Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 360/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Tczewie III Wydział Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodniczący SSR Rafał Flisikowski

Protokolant Monika Raczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 stycznia 2016 roku w Tczewie sprawy

z powództwa L. J.

przeciwko K. K.

o podwyższenie alimentów

I. podwyższa z dniem 03 września 2015 roku alimenty ustalone ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Tczewie w dniu 05 czerwca 2012 roku w sprawie o sygnaturze akt III RC 304/12 od pozwanego K. K. na rzecz małoletniej powódki L. J. z kwoty po 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) miesięcznie do kwoty po 700 zł (siedemset złotych) miesięcznie płatne do rąk przedstawicielki ustawowej małoletniej powódki M. J. (1) z góry do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat;

II. w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III. zasądza od pozwanego K. K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tczewie kwotę 150 zł (sto pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów sądowych;

IV. wyrokowi w punkcie I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt III RC 360/15

UZASADNIENIE

M. J. (1) – przedstawicielka ustawowa małoletniej L. J. w pozwie z dnia 3 września 2015 roku wniosła o podwyższenie alimentów ustalonych ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Tczewie w dnia 5 czerwca 2012 roku z kwoty po 450 złotych do kwoty po 1.000 złotych miesięcznie płatnych do jej rąk do 10-go dnia każdego miesiąca począwszy od sierpnia 2015 roku z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności rat.

W uzasadnieniu wskazała, iż ustalona kwota alimentów jest w chwili obecnej niewystarczająca w związku ze zmianą okoliczności po stronie powodowej związanej ze wzrostem kosztów utrzymania małoletniej. Wskazała tam, że aktualnie koszty utrzymania małoletniej wynoszą około 2.760 złotych miesięcznie, a na na zwiększenie kosztów utrzymania dziecka wpłynęła przede wszystkim okoliczność związana z podpisaniem umowy o uczęszczanie dziecka do przedszkola (300zł miesięcznie). Dalej przedstawicielka ustawowa argumentowała, iż pozwany jest osobą zdolną do pracy. Wcześniej pracował w firmie (...) czy na budowach w różnych firmach budowlanych. Jego możliwości zarobkowe w pozwie oceniono na kwotę 2.000 złotych netto.

Pozwany K. K. w odpowiedzi na pozew (k. 17) wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu tego wskazał, iż powódka wniosła o zasądzenie od niego podwyższenia alimentów na jej rzecz nie dokumentując wzrostu kosztów utrzymania dziecka, a jej roszczenie jest nieuzasadnione, ponieważ nie jest w stanie płacić wyższych alimentów. Wskazał tam też, iż powódka jako samotna matka ma prawo do różnych przywilejów jednym z nich jest obniżenie kosztów przedszkola. W/w podniósł również, iż bardzo interesuje się córką, jest ona u niego w prawie każdy weekend i inne dni. Z czego jest bardzo zadowolony i dziecko jest szczęśliwe kiedy jest u niego.

Podczas rozprawy w dniu 19 stycznia 2015 roku przedstawicielka ustawowa oświadczyła, iż zgadza się na alimenty w kwocie 800zł (k. 36v).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Małoletnia L. J. urodzona (...) w T. jest córką K. K. i M. J. (1). Ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Tczewie w dniu 5 czerwca 2012 roku w sprawie o sygnaturze III RC 304/15 K. K. zobowiązał się łożyć tytułem alimentów na rzecz małoletniej L. J. kwotę 450 złotych miesięcznie płatną do rąk przedstawicielki ustawowej małoletniej powódki M. J. (1), poczynając od 21 kwietnia 2012 roku do dnia 10-go każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat.

dowód: odpis skrócony aktu urodzenia – k. 11 akt III RC 304/12, pozew – k. 2 i odpowiedź na pozew – k. 7 akt III RC 304/12, ugoda – k. 14v akt III RC 304/12, postanowienie o umorzeniu postępowania – k. 16 akt III RC 302/12, zarządzenie – k. 18 akt III RC 304/12

W chwili zawarcia ugody ustalającej poprzednią wysokość alimentów małoletnia L. J. była noworodkiem i zamieszkiwała z matką M. J. (1) w wynajmowanym przez nią mieszkaniu. Do miesięcznych kosztów jej utrzymania wchodziło: mleko – 220 zł, pampersy – 200 zł, płyn do kąpieli O. stosowany w związku z tym, że małoletnia delikatną skórę – 35 zł (70 zł co 2 miesiące), pozostałe środki kosmetyczne tj. C., S., gaziki jałowe, sól fizjologiczna, maść mariankowa – łącznie 100 zł oraz odzież około 200 zł. Łączny miesięczny koszt utrzymania małoletniej powódki, bez jej udziału w opłatach mieszkaniowych, wynosił około 755 zł.

dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej – k. 13v-14 akt III RC 304/12, spis kosztów utrzymania powódki – k. 12

M. J. (1) poprzednio przebywała na urlopie macierzyńskim i pobierała zasiłek macierzyński w kwocie 1.024 zł miesięcznie, a wcześniej pracowała jako pracownik produkcji z wynagrodzeniem około 1.100 zł miesięcznie. Ponosiła koszt wynajmu mieszkania w wysokości 520 zł oraz pozostałych opłat w kwocie 300 zł miesięcznie.

dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej – k. 13v-14 akt III RC 304/12

W czasie ustalania poprzedniej wysokości alimentów K. K. uczył się w Liceum (...) na IV semestrze. Nie pracował, szukał zatrudnienia, a wcześniej w okresie od października 2011 roku do stycznia 2012 roku pracował w Stoczni w G. na stanowisku konserwatora ze średnim wynagrodzeniem w wysokości 900 zł miesięcznie. Mieszkał z rodzicami. Nie przekazywał im niczego na swoje utrzymanie.

dowód: zeznania pozwanego – k. 14 akt III RC 304/12

Obecnie małoletnia L. J. w dalszym ciągu mieszka z matką w wynajmowanym mieszkaniu. W skład ponoszonych przez matkę opłat mieszkaniowych wchodzą: czynsz – 550 zł, prąd – 60 zł, gaz: latem – 60 zł, zimą – 300 zł, opłata stała za gaz – 10 zł, telewizja – 45 zł, wywóz nieczystości – 14,90 zł.

Od września 2015 roku dziecko uczęszcza do Przedszkola (...)w T.. Odkąd zaczęło uczęszczać do przedszkola często choruje. Do miesięcznych kosztów jej utrzymania wchodzi: wyżywienie – około 300 zł (10zł dziennie), odzież i obuwie – około 150 zł, leki i witaminy – 35 zł, środki czystości i kosmetyki – około 80 zł, opłata za przedszkole – 350 zł (opłata za przedszkole obejmuje cztery posiłki), tańce – 30 zł, zabawki, kino i inne – 50 zł.

dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej – k. 40 (00:39:24 – 00:39:58 oraz 00:09:19 – 00:26:47 i 00:36:30 – 00:38:21) zeznania pozwanego – k. 40 (00:39:58 – 00:40:31 oraz 00:26:47 – 00:36:30), zaświadczenie – 35, zaświadczenie – k. 27

Matka małoletniej M. J. (1) zatrudniona jest w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w G. na stanowisku młodszego operatora produkcji z średnim miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości około 1.800 zł, przy czym w wynagrodzeniu tym zawarta jest również premia za nadgodziny, którą w/w otrzymuje co trzy miesiące. Pracuje w systemie zmianowym, również w nocy, co wiąże się koniecznością zapewnienia opieki córce oraz dodatkowymi kosztami z tym związanymi.

M. J. (1) w weekendy uczęszcza do szkoły, a w czasie gdy jest w szkole małoletnia L. pozostaje najczęściej pod opieką dziadków ojczystych. Poza małoletnią powódką jej matka nie ma nikogo na swoim utrzymaniu. M. J. (2) jest zdrowa.

dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej – k. 40 (00:39:24 – 00:39:58 oraz 00:09:19 – 00:26:47 i 00:36:30 – 00:38:21), zaświadczenie o dochodach – k. 28

K. K. zatrudniony jest na umowę o pracę tymczasową przez firmę (...) S.A. z siedzibą we W. i pracuje jako operator produkcji z wynagrodzeniem w wysokości około 1.512,02 zł netto miesięcznie. Ma wykształcenie podstawowe. Mieszka z rodzicami, którym na swoje utrzymanie przekazuje około 500 zł miesięcznie. Spłaca pożyczkę, którą zaciągnął na alimenty w czasie gdy nie pracował. Na dojazd do pracy potrzebuje około 100 zł miesięcznie, na swoją odzież i obuwie około 150 zł miesięcznie, a na kosmetyki 50 zł. Pali papierosy, co stanowi wydatek rzędu 150zł miesięcznie.

Ojciec widuje się córką, gdy jest ona pod opieką jego rodziców.

dowód: zeznania pozwanego – k. 40 (00:39:58 – 00:40:31 oraz 00:26:47 – 00:36:30), zaświadczenia – k. 23-24

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego w postaci dokumentów dołączonych do akt niniejszej sprawy przez strony oraz znajdujących się w aktach sprawy o sygnaturze III RC 304/12 Sądu Rejonowego w Tczewie, z których przeprowadzono dowód, a przede wszystkim na podstawie przesłuchania przedstawicielki ustawowej M. J. (1) i pozwanego K. K..

I tak, ustalając wysokości kosztów utrzymania małoletniej powódki Sąd w przeważającej części oparł się na przesłuchaniu przedstawicielki ustawowej. Zdaniem bowiem Sądu, biorąc pod uwagę doświadczenie życiowe, podawane przez matkę powódki koszty jej utrzymania, uwzględniające wydatki na odzież i obuwie określone na kwotę 150 złotych miesięcznie, leki i witaminy określone na kwotę 35 złotych miesięcznie, środki czystości i kosmetyki określone na kwotę 80 złotych miesięcznie oraz inne wydatki uwzględniające wydatki np. zabawki i kino określone na 50 złotych miesięcznie nie są w żaden sposób zawyżone, mieszczą się w życiowo uzasadnionych normach oraz uwzględniają wiek i potrzeby małoletniego dziecka w wieku L.. Sąd do miesięcznych kosztów utrzymania małoletniej zaliczył również wskazywaną przez matkę opłatę za przedszkole wynoszącą około 350 złotych miesięcznie, bowiem twierdzenia przedstawicielki ustawowej w tym zakresie znajdują potwierdzenie w przedłożonym przez nią zaświadczeniu wystawionym przez Dyrektora Przedszkola (...), którego samej prawdziwości nie kwestionował sam pozwany. K. K. co prawda twierdził, że matka za przedszkole płaci 150 złotych miesięcznie, a w pozostałym zakresie otrzymuje dofinansowanie z pomocy społecznej, jednakże nie przedłożył na tę okoliczność żadnych dowodów, natomiast M. J. (1) jasno i rzeczowo wskazała, że jej dochody przekraczają określone kryteria i nie jest uprawniona do pomocy społecznej, co biorąc pod uwagę jej zarobki oraz przepisy dotyczące świadczeń z pomocy społecznej jest w pełni wiarygodne. Sąd do kosztów utrzymania małoletniej L. zaliczył również koszty zająć z tańca, na które uczęszcza dziecka określone na kwotę 30 złotych miesięcznie, gdyż Sąd nie widzi żadnych przeciwwskazań dla których dziewczynka nie miałaby na nie uczęszczać, a sam pozwany tego wydatku nie kwestionowała i nie podważał.

Sąd uznał jednak za zawyżone wskazywane przez przesłuchiwaną M. J. (1) koszty wyżywienia małoletniej powódki określone przez na kwotę rzędu 700 złotych miesięcznie. Zdaniem Sądu w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego na wyżywienie dla dziecka w wieku małoletniej L., która ma niespełna cztery lata i uczęszcza do przedszkola, w którym otrzymuje także cztery posiłki winna wystarczyć kwota 300 złotych miesięcznie.

Udział małoletniej powódki w miesięcznych kosztach utrzymania mieszkania, które zajmuje z matką Sąd obliczył sumując wysokość poszczególnych opłat tj.: za czynsz – 550 złotych, za prąd – 60 złotych, za telewizję – 45 złotych, za wywóz nieczystości – około 15 złotych oraz opłatę stałą za gaz – 10 złotych i za jego zużycie, w kwocie rzędu 180 złotych (uznając, że w okresie letnim opłata wynosi 60 zł miesięcznie, a w zimowym 300 zł miesięcznie, przy czym Sąd uznał, że sezon zimowy i letni wynoszą po 6 miesięcy), a następnie dzieląc je na ilość osób zajmujących mieszkanie tj. na dwie osoby (powódka i jej matka). Zatem udział małoletniej w tych kosztach wynosi około 400 złotych miesięcznie. W tym miejscu wskazać należy, iż pozwany twierdził, że razem z jego córką i przedstawicielką ustawową zamieszkuje również jej partner, jednakże i tej okoliczności w żaden sposób K. K. nie udowodnił, nie wskazał, skąd czerpie taką wiedzę lub przypuszczenia i nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych na tą okoliczność, a jasne i rzeczowe zeznania w tym zakresie M. J. (1) spowodowały, że Sąd nie wziął tej okoliczności pod uwagę jako nie dowiedzionej.

Poza tym swoje ustalenia w części dotyczącej kosztów utrzymania dziecka Sąd oparł również na przesłuchaniu samego pozwanego, który sam wprost miesięczny koszt utrzymania małoletniej powódki – nie licząc jej udziału w opłatach mieszkaniowych – określił na kwotę około 1.300 złotych, czyli nawet wyższą niż podała to ostatecznie przedstawicielka ustawowa. K. K. tak określając miesięczne koszty utrzymania swojej córki wykazał, iż jest zorientowany w cenach poszczególnych produktów i usług niezbędnych do zapewnienia odpowiedniego bytu jego dziecku, dlatego między innymi także Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania w tym zakresie twierdzeń i zeznań przedstawicielki ustawowej małoletniej powódki.

Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanego K. K. także co do wysokości kosztów związanych z jego utrzymaniem oraz jego aktualnej sytuacji majątkowej. W ocenie Sądu koszty utrzymania wskazane przez pozwanego nie są wygórowane, a ponadto nie były one kwestionowane przez stronę powodową.

Jedynie Sąd nie dał wiary twierdzeniom i zeznaniom pozwanego co do tego, iż córka jest pod jego opieką i na jego utrzymaniu w prawie każdy weekend i inne dni, albowiem na tą okoliczność pozwany także nie przedstawił żadnych dowodów, pozostały one faktycznie gołosłowne, a przedstawicielka ustawowo jasno i rzeczowo wskazała i wyjaśnił, iż dziecko faktycznie nie przebywa tak często pod pieczą ojca i nie jest wówczas na jego utrzymaniu, ale że dzieckiem zajmują się dość często rodzice pozwanego, a w szczególności jego ojciec w czasie, kiedy ona jest w szkole lub pracuje w godzinach, w których małoletnia nie przebywa w przedszkolu.

Poza tym – jak to już nadmieniono – Sąd stan faktyczny sprawy ustalił na podstawie szeregu dokumentów. Sąd dał wiarę dokumentom zgromadzonym w aktach niniejszej sprawy, a przede wszystkim: zaświadczeniom o zatrudnieniu i dochodach przedstawicielki ustawowej i pozwanego oraz zaświadczeniu potwierdzającemu wysokość opłaty za przedszkole małoletniej L. oraz ujawnionym na rozprawie z akt sprawy Sądu Rejonowego w Tczewie o sygnaturze III RC 304/12, albowiem ich autentyczność i rzetelność zawartych w nich inforamcji nie budziła wątpliwości. Dokumenty te nie były też kwestionowane przez strony. Dokumenty te zostały zgromadzone w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawnymi, a także mają charakter kompletny.

Reasumując dotychczasowe ustalenie i rozważania wskazać w tym miejscu należy, iż w niniejszej sprawie poza faktycznym sporem stron pozostawało to, iż małoletnia powódka nie posiada majątku, z którego mogłaby się samodzielnie choćby w części utrzymać oraz – co należy szczególnie uwypuklić – to, że faktyczne koszty jej utrzymania w chwili obecnej wynoszą co najmniej 1400 złotych miesięcznie, a w istocie sporne między pozwany a matką małoletniej pozostawało jedynie który z rodziców w jakiej części winien te koszty ponosić oraz to, czy aktualna sytuacja finansowa i możliwości zarobkowe pozwanego pozwalają mu na uiszczanie alimentów w wyższej niż ustalona ponad trzy lata temu przez rodziców kwocie 450 złotych miesięcznie.

Mając to na względzie wskazać tu trzeba, że materialno-prawną podstawą powództwa o podwyższenie alimentów jest art. 138 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Z przepisu tego wynika, że uprawniony może domagać się zmiany wysokości alimentów wyłącznie wówczas, gdy nastąpiła zmiana stosunków, czy to w sferze usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, czy też w zakresie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. To bowiem od tych dwóch zasadniczych przesłanek na mocy art. 135 § 1 wskazanego kodeksu uzależniony jest zakres obowiązku alimentacyjnego, przy czym – jak się w literaturze i orzecznictwie powszechnie podnosi – ingerencja w wysokość alimentów uzasadnia jedynie taka zmiana okoliczności, która ma charakter trwały i dotyczy okoliczności istotnych.

W związku z powyższym, oceniając tu zasadność powództwa małoletniej L. J., Sąd miał przede wszystkim na uwadze rozmiar uzasadnionych potrzeb powódki jak i sytuację majątkową pozwanego K. K. oraz także matki małoletniej, a w szczególności zmiany tychże okoliczności na przestrzeni ostatnich ponad trzech lat, tj. od czasu ustalenia przez rodziców poprzednich alimentów w kwocie 450 złotych miesięcznie na od ojca rzecz córki.

Zmiana bowiem takiego orzeczenia dopuszczalna jest tylko w razie zmiany stosunków powstałych po jego wydaniu, a jej ustalenie następuje poprzez porównanie stosunków obecnych z warunkami i okolicznościami uprzednio istniejącymi. Można więc powiedzieć, że postępowanie dowodowe w sprawie o podwyższenie alimentów ma charakter porównawczy tego co było podstawą ustalenia alimentów w sprawie poprzedniej, z tym co zaistniało w sprawie wytoczonej na podstawie art. 138 kro. Przedmiotem postępowania dowodowego jest zatem zmiana okoliczności (stosunków) zarówno po stronie uprawnionego, jak i zobowiązanego.

Przez zmianę stosunków, o której mowa w art. 138 kro, rozumieć należy wszelkie zmiany w statusie ekonomicznym stron powodujące zmianę (zwiększenie, ale i zmniejszenie) zakresu usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego lub też zmianę (zwiększenie, ale i zmniejszenie) zakresu możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Zmiana stosunków może więc doprowadzić zarówno do zmiany wysokości (podwyższenia lub obniżenia) obowiązku alimentacyjnego, jak i do jego wygaśnięcia.

Usprawiedliwione potrzeby dziecka uprawnionego do alimentów definiuje się jako potrzeby, których zaspokojenie zapewni jemu odpowiedni do wieku, stanu zdrowia i uzdolnień prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Rodzice w zależności od swoich możliwości zobowiązani są zapewnić dziecku środki do zaspokojenia jego potrzeb fizycznych i duchowych (wyżywienie, mieszkanie, odzież, środki higieny osobistej, leczenie w razie choroby), a także środki wychowania, kształcenia, dostarczania rozrywek i wypoczynku. Przy ocenie, która z potrzeb powinna być uznana za usprawiedliwioną należy brać z jednej strony możliwości finansowe rodziców, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb.

Jednocześnie należy mieć na uwadze, iż rozstrzygając o żądaniu zmiany wysokości ustalonych wcześniej alimentów Sąd musi się zawsze kierować przepisami regulującymi ogólne przesłanki ustalania wysokości świadczeń alimentacyjnych, a przede wszystkim przepisem art. 133 § 1 kro, zgodnie z którym do świadczeń alimentacyjnych wobec dzieci zobowiązani są oboje rodzice, niezależnie od tego, czy żyją razem z dzieckiem czy też oddzielnie oraz przepisem art. 135 § 1 kro, który wskazuje, że zakres tego obowiązku wyznaczany jest z jednej strony poziomem usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego do alimentacji, a z drugiej zaś zarobkowymi i majątkowymi możliwościami osoby zobowiązanej. Oba te czynniki Sąd bierze każdorazowo pod uwagę według stanu istniejącego w chwili orzekania.

W tym miejscu należy jeszcze podkreślić i wyjaśnić, iż zgodnie z przytoczonymi powyżej przepisami prawa oboje rodzice są zobowiązani do alimentacji względem małoletniego dziecka, każdy stosownie do swoich możliwości zarobkowych i majątkowych, ale – zgodnie z art. 135 § 2 kro – wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie.

Przenosząc powyższe wywody na realia niniejszej sprawy wskazać należy, iż w przedmiotowej sprawie Sąd rozważał przede wszystkim, czy w usprawiedliwionych potrzebach małoletniej powódki oraz w możliwościach zarobkowych i majątkowych pozwanego jak i matki małoletniej zaszły takie zmiany, które uzasadniałyby podwyższenie alimentów ustalonych od zobowiązanego ojca na rzecz uprawnionej córki, a jeżeli tak to w jakiej wysokości.

I tak – zdaniem Sądu i na co wskazano także w pozwie – koszty utrzymania małoletniej powódki L. J. wzrosły od ostatniej sprawy alimentacyjnej zakończonej ponad trzy i pół roku temu. Fakt taki jest uzasadniony nie tyle i nie tylko tym, że – co powszechnie wiadome – przez ten czas wzrosły nieco ceny podstawowych produktów i usług, a w szczególności ceny żywności oraz prądu i gazu, ale przede wszystkim tym, że – w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego – oczywistym jest, iż z wiekiem dziecka, jego dorastaniem zmieniają się i rosną jego potrzeby. Tutaj zaś córka pozwanego w tym czasie przede wszystkim zaczęła uczęszczać do płatnego przedszkola, co wiąże się z koniecznością ponoszeniem przez rodziców dodatkowych wydatków w postaci opłaty za przedszkole w wysokości 350 złotych miesięcznie. Nadto u małoletniej pojawiły się inne nowe potrzeby związane na przykład z udziałem w zajęciach tańca czy wyjściami do kina – około 50 złotych miesięcznie, a także zwiększyły się jej potrzeby związane z wyżywieniem.

Aktualnie łączny miesięczny koszt utrzymania małoletniej wynosi około 1.400 złotych (wyżywienie – około 300 zł, odzież i obuwie – około 150 zł, leki i witaminy – 35 zł, środki czystości i kosmetyki – około 80 zł, opłata za przedszkole – 350 zł, opłata zajęcia tańca – 30 zł, zabawki, kino i inne – 50 zł oraz udział w opłatach mieszkaniowych – 400 zł), a poprzednio wynosił około 1.100 złotych (mleko – 220 zł, pampersy – 200 zł, płyn do kąpieli O. – 35 zł, pozostałe środki kosmetyczne tj. C., S., gaziki jałowe, sól fizjologiczna, maść mariankowa – łącznie 100 zł oraz odzież około 200 zł oraz udział w opłatach mieszkaniowych – około 400 zł).

Wobec tych przytoczonych okoliczności nie budzi wątpliwości Sądu fakt, iż na pewno w niniejszej sprawie koszty utrzymania dziecka uprawnionego do alimentów w ciągu trzech lat zwiększyły się w nie małym stopniu – istotnie (o około 20%) i w związku z tym ta okoliczność legła u podstaw do zmiany wysokości alimentów należnych jej od ojca.

Jednak to nie tylko to przekonało Sąd o częściowej zasadności wytoczonego powództwa. Także o konieczności zasądzenie od pozwanego na rzecz córki alimentów w wyższej kwocie niż dotychczas ustalona, która – co należy tu nadmienić – nie pokrywa nawet w 35% kosztów utrzymania dziecka wskazanych przez samego ojca, przekonuje zwiększenie się możliwości zarobkowych K. K.. Pozwany podczas ostatniej sprawy o alimenty nie pracował, szukał zatrudnia, przy czym jego możliwości zarobkowe zostały określone wówczas na kwotę około 900 złotych miesięcznie tj.: na takim poziomie, jak zarabiał pracując wcześniej jako konserwator w Stoczni (...). W chwili obecnej natomiast K. K. zatrudniony jest jako operator produkcji z wynagrodzeniem w wysokości ponad 1.500 złotych netto miesięcznie. Już samo to przekonuje, że zasadnym i sprawiedliwym jest podwyższenie alimentów płaconych przez ojca na rzecz małoletniej córki o około 50%, skoro jego zarobki wzrosły o 60%, tym bardziej, że i tak po podwyższeniu pokrywać one będą tylko połowę usprawiedliwionych potrzeb tego dziecka, które – co tu należy jeszcze raz podkreślić – nie były zasadniczo kwestionowane przez samego pozwanego, który wprost na rozprawie wskazał, że także ocenia je na kwotę ponad 1.300 złotych miesięcznie.

K. K. mieszka bowiem z rodzicami, którym na swoje utrzymanie (mieszkanie i wyżywienie) przekazuje około 500 złotych miesięcznie. Do pozostałych kosztów jego utrzymania należą: wydatki na dojazd do pracy – około 100 złotych miesięcznie, wydatki na odzież i obuwie – około 150 złotych miesięcznie oraz na kosmetyki w kwocie około 50 złotych. Zatem pozwanemu po potrąceniu należnych dotychczas alimentów na rzecz powódki w kwocie 450 złotych, przekazaniu rodzicom wskazanej kwoty 500 złotych oraz pokryciu pozostałych wskazanych usprawiedliwionych wydatków pozostaje kwota około 300 złotych, którą może i powinien przeznaczyć na zapewnienie swojemu jedynemu dziecku jak najlepszych warunków i jak najwyższego poziomu życia.

W tym miejscu odnosząc się do zarzutów pozwanego związanych z brakiem po jego stronie możliwości uiszczania wyższych alimentów w związku z koniecznością spłaty pożyczki zaciągniętej w czasie, gdy nie pracował na zapłatę alimentów wskazać należy, iż Sąd ustalając możliwości płatniczego pozwanego nie mógł uwzględnić tego faktu, bowiem wobec pierwszeństwa w zaspokojeniu małoletnia powódka dochodząca roszczeń alimentacyjnych nie może i nie powinna odczuwać negatywnych skutków zadłużeń pozwanego powstałych w wyniku jego wcześniejszych zaniechań nie znajdujących usprawiedliwienia. Jak wskazuje się bowiem w orzecznictwie płatniczych możliwości osoby zobowiązanej do alimentów nie można określać wyłącznie na podstawie kwoty aktualnie osiąganych zarobków, lecz trzeba czynić to, uwzględniając możliwości zarobkowe dłużnika, czyli kwoty, jakie zarabiałby, gdyby owe możliwości wykorzystywał w pełni. Istotne jest bowiem, że przy ocenie, czy dana osoba może zostać obciążona obowiązkiem alimentacyjnym, bierze się pod uwagę nie tyle jej aktualną sytuację majątkową i zarobkową, lecz właśnie to, jakie ma ona w tej mierze możliwości (zobacz: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1959 r., III CR 212/58, OSN z 1960 r., nr 2, poz. 48). Są one determinowane wiekiem osoby zobowiązanej do alimentów, jej stanem zdrowia, przygotowaniem zawodowym, wykształceniem, a także możliwością zdobycia pracy w regionie, w którym mieszka, i wieloma innymi czynnikami. Innymi słowy, możliwości zarobkowe rodzica zobowiązanego do alimentacji na rzecz dziecka nie mogą być zawsze utożsamiane z faktycznie osiąganymi zarobkami i dochodami. W przypadkach uzasadnionych obejmują one także wysokość zarobków, które taki zobowiązany jest w stanie uzyskać, lecz nie osiąga ich z przyczyn niezasługujących na usprawiedliwienie. Chodzi tu o przypadki, w których osoba zobowiązana nie wykonuje wyuczonego i dobrze wynagradzanego zawodu, pracuje w niepełnym wymiarze godzin bądź też pracuje tylko dorywczo (zobacz: uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, OSNP 1988, nr 4, poz. 42).

W okolicznościach niniejszej sprawy mamy – zdaniem Sądu – do czynienia z takim przypadkiem. Przede wszystkim trzeba mieć tu na uwadze fakt, iż K. K. decydując się na posiadanie dziecka musiał i zdawał sobie sprawę z tego, iż wiąże się to z koniecznością stałego łożenia na jego utrzymanie i winien dołożyć wszelkiej, najwyższej staranności, by na czas móc zaspokajać potrzeby swojej córki. Sama lakonicznie wskazywana przez niego okoliczność, że przez pewien czas nie posiadał pracy i na zaspokojenie potrzeb powódki zaciągnął bliżej nie określone pożyczki nie przekonuję, by to teraz mogło pomniejszać jego możliwości płatnicze. Pozwany nie wykazał bowiem, by brak po jego stronie pracy był okolicznością od niego niezależną, niezawinioną. Nie wykazał on w szczególności przed Sądem, iż pracy ten nie posiadał z uwagi na swój stan zdrowia czy inne niezależne od niego okoliczności, a w szczególności, by wówczas dołożył wszelkiej staranności, by jakąkolwiek pracę uzyskać. Nawet bowiem bardzo trudna sytuacja materialna rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci. Zmuszeni są oni dzielić się z dziećmi nawet bardzo szczupłymi dochodami, chyba że takiej możliwości są pozbawieni w ogóle, czego K. K. – jak to wskazano – nie dowiódł w stosunku do siebie i okresu, w którym nie posiadał pracy. Co więcej, w sytuacjach skrajnych, zwłaszcza o charakterze przejściowym, sprostanie obowiązkowi alimentacyjnemu wymagać nawet będzie poświęcenia części składników majątkowych (zobacz w tym zakresie: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2000 r., I CKN 1538/99, LEX nr 51629), w związku z czym w realiach niniejszej sprawy – zdaniem Sądu – nie można mówić w chwili obecnej o braku możliwości podzielenia się przez ojca z córką połową swoich dochodów, tym bardziej, iż pozwany pali papierosy, na co wydaje około 150 złotych miesięcznie. Zdaniem Sądu wydatki na używki – w świetle obowiązku alimentacyjnego – są nieuzasadnione i pozwany jest w stanie poczynić oszczędności w swoich wydatkach właśnie o tą kwotę wydawaną na papierosy, która to stanowi aż 60% kwoty, o którą podwyższono alimenty. Poza tym należy tu jeszcze raz podkreślić, iż w chwili obecnej podstawowym obowiązkiem K. K. jako rodzica jest zapewnienie należytych warunków bytowania swojemu dziecku. W tym celu powinien on podjąć wszelkie starania, by uzyskiwać dodatkowe i jak najwyższe dochody, powinien poszukać dodatkowej pracy lub korzystać z każdej możliwości pracy w godzinach nadliczbowych, czego pozwany w przeciwieństwie do matki dziecka nie czyni, a bynajmniej tego przed Sądem nie udowodnił.

Reasumując, powyższe zestawienia i okoliczności potwierdzają oraz przekonują, iż pozwany ma realne możliwości zarobkowe i płatnicze, by uiszczać alimenty na córkę w kwocie 700 złotych miesięcznie, która to kwota – jak to już wskazywano i podkreślano – pokrywa tylko połowę obecnych nie wygórowanych – w ocenie Sądu – i zasadniczo nie kwestionowanych przez samego pozwanego kosztów utrzymania małoletniej L. J..

W tym miejscu należy jeszcze wskazać, iż Sąd podwyższając alimenty należne córce od pozwanego do kwoty 700 złotych miesięcznie w przeważającej części właśnie jego obciążył rosnącymi kosztami utrzymania tego dziecka, mimo, że dochody matki małoletniej także wzrosły, ale Sąd zważył tu, iż wynika to przede wszystkim z faktu, że M. J. (1) podejmuje pracę także w godzinach nadliczbowych, a także wziął pod uwagę, że kontynuuje ona edukację, a pozwany nie podjął żadnych starań, by uzyskiwać dodatkowe dochody lub by takie możliwości uzyskać na przykład poprzez podniesienie swoich kwalifikacji.

Jednak nie tylko i nie przede wszystkim z tych względów jest to – w ocenie Sądu – zasadne. Sąd tak orzekając zważył przede wszystkim bowiem na okoliczność, że wskazana bezsprzeczne swój obowiązek alimentacyjny wobec córki spełnia w istotnym zakresie w przeciwieństwie do pozwanego także poprzez swoje osobiste starania – codzienną opiekę i wychowanie małoletniej. W myśl bowiem wskazywanego już art. 135 § 2 krio, wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego. W takim zaś wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części materialnych kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. Z poczynionych ustaleń wynika, iż K. K. poza tym, że widuje się z córką w czasie, gdy jest ona u jego rodziców, faktycznie nie uczestniczy w większym stopniu w jej życiu i opiece nad nią, a na pewno w dużo mniejszym zakresie niż sama matka małoletniej. W związku z powyższym udział takiego rodzica (w tym przypadku pozwanego) w finansowaniu kosztów utrzymania dziecka powinien być zasadniczo wyższy, niż tego z rodziców, na którym dodatkowo spoczywa ciężar codziennej opieki i wychowania małoletniego (w tym przypadku matka małoletniej powódki).

Sąd oczywiście zważył tu na fakt, iż ojciec małoletniej na pewno ponosi jakieś koszty związane z tym, jak przebywa ona u jego rodziców, ale – w ocenie Sądu – nie można ich z uwagi na długość tych spotkań i tego, że faktycznie pozostaje ona wówczas pod opieką jego rodziców a nie samego pozwanego uznać za istotne z punktu widzenia ogólnych miesięcznych kosztów utrzymania tego dziecka i należy je raczej uznać za normalne koszty związane z realizacją przez ojca swojego prawa do kontaktów z dzieckiem.

Na koniec należy tu jeszcze raz wskazać i podkreślić, iż zasądzone od pozwanego alimenty faktycznie pokrywają li tylko połową usprawiedliwionych i nie kwestionowanych przez K. K. kosztów utrzymania jego córki. Takie rozłożenie między rodziców małoletniej L. J. ciężaru materialnego obowiązku alimentacyjnego wobec niej jest – w ocenie Sądu – zasadne i sprawiedliwe nawet, gdyby faktycznie przyjąć, że pozwany także w części ten obowiązek realizuje poprzez swoje osobiste starania o wychowanie i opiekę nad córką, kiedy przebywa on a u jego rodziców. Nie sposób bowiem przyjąć, nawet w świetle twierdzeń samego K. K., żeby córka pod jego opieką przebywała więcej niż przez połowę miesiąca, a zatem – co już powyżej wskazano i podkreślono – jej matka w istotnie większym stopniu niż ojciec spełnia ten obowiązek wobec córki poprzez swoje osobiste starania, a zatem zasadniczo winna być w mniejszym niż on obciążona obowiązkiem zaspokajania materialnych potrzeb tego dziecka.

Mając na względzie ogół powyższych rozważań i ustaleń orzeczono jak w punktach pierwszym i drugim wyroku Sąd na mocy art. 135 § 1 i 2 krio w związku z art. 133 § 1 krio oraz art. 138 krio orzekł jak w punkcie pierwszym i drugim sentencji wyroku. Sąd podwyższył alimenty należne powódce od pozwanego z kwoty 450 złotych do kwoty 700 złotych miesięcznie z dniem wniesienia powództwa, albowiem obowiązek alimentacyjny powstaje z mocy prawa i pozwany winien liczyć się z obowiązkiem ich ponoszenia co najmniej z tym dniem. Powództwo oddalono zaś w pozostałym zakresie jako wygórowane oraz w zakresie żądania zasądzenia alimentów za okres sprzed wniesienia powództwa, gdyż przedstawicielka ustawowa nie wykazała istnienia niezaspokojonych potrzeb córki za ten czas.

Sąd w punkcie trzecim wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.) zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tczewie kwotę 150 zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej, od której powódka była zwolniona na mocy art. art. 96 ust. 1 pkt 2 w/w ustawy. Alimenty podwyższono o łączną kwotę 250 złotych miesięcznie, zatem wartość przedmiotu sporu w zakresie uwzględnionego powództwa wynosiła 3.000 złotych (250 zł x 12), co wynika z art. 22 kpc. Opłata stanowi zaś 5% wartości przedmiotu sporu (art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Ponadto, Sąd w ostatnim punkcie sentencji wyroku na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc nadał wyrokowi w punkcie podwyższającym alimenty rygor natychmiastowej wykonalności.