Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 10/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 marca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Chełmnie Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Agata Makowska-Boniecka

Protokolant: stażysta Kamila Skorupska

przy udziale oskarżyciela publicznego – ---

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2015 roku i 11 marca 2016 roku

sprawy z wniosku Komendy Powiatowej Policji w C.

przeciwko R. M., synowi S. i D. zd. W., urodzonemu (...) w C.

obwinionemu o to, że:

1.  w dniu 28 listopada 2014 roku o godz. 17:15 w miejscowości K. na obszarze zabudowanym kierując pojazdem v. (...) o nr rej. (...) przekroczył dozwoloną prędkość jazdy o 33 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h

2.  w tym samym miejscu i czasie kierował pojazdem marki v. (...) o nr rej. (...) z wyciekami oleju silnikowego oraz tablicą rejestracyjną umieszczoną w miejscu do tego nie przeznaczonym

tj. o czyny z art. 92a k.w. w zw. z art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym ( Dz.U.2012.1137 ) oraz art. 96 § 1 pkt 5 k.w.

orzeka:

I.  uznaje obwinionego R. M. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, stanowiących wykroczenia z art. 92a k.w. w zw. z art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137) oraz art. 96 § 1 pkt 5 k.w., z tym ustaleniem, że popełniając pierwsze z zarzuconych wykroczeń obwiniony przekroczył prędkość jazdy o 35 km/h i za to w myśl art. 9 § 2 k.w. na podstawie art. 92a k.w. wymierza mu łącznie karę 500,- zł (pięciuset złotych) grzywny;

II.  wymierza obwinionemu opłatę sądową w kwocie 50,- zł (pięćdziesiąt złotych) oraz obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie 1.242,98 zł (jeden tysiąc dwieście czterdzieści dwa złote dziewięćdziesiąt osiem groszy).

Sygn. akt II W 10/15

UZASADNIENIE

W dniu 28 listopada 2014 r. o godzinie 17.15 obwiniony R. M. kierował samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), jadąc drogą powiatową nr (...) od strony miejscowości K. przez miejscowość K. w terenie zabudowanym.

W tym czasie w miejscowości K. funkcjonariusze KPP w C. M. Ś. (1) i T. Z. (1) pełnili służbę statyczną obok budynku straży pożarnej, w trakcie której dokonywali kontroli drogowej oraz pomiaru prędkości pojazdów za pomocą sprawnego urządzenia ISKRA-1 numer fabryczny: (...). Na kontrolowanym odcinku drogi obowiązywało wówczas ograniczenie prędkości do 50 km na godzinę. Warunki widoczności były dobre, było ciemno, świeciły latarnie uliczne. Na linii pomiaru na prostym odcinku drogi znajdował się tylko i wyłącznie pojazd obwinionego.

(dowód: wyjaśnienia obwinionego – k. 36v; zeznania świadka M. Ś. (1) – k. 10-11, 37-37v, zeznania świadka T. Z. (1) – k. 12-13, 37v; notatka służbowa – k. 1; świadectwo legalizacji ponownej – k. 31; rejestr użycia przyrządu do pomiaru prędkości – k. 32-34, zdjęcie – k. 35; pismo Powiatowego Zarządu Dróg w C. wraz z załącznikami – k. 76-78, opinia biegłego k. 46-56)

Funkcjonariusz M. Ś. (1) dokonał pomiaru prędkości pojazdu prowadzonego przez obwinionego. W wyniku kontroli stwierdził przekroczenie prędkości, albowiem zgodnie z wynikiem pomiaru obwiniony poruszał się z prędkością 88 km/h. M. Ś. (1) dał obwinionemu sygnał do zatrzymania pojazdu. Następnie podszedł do pojazdu, którym kierował obwiniony, przedstawił się, poprosił o dokumenty, podał powód kontroli i okazał kierowcy zarejestrowaną prędkość na urządzeniu ISKRA. Obwiniony stwierdził, że jest ciemno, że kontroli dokonano nieprawidłowo i dlatego nie ma on pewności, czy to jest jego prędkość. Wówczas do M. Ś. (1) dołączył T. Z. (1), który słyszał, jak obwiniony kwestionuje wynik pomiaru i odmawia przyjęcia proponowanego mandatu karnego. Następnie funkcjonariusze przystąpili do kontroli stanu technicznego pojazdu, w trakcie którego ujawnili wyciek oleju silnikowego oraz umieszczenie tablicy rejestracyjnej w miejscu do tego nie przeznaczonym.

(dowód: notatki służbowe – k. 1-2 3 i 5, rejestr użycia przyrządu do pomiaru prędkości – k. 32-34; zeznania świadka M. Ś. (1) – k. 10-11, 37-37v, zeznania świadka T. Z. (1) – k. 12-13, 37v)

Obwiniony R. M. jest kawalerem, mieszka w C., prowadzi własną działalność gospodarczą, zawód logistyk i dodatkowo posiada zatrudnienie w sklepie jako sprzedawca, łącznie osiąga dochód w łącznej wysokości ok. 3.000 zł brutto, nie posiada nikogo na utrzymaniu Jego majątek stanowi samochód osobowy marki V. (...) o wartości ok. 5.000 zł i we współwłasności z ojcem samochód osobowy S. (...). Według oświadczenia nie był karany (k. 6v, 36, 80).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił częściowo w oparciu o dowód z wyjaśnień obwinionego, zeznań świadków M. Ś. (1) i T. Z. (1) oraz dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy w postaci notatek służbowych oraz opinii biegłego.

R. M. został obwiniony o popełnienie następujących wykroczeń:

1.  w dniu 28 listopada 2014 roku o godz. 17:15 w miejscowości K. na obszarze zabudowanym kierując pojazdem v. (...) o nr rej. (...) przekroczył dozwoloną prędkość jazdy o 33 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h tj. o czyn z art. 92a k.w. w zw. z art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137);

2.  w tym samym miejscu i czasie kierował pojazdem marki v. (...) o nr rej. (...) z wyciekami oleju silnikowego oraz tablicą rejestracyjną umieszczoną w miejscu do tego nie przeznaczonym tj. o czyn z art. 96 § 1 pkt 5 k.w.

Obwiniony przyznał się do drugiego z zarzucanych mu czynów, nie przyznał się natomiast do popełnienia pierwszego z czynów. Co do pierwszego z czynów wyjaśnił, że został uprzedzony przez kierowców jadących z naprzeciwka o kontroli policyjnej, więc jechał z prędkością 60 km/h. Policjant, który go zatrzymał, nie miał urządzenia w ręku, tylko lizaka, kazał mu zjechać na parking koło remizy i poprosił o dokumenty, chciał dokonać kontroli technicznej i nic nie mówił o przekroczeniu prędkości. Obwiniony twierdził, że dopiero później funkcjonariusz poinformował go, że przekroczył prędkość, poszedł do radiowozu i przyniósł leżące na masce urządzenie ISKRA, które - zdaniem obwinionego - nie identyfikuje pojazdu, po czym pokazał mu przekroczenie prędkości, ale to nie była prędkość obwinionego. Gdy poprosił o świadectwo legalizacji to dostał pogniecioną kartkę /k. 36 v/. Ponadto obwiniony podniósł że policjanci czepiali się, chcieli mu wszystko utrudnić, i nieprawdą jest, że on był sam na drodze, bo o tej porze był w K. autobus V. /k. 80-80v/.

Sąd dał wiarę obwinionemu co do faktu jazdy samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) drogą powiatową nr (...) od strony miejscowości K. przez miejscowość K. i ujawnienia w jego pojeździe wycieku oleju silnikowego oraz zamontowania tablicy rejestracyjnej w niewłaściwym miejscu. Jego wyjaśnienia w tym zakresie korespondują z zebranym materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami świadków: M. Ś. i T. Z.. Sąd dał wiarę także wyjaśnieniom obwinionego odnośnie jego sytuacji materialnej, życiowej i zawodowej, bo nie było to kwestionowane w toku procesu.

Obwiniony starał się wykazać, że pomiar prędkości wykonany został nieprawidłowo przez niezdatne do tego urządzenie oraz że funkcjonariusz dopiero po 10 minutach od zatrzymania pokazał mu prędkość na urządzeniu, która nie była jego. Sąd nie dał wiary tej części wyjaśnień obwinionego, pozostają one bowiem w wyraźniej sprzeczności z zeznaniami świadków M. Ś. i T. Z., a ponadto zostały w każdym szczególe zdyskwalifikowane przez biegłego z zakresu technologii pomiaru prędkości pojazdów oraz przejazdu na „czerwonym świetle”.

Sąd w całości podzielił zeznania świadków M. Ś. i T. Z. co do okoliczności popełnionych przez R. M. wykroczeń, uznając je za spójne, logiczne, rzeczowe i konsekwentne w toku całego postępowania. Ponadto w ocenie Sądu jako osoby obce dla sprawcy wykroczenia, znajdujące się służbowo na miejscu zdarzenia, funkcjonariusze ci nie mieli powodu i interesu w tym, aby pomawiać niewinną osobę o naruszenie wskazanych we wniosku o ukaranie przepisów prawa. Szczególne znaczenie dla rozstrzygnięcia miały zeznania M. Ś. (1), który dokonał pomiaru prędkości pojazdu prowadzonego przez obwinionego i był obecny w toku całej kontroli. W szczególności Sąd dał wiarę temu funkcjonariuszowi odnośnie do przebiegu kontroli i tego, że wynik pomiaru prędkości został okazany obwinionemu niezwłocznie, gdyż jest to po prostu logiczne i zgodne z rutynowym przebiegiem tego typu kontroli. Przeciwne twierdzenia obwinionego w tym zakresie stanowią tylko linię jego nieudolnej obrony.

Sąd uznał za miarodajną opinię biegłego J. T., albowiem sporządzona ona została przez biegłego z zakresu technologii pomiaru prędkości pojazdów, zgodnie z jego niekwestionowaną fachową wiedzą i doświadczeniem zawodowym. Biegły sporządził opinię po przeprowadzaniu analizy całokształtu materiału dowodowego i wnioski zawarte w opinii są logiczną konsekwencją przeprowadzonej bardzo wyczerpującej polemiki z poszczególnymi twierdzeniami obwinionego. Opinia biegłego była jasna, pełna i rzetelna, odpowiadała na tezy postawione w postanowieniu o dopuszczeniu opinii, ponadto, żadna ze stron procesu nie wnosiła zastrzeżeń do tej opinii, i nie budziła ona wątpliwości Sądu. Obwiniony na rozprawie w dniu 11 marca 2016 roku stwierdził jedynie, że „Pani Sędzina, która pytała o opinię nie zapytała o wszystko”, ale nie podniósł żadnych konkretnych zarzutów odnośnie do samej opinii.

W ocenie Sądu z zebranego materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że pomiaru prędkości dokonano za pomocą sprawnego i posiadającego wymagane prawem dopuszczenia przyrządu pomiarowego, a sposób dokonania pomiaru był prawidłowy. Radar ISKRA-1 przeszedł pomyślnie procedurę uzyskania zatwierdzenia typu w Głównym Urzędzie Miar, co potwierdza Decyzja Prezesa GUM o numerze ZT (...) z dnia 22.06.2006 r. Zarzut, iż radar ISKRA nie umożliwia identyfikacji zmierzonego pojazdu jest oparty o błędną, lecz wygodną dla kierowców interpretację wymogu prawnego, który stanowi, że przyrząd do pomiaru prędkości powinien umożliwiać identyfikację lub wskazanie zmierzonego pojazdu. Błędność takiej interpretacji opiera się na twierdzeniu, że „umożliwienie” jest tym samym co „samodzielne dokonanie przez przyrząd” identyfikacji. Takie rozumienie jest sprzeczne z interpretacją tego wymogu przez Główny Urząd Miar i inne narodowe organizacje metrologiczne. Jest ono także sprzeczne z technicznymi uwarunkowaniami – dopiero w ostatnich kilku latach pojawiły się na świecie urządzenia pomiarowe dokonujące samodzielnej identyfikacji mierzonego pojazdu, a zapis dotyczący identyfikacji został sformułowany w 1993 roku. Dalej, dla użytego przyrządu ISKRA-1 o numerze fabrycznym (...) w aktach znajduje się kopia świadectwa legalizacji ponownej, które wystawiono w dniu 20.02.2014 r. i posiadało datę ważności 28.02.2015 r. czyli obejmowało dzień zdarzenia, tj. 28.11.2014 r. Ważne świadectwo legalizacji jest jedynym wymaganym prawem metrologicznym dokumentem, którym musi się legitymować przyrząd do pomiaru prędkości. Materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że użyty przyrząd nie był sprawny. Radary iskra są mało awaryjne, poza tym posiadają dość rozbudowane mechanizmy samodiagnozy i w przypadku uszkodzeń zwykle nie pozwalają uruchomić pomiaru albo nie prezentują wyników pomiaru. Pojazdy poruszające się w kierunku przeciwnym nie miałyby znaczenia, gdyż radar I. posiada przełącznik wyboru kierunku przemieszczania się mierzonych celów. Jeśli na drodze znajdowałby się inny pojazd jadący za obwinionym, to mógłby być on zmierzony jedynie w przypadku, gdyby wyprzedzał obwinionego i wysunął się w odpowiednio dużym stopniu na pas do jazdy w przeciwnym kierunku. Taka sytuacja nie mogłaby zostać niezauważona przez mierzącego. W tym kontekście twierdzenie oskarżonego, że jechał za nim autobus jest niedorzeczne, bo oznaczałoby to, że autobus musiałby go w tym momencie wyprzedzać z prędkością 88 km/h w terenie zabudowanym, a funkcjonariusz policji tego nie zauważył. Ponadto jeśli nawet w trakcie kontroli pojazdu obwinionego prowadzona była jednocześnie inna kontrola, to musiała być prowadzona z innego powodu, albowiem z rejestru wynika, że w tym miejscu funkcjonariusze przeprowadzili tylko jedną interwencję związaną z przekroczeniem prędkości. Bez znaczenia dla pomiaru jest okoliczność, że w chwili pomiaru było ciemno, gdyż radar I. posługuje się falami radiowymi i dokonuje pomiarów niezależnie od warunków oświetleniowych. Wykonanie pomiaru radarem I. jest proste, a z okoliczności sprawy nie wynika, by pomiaru dokonano nieprawidłowo. Stan kopii świadectwa legalizacji (pognieciona kartka czy nie) nie wpływa na ważność samego świadectwa. Prawo nie nakłada obowiązku posiadania przy sobie takiego świadectwa ani jego okazywania zatrzymanemu. Okazywanie świadectwa legalizacji na żądanie wynika z zarządzenia Komendanta Głównego Policji, jednak jest to jedynie prawo wewnętrzne Policji i jego ewentualne przekroczenie nie wpływa na ocenę pomiaru. Ponadto prawo nie nakłada obowiązku tłumaczenia zatrzymanym kierowcom sposobu dokonywania pomiaru ani szczegółowych okoliczności jego dokonania.

Okoliczności podnoszone przez obwinionego, jakoby policjanci byli złośliwi i się czepiali i specjalnie nie pokazali mu wyniku pomiaru od razu pozostają bez wpływu na wynik samego pomiaru. Jeśli obwiniony czuł się pokrzywdzony zachowaniem funkcjonariuszy lub z innych powodów kwestionował poprawność przeprowadzonej interwencji, to nic nie stało na przeszkodzie w złożeniu skargi na kontrolujących go policjantów, z czego obwiniony nie skorzystał.

Biegły w opinii słusznie zauważył, że we wniosku o ukaranie wystąpiła omyłka w obliczeniu wielkości przekroczenia prędkości: zamiast „o 33 km/h” powinno być „o 38 km/h”. W notatce (k. 1) i protokole przesłuchania (k. 10) znajduje się informacja, że wynik pomiaru wynosił „88 km/h”. W samym protokole jest omyłka rachunkowa wskazująca, że dozwoloną prędkość przekroczono o 33 km/h. Wniosek o ukaranie nie zawiera wyniku pomiaru, lecz informację, że obwiniony przekroczył prędkość o 33 km/h. Zdaniem Sądu właściwą wartością jest 88 km/h, albowiem notatka jest materiałem powstałym najbliżej chwili zdarzenia. Zgodnie z przepisem § 21 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 12 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 281) wartość błędów granicznych przyrządów do pomiaru prędkości poza laboratorium wynosi +/- 3 km/h dla prędkości do 100 km/h oraz +/- 3% dla prędkości powyżej 100 km/h. W związku z tym dla wyniku pomiaru o wartości 88 km/h zmierzony pojazd mógł jechać z prędkością pomiędzy 85 km/h a 91 km/h. Uwzględniając błąd pomiarowy na korzyść kierowcy Sąd przyjął, że prędkość bezsporna, z jaką jechał obwiniony to 85 km/h, czyli że obwiniony przekroczył prędkość jazdy o 35 km/h.

Biegły sporządzając opinię powziął jednak wątpliwość odnośnie do prawidłowego oznakowania drogi, jaką poruszał się obwiniony. Wątpliwość ta została jednak przez Sąd rozwiana poprzez uzyskanie informacji o miejscu posadowienia znaku „teren zabudowany” z Powiatowego Zarządu Dróg w C. (k. 76-78). Zresztą sam obwiniony przyznał, że nie ma wątpliwości odnośnie położenia znaku drogowego i wie, jakie obowiązywało ograniczenie prędkości (k. 80).

Mając na uwadze ustalony stan faktyczny w sprawie, na podstawie zebranego i powyżej ocenionego materiału dowodowego Sąd uznał obwinionego R. M. za winnego zarzucanych mu we wniosku o ukaranie czynów. Przekraczając w miejscowości K. dopuszczalną prędkość o 35 km/h przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 92a k.w. w zw. z art. 20 ust. 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. Natomiast kierując pojazdem marki v. (...) o nr rej. (...) z wyciekami oleju silnikowego oraz tablicą rejestracyjną umieszczoną w miejscu do tego nie przeznaczonym obwiniony wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 96 § 1 pkt 5 k.w.

Jeżeli jednocześnie orzeka się o ukaraniu za dwa lub więcej wykroczeń, wymierza się łącznie karę w granicach zagrożenia określonych w przepisie przewidującym najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów. Oba przepisy przewidują za przypisane obwinionemu wykroczenia karę grzywny.

W myśl przepisu art. 33 k.w. organ orzekający wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę za dane wykroczenie, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Wymierzając karę, organ orzekający bierze pod uwagę w szczególności rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki, sposób działania, stosunek do pokrzywdzonego, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia.

Mając na uwadze okoliczności przedmiotowej sprawy oraz powyżej wskazane zasady sądowego wymiaru kary Sąd wymierzył w myśl art. 9 § 2 k.w. na podstawie art. 92a k.w. wobec obwinionego R. M. karę grzywny w wysokości 500 złotych. Zgodnie z art. 24 § 1 i 3 k.w. grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Jako okoliczności mające wpływ na wymiar kary grzywny Sąd wziął po uwagę sytuacją majątkową i rodzinną sprawcy.

Sąd orzekł o kosztach postępowania w oparciu o art. 119 k.p.w. w zw. z art. 626 § 1 k.p.k. i art. 118 k.p.w. Sąd wymierzył obwinionemu opłatę w kwocie 50,- złotych czyli równej 10% wymierzonej grzywny zgodnie z art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.). W myśl przepisu art. 118 § 1 k.p.w. w razie skazania, obwinionego obciąża się zryczałtowanymi wydatkami postępowania oraz innymi należnościami, o których mowa w § 3, jeżeli należności takie powstały w postępowaniu. Zgodnie z § 3 art. 118 k.p.w. wydatki wykładane przez Skarb Państwa mają charakter zryczałtowany. Zryczałtowane wydatki postępowania nie obejmują jednak należności dla osób, zakładów, instytutów i instytucji powołanych do wydania opinii oraz należności ustanowionych z urzędu obrońcy i pełnomocnika. W przedmiotowej sprawie obwiniony z uwagi na skazanie winien uiścić kwotę 100,- zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania (zgodnie z § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia – Dz. U. z 2001 ro. Nr 118, poz. 1269) oraz kwotę 1.142,98 zł tytułem wynagrodzenia przyznanego biegłemu J. T. za sporządzenie opinii w sprawie o sygn. akt II W 10/15. Jednocześnie Sąd nie znalazł podstaw do zwolnienia obwinionego od kosztów, czyli do skorzystania z wyjątku od reguły określonej w art. 118 § 1 k.p.w., albowiem w ocenie Sądu ich uiszczenie nie jest zbyt uciążliwe dla obwinionego ze względu na sytuację rodzinną majątkową i wysokość dochodów (por. art. 624 § 1 kpk). Obwiniony ma stałe źródło dochodu w niemałej wysokości 3.000,- zł miesięcznie i nie ma nikogo na utrzymaniu. Ponadto za zwolnieniem obwinionego od kosztów nie przemawiały również względy słuszności, gdyż to sam obwiniony swoją postawą doprowadził do konieczności zasięgnięcia opinii biegłego. Sąd nie kwestionuje, że obwiniony miał prawo prezentować taką linię obrony, ale to po jego stronie było ryzyko konieczności poniesienia kosztów tej opinii w razie skazania.

SSR Agata Makowska-Boniecka