Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 387/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 marca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Ostrołęce V Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Anna Andrzejewska

Protokolant: st. sekr. sądowy Monika Trzeciak

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2016 roku w Ostrołęce

na rozprawie sprawy z powództwa

M. T. (1) ( nr NIP (...) )

przeciwko

MIASTU (...) ( nr NIP (...) )

o zapłatę 29.380,28 zł

orzeka:

1.  powództwo oddala;

2.  tytułem zwrotu kosztów procesu zasądza od powódki M. T. (1) na rzecz pozwanego Miasta (...) kwotę 2.417,00 zł, w tym kwotę 2.400,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

3.  odstępuje od obciążania powódki kosztami sądowymi tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa i przejmuje je na rachunek Skarbu Państwa ( kasa Sądu Rejonowego w Ostrołęce ).

SSR Anna Andrzejewska

Sygn. akt V GC 387/15

UZASADNIENIE

Powódka M. T. (1) prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą (...) w J. wniosła w dniu 30 stycznia 2015 roku pozew przeciwko Miastu (...) o zasądzenie na jej rzecz kwoty 29.380,28 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia od 09 lipca 2011 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazała, że w latach 2007-2012 pozostawała z pozwanym w stałych stosunkach gospodarczych wykonując na rzecz pozwanego liczne roboty budowlane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Niejednokrotnie roboty zlecane były powódce ustnie przez przedstawicieli pozwanego, a następnie rozliczane wraz z innymi większymi robotami budowlanymi , na wykonanie których strony zawierały umowy w formie pisemnej. Dodała, że często ulegała presji pozwanego i wykonywała ustnie zlecone prace. Wskazała, że pozwany działając przez swoich przedstawicieli w osobach U. N. i D. K. zlecił jej wykonanie za wynagrodzeniem trzech robót budowlanych: 1) modernizacji nawierzchni ul. (...) na odcinku od ul. (...) od ul. (...), 2) modernizacji rowu przy ul. (...) w (...), 3) plantowania terenu przy ul. (...) w (...) Podkreślała, że zrealizowała roboty budowlane polegające na modernizacji nawierzchni ul. (...) na odcinku do skrzyżowania z ul. (...)) i w tym zakresie wykonała następujące prace: (1) roboty ziemne koparką podsiębierną 0,15 m3 z transportem urobku samochodem na odległość do 1 km – za łączną kwotę 10.912,43 zł netto, (2) transport urobku 3 km – za łączną kwotę 1.438,94 zł netto, (3) mechaniczne profilowanie i zagęszczanie podłoża pod warstwy konstrukcyjne nawierzchni – za łączną kwotę 1.747,60 zł netto, (4) podbudowę z destruktu asfaltowego warstwa górna, grubość warstwy po zagęszczeniu 8 cm – za łączną kwotę 5.535,56 netto. Wnioskowała, że za wykonane, wymienione wyżej, roboty należy jej się wynagrodzenie w łącznej kwocie 24.150,47 zł brutto, przy czym wysokość tego wynagrodzenia została wyliczona za pomocą programu do kosztorysowania (...) W dniu 01.07.2011 roku wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 24.150,47 zł brutto z terminem płatności 7 dni, do której załączyła protokół odbioru wykonanych robót oraz kosztorys powykonawczy. Termin płatności upłynął bezskutecznie z dniem 08.07.2011 roku. Zrealizowała także roboty budowlane polegające na modernizacji rowu na odcinku do ul. (...) i w tym zakresie wykonała następujące prace: (1) oczyściła rów z namułu i wyprofilowała skarpy rowu (grubość namułu 30 cm) – za łączną kwotę 1.419,15 zł netto, (2) wykonała roboty ziemne koparką podsiębierną 0,15 m3 łącznie z transportem urobku samochodem na odległość do 1 km (wywóz nadmiaru gruntu) – za łączną kwotę 1.904,75 zł netto. Wnioskowała, że za wykonane, wymienione wyżej, roboty należy jej się wynagrodzenie w łącznej kwocie 4.088,40 zł brutto, przy czym wysokość tego wynagrodzenia została wyliczona za pomocą programu do kosztorysowania (...) W dniu 01.07.2011 roku wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 4.088,40 zł brutto z terminem płatności 7 dni, do której załączyła protokół odbioru wykonanych robót oraz kosztorys powykonawczy. Termin płatności upłynął bezskutecznie z dniem 08.07.2011 roku. Zrealizowała także część robót budowlanych polegających na plantowaniu terenu przy ul. (...) w (...) i w tym zakresie wykonała następujące prace: (1) dokonała przemieszczenia spycharkami gąsienicowymi o mocy 55kW/75 KM mas ziemnych – za łączną kwotę 927,98 zł netto, pozostałe prace miały zostać wykonane po dowiezieniu gruntu przez inną firmę wykonującą prace na rzecz pozwanego, co jednak do dnia dzisiejszego nie nastąpiło. Wnioskowała, że za wykonane, wymienione wyżej, roboty należy jej się wynagrodzenie w łącznej kwocie 1.141,41 zł brutto, przy czym wysokość tego wynagrodzenia została wyliczona za pomocą programu do kosztorysowania (...). W dniu 01.07.2011 roku wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 1.141,41 zł brutto z terminem płatności 7 dni, do której załączyła protokół odbioru wykonanych robót oraz kosztorys powykonawczy. Termin płatności upłynął bezskutecznie z dniem 08.07.2011 roku. Podnosiła, że powyższe prace były zlecane powódce nagle i pozwany nigdy nie kwestionował faktu ich wykonania przez powódkę. Dodała, że w zakresie należności wynikających z wymienionych wyżej faktur (o zapłatę wynagrodzenia) zawezwała pozwanego do próby ugodowej w sprawie I Co 2203/11, co przerwało bieg trzyletniego dla roszczeń z tytułu umowy o roboty budowlane terminu przedawnienia, który upłynąłby 01.02.2015 roku (na posiedzeniu pojednawczym w dniu 01.02.2012 roku nie stawił się przedstawiciel strony pozwanej).

Referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Ostrołęce nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 25 czerwca 2015 roku w sprawie V GNc 72/15 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty pozwany Miasto (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. Jednocześnie podniósł zarzut braku legitymacji biernej po stronie pozwanej w zakresie roszczeń objętych pozwem, a nadto zarzut przedawnienia roszczeń objętych pozwem. W uzasadnieniu wskazał, że nigdy nie zlecał powódce wykonywania robót o których jest mowa w pozwie. Podkreślał, że nie miał podstaw do dokonywania ustnych zleceń powódce, gdyż w dniu 17.03.2008 roku zawarł z Przedsiębiorstwem (...) Sp. z o.o. umowę nr (...)na bieżące utrzymanie ulic w granicach miasta (...) w zakresie remontów nawierzchni gruntowych, żwirowych i z gruzobetonu. Na podstawie tej umowy zlecił modernizację między innymi ulicy (...) w (...) i do tego wykonawcy zwracał się pismami z dnia 13.05.2008 roku i z dnia 25.09.2008 roku. Wskazał, że zlecanie prac przy ulicy (...) w (...) należało do zadań (...) Sp. z o.o., a powódkę i (...) Sp z o.o. łączyła umowa nr (...) z dnia 30.12.2005 roku. W oparciu o zapisy tej umowy (...) Sp. z o.o. zlecało powódce w 2007 roku między innymi prace przy ul. (...). Odnosząc się do podniesionego zarzutu przedawnienia wskazał, że wszczęte przez powódkę w 2011 roku postępowanie o zawezwanie do próby ugodowej nie miało wpływu na przerwanie biegu terminu przedawnienia, gdyż wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został złożony w dniu 05.11.2011 roku i z tym dniem doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia. Tymczasem w dacie złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej dochodzone przez pozwaną roszczenie było już przedawnione. Z załączonego do faktury nr (...) kosztorysu powykonawczego wynika, że prace na ulicy (...) były wykonane we wrześniu 2008 roku, a nie w lipcu 2011 roku jak wskazano w protokole odbioru podpisanym przez pełnomocnika powódki. Wnioskował, że trzyletni termin przedawnienia roszczeń z tytułu robót budowlanych upłynął z końcem września 2011 roku. Ponadto z pisma (...) Sp z o.o. wynika, że prace przy ulicach (...) wykonane były w styczniu i kwietniu 2007 roku, a nie w lipcu 2011 roku, więc roszczenia i w tym zakresie były przedawnione. Niezależnie od tego pozwany podkreślił, że nigdy nie zlecał powódce wykonania opisanych w pozwie prac i nie było podstaw do wystawienia przez powódkę jakichkolwiek faktur z tego tytułu. Prace przy ul. (...) zlecał bowiem (...) Sp. z o.o. i z tym podmiotem dokonał rozliczenia. Zwrócił uwagę na brak podpisów przedstawiciela pozwanego na załączonych do pozwu fakturach i protokołach odbioru. Także prace przy ul. (...) zlecane były przez (...) Sp z o.o. i zostały przez ten podmiot rozliczone. Z daleko posuniętej – jak wskazał – ostrożności procesowej podniósł brak podstaw do uwzględnienia powództwa w oparciu o art. 647 ( 1)kc i solidarnej odpowiedzialności pozwanego wobec powódki jako podwykonawcy, gdyż ustne zlecenia nie spełniają wymogów § 4 tego przepisu.

Sąd zważył, co następuje:

Powódka domagając się zapłaty w niniejszej sprawie z tytułu wynagrodzenia za wykonane opisane wyżej prace, jako stronę pozwaną wskazała Miasto (...) i od tego podmiotu domagała się zapłaty dochodzonej pozwem kwoty. Tak sformułowane powództwo, przy uwzględnieniu jednolitego stanowiska powódki w tym zakresie w toku całego postępowania, nie pozostawia wątpliwości, że intencją powódki było skierowanie roszczenia przeciwko Miastu (...) jako stronie procesowej. Oznacza to, że powódka w niniejszej sprawie prawidłowo (bo zgodnie z jej wolą) pozwała Miasto (...)

Granice podmiotowe procesu cywilnego zostają wyznaczone w pozwie między innymi przez wskazanie pozwanego. Podkreślenia wymaga okoliczność, że wyznaczenie podmiotowego zakresu postępowania procesowego jest aktem woli podmiotu wszczynającego proces. Także w przypadku wciągnięcia do procesu niewłaściwej osoby, na skutek wady aktu woli powoda, od jego woli zależy czy wystąpi o wezwanie do udziału w sprawie innego podmiotu. Sąd w tym zakresie nie działa z urzędu. Gdy jednak powództwo zostanie skierowane nie przeciwko osobie, która powinna być w sprawie stroną pozwaną – zachodzi po stronie pozwanej brak legitymacji procesowej. Zarzut braku legitymacji biernej podniósł pozwany wskazując, że nie zlecał powódce wykonywania prac stanowiących podstawę żądania pozwu.

Skoro – jak wykazano wyżej – gospodarzem procesu jest strona powodowa, to ona przede wszystkim decyduje jakiego rodzaju roszczenia i przeciwko komu kieruje. Powód określa także podstawę faktyczną, w której upatruje źródła dochodzonego przez siebie roszczenia. Pokreślenia wymaga, że sąd jest związany przytaczaną przez powoda podstawą faktyczną. Natomiast na sądzie orzekającym spoczywa obowiązek dokonania samodzielnej i prawidłowej subsumcji, przy uwzględnieniu treści żądania oraz przytoczonej przez stronę podstawy faktycznej, która jest dla sądu wiążąca.

W niniejszej sprawie powódka twierdziła, że w okresie od 2007 roku do 2012 roku pozostawała z pozwanym w stałych stosunkach gospodarczych wykonując na rzecz pozwanego różne prace budowlane na podstawie umów zawartych w formie pisemnej i w ramach dotychczasowej praktyki we wzajemnych stosunkach zobowiązaniowych często wykonywała również nieobjęte zakresem umów pisemnych prace zlecone ustnie przez przedstawicieli pozwanego, za które wynagrodzenie rozliczane było albo wraz z większymi robotami albo pozwany w ogóle odmawiał jej zapłaty wynagrodzenia uzasadniając to brakiem dokumentów potwierdzających fakt zlecenia wykonania tych robót. Żądanie pozwu stanowi sumę niewypłaconych wynagrodzeń za ustnie zlecone prace objęte trzema fakturami wystawionymi przez powódkę w tym samym dniu: 1) faktura VAT nr (...) na kwotę 24.150,47 zł brutto z dnia 01.07.2011 (k. 46) wystawiona na podstawie jednostronnego protokołu odbioru z dnia 01.07.2014 (k. 47) i kosztorysu powykonawczego z września 2008 roku (k. 48); 2) faktura VAT nr (...) na kwotę 4.088,40 zł brutto z dnia 01.07.2011 (k. 50) wystawiona na podstawie jednostronnego protokołu odbioru z dnia 01.07.2014 (k. 51) i kosztorysu powykonawczego (k. 52); 3) faktura VAT nr (...) na kwotę 1.141,41 zł brutto z dnia 01.07.2011 (k. 54) wystawiona na podstawie jednostronnego protokołu odbioru z dnia 01.07.2014 (k. 55) i kosztorysu powykonawczego (k. 56).

O ile pozwany nie zakwestionował co do zasady opisanej przez powódkę współpracy gospodarczej z pozwanym, ani faktycznego wykonania prac opisanych w pozwie, to jednak zaprzeczył jakoby zlecał powódce wykonanie tych prac. Twierdził, że prace te wykonane zostały w ramach umów zawartych przez pozwanego z Przedsiębiorstwem (...) Sp. z o.o. w (...) (modernizacja nawierzchni ul. (...) w (...) i z (...) Sp z o.o. w (...) (modernizacja rowu przy ul. (...) w (...) plantowanie terenu przy ul. (...) w (...)za które wypłacił wynagrodzenie tym podmiotom. Ponadto zakwestionował wynikający z treści opisanych wyżej protokołów odbioru termin wykonania tych prac twierdząc, że sporne prace wykonane zostały w 2008 roku, a nie w roku 2011 jak wynika z treści dokumentów złożonych przez powódkę. Wywodził, że jeśli powódka wykonała te prace, to działała na zlecenie innych niż pozwany podmiotów.

W niniejszej sprawie sporne było czy powódka i pozwany w ramach wzajemnej współpracy gospodarczej zawarli ustne umowy mocą których powódka zobowiązała się wykonać w ramach swego przedsiębiorstwa na rzecz pozwanego prace polegające na modernizacji nawierzchni ul. (...) na odcinku od ul. (...) od ul. (...) w (...) modernizacji rowu przy ul. (...) w (...)i plantowaniu terenu przy ul. (...) w (...) Powódka konsekwentnie bowiem twierdziła, że prace te wykonała na ustne zlecenie przedstawicieli pozwanego, natomiast pozwany powyższemu kategorycznie zaprzeczył.

Powódka w niniejszym procesie dochodzi należności z opisanych wyżej faktur, które nie zostały zaakceptowane przez pozwanego (k. 49, 53, 57). W myśl art. 6 kc, który zawiera ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu, powódka winna wykazać, że strony zawarły umowę, a także wykazać jej treść - w szczególności ustalenia co do sposobu jej wykonania, zakresu oraz ceny (wynagrodzenia). Obowiązkiem powódki było zatem wykazanie istnienia przesłanek prawotwórczych dla skutecznego dochodzenia określonego w pozwie roszczenia i zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych. Na gruncie procesowym taki obowiązek kształtuje art. 232 kpc, nakładający na strony obowiązek wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów z których wywodzą skutki prawne. Rzeczą Sądu nie jest natomiast wyręczanie stron w tym zakresie. Obowiązkiem sądu jest natomiast ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. W efekcie, jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał.

Mając na uwadze charakter i rodzaj prac opisanych powódkę, które stanowiły podstawę roszczenia w sprawie, a także okoliczności w jakich doszło do zawarcia – według twierdzeń strony powodowej – przedmiotowych umów ustnych oraz brak konieczności wykonania ich zgodnie z przepisami prawa budowlanego uznać należy, że sporne prace wykonane być miały w ramach umowy, którą zakwalifikować należy jako umowę o dzieło uregulowaną w art. 627 kc i nast. W tych okolicznościach w sprawie nie znajdą zastosowania przepisy dotyczące umowy o roboty budowlane (art. 647 kc i nast.) albowiem zasadniczym kryterium odróżniającym ten typ umowy od umowy o dzieło jest ocena realizowanej inwestycji według wymagań prawa budowlanego. Nie budzi zatem wątpliwości, że w sprawie niniejszej mamy do czynienia z umowami o dzieło. Powyższe wnioski oparte zostały na podstawie zeznań świadków M. T. (3) który zeznał, że co do spornych prac nie były prowadzone dzienniki budowy i D. K., która zeznała, że bieżące utrzymanie dróg nie wymaga zgłoszeń, ani uzyskiwania pozwoleń na budowę, nie wymaga też sporządzania projektów prac. Sama powódka zeznała słuchana w charakterze strony, że prace objęte pozwem w niniejszej sprawie stanowią drobne prace na które nie było żadnego projektu czy dokumentacji projektowej i w tamtym czasie wykonanie utwardzenia nie wymagało zgody wydanej w trybie administracyjnym. Sąd nie miał powodów, by podważyć wiarygodność potwierdzających się wzajemnie zeznań wymienionych świadków w omawianym zakresie i potwierdzających je zeznań powódki. W sprawie nie wykazano, by owe ustne zlecenia wykonywane były jako roboty dodatkowe w ramach innych większych realizowanych przez powódkę robót budowlanych na podstawie umów zawartych z pozwanym. Nie było zatem podstaw do uznania, że objęte pozwem prace stanowiły roboty budowlane w rozumieniu art. 647 kc i nast.

W Kodeksie cywilnym nie ma szczególnych postanowień odnoszących się do zawarcia umowy o dzieło. Nie wymaga ona zachowania formy szczególnej. Do zawarcia umowy może dojść zatem także ustnie, a nawet w sposób dorozumiany. W umowie o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia, przy czym do zawarcia umowy nie jest konieczne, aby strony określiły w niej wysokość należnego wynagrodzenia – nawet przez wskazanie tylko podstaw do jego ustalenia. W braku tego rodzaju postanowień umownych, zgodnie z regułą interpretacyjną art. 628 § 1 kc należy przyjąć, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło danego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie. Takie stanowisko wyraził Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 10 grudnia 2003 roku w sprawie I ACa 1144/03 (OSA 2005/3/14, Lex nr 148266), które Sąd Rejonowy podzielił. Niemniej patrząc przez pryzmat rozkładu ciężaru dowodu w procesie przyjmującego zamówienie o zapłatę, brak zachowania formy pisemnej wręcz z pewnością działa na niekorzyść strony powodowej, gdyż znacząco utrudnia to jej wywiązanie się z obowiązku udowodnienia takich ustaleń stron, o których w takim procesie twierdzi odmiennie aniżeli pozwany kontrahent.

Powódka konsekwentnie twierdziła, że zawarła umowy bezpośrednio z pozwanym, który działał przez swoich przedstawicieli U. N. (inspektora nadzoru budowlanego) i D. K. (dyrektora wydziału dróg). Powódka nie wskazała jednoznacznie w pozwie kiedy dokładnie zawarła przedmiotowe umowy, ani kiedy zostały one zakończone i zgłoszone do odbioru. Sama powódka – jak zeznała w charakterze strony – wiedzą w tym zakresie nie dysponowała, wskazując, że nie była obecna przy ustalaniu warunków ustnych umów, bo reprezentował ją (...), który w ogólności zajmował się negocjowaniem warunków umów z panią N., w tym ustalaniem terminu wykonania prac. Świadek M. T. (3) ((...) zeznał natomiast, że firma (...)otrzymywała dużo różnych zleceń od U. N. i D. K. na styku 2010-2011 roku, gdyż wygrała 95% przetargów dla Urzędu Miasta. Zeznał, że w 2010 roku wymienione wyżej panie zabrały go na ul. (...) i pokazały miejsce na którym trzeba wykonać tzw. korytarzowanie ziemi (humusu) i profilowanie podłoża zagęszczaczem, na przełomie 2010 i 2011 roku pani N. poleciła im rozplantować terenu przy ul. (...), a chyba w 2011 roku firma (...) wykonała na zlecenie pani N. modernizację rowu po zakończeniu prac przez (...) w ramach roboty pogwarancyjnej. Dodał, że faktury za wykonanie tych prac wystawił dopiero w lipcu 2011 roku, bo sugerował się prośbami o zwłokę w tym zakresie pracowników pozwanego, chociaż początkowo zeznał, że faktury zostały wystawione w dniu zakończenia robót. Następnie twierdził, że roboty zostały zakończone wcześniej, a faktury wystawił po upływie dwóch lub trzech miesięcy po zakończeniu prac, by ostatecznie wskazać, że prace na ul. (...) zostały odebrane w listopadzie 2010 roku. Świadek ten nie potrafił dokładnie wskazać terminu wykonania modernizacji rowu, podając w tym zakresie jedynie w przybliżeniu okres koniec listopada początek grudnia 2010 roku. Podobnie nie potrafił umiejscowić w czasie prac polegających na plantowaniu terenu przy ul. (...). Zeznań M. T. (3) nie potwierdzili we wskazanym wyżej zakresie świadkowie zawnioskowani przez stronę powodową. Świadek P. K. zeznał, że pracował na koparko-ładowarce na ul. (...) przy równaniu drogi wykonując roboty ziemne na tej drodze, nie potrafił jednak wskazać na jakim konkretnie odcinku drogi prace te wykonywał. Podał, że pracował latem, ale roku nie pamiętał podając, że przestał być pracownikiem powódki może 5 lub 7 lat temu, a zatem w okresie obejmującym lata 2009-2011. Świadek ten nie przypominał sobie, by wykonywał prace przy ul. (...) czy przy ul. (...) w (...) Także świadek Z. M. pracował w firmie powódki na koparko-ładowarce przy ul. (...) z materiałem sypkim, ale zakresu tych prac nie pamiętał. Zeznał też, że czyścił rów koparko-ładowarką na ul. (...), przy czym zakończył pracę u powódki jakieś 5 lat temu, czyli około 2011 roku. Prac na ulicy (...) nie przypominał sobie. Świadek R. K. – jak zeznał – pracował u powódki przez okres około pięciu lat do 2010 roku lub 2009 roku. Nie pamiętał jednak ani zakresu prac objętych pozwem, ani nawet swego udziału w tych pracach, w ogóle nie kojarzył by pracował na ulicy uwidocznionej na zdjęciach z k. 40-45 akt sprawy, choć rozpoznał pojazd, którym kierował jako jeden z kierowców podczas zatrudnienia u powódki. Zeznał, że pracował jako pracownik powódki praktycznie cały czas na terenie (...) na różnych ulicach. Świadek M. P. zeznał, że pracował jako operator koparki w (...)powódki przez około trzy lata sześć lat temu, tj. do 2010 roku. Nie przypomniał sobie jednak by pracował przy wykonywaniu spornych prac. Świadek J. C. pracował natomiast u powódki jako kierowca wożąc towary, materiały na budowę – jak zeznał – do wiosny 2009 roku od 2004 lub 2005 roku. Pamiętał jednak, że w okresie 2007-2008 woził na ul. (...) najpierw piasek, a potem destrukt (asfalt skrobany), na ul. (...) zbierał coś z poboczy do rowu, zaś na ul. (...) unosili płyty i podsypywali piasek pod te płyty. Przyznał, że powódka wykonywała dużo prac na rzecz Urzędu Miasta. Świadek P. Z. jakkolwiek potwierdził, że firma powódki wykonywania prace w rejonie ul. (...) w (...) przy której mieszka, to jednak wskazał, że miało to miejsce około 8-10 lat temu, czyli w okresie 2006- 2008. Dodał, że na tej drodze cały czas jest coś robione. Nie posiadał przy tym wiedzy jak wyglądała ta droga przed rozpoczęciem prac wskazując, że były tam duże hałdy ziemi na odcinku około 200 m , a prace polegały na równaniu terenu jak jeszcze nie było tam drogi, przy czym na chwile obecną tylko część nasypu została wykonana. Zeznał, że nie wie jednak co dokładnie na ul. (...) zrobiła firma powódki, bo było wiele wykonywanych prac na tej ulicy. Sąd nie znalazł powodów, by odmówić wiarygodności zeznaniom wymienionych wyżej świadków. Zeznania tych świadków pozostają zgodne z zeznaniami D. K., która zeznała, że prace na ul. (...) trwały w 2008 roku, podobnie jak pozostałe stanowiące podstawę żądania pozwu prace. Powyższe wynika też z zeznań U. N.. Zauważyć też należy, że sam świadek M. T. (3) działając jako pełnomocnik powódki w piśmie z dnia 01.07.2011 roku (k. 173) skierowanym do Prezydenta Miasta (...)zawarł informację, że firma (...) w miesiącu wrześniu 2008 roku wykonała ustne zlecenie U. N. i D. K., tj. modernizację nawierzchni ulicy (...) na odcinku od ul. (...) do ul. (...) do skrzyżowania z ulicą (...). Powyższe znalazło potwierdzenie w treści kosztorysu powykonawczego (k. 48). W tych okolicznościach za mało wiarygodne uznać należało zeznania M. T. (3) w części w której twierdził, że taki zapis mógł wynikać z pomyłki. W tym zakresie zauważyć należy, że z zeznań M. T. (3) wynika, że w czasie wykonywania przez firmę powódki prac polegających na modernizacji nawierzchni ul. (...) - (...) Sp. z o.o. w (...) wykonywała roboty na ul. (...) i most, zaś z protokołu odbioru robót z dnia 11.09.2009 roku wynika, że prace w tym zakresie Przedsiębiorstwo (...) wykonywało od 02.07.2008 roku do 31.08.2009 roku (k. 177-178). W związku z powyższym uznać należało, że powyższe prace polegające na wykonaniu robót opisanych w pozwie wykonane zostały przez powódkę, jednak najpóźniej we wrześniu 2008 roku. Powyższe ma o tyle istotne znaczenie, że w tym okresie strona pozwana – jak wykazała przy pomocy złożonych umów, faktur, protokołów odbioru, raportów, zestawień robót (k. 129-158) – związana był umową z Przedsiębiorstwem (...) Sp. z o.o. w (...) na bieżące utrzymanie ulic w granicach administracyjnych miasta (...)w zakresie remontów nawierzchni gruntowych, żwirowych i z gruzobetonu (k. 129-135), w ramach której 09.09.2008 roku i 13.09.2008 roku, a następnie 17.10.2008 i 31.10.2008 wykonała profilowania ulicy (...) (k. 140, 155) z plantowaniem destruktu (k. 145, 156) i profilowaniem destruktu (k. 149, 156, 158) oraz samego profilowania ulicy (...) (k. 146). Powyższe potwierdza także zestawienie zaplanowanych robót drogowych z dnia 26.03.2008 roku, gdzie pod pozycją 14 ujęto ul. (...) (k. 94-97). Ponadto powódka w dniu 30.12.2005 roku zawarła z (...)Sp z o.o. w (...) umowę nr (...) (k. 92-98, 120-122) na czas określony od 01.01.2006 roku do 31.12.2007 roku na wykonywanie napraw nawierzchni jezdni i chodników uszkodzonych w wyniku awarii infrastruktury technicznej (...) oraz po wykonanych robotach inwestycyjnych z ustaleniem w § 6 tej umowy zobowiązania się powódki do udzielenia 12-miesięcznej gwarancji na wykonane roboty od daty sporządzonego protokołu robót. Tę okoliczność potwierdził również świadek M. T. (3), który zeznał, że modernizacji rowu przy ul. (...) dokonali po robocie pogwarancyjnej po pracach wykonanych przez (...), choć podkreślał, że zleceniodawcą nie był (...). Świadek ten zeznał, ze było wtedy bardzo dużo zleceń na prace i mało firm. Powyższe koresponduje z zeznaniami powódki, która jakkolwiek nie pamiętała, czy w czasie wykonywania spornych prac związana była również z inną firmą i konsekwentnie twierdziła, że wykonanie spornych prac zleciła im U. N., to jednak przyznała, że dla (...) i (...) też wykonywała jakieś prace. Z treści pisma z dnia 14.11.2015 roku Prezesa Zarządu (...) Sp z o.o. w (...) wynika ponadto, że na podstawie wymienionej wyżej umowy z dnia 30.12.2005 roku uregulowane zostało wynagrodzenie za roboty w ul. (...) (k. 119). Twierdzenia powódki poparte zeznaniami świadka i ich wewnętrzne przekonanie, że zleceniodawcą prac opisanych w spornych faktura był przedstawiciel pozwanego, nie świadczy zdaniem sądu ponad wszelką wątpliwość o takim stanie rzeczy. Przeciwnie - analiza całokształtu materiału dowodowego potwierdza jedynie, że istotnie – jak zeznał świadek M. T. (3) – wszelkie prace wykonywane na terenie miasta nie mogły się odbywać bez zgody U. N., a zatem dokonywała ona częstych kontroli różnych prac wykonywanych na terenie miasta, co przyznali zresztą zgodnie praktycznie wszyscy świadkowie, którzy widywali przedstawicieli pozwanego podczas wykonywania różnych licznych prac w ramach firmy powódki. Nie wykazuje to jednak, że powódka na zlecenie U. N. wykonała prace objęte pozwem, skoro w tym samym czasie wykonywała zlecenia również na rzecz innych podmiotów będąc związana z nimi pisemnymi umowami. Zgromadzony i zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, że to właśnie przedstawiciel pozwanego dokonał zlecenia powódce wykonania prac opisanych w spornych fakturach. Pozwany wykazał natomiast, że powódka wykonywała prace, których opis odpowiada opisowi ze sporych faktur na rzecz innych podmiotów za które uiszczone nawet zostało uzgodnione wynagrodzenie. Strona powodowa nie przeprowadziła w tym zakresie żadnego przeciwdowodu pozostając jedynie przy swoich konsekwentnych twierdzeniach o osobie zlecającej prace będącej przedstawicielem pozwanego. Okoliczności tej jednak powódka nie wykazała, a skoro brak legitymacji biernej nie został usunięty w drodze podmiotowej zmiany powództwa – powództwo jako skierowane przeciwko niewłaściwemu podmiotowi podlegało oddaleniu.

Niezależnie od powyższego – gdyby nawet przyjąć, że podmiotem zlecającym wykonanie prac objętych spornymi fakturami był pozwany, to powództwo i tak podlegałoby oddaleniu.

Powódka jako dowód wykonania umowy przedłożyła niepodpisane przez pozwanego faktury VAT. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że faktura stanowi powszechnie przyjęty dokument rozliczeniowy. Jej doręczenie umożliwia dłużnikowi podjęcie czynności mających na celu sprawdzenie, czy świadczenie jest zasadne, tak co do istnienia, jak i co do wysokości. Umożliwia też podjęcie czynności zmierzających do spełnienia świadczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1987 roku IV CR 461/86, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1992 roku, III CZP 56/92, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2001 roku, I CKN 323/99). Faktura, jako dokument rozrachunkowy, nie stanowi jednak dowodu wykonania umowy w sposób uzasadniający żądanie zapłaty wynagrodzenia. Dłużnik zobowiązany jest świadczyć to co stwierdzono w dokumencie rozliczeniowym, gdy wynika to z istniejącego stosunku zobowiązaniowego.

M. T. (3) zeznał, że sporne prace zostały wykonane przez powódkę w pełnym zakresie, choć były przerwy w pracy na ul. (...), a na ul. (...) trzeba było czekać parę dni na destrukt od (...). Z wyjaśnień powódki złożonych w charakterze strony wynika natomiast, że sporne prace nie zostały wykonane w całości i tak ul. (...) nie została zrobiona do końca, gdyż roboty miały objąć dłuższy odcinek, jednak na trasie były drzewa i krzewy, które należało usunąć, więc nie mogli wykonać zlecenia i prace zostały przerwane. Twierdził natomiast, że sporne faktury obejmują prace faktycznie wykonane przez powódkę. Tymczasem sama powódka zeznała, że sporne prace nie zostały wykonane do końca, przy czym ciężko jest jej określić jaki rzeczywiście był zakres wykonania tych prac. W tej sytuacji brak jest możliwości zweryfikowania twierdzeń powódki o ilości wykonanych prac objętych kosztorysami powykonawczymi załączonymi do poszczególnych faktur, tym bardziej, że strona pozwana zakwestionowała także i zakres tych prac. Innych dowodów na wykazanie opisanych wyżej podniesionych przez powódkę faktów strona powodowa nie zaoferowała, a dotychczas zaoferowanie okazały się niewystarczające. W tych okolicznościach uznać należało, że powódka nie udowodniła zakresu wykonanych przez siebie prac. Tymczasem tylko precyzyjne ustalenie zakresu prac może być podstawą do ustalenia wysokości należnego wynagrodzenia. W konsekwencji powódka nie udowodniła też, że wykonała dla pozwanego świadczenie o wartości takiej, jakiej domaga się w pozwie, a zatem nie sprostała obowiązkowi wynikającemu z rozkładu ciężaru dowodu. Ujemną konsekwencją takiego zaniechania procesowego jest oddalenie jej powództwa w całości. Gdy nie można stwierdzić, że powód udowodnił podstawy faktyczne swego żądania, wówczas powództwo podlega oddaleniu i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony.

W tym stanie rzeczy ocena biegłego sądowego mająca za przedmiot weryfikację kosztorysów powykonawczych powódki, nie miała już znaczenia dla kierunku rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Gdyby jednak nawet powódka wykazała zasadność swego roszczenia, to i tak powództwo podlegałoby oddaleniu wobec podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia. Jak bowiem ustalono i wykazano wyżej, roboty wykonane zostały we wrześniu 2008 roku i najpóźniej wówczas stało się wymagalne roszczenie powódki, a zatem dwuletni termin przedawnienia roszczenia upływałby we wrześniu 2010 roku (art. 646 kc), tymczasem wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w sprawie I Co 2203/11 Sądu Rejonowego w Ostrołęce powódka złożyła dopiero w dniu 05.11.2011 roku (data nadania przesyłki zwierającej przedmiotowy wniosek do sądu). Wobec podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, powódka nie udowodniła, że doszło do przerwania biegu przedawnienia przez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Powyższego nie zmieniłoby nawet przyjęcie trzyletniego terminu przedawnienia wynikającego z przepisów regulujących umowę o roboty budowlane.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu przy uwzględnieniu treści art. 108 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej została ustalona na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku poz. 490) w zw. z art. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804).

O kosztach sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa w łącznej kwocie 735,00 złotych na które składa się część opłaty sądowej od pozwu, od obowiązku uiszczenia której powódka została zwolniona, orzeczono na mocy art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji.

SSR Anna Andrzejewska