Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 46/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Zbigniew Gwizdak (spr.)

Sędziowie

SSA Ewelina Kocurek - Grabowska

SSO del. Maria Pierzycka - Pająk

Protokolant

Beata Kłosek

po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2015r. w Katowicach

sprawy z powództwa mał. Ł. J. (1) (mał. Ł. J. (1)), M. J. (1) (M. J. (1) )

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej wK. - (...) w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powoda mał. Ł. J. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 7 maja 2015r. sygn. akt IX P 95/14

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu.

/-/ SSO del. M.Pierzycka-Pająk /-/ SSA Z.Gwizdak /-/ SSA E.Kocurek-Grabowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III APa 46/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym dnia 4 listopada 2014 r. powodowie – Ł. J. (1)oraz M. J. (1) wnosili o zasądzenie na ich rzecz od pozwanej (...) S.A. (...) w W. kwot
po 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia
11 sierpnia 2014 r. Ponadto powódka M. J. (1) wnosiła o zasądzenie na jej rzecz od w/w pozwanego kwoty 98.000 zł tytułem odszkodowania wraz
z ustawowymi odsetkami liczonymi także od dnia 11 sierpnia 2014 r. Oboje powodowie wnosili także o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych.

Uzasadniając zgłoszone roszczenie powodowie wskazali, że ich mąż
i ojciec, A. J. był pracownikiem Zakładu Górniczego (...).
W dniu 20 stycznia 2000 r. uległ on śmiertelnemu wypadkowi przy pracy.

Uzasadniając roszczenie o zadośćuczynienie powodowie zaakcentowali, że zgłoszone roszczenie zadośćuczynienia miało na celu zrekompensowanie krzywdy, jaką ponieśli wskutek śmierci męża i ojca, opierając roszczenie
o unormowanie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jej rzecz od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwana przyznała, że w dniu 20 stycznia 2000 r. mąż i ojciec uległ wypadkowi przy pracy w wyniku którego poniósł śmierć, a wobec tego wypłacała ona powodom rentę wyrównawczą. Zarazem podniosła zarzut przedawnienia powołując się na wynikający z unormowania art. 442 § 1 k.c., trzyletni termin przedawnienia roszczeń w przypadku szkody na osobie, który winien był być liczony od dnia śmiertelnego wypadku A. J.. Jednocześnie (...) wskazała, że dochodzone tytułem zadośćuczynienia kwoty pozostawały wygórowane.

Dokonując ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd Okręgowy przypomniał, iż w sprawie wypadku przy pracy A. J. prowadzone było postępowanie karne, a w dniu 21 marca 2002r. sygn. akt II K 1519/01 Sąd Rejonowy w Bytomiu wydał wyrok, w którym skazał M. G. - przodowego oddziału za popełnienie przestępstwa z art. 220 § 1 k.k. w zw.
z art. 220 § 2 k.k., przewidującego odpowiedzialność za narażanie pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

W dalszym toku wywodów Sąd I instancji zauważył, że Powód A. J. był pracownikiem Zakładu Górniczego (...) do 20 stycznia
2000 r. tj. do daty zgonu wskutek wypadku przy pracy. Pracował w pełnym wymiarze czasu pracy, ostatnio na stanowisku ślusarza pod ziemią. Pozwana uznała zdarzenie, któremu uległ mąż i ojciec powodów za wypadek przy pracy zaistniały w okolicznościach nie pozbawiających ich prawa do świadczeń. Stwierdzono przy tym naruszenia przepisów BHP przez zakład pracy.

W związku z wypadkiem przy pracy powodowie otrzymywali rentę
z ZUS w wysokości po 823,44 zł. Nadto pozwana wypłacała na ich rzecz rentę wyrównawczą na mocy wyroku, a kolejno na mocy zawieranych ugód pozasądowych w kwocie po 365,72 zł. Powodowie nigdy nie wystąpili do ZUS o przyznanie im jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci ich męża i ojca.

Dokonując prawnej oceny zgłoszonych roszczeń Sąd Okręgowy przypomniał, że pozwana w dniu 1 marca 2003 r. nabyła Zakład Górniczy(...), który jako przedsiębiorstwo górnicze ponosił, na podstawie art. 435 § 1 k.c., odpowiedzialność za krzywdy i szkody na osobie wyrządzone przez ruch przedsiębiorstwa. Pozwana jako nabywca ponosiła zaś odpowiedzialność za zobowiązania zbywcy w oparciu o uchylony z dniem 25 września 2003 r.,
art. 526 k. c. (obecnie materię tę reguluje art. 55 ( 4 )k.c.).

Sąd I instancji podzielił podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń powodów o zadośćuczynienie za krzywdę i odszkodowanie, wskazując, że do przedawnienia roszczeń powodów znajdował zastosowanie
art. 442 § 1 k.c. w zw. z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny. Zdarzenie wyrządzające krzywdę i szkodę miało miejsce
w dniu 20 stycznia 2000 r., a zatem w dniu wejścia w życie ustawy zmieniającej, tj. 10 sierpnia 2007 r. było już przedawnione. Sąd Okręgowy przypomniał, iż zgodnie z brzmieniem uchylonego art. 442 § 1 k.c., roszczenie
o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulegało przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawniało się z upływem lat dziesięciu
od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę.

W dalszym toku wywodów Sąd I instancji zaakcentował, że mąż i ojciec powodów uległ wypadkowi w dniu 20 stycznia 2000 r. i w tej dacie powodowie wiedzieli o doznanej krzywdzie i szkodzie. Mieli też wiedzę o osobie zobowiązanej do naprawienia krzywdy i szkody. W tym kontekście bieg przedawnienia roszczeń powodów rozpoczął się w dniu 20 stycznia 2000 r.
a roszczenie uległo trzyletniemu przedawnieniu w dniu 20 stycznia 2003 r., stosownie do uregulowania art. 442 § 1 k.c. w brzmieniu przepisu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r.

Sąd Okręgowy podniósł zarazem, iż strona powodowa w sposób nieuprawniony odnosiła się do terminu przedłużonego przedawnienia przewidzianego w art. 442 § 2 k.c. (obecnie w art. 442 1 § 2 k.c.), wskazując,
że źródłem deliktu, z którego wywodziła swoje roszczenie był występek. Jednakże w ocenie Sądu I instancji, pomimo stwierdzenia, że do wypadku doszło wskutek naruszenia przez pozwaną określonych przepisów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, to nie doszło do naruszenia norm prawa materialnego karnego. Także prawomocne skazanie pracownika pozwanej - przodowego z art. 220 § 1 k.k. w zw. z art. 220 § 2 k.k. nie świadczyło - zdaniem Sądu I instancji - o konieczności przyjęcia podstaw odpowiedzialności pozwanej, a pozwana jako osoba prawna nie mogła być sprawcą występku czy zbrodni, a nadto, że zgodnie z dominującym stanowiskiem judykatury w razie wyrządzenia przez pracownika szkody innemu pracownikowi z winy umyślnej art. 120 k.p. nie znajduje zastosowania. Sprawca występku został skazany
z art. 220 § 2 k.k., który stanowi o winie nieumyślnej. Gdyby przyjąć,
że skazanie nastąpiło za występek typizowany przepisem art. 220 § 2 k.k. popełnionym z winy nieumyślnej, bo tylko w takim przypadku można mówić
o odpowiedzialności pracodawcy, to i tak krzywda i szkoda powodów, wynikająca ze śmierci ich męża i ojca, nie była następstwem tegoż występku,
a zatem do przedawnienia roszczeń powodów spowodowanych wypadkiem przy pracy znajdował zastosowanie wyłącznie § 1 art. 442 k.c.

Dalej Sąd I instancji wskazał, że określenie „szkoda wynika ze zbrodni lub występku” oznacza, że przepis art. 442 § 2 k.c. (obecnie art. 442 1 § 2 k.c.) znajdował zastosowanie, gdy szkoda była następstwem czynu, określonego
w Kodeksie karnym jako zbrodnia lub występek, którego jednym ze znamion jest skutek przestępczy. Chodzi o takie przestępstwo, w którym wyrządzenie szkody na osobie sprawca obejmuje swoim zamiarem (wina umyślna) lub przewidywaniem względnie powinnością przewidywania (wina nieumyślna).
W przypadku dochodzenia naprawienia krzywdy i szkody na osobie, zastosowanie przepisu art. 442 § 2 k.c. uzależnione jest od wykazania popełnienia przestępstwa, którego skutkiem jest spowodowanie uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub śmierci. Jak podkreślił Sąd Okręgowy w art. 220 § 1 i 2 k.k. ustawodawca penalizuje narażenie pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez naruszanie przepisów
o bezpieczeństwie i higienie pracy. Jest to przestępstwo szczególne w stosunku do przewidzianego w art. 160 § 1 i 3 k.k. ogólnego przestępstwa narażenia życia lub zdrowia na ciężki uszczerbek. Do znamion omawianego przestępstwa należy narażenie pracownika na niebezpieczeństwo bezpośrednie (konkretne),
tzn. takie, w którym niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi niezwłocznie. Zaistnienie efektywnych szkód w tym zakresie nie jest jednak warunkiem karalności, nie tworzy też typu kwalifikowanego, który
w omawianej regulacji nie został przewidziany. W razie spowodowania śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu konieczna jest kumulatywna kwalifikacja prawna czynu z art. 220 § 1 lub 2 w zw. z art. 155 k.k. lub 156 § 2 k.k. (przyjmując naturalnie, że spowodowanie wymienionych skutków nie było objęte zamiarem sprawcy), co w sprawie karnej nie miało miejsca, a nawet przodowemu M. G. nie postawiono zarzutu z art. 155 k.k.

Konkludując Sąd I instancji wskazał, że w niekwestionowanym stanie faktycznym nie można było uznać, że krzywda i szkoda poniesiona przez powodów była wynikiem przestępstwa, nie znajdował zatem zastosowania
art. 442 § 2 k.c. (art. 442 1 § 2 k.c.).

Od wyroku Sądu Okręgowego w zakresie oddalającym powództwo apelację w skuteczny sposób wywiódł powódŁ. J. (1). We wniesionej apelacji powód podniósł zarzuty:

Naruszenia przepisów prawa materialnego, a to:

1)  art. 442 § 2 k.c. obowiązującego w dacie zdarzenia oraz obecnie obowiązującego art. 442 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie wynikające z przyjęcia, że przestępstwo popełnione przez pracownika pozwanej M. G. nie wpłynęło na powstanie szkody powodów, podczas gdy czyn pracownika pozwanej miał wpływ na śmierć A. J., w związku z czym istniała konieczność zastosowania przywołanych przepisów,

2)  art. 430 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że pracodawca zmarłego nie ponosi odpowiedzialności
za przestępcze działania swojego pracownika, podczas gdy podmiot odpowiedzialny za szkodę, nie będąc sprawcą przestępstwa, ponosi odpowiedzialność deliktową w związku z wyrządzeniem szkody czynem cudzym, w tym także przestępstwem,

3)  art. 120 k.p. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające
na przyjęciu, że skazanie pracownika pozwanego odpowiedzialnego za powstanie szkody nie świadczy o odpowiedzialności pozwanej, podczas gdy odpowiedzialność wynikająca z tego przepisu wyłączona jest jedynie w razie szkody wyrządzonej umyślnie, zaś pracownik pozwanej wyrządził szkodę nieumyślnie.

Apelujący podniósł także zarzuty mającego wpływ na treść wyroku naruszenia przepisów postępowania, a to:

1)  art. 11 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy Sąd cywilny związany jest ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa -
a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, które znajdują się w sentencji wyroku. W opisie czynu, za który został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Bytomiu sygn. akt II K 1519/01 pracownik pozwanej, ustalono, iż czyn ten spowodował obrażenia skutkujące zgonem pokrzywdzonego A. J.,

2)  art. 217 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych, zmierzających do określenia rozmiaru krzywdy doznanej wywołanej naruszeniem dóbr osobistych powodów, jakim są prawo do więzi
z osobą bliską, podczas gdy dowody te zmierzały do ustalenia istoty sprawy,

3)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny, polegającej na pomięciu dowodów zawartych w aktach sprawy zawisłej przed Sądem Rejonowym w Bytomiu sygn. akt II K 1519/01, podczas gdy dokumenty te zawierały ustalenia istotne dla ustalenia okoliczności tragicznego zdarzenia, a tym samym odpowiedzialności pozwanej.

Dalej powód wskazał na błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu, że szkoda powodów nie była wynikiem przestępstwa, podczas gdy skutek w postaci śmierci A. J. był implikowany przez przestępcze zachowanie pracownika pozwanej M. G., gdyby nie jego działanie, nie doszłoby do tragicznego skutku.

Wskazując na powołane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i zasądzenie na swoją rzecz kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 11 listopada 2014 r., oraz kosztów procesu za obie instancje wg norm przepisanych, ewentualnie wnosząc
o uchylenie zaskarżonego wyroku w punkcie I oraz o przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.

Uzasadniając apelację skarżący wskazał, że błędnie Sąd I instancji orzekł, iż pozwana nie może odpowiadać za występek czy zbrodnie jako osoba prawna. Pogląd Sądu meriti pozostawał w sprzeczności ze stanowiskiem judykatury,
w którym podkreśla się, iż termin z art. 442 1 § 2 k.c. ma zastosowanie niezależnie od tego czy poszkodowany skieruje swoje roszczenie do sprawcy czynu, czy do innej osoby odpowiadającej za szkodę na podstawie art. 430 lub 429 k.c. Możliwość zastosowania terminu przedawnienia przewidzianego
w art. 442 § 2 k.c. dopuszcza się wówczas, gdy podmiot odpowiedzialny za szkodę, nie będąc sprawcą przestępstwa, ponosi odpowiedzialność deliktową
w związku z wyrządzeniem szkody czynem cudzym, w tym także przestępstwem. Z racji tożsamości zdarzenia prawnego, powodującego powstanie szkody, roszczenia odszkodowawcze wobec sprawcy przestępstwa (podwładnego) i osoby odpowiedzialnej deliktowo za czyn cudzy zwierzchnika) przedawniają się w terminie przewidzianym w art. 442 1 § 2 k.c., ponieważ wówczas szkoda wynikła z przestępstwa powoduje powstanie stosunków odszkodowawczych wiążących wspomniane osoby z poszkodowanym. Wobec zaś faktu popełnienia przestępstwa przez pracownika pozwanej zachodziły podstawy, aby także wobec pozwanej zastosować termin przedawnienia skorelowany z popełnionym występkiem.

Dalej apelujący podkreślił, że art. 120 § 1 k.p. ustala reguły odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pracownika. Wobec osoby trzeciej poszkodowanej przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych, obowiązany do naprawienia szkody jest zawsze
i wyłącznie pracodawca, niezależnie od tego, czy jego odpowiedzialność zasadza się na zasadach ogólnych, czy też podstawą tej odpowiedzialności są przepisy szczególne modyfikujące lub ograniczające zasady odpowiedzialności. Reguła nie znajduje zastosowania w trzech tylko przypadkach, a mianowicie: gdy pracownik wyrządził szkodę z winy umyślnej albo tylko przy okazji wykonywania obowiązków pracowniczych oraz w przypadku niewypłacalności zakładu pracy. Jednakże żaden z tych trzech wyjątków w rozpatrywanej sprawie nie miał miejsca. W razie popełnienia szkody przez pracownika z winy nieumyślnej poszkodowany nie ma podstaw prawnych do żądania naprawienia szkody od pracownika, zgodnie z art. 120 k.p. może te żądania kierować jedynie do pracodawcy winnego pracownika. Z tej przyczyny zasady odpowiedzialności pracodawcy są tożsame z zakresem odpowiedzialności bezpośredniego sprawcy. W takim stanie rzeczy należy bezsprzecznie uznać, że pracodawca odpowiada stosownie do charakteru czynu popełnionego przez pracownika.

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 11 k.p.c. powód podał, iż Sąd I instancji pominął opis czynu zawarty w sentencji wyroku Sądu Rejonowego
w Bytomiu sygn. akt II K 1519/01 wskazujący, że czyn, za który został skazany pracownik pozwanej zawierał skutek w postaci skutku śmiertelnego.
Sąd cywilny związany jest takim ustaleniem Sądu karnego. Z tej przyczyny odmienne ustalenia Sądu I instancji należało uznać za naruszające dyspozycję art. 11 k.p.c. W toku sprawy karnej bezsprzecznie ustalono stan faktyczny, który znalazł swój wyraz m.in. w opinii biegłego wskazującej, iż wypadek z dnia
20 stycznia 2000 r., któremu uległ pracownik obsługi taśmociągów A. J., chociaż nosił znamiona nieszczęśliwego zdarzenia, zaistniał w wyniku naruszenia szeregu przepisów BHP w górnictwie. Powód dostrzegając,
że przepisy te nie mają charakteru norm prawa karnego, podkreślił, jednak,
że zaniechanie ich realizacji i w ten sposób narażenie na bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia pracowników stanowiło znamię przestępstwa,
za które został skazany pracownik pozwanej.

Z kolei oddalając wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia krzywdy pozwanych wywołanej rozerwaniem więzi łączącej zmarłego z powodami,
Sąd orzekający pozbawił się możliwości prawidłowej oceny roszczeń powodów.

We wniesionej odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie, wskazując na prawidłowość stanowiska Sądu I instancji. Zarazem (...) S.A., zwróciła uwagę na kwestie formalne, dotyczące prawidłowości procesowej reprezentacji małoletniego powoda, co do którego matki ograniczona została władza rodzicielska, a w stosunku do którego powierzono pieczę nad małoletnim jego babce macierzystej J. F., a to na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Bytomiu z dnia 16 lipca 2014 r.,
III Nsm 889/13.

W toku postępowania sprawująca pieczę nad małoletnim powodem, zatwierdziła dotychczas dokonane przez niego czynności procesowe
(k. 208 a.s.).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona w zakresie w jakim wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, zachodzi bowiem konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Tytułem wstępu godzi się podkreślić, iż charakter rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie zdeterminowany został dokonanym przez Sąd I instancji błędnym przyjęciem przedawnienia roszczenia powoda, które spowodowało de facto pominięcie przeprowadzenia postępowania dowodowego zmierzającego do zweryfikowania faktycznych podstaw żądania pozwu.

Jednocześnie podkreślenia wymaga, że Sąd Apelacyjny nie mógł
w żadnej mierze podzielić stanowiska Sądu Okręgowego, co do źródła naruszenia praw powoda, a szczególności oceny, że u jego podstaw nie legł czyn mający charakter występku.

I tak zauważyć wypada, że stanowisko Sądu I instancji zdaje się wskazywać na brak możliwości połączenia popełnienia czynu zabronionego przypisanego M. G. z wypadkiem, jakiemu w dniu
20 stycznia 2000 r., uległ ojciec powoda A. J., ze względu na przyjętą przez Sąd Rejonowy w Bytomiu w wyroku z dnia 21 marca 2002 r.,
II K 1519/01 kwalifikację prawną czynu przypisanego w/w oskarżonemu. Pogląd taki jest jednak w ocenie Sądu II instancji całkowicie nie do przyjęcia,
co z jednej strony wynika – jak na to trafnie wskazuje uzasadnienie apelacji powoda – ze względu na przyjętą przez Sąd Rejonowy w w/w wyroku podstawę faktyczną skazania, a z drugiej strony ze względu na literalne brzmienie uregulowania art. 11 k.p.c., a także poglądy orzecznictwa ukształtowane przez wiele lat obowiązywania tego przepisu prawa.

I tak nie może budzić żadnych wątpliwości, że M. G. został uznay za winnego tego, że w dniu 20 stycznia 2000 r., w B., pełniąc obowiązki Oddziału (...) Zakładu Górniczego (...) odpowiedzialny za zgodne z przepisami i bezpieczne prowadzenie robót transportowych
w chodniku dostawczym ściany 534 tego Zakładu, nie dopełnił obowiązku prowadzenia robót transportowych zgodnie z dokumentacją układu transportowego ściany 534 i działając nieumyślnie zmienił nakazaną dokumentacją kolejność transportowania materiałów w pierwszej kolejności polecając przemieszczenie nieprawidłowo załadowanego zestawu ciężkiego, nie zawierającego wymaganego dokumentacją techniczną drugiego wózka hamulcowego, który to zestaw znajdował się przed komorą demontażową zamiast uprzedniego odtransportowania z komory demontażowej znajdującego się tam innego zestawu transportowego załadowanego elementami obudowy „Glink”, co stworzyło stan narażenia osób znajdujących się na dalszej trasie kolejki, w tym A. J. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez to, że wskutek zahaczenia
o tamę wentylacyjną zestawu ciężkiego i związanego z tym niekontrolowanego ruchu tego zestawu w kierunku komory demontażowej doszło do uderzenia
w znajdujący się w komorze zestaw, który po zerwaniu łańcucha przemieścił się w niekontrolowany sposób opuszczając komorę demontażową, a umieszczone
w nim elementy obudowy przygniotły A. J. powodując obrażenia skutkujące zgonem pokrzywdzonego (por. wyrok z dnia 21 marca 2002 r., Sądu Rejonowego w Bytomiu II K 1519/01, k. 269 akt sprawy karnej).

Z powyższych ustaleń stanowiących podstawę do wydania skazującego wyroku w postępowaniu karnym, jednoznacznie wynikało, iż pomiędzy przypisanym M. G. czynem, a śmiercią A. J. zachodził ścisły związek przyczynowo – skutkowy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, tego rodzaju stan faktyczny ustalony prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym pozostawał wiążący dla rozpoznającego niniejszą sprawę Sądu Okręgowego, ze względu na unormowanie art. 11 k.p.c., stanowiącego o związaniu ustaleniami wydanego
w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa. Zarazem przyjęta w tymże wyroku Sądu Rejonowego podstawa prawna skazania (art. 220 § 1 k.k. w zw. z art. 220 § 2 k.k.), w sposób jednoznaczny wskazuje, że czyn za który skazany został M. G., stanowił występek w rozumieniu art. 7 § 3 k.k., a tym samym roszczenie powoda – na gruncie norm prawa cywilnego ulegało przedawnieniu unormowanemu pierwotnie w art. 442 § 2 k.c., a od dnia 10 sierpnia 2007 r.,
w art. 442 1 § 2 k.c. Tym samym finalnie przedawnienie roszczenia deliktowego mającego swoje źródło w występku obejmował dwudziestoletni termin przedawnienia [co wynikało ostatecznie także z unormowania art. 2 ustawy
z dnia 16 lutego 2007 r., o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538)]. Podkreślić przy tym wypada, że nie da się podzielić stanowiska Sądu I instancji co do braku podstaw do przyjęcia braku związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy popełnionym występkiem a zgonem ojca powoda jedynie ze względu na brak zakwalifikowania tego czynu jako przestępstwa z art. 155 k.k., względnie z art. 156 § 2 k.k. W pierwszym rzędzie zauważyć wypada,
że ustawa – ani Kodeks cywilny, ani też Kodeks postępowania cywilnego nie wprowadza wymogu określonego rodzaju kwalifikacji prawnej (prawno karnej) jaka miałaby być przyjmowana przez sądy w postępowaniu karnym dla związania sądów orzekających w postępowaniu cywilnym w określony sposób, w szczególności poprzez podanie określonych jednostek redakcyjnych tekstu ustawy karnej. Ze stylizacji art. 11 k.p.c., wynika wprost, że sąd
w postępowaniu cywilnym związany jest ustaleniami sądu w postępowaniu karnym, a więc ustalonym przez taki sąd stanem faktycznym jaki legł u podstaw wydania skazującego wyroku. Po wtóre wymogu takiego nie wprowadza także uregulowanie art. 442 1 § 2 k.c., które uzależnia przedłużony termin przedawnienia jedynie od tego czy źródło deliktu stanowiło przestępstwo (występek albo zbrodnię) w rozumieniu art. 7 § 1 k.k. W realiach niniejszej sprawy nie może zaś budzić wątpliwości w świetle brzmienia sentencji wyroku Sądu Rejonowego w Bytomiu z dnia 21 marca 2002 r., II K 1519/01, że śmierć ojca powoda stanowiąca faktyczną podstawę zgłoszonych przez niego roszczeń wynikała z czynu zakwalifikowanego jako występek, niezależnie od przepisu Kodeksu karnego stanowiącego podstawę prawną skazania.

Tym samym nie można było podzielić zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia. Jednocześnie poczynione przez Sąd Okręgowy dalsze uwagi co do braku podstaw dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanej ze względu na unormowania art. 120 k.p., wykluczające możliwość przyjęcia odpowiedzialności pozwanego pracodawcy ze względu na umyślny charakter zawinionego czynu pracownika, także – w realiach niniejszej sprawy nie mogły zostać w żadnej mierze podzielone. Podkreślenia wymaga, że ze względu na przyjętą podstawę prawną skazania czyn przypisany M. G. popełniony był przez niego nieumyślnie (por. art. 220 § 2 k.k.), co jednak
w żaden sposób nie mogło wpłynąć na jego prawno karną ocenę jako występku (por. art. 8 k.k. oraz art. 9 § 2 k.k.). Tym samym dywagacje Sądu I instancji
w tym zakresie uznać należało za bezprzedmiotowe i nie mogące mieć wpływu na ocenę zgłoszonego roszczenia ze względu na treść unormowań prawa cywilnego, czy prawa pracy w żadnym zakresie. Na marginesie wypada (poniekąd raz jeszcze) przypomnieć, iż w uregulowaniach art. 442 1 § 2 k.c., czy art. 11 k.p.c. brak jest przesłanek warunkujących liczenie terminu przedawnienia, czy kwalifikowania wpływu wyroku skazującego na roszczenie procesowe od kwestii umyślności czy nieumyślności występku, którego popełnienie legło u źródeł roszczenia osoby występującej z roszczeniem deliktowym.

Trafność pozostałych podniesionych w apelacji zarzutów wynika
z w/w uchybienia, czyli z bezpodstawnego przyjęcia przez Sąd Okręgowy,
że zgłoszone przez stronę powodową roszczenie uległo przedawnieniu.
Zważyć należy, iż przyjmując zasadność zarzutu przedawnienia Sąd I instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego na ustalenie okoliczności podnoszonych w pozwie, co nie pozwoliło na merytoryczne rozstrzygnięcie sporu.

Tym samym prowadząc ponownie postępowanie w sprawie Sąd Okręgowy będzie zobligowany do przeprowadzenia postępowania dowodowego zmierzającego do zweryfikowania okoliczności faktycznych, jakie legły
u podstaw zgłoszonego roszczenia, tak aby rozstrzygnięcie wydane
w rozpoznaniu sporu poddawało się merytorycznej kontroli instancyjnej.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na mocy art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c.

/-/ SSO del. M.Pierzycka-Pająk /-/ SSA Z.Gwizdak /-/ SSA E.Kocurek-Grabowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

ek