Pełny tekst orzeczenia

320/3/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 24 czerwca 2015 r.
Sygn. akt Ts 327/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Marek Kotlinowski – sprawozdawca
Małgorzata Pyziak-Szafnicka,

po przeprowadzeniu na posiedzeniu niejawnym wstępnej kontroli zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 lutego 2015 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej J.W.,

p o s t a n a w i a:

pozostawić zażalenie bez rozpoznania.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 21 listopada 2014 r. (data nadania) J.W. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 924 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c. lub kodeks cywilny) z art. 64 ust. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 27 lutego 2015 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania wniesionej skardze dalszego biegu, stwierdziwszy, że nie spełnia przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jak Trybunał bowiem ustalił, zaskarżony przepis nie był podstawą ostatecznego orzeczenia o konstytucyjnych wolnościach lub prawach skarżącego. Trybunał podkreślił przy tym, że ani art. 924 k.c., ani żaden inny przepis kodeksu cywilnego nie określają wprost zasad ustalania wartości dzielonego spadku. Ponadto Trybunał uznał, że celem złożonej skargi było poddanie kontroli aktu stosowania prawa, tj. wydanego wobec skarżącego orzeczenia o dziale spadku. Tym samym – w ocenie Trybunału – niedopuszczalne było merytoryczne rozpatrzenie skargi (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).
Na powyższe postanowienie skarżący złożył zażalenie, w którym zarzuca Trybunałowi to, że błędnie zastosował art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, a w konsekwencji niezasadnie przyjął, iż we wniesionej skardze nie wskazano przepisu, w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją. Skarżący wyraźnie bowiem – co podkreśla w zażaleniu – „kwestionuje zgodność z Konstytucją art. 924 k.c.”. Skarżący zaznacza, że choć Trybunał słusznie wskazał, że w kodeksie cywilnym brak jest przepisu określającego zasady ustalania wartości dzielonego spadku, to jednak „nie odniósł się w pełni merytorycznie do kwestii podstawy materialnej stanowiącej o tym, według jakich kryteriów dokonuje się działu spadku”. Jak przekonuje skarżący, „samo wskazanie, że przepis nie spełnia wymogu formalnego, jakim jest wskazanie odpowiedniej podstawy prawnej, regulującej daną kwestię, w sytuacji, gdy sam takiej podstawy nie jest w stanie wykazać, jest nieracjonalne i nie zasługuje tym samym na aprobatę”. W ocenie skarżącego Trybunał błędnie przywołał też art. 686 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.), który „nie daje (…) materialnej podstawy dla ustalenia cen, w oparciu o które dokonuje się dział spadku, a to jest (…) zgodnie z wnioskiem skarżącego przedmiot analizy Trybunału”. Skarżący twierdzi też, że „nie kwestionuje samej okoliczności działu spadku, zaś kwestionuje sposób ustalenia wartości dzielonego spadku i odbiera go jako rażąco niesprawiedliwy”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w terminie 7 dni od daty doręczenia postanowienia. W świetle art. 49 w zw. z art. 36 ust. 5 ustawy o TK, jeśli zażalenie zostało wniesione po upływie terminu, Trybunał, na posiedzeniu niejawnym, postanowieniem pozostawia zażalenie bez rozpoznania. Wyjątkiem jest przypadek, gdy skarżący uchybił bez swojej winy terminowi do złożenia zażalenia (art. 20 ustawy o TK w zw. z art. 168 § 1 k.p.c.) – wówczas może wnosić o przywrócenie terminu do jego złożenia.
Postanowienie z 27 lutego 2015 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze doręczono skarżącemu 18 marca 2015 r., co jego pełnomocnik – radca prawny Ewa Karasińska potwierdziła swoim podpisem (nie jest zatem prawdziwa informacja podana w treści zażalenia, jakoby pełnomocnik miała otrzymać odpis postanowienia TK dopiero następnego dnia – 19 marca 2015 r.). Termin, o którym mowa w art. 49 w zw. z art. 36 ust. 4 ustawy o TK, upłynął zatem 25 marca 2015 r. Zażalenie bez wniosku o przywrócenie terminu do jego złożenia skarżący wniósł dopiero 26 marca 2015 r. (data nadania), tj. dzień po upływie stosownego terminu. Okoliczność ta uzasadnia pozostawienie zażalenia bez rozpoznania.
Niezależnie od powyższego Trybunał stwierdza, że kwestionowane postanowienie z 27 lutego 2015 r. jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Skarżący twierdzi, że jasno sprecyzował normę prawną, której „zarzuca niekonstytucyjność”, tj. art. 924 k.c. W jego przekonaniu „merytoryczne rozstrzygnięcie kwestii niezgodności art. 924 k.c. z art. 64 ust. 1 Konstytucji (…) [jest] niezbędne dla ukształtowania jasnej wykładni tego przepisu, jak też ewentualnego wypełnienia luki prawnej w zakresie jego stosowania przez ustawodawcę krajowego”. Jak podkreśla skarżący, nie jest celem skargi podważenie „samej okoliczności działu spadku”, lecz sposobu ustalenia wartości dzielonego spadku. Sposób, w jaki dokonano działu spadku, skarżący uważa bowiem za rażąco niesprawiedliwy.
Trybunał przypomina, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga jest szczególnym środkiem ochrony wolności i praw. Źródłem ich naruszenia może być wyłącznie przepis (norma prawna), na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekły ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Konsekwencją takiego ujęcia przesłanek skargi jest wymaganie określone w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, aby zawierała ona dokładne wskazanie przepisu (normy prawnej), który zdaniem skarżącego jest źródłem naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych praw i w stosunku do którego domaga się on stwierdzenia niezgodności z Konstytucją. Postępowanie skargowe nie dotyczy – co wymaga podkreślenia – aktów stosowania prawa (m.in. orzeczeń), choćby uchybiały konstytucyjnym prawom skarżącego.
Trybunał ponownie zwraca uwagę na to, że do treści normatywnej art. 924 k.c. nie należy określenie zasad ustalania wartości dzielonego spadku. Wskazanie tego przepisu nie spełniało zatem przesłanki określonej w art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, co wykluczało możliwość nadania skardze dalszego biegu.
Trybunał powtarza, że zgodnie z przywołanymi już uprzednio poglądami doktryny i orzecznictwa zmiany w stanie spadku po jego otwarciu są uwzględniane na etapie jego działu, co potwierdza brzmienie przepisu art. 686 k.p.c., przywołanego w cytowanej w zaskarżonym postanowieniu uchwale Sądu Najwyższego z 27 września 1974 r. (sygn. akt III CZP 58/74, OSNC z 1975 r., nr 6, poz. 90). Nie można zawężać znaczenia tego przepisu do „postępowania z tytułu zapisów pomiędzy spadkobiercami” i „ewentualnych rozliczeń (…) długów spadkowych pomiędzy nimi” – co czyni skarżący (zob. postanowienie SN z 15 kwietnia 1997 r., sygn. akt I CKU 30/97, OSNC z 1997 r., nr 10, poz. 149, przywołane także przez sąd rejonowy orzekający w sprawie skarżącego).
Jak stanowi art. 1035 k.c., do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zastrzeżeniem przepisów tytułu VIII księgi czwartej kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 212 § 1 zdanie pierwsze k.c. (odpowiednio stosowanym), jeżeli zniesienie współwłasności następuje na mocy orzeczenia sądu, wartość poszczególnych udziałów może być wyrównana przez dopłaty pieniężne. Aby ustalić wartość poszczególnych udziałów w spadku, należy najpierw ustalić wartość spadku. Stosownie do art. 684 k.p.c. skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd. Przepis ten nie wskazuje kryteriów, według których sądy mają ustalać wartość spadku. Trybunał zauważa, że skoro brak jest przepisu regulującego tę kwestię wprost, to należy przyjąć, iż wskazanie kryteriów ustalania wartości spadku powierzono sądom.

Ponownie Trybunał zaznacza, że kluczowa dla ustalenia, co wchodzi w skład spadku, jest chwila jego otwarcia, tj. śmierć spadkodawcy – art. 924 k.c. To z tą chwilą spadkobierca (spadkobiercy) nabywa spadek – art. 925 k.c. Przepisy te nie odnoszą się jednak do zdarzeń późniejszych (w tym zakresie w szczególności należy stosować przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych – art. 1035 k.c., przede wszystkim art. 207 k.c., który reguluje zasady partycypowania współwłaścicieli w przychodach, wydatkach i ciężarach związanych z rzeczą wspólną). Nie można z nich wyinterpretować normy, którą kwestionuje skarżący. To, czy przy dziale spadku uwzględnia się normalne zużycie rzeczy lub całkowite jej zniszczenie (wskutek zdarzeń, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności), nie wynika zatem z art. 924 k.c. (por. postanowienie z 26 czerwca 2013 r., sygn. akt II CSK 583/12, Lex nr 1375148).
Stwierdzenie przez orzekające w sprawie skarżącego sądy, że stan budynku – na moment działu spadku – nie mógł mieć wpływu na wysokość zasądzonej dopłaty, nie znajduje uzasadnienia ani w przywołanym przez sąd rejonowy postanowieniu SN z 15 kwietnia 1997 r., ani we wskazanych w tym postanowieniu innych orzeczeniach Sądu Najwyższego (zob. przywołana już uchwała SN z 27 września 1974 r., a także uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 15 grudnia 1969 r., sygn. akt III CZP 12/69, OSNCP z 1970 r., z. 3, poz. 39 oraz uchwała składu siedmiu sędziów SN z 26 marca 1985 r., sygn. akt III CZP 75/84, OSNCP z 1985 r., z. 10, poz. 147 – zasada prawna). Trzeba dodać, że właśnie z postanowienia Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 1997 r. wynika, że przez „stan spadku” należy rozumieć „skład spadku”, a nie stan poszczególnych przedmiotów wchodzących w jego skład. W przeciwnym razie oznaczałoby to, że ustalenie wartości według cen z chwili działu spadku byłoby utrudnione lub nawet niemożliwe (biegły musiałby ustalić, w jakim stanie znajdowały się przedmioty w chwili otwarcia spadku, co po wielu latach byłoby co najmniej utrudnione, jeśli nie niemożliwe). W ten sposób traciłby także sens art. 686 k.p.c., nie byłoby bowiem podstawy do rozliczeń między spadkobiercami (np. w sytuacji, gdy stan budynku z chwili działu spadku odpowiadałby temu z chwili otwarcia spadku, a doprowadziłyby do tego remonty budynku dokonane przez jednego ze spadkobierców już po otwarciu spadku). Z uzasadnienia postanowienia sądu rejonowego wynika jednoznacznie, że skarżący nie kwestionował sposobu sporządzenia opinii przez biegłego – w przedstawionym wyżej zakresie nie budziła ona zatem jego wątpliwości.
Ponownie Trybunał zwraca uwagę na to, że zarzut skargi sprowadza się do zakwestionowania aktu stosowania prawa – tj. orzeczeń wydanych w sprawie skarżącego, które jego zdaniem są niesprawiedliwe. Tak sformułowany zarzut nie podlega rozpoznaniu w postępowaniu skargowym, gdyż kontrolowanie tego typu aktów nie mieści się w kompetencji Trybunału. Słusznie zatem i w tym zakresie Trybunał odmówił nadania dalszego biegu skardze ze względu na niedopuszczalność jej merytorycznego rozpoznania (art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).

Z tych przyczyn Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.