Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXII GWzt 53/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXII

Sąd Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Beata Piwowarska

Protokolant asystent sędziego Maciej Jagodziński

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 grudnia 2015 r. w Warszawie

sprawy ze skargi (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko (...). z siedzibą w C. ((...))

o uchylenie wyroku sądu polubownego

1. oddala skargę;

2. opłatę ostateczną ustala na kwotę 3.690 (trzy tysiące sześćset dziewięćdziesiąt) złotych i uznaje za pobraną od skarżącego do kwoty 600 (sześćset) złotych;

3. nakazuje pobranie od 3 (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Warszawie kwoty 3.090 (trzy tysiące dziewięćdziesiąt) złotych tytułem brakującej części opłaty ostatecznej;

4. zasądza od 3 (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz (...). z siedzibą w C. kwotę 1.657 (tysiąc sześćset pięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt XXII GWzt 53/15

UZASADNIENIE

28 sierpnia 2014 r. (...). z siedzibą w C. wystąpił do Sądu Polubownego do spraw D. Internetowych przy (...) Izbie (...) w W. z wnioskiem przedprocesowym odnoszącym się do utworzonej 20 października 2006 r. nazwy domeny internetowej (...)

Zapis na sąd polubowny obejmujący wyrażenie zgody na rozstrzygnięcie sporu dotyczącego nazwy domeny internetowej <iphone.com.pl> został dokonany przez przedstawicieli obu stron - (...) Inc. i 3 (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W., abonent zastrzegł jednak, że czyni to w wykonaniu obowiązku wynikającego z regulaminu nie pozostawiającego abonentowi swobodnej decyzji co do tego kto i w jakim trybie powinien rozstrzygnąć spór, pozbawiającego go możliwości rozstrzygnięcia sporu przez sąd powszechny.

21 października 2014 r. (...) wystąpił do Sądu Polubownego do spraw Domen Internetowych przy (...) Izbie (...) w W. z pozwem o stwierdzenie, że rejestracja i korzystanie z domeny internetowej (...); przez spółkę (...) T. narusza jego prawa. Powołał się przy tym na prawo do wspólnotowego znaku towarowego (...) nr (...) zarejestrowanego w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego 27 września 2006 r. z pierwszeństwem od 27 marca 2006 r. oraz prawo z uznanej na obszarze Unii Europejskiej rejestracji międzynarodowej znaku towarowego (...) nr (...). Zarzucił także dopuszczenie się przez pozwaną czynów nieuczciwej konkurencji, o których mowa art. 3 i art. 10 u.z.n.k., przez wykorzystywanie w działalności gospodarczej nazwy domeny internetowej(...)

Odpis pozwu doręczony został abonentowi 27 października 2014 r. z informacją o prawie złożenia odpowiedzi. Spółka (...) T. zażądała oddalenia powództwa. 15 grudnia 2014 r. arbiter wezwał ją dodatkowo do przedstawienia wszystkich faktów i dowodów na potwierdzenie zasadności zarzutu braku właściwości Sądu Polubownego do spraw Domen Internetowych przy (...) Izbie (...) w W. w związku z twierdzeniem o wadliwości dokonanego przez pozwaną zapisu na sąd polubowny w terminie do dnia 9 stycznia 2015 r., zastrzegając że po upływie tego terminu sąd wyda postanowienie na podstawie całokształtu okoliczności sprawy (w trybie art. 1180 § 3 k.p.c.).

Spółka (...) T. wskazała, że zapis regulaminu, w następstwie i pod wpływem którego dokonała zapisu na sąd polubowny stanowi tzw. klauzulę abuzywną. Jej zdaniem, żadne zapisy umowne, niezależnie od tego czy dotyczą umów zawieranych przez konsumentów, czy przez przedsiębiorców nie mogą naruszać zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c.

Postanowieniem z 14 stycznia 2015 r. arbiter stwierdził właściwość sądu polubownego do rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy, szczegółowo wyjaśniając przyczyny, dla których zarzut nieważności lub bezskuteczności zapisu na sąd polubowny uznał za chybione. Wyznaczył równocześnie stronom dodatkowy termin do przedstawienia dowodów na poparcie ich twierdzeń.

5 lutego 2014 r. pod sygn. akt 55/14/PA Sąd Polubowny do spraw Domen Internetowych przy (...) Izbie (...) w W. wydał wyrok, w którym stwierdził, że (...) (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. w wyniku zawarcia umowy o utrzymanie nazwy domeny internetowej (...) naruszyła prawa (...) Inc. w C. i zniósł pomiędzy stronami koszty postępowania. Odpis wyroku doręczono pozwanej 19 lutego 2015 r.

19 maja 2015 r. spółka(...) T. wniosła skargę o uchylenie wyroku sądu polubownego. Zarzuciła:

1.  wadliwość zapisu na sąd polubowny, ze względu na wynikający z regulaminu rejestratora „(...)” przymus podpisania klauzuli arbitrażowej, z której wynikało wyrażenie zgody na taki tryb rozstrzygnięcia sporu, pod rygorem rozwiązania umowy o utrzymywanie nazwy domeny internetowej (...);,

2.  sprzeczność z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej: zasadami autonomii woli stron w prawie cywilnym, swobody umów i prawa do sądu,

3.  rozstrzygnięcie przez sąd polubowny sporu nieobjętego zapisem, co do korzystania z nazwy domeny internetowej. (k.3-17)

Skarga wniesiona została w terminie określonym w art. 1208 § 1 k.p.c.

(...) zażądał oddalenia skargi i zasądzenia na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania. (k.21-46)

(...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. o wstrzymanie wykonania zaskarżonego wyroku został oddalony przez Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem wydanym 8 lipca 2015 r. pod sygn. akt IC 569/15. (k.47-v)

Sąd zważył:

Skarga o uchylenie wyroku arbitrażowego stanowiąca nadzwyczajny środek nadzoru judykacyjnego sądu państwowego nad działalnością sądów polubownych ma charakter kasatoryjny. Postępowanie przed sądem powszechnym wywołane tą skargą regulowane przepisami art. 1205 i nast. k.p.c. ma odmienny charakter niż postępowanie przed sądem drugiej instancji poddającym kontroli instancyjnej wyrok sądu powszechnego. W postępowaniu tym sąd powszechny nie bada meritum sporu (czy przytoczone w nim fakty uzasadniają wydane rozstrzygnięcie) ani nie weryfikuje prawidłowości poczynionych i przyjętych za podstawę wyroku ustaleń. (por. wyroki Sądu Najwyższego z 21/12/2004 r. ICK 405/04, z 8/12/2006 r. VCSK 321/06, z 11/05/2007 r. ICSK 82/07) Zadaniem sądu powszechnego rozpoznającego skargę o uchylenie wyroku sądu arbitrażowego jest wyjaśnienie, czy w sprawie nie wystąpiła określona w ustawie podstawa uchylenia tego wyroku. Nie mieści się tu, co do zasady, kontrola zgodności wyroku sądu polubownego z prawem materialnym ani badanie, czy znajduje on oparcie w faktach przytoczonych w jego uzasadnieniu i czy fakty te zostały prawidłowo ustalone. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3/09/2009 r. ICSK 53/09)

Dokonując zmiany unormowań odnoszących się do sądownictwa polubownego przez dodanie Części piątej k.p.c. ustawą z 28/07/2005 r. polski ustawodawca dążył do jego wzmocnienia, w szczególności przez ograniczenie możliwości podważania wyroków sądów polubownych. Trafnie podkreśla się więc, że a casu ad casum dokonywana przez sąd powszechny, raczej z zastosowaniem wykładni zawężającej niż rozszerzającej, ocena istnienia podstaw do uchylenia wyroku sądu polubownego powinna być niezwykle rozważna i ostrożna. Kompetencje sądów powszechnych w zakresie kontroli prawidłowości orzeczeń sądów polubownych są bardzo ograniczone i ściśle określone. Warto odwołać się do wyroku Sądu Najwyższego z 11/05/2007 r. ICSK 82/2007: Uchylenie wyroku sądu polubownego przez sąd powszechny może nastąpić wyłącznie z przyczyn wymienionych w art. 1206 k.p.c. Sąd powszechny nie może w ramach postępowania o uchylenie wyroku sądu polubownego rozpoznawać merytorycznie sporu pomiędzy stronami postępowania polubownego.

Podstawy uchylenia wyroku sądu arbitrażowego wymienione zostały wyczerpująco w art. 1206 k.p.c. Sąd rozpoznający skargę jest przy tym związany podstawami przytoczonymi przez skarżącego i może uchylić wyrok sądu arbitrażowego ze względu na zaistnienie określonej podstawy z art. 1206 § 1 k.p.c. tylko wówczas, gdy została ona powołana w skardze. Z urzędu uwzględnia jedynie dwie podstawy wskazane w § 2 art. 1206 k.p.c.: wynikającą z ustawy niemożność rozstrzygnięcia sporu przez ten sąd (pkt 1) i sprzeczność wyroku arbitrażowego z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej (pkt 2). Branie przez sąd pod rozwagę z urzędu wymienionych podstaw uchylenia wyroku nie stoi na przeszkodzie powołaniu się na nie w skardze. (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z 3/09/2009 r. ICSK 53/09, z 28/11/2013 r. IVCSK 187/13 i postanowieniu z 20/12/2013 r. VCSK 171/13).

W myśl art. 1206 § 1 pkt 1 k.p.c. strona może w drodze skargi żądać uchylenia wyroku sądu polubownego, jeżeli brak było zapisu na sąd polubowny, zapis jest nieważny, bezskuteczny albo utracił moc według prawa dla niego właściwego. Brak zapisu na sąd polubowny należy rozumieć m.in. w ten sposób, że strony nie złożyły zgodnych oświadczeń woli o poddanie sporu rozstrzygnięciu sądu polubownego, zawarły jednocześnie postanowienie o poddaniu sporów rozstrzygnięciu przez sąd polubowny i sądy powszechne bądź nie zawarły w umowie stanowczego postanowienia o poddaniu sporu rozstrzygnięciu sądu polubownego. Szczególnym przypadkiem braku zapisu jest sytuacja, w której strony zawarły wprawdzie umowę o poddanie sporu właściwości sądu polubownego, lecz ograniczyły jego kompetencje wyłącznie do prowadzenia mediacji w celu zawarcia ugody (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11/07/2001 r. V CKN 379/00)

Nieważność zapisu na sąd polubowny zachodzi wówczas, gdy nie ma on odpowiedniej treści (art. 1161 § 1 k.p.c.) i formy (1162 k.p.c.) (m.in. brak formy pisemnej, brak podpisów) bądź gdy sprawa poddana pod rozstrzygnięcie sądu polubownego nie ma zdatności arbitrażowej. Natomiast bezskuteczność zapisu występuje wtedy, gdy zapis przestaje wywoływać zamierzone skutki w rezultacie okoliczności, jakie nastąpiły po jego sporządzeniu, a z którymi ustawa nie wiąże skutku w postaci utraty mocy zapisu lub wygaśnięcia zapisu.

W uzasadnieniu skargi spółka (...) T. podnosi: „Zgodnie z treścią art. 1206 § 1 k.p.c. strona może w drodze skargi żądać uchylenia wyroku sądu polubownego, jeżeli brak było zapisu na sąd polubowny, zapis na sąd polubowny jest nieważny, bezskuteczny albo utracił moc według prawa dla niego właściwego.” Dalej zaś: „Powyższe wydanie wyroku zostało obarczone takim błędem”. Skarżąca ogranicza się do powołania treści przepisu, nie wskazując konkretnych okoliczności faktycznych uzasadniających jego zastosowanie w niniejszej sprawie. Twierdzenia skarżącej w omawianym zakresie są niejasne, pozbawione precyzji, której wymóg wynika z przepisów art. 1205-1211 k.p.c. Nie wiadomo więc, czy – w przekonaniu skarżącej – zapis nie został w ogóle dokonany, czy dokonany był nieważny, bezskuteczny, czy też utracił moc. Sąd zaś nie jest zaś władny do samodzielnego określania podstawy skargi wymienionej w art. 1206 § 1 k.p.c., która by czyniła zadość intencji procesowej skarżącej.

Równie ogólne są odniesienia do abuzywności postanowień regulaminu, która lec miała u podstaw wadliwości zapisu na sąd polubowny obowiązującego przy zawarciu umowy o utrzymywanie nazwy domeny internetowej (...). Skarżąca jest niewątpliwie przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą, a więc w pełni świadomym swoich praw i obowiązków wynikających z zawieranych umów. Nie tłumaczy jednak dlaczego zarejestrowano w (...) nazwę domeny internetowej (...);, w czym pierwszy abonent był przymuszony do wyboru właśnie takiej – należy przyznać dość oryginalnej znaczeniowo, oderwanej od oznaczeń zwyczajowo używanych przez przedsiębiorców na polskim rynku elektronicznym. Nie wyjaśnia również okoliczności w jakich nabyła sporną nazwę domeny internetowej, celu takiego działania, braku swobody skorzystania z oferty innego zbywcy, która nie wiązała się z obciążeniem w postaci zapisu na sąd polubowny. Tym bardziej nie tłumaczy, dlaczego nie skorzystała z możliwości zawarcia umowy licencyjnej z (...). uprawnionym do wspólnotowego znaku towarowego (...) , niewątpliwie zarejestrowanego przed utworzeniem nazwy domeny (...).

Należy wyjaśnić, że problematyka niedozwolonych postanowień umownych odnosi się wyłącznie do obrotu prawnego, którego jedną ze stron jest konsument w rozumieniu art. 22 ( 1) k.c. Ponadto, w myśl art. 385 ( 1) § 1 k.c., zawierającego klauzulę generalną, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Analiza przytoczonego przepisu prowadzi do wniosku, że aby został on zastosowany, łącznie spełnionych musi zostać kilka przesłanek. Skarżąca nie tylko nie wykazała ich zaistnienia w okolicznościach sprawy ale nawet nie wyjaśniła przyczyn dla których przepis ten może (czy powinien) znaleźć zastosowanie. W szczególności zaś nie przekonała Sądu, iż wynikające z regulaminu (...) zastrzeżenie obowiązku zapisu na sąd polubowny może być w odniesieniu do przedsiębiorcy, który dokonuje rejestracji nazwy identycznej lub konfuzyjnie podobnej do znaku towarowego osoby trzeciej, szczególnie znaku renomowanego albo nazwę taką nabywa, może być uznane za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy abonenta. Jednocześnie Sąd pragnie zauważyć, że obszernie cytowane przez skarżącą uzasadnienie wyroku bliżej nieokreślonego Sądu Apelacyjnego z 3 grudnia 2010 r. (VI ACa 696/10) odnosi się wyłącznie do problematyki klauzul arbitrażowych stosowanych w obrocie konsumenckim, a nie do umów zawieranych przez przedsiębiorców w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej.

Ponadto - zgodnie z art. 384 § 1 k.c. - ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy. Skarżąca nie podnosi, że przed zawarciem umowy o utrzymanie spornej domeny nie miała możliwości zapoznania się z postanowieniami obowiązującego ją regulaminu (...).

W przekonaniu Sądu brak podstaw do przyjęcia, że obowiązek uczynienia zapisu na sąd polubowny ograniczał lub wyłączał swobodę kontraktowania gwarantowaną w art. 353 ( 1) k.c. Na poparcie swego zarzutu skarżąca nie przedstawia żadnych okoliczności faktycznych. Swoboda ta wyrażała się w tym przypadku w niewątpliwym istnieniu możliwości zawarcia umowy lub nie, wyboru domeny (...) i (...) jako rejestratora lub innej, wyboru nazwy, pod którą utworzona strona internetowa umożliwiałaby skarżącej efektywne prowadzenie działalności gospodarczej bez ryzyka postawienia jej zarzutu naruszenia praw wyłącznych lub interesów gospodarczych konkurenta rynkowego. Skoro zdecydowała się na nabycie nazwy w domenie (...), skarżąca zaakceptowała warunek rozstrzygania sporów o naruszenie praw i reguł uczciwej konkurencji przez sąd polubowny.

Twierdzenia dotyczące przymusu akceptacji zobowiązania uczynienia zapisu na sąd polubowny są tyleż ogólne co niepoparte okolicznościami sprawy. Generalnie zresztą należy zauważyć, że żaden ze zgłoszonych zarzutów nie ma odniesienia do stanu faktycznego i nie jest wystarczająco umotywowany. Próba przekonywania, że dokonując wyboru nazwy bardzo dobrze znanego na rynku produktu (...) Inc. skarżąca działała bez zamiaru i w całkowitej nieświadomości możliwości stawiania jej zarzutów naruszenia praw i interesów gospodarczych przeciwnika skargi nie może odnieść skutku, szczególnie że i tu skarżąca w żaden sposób nie tłumaczy przyczyny dokonania takiego wyboru. Znamienne jest natomiast stanowisko jej pełnomocnika, który na rozprawie 14 grudnia 2015 r. wyjaśnił, że wybór domeny (...) był uzasadniony tym, że w innych domenach nazwa ta była zajęta.

Skoro więc spółka (...) T. zaakceptowała regulamin i wybrała nazwę niewątpliwie znaną i kojarzoną z (...) Inc., musiała się liczyć z konsekwencjami także w zakresie rozstrzygania sporu na drodze arbitrażowej. Nie do końca jest przy tym zrozumiałe dla Sądu twierdzenie, że pozbawienie możliwości rozstrzygania sporu przez sąd polubowny w jakikolwiek negatywny sposób wpłynęło lub mogło wpłynąć na prawa skarżącej. Zarówno wybrany przez strony arbiter, zasady regulaminu wg których działał sąd, jak i pełna możliwość przedstawienia przez każdą ze stron twierdzeń i dowodów, w końcu zaś zaskarżenia wyroku, gwarantowały skarżącej możliwość realizacji jej praw. Spółka (...) T. w żaden sposób nie wyjaśnia w czym upatruje przewagę sądu powszechnego, który rozpoznawałby spór stron wynikły z rejestracji nazwy domeny internetowej (...). Brak zatem podstaw do stwierdzenia, że skarżąca pozbawiona została prawa do sądu, przez co naruszona została zasada porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.

Odnosząc się do zarzutu opartego na podstawie art. 1206 § 1 pkt 3 k.p.c. należy wyjaśnić, że wskazany przepis swoją hipotezą obejmuje sytuację, w której sąd arbitrażowy orzekł o roszczeniu wykraczającym poza zakres zapisu lub o roszczeniu nieobjętym zapisem. Strona uczestnicząca w postępowaniu przed sądem polubownym, która w toku tego postępowania nie podniosła zarzutu co do rozpoznania roszczeń wykraczających poza zakres zapisu traci prawo podnoszenia tego zarzutu w skardze do sądu powszechnego. Sąd podziela pogląd wyrażony w piśmiennictwie, zgodnie z którym zaniechanie skarżącej podniesienia zarzutu należy traktować jako swojego rodzaju dorozumianą zgodę na rozszerzenie zakresu zapisu na sąd polubowny. (Kodeks postępowania cywilnego pod red. Małgorzaty Manowskiej, Komentarz, LexisNexis, wydanie 2, str.1805)

Zarzuty skarżącej dotyczące braku zapisu lub wykroczenia poza jego zakres są nie do końca jasne. Prawdopodobnie wynikają one z niezrozumienia istoty problemu rejestracji nazwy domeny internetowej i korzystania z niej w następstwie rejestracji. Przedstawienie szerszych wywodów dotyczących naruszenia w tych okolicznościach prawa do znaku towarowego z przytoczeniem poglądów orzecznictwa i doktryny wykracza poza ramy niniejszego uzasadnienia, należy jedynie stwierdzić, iż zapis regulaminu o rozwiązaniu umowy w przypadku stwierdzenia przez sąd polubowny, że rejestracja nazwy domeny internetowej narusza prawa wyłączne osoby trzeciej jest swego rodzaju uproszczeniem, stąd ocenie arbitra podlegają także okoliczności odnoszące się do sposobu korzystania z domeny, co w pozwie zarzucał skarżącej (...) Poza wszystkim, zapis na sąd polubowny, roszczenia pozwu i rozstrzygnięcie sądu polubownego były w tym przypadku tożsame. Skarżąca nie może zatem zasadnie twierdzić, że w jakimś zakresie przedmiot sporu wykraczał poza granice dokonanego zapisu. Dlatego też zarzut skarżącej w świetle literalnego brzmienia art. 1206 § 1 pkt 3 k.p.c. należało uznać za bezzasadny.

Zaskarżony wyrok nie narusza podstawowych zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej ( a contrario art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c.) Samo przytoczenie przez skarżącą wyroków Sądu Najwyższego oraz wskazanie przepisów ustawy zasadniczej nie uzasadnia zarzutu opartego na tej podstawie. Uzasadnienie także w tym zakresie jest lakoniczne i nie odnosi się do konkretnych okoliczności faktycznych sprawy.

Godzi się wyjaśnić, że klauzula porządku publicznego jak każda klauzula generalna jest niedookreślona, co pozostawia sądowi orzekającemu w konkretnej sprawie dużą dozę swobody. Niemniej dokonana kontrola elementów składających się na orzeczenie sądu polubownego nie może przybierać rozmiarów właściwych kontroli merytorycznej (zasadności) takiego orzeczenia. Przy stosowaniu klauzuli porządku publicznego nie chodzi bowiem o to, aby oceniane orzeczenie było zgodne ze wszystkimi wchodzącymi w grę bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, lecz o to, czy wywarło ono skutek niesprzeczny z podstawowymi zasadami krajowego porządku prawnego. Według dominującego poglądu, przy ocenie, czy wyrok sądu arbitrażowego jest sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku prawnego, należy uwzględniać jego treść, a nie prawidłowość postępowania przed sądem arbitrażowym ani prawidłowość obsady składu tego sądu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 1937 r., III C 1254/35, Zb. Orz. 1938, nr 1, poz. 44, z dnia 3 września 1998 r., I CKN 822/97, OSNC 1999, nr 2, poz. 39). Przez podstawowe zasady porządku prawnego stanowiące podstawę oceny wyroku sądu arbitrażowego należy rozumieć nie tylko normy konstytucyjne, ale i naczelne normy w poszczególnych dziedzinach prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2000 r., II CKN 267/00, OSNC 2000, nr 11, poz. 203 i cytowane w nim orzecznictwo). Na podstawie wyrażonej w art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. klauzuli porządku publicznego wyrok sądu arbitrażowego ulega zatem uchyleniu wtedy, gdy zdeterminowane jego treścią skutki są nie do pogodzenia z określona normą zaliczaną do podstawowych zasad tego porządku. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3/09/2009 r. ICSK 53/09)

Stosowanie przez sąd polubowny prawa materialnego właściwego dla rozstrzyganego stosunku - przestrzeganie którego, co do zasady, nakazuje art. 1194 § 1 k.p.c. - podlega kontroli sądu powszechnego rozpoznającego skargę o tyle tylko, o ile wymaga tego zastosowanie, uwzględnianej z urzędu klauzuli porządku publicznego. Naruszenie przez sąd polubowny właściwego prawa materialnego uzasadnia uchylenie wyroku sądu polubownego jedynie wówczas, gdy pociąga za sobą jego sprzeczność z porządkiem prawnym. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 28/10/2014 r. IACa 796/14)

Rozstrzygając o słuszności stawianych w pozwie zarzutów naruszenia znaków towarowych(...) sąd polubowny był zobowiązany stosować przepisy prawa wspólnotowego - rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z 26/02/2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego, które stanowią element obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej porządku prawnego, a w zakresie nim nieuregulowanym przepisy prawa krajowego, w szczególności ustawy z 30/06/2000 r. Prawo własności przemysłowej . (poprzez art. 101 rozporządzenia)

W pierwszym rzędzie należy stwierdzić, że spór o naruszenie prawa z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego mógł być przedmiotem zapisu. Sąd Polubowny do spraw Domen Internetowych przy (...) Izbie (...) w W. był więc władny go rozstrzygnąć. Przepis art. 95 rozporządzenia stanowi w ust. 1, że państwa członkowskie wyznaczają na swoich terytoriach możliwie jak najmniejszą liczbę krajowych sądów działających jako sądy pierwszej i drugiej instancji (sądy w sprawach wspólnotowych znaków towarowych), które pełnią funkcje powierzone im rozporządzeniem. Zgodnie zaś z art. 96, sądy te mają wyłączną właściwość :

a.we wszystkich sprawach dotyczących naruszenia, a jeżeli zezwala na to prawo krajowe, także dotyczących zagrożenia naruszenia wspólnotowego znaku towarowego;

b.w sprawach o stwierdzenie braku naruszenia, jeżeli zezwala na to prawo krajowe;

c.w sprawach odnoszących się do roszczeń określonych w art. 9 ust. 3 zdanie drugie;

d.w sprawach powództw wzajemnych o stwierdzenie wygaśnięcia lub unieważnienie wspólnotowego znaku towarowego, na podstawie art. 100.

Z powołanego przepisu nie wynika ograniczenie przez ustawodawcę wspólnotowego praw stron do poddania sporu odnoszącego się do naruszenia praw z rejestracji wspólnotowych znaków towarowych rozstrzygnięciu sądu polubownego. Należy go interpretować w ten sposób, że ograniczenie uprawnień do rozpoznawania tego typu spraw dotyczy systemu sądownictwa powszechnego. Gdyby wolą ustawodawcy wspólnotowego było pozbawienie stron uprawnień do zawarcia ugody lub do wyboru przez uprawnionego i naruszyciela innego rozwiązania ich sporu to by o tym wyraźnie wyrzekł.

W przekonaniu Sądu, art. 96 rozporządzenia nie przesądza o utracie zdatności arbitrażowej przez spór o naruszenie praw z rejestracji wspólnotowych znaków towarowych. Taki skutek nie wynika także z przepisów prawa krajowego (zdolność ugodowa wg art. 1157 k.p.c.) Prawo z rejestracji ma charakter majątkowy, a spór o jego naruszenie strony mogą – wedle własnej decyzji - rozstrzygnąć, zawierając ugodę, zarówno pozasądową jak i sądową. Dla oceny zdatności arbitrażowej nie ma znaczenia kwestia, że przepisy dla danej sprawy ustanawiają jurysdykcję krajową wyłączną sądów określonego państwa, ani to, że w sprawie tej ustanowiona została właściwość wyłączna określonego sądu państwowego. (tak : Tadeusz Ereciński, Karol Weitz Sąd arbitrażowy. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis Warszawa 2008 s.117)

W ocenie Sądu zaskarżony wyrok nie narusza żadnej z podstawowych zasad porządku prawnego, przeciwnie, czyni zadość prawu własności przemysłowej, jakim jest prawo z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego iPhone, chroniąc go przed naruszeniem stypizowanym w art. 9 ust. 2b rozporządzenia. Należy jednocześnie podkreślić, że skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego nie jest środkiem odwoławczym, a nadzwyczajnym środkiem nadzoru judykacyjnego sądu państwowego nad działalnością sądu polubownego. Ma to ten podstawowy skutek, że sąd państwowy w zasadzie nie bada rozstrzygnięcia sądu arbitrażowego, a w szczególności nie kontroluje, czy ma on oparcie w faktach przytoczonych w jego uzasadnieniu, bądź czy zastosowano odpowiednie przepisy prawa materialnego. Może tylko w wyjątkowych przypadkach, wskazanych przez przepisy ustawy interpretowane ściśle, uchylić wyrok sądu polubownego, skutkiem czego w razie wątpliwości należy dążyć do utrzymania w mocy wyroku, aniżeli do jego uchylenia. Z takim przypadkiem nie mamy do czynienia w tym postępowaniu.

Z powołanych przyczyn Sąd orzekł o oddaleniu skargi. ( a contrario art. 1206 k.p.c.)

O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.

Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. (§ 3 art. 98 k.p.c.) Stronom reprezentowanym przez radcę prawnego zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata. (art. 99 k.p.c.) Opłaty za czynności radców prawnych określa rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28/09/2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu . Zasądzając opłatę sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy, a także charakter sprawy i wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. (§ 2 ust.1.) Podstawę zasądzenia opłaty stanowią stawki minimalne określone w rozdziałach 3 i 4, z tym, że nie może być ona wyższa od 6-o krotnej stawki minimalnej (§ 2 ust.2.), której wysokość zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju. (§ 4 ust.1.) W sprawie o naruszenie prawa ochronnego wynagrodzenie wynosi 840 zł (§ 10 ust. 1 pkt 18).

Opłatę ostateczną Sąd ustalił na kwotę 3.690 zł i uznał ją za pobraną od skarżącej do kwoty 600 zł . Sąd nałożył na (...) (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W. obowiązek uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie brakującej kwoty 3.090 zł. (art. 15 ust. 3 i art. 16 ustawy z dnia 28/07/2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych )

Zarządzenie: odpis postanowienia z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

8/01/2016 r.