Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ga 180/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Malinowski (spr)

Sędziowie: SO Alicja Dubij

SR del. Beata Gnatowska

Protokolant: Aleksandra Oliferuk

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2015 roku w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) C., (...) spółka jawna w B.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w L.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 18 marca 2015 roku, sygn. akt VIII GC 178/14

1.  Oddala apelację.

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sygn.akt VII Ga 180/15

UZASADNIENIE

Powódka, (...) E. C., (...) spółka jawna z siedzibą w B., wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od (...) Spółki Akcyjnej Oddział w B. kwoty 6000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Przedmiotowym pozwem powódka dochodziła wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną z nieruchomości przy ul. (...) w B., na której to znajduje się stacja transformatorowa wraz z podziemną linią energetyczną należące do pozwanej, w okresie od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. Wysokość roszczenia dochodzonego pozwem została ustalona na podstawie rozliczeń zawartych w ugodzie sądowej zawartej w sprawie I C 392/09 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Białymstoku oraz opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości M. S.. Dochodzona pozwem kwota uwzględnia wskaźniki wzrostu cen i usług za lata 2009, 2010 oraz 2011 oraz została pomnożona przez czas 12 miesięcy, tj. okres bezumownego korzystania, którego dotyczy powództwo.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Swoje stanowisko uzasadniała tym, że powódce nie przysługuje względem pozwanej roszczenie windykacyjne z art. 222 ust. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 121 ze zm., dalej: k.c.), które jest warunkiem sine qua non skorzystania z roszczeń uzupełniających. Zdaniem pozwanej, po stronie powódki nie ma legitymacji czynnej do dochodzenia wskazanego w pozwie roszczenia. Nadto, pozwana twierdziła, że po jej stronie brak jest legitymacji biernej, bowiem art. 224 i nast. k.c. mogą być dochodzone wyłącznie od posiadacza samoistnego lub zależnego rzeczy. Posiadacz służebności natomiast, którym jest pozwana, nie jest ani posiadaczem samoistnym, ani zależnym. Posiadanie służebności zaś nie jest prawem tylko stanem faktycznym, dlatego nie można posiadacza służebności zakwalifikować jako posiadacza zależnego rzeczy. Nie spełnia on bowiem przesłanek zawartych w art. 336 k.c. do bycia takowym, tj. nie włada rzeczą na podstawie prawa. Skoro zatem posiadacz służebności nie jest posiadaczem samoistnym ani posiadaczem zależnym, to nie może być biernie legitymowany w postępowaniu o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy toczącym się na podstawie art. 224 i 225 k.c.

Pozwana z ostrożności procesowej podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia odnosząc się do przepisów ogólnych regulujących tę kwestię. Urządzenia znajdujące się na nieruchomości powódki stawiane były w latach 50-tych, 70-tych i 90-tych, zaś poprzednicy (...) E.sp. j. byli osobami fizycznymi, w związku z tym roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości uległo przedawnieniu po upływie 10 lat od chwili jego wymagalności. Powódka jest osoba prowadzącą działalność gospodarczą, a jej roszczenie ma związek z tą działalnością, zatem w jej przypadku termin przedawnienia wynosi lat 3. Dlatego też pozwana podniosła, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu zgodnie z art. 120 § 1 zd. 2 k.c.

(...) S.A. kwestionowała zarówno okres, za który powódka domagała się wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, jak też wysokość wynagrodzenia. Wskazała, że (...) E.sp. j. nabyła przedmiotową nieruchomość 22 grudnia 2011 r., a zatem nie może żądać zapłaty za rok 2011, czyli za okres sprzed nabycia prawa do nieruchomości. Ewentualne roszczenie może dotyczyć jedynie okresu od 22 grudnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. Pozwana wskazała, że jeżeli do przeniesienia użytkowania wieczystego do nieruchomości wymagana jest forma szczególna (aktu notarialnego), to przelew wierzytelności związany z roszczeniami właścicielskimi również takiej formy wymaga, a przedłożony akt notarialny oświadczenia takiego nie zawiera. Pozwana podważyła także dowód w postaci opinii biegłego M. S. powołując się na to, że jedna z jego ekspertyz została uznana za wadliwą, więc ta, do której odwołuje się powódka również może nie stanowić wiarygodnego źródła wyliczenia wynagrodzenia. Nadto, pozwana wskazała, że dąży do uregulowania stanu prawnego, tj. ustanowienia służebności przesyłu, w związku z czym roszczenie powódki sprzeczne jest z zasadami współżycia społecznego.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. akt VIII GC 178/14, Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3171,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10.09.2012 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Sąd orzekł o kosztach postępowania, zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 657,04 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a także nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 981,65 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy rozpoznający sprawę ustalił, że nieruchomość oznaczona nr geodezyjnym (...) położona w B. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Białymstoku IX Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta o nr (...) stanowi własność Skarbu Państwa. Na mocy umowy sprzedaży z 24 listopada 2003 r. Rep. A Nr (...) sporządzonej w formie aktu notarialnego przed notariuszem H. S. ww. grunt nabyli R. K., L. K. (1), M. Ż., M. G. (1) i M. G. (2).

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z 13 marca 2008 r. w sprawie I C 1653/07 z powództwa R. K., L. K. (1), M. Ż., M. G. (1) i M. G. (2) przeciwko (...) sp. z o. o. w B. o zapłatę zasądził od pozwanej na rzecz powodów kwotę 16.058,05 zł wraz z odsetkami w wysokości 11,5%. Powodowie nabyli prawo wieczystego użytkowania gruntów o nr geodezyjnym (...) o pow. 0,6060 ha położonej w B. przy ul. (...) wraz z własnością budynków posadowionych na nieruchomości. Na przedmiotowej działce znajdowała się stacja T. należąca do pozwanej. Strony nie zawarły umowy, na mocy której pozwana uprawniona byłby do korzystania z urządzeń energetycznych. Ze względu na brak porozumienia między stronami kwestię wynagrodzenia za bezumowne korzystanie rozstrzygał Sąd. Opierając się na zgromadzonym materiale dowodowym, w szczególności na opinii biegłego, Sąd ustalił, że pozwany jest zobowiązany do zapłaty na rzecz powodów wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w wysokości 16.058,05 zł wraz z odsetkami.

Postanowieniem z 29 maja 2009 r. w sprawie I C 392/09 z powództwa R. K., L. K. (1), M. Ż., M. G. (1) i M. G. (2) przeciwko (...) sp. z o. o. w B. o zapłatę Sąd Rejonowy w Białymstoku umorzył postępowanie. Strony zawarły wówczas ugodę, w której pozwany zobowiązał się zapłacić na rzecz powodów kwotę 4.710,81 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z zajmowanej przez pozwanego części nieruchomości powodów w okresie od 1 marca 2008 r. do 31 marca 2009 r.

Dnia 20 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku w sprawie II Ns 1693/11 z wniosku (...) S.A. w L. o ustanowienie służebności przesyłu wydał postanowienie, na mocy którego ustanowił służebność przesyłu na rzecz wnioskodawcy na nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa a pozostającej w użytkowaniu wieczystym (...) (...)z C., R. sp. j. Jednocześnie Sąd zasądził od wnioskodawcy na rzecz użytkownika wieczystego kwotę 31.878 zł tytułem wynagrodzenia. Ww. kwota została określona na podstawie opinii biegłego z 14 lutego 2013 r. i dotyczyła jednorazowego wynagrodzenia z tytułu służebności przesyłu urządzeń energetycznych na nieruchomości o nr geodezyjnym (...). Za okres roku wynagrodzenie ustalono wówczas na 2.869 zł.

Sąd i instancji ustalił także, że obecnie użytkownikiem wieczystym przedmiotowej nieruchomości jest powódka (...) (...)z C., R. sp. j z siedzibą w B.. Nabyła ona wskazane prawo wraz z prawem własności budynków stanowiących odrębny od gruntu przedmiot własności na podstawie umowy sporządzonej 22 grudnia 2011 r., Rep. A Nr (...), przed notariuszem M. O.. Powódka nabyła ww. nieruchomość w stanie wolnym od wszelkich obciążeń za łączną cenę 2.745.000 zł. W umowie zaznaczono, że z dniem 1 stycznia 2012 r. nabywca wstępuje we wszelkie prawa i obowiązki wynikające z zawartych umów najmu i dzierżawy (k. 11-29). Jednocześnie sprzedający zawarli z kupującymi ustną umowę, nie wprowadzoną do aktu notarialnego, na mocy której kupujący nabyli wierzytelność poprzedników dotyczącą wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przysługującą im względem pozwanej. Cena sprzedaży zawarta w akcie notarialnym obejmowała również tę wierzytelność.

Sąd I instancji zauważył, że w przedmiotowej sprawie spornymi kwestiami były: posiadanie przez strony legitymacji czynnej i biernej do występowania w niniejszej sprawie, wysokość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowej nieruchomości oraz okres, za jaki powódce przysługiwałoby roszczenie, a także upływ terminu przedawnienia roszczeń.

Dowody zebrane w niniejszej sprawie, przede wszystkim zeznania świadków oraz wyjaśnienia strony powodowej, dały Sądowi Rejonowemu dostateczną podstawę do ustalenia, iż powódka posiadała legitymację procesową czynną do dochodzenia roszczeń z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z urządzeń umieszczonych na nieruchomości w B. przy ul. (...). Odnosząc się do zarzutów pozwanej w tej kwestii Sąd I instancji wskazał. że ważność przelewu wierzytelności nie została w przepisach kodeksu cywilnego uzależniona od zachowania szczególnej formy prawnej, a z perspektywy formy prawnej przelew może być dokonany także ustnie, a nawet per facta concludentia. Zdaniem Sądu Rejonowego w świetle niniejszej sprawy niewątpliwie doszło do zawarcia umowy przelewu (cesji), o której mowa z art. 509 k.c. Zeznania świadków oraz wyjaśnienia stron dotyczące tej kwestii są spójne i logiczne, potwierdzają się wzajemnie.

Opierając się o zeznania świadków Sąd I instancji uznał, że wolą powodowej spółki jak i L. K. (1), R. K., M. G. (2) i M. G. (1), a także M. Ż. było obok zawarcia umowy sprzedaży prawa wieczystego użytkowania i własności budynków, objętych aktem notarialnym było także zawarcie umowy cesji wierzytelności w postaci prawa do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przysługujące sprzedającym wobec pozwanego za okres od 1 stycznia 2011 roku do 22 grudnia 2011 r. Z dniem bowiem 22 grudnia 2011 r. powodowej spółce jako wieczystemu użytkownikowi przysługiwało samodzielne uprawnienie żądania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie.

Zdaniem Sądu Rejonowego, zarzut braku legitymacji biernej po stronie pozwanej również był chybiony, bowiem zgodnie z art. 352 § 1 k.c. kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności. Oznacza to, że posiadanie służebności może być wykonywane tylko w stosunku do służebności czynnych. Swoisty charakter posiadania służebności wyraża się w tym, że osoba, która wykonuje służebność, z reguły nie włada rzeczą w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz z niej korzysta w określonym zakresie.

W przedmiotowej sprawie nie budziło wątpliwości Sadu I instancji, że pozwana spółka była posiadaczem w złej wierze. Przeciwko niej były już bowiem prowadzone postępowania o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z rzeczy i mimo, iż zakończyły się koniecznością zapłaty wynagrodzenia użytkownikom wieczystym pozwana zwlekała z uregulowaniem sytuacji prawnej służebności przesyłu. Badając kwestię dobrej lub złej wiary na gruncie roszczeń uzupełniających z art. 224- 225 k.c. nie można ograniczyć się wyłącznie do czasu objęcia nieruchomości w posiadanie, stan dobrej wiary powinien bowiem istnieć przez cały czas korzystania z nieruchomości.

Wobec rozbieżności stanowisk stron dotyczących wysokości wynagrodzenia, Sąd Rejonowy postanowił dopuścić dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną z gruntu przy ul. (...) w B. za rok 2011. Biegła sądowa określiła wysokość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z działki na kwotę 3.171 zł. Szacowaną wartość ustalono na dzień 31 grudnia 2011 r. Oględziny odbyły się 4 czerwca 2014 r., zaś operat sporządzono 7 lipca 2014 r. Odnosząc się do późniejszych zarzutów, biegła podtrzymywała swoje stanowisko.

Sąd I instancji uznał ustalenia wskazane przez biegłą w opiniach pisemnej oraz uzupełniających za miarodajne, pozwalające na jednoznaczne ustalenie wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowej nieruchomości. Zdaniem Sądu sporządzona w sprawie opinia jest spójna, fachowa, precyzyjna, rzetelna i obiektywna. Biegły oparł się na przedstawionym mu materiale dowodowym, a także własnych badaniach i analizach oraz literaturze fachowej. Dokonane wyliczenia zostały w całości szczegółowo uzasadnione, w szczególności biegły przedstawił kalkulacje wysokości wynagrodzenia. Biegły w operacie szacunkowym sprecyzował wszystkie ustalenia zawarte we wnioskach, a przede wszystkim szczegółowo i wyczerpująco wyjaśnił sposób dokonywania wszelkich zawartych w opiniach obliczeń oraz analiz. Ponadto, dokładnie odpowiedział na wszystkie zastrzeżenia strony procesu, nie pomijając żadnego z wątpliwych dla powódki aspektów ekspertyzy. Sąd Rejonowy kierując się poziomem wiedzy biegłego oraz jego doświadczeniem zawodowym, podstawami teoretycznymi opinii i sposobem motywowania, a w szczególności stanowczością wyrażonych twierdzeń, doszedł do przekonania o konieczności uznania ją za wiarygodny dowód w sprawie, przesądzający o ustaleniu okoliczności istotnych dla jej rozstrzygnięcia.

Odnosząc się do zarzutu pozwanej dotyczącego przedawnienia roszczeń, Sąd Rejonowy zauważył, iż w danym przypadku, jak pozwana wskazała, stosuje się przepisy ogólne dotyczące terminów przedawnienia. Zgodnie z art. 118 k.c. dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi on 3 lata. Zatem w niniejszej sprawie termin przedawnienia jeszcze nie upłynął – powódka jako okres, za który domaga się zapłaty wskazała rok 2011, a nabyła wierzytelność i prawo do dochodzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w dniu zawarcia umowy sprzedaży w formie aktu notarialnego, czyli 22 grudnia 2011 r. Ponadto bieg terminu przedawnienia został przerwany przez wniesienie powództwa w dniu 10 września 2012 r.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd I instancji uznał, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości położonej w B. przy ul. (...) za okres od 1 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. wynosi 3.171 zł i taką kwotę Sąd Rejonowy przyznał powódce, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Powódka żądała zasądzenia kwoty 6.000 zł, zatem wygrała proces w 53%.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.) w zw. z § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490)/

Na podstawie art. 100 ust. 1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.) Sąd Rejonowy nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 981,65 zł, od pozwanej kwotę 1.106,97 zł tytułem wydatków uiszczonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

- art. 234 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, mianowicie pominięcie, iż sąd jest związany domniemaniem do czasu jego obalenia, które w niniejszej sprawie nie nastąpiło, gdyż powód w toku postępowania nie przedłożył dowodu na obalenie istnienia po stronie pozwanej dobrej wiary;

- art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów:

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka L. K. (1) (protokół z dnia 16 stycznia 2015 roku), która oświadczyła: „Nie wiem czy została zawarta umowa dotycząca przeniesienia wierzytelności na kupujących”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka R. K. (protokół z dnia 16 stycznia 2015 roku), który oświadczył: „Ustalając przeniesienie wierzytelności z tego tytułu na kupujących za kolejne okresy nie wskazywaliśmy tego okresu ani wysokości wierzytelności.”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka M. G. (2) (protokół z dnia 16 stycznia 2015 roku), która oświadczyła: „Me pamiętam czy mówiliśmy o kwocie wierzytelności nam przysługującej ani o okresie”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka M. G. (1) (protokół z dnia 16 stycznia 2015 roku), który oświadczył: „Nie wiedziałem, w jakiej wysokości przysługuje nam ewentualna wierzytelność w stosunku do (...). Rozmawialiśmy o jakimś okresie, za jaki przysługuje nam wierzytelność, ale szczegółów nie pamiętam”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka M. Ż. (protokół z dnia 16 stycznia 2015 roku), który oświadczył: „Mówiąc o przysługującej nam wierzytelności nie informowaliśmy kupujących, w jakiej wysokości jest ta wierzytelność”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z pominięciem dowodu z zeznań świadka M. O. (protokół z dnia 06 marca 2015 roku), która oświadczyła: „Na skutek upływu czasu nie pamiętam ani przebiegu tej czynności ani rozmów”. Uwzględnienie tego dowodu mogłoby doprowadzić do zupełnie innej - odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd - oceny materiału dowodowego w zakresie dokonania skutecznej cesji wierzytelności na powoda;

-

w sposób nasuwający zastrzeżenia z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania. W świetle tych zasad nie można zaakceptować zeznań świadka M. R., który stwierdził, że rozmowy dotyczące sprzedaży wierzytelności przysługujących użytkownikom wieczystym dotyczyły nie tylko wierzytelności za rok 2011, ale również 2010 (k. 240), podczas gdy pozostali zbywcy nie potwierdzili tego faktu, a wręcz stwierdzili, że nie wskazywali ani okresu ani wysokości wierzytelności. Sąd uznając ten dowód za wiarygodny przekroczył granicę swobodnej oceny, bowiem w świetle zasad logicznego rozumowania zbywcy wierzytelności nie mogli rozmawiać o okresie i kwocie w stosunku do zbywanej wierzytelności i jednocześnie nie rozmawiać;

-

w sposób nasuwający zastrzeżenia z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania. W świetle tych zasad nie można zaakceptować ustalenia Sądu I instancji, zgodnie z którymi: „Świadkowie zgodnie zeznali, że cena sprzedaży zawierała wartość wierzytelności przysługującej sprzedającym, a nadto że ustalenia takie były prowadzone w obecności notariusza” (str. 6 uzasadnienia), podczas gdy notariusz zeznała, iż „nie pamiętam ani przebiegu tej czynności ani rozmów”. Sąd uznając ten dowód za wiarygodny przekroczył granicę swobodnej oceny, bowiem twierdzenia te nie zostały potwierdzone przez notariusza, a więc nie mogą stanowić podstawy orzekania;

2) naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 510 § 1 kc` i w konsekwencji uznanie, iż doszło do skutecznej cesji wierzytelności na powoda za okres od 1 stycznia 2011 roku do 22 grudnia 2011 roku; podczas gdy przelew wierzytelności obejmujących roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości bez wskazania zakresu ti. okresu i kwoty, stanowi jedynie ekspektatywę wierzytelności, która na gruncie prawa polskiego jest dopuszczalny, ale wyłącznie w stosunku do wierzytelności dokładnie określonych. Jak wynika zaś z zeznań rzekomych zbywców i nabywców wierzytelności, nie wskazywano w trakcie zawierania tej umowy ani okresu ani wysokości wierzytelności. Ponadto zeznania niektórych zbywców podważyły lub nie potwierdziły zawarcia takiej umowy w ogóle;

3) naruszenie prawa materialnego przez niezastosowanie art. 7 k.c. i w konsekwencji nieuznanie, pomimo istnienia domniemania dobrej wiary, które zmienia ciężar dowodu, a strona przeciwna nie obaliła tego domniemanie żadnym dowodem, że pozwana była w dobrej wierze, a w konsekwencji, że nie należy się od niej wobec powoda wynagrodzenie za bezumowne korzystanie;

4) naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnie art. 224 k.c. i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że powódce przysługuje legitymacja czynna w zakresie dochodzenia roszczenia uzupełniającego za rok 2011, podczas gdy:

-

na datę wyrokowania powodowi nie przysługiwało względem pozwanej roszczenie z art. 222 k.c., które jest warunkiem sine qua non skorzystania z roszczeń uzupełniających, z uwagi na nabyty przez pozwaną z dniem 20 grudnia 2013 roku tytuł prawny do gruntów powoda w postaci służebności przesyłu;

  • pozwana będąc w okresie objętym pozwem, w trakcie procesu regulowania stanu prawnego do korzystania z nieruchomości powoda, była w dobrej wierze jako posiadacz służebności;

  • ewentualnie za okres od 01 stycznia 2011 roku do 22 grudnia 2011 roku, podczas gdy nie została skutecznie przelana wierzytelność za ten okres przez poprzednich użytkowników wieczystych nieruchomości na powoda.

    W oparciu o powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę wyroku w zakresie zaskarżonym i oddalenie powództwa w całości, jak też rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej, w tym kosztach zastępstwa procesowego, ewentualnie o zmianę wyroku w zakresie zaskarżonym i zasądzenie na rzecz powoda kwoty 86,90 zł, jak też rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej, w tym kosztach zastępstwa procesowego.

    Jednocześnie, na podstawie art. 390 k.p.c., wniosła o przedstawienie Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego budzącego poważne wątpliwości w następującym zakresie:

    -

    czy do skuteczności cesji wierzytelności obejmującej roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości konieczna jest dokładne określenie przedmiotu tej cesji, tj. okresu bezumownego korzystania oraz wysokości wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

    W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych.

    Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

    Apelacja pozwanej jest bezzasadna.

    W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji oraz przyjmuje je za własne. Na aprobatę zasługują także rozważania prawne poczynione przez Sąd Rejonowy.

    Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że całkowicie chybiony jest zarzut skarżącej, jakoby Sąd I instancji dokonał naruszenia art. 233§1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny oraz nasuwający zastrzeżenia z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. To bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8.04.2009 r. II PK 261/08, LEX nr 707877). Wywiedzione, w oparciu o przedstawione w sprawie dowody wnioski Sądu Rejonowego nie naruszały normy zawartej we wskazanym przepisie. Podważenie prawidłowości takiej oceny mogłoby nastąpić tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego – nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

    Twierdzenia pozwanej w tym zakresie stanowią jedynie polemikę z ustaleniami Sądu Rejonowego i nie znajdują żadnego poparcia w pozostałym materiale dowodowym. Wskazywana przez pozwaną błędna ocena zeznań przesłuchanych w sprawie świadków jest nielogiczna i wybiórcza. Pozwana w apelacji przedstawia jedynie swoje zapatrywania na zeznania przesłuchanych w sprawie świadków i wyciąga z nich własne wnioski, skupiające się nie na całokształcie ich wypowiedzi, a na pojedynczych stwierdzeniach dotyczących głównie ich niepamięci.

    Sąd Okręgowy stanął więc na stanowisku, że nie ma racji skarżąca wskazując, że materiał dowodowy w sprawie nie wykazał, jakoby przy zawieraniu umowy sprzedaży prawa użytkowania wieczystego doszło jednocześnie do cesji wierzytelności, a Sąd dokonał dowolnej oceny dowodów w tym zakresie. Ocena całokształtu zeznań świadków, L. K. (2), R. K., M. G. (2), M. G. (1) i A. R. wskazuje, że fakt niezapamiętania szczegółów transakcji wynikał z tego, że to M. Ż. i M. R. zajmowali się szczegółami sprzedaży. Pozostali nie mieli zbyt dużej wiedzy dotyczącej jej szczegółów. Wszyscy świadkowie byli zgodni, że doszło do cesji wierzytelności, natomiast M. Ż. i M. R. podali już więcej szczegółów, m.in. wskazali, że uzgodniono, za jaki okres wierzytelność względem pozwanego im przysługuje. M. Ż. podał, że poinformował kupujących, że wierzytelność ta jest za okres 2010-2011. M. R. z kolei wskazał, że poinformowano go, że za część okresu bezumownego korzystania nie występowali na drogę sądową, ale wynagrodzenie te się należy. Ramy czasowe za jakie przysługiwała im wierzytelność zostały określone i z pewnością mieści się w tym przedziale okres, za który zasądzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie domaga się w niniejszym postępowaniu powód.

    Jak słusznie zauważyła powódka, brak określenia dokładnej wysokości roszczenia w żadnej mierze nie dyskwalifikuje złożonych oświadczeń, jako cesji wierzytelności. W sprawach tego rodzaju niemożliwe jest bowiem ścisłe określenie wysokości roszczenia, bowiem do jej dokonania niezbędne jest często posiadanie szczegółowej wiedzy. Najczęściej jej określenia dokonuje dopiero Sąd posiłkujący się opinią biegłego. Należy zauważyć, że umowa przelewu, regulowana treścią art. 509 i n. k.c., jest umową, na podstawie której dotychczasowy wierzyciel (cedent) przenosi wierzytelność ze swojego majątku do majątku osoby trzeciej (cesjonariusza). Przedmiotem przelewu może być co do zasady wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać. Wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia, powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczania stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Strony stosunku, świadczenie oraz przedmiot świadczenia muszą być oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia (oznaczalne) w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność. Jeżeli wierzytelność nie istnieje w dniu zawarcia umowy przelewu, to zobowiązanie do dokonania przelewu nie powstanie. Umowa taka jest wówczas umową o świadczenie niemożliwe. Umowa o świadczenie niemożliwe jest umową nieważną (art. 387 § 1 k.c.) ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25.03.2014, I ACa 885/13, LEX nr 1461185).

    Zgodnie więc z utrwalonym orzecznictwem, skuteczne jest zbycie wierzytelności nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie np. treści stosunku zobowiązaniowego, z którego ona wynika (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 września 2013 r., VI ACa 398/13, LEX nr 1544537).

    Z tych też względów za niezasadny należało uznać również zarzut pozwanej dotyczący naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 510§1 k.c.

    Odnosząc się do przyjęcia przez Sąd Rejonowy złej wiary pozwanej, Sąd Okręgowy uznał, że takie przyjęcie było słuszne i znajdujące potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym w niniejszym postępowaniu. Nie sposób jest przyznać racji skarżącej odnośnie naruszenia przez Sąd I instancji art. 234 k.p.c. oraz art. 7 k.c. Zgromadzony materiał dowodowy, w tym akta wcześniejszych postępowań w sposób dostateczny wykazały, że pozwany wiedział o braku tytułu prawnego, co obaliło domniemanie dobrej wiary. Ocena dokonana przez Sąd I instancji jest zgodna z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

    Należy wskazać, że w dobrej wierze jest taki posiadacz samoistny, który ma błędne, lecz usprawiedliwione okolicznościami przekonanie, że przysługuje mu prawo, które faktycznie wykonuje. Dobrą wiarę wyłącza przy tym nie tylko pozytywna wiadomość o braku uprawnienia, ale i brak tej wiadomości spowodowany niedbalstwem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 marca 2015 r., I ACa 906/14, LEX nr 1665068).

    W przedmiotowej sprawie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, przeciwko pozwanemu były już prowadzone postępowania o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z tej samej nieruchomości i mimo, iż zakończyły się koniecznością zapłaty wynagrodzenia użytkownikom wieczystym, pozwany zwlekał z uregulowaniem sytuacji prawnej służebności przesyłu. Zdawał więc on sobie sprawę, że korzysta z przedmiotowej nieruchomości bez jakiegokolwiek tytułu prawnego, w związku z czym zła wiara nie budzi wątpliwości. Powyższego nie zmienia także okoliczność, że pozwany złożył wniosek do Sądu o ustanowienie służebności. Złożenie takiego wniosku należy odczytywać wręcz odwrotnie – że pozwany wiedział o nieistnieniu tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości, bowiem w przeciwnym wypadku mógłby wnioskować np. o stwierdzenie zasiedzenia.

    Nie miała racji skarżąca wskazując także na naruszenie przez Sąd I instancji art. 224 k.c. i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że powódce przysługuje legitymacja czynna w zakresie dochodzenia roszczenia uzupełniającego za rok 2011. Sąd Rejonowy trafnie wskazał, że właścicielowi przysługuje roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie przez posiadacza służebności w złej wierze z należącej do niego nieruchomości, niezależnie od zgłoszenia roszczenia określonego w art. 222 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 lutego 2010 r. II CSK 444/09, LEX 578038). Co istotne, okoliczności konkretnej sprawy, tak jak to miało miejsce w tym przypadku, nie zawsze przemawiają za koniecznością wytoczenia powództwa windykacyjnego. Owszem, zasadniczo roszczenia uzupełniające są dochodzone przez właściciela wraz z roszczeniem windykacyjnym, jednak nie ma przeszkód do ich odrębnego dochodzenia.

    Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, również ostateczne nabycie przez nią służebności nie pozbawia strony powodowej możliwości dochodzenia roszczeń związanych z bezumownym korzystaniem z jej nieruchomości. Nie można bowiem porównywać ustanowienia służebności z sytuacją nabycia służebności w drodze zasiedzenia. Przywołane przez pozwaną w uzasadnieniu apelacji orzeczenie Sądu Najwyższego zgodnie z którym w przypadku nabycia prawa służebności przez zasiedzenie, właścicielowi nie przysługują żadne roszczenia za okres sprzed nabycia tego prawa, odnosi się wyłącznie do sytuacji, w której to posiadacz nabył służebność w drodze zasiedzenia, a nie jak to miało miejsce w niniejszym postępowaniu – w drodze jej ustanowienia. Jak słusznie przywołała powódka w odpowiedzi na apelację, u podstaw takiego rozróżnienia leży przede wszystkim fakt, że przedmiotem zasiedzenia jest prawo na cudzej rzeczy, a skutek zasiedzenia w postaci służebności gruntowej wynika z mocy samego prawa, ma charakter pierwotny i nieodpłatny i to te okoliczności przemawiają za wyłączeniem możliwości dochodzenia roszczeń uzupełniających. Z kolei powstanie służebności na mocy jej ustanowienia przez sąd nie posiada cech prowadzących do wygaśnięcia roszczeń o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie za okresy poprzednie, tj. brak jest pierwotności powstania prawa oraz jego nieodpłatności.

    Z uwagi na powyższe względy, apelacja pozwanej podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., jako bezzasadna.

    O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w myśl art. art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Apelacja pozwanej została oddalona w całości i dlatego jest ona zobowiązana zwrócić powódce poniesione przez nią przed Sądem odwoławczym koszty zastępstwa procesowego, ustalone według stawki minimalnej w oparciu o § 6 pkt 3 w zw. z §12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, t. j.).