Pełny tekst orzeczenia

858/II/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 18 października 2013 r.
Sygn. akt Ts 164/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej L.K. w sprawie zgodności:
art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 234, poz. 1571) z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 10 lipca 2012 r. (data nadania) L.K. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 234, poz. 1571; dalej: ustawa nowelizująca) z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji – w zakresie, w jakim zakwestionowany przepis przewiduje stosowanie art. 1302 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) do postępowań wszczętych przed 1 lipca 2009 r.
Skargę konstytucyjną sformułowano w związku z następującą sprawą. Skarżący wytoczył powództwo o zapłatę przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu – Wydział I Cywilny, które oddalono wyrokiem z 16 grudnia 2011 r. (sygn. akt I C 74/09). Od tego wyroku wniósł 30 stycznia 2012 r. apelację, nie uiścił jednak od niej stosownej opłaty, ani nie złożył wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Z tych względów Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił apelację skarżącego postanowieniem z 27 lutego 2012 r. (sygn. akt I C 74/09). Skarżący złożył na to postanowienie zażalenie, które Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny prawomocnie oddalił postanowieniem z 30 marca 2012 r. (sygn. akt I ACz 610/12).
Skarżący twierdzi, że kwestionowany przepis nie jest jasny, gdyż nie definiuje pojęcia „wszczęcia postępowania”, co prowadzi do naruszenia zasady prawidłowej legislacji (art. 2 Konstytucji). Co więcej, zdaniem skarżącego zaskarżony przepis sankcjonuje sytuację, w której obowiązują jednocześnie różne zasady wnoszenia środków odwoławczych, co nie tylko narusza przywołaną zasadę z art. 2 Konstytucji, lecz również prowadzi do naruszenia przysługujących skarżącemu konstytucyjnych praw podmiotowych: prawa do zaskarżenia orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji) oraz prawa do rozpoznania środka odwoławczego przez niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Ponadto, w ocenie skarżącego art. 8 ust. 1 ustawy nowelizującej narusza również jego prawo do równego traktowania przez władzę publiczną.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, które zostały naruszone przez wydanie w sprawie skarżącego orzeczenia opartego na zaskarżonej normie. Powołany przepis Konstytucji wyznacza zatem przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej, z kolei art. 46-48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) wskazują jej wymogi formalne, które muszą zostać zachowane, aby skarga podlegała rozpoznaniu. Na etapie wstępnej kontroli skargi Trybunał Konstytucyjny bada również, czy zawarte w niej zarzuty nie są oczywiście bezzasadne (art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK) oraz czy nie zachodzą okoliczności skutkujące niedopuszczalnością orzekania o skardze (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).
Trybunał zwraca uwagę, że choć jako przedmiot wniesionej skargi konstytucyjnej został wskazany cały art. 8 ustawy nowelizującej, to z jej zarzutów wynika jednoznacznie, iż skarżący kwestionuje wyłącznie ustęp pierwszy tego przepisu. Omyłkowe przywołanie całego art. 8 ustawy nowelizującej nie wpływa jednak negatywnie na wstępne rozpoznanie skargi konstytucyjnej.
W myśl art. 8 ust. 1 ustawy nowelizującej przepisy tej ustawy stosuje się do postępowań wszczętych po dniu jej wejścia w życie, tj. po 1 lipca 2009 r. Zgodnie z art. 1 pkt 3 lit. a ustawy nowelizującej został uchylony art. 1302 § 3 k.p.c., który stanowił: „sąd odrzuca bez wezwania o uiszczenie opłaty pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego środki odwoławcze lub środki zaskarżenia (apelację, zażalenie, skargę kasacyjną, skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty, skargę na orzeczenie referendarza sądowego) podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia”. Z zaskarżonego przepisu wynika zatem, że art. 1302 § 3 k.p.c. nadal obowiązuje w odniesieniu do postępowań wszczętych przed 2 lipca 2009 r.
W ocenie skarżącego nie jest jasne, z którym dniem następuje wszczęcie postępowania. Tym samym jego zdaniem ustawodawca nie określił precyzyjnie, kiedy art. 1302 § 3 k.p.c. znajdzie zastosowanie, co narusza zasadę określoności prawa (art. 2 Konstytucji), prawo do zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji), prawo do rozpatrzenia środka odwoławczego przez niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji) oraz prawo do równego traktowania przez władzę publiczną (art. 32 ust. 1 Konstytucji).
Trybunał podkreśla, że zarówno z orzeczeń wydanych w sprawie skarżącego, jak i utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika jednoznacznie, iż „wszczęcie postępowania” następuje co do zasady z dniem wniesienia pozwu lub innego pisma inicjującego postępowanie cywilne w sprawie (zob. uchwały składu siedmiu sędziów SN z 5 czerwca 2008 r., sygn. akt III CZP 142/07, OSNC z 2008 r., nr 11, poz. 122 oraz 15 czerwca 2010 r., sygn. akt II UZP 4/10, „Monitor Prawniczy” 2011, nr 3, s. 150-154). W świetle tych orzeczeń nie ulega też wątpliwości, że wszczęciem postępowania nie jest wniesienie zwykłego środka zaskarżenia (potwierdzają to uwagi na tle art. 149 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych [Dz. U z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.], poczynione przez sąd apelacyjny w wydanym w sprawie skarżącego orzeczeniu). Tym samym w ocenie Trybunału nie zasługują na uwzględnienie argumenty skargi, zgodnie z którymi ustawodawca nie posłużył się jasnym kryterium umożliwiającym określenie, czy do toczącego się postępowania należy stosować art. 1302 § 3 k.p.c.

Trybunał stwierdza, że zarzuty skargi skierowane są w rzeczywistości przeciwko art. 1302 § 3 k.p.c., który był już przedmiotem kontroli konstytucyjnej (zob. w szczególności wyroki TK z 17 listopada 2008 r., SK 33/07, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 154 oraz 14 września 2009 r., SK 47/07, OTK ZU nr 8/A/2009, poz. 122). W tym zakresie spełniona jest więc przesłanka pragmatyczna ne bis in idem, która na etapie wstępnej kontroli skargi uzasadnia – zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK – odmowę nadania jej dalszego biegu (zob. postanowienia TK z 25 listopada 2008 r., Ts 250/07, OTK ZU nr 1/B/2009, poz. 37 oraz 7 listopada 2011 r., Ts 329/10, OTK ZU nr 6/B/2011, poz. 458).
Wobec powyższego Trybunał przypomina, że dopuszczalność stosowania surowszego rygoru w odniesieniu do pism procesowych obarczonych brakami formalnymi, wnoszonych przez pełnomocników procesowych będących profesjonalistami, została potwierdzona w orzecznictwie Trybunału (zob. przywołane powyżej wyroki TK z 17 listopada 2008 r. i 14 września 2009 r. oraz m.in. wyrok TK z 12 września 2006 r., SK 21/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 103). Stanowiska tego nie zmienia – wbrew oczekiwaniom skarżącego – uchylenie przez ustawodawcę art. 1302 § 3 k.p.c. odnośnie do postępowań wszczętych po 1 lipca 2009 r.
Niezależnie od powyższego Trybunał zwraca uwagę na to, że zarzuty skarżącego cechuje oczywista bezzasadność, co również uniemożliwia nadanie jego skardze dalszego biegu (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Trybunał podkreśla, że ani art. 8 ust. 1 ustawy nowelizującej, ani nawet art. 1302 § 3 k.p.c. nie dotyczą kwestii wyłączenia prawa do zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji, tym samym nie można mówić o bezpośrednim naruszeniu prawa wynikającego z art. 78 Konstytucji. Ponadto, skarżący skorzystał z przysługującego mu prawa do zaskarżenia orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji, uczynił to jednak w sposób nieprawidłowy, co skutkowało odrzuceniem wniesionej apelacji. Tym samym wadliwy jest zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji, z którego miałoby wynikać prawo do rozpatrzenia środka odwoławczego w drugiej instancji przez niezawisły sąd. Nienależyte wykonanie obowiązku opłacenia pisma procesowego przez skarżącego doprowadziło bowiem bezpośrednio do nierozpoznania złożonej przez niego apelacji.
Trybunał przypomina również, że o naruszeniu prawa do równej ochrony praw majątkowych (art. 32 ust. 1 w zw. z art. 78 lub art. 45 ust. 1 Konstytucji) można mówić wyłącznie wówczas, gdy do uprzywilejowania lub dyskryminacji dochodzi w stosunku do podmiotów prawa (adresatów norm prawnych) charakteryzujących się daną cechą istotną, relewantną (zob. m.in. wyroki TK z: 14 października 2001 r., SK 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 216 oraz 3 kwietnia 2008 r., K 6/05, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 41). Jako taką cechę skarżący wskazał bycie reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika. Należy zaznaczyć, co zdaje się pomijać skarżący, że zmiana normatywna może pociągać za sobą pogorszenie sytuacji podmiotów charakteryzujących się daną cechą istotną. Jednakże nie stoi to w sprzeczności z zasadą równości wynikającą z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Zaskarżony przepis wskazuje jedynie adresatów wynikających z niego norm prawnych, nie różnicuje zaś sytuacji tych podmiotów. Jeśli art. 1302 § 3 k.p.c. znajduje na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy nowelizującej zastosowanie, każdy jego adresat jest traktowany identycznie. Z kolei jeśli art. 1302 § 3 k.p.c. nie znajduje zastosowania, nie oznacza to uprzywilejowania osób charakteryzujących się tą samą cechą, co adresaci tego przepisu. W przeciwnym razie każdy przepis międzyczasowy stanowiłby z założenia naruszenie zasady równości w rozumieniu art. 32 ust. 1 Konstytucji. W tym więc zakresie zarzut skarżącego – w ocenie Trybunału – jest oczywiście bezzasadny.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 oraz art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK – orzekł jak na wstępie.