Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt:XII C 213/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach XII Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Piotr Suchecki

Protokolant:

protokolant sądowy Iwona Oleksy

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2015 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa (...) Funduszu (...) z siedzibą w W.

przeciwko W. P.

o zapłatę

1.  uchyla nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach w dniu 11 września 2014 roku (sygn. akt XII Nc 51/14) i powództwo oddala;

2.  nakazuje pobrać od powoda (...) Funduszu (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach, kwotę 11.250 (jedenaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt) złotych.

SSO Piotr Suchecki

Sygn. akt XII C 213/14

UZASADNIENIE

(...) Fundusz (...) z siedzibą w W. wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie na jego rzecz od W. P. kwoty 300 000 zł. wraz z kosztami procesu w kwocie 11 027 zł., z zastrzeżeniem pozwanej prawa do powoływania się w toku egzekucji na ograniczenie odpowiedzialności do nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w (...) prowadzi Księgę Wieczystą nr (...), w której ujawniona jest na rzecz powoda hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 600 000 zł. Uzasadniając powództwo wyjaśnił, że nabył wierzytelność wraz z zabezpieczeniem w postaci hipoteki na nieruchomości stanowiącej obecnie własność pozwanej, która jako dłużnik rzeczowy odpowiada za spłatę zabezpieczonej wierzytelności wynoszącej 300 000 zł.

W zarzutach od nakazu zapłaty wydanego w dniu 11 września 2014 r. w postępowaniu nakazowym W. P. domagała się uchylenia nakazu zapłaty w całości i odrzucenia pozwu, ewentualnie oddalenia powództwa i zasądzenia na jej rzecz od powoda kosztów procesu. Zarzuciła, iż w tożsamym układzie podmiotowo – przedmiotowym toczyło się już postępowanie przed Sądem Rejonowym w Gliwicach, zakończone oddaleniem powództwa. W dalszej kolejności podniosła szereg zarzutów w ramach merytorycznej obrony przed powództwem. Zakwestionowała skuteczność umowy cesji wierzytelności z powodu braku umocowania osób, które w imieniu pierwotnego wierzyciela zawarły umowę z powodem. Zarzuciła brak legitymacji czynnej po stronie powoda z uwagi na nie zrealizowanie warunku zawieszającego umowy cesji polegającego na konieczności zapłaty ceny, a tym samym zakwestionowała także skuteczność przejścia na powoda zabezpieczenia w postaci hipoteki obciążającej jej nieruchomość. Zaprzeczyła, aby dochodzone przez powoda roszczenie było wymagalne z tego względu, iż nigdy nie doszło do wypowiedzenia umowy. Zarzuciła powodowi, iż nie udowodnił istnienia ani wysokości wierzytelności dochodzonej w niniejszym procesie, albowiem nie przedstawił dokumentów potwierdzających dyspozycje obciążeniowe wskazujące na wypłatę środków kredytu skoro umowa przewidywała jedynie dopuszczalny limit zadłużenia. Wskazała przy tym, że hipoteka kaucyjna nie korzysta z domniemania istnienia wierzytelności. Podniosła także zarzut przedawnienia roszczenia powoda zwracając uwagę na treść umowy, z której wynika termin spłaty kredytu – 20 kwietnia 2006 r., stanowiący tym samym moment wymagalności roszczenia i upływ 3 letniego terminu.

W ramach odpowiedzi na zarzuty pozwanej (...) Fundusz (...) z siedzibą w W. wniósł o utrzymanie w całości w mocy wydanego nakazu zapłaty i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko i odnosząc się do zarzutów pozwanej zaprzeczył zaistnieniu stanu powagi rzeczy osądzonej. Wyjaśnił, że w sprawie prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Gliwicach dochodził roszczenia przeciwko kredytobiorcom w oparciu o umowę, natomiast roszczenie w niniejszej sprawie skierowane jest przeciwko dłużnikowi rzeczowemu i oparte jest na hipotece umownej. W zakresie dotyczącym skuteczności cesji powołał się na przedstawione dokumenty, z których wynika prawidłowe umocowanie osób działających w imieniu zbywcy. W odniesieniu do legitymacji czynnej wskazał na art. 509 § 2 k.c. i konstytutywny charakter wpisu hipoteki w księdze wieczystej, potwierdzające nabycie przez niego wierzytelności. Odnosząc się do zarzutu niewykazania wymagalności oraz istnienia i wysokości wierzytelności wyjaśnił, że istnienie wierzytelności w dochodzonym rozmiarze i jej wymagalność wynika z wystawionego przez poprzedniego wierzyciela bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, a to pozwana nie wykazała, aby dłużnik spłacił zadłużenie wobec wierzyciela. Wskazał nadto, że do wymagalności roszczenia nie było koniecznym dokonywanie wypowiedzenia umowy, skoro termin całkowitej spłaty wynikał z jej postanowień i przypadał na dzień 20 kwietnia 2006 r., z którym to dniem roszczenie stawało się wymagalne.

Prawomocnym już postanowieniem z dnia 1 lipca 2015 r. Sąd odmówił odrzucenia pozwu.

Stan faktyczny:

W dniu 21 kwietnia 2005 r. (...) S.A. w K. zawarła z (...) Spółką Jawną W. P., M. B. z siedzibą w Z. umowę o kredyt złotowy w formie linii odnawialnej. Zgodnie z umową bank zobowiązał się udostępnić kredytobiorcy możliwość składania dyspozycji obciążeniowych, w wyniku których z rachunku kredytowego na rachunek bankowy kredytobiorcy przekazywane mogły być środki pieniężne. Wysokość dopuszczalnego pułapu zadłużenia określona została na kwotę 600 000 zł., a umowa miała obowiązywać do dnia 20 kwietnia 2006 r., na który przypadał termin spłaty całości zadłużenia i który jednocześnie oznaczony został jako dzień jego wymagalności. Jedną z form zabezpieczenia spłaty kredytu było ustanowienie hipoteki kaucyjnej do kwoty 600 000 zł. na prawie użytkowania wieczystego wraz z odrębną własnością budynków przysługującego W. P., dla której Sąd Rejonowy w (...) prowadził księgę wieczystą nr (...). Hipoteka kaucyjna została ujawniona w Księdze Wieczystej z dniem 9 maja 2005 r.

/dowód:

- umowa kredytu z dn. 21 kwietnia 2005 r. – k. 13-16

- odpis Księgi Wieczystej nr (...)– k. 17-25/

W dniu 1 czerwca 2006 r. (...) S.A. w K. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny przeciwko (...) Spółce Jawnej W. P., M. B. z siedzibą w Z. jako dłużnikowi głównemu i przeciwko W. P. oraz M. B. jako poręczycielom, obejmujący wierzytelność wynikającą z umowy kredytu złotowego w formie linii odnawialnej zawartej w dniu 21 kwietnia 2005 r. Tytuł ten zaopatrzony został w klauzulę wykonalności na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Zabrzu z dn. 27 czerwca 2006 r.

/dowód:

- tytuł wykonawczy – k. 138-139/

W dniu 3 października 2011 r. (...) S.A. w K. zawarł z (...) Funduszem (...) z siedzibą w W. umowę sprzedaży pakietu wierzytelności, zakresem której objęto min. umowę kredytu złotowego w formie linii odnawialnej z dn. 21 kwietnia 2005 r. Z dniem 31 października 2011 r. ujawniono w Księdze Wieczystej zmianę wierzyciela uprawnionego z hipoteki kaucyjnej ustanowionej na zabezpieczenie wierzytelności wynikającej z tejże umowy kredytu, którym został (...) Fundusz (...) z siedzibą w W..

/dowód:

- umowa sprzedaży wierzytelności z wyciągiem z listy wierzytelności i z kompletem pełnomocnictw – k. 26-63

- odpis Księgi Wieczystej nr (...)– k. 17-25/

Pismem z dnia 8 lipca 2014 r. (...) Fundusz (...) z siedzibą w W. zawiadomił W. P. o nabyciu wierzytelności i wezwał ją do zapłaty kwoty 530 470,09 zł. w terminie 7 dni.

/dowód:

- wezwanie do zapłaty – k. 64-65/

Prawo użytkowania wieczystego gruntu wraz z odrębną własnością budynku na nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w (...)prowadzi Księgę Wieczystą nr (...), przysługuje W. P.. Prawo to obciążone jest hipoteką umowną kaucyjną do kwoty 600 000 zł. na zabezpieczenie wierzytelności wynikającej z umowy kredytu z dnia 21 kwietnia 2005 r. i ujawnione jest na rzecz wierzyciela - (...) Funduszu (...) z siedzibą w W..

/dowód:

- odpis Księgi Wieczystej nr (...)– k. 17-25/

Ustaleń w zakresie stanu faktycznego przyjętego za podstawę do przeprowadzenia rozważań prawnych sąd dokonał kierując się dyrektywami wynikającymi z art. 227, 233 § 1 i 217 § 3 k.p.c. Wykorzystane przez sąd dokumenty nie były kwestionowane w zakresie autentyczności. Dokumenty urzędowe w postaci odpisu księgi wieczystej, odpisów z KRS i postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu stanowią dowód tego co wynika z ich treści, albowiem domniemanie wynikające z art. 244 k.p.c. nie zostało w stosunku do nich obalone. Dokumenty prywatne w postaci umowy kredytu, umowy sprzedaży wierzytelności i wezwania do zapłaty nie były przedmiotem kwestionowania, a zatem mogły stanowić dowód w zakresie okoliczności wynikających z ich treści. Osobnego omówienia, w kontekście zarzutu pozwanej, wymaga przedstawiony przez powoda dowód w postaci dokumentu – bankowego tytułu egzekucyjnego. Powód nadawał mu rangę dowodu na kwestionowaną przez pozwaną okoliczność istnienia oraz wysokości wierzytelności. Tymczasem w świetle art. 95 ust. 1a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe /t.jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 128/ wyciągi z ksiąg rachunkowych banku pozbawione są mocy prawnej dokumentu urzędowego w postępowaniu cywilnym. Tym samym dokument ten ma w niniejszym postępowaniu walor wyłącznie dokumentu prywatnego, który – zgodnie z art. 245 k.p.c. – nie stanowi dowodu rzeczywistego stanu rzeczy, a jednie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie w nim zawarte. W dalszej kolejności wyjaśnić należy, że sąd pominął wnioskowane przez pozwaną dowody z zeznań świadka oraz z przesłuchania stron, albowiem pozwana w wyznaczonym terminie nie sprecyzowała tez dowodowych przez co niewiadomym było ustaleniu jakich okoliczności mają służyć. Nadto przeprowadzanie tych dowodów na okoliczności związane z prowadzonym postępowaniem przed Sądem Rejonowym w Gliwicach było zbędne, a z treści zarzutów nie wynikało, aby dowody te służyć miały ustalaniu jakichkolwiek innych okoliczności faktycznych, skoro zarzuty pozwanej sprowadzały się do polemiki stricte prawnej.

Sąd zważył, co następuje:

W ramach merytorycznej obrony przed żądaniem pozwu pozwana podniosła cały szereg zarzutów. Nie ma potrzeby analizowania każdego z nich, skoro jeden okazał się skuteczny i uzasadniał oddalenie powództwa w całości.

Pozwana zarzuciła powodowi, że nie wykazał istnienia wierzytelności tak co do zasady, jak i co do wysokości. Zarzut ten w realiach niniejszego postępowania ocenić należało jako trafny. Podstawą roszczenia powoda była umowa kredytu i rację miałby powód w swych dywagacjach na temat ciężaru dowodu, gdyby z umowy wynikało, że środki pieniężne zostały przekazane kredytobiorcy. Tymczasem umowa kredytu nie prowadziła do przekazania jakichkolwiek środków, a jedynie ustanawiała uprawnienie dla posiadacza rachunku bankowego, do skorzystania z przyznanego mu limitu kredytowego. Z umowy tej nie wynika zatem, czy doszło do wykorzystania przyznanego limitu, ani tym bardziej w jakim zakresie. Okoliczności te, zgodnie z regułą art. 6 k.c., winien wykazać powód. Należy nadmienić, że jako cesjonariusz nie był on w tym zakresie w żaden sposób pozbawiony możliwości dowodzenia, albowiem w świetle art. 104 ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe nie był on ograniczony tajemnicą bankową i miał dostęp do pełnej dokumentacji związanej z nabywaną wierzytelnością. Winien zatem wykazać, że w ramach przyznanego limitu kredytobiorca rzeczywiście dokonał dyspozycji obciążających rachunek kredytowy i w jakim zakresie środki te wykorzystał. Gdyby powód przedstawił te dokumenty, dopiero wówczas mógłby twierdzić, iż wykazanie, że wykorzystane środki zostały zwrócone obciąża pozwaną. Nie sposób podzielić poglądu powoda, iż to pozwana powinna wykazać, że uprawniony do zaciągnięcia kredytu rzeczywiście z tego uprawnienia nie skorzystał. Trudno bowiem, aby stronę pozwaną obciążać obowiązkiem dowodzenia okoliczności negatywnych. Brak też podstaw do przyjęcia, aby dowodem wykorzystania kredytu, a tym bardziej wysokości zadłużenia mógł być bankowy tytuł egzekucyjny. Nie ma znaczenia, iż sąd nadał mu klauzulę wykonalności, albowiem w postępowaniu tym kognicja sądu była ograniczona i nie obejmowała badania istnienia wierzytelności. Jak już wcześniej nadmieniono wyciąg z ksiąg rachunkowych banku nie ma waloru dokumentu urzędowego i tym samym nie stanowi dowodu rzeczywistego stanu rzeczy. Reasumując, powód nie przedstawił dowodu, który zniweczyłby zarzut pozwanej braku wykazania istnienia wierzytelności tak co do zasady, jak i co do wysokości. Gdyby zaakceptować pogląd powoda i uwzględnić powództwo, to prowadziłoby to do sytuacji, w której powód mógłby zażądać dowolnej kwoty w granicach przyznanego limitu kredytowego, bez obowiązku wykazania, czy dłużnik rzeczywiście z limitu tego skorzystał i w jakim zakresie. Brak inicjatywy dowodowej powoda jest symptomatyczny, jeśli wziąć pod uwagę, że w postępowaniu prowadzonym przeciwko kredytobiorcy i poręczycielom w oparciu o stosunek umowny jego powództwo zostało oddalone z tej samej przyczyny. Obecna podstawa roszczenia skutecznie chroni powoda przed skutkami przedawnienia /art. 77 ustawy o księgach wieczystych i hipotece/, jednakże rację ma pozwana wskazując, że ustanowiona na rzecz powoda hipoteka kaucyjna nie korzysta z domniemania istnienia wierzytelności i dlatego to on winien udowodnić jej istnienie na zasadach ogólnych /art. 105 ustawy o księgach wieczystych i hipotece w zw. art. 10 ust. 1 ustawy z dn. 26 czerwca 2009 r. o zm. Ustawy o księgach wieczystych i hipotece (…) – Dz.U. 2009.131.1075/. Wobec powyższego sąd w oparciu o art. 496 k.p.c. rozstrzygnął jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach procesu pomiędzy stronami nie było potrzeby orzekać, albowiem pozwana, która wygrała proces w całości nie poniosła żadnych kosztów celowych w rozumieniu art. 98 § 1 i 2 k.p.c.

O należnych Skarbowi Państwa kosztach, wynikających z obowiązku pokrycia tymczasowo skredytowanej opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty, z obowiązku uiszczenia której pozwana została zwolniona /tj. kwoty 11 250 zł./, sąd rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( t.jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 z późn. zm.), stosując odpowiednio zasady wynikające przepisów regulujących materię kosztów procesu. Skoro powód przegrał proces w całości, zatem to od niego należało nakazać pobranie nieuiszczonych kosztów sądowych w pełnej wysokości.