Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: IV Ca 41/16

POSTANOWIENIE

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny – Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca – SSO Katarzyna Mirek - Kwaśnicka

Sędziowie SO Barbara Kamińska

SO Małgorzata Szeromska (spr.)

Protokolant sekr. sądowy Anna Bałdyga

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 marca 2016 r. w P.

sprawy z wniosku T. D. (1)

z udziałem N. D., D. D., M. D., Z. D. i M. F.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników M. D. i Z. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Płońsku z dnia 14 lipca 2015 r.

sygn. akt I Ns 415/14

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 2 i oddalić wniosek T. D. (1) o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania;

2.  w pozostałej części oddalić apelację.

Sygn. akt IV Ca 41/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Płońsku postanowieniem z dnia 14 lipca 2015 r. stwierdził, że T. D. (1) i J. D. na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej nabyli z dniem 31 grudnia 2004 r. przez zasiedzenie własność nieruchomości gruntowej oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,3800 ha położonej w obrębie C. gmina C., mającej urządzoną księgę wieczystą Kw (...) i zasądził od uczestników na rzecz wnioskodawczyni kwotę 3.217 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Istotne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy i stanowiące podstawę rozstrzygnięcia były następujące:

Nieruchomość objęta wnioskiem o zasiedzenie położona jest obrębie (...) C. gmina C., stanowi działkę gruntu, oznaczoną w ewidencji gruntów numerem (...), o powierzchni 0,038 ha. Dla przedmiotowej nieruchomości jest prowadzona w Sądzie Rejonowym w Płońsku Wydział IV Ksiąg Wieczystych księga wieczysta numer (...). W księdze wieczystej prawo własności działki numer (...) ujawnione jest na rzecz uczestników postępowania Z. i M. małżonków D. na zasadzie wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej. Działka (...) nie sąsiaduje z pozostałymi gruntami M. i Z. małżonków D.. Pierwotnie właścicielami działki numer (...) byli małżonkowie (...), którzy mieli kilkoro dzieci, w tym J. D. i Z. D.. (...) w 1974 roku darowali działkę nr (...) swojemu synowi J. D. i jego małżonce T. D. (1), którzy po zawarciu związku małżeńskiego zamieszkiwali z rodzicami aż do 1979 roku. Wspólnie zamieszkiwanie było dokuczliwe dla starszych małżonków, w tym celu chcieli by syn J. D. poszedł mieszkać oddzielnie. Darowizna i przekazanie posiadania miały charakter nieformalny. T. i J. D. działkę (...) objęli w posiadanie w 1974 roku. Natomiast w 1981 roku (...) umową przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego zawartą przed Naczelnikiem Gminy C. z dnia 27 maja 1981 roku numer (...) przekazali drugiemu synowi Z. D. i jego żonie M. D. całe gospodarstwo rolne, w skład którego wchodziła m.in. działka numer (...). Małżonkowie J. i T. D. (1) stali się samoistnymi posiadaczami działki numer (...), od czasu przekazania im jej w 1974 roku. Małżonkowie w 1975 roku, z pomocą ojca L. D., postawili na działce drewniany domek. Małżonkowie T. i J. D. użytkowali działkę i uprawiali ją jako swego rodzaju gospodarstwo rolne. Działka była wykorzystywana rolniczo przez wnioskodawczynię i jej męża. Najpierw mieli na niej fasolę szparagową i maliny. Następnie przekształcili działkę w uprawę sadowniczą. Posadzili tam drzewa owocowe, wiśnie, śliwy, w ilości około 100 drzewek. Sad owocowy stanowił dla małżonków dodatkowe źródło dochodu. J. D. zajmował się prowadzeniem sadu. Czasami wynajmował ludzi do pomocy w sadzie, zlecał im prace - opryski i płacił za nie. Dbał o drzewa, opryskiwał je, a następnie zbierał z nich owoce i wywoził na sprzedaż na giełdy. Czasem, dokupował owoce od miejscowych rolników, gdy ilość jego własnych zbiorów była zbyt mała by opłacało się ją wywozić na sprzedaż. J. D. zakupił samochód dostawczy, którzy służył mu przy wożeniu i sprzedawaniu owoców. Około 1980 roku J. i T. D. (1) postawili na działce garaż na murowanych fundamentach. Działka nr (...) spełniała dla wnioskodawców i jej rodziny również funkcję rekreacyjną. J. i T. D. (2) spędzali wolny czas na działce, zapraszali na działkę swoich znajomych i rodzinę, pozwalali im zrywać owoce na swoje potrzeby. Taki charakter sadowniczo-rekreacyjny działka ma do dnia dzisiejszego. Małżonkowie J. i T. D. (1) posiadali działkę i ją użytkowali przez cały czas nieprzerwanie mimo, iż od 1979 roku zamieszkali w miejscowości P.. J. D. w okresie wiosenno-jesiennym zamieszkiwał na działce. Z. D. i jego żona M. D. mimo, przekazania im w 1981 roku całego gospodarstwa rolnego nigdy nie weszli w posiadanie działki numer (...). Uczestnik postępowania Z. D. po przepisaniu mu przez ojca gospodarstwa rolnego do chwili obecnej opłaca za tę nieruchomość podatek, oraz pobiera dopłaty unijne. Przed przepisaniem gospodarstwa rolnego podatki za działkę numer (...) opłacał L. D.. Prawomocnym postanowieniem z 15 lutego 2013 r. w sprawie sygn. akt I Ns 5/13 Sąd Rejonowy w Płońsku stwierdził, iż spadek po J. D. zmarłym 30 czerwca 2012 roku nabyli T. D. (1) jako żona oraz D. D., N. D., M. F. jako dzieci, po ¼ części każdy z nich.

Sąd Rejonowy stwierdził, że okoliczność posiadania działki numer (...) przez wnioskodawczynię T. D. (1) i jej nieżyjącego męża J. D. począwszy od 1974 roku nieprzerwanie aż przez kolejne trzydzieści lat nie było sporne. W sprawie jedynie sporna jest ocena tego posiadania, a mianowicie czy było ono samoistne czy zależne i Sąd Rejonowy ocenił to posiadanie jako samoistne, prowadzące do zasiedzenia.

Apelację od tego orzeczenia złożyli uczestnicy, zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając mu:

1.  obrazę prawa procesowego, a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej i błędnej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego, prowadzącej do nielogicznych wniosków i art. 520 § 2 k.p.c. przez obciążenie uczestników kosztami postępowania;

2.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez ustalenie, że działka została darowana, a nie przekazana do użytkowania, że uczestnik zrezygnował ze swego władztwa.

Apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja w części odnoszącej się do rozstrzygnięcia merytorycznego jest niezasadna, a jej zarzuty chybione. Jedynie zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach zostało zmienione, o czym mowa w końcowej części uzasadnienia.

Na wstępie rozważań należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu poczynione przez Sąd Rejonowy i w konsekwencji przyjmuje je za własne. Sąd Okręgowy podziela także dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów, a także, poczynione rozważania prawne, które Sąd Okręgowy akceptuje i uznaje za własne. Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia sporządzone zostało bardzo dokładnie, zawiera szczegółową ocenę dowodów i odnosi się do każdej kwestionowanej okoliczności. Tok rozumowania Sądu Rejonowego jest jasny i logiczny i Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zakwestionowania go w jakiejkolwiek części.

Nie ma podstaw do przyjęcia, że posiadanie przez wnioskodawczynię i jej męża nie było posiadaniem samoistnym, przeciwnie, świadczą o tym wszelkie przejawy ich władztwa nad nieruchomością. Nie zmienia tej oceny fakt płacenia podatków przez właścicieli, nie jest to bowiem przesłanka niezbędna do zasiedzenia nieruchomości. W tym miejscu wskazać należy, że przepis art. 339 k.c. przewiduje domniemanie samoistności posiadania. Oznacza to, że osoba, która powołuje się na swoje posiadanie, musi udowodnić tylko fakt władania rzeczą. Domniemanie to ma charakter usuwalny, a więc można je obalić dowodząc, że faktyczne władanie oznaczonej osoby stanowi jej posiadanie zależne lub dzierżenie, zaś ciężar dowodu przeciwnego obarcza stronę, która z obalenia domniemania wywodzi skutki prawne. Uczestnicy postępowania nie zdołali obalić tego domniemania, zgłoszone przez nich dowody nie pozwoliły na dokonanie ustaleń co do zależności posiadania. Przeciwnie, materiał dowodowy zgromadzony w aktach jednoznacznie wskazuje na zachowania właścicielskie T. i J. małż. D..

Powoływane w apelacji zeznania świadka B. B., która zeznała, że J. D. oświadczył, że nie będzie nic stawiał na działce, bo nie jest ona jego i nie będzie w nią inwestował, w ocenie Sądu nie świadczą o posiadaniu zależnym nieruchomości. Przywołać w tym miejscu należy orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r. wydane w sprawie sygn. akt I CSK 430/08:

1. Świadomość posiadacza, że wykonywane wobec rzeczy prawo nie przysługuje (albo przysługuje) ma znaczenie jedynie dla oceny jego złej lub dobrej wiary i w związku z tym decyduje o tym, jaki okres potrzebny jest do zasiedzenia (gdy chodzi o rzecz ruchomą rozstrzyga także o tym, czy zasiedzenie w ogóle może nastąpić). O tym natomiast, czy posiadanie jest samoistne (bowiem tylko takie może prowadzić do zasiedzenia), rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie. Posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swoją manifestuje, jest posiadaczem samoistnym.

2. Nawet w sytuacji, w której samoistny posiadacz w złej wierze zwraca się do właściciela lub innej osoby, którą uważa za właściciela, z ofertą nabycia własności tej rzeczy w drodze umowy, jego posiadanie nie jest pozbawione przymiotu samoistności, chyba ze z innych okoliczności wynika, ze rezygnuje z samodzielnego i niezależnego od woli innej osoby władania rzeczą.

Powołane w apelacji zeznania świadka A. M., że J. D. dostał działkę od Z. D. nie zasługują na wiarę, bowiem okolicznośc, że gruntami tymi zadysponował ojciec L. D., a nie Z. D. w ogóle nie była w sprawie sporna.

Reasumując, uznać należało, że uczestnicy postepowania nie usunęli domniemania samoistności posiadania nieruchomości przez okres wymagany do jej zasiedzenia, zatem trafnie Sąd Rejonowy stwierdził skutek tego posiadania w postaci zasiedzenia.

Apelacja była zasadna jedynie w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach. Sąd Rejonowy obciążył uczestników obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz wnioskodawczyni. Z reguły w sprawach o zasiedzenie ma miejsce sprzeczność interesów uczestników, jednak w wypadku, gdy wniosek o stwierdzenie zasiedzenia zostaje uwzględniony, nie powinno to prowadzić do zasądzenia na rzecz zasiadującego kosztów postępowania. Osoba taka nabywa bowiem nieodpłatnie własność nieruchomości, a dotychczasowy właściciel własność tę traci bez wynagrodzenia. Nieuzasadnione jest zatem zasądzanie na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania, tym bardziej, że droga sądowa jest jedyną możliwością stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie i postępowanie to odbywa się wyłącznie w interesie wnioskodawcy. Dlatego też to wnioskodawca, jako osoba zainteresowana nabyciem własności w ten sposób powinna ponieść koszty postępowania, które wiążą się ze złożeniem stosownego wniosku.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c., zmieniając jedynie rozstrzygnięcie o kosztach postępowania na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.