Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 290/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lutego 2016 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w W. w IV Wydziale Karnym

w składzie: Przewodniczący SSR Radosław Myka

Protokolant: Karolina Jeżowska

Przy udziale Prokuratora: Mariusza Zalewskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 września 2015 r., 16 listopada 2015 r. oraz 29 lutego 2016 r. sprawy

D. M. – s. W. i M. z d. M., ur. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

w dniu 3 listopada 2014 roku w W. przy ul. (...) prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny – samochód osobowy marki B. o numerze rejestracyjnym (...), będąc pod wpływem środków odurzających, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w okresie od 28.01.2014 r. do 28.01.2016 r. orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w W. w sprawie o sygn. IV K 155/13, tj. o czyn z art. 178a § 1 i 4 k.k.

-orzeka-

I.  oskarżonego D. M. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 178a § 1 i 4 k.k. i za to na podstawie art. 178a § 4 k.k. skazuje go na karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie niniejszej w postaci zatrzymania od dn. 3 listopada 2014 r. godz. 8.35 do dn. 4 listopada 2014 r. godz. 13.55;

III.  na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego D. M. środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 4 (czterech) lat;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. D. kwotę 649,44 (sześćset czterdzieści dziewięć 44/100) zł tytułem zwrotu kosztów obrony w wykonywanej z urzędu w sprawie niniejszej;

V.  zasądza od oskarżonego D. M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 (trzysta) zł tytułem częściowego zwrotu kosztów sądowych w sprawie, w pozostałym zakresie zwalnia go od ich ponoszenia i przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt IV K 290/15

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 3 listopada 2014 r. funkcjonariusze Komendy Rejonowej Policji W. VI K. B. i P. R. pełnili służbę w patrolu zmotoryzowanym w rejonie P. w W.. Około godz. 08.20 znajdując się na ul. (...) zauważyli jadący w kierunku ul. (...) marki B. o nr rej. (...), którym kierował D. M.. Pojazd ten, za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych na wysokości ul. (...), został zatrzymany do kontroli w związku z prowadzonymi działaniami o kryptonimie (...). W trakcie kontroli D. M. okazał funkcjonariuszom dowód rejestracyjny oraz polisę obowiązkowego ubezpieczenia OC tego pojazdu, nie posiadał natomiast prawa jazdy. Po sprawdzeniu w bazie (...) okazało się, że D. M. zostało zatrzymane prawo jazdy w związku z prawomocnie orzeczonym przez sąd środkiem karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sposób zachowania D. M. w trakcie kontroli, a więc nerwowość, pobudzenie oraz potliwość przy braku wyczuwania woni alkoholu, wzbudził u ww. funkcjonariuszy podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających, tym bardziej, że potwierdził, iż w ciągu dwóch poprzednich dni zażywał marihuanę, a także miał problem z prawidłowym wykonaniem testu R.. W związku z tym D. M. został zatrzymany i przewieziony najpierw do Szpitala (...), gdzie przeprowadzono badanie moczu na zawartość środków odurzających, którego wynik w odniesieniu do kanabinoli był pozytywny. Następnie D. M. został przewieziony do Szpitala (...), celem pobrania krwi i przeprowadzenia badania na zawartość środków odurzających, po czym został przewieziony do (...) W. VI w celu wykonania dalszych czynności procesowych. W siedzibie (...) W. VI D. M. został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu za pomocą A. A 2.0 nr 165/93 posiadającego aktualną legalizację, którego wynik wskazał, że był trzeźwy. Z kolei wynik przeprowadzonego badania próbki krwi pobranej od D. M. potwierdził, że kierował pojazdem marki B. o nr rej. (...) na ul. (...) w dniu 3 listopada 2014 r. pod wpływem środków odurzających w postaci marihuany lub haszyszu, na co wskazywała obecność we krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) o stężeniu 4,4 ng/ml zaliczanego do substancji psychotropowej z grupy II-P.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w W. z dnia 3 grudnia 2013 r. sygn. akt IV K 155/13 D. M. został skazany za czyn z art. 178a § 1 k.k., polegający na kierowaniu pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających, na karę 8 miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Ponadto orzeczono w stosunku do niego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat obowiązujący od dnia 28 stycznia 2014 r. do dnia 28 stycznia 2016 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadka K. B. (k. 93), protokołu zatrzymania osoby (k. 2), wyniku badania moczu (k. 5), protokołu badania stanu trzeźwości (k. 6), odpisu wyroku (k.33), opinii z zakresu badań fizykochemicznych (k. 44-47), protokołu pobrania krwi (k. 48), opinii sądowo-lekarskiej (k. 130-138), ustnej opinii biegłego B. T. (k. 119-120), częściowo wyjaśnień oskarżonego (k. 92-93).

Oskarżony D. M. w trakcie rozprawy głównej przyznał, że prowadził pojazd, ale nie przyznał się do prowadzenia pojazdu bezpośrednio po użyciu środka odurzającego. Wyjaśnił, że miesiąc wcześniej, w urodziny jego syna w dniu 10 października 2014 r., policjanci powiedzieli mu, że nie ma orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdu. Oskarżony przyznał, że zdawał sobie sprawę, iż nie powinien prowadzić samochodu, była to spawa jednorazowa, wówczas jechał do pracy, do restauracji, gdzie jest kucharzem. Zaspał i jechał, żeby otworzyć restaurację. Potwierdził, że dzień wcześniej, ok. godz. 19 po pracy, palił marihuanę. Spalił jednego skręta. W czasie jazdy nie czuł dyskomfortu, wsiadł do samochodu, ruszył i od razu został zatrzymany. Policjant próbował go przekupić, żeby powiedział, kto handluje narkotykami (k. 92-93).

Sąd zważył co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego D. M. Sąd uznał za wiarygodne jedynie częściowo, a mianowicie w zakresie w jakim korespondują z treścią pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, w tym z treścią zeznań świadka K. B., także treścią sporządzonej dokumentacji procesowej w związku z zatrzymaniem oskarżonego oraz treścią wydanych w sprawie przez biegłych pisemnych oraz ustnych opinii fizykochemicznej oraz sądowo-lekarskiej. Sąd nie uwzględnił twierdzenia oskarżonego jakoby kierując pojazdem marki B. w dniu 3 listopada 2014 r. nie miał świadomości orzeczonego wobec niego prawomocnie przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, albowiem jest nieprzekonujące, nielogiczne, sprzeczne z treścią pozostałego materiału dowodowego, niespójne także z treścią pozostałej części wyjaśnień oskarżonego, który w dalszej części potwierdził, że nie powinien w tym dniu prowadzić samochodu. Za nielogiczne i nieprzekonujące uznać także należy twierdzenia oskarżonego jakoby kierując ww. pojazdem nie znajdował się pod wpływem środków odurzających. Zauważyć należy, iż oskarżony nie negował tego, że zdarza mu się zażywać marihuanę oraz że poprzedniego w godzinach wieczornych palił marihuanę. Co prawda oskarżony twierdził, że nie prowadził pojazdu bezpośrednio po użyciu środka odurzającego (k. 92), nie mniej jednak faktem jest, co jednoznacznie wynika z treści zarówno pisemnej opinii biegłego z zakresu fizykochemii Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. S. w K., ustnej opinii biegłego B. T., pisemnej opinii sądowo-lekarskiej biegłego S. C., że w pobranej od oskarżonego próbce krwi stwierdzono obecność deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) o stężeniu 4,4 ng/ml mogącemu powodować u człowieka podobne (porównywalne) zaburzenia psychomotoryczne jak u przeciętnej osoby pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila. Co więcej takie stężenie ww. substancji we krwi świadczy o wypaleniu odpowiedniej ilości marihuany bądź haszyszu w średnim okresie około 3-4 godzin (maksymalnie 5-7 godzin) przed pobraniem próby krwi, przy czym w przypadku osób silnie uzależnionych okres utrzymywania się we krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)), może być dłuższy, nawet 24-48 godzin od zaprzestania palenia (k. 137) czy 12 godzin jak wynika z opinii fizykochemicznej Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. S. w K. (k. 47). W świetle powyższego bezsporne jest, że oskarżony kierując pojazdem znajdował się pod wpływem środka odurzającego, z czego doskonale zdawał sobie sprawę, wiedząc, że kilka godzin wcześniej zażywał marihuanę. Twierdzenie oskarżonego, że nie zażywał marihuany bezpośrednio przed prowadzeniem pojazdu, jak również, iż nie czuł z tego powodu żadnego dyskomfortu, nie ma żadnego znaczenia dla prawnokarnej oceny zarzucanego mu czynu, albowiem penalizowane jest samo prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego, bez względu na moment jego zażycia, co w realiach niniejszej sprawy niewątpliwie miało miejsce. Za niewiarygodne Sąd uznał twierdzenie oskarżonego jakoby interweniujący funkcjonariusz policji próbował wymusić informacje odnośnie tożsamości osób handlujących narkotykami, albowiem okoliczność ta nie koresponduje z treścią pozostałego materiału dowodowego, w tym zeznaniami świadka K. B., który temu kategorycznie zaprzeczył.

Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania świadka K. B., którzy jako funkcjonariusz (...) W. VI wraz z P. R. w ramach wykonywanych obowiązków służbowych podejmował interwencję w stosunku do D. M. i dokonał jego zatrzymania w związku z kierowaniem pojazdem mechanicznym pod wpływem środka odurzającego, albowiem zeznania te są logiczne, spójne oraz zgodne z treścią pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie. w treści zeznań K. B. szczegółowo przedstawił okoliczności interwencji, wskazał, że oskarżony był mu znany z wcześniejszych interwencji, że został zatrzymany do kontroli drogowej na ul. (...), że jego sposób zachowania, tj. zdenerwowanie, potliwość, zaburzenia równowagi, uzasadniał przypuszczenie, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. K. B. opisał także kolejno wykonywane czynności służbowe z oskarżonym, które w efekcie tę okoliczność potwierdziły. Świadek kategorycznie wykluczył jakoby domagał się od oskarżonego informacji odnośnie osób handlujących narkotykami, gdyż miał wiedzę w tym zakresie i nie musiał zwracać się o to do oskarżonego. Zeznania świadka K. B. korespondują z treścią dokumentacji procesowej sporządzonej w związku z podjętą wobec oskarżonego interwencją, w tym protokołu zatrzymania oskarżonego, protokołu użycia alkomatu, czy wyniku badania moczu, także dowodami z pisemnych i ustnych opinii biegłych B. T. i S. C.. W ocenie Sądu świadek K. B. będąc funkcjonariuszem publicznym wykonującym czynności służbowe nie miał żadnych powodów, aby bezpodstawnie obciążać oskarżonego o zachowania, które w rzeczywistości nie miały miejsca.

Z treści pisemnej opinii z zakresu badań fizykochemicznych sporządzonej przez biegłego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. S. w K. dr B. T. wynika, że w pobranej od oskarżonego próbce krwi stwierdzono obecność deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) o stężeniu 4,4 ng/ml, będącego psychoaktywnym składnikiem konopi, którego obecność świadczy o przyjęciu środków odurzających w postaci przetworów konopi (marihuany lub haszyszu). Z opinii wynika, że deltatetrahydrokannabinol (9 (...)) jest zaliczany do substancji psychotropowych z grupy II-P w myśl ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, którego efekty oddziaływania utrzymują się najczęściej od dwóch do czterech godzin po przyjęciu przetworów konopi, zaś stężenie we krwi mierzalne jest do ok. 6-8 godzin, w skrajnych przypadkach do 12 godzin po przyjęciu. Ponadto, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy (9 (...)) we krwi w stężeniu wyższym niż 2,5 ng/ml powoduje, że skutki zaburzeń sprawności psychomotorycznej są porównywalne do tych, które mogą występować pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila (k. 44-47). Biegły B. T. opiniując ustnie przed sądem odpowiadając na pytania obrońcy wskazał, że na metabolizm ma wpływ kilka czynników: jednym jest zmienność osobnicza, czy indywidualna reakcja organizmu na dany środek, w przypadku jednych proces ten przechodzi szybciej, u innych wolniej. W przypadku konkretnej osoby nie da się tego określić, można określić w oparciu o średnie. W oparciu o wykazane we krwi stężenie (...) można z pewnym przybliżeniem określić czas, jaki upłynął pomiędzy przyjęciem tego środka, a pobraniem materiału do badań. Według biegłego stężenie 4,4 ng/ml może sugerować, że środek ten został przyjęty nie później niż 4 godz. przed pobraniem materiału do badań, choć istnieje możliwość, że mógł być przyjęty między 4 a 1 godziną. Biegły stwierdził także, iż masa ciała może mieć wpływać na procesy metaboliczne, jednakże w tej kwestii wypowiedzieć się powinien lekarz (k. 119-120).

Z treści pisemnej opinii biegłego lekarza S. C. wynika, że nie można obecnie ustalić jaki konkretnie wpływ na zdolności psychoruchowe oskarżonego miała obecność w jego krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) w stężeniu 4,4 ng/ml, gdyż wymagałoby to przeprowadzenia szeregu badań bezpośrednio po zatrzymaniu oskarżonego. Biegły wskazał jednak, że sposób zachowania oskarżonego w trakcie interwencji i występujące objawy (pobudzenie, zaburzenia równowagi), dowodzi obecności w jego organizmie ww. substancji psychotropowej. Z opinii wynika, że przyjmuje się, iż stężenie we krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) równe lub większe niż 2,5 ng/ml powoduje porównywalne zaburzenia sprawności psychomotorycznej jak u osób pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila, w przypadku oskarżonego stwierdzono 4,4 ng/l. Takie stężenie ww. substancji we krwi świadczy o wypaleniu odpowiedniej ilości marihuany bądź haszyszu w średnim okresie około 3-4 godzin (maksymalnie 5-7 godzin) przed pobraniem próby krwi, przy czym w przypadku osób silnie uzależnionych okres utrzymywania się we krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)), może być dłuższy, nawet 24-48 godzin od zaprzestania palenia. Lekarz wskazał, że szczegółowa analiza metabolizmu deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) nie jest obecnie możliwa. W konkluzji opinii wskazał, że niezależnie od szybkości metabolizmu, cech osobniczych oraz czasu w którym doszło do wprowadzenia ksenobiotyku do organizmu, przyjmuje się, iż stężenie we krwi deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)) w ilości 4,4 ng/ml może powodować u człowieka porównywalne zaburzenia sprawności psychomotorycznej jak u osób pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila (k. 130-138).

Sąd uwzględnił wnioski płynące ze wszystkich ww. opinii przy dokonywaniu ustaleń faktycznych, albowiem treść i wnioski z obydwu pisemnych opinii, jak również ustnej opinii biegłego T., są jasne, spójne ze sobą, wzajemnie niesprzeczne, ponadto opinie te zostały sporządzone przez osoby fachowe, mające wiedzę i doświadczenie w dziedzinach stanowiących ich przedmiot, co więcej ich treść jednoznacznie i bez żadnych wątpliwości potwierdza, że oskarżony D. M. kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) na ul. (...) w W. w dniu 3 listopada 2014 r., był pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany.

Odnośnie pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie zaliczonych w poczet materiału dowodowego na podstawie art. 394 § 1 i 2 k.p.k., w postaci między innymi: protokołu zatrzymania osoby (k. 2), wyniku badania moczu (k. 5), protokołu badania stanu trzeźwości (k. 6), odpisu wyroku (k.33), Sąd uwzględnił je przy ustalaniu stanu faktycznego nie znajdując podstaw do zakwestionowania ich autentyczności ani prawdziwości zawartych w nich treści.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sąd uznał, iż wina oskarżonego odnośnie zarzucanego mu czynu nie budzi żadnych wątpliwości. Oskarżony D. M. w dniu 3 listopada 2014 r. w W. przy ul. (...) prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny – samochód osobowy marki B. o numerze rejestracyjnym (...), będąc pod wpływem środka odurzającego w postaci marihuany. Sąd nie miał przy tym żadnych wątpliwości, że stwierdzone we krwi oskarżonego stężenie 4,4 ng/ml deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)), niezależnie od okoliczności podnoszonych przez obrońcę oskarżonego jak szybkość metabolizmu, cechy osobnicze, czy czas zażycia środka odurzającego, mogło spowodować u człowieka porównywalne zaburzenia sprawności psychomotorycznej jak u osób pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila, co potwierdza treść przeprowadzonych dowodów z opinii biegłych za zakresu badań fizykochemicznych oraz lekarza specjalisty medycyny sądowej. Co więcej oskarżony prowadził pod wpływem środka odurzającego ww. pojazd będąc uprzednio skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w W. z dnia 3 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. IV K 155/13. D. M. został skazany za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego, tj. czyn z art. 178a § 1 k.k. i w stosunku do niego był orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat. Tym samym oskarżony D. M. swoim zachowaniem wypełnił ustawowe znamiona występku z art. 178a § 1 i 4 k.k.

Należy wskazać, iż D. M. ma obecnie 25 lat. Ma wykształcenie podstawowe. Pracował jako kucharz. Pozostaje w związku małżeńskim. Ma na utrzymaniu dziecko. Podczas procesu przeszedł operację kolana prawego. Uprzednio był wielokrotnie karany (karta karna – k. 54-55).

Przy wymiarze kary jako okoliczności obciążające Sąd potraktował znaczną szkodliwość społeczną popełnionego czynu, biorąc pod uwagę stwierdzone stężenie we krwi oskarżonego deltatetrahydrokannabinolu (9 (...)), w porównaniu do przyjmowanej normy stężenia tej substancji odpowiadającej porównywalne zaburzeniom sprawności psychomotorycznej u osób pod wpływem alkoholu etylowego w stężeniu powyżej 0,5 promila i przez to narażenie innych uczestników ruchu, w tym pieszych, biorąc pod uwagę poranną porę zdarzenia, na niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia, ponadto uprzednią, wielokrotną karalność oskarżonego, w tym za kilka razy za przestępstwa posiadania środków odurzających oraz za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego (karta karna – k. 34-35).

Sąd jako okoliczność łagodzącą potraktował jedynie stosunkowo młody wiek oskarżonego.

Biorąc pod uwagę wyżej wymienione okoliczności Sąd wymierzył oskarżonemu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, uznając, iż jest ona adekwatna zarówno do stopnia winy, jak i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu, a także wystarczająca dla realizacji celów wychowawczych i poprawczych wobec niego, jak również w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Powyższa kara w ocenie Sądu wpłynie pozytywnie na zachowanie oskarżonego uświadamiając mu niewłaściwość dotychczasowego postępowania i co za tym idzie spełni swą rolę wychowawczą.

Jednocześnie Sąd nie miał wątpliwości, że brak jest w obecnej chwili podstaw do uznania, iż w stosunku do oskarżonego D. M. występuje pozytywna prognoza kryminologiczna odnośnie przestrzegania przez niego porządku prawnego w przyszłości, której istnieje uzasadniałoby zastosowanie wobec niego instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Za takim stwierdzeniem przemawia fakt, iż D. M. był uprzednio kilkukrotnie karany, w tym czterokrotnie za przestępstwa z ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, tj. posiadanie i udzielanie środków odurzających, a także za występek z art. 178a § 1 k.k., tj. prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem środków odurzających. Biorąc pod uwagę fakt, iż przestępstwa objętego niniejszym postępowaniem oskarżony dopuścił się w okresie obowiązywania orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ponadto w trakcie okresu próby orzeczonego przez Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 24.08.2012 r. w sprawie o sygn. akt XII K 69/12 (karta karna – k. 54-55), trudno byłoby uznać, iż zastosowanie tego środka probacyjnego odniosło jakikolwiek pozytywny skutek w zakresie stosunku oskarżonego do obowiązującego porządku prawnego, w szczególności przepisów ruchu drogowego. Wręcz przeciwnie w ocenie Sądu okoliczności te w sposób jednoznaczny świadczą o znacznym stopniu demoralizacji D. M. i braku respektu i poszanowania dla obowiązującego prawa. Nie sposób w takiej sytuacji przyjąć, aby stosowanie wobec oskarżonego środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, stanowiło wystarczającą gwarancję, iż będzie on przestrzegał w przyszłości porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Pokreślić także należy, iż zgodnie z art. 69 § 4 k.k. wobec sprawcy przestępstwa określonego w art. 178a § 4 k.k. można warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach, co w realiach niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę motywację działania oskarżonego, nie ma miejsca. W związku z powyższym Sąd uznał, iż biorąc pod uwagę demoralizację i niepoprawność zachowania oskarżonego, jego dalsza resocjalizacja powinna odbywać się w warunkach pełnej izolacji i tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności skłoni go do przemyślenia swojego dotychczasowego postępowania i jego zmiany w przyszłości, ponadto, co niemniej ważne, stanowić będzie karę sprawiedliwą w odczuciu społecznym.

Sąd był zobligowany również do orzeczenia obok kary także środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Wskazać należy, iż orzeczenie w tym przedmiocie zostało wydane w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy ustawy z dnia 6 października 1997 r. Kodeks karny w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 541), tj. przed datą 17 maja 2015 r. Sąd kierował się bowiem dyrektywą z art. 4 § 1 k.k., zgodnie z którą jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Sąd miał na uwadze, iż „ przy ocenie, która z konkurencyjnych ustaw jest względniejsza dla sprawcy, bierze się pod uwagę całą ustawę, a nie tylko poszczególne jej przepisy, przy czym należy uwzględniać sankcje grożące za rozpatrywane przestępstwo, a także możliwości zamiany kary na łagodniejszą rodzajowo, warunkowego zawieszenia jej wykonania, nadzwyczajnego złagodzenia kary, obowiązki próby, jakie można nałożyć na sprawcę, wreszcie możliwość lub obowiązek orzeczenia obok kary środka karnego albo poprzestania tylko na środku karnym . Nie jest dopuszczalne stosowanie kombinacji przepisów konkurujących ustaw, chociażby to było dla sprawcy "najwzględniejsze", lecz na podstawie wymienionych zasad należy dokonać wyboru jednej z konkurencyjnych ustaw (tak A. Marek w: Komentarzu do Kodeksu Karnego wyd. 2010, Lex Omega, również wyrok 7 Sędziów SN z 13.01.970 r., V KRN 402/69, OSNKW 1970/4-5/37, wyrok SN z dnia 04.07.2001 r., V KKN 346/99, Orz. Prok. i Pr. 2001, nr 12, poz. 1). Mając powyższe na uwadze i porównując treść regulacji dotyczących orzekania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, biorąc pod uwagę ustawowy wymiar tego środka karnego, Sąd nie miał wątpliwości, iż ustawą względniejszą dla sprawcy jest Kodeks karny z dnia 6 października 1997 r. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, który przewidywał możliwość orzeczenia tego środka karnego w latach od roku do lat 10. Dlatego Sąd uwzględnił przy wymiarze tego środka karnego normę art. 4 § 1 k.k.

Sąd miał na uwadze, iż przy przestępstwach drogowych popełnianych przez kierowców będących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających istotne jest aby wymiar środka karnego oddziaływał wychowawczo przede wszystkich na sprawcę, ale także na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa w zakresie przestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Oskarżony był już karany za przestępstwo prowadzenia pojazdów pod wpływem środków odurzających (k. 33), był orzekany wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres dwóch lat. Orzeczony środek karny, jak wynika z akt sprawy, nie spowodował zmiany w zachowaniu oskarżonego, który po raz kolejny prowadził pojazd mechaniczny będąc pod wpływem środka odurzającego, jednocześnie nie stosując się do orzeczonego wobec niego w poprzednio prowadzonym postępowaniu karnym w sprawie o sygn. IV K 155/13, zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W związku z powyższym Sąd orzekł wobec D. M. zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres czterech lat, uznając, iż ze względu na jego długość i dolegliwości z tym związane uświadomi oskarżonemu nieopłacalność tego rodzaju zachowań.

Na poczet orzeczonej kary, stosownie do dyspozycji art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie od dnia 3 listopada 2014 r. godz. 8.35 do dnia 4 listopada 2014 r. godz. 13.55.

Na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 1 w zw. z § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. D. kwotę 649,44 złotych wraz z należnym podatkiem VAT tytułem wynagrodzenia za obronę udzieloną oskarżonemu z urzędu.

Uwzględniając sytuację majątkową i finansową oskarżonego D. M., Sąd na podstawie art. 627 k.p.k. obciążył oskarżonego kosztami sądowymi jedynie w części, tj. w kwocie 300 zł, w pozostałym zakresie na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. koszty te przejął na rachunek Skarbu Państwa.