Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ga 362/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie IX Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący : Sędzia Sądu Okręgowego Przemysław Grochowski (spr.)

Sędziowie : Sędzia Sądu Okręgowego Beata Błotnik

Sędzia Sądu Okręgowego Liliana Stępkowska

Protokolant : Elżbieta Zentar

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 grudnia 2015 roku w L.

sprawy z powództwa W. B.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w W.

o 15.024,02 złote z ustawowymi odsetkami

na skutek apelacji pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. od wyroku z dnia 23 lutego 2015 roku w sprawie VIII GC 1776/13 Sądu Rejonowego Lublin – Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda W. B. kwotę 90 (dziewięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO B.Błotnik SSO P. G. SSO L. S.

IX Ga 362/15

UZASADNIENIE

Powództwo W. B. dotyczyło zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. kwot : 13.524,02 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 grudnia 2011 roku tytułem dopłaty odszkodowania za uszkodzony samochód i 1.500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem kosztów związanych z reprezentacja poszkodowanego przez powoda w toku postępowania likwidacyjnego oraz zbycia pochodzących stąd wierzytelności na rzecz powoda.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.965,14 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2001 roku oraz kwotę 1.500 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 31 lipca 2013 roku wraz z kosztami procesu w wysokości 4.400,02 złotych i oddalił powództwo w pozostałej części, jak też nakazał zwrócić stronom kwoty zaliczek po 119,98 złotych. Jako przesłanki swojego rozstrzygnięcia wskazał , że w dniu 21 października 2011 r. w miejscowości B. kierowca R. (...) o nr rej. (...) nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i doprowadził do zderzenia z poruszającym się prawidłowo zestawem pojazdów: ciągnikiem siodłowym marki (...) o nr rej. (...)-1 z naczepą marki S. o nr rej. (...). Poszkodowany zlecił rzeczoznawcy sporządzenie oceny technicznej kosztów naprawy pojazdu. W ocenie rzeczoznawcy końcowe koszty naprawy obejmują kwotę 28.488,72 złotych, zaś koszty wykonania kalkulacji naprawy kwotę 380 złotych W dniu 26 października 2011 r. firma (...) z siedzibą na Białorusi udzieliła pełnomocnictwa powodowi do reprezentacji jej w toku postępowania likwidacyjnego. Pojazd kierowany przez sprawcę zdarzenia, był w posiadaniu osoby związanej umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Z tego względu pełnomocnik poszkodowanego zgłosił w tym zakładzie ubezpieczeń fakt powstania szkody i żądając zapłaty odszkodowania w kwocie 28.488,72 zł tytułem kosztorysowego rozliczenia szkody zgodnie z oceną techniczną, kwotę 380 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania oceny technicznej oraz kwotę 2699,10 zł tytułem zwrotu kosztów przeładunku z uszkodzonej naczepy na pojazd zastępczy. Ubezpieczyciel uznając swoją odpowiedzialność co do zasady, wypłacił poszkodowanemu, w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 18.013,80 złotych na którą to kwotę składały się : 14.964,70 zł tytułem kosztorysowego rozliczenia szkody zgodnie z kalkulacją naprawy, 380,00 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania kalkulacji naprawy zgodnie z rachunkiem, 2669,10 zł tytułem zwrotu kosztów przeładunku z uszkodzonej naczepy na pojazd zastępczy zgodnie z fakturą. Pismem z 20 stycznia 2012 roku powód reprezentujący poszkodowanego odwołał się od decyzji ubezpieczyciela oraz wniósł o dopłatę należnego odszkodowania w kwocie 13.554,02 złotych. W odpowiedzi na złożone odwołanie pozwana pismem z 16 lutego 2012 roku poinformowała powoda, iż nie znajduje podstaw do zmiany stanowiska zajętego przez komórkę likwidującą szkodę. Przyznana kwota została ustalona w oparciu o uśrednione, przeciętne koszty naprawy oraz ceny części i jest wystarczająca do dokonania pełnej restytucji mienia. Wskazała, iż w związku z faktem nieudokumentowania źródła zakupu i rodzaju części zamiennych użytych do naprawy, ich ceny zostały zweryfikowane do przeciętnych cen rynkowych. Przyznana kwota odszkodowania stanowi część bezsporną i po przedłożeniu faktur za naprawę oraz faktur źródłowych zostanie ona zweryfikowana. W związku z reprezentacją poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym powód wystawił poszkodowanej fakturę VAT na kwotę 1.500 złotych tytułem dochodzenia roszczeń ubezpieczeniowych. Umową powierniczego przelewu wierzytelności z 12 kwietnia 2012 roku poszkodowany przelała na rzecz powoda wierzytelność w związku ze szkodą komunikacyjną z dnia 21 października 2011 roku. Pismem z 19 kwietnia 2012 roku powód zawiadomił pozwaną o przelewie wierzytelności wraz z ostatecznym przesądowym wezwaniem do zapłaty kwoty 13.554,02 złotych w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma.

Jak wskazywał Sąd Rejonowy sam fakt zaistnienia szkody i odpowiedzialności za nią pozwanego był między stronami bezsporny, jak również wysokość szkody do kwoty wypłaconej przez pozwanego, zaś głównym dowodem przeprowadzonym w toku postępowania była opinia sporządzona przez biegłego z zakresu techniki, której wnioski końcowe zostały zaakceptowane przez Sąd. Analiza rozumowania biegłego pozwalała na ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sporu i zawiera sferę wiadomości specjalnych. Z tego względu ocena tego dowodu ograniczała się do ustalenia tylko zgodności treści i wniosków opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Mając na względzie wyżej przedstawione założenia, uznał Sąd, iż opinia uwzględnia materiał dowodowy zebrany w sprawie i wywodzi z niego prawidłowe wnioski oparte na fachowej wiedzy biegłego, które zostały w sposób ścisły wskazane w rozważaniach, a w aktach sprawy brak jest okoliczności, które podważyłyby sposób rozumowania przyjęty przez biegłego. Uzasadniało to przyjęcie, iż koszt naprawy samochodu ciężarowego z naczepą marki S. na terenie Polski wynosił 27.929,84 złotych z podatkiem VAT 23%. Zdaniem Sądu wyjaśnienia biegłego odnoszące się do wyliczeń kosztu naprawy przy uwzględnieniu średnich stawek blacharsko – lakierniczych obowiązujących w autoryzowanych stacjach obsługi marki S. na terenie Polski, w sposób wystarczający tłumaczą przyjętą wycenę. Naprawa w stacji serwisowej przy użyciu części oryginalnych nie jest wyborem nietypowym, i dlatego przywrócenie do stanu sprzed szkody możliwe jest poprzez wymianę na części tej samej jakości, w sposób wystarczający tłumaczą przyjętą wycenę, zaś pozwany nie przedstawił żadnych twierdzeń, które by w jakikolwiek sposób podważałaby konkluzje biegłego, przy tym na pozwanym ciążył obowiązek wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia w toku postępowania likwidacyjnego – art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r. (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 392), a więc aktualnie powinien przedstawić konkretne zarzuty i twierdzenia, które uzasadniałyby jego stanowisko. Poza tym biegły legitymował się odpowiednim poziomem wiedzy z tego zakresu nauki i posiada doświadczenie w wykonywaniu tego typu czynności i z tych względów Sąd nie miał podstaw do odmówienia wiary powyższemu dowodowi. Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy nie były kwestionowane, ani też nie wzbudziły wątpliwości Sądu. W tych okolicznościach powództwo podlegało uwzględnieniu w części. Zgodnie z treścią żądania zawartego w pozwie powód domagał się wskazanych tam kwot z tytułu odszkodowania za szkodę wywołaną ruchem pojazdu mechanicznego, doznaną przez podmiot prawa białoruskiego. Ze względu na niekwestionowaną i istniejąca w tej sprawie jurysdykcję Sądu polskiego podstawą odpowiedzialności ubezpieczyciela w niniejszej sprawie stanowić będą przepisy art. 34 ust. 1 w zw. z art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) Z wykładni tej normy wywieść należy zasadę, iż ubezpieczyciel odpowiada w takich samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody, a więc stosownie do reguły art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Wynikające z tych reguł warunki odpowiedzialności sprawcy, to jest powstanie szkody, zdarzenie, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, związek przyczynowy między tym zdarzeniem a szkodą oraz wina sprawcy, nie były kwestionowane w toku postępowania przez pozwanego. Spór pomiędzy stronami kształtował się wokół okoliczności czy wypłacona przez ubezpieczyciela kwota odpowiadała wysokości odszkodowania jakie należne było poszkodowanemu, w związku z czym Sąd Rejonowy zauważył, ze do określenia wysokości szkody, za jaką odpowiada zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, konieczne jest odwołanie się do ogólnych reguł kodeksu cywilnego determinujących zakres odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tym samym do naprawienia całej szkody powstałej w wyniku zdarzenia ubezpieczeniowego, a więc wyrównania poniesionych strat i korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensacja w ramach, której rozmiar należnego odszkodowania wyznacza stan majątku poszkodowanego niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym. W świetle art. 363 § 1 k.c., to poszkodowany dokonuje wyboru formy naprawienia szkody, to jest czy żąda zapłaty sumy pieniężnej, czy przywrócenia stanu poprzedniego. Osoba odpowiedzialna zobowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu samochodu, do których należą koszty nowych części i innych materiałów. Przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega bowiem na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim stopniu, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Zdaniem Sądu należało zaakceptować także stanowisko powoda, iż szacowanie szkody należy dokonać według cen obowiązujących w Polsce. Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku, rynek ten zaś wyznacza, co do zasady, miejsce wypadku bądź miejsce zamieszkania poszkodowanego. Zasadność uwzględnienia w kwocie odszkodowania podatku od towarów i usług w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, wynika z zasady pełnego odszkodowania wyrażonej w art. 361 § 2 kc . Brak możliwości dokonania takiego obniżenia zachodzi w szczególności, gdy poszkodowany nie jest podatnikiem VAT, brak bowiem podstaw, by ograniczać w takiej sytuacji zasadę pełnego odszkodowania. Jak już wskazano, wysokość takiego rodzaju roszczenia należy odnosić do okoliczności dotyczących osoby cedenta (poszkodowanego), nie zaś cesjonariusza (powoda). Dokonanie przelewu wierzytelności przysługującej wobec ubezpieczyciela o naprawienie szkody powstałej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego przez poszkodowanego niebędącego podatnikiem podatku od towarów i usług, na rzecz takiego podatnika, nie wpływa na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. Jak wynika z oświadczenia poszkodowanego firma (...) z siedzibą na Białorusi nie jest podatkiem podatku VAT, w związku z tym zasadne było uwzględnienie w wysokości należnego odszkodowania podatku od towarów i usług w obowiązującej wysokości 23%. Mając to na względzie oraz fakt wypłaty przez pozwaną odszkodowania jedynie w kwocie 14.964,70 złotych, Sąd uwzględnił roszczenie pozwu co do kwoty 12.965,14 zł.

Sąd stanął na stanowisku, iż na ochronę prawną zasługiwało także kolejne roszczenie zawarte w pozwie. W świetle art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz wyrażonej w art. 361 k.c. zasady kompensacji, w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych mogą podlegać również poniesione na etapie postępowania przedsądowego koszty zastępstwa poszkodowanego przez pełnomocnika. Okoliczności przedmiotowej sprawy uzasadniały merytoryczną i ekonomiczną potrzebę ustanowienia przez poszkodowanego pełnomocnika w osobie powoda. Z uwagi na fakt, iż pokrzywdzony jest obywatelem Białorusi i nie zna języka polskiego, ponadto stale przebywają poza Polską, prowadzenie przez niego postępowania likwidacyjnego osobiście mogłoby wiązać się z wyższymi kosztami niż wynagrodzenie pełnomocnika. Skorzystanie z pomocy powoda sprawiło, że jego pozycja względem ubezpieczyciela stała się porównywalna. Wobec faktu, iż ubezpieczyciel od początku naruszał interes majątkowy poszkodowanego, zaniżając rażąco wypłacane odszkodowanie, jako celowy należy ocenić koszt, ustanowienia pełnomocnika, w którego zakresie działalności gospodarczej mieściła się reprezentacji podmiotów w postępowaniu likwidacyjnym. Z drugiej jednak strony przy ocenie wysokości należnego pełnomocnikowi wynagrodzenia należy mieć na uwadze okoliczności faktyczne sprawy, które w przedmiotowej sprawie były nieskomplikowane. Na pełnomocniku ciążył obowiązek wystąpienia z wnioskiem o przyznanie odszkodowania oraz udokumentowania szkody powstałej na skutek wypadku ubezpieczeniowego, oraz sporządzenie kolejnych pism w związku z zaniżaniem odszkodowania przez ubezpieczyciela. W tej sytuacji Sąd uznał, że wynagrodzenie dla pełnomocnika pozostające w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę kształtuje się na poziomie 1500 złotych, co odpowiada faktycznemu nakładowi pracy pełnomocnika, a także charakterowi i okolicznościom niniejszej sprawy. Przy ustalania miernika odniesienia dla takiego roszczenia Sąd miał na względzie treść rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348, ze zm.) i wskazaną w § 6 wartość wynagrodzenia. Mając na względzie okoliczności, iż powód legitymował się wykształceniem prawniczym a w toku postępowania likwidacyjnego wykonywał wiele czynności i w wyniku jego odwołania ubezpieczyciel zwiększył kwotę odszkodowania. Tym samym wynagrodzenie dochodzone przez powoda w wysokości 1250 złotych jako odpowiednio odbiegające in minus od stawki adwokata, było uzasadnione okolicznościami sprawy.

Odsetki zasądzone na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., zgodnie bowiem z art. 14 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 9 listopada 2011 roku, a tym samym żądanie zasądzenie odsetek od dnia 12 grudnia 2011 r. było uzasadnione. Wobec faktu, iż wynagrodzenie powoda jako pełnomocnika nie zostało zgłoszone w toku postępowania likwidacyjnego, a tym samym pozwany nie miał wiedzy o tym roszczeniu, co uzasadniało zasądzenie odsetek od dnia następującego po doręczeniu pozwu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparł Sąd o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 100 k.p.c. wskazując, że złożyła się na nie opłata od pozwu 752 złotych, 17 złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 151 złotych opłata od zażalenia, 3000 złotych wynagrodzenia pełnomocnika obliczonego według § 6 pkt 5 oraz § 12 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349, ze zm.) oraz wydatki związanego z przeprowadzeniem opinii biegłego – 480,02 złotych. W przypadku orzeczenia o zwrocie zaliczek Sąd oparł je o art. 84 ust 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz.594, ze zm.).

Apelację wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w części zasądzającej w jego punkcie I. na rzecz powoda odszkodowanie w kwocie 1.500 złotych wraz z odsetkami od 31 lipca 2013 roku i wnosiła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w części obejmującej kwotę 1.500 złotych oraz o stosunkowe obciążenie stron kosztami procesu oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego na rzecz pozwanego, zarzucając :

- naruszenie art.361kc przez przyjęcie, że należne powodowi odszkodowanie powinno zawierać zwrot poniesionych kosztów zastępstwa poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym jako naprawienie szkody w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych;

- naruszenie art.6 kc poprzez przyjęcie, ze powód udowodnił konieczność i zakres korzystania z zastępstwa w postępowaniu przedsądowym, w sytuacji gdy nie przestawił na tę okoliczność żadnego dowodu.

- naruszenie art.233§1 kpc poprzez zaniechanie wszechstronnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie oraz poczynienie ustaleń bez oparcia ich o materiał dowodowy i z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji przyjęcie, że po stronie poszkodowanego zachodziła konieczność korzystania z zastępstwa w postępowaniu prowadzonym przez ubezpieczyciela, w sytuacji gdy przyjęcie powyższego stało w sprzeczności z zebranym w aktach szkody materiałem, gdy rodzaj szkody oraz przebieg postępowania likwidacyjnego wskazywał na brak takiej potrzeby.

W odpowiedzi na apelację powód o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancje według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja, w świetle podnoszonych w niej zarzutów, nie prowadziła do uwzględnienia sformułowanych w nie wniosków.

Dwa pierwsze z przedstawianych zarzutów dotyczące obrazy przepisów prawa materialnego stanowią niejako pochodną trzeciego z nich sprowadzającego się do naruszenia normy prawa procesowego zawartego w art. 233§1 kpc związanego z nieprawidłowa oceną materiału dowodowego.

Zarzut ten wyprowadzany jest z poglądu, że zgromadzony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy w zakresie potrzeby korzystania z zastępstwa procesowego oraz wskazywał na odmienne, od przyjętych do wydania zaskarżonego orzeczenia, wnioski. W tym zakresie apelacja podnosiła, ze nie zostało dowiedzione, by istniała bariera językowa po stronie poszkodowanego i potrzeba wyrównania pozycji poszkodowanego względem ubezpieczyciela, jak też pominięte zostało, że pełnomocnictwo udzielone powodowi przez poszkodowanego nie zostało złożone jako dokument w niniejszej sprawie w oryginale lub poświadczonej kopii, w związku z czym faktura przedstawiona przez powoda nie mogła stanowić wyłącznego dowodu świadczącym o zawarciu umowy o reprezentację oraz brak było dowodu potwierdzającego treść i zakres zlecenia, zaś ze stwierdzenia że usługa świadczona przez powoda dotyczyła dochodzenia roszczeń ubezpieczeniowych nie wynikało, że obejmowało ono przedmiotowy wypadek.

Treść apelacji, w zakresie istnienia w materiale dowodowym przesłanek do odmiennego, aniżeli przyjęta przez Sąd Rejonowy teza, by istniała bariera językowa po stronie poszkodowanego, pomija wskazanie i skonkretyzowanie materiału dowodowego mającego stanowić wsparcie dla tak stawianego zarzutu. Twierdzenia skarżącego pozostają zatem, gołosłowne i nie dają podstaw do odmiennej oceny w tym przedmiocie.

Wbrew twierdzeniom pozwanego w zebranym materiale dowodowym znajdują się przesłanki do rekonstrukcji tego kontestowanego w apelacji elementu stanu faktycznego. Brak znajomości języka polskiego przez osoby tworzące organ poszkodowanej spółki wynika z oświadczenia zamieszczonego na karcie 123 akt, którego moc dowodowa nie została podważona w toku procesu, i którego istnienie apelujący zignorował. Poza tym ocena stanu faktycznego odbywa się nie tylko w oparciu o bezpośrednią treść materiału dowodowego, ale także o zasady logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego oraz domniemania faktyczne. Na tle niekwestionowanych okoliczności sprawy celowość pomocy fachowego reprezentanta działającego w miejscu prowadzenia postępowania likwidacyjnego w tym konkretnym przypadku jest oczywista – ze względu na fakt poniesienia szkody w obcym państwie, samą skomplikowaną procedurę dochodzenia odszkodowania także na etapie przedsądowym i fakt odmowy zapłaty odszkodowania w żądanej wysokości – która to wysokość jednak okazała się usprawiedliwiona okolicznościami sprawy – przez pozwanego. Należy podzielić pogląd Sądu pierwszej instancji , że wydatek ten był uzasadniony i konieczny ze względu na fakt, iż poszkodowany jest cudzoziemcem, który nie włada językiem polskim i nie zna polskich procedur obowiązujących przy likwidacji szkód. Dzięki fachowej pomocy poszkodowany mógł sformułować swoje roszczenie i zweryfikować propozycję odszkodowania złożoną przez pozwanego, a także zrealizować ciążący na nim obowiązek przedstawienia pozwanemu dowodów dotyczących zdarzenia i szkody oraz ułatwienia ustalenia okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkody.

Nie było także uzasadnione podważanie faktu udzielenia umocowania powodowi do reprezentacji poszkodowanego przed ubezpieczycielem ze względu na brak dostarczenia dowodu w tym przedmiocie posiadającego moc wynikającą z art.245 kpc. Kwestia ta nie było podnoszona w toku likwidacji szkody dokonywanej z udziałem powoda, co wskazuje wyłącznie na procesowy wybieg apelującego aktywizowany na tym etapie procesu i negujący dotychczasowe własne stanowisko strony pozwanej. Poza tym twierdzenie to pozbawione jest racji z tego też powodu, że w aktach ubezpieczeniowych na karcie 48 znajduje się oryginał dokumentu pełnomocnictwa. Nie widać w związku z tym przyczyny, dla której dokument mający znaczenia dla likwidacji szkody i zamieszczony w jej dokumentacji musiałby ponownie podlegać złożeniu do akt sądowych, co, dopiero, w konsekwencji zajmowanego przez pozwanego stanowiska na ten temat, mogło prowadzić do uwzględnienia go przez sąd. Akta szkody nie zostały wykluczone spośród dowodów zgormadzonych w toku postępowania i pozwalały na powoływanie się na ich zawartość, na co zresztą wskazuje treść apelacji odwołująca się do tej dokumentacji.

Sprzecznie z poglądem wyrażonym w apelacji, faktura wskazująca na należność za obsługę poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym nie stanowi wyłącznego dowodu nawiązania stosunku odpłatnego zlecenia z powodem. Wskazuje na to teść pełnomocnictwa oraz oświadczenie poszkodowanego wskazywane wyżej. Zarzut pozwanego dotyczący braku dowiedzenia, by zlecenie na rzecz powoda dotyczyło zdarzenia objętego żądaniem pozwu pozostaje w oderwaniu od treści tych dokumentów.

Wysokości szkody w dochodzonym zakresie dowodzi zarówno faktura wystawiona przez zleceniobiorcę, jak oświadczenie poszkodowanego o wypłacie tek kwoty, której, podzielając argumentację Sądu Rejonowego, nie można uznać za wygórowaną; przy czym nawiązanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do stawek opłat adwokackich nie było wyrazem zastosowania ich jako podstawy wymiaru wynagrodzenia powoda za udział w likwidacji szkody, lecz jako odniesienie dla potrzeb oceny tej należności jako odpowiadającej standardom obsługi prawnej świadczonym przez podmioty świadczące usługi o takim charakterze. Wprawdzie w uzasadnieniu swojego orzeczenia Sąd Rejonowy niewłaściwie wskazał na wysokość roszczenia powoda, określając je na 1.250 złotych (k.219), jednakże sens argumentacji na ten temat prowadził do przyjęcia za zasadna kwoty wynikającej z faktury zamieszczonej na kracie 67 akt, co nie prowadziło do dyskwalifikacji zaskarżonego rozstrzygnięcia.

W związku z utrzymaniem się przez powoda ze swoim roszczeniem w objętym apelacja zakresie, nie zachodziły przesłanki do weryfikacji rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art.385 kpc, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego, zważywszy na jego wynik orzekł w oparciu o art.98§1 kpc, zaś należność z tego tytułu objęła, w myśl art.98§3 kpc w zw. z art.99 kpc, wynagrodzenie radcy prawnego (§12 ust.1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych…).

SSO L. S. SSO P. G. SSO B.Błotnik