Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt VIII Ga 27/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj (sprawozdawca)

Sędziowie: SO Anna Budzyńska

SR del. Anna Górnik

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2016 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. A.-O.

przeciwko N. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum

w S. z dnia 21 października 2015 r., sygn. akt X GC 963/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO (...)SSO (...)SSR del. (...)

Sygn. akt VIII Ga 27/16

UZASADNIENIE

Powódka A. O. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanej N. G. kwoty 18.602,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 29 stycznia 2014 r. oraz kosztami procesu. Wskazała, że strony zawarły umowę zlecenia w zakresie obsługi finansowo-księgowej. pozwana na skutek braku staranności w wykonywaniu umowy doprowadziła do takiej sytuacji, że powódka musiała wpłacić do ZUS kwotę 17.372,62 zł z tytułu źle odprowadzonych składek oraz odsetek za zwłokę. Poniosła również koszty prawidłowego obliczenia tych należności oraz korekty deklaracji w kwocie 1.230 zł. W ocenie powódki, pozwana nie wykonała w sposób należyty ciążących na niej obowiązków poprzez niepełne zapytania w zakresie pozostawania przez powódkę w stosunku pracy oraz poprzez nie informowanie jej o konieczności uzyskiwania określonej kwoty dochodu z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.

W dniu 30 lipca 2014 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty, uwzględniając żądanie pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu. Pozwana stanęła na stanowisku, że nieprawidłowości w naliczaniu składek wystąpiły wyłącznie z przyczyn leżących po stronie powódki, która nie poinformowała pozwanej o okoliczności mającej wpływ na ustalenie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne, mimo ciążącego na niej obowiązku wynikającego z umowy. Wskazała, że przekazywanie informacji dotyczącej warunków korzystania ze zwolnień w zakresie ubezpieczeń społecznych stanowi jej ugruntowaną praktykę. Powódka podejmując współpracę złożyła w kwestionariuszu pisemne oświadczenie, na mocy którego zobowiązała się informować ją o okolicznościach mających wpływ na ubezpieczenie z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w terminie 7 dni od daty wystąpienia zmiany. Z ostrożności procesowej wskazała, że powódka nie poniosła szkody w wysokości uiszczonych składek na ubezpieczenie społeczne, które i tak zobowiązana była zapłacić.

Wyrokiem z dnia 21 października 2015 r. (sygn. akt X GC 963/14) Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.417 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka A. O. (1), prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Akademia (...), w ramach której świadczy usługi związane z nauką języków obcych. Powódka od 6 lat współpracuje ze (...) przedszkolami publicznymi i niepublicznymi świadcząc usługi w zakresie nauki języków obcych. Powódka dysponuje kadrą nauczycielską. Powódka w trakcie prowadzonej działalności gospodarczej miała możliwość prowadzenia kursów językowych w ramach działalności gospodarczej, a także w ramach umów o pracę. Pozwana N. G., prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Kancelaria Doradcy (...), w ramach której zajmuje się doradztwem podatkowym. Pozwana zatrudnia kilku pracowników na stanowisku księgowych. Każdy z pracowników pozwanej przy zatrudnieniu podpisuje tzw. ISO biurowe, szczegółowe instrukcje postępowania przy obsłudze klienta. Pracownicy pozwanej są pouczani, że nie mogą udzielać doradztwa podatkowego. Pozwana osobiście zajmuje się sprawami związanymi z doradztwem podatkowym i w zakresie ubezpieczeń społecznych. Pracownicy pozwanej zajmują się informowaniem i instruowaniem klientów o bieżących sprawach księgowych.

Pozwana przed nawiązaniem współpracy z nowym klientem przeprowadza z nim rozmowę na temat sposobu i zakresu działalności gospodarczej, odpowiada na pytania klienta oraz doradza klientowi w kwestiach podatkowych i związanych z ubezpieczeniem społecznym. Rozmowy z klientami odbywają się w biurze prowadzonym przez pozwaną, drzwi od jej pokoju czasami są zamknięte a czasami otwarte. Zdarza się, że pracownicy pozwanej słyszą treść rozmów pozwanej z klientami. Pozwana w swojej praktyce stosuje ankiety zatytułowane „Kwestionariusz dla firm”, które wypełnia każdy nowy klient. Mają one na celu usystematyzowanie wiedzy na temat nowego klienta. Pozwana podczas spotkania z klientem po kolei omawia poszczególne punkty ankiety, ankietę wypełnia pozwana lub klient. W trakcie rozmowy z pozwaną oraz przy wypełnianiu ankiety, pozwana informuje klienta o skutkach jakie może wywołać utrata zatrudnienia, nowe zatrudnienie, skorzystanie z urlopu bezpłatnego, zmiana wysokości wynagrodzenia. Klienci pozwanej są informowani o tym, że wszelkie zmiany danych z kwestionariusza powinni zgłaszać pozwanej, gdyż mają one wpływ na sposób płacenia podatków, składek ZUS, wynagrodzeń. Wszelkie zmiany w sposobie obliczania składek obywają się wyłącznie na podstawie pisemnej informacji od klienta i uaktualnienia przez pozwaną danych w programie R., w którym pozwana nanosi wszelkie zmiany w zakresie podatków i składek ZUS. W dokumentacji danego klienta znajdują się ankieta i podpięte do niej wiadomości e-mail z informacjami od klientów o zmianach, które mają wpływ na sposób ubezpieczenia lub opodatkowania. Pracownicy pozwanej, w tym nowo przyjęci lub obejmujący obsługę po innym pracowniku, obliczają składki ZUS na podstawie programu R..

W firmie pozwanej funkcjonują trzy adresy mailowe, za pomocą których klienci pozwanej mogą się kontaktować z biurem rachunkowym pozwanej, tj. e-mail do sekretariatu, e-mail do danej księgowej oraz e-mail bezpośrednio do pozwanej. Poczta elektroniczna jest tak ustawiona, że korespondencja wpływająca do nieobecnego pracownika jest przekazywana do pozwanej. Pozwana informuje swoich klientów o każdej zmianie osoby księgowej obsługującej klienta i o zmianie adresu e-mail do kontaktu. Pozwana i jej pracownicy nie przeprowadzają co miesiąc przy obliczaniu składek wywiadów u swoich klientów czy zaszły jakieś zmiany, na przykład czy klient skorzystał z urlopu bezpłatnego, czy zmieniło się jego wynagrodzenie, opierają się na informacjach przekazanych od klientów. Ani pozwana ani jej pracownicy nie informują klientów o zmianie wysokości wynagrodzenia minimalnego.

Pozwana obsługuje klientów korzystających ze zwolnienia z płacenia składek na ubezpieczenie społeczne w związku z pozostawaniem w stosunku pracy. Tacy klienci informują pozwaną o zmianie w zakresie zatrudnienia, a mianowicie korzystaniu z urlopu bezpłatnego, utracie zatrudnienia, zmianie wysokości wynagrodzenia.

Z usług pozwanej korzystali P. P. (1) i M. B. (1), którzy poza prowadzoną działalnością gospodarczą pozostawali w stosunku pracy. Pozwana podczas pierwszego spotkania z P. P. (1) informowała go o wysokościach składek na ubezpieczenie społeczne przy równoległym zatrudnieniu na umowę o pracę, a także wpływie pozostawania w stosunku pracy i wysokości wynagrodzenia na obowiązek płacenia składek. Podczas pierwszego spotkania z P. P. (1) wypełniana była ankieta stosowana przez pozwaną dla nowych klientów, pozwana omawiała ankietę punkt po punkcie. M. B. (1) przez pierwsze lata prowadzonej działalności gospodarczej pozostawała na preferencyjnym ZUS-ie, pozwana informowała ją jednak, że gdy skończy się okres preferencyjnego ZUS-u opłacalne będzie zawarcie umowy o pracę. Wówczas pozwana poinformowała M. B. (1), że nie jest istotny wymiar etatu, lecz wysokość wynagrodzenia brutto, która musi być co najmniej taka jak wynagrodzenie minimalne.

W 2009 r. powódka w związku z rozpoczęciem działalności gospodarczej zawarła z pozwaną umowę, przedmiotem której było wykonywanie przez pozwaną na rzecz powódki usług związanych z prowadzeniem spraw finansowo-księgowych. Zgodnie z § 3 ust. 2 pozwana mogła wykonywać swoje czynności osobiście lub za pośrednictwem innych osób. W § 5 ust. 1 pkt 4 i 8 umowy strony ustaliły, że do obowiązków pozwanej będzie należało sporządzanie deklaracji ZUS oraz doradztwo w zakresie prowadzonej działalności.

Przed zawarciem umowy, strony spotkały się w biurze prowadzonym przez pozwaną celem omówienia kwestii związanych z prowadzeniem przez powódkę działalności gospodarczej oraz uzyskania danych niezbędnych do zawarcia umowy. Rozmowa stron wyglądała standardowo. Powódka powiadomiła pozwaną, że posiada zatrudnienie na podstawie dwóch umów o pracę. Pozwana wyjaśniła powódce, że sam fakt pozostawania w stosunku pracy nie ma znaczenia z punktu widzenia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, wskazała zaś, że istotna jest wysokość osiąganego łącznie wynagrodzenia, gdyż musi to być wynagrodzenie na poziomie minimalnym. W dacie zawarcia umowy, powódka była zatrudniona w dwóch miejscach na podstawie umów o pracę na pół etatu, a wysokość wynagrodzenia powódki osiąganego na podstawie umów o prace pozwalała na zastosowanie zwolnienia z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Powódka powiadomiła pozwaną, że jej zatrudnienie ulega zmianom, gdyż nie posiada jednego stałego etatu oraz że w wakacje sytuacja się zmieni, gdyż wówczas nie pracuje na umowę o pracę. Powódka wspominała pozwanej, że po wakacjach straci jedno zatrudnienie, a co za tym idzie zmieni się wysokość jej wynagrodzenia. Pozwana poinformowała wówczas powódkę, że musi zgłaszać na bieżąco do biura rachunkowego wszelkie zmiany w jej sytuacji zawodowej, w tym o fakcie zwolnienia czy zmiany wysokości wynagrodzenia. Po rozmowie, pozwana i powódka przystąpiły do wypełniania ankiety zatytułowanej „kwestionariusz dla firm”. W kwestionariuszu zostały zamieszczone dane podane przez powódkę, w tym jej dane personalne, oznaczono nadto, że powódka będzie opłacała obniżony ZUS z adnotacją „od 01.09. do 30.06 etat” oraz że będzie opłacała tylko składkę zdrowotną z adnotacją „od 01.09. składka zdrowotna”. W kwestionariuszu zawarte zostały także dane na temat opodatkowania, a mianowicie, że powódka będzie rozliczała się na zasadach ogólnych miesięcznie oraz, że jest zwolniona z podatku vat. Na stronie drugiej ankiety pozwana uczyniła notatki, wskazujące powódce w jakich sytuacjach będzie się opłacało stosować konkretną formę opodatkowania. W kwestionariuszu zamieszczono zapis, że klient w razie ustania innego tytułu do ubezpieczeń lub innych informacji mających wpływ na ubezpieczenie z prowadzonej działalności gospodarczej zobowiązuje się do poinformowania kancelarii w ciągu 7 dni. Powódka podpisała przedmiotowy kwestionariusz.

W trakcie współpracy stron, powódka kontaktowała się głównie z pracownikami pozwanej za pośrednictwem poczty elektronicznej. Podczas współpracy powódka i pozwana spotkały się kilkakrotnie, co było związane z udzieleniem przez pozwaną porad w zakresie na przykład zakupu nieruchomości na cele prowadzonej działalności gospodarczej czy formy zatrudnienia nowego pracownika. Podczas współpracy stron, w firmie prowadzonej przez pozwaną zmieniał się skład osobowy pracowników. W razie zmiany pracownika, nowy pracownik korzystając z dokumentacji klienta (ankiety z podpiętymi mailami) oraz z systemu R. miał dostęp do wszystkich danych o kliencie, w tym do zmian nanoszonych przez pozwaną.

W lipcu 2010 r. zmieniły się warunki zatrudnienia powódki, ponieważ przez okres wakacji nie była zatrudniona na umowę o pracę. W dniu 10 czerwca 2010 r. małżonek powódki A. O. (2) wysłał do księgowej zatrudnionej przez pozwaną wiadomość e-mail, w której wskazał, że w miesiącach lipiec i sierpień powódka nie będzie zatrudniona w przedszkolu gdzie pracuje do końca czerwca. Jednocześnie zapytał czy w związku z tym wzrośnie wielkość składki na ZUS. W odpowiedzi pracownica pozwanej odpisała, że dojdą ubezpieczenia społeczne, które dotychczas opłaca pracodawca, tj. dodatkowo 117,11 zł z ubezpieczeniem chorobowym (dobrowolnym), a bez chorobowego 107,43 zł. A. O. (2) w kolejnej wiadomości e-mail potwierdził, że powódka nie będzie pracowała w okresie lipca i sierpnia 2010 r., w związku z czym będzie opłacać składkę ZUS wraz z ubezpieczeniem chorobowym. Od września 2010 r. powódka została zatrudniona w jednym miejscu na pół etatu, o czym powiadomiła pozwaną. Powódka otrzymywała wówczas z tytułu umowy o pracę (...)-900 zł miesięcznie. Powódka nie poinformowała pozwanej o wysokości otrzymywanego wynagrodzenia.

W 2011 r. powódka nawiązała współpracę z P. (...) w S., gdzie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej prowadziła kurs języka włoskiego. Istniała możliwość zatrudnienia powódki na umowę o pracę na część etatu, ale powódka zdecydowała się na umowę zlecenia i wystawianie rachunków.

W okresie czerwiec-wrzesień 2011 r. powódka kontaktowała się za pośrednictwem poczty elektronicznej z pracownicą pozwanej M. P. (1). W widomości e-mail z dnia 2 sierpnia 2011 r. pracownica pozwanej wskazała, że dotychczas powódka pracowała na etacie od września do czerwca i zapytała czy coś zmieniło się w tej kwestii czy tak jak do tej pory przez okres wakacji powódka nie ma umowy o pracę. W odpowiedzi powódka podała, że obecna umowa o pracę obowiązuje do końca sierpnia. We wrześniu pracownica pozwanej ustaliła z powódką, że od września powódka posiada zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Korespondencja mailowa dotyczyła także umów zawartych przez powódkę z nauczycielami języków obcych, w tym zasad naliczenia wynagrodzeń.

Powódka przekazała pozwanej deklarację PIT-36 za 2011 r. oraz deklarację PIT-36, z której wynika, że w 2011 r. powódka osiągała dochody ze stosunku pracy oraz z pozarolniczej działalności gospodarczej. Powódka dostarczyła pozwanej także deklarację PIT/B oraz księgę przychodów i rozchodów za 2011 r., wskazujące, że w 2011 r. działalność gospodarcza powódki przyniosła stratę. Powódka przekazała pozwanej deklarację PIT-36 za 2012 r., z której wynika, że w 2012 roku powódka osiągała dochody ze stosunku racy oraz z pozarolniczej działalności gospodarczej.

W 2013 r. powódka była zatrudniona na umowę o pracę w księgarni prowadzonej przez M. Ł. (1) na część etatu według potrzeb 1/8, 1/6 etatu. Do pozwanej nie dotarły informacje o zmianie wysokości wynagrodzenia powódki.

Nie we wszystkich okresach składkowych wynagrodzenie powódki było na poziomie co najmniej minimalnego wynagrodzenia. Powódka korzystała ze zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, mimo że nie spełniała warunków do skorzystania ze zwolnienie od odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Pozwana nie posiadając aktualnych informacji o warunkach zatrudnienia powódki, korzystając z danych zawartych w dokumentacji firmowej, nie wpisywała do deklaracji składek ZUS w wysokości wymaganej dla osób prowadzących działalność gospodarczą, a powódka ich nie odprowadzała.

W 2013 r. powódka zakończyła współpracę z pozwaną, ponieważ nie była zadowolona z jej usług. Powódka chcąc zmienić obsługujące ją biuro rachunkowe nawiązała współpracę z nową księgową - M. K. (1), która przy okazji zapoznawania się z dokumentami firmy powódki zauważyła, że składki ZUS powódki były niewłaściwie zapłacone, gdyż były zapłacone tylko składki zdrowotne, a powinny być odprowadzone także składki na ubezpieczenie społeczne. Wg M. K. (1) wysokość uzyskiwanego przez powódkę wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę nie uprawniała jej do zwolnienia z obowiązku zapłaty składki na ubezpieczenie społeczne. M. K. wyliczyła dopłatę na rzecz ZUS oraz sporządziła korekty deklaracji. M. K. musiała wyliczać składki za każdy miesiąc osobno, gdyż zdarzało się, że były miesiące, gdy wynagrodzenie powódki było wyższe niż minimalne i wówczas nie miała obowiązku zapłaty składki na ubezpieczenie społeczne. M. K. wyliczając składki opierała się na kartotekach wynagrodzeń, nie posiłkując się dokumentem PIT-11, gdyż dokument ten wskazuje dochody faktycznie uzyskane za cały rok, a nie wynagrodzenie za poszczególne miesiące. Powódka za wyliczenie dopłaty do ZUS oraz korektę deklaracji zapłaciła M. K. (1) 1.230 zł brutto.

Powódka w styczniu 2014 r. uiściła łącznie 17.372,62 zł tytułem składek na ubezpieczenie społeczne oraz odsetek za opóźnienie. Pismem z dnia 20 stycznia 2014 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 18.602,62 zł z tytułu nienależytego wykonania umowy zlecenia w zakresie obsługi finansowo-księgowej. W odpowiedzi pozwana odmówiła zapłaty, uznając, że wykonała swoje obowiązku z należytą starannością.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo, którego materialnoprawną podstawę stanowiły art. 43 ust. 1 ustawy o doradztwie podatkowym w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 472 k.c. i art. 355 k.c. za nieuzasadnione.

W ocenie Sądu Rejonowego z materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania wynika, że pozwana nawiązując współpracę z nowym klientem, uzyskuje niezbędne dane, na podstawie których określała jakie składki i w jakiej wysokości będzie obowiązany odprowadzać jej klient. W tym celu posługuje się ankietą nazwaną „kwestionariusz dla firm”. Nawiązując współpracę z powódką, pozwana zastosowała standardową procedurę tak jak w przypadku innych klientów, w tym również kwestionariusz. Dane zawarte w kwestionariuszu siłą rzeczy były aktualne na dzień jego sporządzenia. Pozwana informowała jednak swoich klientów, w tym także powódkę o konieczności powiadomienia biura rachunkowego o każdej zmianie, mającej wpływ na obowiązek podatkowy lub świadczenia z ubezpieczeń społecznych. W odniesieniu do klientów prowadzących działalność gospodarczą i jednocześnie pozostających w stosunku pracy, pozwana informowała o konieczności powiadomienia biura rachunkowego o każdej zmianie mogącej mieć wpływ na opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne, w tym o korzystaniu z urlopów bezpłatnych, utraty zatrudnienia, podjęcia nowego zatrudnienia, zmianie wysokości wynagrodzenia. Powyższe wynika nie tylko z zeznań pozwanej, ale także zostało potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym, a mianowicie dokumentem „kwestionariusz dla firm” oraz osobowym materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków K. K. (1), M. J. (1) P. P. (1), M. B. (1).

Sąd I instancji nie dał wiary powódce, która podczas przesłuchania w charakterze strony stanowczo podkreślała, że pozwana nie powiadomiła jej o wpływie wysokości wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę na obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne oraz o koniczności informowania pozwanej o zmianach w zakresie wysokości wynagrodzenia. Twierdzenia te stoją bowiem w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym. Zdaniem Sądu ze znajdującego się w aktach sprawy kwestionariusza jednoznacznie wynika, że pozwana pobrała od powódki dane niezbędne do ustalenia zasad opodatkowania powódki i odprowadzania od niej składek na ubezpieczenie społeczne. W kwestionariuszu znalazła się informacja o tym, że klient ma obowiązek powiadomić pozwaną o zmianie okoliczności wpływających na obowiązek podlegania ubezpieczeniu społecznemu. Powódka podpisując go zaakceptowała jego treść, w tym zobowiązała się do powiadomienia pozwanej w razie ustania innego tytułu do ubezpieczeń lub innych informacji mających wpływ na ubezpieczenie z prowadzonej działalności gospodarczej. Procedurę nawiązywania współpracy z nowymi klientami w tym także powódką potwierdziły pracownice pozwanej K. K. (1) oraz M. J. (1). Z kolei świadkowie P. P. (1) i M. B. (1), którzy podobnie jak pozwana poza prowadzoną działalnością gospodarczą posiadali także zatrudnienie na umowę o pracę, potwierdzili, że pozwana informowała ich o skutkach zmiany warunków zatrudnienia, w tym wysokości wynagrodzenia na obowiązek uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne, jak również o konieczności informowania pozwanej o każdej zmianie w tym przedmiocie. Zdaniem Sądu Rejonowego przyjęcie za wiarygodną wersji powódki oznaczałoby, że w przypadku powódki pozwana odstąpiła od swoich standardów, co jest mało prawdopodobne, zwłaszcza w kontekście wypełnionego na podstawie rozmowy z powódką kwestionariusza. Nie do pogodzenia z zasadami logiki i doświadczenia życiowego jest także wersja powódki, że pozwana nie powiadomiła jej o wpływie wysokości wynagrodzenia na obowiązek uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne, skoro osiągnięcie wynagrodzenia minimalnego z tytułu umowy o pracę stanowi warunek konieczny zwolnienia z obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne i powódka z takiego zwolnienia korzystała. W dacie nawiązywania współpracy między stronami, powódka spełniała wymagania do zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne, sytuacja zawodowa powódki ulegała jednak zmianie, gdyż generalnie pracowała na umowę o pracę w roku szkolnym, a nadto przez pewien okres posiadała dwie umowy o pracę, a potem tylko jedną. Wprawdzie powódka przekazywała informacje o zakończeniu zatrudnienia, na co wskazują przedłożone przez powódkę wiadomości e-mail, to jednak nie przekazywała informacji o zmianie wysokości jej wynagrodzenia. Pozwana siłą rzeczy nie mogła wiedzieć, że wynagrodzenie powódki uległo zmianie wraz z rozwiązaniem konkretnej umowy o pracę. Pozwana nie była bowiem zobowiązana, mimo profesjonalnego profilu jej działalności gospodarczej, do ustalania przy każdorazowym wyliczaniu składek na ubezpieczenie społeczne czy w sytuacji powódki zaistniały jakieś zmiany mogące mieć wpływ na obowiązek podlegania ubezpieczeniu społecznemu. Pozwana wykonując zawód doradcy podatkowego ma obowiązek doradzać w sprawach finansowo-księgowych swoich klientów, jednak inicjatywa w tym względzie - w zakresie podawania zmiennych danych - należy do klienta. Powierzenie obsługi finansowo-księgowej firmy nie zwalnia przedsiębiorcy z obowiązku dbałości o własne interesy, w tym z obowiązku przekazywania stosowanych danych czy dokumentów firmie zajmującej się sprawami księgowymi. Pozwana celem prawidłowego wykonywania swoich obowiązków i prowadzenia spraw swoich klientów posługiwała się danymi zawartymi w stosowanym przez nią kwestionariuszu dla firm oraz przekazywanymi jej przez klientów informacjami (głównie w formie wiadomości e-mail), aktualizującymi posiadane przez pozwaną dane. W ocenie Sądu Rejonowego powódka nie wykazała, aby zwracała się do pozwanej z pytaniami dotyczącymi tego czy i jak zmieni się jej obowiązek uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne gdy jej wynagrodzenie będzie równe określonej kwocie. Informacje, które powódka przekazywała pozwanej (ustanie zatrudnienia, podjęcie zatrudnienia, praca na pół etatu) same przez się nie oznaczały zmiany wysokości wynagrodzenia. Samo podjęcie przez powódkę pracy na pół etatu nie uzasadniało wniosku, że zarabia ona mniej niż wynagrodzenie minimalne. Również przekazanie przez powódkę zeznań podatkowych nie rodziło po stronie pozwanej obowiązku domyślenia się, że powódka nie osiąga już minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dane zawarte w zeznaniach podatkowych nie są adekwatne w tym względzie, co potwierdziła pozwana, jak również świadek M. K., zajmująca się obsługą księgową powódki po ustaniu współpracy stron. Przedłożone deklaracje podatkowe wskazują jedynie wysokość dochodów faktycznie osiąganych ze stosunku pracy w danym roku, ale nie wskazują ile wynosiło wynagrodzenie powódki przysługujące za dany miesiąc. Istnieje wiele czynników wpływających na wysokość dochodu faktycznie osiągniętego w danym roku, jak na przykład korzystnie ze zwolnienia lekarskiego, urlopu bezpłatnego, zaległości w wypłacie wynagrodzenia ze strony pracodawcy, uzyskanie świadczeń dodatkowych jak premie. Stąd też przysługujące wynagrodzenie mogło być w poszczególnych miesiącach wyższe niż wynika to podzielenia dochodu osiągniętego w danym roku przez liczbę miesięcy.

W ocenie Sądu Rejonowego, pozwana wykazała, że informowała powódkę o zdarzeniach mogących mieć wpływ na obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne oraz o warunkach zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne dla osób prowadzących działalność gospodarczą przy jednoczesnym zatrudnieniu na umowę o pracę. Zostało to potwierdzone zeznaniami świadków K. K., M. J., P. P. i M. B.. Ponadto, na powódce już przez sam fakt zaakceptowania treści kwestionariusza dla firm, spoczywał obowiązek do podawania informacji mających wpływ na obowiązek podatkowy oraz świadczeń z tytułu ubezpieczeń społecznych. Powódka zobowiązała się powiadomić pozwaną o jakiejkolwiek zmianie, tymczasem informowała jedynie o zaprzestaniu i podjęciu zatrudnienia, ale już nie zmianie wysokości wynagrodzenia. Pozwana nie miała obowiązku domyślać się, że wynagrodzenie powódki może się zmienić i we własnym zakresie ustalać te dane. Skoro zaś powódka nie dopełniła swojego obowiązku poinformowania o zdarzeniach mogących mieć wpływ na obowiązek uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne, pozwana nie może ponosić odpowiedzialności z tytułu braku należytej staranności przy wykonywaniu usług na rzecz powódki. Powódka nie dochowała więc należytej staranności w dbałości o własne interesy.

Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, że powódka nie wykazała przesłanek odpowiedzialności kontraktowej pozwanej.

W ocenie Sądu Rejonowego zeznania świadków K. K. i M. J. zasługiwały na wiarygodność, gdyż są logiczne, spójne, konsekwentne, zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym (zeznaniami pozwanej, dokumentami w postaci kwestionariusza, wydrukami e-maili). Przymiotu wiarygodności nie sposób im odmówić tylko dlatego, że świadkowie pracują dla pozwanej i przed przesłuchaniem w tym charakterze przypominały sobie na czym polegała współpraca z powódką i na czym polegają zarzuty powódki pod adresem pozwanej. Jest to uzasadnione chociażby z powodu specyfiki działalności gospodarczej jaką prowadzi pozwana. Za wiarygodne Sąd I instancji uznał także zeznania świadków P. P. i M. B., które pozwoliły Sądowi ustalić jak wyglądała współpraca pozwanej z innymi klientami, będącymi w podobnej sytuacji jak powódka. Świadkowie ci wskazali, że pozwana informowała ich o warunkach zwolnienia z obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne oraz o obowiązku powiadomienia pozwanej o zmianie okoliczności mających wpływ na ten obowiązek. Zeznania te są zgodne z praktyką obowiązującą w firmie pozwanej, o której zeznawały K. K., M. J. oraz pozwana. Za wiarygodne Sąd Rejonowy uznał także zeznania świadków M. P. i M. Ł., jednak okoliczności przez nich podane nie miały istotnego znaczenia dla istoty niniejszego spory, tj. ustalenia czy zaistniały przesłanki odpowiedzialności kontaktowej pozwanej.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Powódka zaskarżyła powyższy wyrok w całości i wniosła o jego zmianę poprzez zasądzenie na jej rzecz kwoty 18.602,62 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2014 r. oraz o zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. poprzez:

a) przyjęcie, że powódka dopuściła się nienależytej staranności w związku z wykonywaniem umowy o świadczenie obsługi finansowo-księgowej i nie informowała pozwanej o wysokości osiąganego wynagrodzenia, mimo że od wielkości tegoż wynagrodzenia zależało zwolnienie od obowiązku płacenia składek na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych,

b) przekroczenie zakresu swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie za wiarygodne zeznań pracowników pozwanej: K. K. (1) i M. J. (1), a odmówienie wiarygodności zeznaniom powódki, mimo iż pracownice pozwanej składały zeznania dotyczące procedur jakie miały obowiązywać u pozwanej, a nie dokonywanie obsługi księgowej na rzecz powódki;

2) sprzeczność istotnych ustaleń z treścią materiału dowodowego zebranego w sprawie poprzez uznanie, że zgodnie z kwestionariuszem na powódce ciążył obowiązek informowania o wysokości uzyskiwanego wynagrodzenia celem określenia podstaw do uzyskania możliwości odprowadzania obniżonych składek, mimo iż w kwestionariuszu kwestia dotycząca opłacania obniżonego ZUS-u została określona za okres od 1.09 do 30.06, a obowiązek informowania dotyczył tylko i wyłącznie kwestii zmiany opodatkowania.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed sądem II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji, co wynika z dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy, a następnie w oparciu o tenże materiał poczynił właściwe ustalenia faktyczne dokonując oceny prawnej, którą Sąd Okręgowy w całości podziela. Zarzuty oraz ich argumentacja zaprezentowane w apelacji nie stanowiły wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu Rejonowego w postulowanym przez apelującą kierunku, nie znalazły one bowiem potwierdzenia w zgromadzonym materiale procesowym.

Podstawowym zarzutem sformułowanym przez skarżącą jest naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Wprawdzie skarżąca w punkcie 1 petitum apelacji wskazała, że zarzuca naruszenie art. 233 k.p.c., niemniej jednak § 2 tego przepisu dotyczy sytuacji, która nie miała miejsce w niniejszej sprawie, tj. odmowy przedstawienia dowodu przez stronę. Nadto z uzasadnienia tego zarzutu wynika, że skarżąca kwestionuje sposób w jaki Sąd pierwszej instancji dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że jego skuteczne postawienie wymaga wykazania, że Sąd pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko takie naruszenie bowiem jedynie może świadczyć o wadliwym wykonaniu fundamentalnej kompetencji Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Dla skuteczności więc zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącej odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, z dnia 21 października 2005 r., III CK 73/05, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04). W szczególności skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08).

W ocenie Sądu odwoławczego skarżąca nie zdołała wykazać, aby zaistniała którakolwiek z powołanych okoliczności.

Za zdarzenie rodzące odpowiedzialność odszkodowawczą doradcy podatkowego poczytane musi być każde zachowanie sprzeczne z treścią umowy, którego następstwem jest szkoda w majątku drugiej strony. Ciężar udowodnienia, że pozwana jako doradca podatkowy wyrządziła swoim zachowaniem (działaniem, czy też jego brakiem) szkodę powódce, spoczywa na stronie powodowej. Argumenty podniesione przez powódkę ogniskowały się na tym, że pozwana winna była ustalać, poprzez pytania kierowane do powódki, czy po stronie powódki powstały zdarzenia, które miały wpływ na wysokość uiszczenia składek na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy oraz fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Nie sposób jednak takiego obowiązku wyprowadzić z umowy zawartej przez strony. Co więcej w kwestionariuszu dla firmy, który wypełniła powódka, wyraźnie wskazano, że „w razie ustania innego tytułu do ubezpieczeń lub innych informacji mających wpływ na ubezpieczenie z prowadzonej działalności gospodarczej zobowiązuje się do poinformowania kancelarii w ciągu 7 dni”. Kwestionariusz ten był obok umowy jednym z podstawowych dokumentów, który określał sposób współpracy stron. Wynika z niego, że na powódkę jako zleceniodawcę został nałożony konkretny obowiązek - przekazywania stronie pozwanej konkretnych informacji. Z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, że powódka zapoznała się z treścią kwestionariusza, składając na nim swój podpis. Nadto dokumenty te znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, a zwłaszcza z dowodem z zeznań świadków i samej pozwanej. Zeznania te dotyczyły nie tylko rozmów prowadzonych przez strony niniejszego postępowania i zakresu udzielanych informacji, ale również zasad współpracy z innymi zleceniodawcami (kontrahentami), jakie obowiązywały w przedsiębiorstwie powódki. Stąd skoro powódka stosowała pewną utrwaloną praktykę współpracy z kontrahentami, a dowody z dokumentów „wpisują się” w sposób tej współpracy, to w świetle zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego, takich jak staranie utrzymywania pewnych standardów, trudno uznać, że akurat w stosunku do powódki, pozwana odstąpiła od takiego sposobu współpracy i nie informowała jej o konieczności przekazania danych mających wpływ na wymiar składek, a przy nawiązywaniu współpracy nie przekazała pozwanej informacji o wpływie osiąganego dochodu na możliwość opłacania niższych składem na ubezpieczenie społeczne. Zarzuty skarżącej dotyczyły również oceny zeznań świadków, która zostanie omówiona w kolejnych akapitach.

Odnosząc się do przebiegu współpracy Sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że w kontekście postanowień umowy oraz treści kwestionariusza dla firm, informacje istotne dla wykonania umowy takie jak wysokość uzyskiwanych przez powódkę przychodów z poszczególnych źródeł, podstawa uzyskiwania tych przychodów (czy prowadzenie działalności gospodarczej, czy umowa o pracę) nie stanowiły informacji, których pozwana jako doradca podatkowy powinna była domniemywać na podstawie analizy deklaracji podatkowych PIT-11 czy PIT-36. Deklaracje obejmują okres całego roku, w tym okresie może dojść do sytuacji, zwłaszcza w przypadku osób, które otrzymują minimalne wynagrodzenie, że w danym miesiącu otrzymały wynagrodzenie w kwocie niższej niż wysokość minimalnego wynagrodzenia. Takiej sytuacji nie można więc zbadać poprzez analizę deklaracji podatkowej. Z powyższych względów sama operacja matematyczna polegająca na podzieleniu uzyskanego w danym roku przychodu z umowy o pracę, przez ilość miesięcy nie pozwoliłaby na ustalenie konieczności zapłaty obniżonych składek w danym okresie. Nie pozwalałaby bowiem na wyprowadzenie wniosku, że powódka uzyskuje niższe przychody przez cały okres, a nie tylko w jednym z miesięcy. Stąd też sposób w jaki działała pozwana, polegający na informowaniu o konieczności podawania przez jej kontrahentów (w tym powódkę) informacji o zmianach, które mają wpływ na podstawę opodatkowania, stanowił przejaw należytej dbałości o własne interesy, tj. należytą staranność (art. 355 § 2 k.c.). Zgodnie z postanowieniami zawartej przez strony umowy, to na powódce spoczywał obowiązek przekazania tych danych pozwanej.

W niniejszej sprawie skarżąca zdaje się mylić obowiązki pozwanej jako doradcy podatkowego z obowiązkami powódki, jako zlecającej doradcy obsługę. Zgodzić się należy ze stwierdzeniem, że zgodnie z § 5 ust. 1 zawartej przez strony umowy obowiązkiem pozwanej było m.in. prawidłowe obliczenie wysokości składek, które zobowiązana jest opłacać powódka. Powódka zdaje się jednak nie zauważać, że obliczenie to nie będzie możliwe bez podania przez nią pozwanej informacji istotnych dla ustalenia wysokości tych składek, stąd w „kwestionariuszu dla firmy”, który podpisała powódka zawarto pouczenie o następującej treści: „W razie ustania innego tytułu do ubezpieczeń lub innych informacji mających wpływ na ubezpieczenie z prowadzonej działalności gospodarczej zobowiązuje się do poinformowania kancelarii w ciągu 7 dni” ( vide k. 13).

W apelacji skarżąca wskazała, że w kwestionariuszu dla firm nie ma żadnych zapisów, które by dotyczyły pouczenia powódki o tym, że powinna przedstawiać niezbędne informacje zakresu należności które się odprowadza do ZUS-u, a pouczenia dotyczą tylko i wyłącznie kwestii podatkowych. Nie sposób godzić się z tym stwierdzeniem. Pouczenie takie zostało bowiem wyartykułowane wielkimi literami na pierwszej stronie tego dokumentu pod fragmentem dotyczącym ZUS. Skoro skarżąca stwierdziła, że tego pouczenia brak, może to oznaczać, że albo niedokładnie zapoznała się z jego treścią - co obciąża skarżącą, gdyż nie zadbała należycie o własne interesy nie zachowując należytej staranności przy podejmowaniu współpracy z powódką, albo że istnienie tego zapisu zostało przez nią celowo przemilczane. Natomiast rzeczywiście pouczenia na drugiej stronie kwestionariusza dotyczą sposobu i formy opodatkowania, w VAT (k. 14).

Odnosząc się do zarzutu podniesionego w punkcie 1) lit. b) petitum apelacji wskazać należy, że fakt, iż K. K. (1) i M. J. (1) są lub były pracownikami pozwanej w dacie obowiązywania pomiędzy stronami postępowania umowy zlecenia w zakresie obsługi finansowo-księgowej samo w sobie nie odbiera ich zeznaniom waloru wiarygodności. Nie można bowiem z założenia zakładać, że tacy świadkowie na pewno zeznają na korzyść zatrudniającej ich strony. Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo zaprezentował dokonaną przez siebie ocenę zeznań tych świadków, również w kontekście pozostałego, zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd odwoławczy w całości podziela te rozważania. Dodać należy jedynie, że zeznania tych świadków były zbieżne z zeznaniami P. P. (1) i M. B. (1), czyli osób które również korzystały z pomocy podatkowej pozwanej, które jako obce dla obu stron, nie miały interesu aby zeznawać na korzyść którejkolwiek z nich. Z zeznań tych wynika sposób zawierania umowy, uzyskiwania stosowanych informacji i również pouczenia kontrahenta o obowiązku informacji istotnych z punktu widzenia podlegania i wysokości obowiązku składowego, a jak również podatkowego. Istotność tych zeznań dla oceny czy roszczenie dochodzone przez powódkę jest zasadne, została wskazana w poprzednich akapitach.

Argumenty podniesione przez skarżącą, co do przydatności zeznań świadków w osobach K. K. (1), M. J. (1), P. P. (1) i M. B. (1) sprowadzają się do konkluzji, że były one nieprzydatne, a jedynym dowodem świadczącym o zasadności roszczenia powódki są zeznania jej samej. Nie sposób zgodzić się z tym stanowiskiem.

W ocenie Sądu odwoławczego zeznania pozwanej, jak też stwierdzenia w apelacji, które mówią o tym, że powódka nie została pouczona przez pozwaną, nie miała wiedzy co do wysokości minimalnego wynagrodzenia, nie są zbyt wiarygodne. Powódka nie prowadzi wprawdzie jakiegoś wielkiego przedsiębiorstwa, ale zakres jej działalności obejmuje zatrudnianie innych osób, co czyni obowiązkowym posiadanie pewnej wiedzy z zakresu m.in. płacy minimalnej, podlegania składkom, podatkom. Nie może więc powódka w całości przerzucać ciężaru, niezależnie od tego, że była zobligowana do przekazywania pozwanej istotnych informacji w sytuacji kiedy następowały jakieś zmiany po jej stronie, żeby wszystkie informacje uzyskiwać od doradcy podatkowego. Pewne informacje, jak chociażby wysokość płacy minimalnej, poprzedzona jest zawsze debatą społeczną, która znajduje odzwierciedlenie w powszechnie dostępnych mediach (prasie, radiu, telewizji, internecie). Stanowi więc ona fakt dość powszechnie znany na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, a zwłaszcza osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Trudno założyć aby wiadomość o wysokości płacy minimalnej nie dotarła i do powódki, a jedynym możliwym źródłem jej uzyskania była pozwana. Zwłaszcza, co już wcześniej zostało zasygnalizowane, powódka jest przedsiębiorcą, który był zatrudniany również na etacie. Poza tym pozwana oraz jej pracownicy wyjaśnili, że informacji (zdarzeń) dotyczących rozliczeń podatkowych oraz co do wysokości składek, które mają wpływ na ustalenie ich wysokości jest mnóstwo. Gdyby powódka z każdym klientem miała co miesiąc korespondować i dopytywać się czy coś się u niego zmieniło czy nie, to po pierwsze, nie starczałoby jej czasu na faktyczne wykonywanie umowy; po drugie; nie byłoby to prawidłowe wykonywanie przez nią czynności doradcy podatkowego; po trzecie, byłoby to nieefektywne, gdyż nie dawałoby gwarancji, że akurat w chwili złożenia zapytania nastąpiłby jakiekolwiek zmiany w sytuacji kontrahenta doradcy podatkowego. W niniejszej sprawie strony jednoznacznie zakreśliły obowiązki. Pozwana pouczyła powódkę jakie dane powinna wskazywać, powódka potwierdziła odbiór tego dokumentu i tych informacji własnym podpisem na „kwestionariuszu dla firm”, więc powódka niezasadnie w tej sprawie wywodzi, że wskutek braku informacji, czy niewłaściwego wykonywania czynności przez pozwaną poniosła z tego tytułu szkodę.

Dodatkowo należy wskazać, że gdyby zamiarem stron było inne ustalenie zasad współpracy, które polegałoby na odstąpieniu przez pozwaną od przyjętej przez nią praktyki współpracy z kontrahentami, to z zasad doświadczenia życiowego wynika, że zostałoby to uregulowane pomiędzy stronami, czy to w umowie, czy w treści kwestionariusza dla firmy, np. w formie odpowiedniej adnotacji. Gdyby obowiązek zasięgania informacji (zapytywania) o zdarzeniach mających wpływ na wykonanie umowy spoczywał na pozwanej, to strony umowy winny był określić sposób wykonywania tych obowiązków przez pozwaną, tj. określić w jakich odstępach czasu (z jaką częstotliwością) pozwana powinna występować do powódki o uzyskanie tych informacji. Powódka nie byłaby przecież w stanie przewidzieć kiedy i w jakich okolicznościach powódka zawrze nowe, zmodyfikuje, odstąpi, wypowie czy zmieni zawarte umowy, jaki będzie to rodzaj umów, etc.

W tym miejscu, niejako na marginesie, należy zwrócić uwagę na sam zakres zaskarżenia sformułowany w apelacji. Obejmuje on m.in. kwotę 13.903,54 zł tytułem składek na ubezpieczenie społeczne odprowadzonych przez powódkę oraz kwotę 1.103,06 zł tytułem odprowadzonych składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Skoro na powódce spoczywał obowiązek zapłaty tych składek, jako należności publicznoprawnych, to nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem, że spełnienie tego obowiązku spowodowało po stronie powodowej szkodę w tej wysokości. Gdyby powódka nie opłacała składek w obniżonej wysokości, to i tak zapłaciłaby wskazane kwoty, unikając jedynie koniczności zapłacenia odsetek za zwłokę. Tymczasem powódka, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, po zapoznaniu się z powyższą argumentacją (podniesioną przez stronę przeciwną w postępowaniu pierwszoinstancyjnym), zaskarżyła wyrok Sądu Rejonowego w całości.

Reasumując, stwierdzić należy apelująca nie przedstawiła żadnych zarzutów, mogących skutkować orzeczeniem w postulowanym przez nią kierunku. Apelacja wniesiona przez nią okazała się bezzasadna, zatem Sąd Okręgowy - zgodnie z dyspozycją art. 385 k.p.c. - orzekł o jej oddaleniu.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego zapadło przy zastosowaniu przepisu art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO (...)SSO (...)SSR del. (...)