Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 138/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 6 listopada 2015 roku Sąd Rejonowy w Kaliszu w sprawie z powództwa M. J. przeciwko R. F. o zapłatę:

1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.791,07 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od:

- kwoty 3,43 zł od dnia 22 marca 2014 roku do dnia zapłaty,

- kwoty 738 zł od dnia 22 października 2014 roku do dnia zapłaty,

- kwoty 738 zł od dnia 28 października 2014 roku do dnia zapłaty,

- kwoty 738 zł od dnia 28 października 2014 roku do dnia zapłaty,

- kwoty 738 zł od dnia 15 listopada 2014 roku do dnia zapłaty,

2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 723 zł tytułem zwrotu kosztów procesowych. (wyrok k. 57, uzasadnienie k. 68 - 74)

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości.

Skarżący zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów prawa materialnego, t. j.:

1. art. 10 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 roku (Dz. U. z 2013 r., poz. 403 ze zm.) poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że stronie przysługuje roszczenie, o których mowa w tym przepisie, w sytuacji, gdy strony nie ustaliły dłuższego niż 30 dni terminu zapłaty;

2. art. 10 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych poprzez błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że powodowi należna jest rekompensata za koszty odzyskiwania należności w kwocie 835,64 zł, podczas gdy rekompensata ta stanowi składnik żądania co do kosztów postępowania, a powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika i zasądzone zostały na jego rzecz koszty procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego;

3. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie uznania, że dochodzone przez powoda roszczenia z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności stanowią w istocie nadużycie prawa.

Na tej podstawie skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania. (apelacja k. 59 - 61)

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 600 zł.

(odpowiedź na apelację k. 80)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja częściowo zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji błędnie zastosował przepisy ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 roku (Dz. U. z 2013 r., poz. 403 z późn. zm.) i w konsekwencji niesłusznie uznał, iż uprawnione było żądanie powoda w zakresie kwoty 835,64 złotych tytułem rekompensaty za koszty odzyskania należności z transakcji handlowych, o której mowa w art. 10 ww. ustawy.

Stosownie do art. 10 § 1 ww. ustawy w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 stycznia 2016 roku - wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o którym mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, bez wezwania, przysługuje od dłużnika z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności równowartość kwoty 40 euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. W przypadku, gdy koszty odzyskiwania należności poniesione z tytułu opóźnień w zapłacie w transakcji handlowej przekroczą kwotę, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje zwrot tych kosztów, w tym kosztów postępowania sądowego, pomniejszonych o tę kwotę (§ 2).

Z powyższego przepisu wynika, że kwota 40 euro stanowi rekompensatę w stałej wysokości z tytułu kosztów odzyskiwania należności i przysługuje ona wierzycielowi w momencie opóźnienia się w płatności przez dłużnika. Wierzyciel nie musi zatem wykazać, że koszty odzyskiwania należności zostały poniesione. Istotne znaczenie ma natomiast ustalenie, kiedy w świetle przepisów cytowanej ustawy wierzyciel nabywa prawo do rekompensaty. W tym celu należy dokonać interpretacji brzmienia przepisu art. 10 ustawy, która uwzględniać musi pozostałe przepisy ustawy dotyczące kwestii nabycia uprawnienia do odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

Przepis art. 10 utożsamia moment nabycia prawa do rekompensaty z momentem nabycia uprawnień do odsetek, odsyłając w tym zakresie do regulacji art. 7 ust. 1, który ma zastosowanie w przypadku transakcji handlowych, w których dłużnik nie jest podmiotem publicznym. Stosownie do art. 7 ust. 1 ustawy (w brzmieniu sprzed dnia 1 stycznia 2016 r. – art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 9 października o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw – Dz. U. z dnia 9 listopada 2015 r.) wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki w wysokości odsetek za zwłokę określanej na podstawie art. 56 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, z późn. zm.), chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki, t. j. pkt 1 - wierzyciel spełnił swoje świadczenie oraz pkt 2 – wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie albo wezwaniu, którym mowa w art. 6 ust. 2 i 3. Zakres zastosowania tego przepisu określić można dopiero w powiązaniu z treścią przepisu ust. 3 art. 7 oraz art. 5 ustawy. Przepisy te określają chwilę, od kiedy wierzyciel może naliczać odsetki za opóźnienie w zależności od tego, czy umówiony przez strony termin zapłaty był dłuższy niż 30 dni lub też dłuższy niż 60 dni.

W art. 5 ustawy wskazuje się, że jeżeli strony transakcji handlowej, z wyłączeniem podmiotu publicznego będącego podmiotem leczniczym w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2-4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2013 r. poz. 217), przewidziały w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego.

Z kolei w ust. 2 art. 7 zastrzeżono, że termin zapłaty określony w umowie nie może przekraczać 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, chyba że strony w umowie wyraźnie ustalą inaczej i pod warunkiem że ustalenie to nie jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym celem umowy i zasadami współżycia społecznego oraz jest obiektywnie uzasadnione, biorąc pod uwagę właściwość towaru lub usługi. Jeżeli zaś ustalony w umowie termin zapłaty jest dłuższy niż 60 dni, liczonych od dnia doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, a nie jest spełniony warunek, o którym mowa w ust. 2, wierzycielowi, który spełnił swoje świadczenie, po upływie 60 dni przysługują odsetki, o których mowa w ust. 1. (ust.3). W przypadku gdy nie jest możliwe ustalenie daty otrzymania faktury lub rachunku potwierdzającego dostawę towaru lub wykonanie usługi albo gdy faktura lub rachunek zostały doręczone przed dostawą towaru lub wykonaniem usługi, termin zapłaty, o którym mowa w ust. 2, jest liczony od dnia otrzymania przez dłużnika towaru lub usługi (ust.4).

Z analizy powyższych przepisów wynika, że art. 7 ust. 1 ustawy należy rozumieć tak, że wierzytelność o odsetki powstaje tylko w przypadku, gdy termin płatności przekracza 60 dni ( w zw. art. 7 ust. 3) oraz termin płatności jest dłuższy niż 30 dni (w zw. z art. 7 ust. 1 pkt 2 zw. z art. 5). W sytuacji zatem, gdy strony w łączącej ich umowie nie ustalą dłuższego niż 30 – dniowy termin płatności, to ich stosunek zobowiązaniowy nie będzie podlegał regulacji zawartej w cytowanej ustawie. W konsekwencji art. 10 ustawy nie ma w takich przypadkach zastosowania i prawo to rekompensaty w wysokości 40 euro nie przysługuje.

W rozpoznawanej sprawie powód domagał się zapłaty rekompensat po 40 euro od 5 transakcji handlowych objętych żądaniem pozwu na łączną wartość 835,64 złotych wyliczoną według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski na dzień 28 października, 30 września i 31 października 2014 r., t. j. według ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym poszczególne świadczenia pieniężne stały się wymagalne. Jednakże w każdym przypadku umówiony termin zapłaty widniejący na fakturach odnośnie poszczególnych transakcji nie przekraczał 30 dni. Wyznaczone w fakturach terminy zapłaty wynosiły w przypadku faktury VAT nr (...) dni, (...)i nr (...)– 14 dni, (...)– 7 dni oraz nr (...)– 0 dni (w tym samym dniu, w którym sprzedany został pozwanemu towar). Z uwagi na to, że w przedmiotowych transakcjach handlowych nie ustalono terminów płatności na więcej niż 30 dni, powód nie nabył uprawnień do odsetek za opóźnienie w rozumieniu art. 7 ust. 1 ustawy. Ponieważ z nabyciem tych uprawnień ustawodawca wiązał prawo do rekompensaty określonej w art. 10 ust. 1, skutkować to musi odmową przyznania jej powodowi.

Zupełnie chybiony jest zarzut z pkt 1 tiret 2 petitum apelacji. Rekompensata z art. 10 ust. 1 omawianej ustawy w żadnej mierze nie stanowi składnika kosztów procesu. Wobec uznania, że roszczenie pozwu nie jest w tym zakresie uzasadnione poruszone zagadnienie jest bezprzedmiotowe.

Rekompensata za koszty odzyskiwania należności w wysokości 40 euro, przewidziana w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 403), przysługuje wierzycielowi bez konieczności wykazania, że koszty te zostały poniesione. Roszczenie o rekompensatę w wysokości 40 euro powstaje po upływie terminów zapłaty ustalonych w umowie lub ustalonych zgodnie z art. 7 ust. 3 i art. 8 ust. 4 tej ustawy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2015 r., III CZP 94/15, LEX).

Z uwagi na stwierdzenie braku przesłanek nabycia prawa do rekompensaty określonych w art. 10 ust. 1 ustawy, zarzut naruszenia art. 5 k.c. mający polegać na nadużyciu tego prawa uznać należało również za bezprzedmiotowy i pozostał on poza zakresem badania Sądu Okręgowego.

W pozostałym zakresie wyrok Sądu I instancji był prawidłowy. Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż roszczenie o zapłatę kwoty 2.955,43 zł zostało przez powoda udowodnione zarówno co do zasady, jak i wysokość. Roszczenie to znajduje oparcie w załączonych przez powoda fakturach. Okoliczność ich nieuregulowania nie była kwestionowana przez pozwanego. Natomiast podniesiony w apelacji zarzut, iż powód wydłużył pozwanemu termin płatności nie znalazł odzwierciedlenia w zebranym materiale dowodowym. Pozwany w żaden sposób nie wykazał, aby doszło miedzy nim a powodem do porozumienia w zakresie modyfikacji terminów płatności w stosunku do terminów określonych w fakturach. Przy czym obowiązek udowodnienia tej okoliczności spoczywał na pozwanym zgodnie z art. 6 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.955,43 zł z odsetkami ustawowymi od kwot: a) 3, 43 zł – od dnia 22 marca 2014 r. do dnia zapłaty, b) 738 zł - od dnia 22 października 2014 roku do dnia zapłaty, c) 738 zł - od dnia 28 października 2014 roku do dnia zapłaty, d) 738 zł - od dnia 28 października 2014 roku do dnia zapłaty oraz e) 738 zł od dnia 15 listopada 2014 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie (co do kwoty 835,64 złotych).

W konsekwencji zmianie uległo rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego. Z uwagi na uwzględnienie żądania powoda w części – w 77,95 %, koszty procesu powinny zostać stosunkowo rozdzielone między stronami na podstawie art. 100 k.p.c. W postępowaniu przed Sądem I instancji koszty poniósł jedynie powód i wyniosły one łącznie 717 zł. Na kwotę złożyły się: 100 zł - opłata sądowa od pozwu, 600 zł - koszty zastępstwa procesowego ustalone na podstawie § 6 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu /Dz. U. z 2013 r., poz. 490/ oraz 17 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Z uwagi na wynik procesu pozwany ponosi koszty w 77,95 %, a zatem powinien zwrócić powodowi kwotę 558,90 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w I instancji.

W pozostałej części Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo między stronami. Apelacja pozwanego została uwzględniona jedynie w zakresie 22,05 %. Łącznie koszty poniesione w postępowaniu apelacyjnym wyniosły 400 zł, w tym opłata sądowa od apelacji uiszczona przez pozwanego – 100 zł oraz koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika powoda – 300 zł. Z uwagi na wynik procesu pozwany ponosi koszty w 77, 95%, a zatem powinien zwrócić powodowi kwotę 211,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w II instancji.