Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 776/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 sierpnia 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Agata Regulska (spr.)

Sędziowie SSO Stanisław Jabłoński

SSO Jerzy Menzel

Protokolant Jowita Sierańska

przy udziale Czesława Twardowskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 27 sierpnia 2013r.

sprawy K. G.

oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 283 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia

z dnia 20 maja 2013 roku sygn. akt V K 213/ 13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia) na rzecz adwokata Ł. O. kwotę 516,60 złotych (pięciuset szesnastu i 60/100, w tym VAT), tytułem nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 60 złotych za II instancję.

Sygn. akt IVKa 776/13

UZASADNIENIE

K. G. został oskarżony o to, że:

w dniu 23 września 2012 roku we W. usiłował dokonać kradzieży pieniędzy w kwocie łącznej 10.078 złotych ze skarbony mieszczącej się na rynku (...), czym działał na szkodę Fundacji Na (...) z siedzibą we W., tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 20 maja 2013r. (sygnatura akt: VK 213/13) Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia:

I.  uznał oskarżonego K. G. za winnego tego, że w dniu 23 września 2012 roku we W. usiłował dokonać kradzieży pieniędzy w kwocie 10 zł ze skarbony mieszczącej się na rynku (...), włamując się do niej poprzez próbę wyjęcia pieniędzy patykami przez wybity w niej otwór oraz kopiąc w jej szybę, czym działał na szkodę Fundacji Na (...) z siedzibą we W., jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję funkcjonariuszy Straży Miejskiej, przy czym popełniony przez niego występek stanowił wypadek mniejszej wagi, tj. uznaje oskarżonego za winnego popełnienia występku z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 283 kk i za to na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 283 kk wymierzył mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 2 (dwóch) lat próby;

III.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. Ł. O. kwotę 442,80 zł (w tym 82,80 zł VAT) tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu;

IV.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, zaliczając wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł oskarżony za pośrednictwem swojego obrońcy. W jej treści zarzucono Sądowi I instancji:

I.  obrazę przepisów postępowania karnego, które mogło mieć wpływa na treść orzeczenia tj. art. 366§1 kpk w zw. z art. 167 kpk w zw. z:

a)  art. 207 § 1 kpk poprzez niewyjaśnienie przez Sąd wszystkich istotnych okoliczności sprawy z uwagi na niedokonanie oględzin:

- skarbony i otworu w zbitej szybie celem określenia średnicy i kształtu otworu oraz jego umiejscowienia,

- bezpośredniego otoczenia skarbony celem ustalenia, czy patyki zerwane z drzew rosnących w jej bezpośrednim sąsiedztwie nadawały się do osiągnięcia zamierzonego przez oskarżonego celu,

b) art. 211§1 kpk poprzez niewyjaśnienie przez Sąd wszystkich istotnych okoliczności sprawy z uwagi na niedokonanie eksperymentu procesowego polegającego na sprawdzeniu, czy przy użyciu nieprzystosowanych do tego patyków, możliwe było osiągnięcie zamierzonego przez oskarżonego celu,

a w konsekwencji:

2. błąd w ustaleniach faktycznych w wyniku przyjęcia, że osiągnięcie przez oskarżonego celu było możliwe poprzez stwierdzenie, że skoro był on w stanie przełożyć przez otwór w szybie dwa patyki, to tym bardziej mógłby wyjąć ze środka papierowy banknot, w sytuacji, gdy Sąd Rejonowy nie ustalił:

- jaką średnicę miał otwór w zbitej szybie, a więc czy obiektywnie możliwe było przełożenie przez niego banknotu za pomocą dwóch patyków,

- czy patyki pochodzące z drzew rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie skarbony, z uwagi na ich znaczną giętkość, nadawały się do osiągnięcia założonego przez oskarżonego celu tj. do złapania za ich pomocą papierowego banknotu i przeciągnięcia go przez otwór w zbitej szybie.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest oczywiście bezzasadna.

Na wstępie należy wskazać, iż analiza akt przedmiotowej sprawy pozwala na stwierdzenie, iż Sąd I instancji w sposób prawidłowy, zgodny z obowiązującymi przepisami i rzetelny przeprowadził postępowanie w sprawie. Zgromadzony w toku postępowania przygotowawczego i jurysdykcyjnego materiał dowodowy w ocenie końcowej dał wystarczające podstawy do uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa w kształcie i kwalifikacji prawnej przyjętych przez Sąd Rejonowy.

Zapoznawszy się z aktami postępowania oraz treścią uzasadnienia orzeczenia wydanego w sprawie, Sąd Odwoławczy z przekonaniem stwierdził, iż decyzja Sądu Rejonowego nie jest rezultatem niedokładnego i niepełnego postępowania dowodowego ani też nieprawidłowej czy dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Zarzuty apelującego wskazujące na niewyjaśnienie przez Sad I instancji istotnych okoliczności sprawy pozostają chybione. W ocenie Sądu Odwoławczego materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozostawiał wątpliwości odnośnie przebiegu zdarzenia stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania i umożliwiał dokonanie jego oceny prawnej. Prawidłowość poczynionych ustaleń faktycznych nie była kwestionowana w treści apelacji. W ocenie Sądu Odwoławczego, podobnie jak uprzednio Sądu I instancji nie pozostawało wątpliwym, że czyn oskarżonego wyczerpywał znamiona kradzieży z włamaniem w formie stadialnej usiłowania. Czynności, których wykonania przez Sąd I instancji domagał się apelujący, należało uznać za niecelowe, zbędne, a prawdopodobnie również obecnie już niewykonalne.

Nie ulegało w sprawie wątpliwości (wynika to w pełni z treści wyjaśnień oskarżonego jak również zapisu monitoringu oraz zeznań świadka P. W.), że w dniu 23 września 2012r. oskarżony z ustawionej na (...) rynku skarbony należącej do Fundacji Na (...) (...) próbował wydobyć pieniądze. Jakkolwiek szklana skarbona w chwili podejmowania działań przez K. G. była uszkodzona (popękana szyba frontowa, a w jej środkowej części niewielki otwór), to nadal pieniądze, które znajdowały się w jej wnętrzu były zabezpieczone w taki sposób, że bez podjęcia szczególnych działań ich wydostanie nie było możliwym. Oskarżony podjął próbę przełamania istniejącego zabezpieczenia posługując się swoistym narzędziem (patykami z drzew), używając ich jak szczypiec i manewrując nimi wewnątrz przezroczystej szkatuły. Mając na uwadze pierwotny sposób działania sprawcy Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż jego zamiarem (zgodnie z treścią wyjaśnień) było zabranie jedynie dziesięciu złotych, nie zaś całości pieniędzy w łącznej kwocie 10.078 zł. Jakkolwiek oskarżony po około dwóch minutach działań za pomocą patyków, nie zrealizował celu, nie znaczy to, że możliwość wyjęcia banknotu obiektywnie nie istniała (otwór w szybie był na tyle duży, że zmieścił jednocześnie dwa patyki, a przezroczyste ścianki skarbony umożliwiały kontrolowanie wykonywanych wewnątrz niej manewrów chwytania banknotów), tym bardziej mając na uwadze dalsze postępowanie oskarżonego. Jak wynika to z zapisu z monitoringu miejskiego zawartego na płycie CD, K. G. z dużą siłą kopał w szkatułę w celu powiększenia pęknięć i otworu w szybie. Kopanie nie było jedynie wynikiem zdenerwowania nieudanymi próbami wydostania pieniędzy, gdyż po kopnięciach oskarżony powracał do działań przy pomocy patyków. Takie postępowanie nie było zatem metodą całkowicie chybioną z uwagi na zakładany cel, mając tym bardziej na względzie fakt, iż szkatuła ta została uprzednio uszkodzona przez inną osobę właśnie poprzez kopanie w nią, a więc w taki sposób, w jaki działał również oskarżony próbując przełamać zabezpieczenie. Działanie oskarżonego (gdyby było kontynuowane) mogłoby doprowadzić do powiększenia pęknięć w taki sposób, by w efekcie cel został przez niego skutecznie osiągnięty. Tym bardziej, że oskarżony był wówczas w masywnych butach, a co za tym idzie możliwości dewastacyjne miał znaczne.

W świetle powyższego nie można mieć wątpliwości, że uznanie działań oskarżonego przez Sąd Rejonowy jako usiłowania kradzieży z włamaniem pozostaje całkowicie uzasadnione. Usiłowanie nieudolne, którego wykazania de facto domagał się apelujący (wskazując co zastanawiające jedynie na usiłowanie kradzieży a nie włamania), ma miejsce wówczas, gdy dokonanie przestępstwa od samego początku (ex ante) jest niemożliwe, a sprawca sobie tego nie uświadamia ( por. wyrok SA w Szczecinie z 15.04.2013r., II AKa 36/13 ). Taka sytuacja nie miała miejsce w niniejszej sprawie.

Reasumując, ustalony prawidłowo przez Sąd I instancji stan faktyczny, pozwalał na przypisanie oskarżonemu winy i sprawstwa w odniesieniu do czynu kwalifikowanego z art. 279§ 1 kk w zw. z art. 283 kk w zw. z art. 13§1 kk. W ocenie Sądu odwoławczego przyjęcie przez Sąd Rejonowy wypadku mniejszej wagi, było w pełni uzasadnione.

Wypadek mniejszej wagi to uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się zmniejszonym stopniem społecznej szkodliwości. Uzasadnieniem dla przyjęcia wypadku mniejszej wagi jest przewaga okoliczności zmniejszających zawartość bezprawia, a w konsekwencji także stopień karygodności czynu. Ładunek kryminalny czynu winien być oczywiście znacznie niższy niż w typowych wypadkach popełnienia przestępstwa typu podstawowego. W odniesieniu do czynu przypisanego oskarżonemu słusznie Sąd Rejonowy wskazał na bardzo niewielką kwotę, której zaboru dokonać chciał oskarżony oraz jego sposób działania, który faktycznie czynił skuteczność jego starań wielce wątpliwą (tym bardziej w stanie nietrzeźwości w miejscu objętym stałym monitoringiem).

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do kwestionowania wymiaru kary uznając, iż również w tym zakresie Sąd I instancji wydał prawidłowe rozstrzygnięcie i należycie uzasadnił swoje stanowisko. Wymierzona kara jako spełniająca wymogi zakreślone dyrektywami przepisu art.53 k.k. uznana musi być za karę słuszną, adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego. Z pewnością kara 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie jest karą nadmiernie surową.

Nie kwestionując pozostałych rozstrzygnięć zawartych w treści zaskarżonego orzeczenia, wyrok ten utrzymano w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

Orzeczenie o zwolnieniu oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze oparto na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k.

Wysokość kwoty zasądzonej od Skarbu Państwa na rzecz adw. Ł. O. z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu wynika z § 14 pkt 2 ust. 4 oraz § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.