. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim z dnia 20 maja 2014 roku, sygn. akt I C 651/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda A. J. na rzecz pozwanej S. Ł. (1) kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1213/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. J. przeciwko S. Ł. (1) o zapłatę w pkt I oddalił powództwo; w pkt II zasądził od powoda A. J. na rzecz pozwanej S. Ł. (1) kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w pkt III nakazał pobrać od powoda A. J. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim kwotę 200 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy wydał na postawie następujących ustaleń faktycznych:

A. J. jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego pod adresem (...) gm. Ś.. W 2000 roku powód poznał S. Ł. (2). W 2003 roku pozwana wprowadziła się do domu powoda. A. J. i S. Ł. (1) pozostawali w nieformalnym związku partnerskim.

W dniu 21 października 2004 roku powód A. J. został osadzony w Areszcie Śledczym w K. jako tymczasowo aresztowany. Wówczas na prośbę powoda pozwana zajęła się prowadzeniem jego gospodarstwa rolnego. Pozwana obawiała się przejąć odpowiedzialność za gospodarstwo powoda, uczyniła to jedynie z uwagi na jego intensywne namowy oraz z uwagi na łączącą ją z powodem ówcześnie silną relację uczuciową. Za prowadzenie spraw związanych z gospodarstwem powód wypłacał pozwanej kwotę 800 zł miesięcznie.

Powód i pozwana komunikowali się za pomocą ówczesnego obrońcy powoda, który przekazywał im nielegalną korespondencję, tak zwane „grypsy”.

W dniach 15 - 16 lutego 2006 roku na konto powoda wpłynęła kwota 126.000 zł tytułem dopłaty unijnej dla rolnictwa. A. J. przekazał pozwanej upoważnienie do odbioru tej kwoty w banku. Jednocześnie pozwana otrzymała od powoda list, w którym dziękował jej za zajęcie się sprawami gospodarstwa w trakcie jego pobytu w areszcie w liście tym również informował ją, że może ona pobrać kwotę 15.000 zł z unijnej dotacji na własne potrzeby jako prezent od niego. Powód dokonując darowizny kierował się wdzięcznością za pomoc w prowadzeniu gospodarstwa przez pozwaną. W banku poinformowano pozwaną, że pieniądze mogą zostać przez nią podjęte dopiero, gdy przedstawi pełnomocnictwo z odpisem poświadczonym notarialnie.

O odmowie wypłaty pieniędzy S. Ł. (1) poinformowała powoda, który poprosił ją aby poszukała notariusza, który sporządzi pełnomocnictwo, które to z kolei powód następnie podpisze. Ostatecznie do aresztu, w którym przebywał powód przybył notariusz i w ten sposób zostało sporządzone pełnomocnictwo dla pozwanej. W treści pełnomocnictwa powód dopisał, że obejmuje ono również umocowanie do zajmowania się sprawami związanymi z jego nieruchomością w Ś.. Powyższe pełnomocnictwo zostało uznane przez bank i powódka mogła dokonać wypłaty pieniędzy z unijnej dotacji.

Pozwana w związku z prowadzeniem gospodarstwa powoda czyniła wydatki ze środków pochodzących z unijnej dotacji. Prowadziła ich szczegółowe zestawienie. W ramach zarządu nad gospodarstwem powoda dokonywała zakupu szeregu przedmiotów potrzebnych w gospodarstwie.

Uzyskane w wyżej wskazany sposób pieniądze zostały przez pozwaną przeznaczone na wydatki związane z prowadzeniem gospodarstwa z wyjątkiem kwoty 15.000 zł, którą przeznaczyła na własne potrzeby, zgodnie z dyspozycją powoda zawartą w liście przesłanym z aresztu. Fakt ten został przez nią odnotowany w dniu 7 kwietnia 2005 roku w zestawieniu wydatków, które prowadziła, gdzie poczyniła zapis o treści „15.000 dzieciom”.

Korespondencję przekazaną jej nielegalnie przez obrońcę powoda pozwana niszczyła w obawie, że może zostać ona zatrzymana podczas policyjnych czynności prowadzonych na terenie posesji powoda.

W trakcie pobytu w Areszcie Śledczym w K. powód przebywał w jednej celi razem z R. O..

W 2005 roku pozwana dokonała zamiany swojego czteropokojowego mieszkania na mniejsze, dwupokojowe należące do D. R.. Żadna ze stron umowy zamiany nie musiała dokonywać z tego tytułu dopłat.

W dniu 23 grudnia 2006 roku powodowi uchylono tymczasowe aresztowanie. Po powrocie do domu zapoznał się z treścią notatek o wydatkach sporządzanych przez pozwaną w trakcie jego osadzenia. Nie miał wówczas zastrzeżeń do ich treści, wyrażał podziw dla pozwanej z uwagi na dokładność i szczegółowość tych notatek.

Kiedy A. J. opuścił areszt, jego relacje z pozwaną S. Ł. (1) układały się poprawnie. Spędzili razem Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra. Po świętach gościli w domu R. R. (1), od którego powód pożyczył kwotę 1.000 zł. Powód z pozwaną postanowili, że będą prowadzić gospodarstwo agroturystyczne. Pozwana miała skończony kurs agroturystyczny. W tym celu rozpoczęli remont gospodarstwa, aby przystosować je do świadczenia usług agroturystycznych.

W dniu 27 czerwca 2006 roku powód poprosił pozwaną o zaciągnięcie pożyczki w Koleżeńskiej Kasie Zapomogowo - Pożyczkowej na potrzeby gospodarstwa. Pozwana zgodziła się na to. Następnie oboje udali się do siedziby kasy okazało się, że maksymalna pożyczka, jaka może być z niej pobrana, z uwagi na wysokość wkładu pozwanej wynosi 4.000 zł. Wówczas to pozwana uiściła do kasy kwotę 500 zł, co pozwoliło na pobranie pożyczki w wysokości 6.000 zł, którą przekazała powodowi.

W dniu 26 lipca 2006 roku pozwana została z niewiadomych przyczyn pobita przez powoda. Natychmiast po tym zdarzeniu S. Ł. (1) opuściła gospodarstwo (...). Pozwana zabrała tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Nie zabrała ze sobą żadnych dokumentów.

Pozostawione przez pozwaną rzeczy zostały odebrane z gospodarstwa po kilku miesiącach. Po ich odbiór S. Ł. (1) udała się z siostrą, szwagrem i policją, ponieważ po pobiciu obawiała się powoda.

Pismem opatrzonym datą 7 października 2006 roku A. J. wezwał S. Ł. (1) do zwrotu w terminie trzech dni od daty otrzymania pisma kwoty 15.000 zł oraz do rozliczenia w terminie 7 dni od otrzymania pisma przez przedłożenie stosownej dokumentacji kwoty 88.900 wydatkowanej rzekomo na utrzymanie gospodarstwa powoda.

Pismem z dnia 20 października 2006 roku powód złożył do Prokuratury Rejonowej w Kamieniu Pomorskim zawiadomienie o popełnieniu na jego szkodę przestępstwa przez S. Ł. (1).

Postanowieniem z dnia 29 czerwca 2007 roku. Prokurator Rejonowy w Kamieniu Pomorskim umorzył postępowanie w wyżej wskazanym przedmiocie. Postanowieniem z dnia 25 września 2007 roku wyżej wskazane postanowienie zostało utrzymane w mocy przez Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za nieuzasadnione.

Sąd Rejonowy wskazał, iż żądanie pozwu oparte było o treść art. 720 § 1 k.c. Podkreślił, że spornym elementem w niniejszej sprawie był charakter czynności prawnej, na skutek której S. Ł. (1) otrzymała od powoda kwotę 15.000 zł. Pozwana przyznała, że otrzymała od powoda kwotę 15.000 zł, jednakże podnosiła, że była to darowizna podyktowana uczuciem, jakim A. J. ją ówcześnie darzył oraz wdzięcznością za zajęcie się sprawami gospodarstwa rolnego powoda w trudnym dla niego okresie tymczasowego aresztowania. Powód natomiast podnosił, że kwota 15.000 zł została przekazana pozwanej na podstawie umowy pożyczki i miała zostać przeznaczona na koszty związane z zamianą mieszkania dokonaną w tym czasie przez S. Ł. (1). A zatem w ocenie Sądu Rejonowego na powodzie ciążył wynikający z art. 6 k.c. obowiązek wykazania, że przekazał tę kwotę pozwanej jako pożyczki, przez co zobowiązana była ona jej zwrotu.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż w sprawie zostały przeprowadzone dowody z zeznań świadków oraz z przesłuchania stron. Sąd wskazał, iż w sporządzonym przez pozwaną spisie wydatków, pod data 4 marca widnieje zapis „15.000 dzieciom”. S. Ł. (1) wskazała, że zapis ten dotyczy omawianej kwoty przekazanej jej przez A. J..

Sąd I instancji podkreślił, iż za całkowicie wiarygodne uznał zeznania świadka D. R., która wskazywała, że zamiana mieszkania nie wymagała dokonania żadnych dopłat ze strony S. Ł. (1). Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka ponieważ osoba ta, kontaktowała się z pozwaną jedynie w sprawach związanych z zamianą mieszkania, nie znała wcześniej pozwanej, nie miała więc żadnego interesu by zeznawać na korzyść którejkolwiek ze stron. Nadto zdaniem Sądu Rejonowego oczywistym jest, że zamiana mieszkań jest na tyle istotnym faktem w życiu, że mimo upływu lat świadek zapamiętała szczegóły tej czynności. Logicznym zdaniem Sądu Rejonowego było również i to, iż skoro pozwana dokonała zamiany swojego mieszkania na inne, mniejsze, które niewątpliwie przedstawiało mniejszą wartość, nie musiała z tego tytułu dokonywać żadnych dopłat. Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary zeznaniom pozostałych świadków R. (...). Świadek R. O. podał, że powód informował go w trakcie pobytu w areszcie śledczym, że udzielił pozwanej pożyczki w kwocie 15.000 zł. Świadek na rozprawie szczegółowo podawał treść rozmów z powodem, które miały miejsce niemal przed dziesięciu laty, mało prawdopodobnym jest, że zapamiętał tak dobrze szczegóły rozmowy z powodem, skoro od tej chwili do złożenia przez niego zeznań w niniejszej sprawie upłynął tak długi okres czasu. Sad Rejonowy dodał, że zeznania tego świadka stoją w sprzeczności z wiarygodnym dowodem z zeznań D. R., która w sposób kategoryczny stwierdziła, że zamiana mieszkań nie wymagała od pozwanej żadnej dopłaty. Również zeznania świadka R. R. (1) Sąd I instancji uznał za niewiarygodne. Świadek ów podał, że dowiedział się od A. J. o fakcie udzielenia przez niego pożyczki pozwanej podczas rozmowy w domu powoda, która miała miejsce bezpośrednio po Świętach Bożego Narodzenia w 2005 roku. W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób uznać, że świadek pamięta szczegóły rozmowy sprzed wielu lat. Mieć na względzie również należy, że świadek ten jest dobrym znajomym powoda. R. R. (1) interesował się sprawą powoda, telefonował w tym celu do pozwanej. Uczestniczył również w przyjęciu po opuszczeniu aresztu przez A. J.. Nasuwa to poważne wątpliwości co do bezstronności jego zeznań i nie pozwala uznać ich za wiarygodne. Sąd Rejonowy podkreślił, iż świadek o fakcie rzekomej pożyczki świadek dowiedział się od powoda, natomiast gdy rozmawiał z pozwaną o fakcie zamiany mieszkania nie mówiła ona wówczas świadkowi, że pieniądze na zamianę pożyczyła od powoda.

Sąd Rejonowy zatem uznał, iż twierdzenia powoda odnośnie tego, że omawiana kwota była pożyczką należy uznać za niewiarygodne, albowiem nie są niczym podparte. Powód, jak sam przyznał po wyjściu z aresztu przeglądał zestawienie wydatków sporządzone przez pozwaną. Widnieje tam zapis „15.000 na dzieci”. Nie zgłaszał wówczas pozwanej żadnych zastrzeżeń do poczynionych przez nią zapisków w tym i również do tego zacytowanego powyżej. Skoro jak twierdzi A. J. między stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki niezrozumiałym jest, że nie żądał wówczas korekty tego zapisu od pozwanej, a przynajmniej stosownych wyjaśnień dlaczego przy kwocie tej nie widnieje przynajmniej zapis, że przeznaczona jest na koszty związane z zamianą mieszkania. Za niezgodne z zasadami logiki należy uznać twierdzenie powoda, że dopisek „dzieciom” oznaczał sprawy mieszkaniowe, zwłaszcza w kontekście tego, że w wszystkie inne wydatki zostały szczegółowo przez pozwaną opisane z wyraźnym wskazaniem ich celu. Czyni to całkowicie niewiarygodnymi jego twierdzenia, że kwota 15.000 zł została pozwanej udzielona tytułem pożyczki, a nie darowizny.

Reasumując zdaniem Sądu Rejonowego powód nie wykazał w żaden sposób, że zawarta została między nim, a pozwaną umowa pożyczki opiewająca na kwotę 15.000 zł, czemu pozwana zaprzeczyła. Nie przedłożył na tę okoliczność żadnego dokumentu, zaś zeznania świadków, który potwierdzali ten fakt zostały uznane, o czym była mowa powyżej za niewiarygodne. W tym stanie rzeczy uznać należało, że strona powodowa nie sprostowała obowiązkowi wynikającemu z art. 6 k.c. nie udowodniła zasadności roszczenia na kwotę 15.000 zł.

Odnosząc się zaś do kwoty 500 zł wskazał, że nie stanowiło przedmiotu sporu, że w dniu 27 czerwca 2006 roku kwota ta została wpłacona do kasy zapomogowo - pożyczkowej, bowiem pozwana przyznała to w toku procesu. A. J. podkreślał, że przekazał te pieniądze pozwanej celem wpłaty do kasy zapomogowo - pożyczkowej, a zatem pozwana zobowiązana jest mu zwrócić tę kwotę. Strona powodowa również i na tę okoliczność nie przedstawiła żadnego dowodu. Z przedłożonej przez niego kserokopii potwierdzenia wpłaty wynika, że wpłata ta została dokonana przez pozwaną S. Ł. (1).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. W punkcie III sentencji Sąd na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzekł natomiast o nieuiszczonych kosztach sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zaskarżając wyżej opisane orzeczenie w całości i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i nałożenie na stronę pozwaną obowiązku zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

Niezależnie od powyższego wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem II instancji w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, zwrócenie się przez Sąd do Urzędu Skarbowego właściwego dla pozwanej o udzielenie informacji, czy S. Ł. (1) zgłaszała w latach 2005 - 2008 r. urzędowi fakt otrzymania darowizny i przeprowadzenie dowodu z pozyskanych w odpowiedzi dokumentów - na okoliczność niedokonania przez powoda w okresie 2005 - 2008 r. na rzecz pozwanej żadnej darowizny, dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z załączonych dokumentów: protokołu przesłuchania S. Ł. (1) z dnia 26 maja 2007 r. (...) w G., aktu notarialnego Rep. A. numer (...) - na okoliczność przyznania przez pozwaną faktu uzyskania pożyczki od powoda przez organami ścigania, potrzeby pożyczenia przez powoda środków na zapłatę kaucji, udzielenia przez powoda pozwanej pożyczki w związku z zamianą lokalu mieszkalnego, składania przez pozwaną fałszywych zeznań przed Sądem Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim, dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu przesłuchania świadków

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił :

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 720 k.c. poprzez jego niezastosowanie podczas, gdy z uwagi na okoliczności niniejszej sprawy oraz treść żądania pozwu wspomniany przepis winien znaleźć zastosowanie,

b)  art. 888 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie na jego podstawie oceny żądania powoda,

- błąd w ustaleniach faktycznych oraz sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegający na przyjęciu, iż:

-przyczyną rozpadu związku stron był brak zwrotu pożyczki przez pozwaną,

-powód namawiał pozwaną do objęcia przez nią pieczy nad jego gospodarstwem i nastąpiło to za jego zgodą,

-powód dokonał na rzecz pozwanej darowizny w kwocie 15.500 zł, nie zaś zawarł z nią umowę pożyczki, której przedmiotem była wspomniana kwota,

-powód informował pozwaną o dokonanej darowiźnie w korespondencji wysyłanej do niej podczas pobytu w Areszcie Śledczym,

-pozwana została pobita przez powoda,

-pozwana opuszczała nieruchomość zajmowaną wspólnie z powodem w pośpiechu i z tego powodu pozostawiła w niej wszelkie dokumenty,

-rozmowa powoda ze świadkiem R. O. na temat pożyczki udzielonej pozwanej odbyła się 10 lat temu,

-powód dochodził zwrotu udzielonej pozwanej pożyczki w odwecie za porzucenie przez pozwaną i zaniechał tych czynności przed rozstaniem z pozwaną,

-środki pozyskane przez pozwaną z kasy zapomogowo - pożyczkowej zostały przekazane na rzekomą działalność agroturystyczną planowaną przez strony i przekazane/oddane powodowi.

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

- art. 328 § 2 k.p.c., poprzez przyjęcie błędnej podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia;

- art. 207 § 3 k.p.c. (w brzmieniu przed dniem 3 maja 2012 r.) poprzez niepominięcie spóźnionych twierdzeń pozwanej zgłoszonych na ostatniej rozprawie w zakresie rzekomej darowizny powoda udzielonej S. Ł. (1),

- art. 233 par. 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów - dokonanie oceny dowolnej, a nie swobodnej, naruszenie czynnika logicznego (brak wyprowadzenia wniosków logicznych z zebranego w sprawie materiału dowodowego, wyprowadzenie wniosków, które z niego nie wynikają, co więcej stoją z nim w sprzeczności, tak więc wbrew regułom logiki), oraz czynnika ustawowego- brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, oparcie oceny na pobieżnej analizie materiału dowodowego, brak odniesienia się do wszystkich przeprowadzonych dowodów i każdego z osobna, i w konsekwencji brak wskazania, które z faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy zaistniały bądź nie zaistniały, brak rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego nie tylko w sposób wszechstronny, ale również bezstronny oraz racjonalny), w szczególności zarzucił:

- w zakresie czynnika ustawowego: przyznanie nadmiernej wiarygodności oraz mocy dowodowej zeznaniom pozwanej złożonym w charakterze strony - jako dowodowi subiektywnemu, a zatem nie mogącemu znajdować kluczowego znaczenia w postępowaniu cywilnym; przy jednoczesnej odmowie wiarygodności niemal całości zeznań powoda, a nadto brak rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wszechstronny i bezstronny

- w zakresie czynnika logicznego - wyprowadzenie wniosków sprzecznych z materiałem zgromadzonym w sprawie - przez przyjęcie, iż A. J. dokonał na rzecz pozwanej darowizny, mimo braku jakichkolwiek dowodów, na podstawie, których można by ów wniosek wyprowadzić,

W uzasadnieniu apelacji skarżący podkreślił, iż już stan faktyczny sprawy został przez sąd ustalony błędnie, niezgodnie z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd I instancji przyjął, iż kwota 15.500 zł została przekazana pozwanej w formie umowy darowizny, jednocześnie uznając, iż powód nie wykazał, że zawarł ze S. Ł. (1) umowę pożyczki. Apelujący podkreślił, iż uwadze Sądu I instancji uszło, iż pozwana od początku postępowania konsekwentnie utrzymywała, iż faktycznie pozyskała od powoda kwotę objętą żądaniem pozwu . Wskazał, iż pozwana zarówno w odpowiedzi na pozew jak i kolejnych pismach procesowych nie podnosiła, iż wskazana kwota została jej przekazana na podstawie umowy darowizny, co istotne w toku całego postępowania nie naprowadziła na tą okoliczność żadnych wniosków dowodowych.

Apelujący wskazał iż Sąd I instancji przyjmując, iż przekazane pozwanej środki stanowiły darowiznę odwołuje się do treści rzekomego listu powoda, który nigdy nie został włączony do materiału dowodowego. Powód zaś kategorycznie zaprzecza by kiedykolwiek kierował on do pozwanej korespondencję zawierającą oświadczenie o dokonaniu na rzez pozwanej umowy darowizny. Zdaniem apelującego przeciwwagą dla gołosłownych twierdzeń pozwanej są dołączone do akt sprawy zapiski S. Ł. (1), zeznania świadków, którym Sąd meriti bezpodstawnie odmówił wiarygodności, zeznania powoda, odmowa złożenia zeznań przez syna pozwanej M. Ł.. Apelujący podkreślił, iż pozwana, aż do ostatniej rozprawy przeprowadzonej w niniejszej sprawie nie kwestionowała faktu udzielenia na jej rzecz pożyczki. Nie czyniła tego również na etapie postępowań karnych

Dalej apelujący zarzucił, iż Sąd błędnie przyjął, iż dokonana przez pozwaną zamiana mieszkania odbyła się nieodpłatnie.

Wskazał, iż przy wyrokowaniu Sąd pierwszej instancji całkowicie pominął okoliczności podnoszone przez świadków R. O., R. R. (1) oraz powoda, odmawiając ich zeznaniom wiarygodności.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia, które Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne. Ustalenia te Sąd I instancji poparł analizą zebranych dowodów w zakresie niezbędnym dla wydania rozstrzygnięcia, a ocena tych dowodów odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności.

Wobec postawienia w apelacji zarówno zarzutów naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie, zgodnie z prawem procesowym ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Wymaga to, zatem rozpoznania w pierwszym rzędzie zarzutów naruszenia prawa procesowego.

Za chybione należy uznać zarzuty naruszenia przez Sąd przepisów art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Odwoławczego apelacja pozwanego w tym zakresie jest jedynie polemiką, wynikającą z własnej interpretacji poszczególnych dowodów i oceny ich mocy dowodowej, do której jest uprawniony wyłącznie sąd.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267). Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/ 10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, Lex nr 80273).

Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest przy tym posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy (analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił materiał dowodowy w szczególności zeznania świadków R. R. (1) i R. O.. Przede wszystkim wyjść należy od tego, iż świadkowie ci są znajomymi powoda, a zatem mogą być zainteresowani zeznawaniem na jego korzyść, tym bardziej, że nie byli bezpośrednimi świadkami ustaleń pomiędzy stronami. Powyższe powoduje, iż zeznania ich winny być ocenienie nad wyraz ostrożnie i uznane za wiarygodne tylko, o ile korespondują z pozostałym materiałem sprawy. Sytuacja taka nie zachodziła w niniejszej sprawie. Niespornym jest, iż pozwana otrzymała od powoda kwotę 15 000 zł. Nie jest zatem wątpliwym, iż świadkowie mogli posiadać wiedzę w tym zakresie. Sporne było jednako to, jak strony w chwili przekazywania rzeczonej kwoty należność tę traktowały. Zgodne zeznania świadków, iż powód mówił im, iż była to pożyczka dla jego konkubiny nie okazują się wiarygodne. Po pierwsze wiedzę tę posiadają oni tylko z jednego źródła, a to informacji od powoda. Nadto informację tę mieli szczegółowo zapamiętać pomimo, iż była o tym mowa przed wielu laty - w roku 2005. Powyższe zestawione z niespornymi faktami nie pozwala na przyjęcie, iż wówczas mogli mieć wiedzę, iż zdaniem stron była to pożyczka. Po pierwsze z notatek pozwanej sporządzanych na bieżąco w okresie kiedy strony nie pozostawały w konflikcie nie wynika, iż kwota 15 000 zł to pożyczka, czy też kwota wydatkowana na wykup mieszkania, co podnosił konsekwentnie powód. Nadto, do czasu opuszczenia powoda przez pozwaną nie domagał się on zwrotu rzeczonej sumy, ani też pozwana dobrowolnie nie uiszczała na jego rzecz należności pomimo, iż według twierdzeń powoda, z ustaleń stron poczynionych w chwili udzielania rzekomej pożyczki, pozwana zobowiązała się ją spłacać z bieżących dochodów i renty. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, iż z zeznań świadka D. R. wyraźnie wynika, iż pozwana z tytułu zamiany mieszkania nie musiała dokonywać żadnych dopłat. A zatem wbrew twierdzeniom apelującego tezy co do samego faktu udzielenia pożyczki, jej warunków (spłata z bieżących dochodów), jak i celu na który została wydatkowana (zamiana mieszkania) nie znajdują żadnego potwierdzenia w materiale sprawy, co w sposób oczywisty rzutować musi na ocenę zeznań świadków w tym zakresie. Słusznie Sąd Rejonowy przyjął, iż zeznania tychże świadków nie potwierdziły wersji powoda.

Również za niewykazane uznać należy twierdzenia powoda, iż przekazał pozwanej kwotę 500 zł tytułem pożyczki na wkład do kasy zapomogowej. Dla Sąd Okręgowego doniosłe znaczenie ma bowiem okoliczność, iż pokwitowanie wpłaty wystawione zostało na nazwisko pozwanej, zaś faktu udzielenia pożyczki i w tym zakresie powód nie wykazał.

Za Sądem pierwszoinstancyjnym podkreślić należy, iż to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki prawne, a mianowicie faktu udzielenia pożyczki oraz jej warunki. W sytuacji gdy pozwana kategorycznie - już w odpowiedzi na pozew – zaprzeczała, iż otrzymana kwota była pożyczką to powód winien naprowadzić dowody, które w sposób nie budzący wątpliwości potwierdzą jego stanowisko. Ciężar dowodu (art. 6 k.c.) spełnia bowiem dwie zasadnicze funkcje; po pierwsze dynamizuje postępowanie dowodowe w systemie obowiązywania zasady kontradyktoryjności, po drugie określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udźwignęła ciężaru udowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia (ciężarem twierdzenia) i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu. Ciężar dowodu charakteryzują dwa aspekty: podmiotowy (kto, która strona w postępowaniu ma przeprowadzić dowód) i przedmiotowy (co należy udowodnić dla poparcia powołanych w procesie faktów).

Na gruncie niniejszej sprawy to powód winien wykazać, iż udzielił pozwanej pożyczkę, nie zaś pozwana wykazać, iż otrzymana kwota była darowizną. Powtórzyć bowiem ponownie należy, iż sam fakt zanegowania otrzymania pożyczki (już w odpowiedzi na pozew) nie zaś oświadczenie, iż była to darowizna (ostatnia rozprawa) - aktualizował inicjatywę dowodową powoda i to na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. W tych okolicznościach wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji Sąd Okręgowy uznał za spóźnione albowiem zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Sąd Odwoławczy uznał, iż brak było jakichkolwiek przeszkód do naprowadzenia wskazanych dowodów przed sądem I instancji.

Reasumując, również i w ocenie Sądu Okręgowego powództwo okazało się nieuzasadnione, albowiem zaoferowany przez powoda materiał dowodowy nie dał podstaw do uznania, iż strony łączyła umowa pożyczki. W tych okolicznościach twierdzenia apelacji w całości uznać należy za chybione.

Mając zatem na uwadze powyższe na mocy art. 385 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu ( Dz. U. z 2002 r. nr 163 poz. 1348 ze zm.) - § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1.