Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 1638/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 listopada 2013 roku J. F. wniósł o zasądzenie od Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej – Centrum (...) w Ł. tytułem zadośćuczynienia kwoty 76.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 13 sierpnia 2010 r. został poddany zabiegowi usunięcia pęcherza moczowego w (...) Szpitalu (...) w T.. W związku z nagłym pogorszeniem się jego stanu zdrowia powód był kilkakrotnie hospitalizowany. W następstwie przeprowadzonych badań mikrobiologicznych stwierdzono u niego zakażenie bakteriami Klebsiella pneumoniae oraz Enterococcus faecalis. U powoda wystąpiła przewlekła choroba nerek, która została spowodowana zakażeniem układu moczowego. Wykonane u powoda na Oddziale (...) w T. przed zabiegiem usunięcia pęcherza moczowego badania, nie wykazały wystąpienia w jego organizmie żadnych tego typu bakterii. W związku z powyższym, w ocenie powoda, to Wojewódzki Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej Centrum (...) w Ł., na podstawie art. 430 k.c. odpowiada za poniesioną przez niego szkodę spowodowaną zakażeniem bakteriami Klebsiella pneumoniae oraz Enterococcus faecalis (pozew, k. 2-4).

Pozew został doręczony stronie pozwanej w dniu 10 grudnia 2013 roku (zwrotne potwierdzenie odbioru, k. 46)

W odpowiedzi na pozew z dnia 30 grudnia 2013 roku Wojewódzki Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej Centrum (...) w Ł., nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości, a także o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Strona pozwana podniosła, że powód nie udowodnił przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Był on hospitalizowany zgodnie z zasadami obowiązującymi w szpitalu, które mają na celu zapobieżenie szerzeniu się zakażeniom. Pozwany dołożył wszelkich starań, aby stan zdrowia powoda uległ poprawie. Wszelkie wykonywane przez personel szpitala czynności były zgodne z przyjętymi regułami ustalonymi w celu zagrożeń szpitalnych. W pozwanej placówce każdy z pracowników dba o nierozprzestrzenianie się bakterii. Szczepy bakterii, którymi zakażony został powód występują powszechnie w organizmach większości populacji, zakażenie się nimi jest możliwe także poza szpitalem. (odpowiedź na pozew, k. 48-54)

W piśmie z dnia 29 stycznia 2014 r. (...) Zakład (...) poinformował, że nie przystępuje do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego (pismo k. 258)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W marcu 2010 roku u powoda J. F. zdiagnozowano guza pęcherza moczowego (wynik badania usg z 31.03,2010 r. k. 14 , wynik tomografii komputerowej k.15).

W dniach od 13 do 19 kwietnia 2010 r. powód był hospitalizowany na Oddziale (...) Szpitala im. (...) w Ł. w związku z koniecznością wykonania cystoskopii i biopsji guza pęcherza moczowego. Stężenie kreatyniny wynosiło 0,9 %, mocznika 48 mg%.

Następnie w dniach od 4 do 10 czerwca 2010 r. przebywał na Oddziale (...) Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej - Centrum (...) w Ł. (zwanego dalej w skrócie: (...) w Ł.) (...) Szpitala (...) w T. z rozpoznaniem raka pęcherza moczowego. Podczas tego pobytu w dniu 8 czerwca 2010 r. u powoda wykonano resekcję guza pęcherza moczowego, przebieg pooperacyjny bez powikłań. Stężenie mocznika wyniosło 46 mg%.

W dniach od 8 do 21 sierpnia 2010 r. J. F. ponownie był leczony na Oddziale (...) Szpitala w T., gdzie 13 sierpnia 2010 r. przeszedł zabieg usunięcia pęcherza moczowego (cystektomii radykalnej) i okolicznych węzłów chłonnych z wyprowadzeniem moczowodów na skórę i wytworzeniem obustronnej ureterocutaneostomii. W dniu 14 sierpnia 2010 r. powód zagorączkował do 38,8 stopni. Stężenia kreatyniny wynosiły 1,07-1,119 mg%, mocznika – 43-63 mg%. Pacjent został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym (karty informacyjne leczenia szpitalnego k. 17, 18, 7, zeznania świadka B. R. – protokół rozprawy z 14.02.2014 r. – 00:56:09, k. 290 odw., wynik badania histopatologicznego k. 8, karta gorączkowa k. 116)

Z powodu utrzymujących się stanów gorączkowych powód był hospitalizowany w dniach 21 – 23 września 2010 r. na Oddziale (...) (...)Szpitala im. (...) w Ł.. Rozpoznano u niego stan po usunięciu pęcherza moczowego z powodu raka, wypadnięcie cewnika z moczowodu lewego, odmiedniczkowe zapalenie nerek, ropomocz, przewlekłą chorobę nerek , przewlekłą chorobę niedokrwienną serca, nadciśnienie tętnicze oraz cukrzycę. Stężenie kreatyniny wynosiło 1,71 mg%, mocznika 54 mg%. Pacjent zgłosił się z powodu stanów gorączkowych do 39 stopni, z towarzyszącym osłabieniem i okresowymi zaburzeniami w odpływie moczu z prawego cewnika moczowodowego. W posiewie moczu z 22 września 2010 r. wyhodowano klebsiella pneumoniae oporne na antybiotyki antybiograamu za wyjątkiem Amikacyny i Imipenem.

Następnie, z powodu wypadnięcia cewnika, ropomoczu oraz podejrzenia niewydolność nerek powód w dniach 23 – 30 września 2010 r. ponownie przebywał na Oddziale (...) Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej - Centrum (...) w Ł. (...) Szpitala (...) w T. .Choremu wymieniono cewniki w uretrocutaneostomiach, zastosowano leczenie zachowawcze, w tym antybiotykoterapię zgodnie z wynikami posiewu i uzyskano zmniejszenie mocznicy. Stężenia kreatyniny wynosiły 4,86-5,65 mg%, mocznika 166-208 mg%. Pacjent został wypisany do domu z zaleceniami dalszego leczenia i kontroli w poradni urologicznej, nefrologicznej i diabetologicznej.

W dniu 16 października 2010 r. został przyjęty na Oddział (...) Szpitala w T. z powodu ciężkiego stanu, gorączki, niewydolności nerek i anemizacji. Stężenia kreatyniny wynosiły 4,71-7,6 mg%, mocznika 129-181 mg% , leukocytoza 13,6-14,1 tys/ml. W usg jamy brzusznej nie odnotowano w nerkach cech zastoju i kamicy. Został wypisany z zaleceniem dalszego leczenia nefrologicznego w dniu 19 października 2010r. (dokumentacja medyczna, k. 80, k. 9, k. 10,historia choroby k. 59, wynik badania bakteriologicznego k. 82).

Z powodu utrzymującej się gorączki J. F. w dniach od 21 do 29 października 2010 r. był hospitalizowany w Klinice (...) im. (...) w Ł.. U powoda rozpoznano urosepsę (posocznicę pochodzenia nerkowego), ropnie obu nerek, przewlekłą niewydolność nerek, skutkującą koniecznością hemodializoterpaii przewlekłej . W czasiew pobytu implantowano tymczasowy cewnik dializacyjny i wykonano 5 zabiegów hemodializy.

W wykonanych badaniach moczu stwierdzono bakterie Klebsiella pneumoniae i Enterococcus faecalis, zaś we krwi Klebsiella pneumoniae (karta wypisowa, k. 11-12).

W okresie od 29 października do 19 listopada 2010 r. powód przebywał na Oddziale (...) Szpitala im. (...) w Ł.. W dniu 29 października 2010 r., przeprowadzono u niego zabieg lumbotomii lewostronnej i ewakuacji ropnia okołonerwowego po stronie lewej. Po operacji u powoda utrzymywała się gorączka i podwyższenie parametrów niewydolności nerek. Pacjent leczony był antybiotykami i został wypisany do domu w stanie optymalnej poprawy (karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 13).

W okresach : od 10 do 14 stycznia 2011 r. , od 8 do 12 kwietnia 2011 r. i od 10 do 17 czerwca 2011 r. powód przebywał w Klinice (...) , (...)w Ł. z powodu pogorszenia samopoczucia, utraty apetytu i utrzymującej się gorączki . Lekarze zdiagnozowali zakażenia układu moczowego i odwodnienie, wdrożono antybiotykoterapię ( karta informacyjna k. 19, 21, 24-25).

W dniach 11-14 stycznia 2012 r., 17-21 marca 2012, 8 – 10 maja 2012 r., 23 sierpnia - 3 września 2012 r. oraz 13 – 15 maja 2013r., powód przebywał w Klinice (...), (...) w Ł. z rozpoznaniem przewlekłej choroby nerek.

Następnie w dniach od 24 czerwca do 5 lipca 2013 r. był hospitalizowany w Klinice (...) im. (...) w Ł., gdzie w dniu 27 czerwca 2013 r. przeszedł zabieg usunięcia prawej nerki.

(karty informacyjne, k. 27-29, 30-31, 33-34, 35, 308-309, 310-311, k. 324-325, k. 326-328 , k. 329-330 )

W pozwanej jednostce opieki zdrowotnej funkcjonuje system kontroli sanitarnej, obejmujący pięć ogniw: Zespołu (...), Komitetu (...), Zespołu (...), Laboratorium (...) i pielęgniarek łącznikowych . Na mocy zarządzeń Dyrektora w pozwanej jednostce funkcjonuje procedura sterylizacji oraz procedura mycia i dezynfekcji rak (zeznania świadka D. T. – protokół rozprawy z 14.02.2014 r. – od 00:30:32 do 00:37:02, k. 289, zarządzenie k. 233-237, k. 239-245).

Zakażenie układu moczowego u powoda należy z przeważającym prawdopodobieństwem uznać z zakażenie szpitalne związane z przebytym zabiegiem urologicznym. Istnieje bezpośredni związek z przewlekłym zakażeniem nerek a zakażeniem układu moczowego. Przed pierwszym pobytem powoda w pozwanym szpitalu nie było objawów wskazujących na zakażenie układu moczowego. Powód przebywał na Oddziale (...) Szpitala w T., gdzie ustalono rozpoznanie - rak pęcherza moczowego. Badanie USG wykonane w tym czasie nie wykazało zmian, które mogłyby sugerować istnienie aktywnego zakażenia układu moczowego. Po przeprowadzonym w dniu 13 sierpnia 2010r. zabiegu powód został wypisany do domu. Zmiany zapalne w postaci odmiedniczkowego zapalenia nerek z ropomoczem rozpoznane zostały we wrześniu 2010r. W październiku 2010r. wystąpiły objawy posocznicy pochodzenia nerkowego, ropnie obu nerek, przewlekła niewydolność nerek i konieczność leczenia nerkozastępczego tj. hemodializoterapii przewlekłej. Za dodatkowe obciążenie stanu chorego należy uznać współistniejącą cukrzycę. Zakażenie układu moczowego ma bezpośredni związek z niewydolnością nerek wymagającą hemodializ. 

Rozmiar odczuwanych przez powoda cierpień fizycznych należy uznać za bardzo duży. Infekcja dróg moczowych doprowadziła do konieczności kilkukrotnej interwencji chirurgicznej i wielokrotnych pobytów szpitalnych. Zakażenie dróg moczowych doprowadziło także do znacznego upośledzenia stanu ogólnego pacjenta, występowania stanów gorączkowych, przewlekłego zapalenia nerek i ich niewydolności, połączonej z koniecznością leczenia nerkozastępoczego i wykonywania kilka razy w tygodniu hemodializy na oddziałach sztucznej nerki. Znaczne dolegliwości związane z życiem codziennym, m.in. trudności w oddawaniu moczu. Uciążliwością jest również konieczność stałego leczenia środkami przeciwbakteryjnymi z powodu nawracających zakażeń układu moczowego.

Odnośnie reguł zapobiegania zakażeniom szpitalnym i stanu sanitarnego pozwanej placówki, to wskazać należy, iż z załączonych do akt sprawy dokumentów nie wynikają ewentualne nieprawidłowości w postępowaniu szpitala. Jednakże dokumentacja ta jest niedostateczna. Brak jest badań bakteriologicznych dotyczących sprzętu i pomieszczeń szpitala, a szczególnie sali operacyjnej, oraz brak sprawozdania Zespołu ds. Zakażeń Szpitalnych z 2010 r.

(opinia biegłego z zakresu chorób zakaźnych i epidemiologii A. B., k. 342-352 , ustna opinia uzupełniająca – protokół rozprawy z 9.06.2015 r. od 00:03:38 do 00:26:35, k. 465 odw.-466 )

Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda w związku zakażeniem go bakteriami wynosi 75 % (uszkodzenia narządów moczo-płciowych per analogiam - pkt.75, tj. utrata jednej nerki przy upośledzeniu funkcjonalności drugiej nerki). Powód stracił nerkę, a jej utrata pozostaje związku przyczynowym z zakażeniem układu moczowego po cystektomii (stopniowo nasilająca się niewydolność nerkowa, zmiany ropne w nerkach, konieczność usunięcia jednej z nerek, pogarszająca się funkcja pozostałej nerki wymagająca dializowania), zaś pozostałą nerka nie spełnia swojej funkcji. Gdyby doszło do podjęcia decyzji o przeszczepie nerki, koniecznością będzie usunięcie jedynej nerki, jako możliwość zakażenia układu moczowego i złego rokowania dla utrzymania nerki przeszczepionej.

Stan ogólny powoda jest poważny i ustabilizował się na tym poziomie. Powód jest ciężko chorym człowiekiem o trudnym do przewidzenia rokowaniu, które jest niepomyślne. Nie ma pewności co do stabilizacji choroby podstawowej /nowotworu/, cukrzycy, powikłań po ewentualnych, następowych zakażeniach układu moczowego o trudnym do przewidzenia przebiegu i następstwach. Powód wymaga stałej kontroli wielospecjalistycznej i stałych dializ (pisemna opinia biegłego z zakresu urologii B. S., k. 392-396)

Z puntu widzenia nefrologicznego, w związku z zakażeniem powoda bakteriami Klebsiella pneumoniae i Enterococcus faecalis u powoda istnieje 75-procentowy stały uszczerbek na zdrowiu (na podstawie punkt 75 tabeli uszczerbkowej) .

W kwietniu i czerwcu 2010 r. odnotowano u powoda nieznaczne przekroczenie granicy normy stężenia mocznika , ale nie było ono oznaką patologii, należy je wiązać raczej z wiekiem powoda , gdyż nie zaobserwowano morfologicznych cech uszkodzenia nerek i innych cech upośledzenia ich funkcjonowania. Najprawdopodobniej samoistnie nie doszłoby do powoda do pogorszenia wydolności nerek.

Przy ocenie funkcjonowania nerek oprócz mocznika, bierze się pod uwagę parametry kreatyniny , uznawana za lepszy wskaźnik oceny niż mocznik. Stężenie kreatyniny w powoda w marcu 2010 r. było prawidłowe i wynosiło 0,9 mg%, wynik badania z czerwca 2010 r. jest niejednoznaczny , prawdopodobnie popełniono błąd wpisując jego wynik.

Badanie bakteriologiczne moczu wykonane podczas pobytu powoda w Szpitalu im. (...) w Ł. we wrześniu 2010 r. wykazało po raz pierwszy zakażenie dróg moczowych alert – patogenem Klebsiella pneumoniae . Nie świadczy to jednak że bakterii tej nie było wcześniej w moczu powoda. Próbkę na posiew moczu pobrano w dniu 21 września 2010 lub w dniu następnym i uprawniony jest wniosek, że do zakażenia moczu u powoda doszło już przed jego przyjęciem do tej placówki. Zakażenie nie było bezobjawowe – w czasie przyjmowania do szpitala powód gorączkował (39 stopni Celsjusza) , a w morfologii krwi obecna była leukocytoza. Nerki wykazywały początkową niewydolność, o czym świadczy podwyższone stężenie kreatyniny (1,71 mg%) i mocznika (54 mg%). Do zakażenia doszło kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin przed pierwszymi objawami klinicznymi.

Istnieje także możliwość, że alert patogen był obecny od dłuższego czasu w drogach moczowych powoda i dopóki mocz odpływał bez problemu , dopóty liczba bakterii była mała i nie dochodziło do ujawnienia się zakażenia. Wystarczyło utrudnienie w odpływie moczu z prawego cewnika moczowodowego , aby bakterie rozmnożyły się , a wtedy zakażenie objawiło się gorączką i leukocytozą. Po wykonaniu antybiogramu okazało się, ze bakteria Klebsiella pneumoniae jest patogenem opornym na większość antybiotyków (oprócz Amykacyny, imipenemu i Meropoenemu). Jest bardzo ważna informacja , gdyż wskazuje ze wykryty szczep tej bakterii miał kontakt z wieloma antybiotykami i zdążył się na nie uodpornić, do czego mogło dojść tylko w warunkach placówek medycznych.

W wyniku nawracających zakażeń dróg moczowych powód był wielokrotnie hospitalizowany. Podczas tych pobytów wykonywano różne inwazyjne badania diagnostyczne i zabiegi urologiczne (lumbektomia lewostronna). Długotrwale zakażenie bakteriami opornymi na wiele antybiotyków doprowadziło do odmiedniczkowego zapalenia nerek , ropni nerek, a końcu do schyłkowej niewydolności nerek Nieleczona schyłkowa niewydolność nerek zawsze kończy się śmiercią chorego i tylko wprowadzenie chorego do programu leczenia nerkozastępczego temu zapobiega .

Podsumowując, u powoda na skutek długotrwałych i nawracających zakażeń układu moczowego doszło do skrajnego upośledzenia funkcjonowania obydwu nerek. Nawracające zakażenia a nawet naciek zapalny nerki prawej zmusiły lekarzy w 2013 r. do jej usunięcia . U powoda nie dojdzie już nigdy do poprawy funkcjonowania jedynej , lewej nerki.

Obecnie powód ma schyłkową niewydolność nerek. Od około trzech lat jest w programie leczenia nerkozastępczego, w formie hemodializ. Zabiegi te odbywają się trzy razy w tygodniu i trwają po cztery godziny. Są to zabiegi całkowicie refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Pacjenci nic nie płacą za takie zabiegi, podobnie jak i za transport do i ze stacji dializ. Każdemu choremu przysługuje darmowy transport. Wydatki na leki, które musi ponosić powód w związku ze schyłkową niewydolnością nerek wynoszą : 20 zł –Tardyferon, 13 zł Concor Cor , 3 zł 0 Alfadiol, Calpalos – 40 zł ewentualnie Atoris-8,52 zł – łącznie 84,52 zł.

Na dojazd do stacji, na zabiegi hemodializy i na powrót do domu powód musi poświęcić około 6 godzin w każdy poniedziałek, środę i piątek. W czasie pomiędzy zabiegami hemodializy, jeśli ma siłę, powód może zachowywać się tak samo jak inni starsi ludzie, może wychodzić z domu, może spotykać się ze znajomymi, z rodziną, a nawet prowadzić samochód. Jeśli tego nie może robić to wynika to z innej przyczyny niż z niewydolności nerek lub dializoterapii. Skurcze mięśni kończyn dolnych występują u chorych hemodializowanych pod koniec zabiegów dializy lub krótko po nich, i to tylko u tych, którzy piją zbyt dużo płynów pomiędzy hemodializami. Czasem skurcze są bolesne, ale dosyć szybko przemijają. Dieta chorego dializowanego jest dietą specyficzną , redukcyjną i polega na ograniczaniu produktów zawierających większe ilości fosforanów (mleka, nabiału i ryb), potasu (owoce, soki owocowe). Jednak największą dolegliwością jest konieczność ograniczenia ilości wypijanych płynów. Powód będzie dializowany do końca życia lub do momentu uzyskania przeszczepu nerki, chociaż ze względu na wiek powoda, przeszczep jest wątpliwy (pisemna opinia biegłego z zakresu nefrologii R. L. k. 409-417, pisemna opinia uzupełniająca k. 456, ustna opinia uzupełniająca – protokół rozprawy z 4.09.2015 r. – od 00:02:38 do 00:28:43, k. 488 odw.-489 odw.)

J. F. ma obecnie 77 lat. Mężczyzna samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe, utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego w wysokości 2.317, 27 zł ( oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania k. 373-374, pismo z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych k. 375)

Po przeprowadzeniu zabiegu w pozwanym szpitalu powód zaczął bardzo chorować , często miał wysoką gorączkę . J. F. był zawsze samodzielny w prowadzeniu gospodarstwa domowego i sytuacja, w której musiał liczyć na pomoc innych , załamała go. Podczas choroby wspierali powoda córka i syn, którzy okresowo z nim zamieszkiwali i odwiedzali w szpitalu. J. F. wymagał pomocy przy ubieraniu się , przygotowywaniu posiłków , robieniu zakupów, praniu i sprzątaniu . Kiedy miał wysoką gorączkę, trudno było się z nim porozumieć . Podczas pobytu w pozwanym szpitalu powoda odwiedzała codziennie córka, zwróciła uwagę na brud w łazience przylegającej do pokoju ojca. Kobieta była zaskoczona szybkim wypisaniem ojca ze szpitala , ponieważ był bardzo słaby (zeznania A. P. – protokół rozprawy z 9.06.2015 r. – od 00:29:34 do 00:37:47, k. 466 odw.-467, zeznania świadka T. F. – protokół rozprawy z 9.06.2015 r. – 00:40:36, k. 407 odw.).

Powód źle zniósł operację usunięcia nerki, cały czas pozostaje pod opieką urologa , raz w miesiącu ma wymieniany cewniczek. J. F. co drugi dzień w godzinach 7.00-11.00 jest dializowany. Mężczyzna od pięciu lat nigdzie nie wyjeżdżał, przed operacją w 2010 roku był osobą sprawną, uprawiał amatorsko sport i działkę. J. F. czuje się psychicznie załamany swoją sytuacją , nie ma siły na aktywność (zeznania J. F. – protokół rozprawy z 4.09.2015 r. – 00:42:55, 00:46:50, 00:47:20, k. 490 odw.-491)

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach, w szczególności: dowodach z dokumentów – nie budzących wątpliwości co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy i nie kwestionowanych przez którąkolwiek ze stron, na zeznaniach powoda i świadków: A. P. i T. F. oraz D. T., a także na opiniach biegłych , a w szczególności opinii biegłego z zakresu nefrologii R. L.,

Opinia biegłego A. B. (2) była niekonkluzywna, o ile bowiem w opinii pisemnej biegły z zakresu chorób zakaźnych wypowiedział się za potraktowaniem zakażenia powoda jako szpitalnego, o tyle w opinii ustnej zwracał uwagę na okoliczność, że wykryte bakterie występują w przewodzie pokarmowym człowieka , a choroby samoistne (nowotwór i cukrzyca) mogły przyczynić się do ujawnienia się zakażenia endogennego, nie ma zaś możliwości aby stwierdzić, jak bakterie znalazły się w organizmie powoda.

W tej sytuacji, znaczenie rozstrzygająca była opinia nefrologa R. L. który oceniając stopień oporności wykrytych u powoda bakterii kategorycznie wskazał na szpitalny charakter zakażenia powoda i możliwość pozostawania bakterii niejako w stanie utajonym ze względu na stosowaną osłonowo antybiotykoterapię pooperacyjną i w związku z tym ujawnienie się zakażenia po okresie 30 dni od daty zabiegu operacyjnego. Istotne znacznie ma również obecność ciała obcego , czyli cewnika, do którego bakterii mogły się przyczepić , pozostając bezpiecznym od zastosowanych po operacji antybiotyków. W sytuacji wypadnięcia cewnika bakterie nie miały ujścia i zaczęły się namnażać, dając objawy infekcji. Do wniknięcia tego rodzaju bakterii nie mogło dojść w warunkach domowych, w których powód pozostawał po operacji. Należy jednak podkreślić , że w żadnym razie nie należy do kompetencji biegłego wypowiadanie się co do winy personelu szpitala. Ocena taka leży jedynie w gestii sądu orzekającego.

Sąd pominął zeznania świadków: I. M. , R. K. i B. R.. Relacje wymienionych świadków nie wniosły do sprawy żadnych nowych okoliczności, wszelkie zaś fakty niezbędne do ustalenia stanu faktycznego i wydania przez biegłych opinii powinny pochodzić z dokumentacji medycznej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady.

Podstawę odpowiedzialności publicznego zakładu opieki zdrowotnej za szkody wyrządzone w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych stanowi art. 430 k.c., zgodnie, z którym kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Powołany przepis statuuje odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego na zasadzie ryzyka za szkody wyrządzone osobie trzeciej przez podwładnego z jego winy, a więc przyjęcie odpowiedzialności publicznego zakładu opieki zdrowotnej na podstawie art. 430 k.c. wymaga uprzedniego stwierdzenia, iż pracownik zakładu wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych (art. 415 k.c.). Należy nadmienić, iż także lekarz, mimo dalece posuniętej samodzielności w zakresie wyboru sposobów leczenia pacjenta, jest podmiotem podlegającym kierownictwu organizacyjnemu zakładu opieki zdrowotnej, a także ma obowiązek stosowania się do jego wskazówek w zakresie np. grafika operacji, dyżurów.

Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego zaistnienie wymaga zaistnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, czyli szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego. Ściśle biorąc, błąd w sztuce medycznej jest jedynie obiektywnym elementem winy lekarza wykonującego czynności medyczne, stanowi, bowiem czynność (zaniechanie) lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodną z nauką medycyny w zakresie dla lekarza dostępnym. Subiektywnym natomiast elementem koniecznym dla przypisania winy lekarzowi jest jego umyślność lub niedbalstwo (M. Filar, S. Krześ, E. Marszałkowska-Krześ, P. Zaborowski, Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej, Warszawa 2004, s. 29 i n.; orzeczenie SN z 1 kwietnia 1955 r., IV CR 39/54, OSNCK 1/1957, poz. 7 oraz Lex nr 118379). Stwierdzenie błędu w sztuce medycznej, w kontekście odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej, w którym miał miejsce zabieg, jest natomiast całkowicie niezależne od osoby konkretnego lekarza oraz od okoliczności podjęcia czynności medycznej. Istotne jest, bowiem to, iż czynność tę wykonał pracownik zakładu w ramach jego działalności. Od błędu jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy szkody, odróżnić należy natomiast powikłanie, które stanowi określoną, niekiedy atypową, reakcję pacjenta na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych.

Zgodnie z treścią art. 231 k.p.c., Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Orzeczenie sądu może być zatem oparte na tego rodzaju domniemaniu faktycznym tylko wówczas, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłanki (wyrok SN z 22 stycznia 1998 r., II UKN 465/97, OSNP 1/99 poz. 24).

Należy podkreślić, że przywołany przepis nie oznacza przeniesienia na stronę pozwaną w procesie, którego przedmiotem są roszczenia odszkodowawcze, ciężaru wykazania, iż szkoda doznana przez powoda wynikła z przyczyn, za które strona pozwana nie odpowiada. Celem przepisu art. 231 k.p.c. jest natomiast umożliwienie stronie postępowania uzasadnienia jej twierdzeń w sytuacji, gdy z przyczyn od tej strony niezależnych nie są jej dostępne bezpośrednie środki dowodowe, a o prawdziwości twierdzeń strony można wnioskować jedynie na podstawie innych faktów. W związku z powyższym powszechnie przyjmuje się, że w tzw. procesach lekarskich, sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, w oparciu o art. 231 k.p.c. uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając od poszkodowanego ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą jego organizm został zainfekowany, taki bowiem dowód często nie jest możliwy do przeprowadzenia (por. m.in. wyrok SN z 10 lipca 1998 r., I CKN 786/97, niepubl.). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem i poglądami doktryny w sprawach lekarskich (tak choćby: SN w wyroku z dnia 14 grudnia 1973 r., II CR 692/73, OSPiKA 4/75 poz. 94 z glosą Sośniaka, czy też w wyroku z dnia 28 października 1983 r., II CR 358/83, OSPiKA 9/84 poz. 187) wymaga się stwierdzenia tak wysokiego stopnia prawdopodobieństwa zarażenia podczas pobytu w danej placówce służby zdrowia, aby było to wystarczające dla przyjęcia jego odpowiedzialności z tytułu powstałej szkody.

Z przeważającym prawdopodobieństwem, graniczącym wręcz z pewnością należy stwierdzić, że zakażenie powoda bakteriami Klebsiella pneumoniae i Enterococcus faecalis podczas pobytu w pozwanym szpitalu. Przemawiają bowiem za tym wszystkie ustalone przez Sąd okoliczności, a w szczególności :

- brak objawów wskazujących na zakażenie układu moczowego przed pierwszym pobytem powoda w pozwanym szpitalu ;

- przeprowadzony u powoda w dniu 13 sierpnia 2010 r. zabieg operacyjny był rozległy i poważny ;

- powód po operacji przyjmował zapobiegawczo antybiotyki;

- w okresie od 21 sierpnia 2010 r. tj. od daty opuszczenia pozwanej placówki do dnia 22 września 2010 r. tj. poddania się badaniu , podczas którego wykryto bakterii Klebsiella pneumoniae Enterococcus faacalis powód nie był hospitalizowany ;

- wystąpienie objawów zakażenia już w dniu 21 września 2010 r. – powód zgłosił się do szpitala im. B. w Ł. ze względu na stany gorączkowe i osłabienie, w morfologii krwi występowała leukocytoza.

Biorąc pod uwagę wskazane powyżej okoliczności , jedynie uprawniony jest wniosek, że źródłem zarażenia powoda musiały być zaniedbania personelu medycznego w przestrzeganiu zasad reżimu sanitarno – epidemiologicznego, podczas leczenia powoda w pozwanej placówce.

Wprawdzie w sprawie brak jest dowodów bezpośrednich na zakażenie powoda w wymienionej placówce medycznej, ale procedura cywilna nie zabrania opierania się na domniemaniach faktycznych ( art. 231 k.p.c.) i możliwość tę Sąd w tej sprawie wykorzystał. (por. uchwałę SN z 15 lutego 1971 roku III CZP 33/70 OSN 4/71 r. poz. 59).

Zgodnie z treścią art. 231 k.p.c., Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Orzeczenie sądu może być zatem oparte na tego rodzaju domniemaniu faktycznym tylko wówczas, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłanki (wyrok SN z 22 stycznia 1998 r., II UKN 465/97, OSNP 1/99 poz. 24).

Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wymienione okoliczności jedyny wniosek jaki się nasuwa jest taki, że do zakażenia powoda doszło w pozwanym szpitalu. Do wysnucia takiego wniosku upoważnia fakt wykonania w tejże placówce zabiegu medycznego o charakterze inwazyjnym oraz ramy czasowe związane z prawdopodobnym czasem zakażenia, rozwojem choroby i jej skutkami. Poza tym w gruncie rzeczy brak jest innych realnych, możliwych źródeł zakażenia, oddziałujących na powoda. Inne sposoby zakażenia zostały przez biegłego ds. nefrologii zdecydowanie wykluczone ze względu na oporność wykrytych bakterii na większość antybiotyków , co świadczy o tym, że bakterie te bytowały w warunkach szpitalnych.

Zachowanie to podpadało pod wskazane wyżej pojęcie bezprawności, wywołując odpowiedzialność za konsekwencje zakażenia.

Dla rozstrzygnięcia istoty sprawy największe znaczenie ma natomiast określenie przyczyn zakażenia powoda w związku z czym konieczne stało się ustalenie, czy personel pozwanego naruszył powszechnie obowiązujące normy ochrony ludzkiego życia i zdrowia, dopuszczając się jakiegoś zaniedbania lub błędu w sztuce. Zachowanie się personelu medycznego musi spełniać rygorystyczne normy staranności wymagane od tych osób, które chronią przecież najwyższe dobra ludzkie, tak aby nie podpadało ono pod pojęcie bezprawności.

Skoro w procesie zostało ustalone, że najbardziej prawdopodobnym źródłem zakażenia był pobyt powoda we wskazanej wyżej jednostce leczniczej, to istniała podstawa do uznania w trybie domniemania faktycznego, że na skutek działań personelu tej jednostki doszło do zakażenia J. F..

Tak naprawdę nie ma bowiem uzasadnionych podstaw do przyjęcia, iż zakażenie powoda podczas jego pobytu w pozwanym Szpitalu pozostawało w normalnym związku przyczynowym z jakąkolwiek inną okolicznością niż niedołożenie przez pracowników tej placówki służby zdrowia należytej staranności w zapewnieniu odpowiedniego stanu sanitarnego. Tego zaś rodzaju zaniechanie ma niewątpliwie charakter bezprawny, co w całej rozciągłości uzasadnia odpowiedzialność deliktową pozwanego zespołu opieki zdrowotnej.

Mając powyższe na względzie należało uznać, że spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności strony pozwanej – Wojewódzkiego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej – Centrum (...) w Ł. , a tym samym istnieją podstawy do uwzględnienia powództwa wytoczonego przeciwko tej placówce służby zdrowia.

Roszczenie polegające na zasądzeniu zadośćuczynienia znajduje swoje normatywne oparcie w art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. Zgodnie z tymi przepisami zadośćuczynienia za krzywdę może żądać poszkodowany, który w wyniku czynu niedozwolonego doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania, opartego na całokształcie okoliczności sprawy. Przeprowadzona w ten sposób analiza konkretnego przypadku ma doprowadzić do wyliczenia „odpowiedniej sumy”, to jest takiej kwoty, która odpowiada krzywdzie, ale nie jest wygórowana na tle stosunków majątkowych społeczeństwa.

Przez krzywdę należy rozumieć cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych doznaniach przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi i następstwami, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Przy czym w pojęciu krzywdy mieszczą się nie tylko cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, ale również te, które mogą powstać w przyszłości ( na tym polega całościowy charakter zadośćuczynienia ). W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ocena rozmiarów krzywdy wymaga uwzględnienia nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa, trwałości następstw zdarzenia oraz konsekwencji uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego ( patrz, np. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, opubl. OSNAP 16/00, poz. 626).

Badając odpowiedniość zadośćuczynienia pod kątem stosunków majątkowych społeczeństwa należy wziąć pod uwagę, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny. Wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie zadośćuczynienie powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, nawiązując do warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności sprawy, w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości, czy nieodwracalnego charakteru. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku.

Nie można mieć też żadnych wątpliwości co do tego, że powód wskutek zakażenia w pozwanym szpitalu poniósł szkodę. Zakażenie układu moczowego ma bezpośredni związek przyczynowy z późniejszą niewydolnością nerek wymagająca hemodializy, a następnie – koniecznością usunięcia jednej nerki . W rezultacie , u powoda istnieje 75-procentowy uszczerbek na zdrowiu, pozostała nerka również nie funkcjonuje prawidłowo , J. F. co drugi dzień musi być poddawany dializom i oczekuje na przeszczep nerki, lecz rokowania co do utrzymania ewentualnie przeszczepionego narządu nie są pomyślne. Powód podczas nawracających zakażeń układu moczowego miał wysoką gorączkę , był bardzo osłabiony i wielokrotnie hospitalizowany, a jego stan wymagał interwencji chirurgicznej i inwazyjnych badań diagnostycznych. Pomiędzy hospitalizacjami powód wymagał pomocy innych osób przy podstawowych czynnościach życia codziennego. W tym czasie mógł liczyć na córkę i syna. Powód powinien stosować specjalną dietę i przyjmować środki antybakteryjne przeciwdziałające kolejnym zakażeniom. Dializy są znacznym i czasochłonnym obciążeniem w codziennym funkcjonowaniu , powód jest na nie skazany do końca życia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że żądana w pozwie kwota 76.000 zł jest w pełni adekwatna do stopnia doznanej przez powoda krzywdy.

Powództwo podlegało oddaleniu jedynie w zakresie żądania naliczania odsetek ustawowych od daty wniesienia pozwu. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, jeżeli nie spełnia tego świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne, a gdy termin nie jest oznaczony, jeżeli nie spełnia go niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela (art. 476 k.c.). Roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym stają się wymagalne dopiero po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia (tak SN w wyroku z dnia 9 marca 1973 r., I CR 55/73, niepubl.). Za wezwanie do zapłaty w realiach sprawy niniejszej należy uznać doręczenie stronie pozwanej odpisu pozwu, dopiero bowiem z tą chwilą pozwany dowiedział się o roszczeniu powoda i otrzymał możliwość ustosunkowania się do niego. W tej sytuacji, odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia Sąd zasądził od dnia 11 grudnia 2013 r. , tj. od dnia następnego po dacie doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu .

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c.

Powód wygrał sprawę w całości , wobec czego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów całość poniesionych przez nich kosztów procesu.

Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: koszt zastępstwa procesowego przez adwokata – 3600 zł (obliczony zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461) w zw. z art. 98 § 3 k.p.c. ) , opłata od pełnomocnictwa – 17 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłych w łącznej kwocie 800 zł (400 zł – k. 376 odw., 400 zł – k. 420 odw.).

W związku z częściowym zwolnieniem powoda od kosztów sądowych (postanowienia k. 40 i k. 376), powstały nieuiszczone koszty sądowe w łącznej wysokości 5.320, 71 zł obejmujące opłatę sądową od pozwu w wysokości 3.800 zł oraz wynagrodzenie biegłych sądowych w kwocie 1.520,71 zł (988,40 zł i 532,31 zł). Obowiązkiem częściowego ich poniesienia w zakresie wydatków na wynagrodzenie biegłych , stosownie do dyspozycji art. 113 ust. 1 i 4 pkt 1 u.k.s.c., Sąd obciążył stronę, pozwaną.