Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 705/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Wołominie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Florian Szcześnik

Protokolant: Konrad Czopek

przy udziale Prokuratora Anety Zalewskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 1 czerwca 2015r., 9 listopada 2015r., 20 stycznia 2016 r. i 31 marca 2016 r.

sprawy Z. L. syna G. i G.

ur. w dniu (...) w W.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 28 listopada 2005 roku w agencji (...) Banku (...) S.A. w Z., powiat (...), województwo (...), w celu uzyskania pożyczki w wysokości 20.000 złotych po uprzednim sfałszowaniu dokumentu zaświadczenia o zatrudnieniu w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. przy ul. (...) przedłożył w agencji banku przedmiotowe zaświadczenie, co miało istotne znaczenie dla udzielenia pożyczki jednocześnie doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi przez Bank (...) S.A. oddział w W. przy ul. (...), wprowadzając bank w błąd co do tego, że posiada zdolność spłacenia pożyczki i ma taki zamiar oraz czynu dokonał w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

orzeka:

I.  oskarżonego Z. L. w ramach zarzuconego mu czynu uznaje za winnego tego, że w okresie od dnia 28 listopada 2005 roku do dnia 7 grudnia 2005 roku w Z., powiat (...), województwo (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził Bank (...) S.A. oddział w W. przy ul. (...), do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi w kwocie 20.000 złotych w ten sposób, że w celu zawarcia umowy pożyczki przedłożył w dniu 28 listopada 2005 r. w (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. jako autentyczny uprzednio podrobiony przez nieustaloną osobę dokument o istotnym znaczeniu dla uzyskania pożyczki w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach z dnia 21 marca 2005 r., w którym wskazano nieprawdziwe informacje co do jego zatrudnienia w spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. przy ul. (...) oraz wysokości pobieranego wynagrodzenia, przez co wprowadził w błąd przedstawiciela banku co do faktu zatrudnienia i wysokości osiąganych dochodów oraz zamiaru wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania, a następnie w dniu 7 grudnia 2005 r. zawarł umowę nr (...) o "Pożyczkę od ręki" na kwotę 20.000 złotych, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności wymierzonej za umyślne przestępstwo podobne, i za to na podstawie art. 4 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w okresie od 28 listopada 2005 r. do 7 grudnia 2005 r. (co odnosi się również do wszystkich zastosowanych w niniejszym wyroku przepisów ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny) skazuje go, zaś na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych opisanych szczegółowo pod pozycjami od 1 do 3 w wykazie dowodów rzeczowych nr 1/74/06 na k. 36 akt sprawy, zaś na postawie art. 195 k.k.w. zarządza ich pozostawienie w aktach sprawy;

III.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazuje zwrot Bankowi (...) S.A. - Departament Monitoringu i Windykacji (...) w W. dowodu rzeczowego w postaci oryginału umowy pożyczki przechowywanej na k. 351 akt sprawy;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. R. kwotę 672 (sześciuset siedemdziesięciu dwóch) złotych powiększoną o 23% VAT z tytułu wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżanemu z urzędu;

V.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Sygn. akt II K 705/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 marca 2016 roku

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Z. L. chciał zaciągnąć pożyczkę w Banku (...) S.A. W tym celu udał się do (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z., gdzie pracownik tej agencji (...) (wówczas P.) poinformowała go o warunkach zaciągnięcia pożyczki i wymaganych dokumentach. W dniu 28 listopada 2005 r. w (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. Z. L. dla potwierdzenia swojej tożsamości okazał własną książeczkę wojskową oraz dowód osobisty, które to dokumenty po wykonaniu kserokopii zostały poświadczone za zgodność z okazanym oryginałem przez innego pracownika agencji - (...) (k. 11 - 13 - kopie dokumentów). Z. L. przedłożył również podrobione przez nieustaloną osobę zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach z dnia 21 marca 2005 r., w którym wskazano nieprawdziwe informacje co do jego zatrudnienia w spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. przy ul. (...) na stanowisku informatyka oraz wysokości pobieranego wynagrodzenia w wysokości 8.700 złotych miesięcznie. Do wystawienia tego dokumentu użyto podrobionej pieczątki z danymi spółki (...) Sp. z o.o. (k. 25v - zeznania M. M.). Na dokumencie tym Z. L. w rubryce "podpis wnioskodawcy" nakreślił własnoręcznie swoje nazwisko i imię (k. 113 - zaświadczenie, k. 120c-120k - opinia biegłego).

Następnie K. K. pomogła Z. L. wypełnić wniosek o pożyczkę w kwocie 20.000 zł, wypełniając swoim charakterem pisma druk firmowy o nazwie "wniosek o udzielenie pożyczki" wpisując m.in. jego dane personalne, nr dowodu osobistego, PESEL, adres zameldowania, nr telefonu, dane o zatrudnieniu (k. 325 - 326 - zeznania K. K.). Na każdej stronie wniosku Z. L. nakreślił własnoręcznie swoje nazwisko i imię. Podpisał również oświadczenie, iż znana jest mu treść art. 297 k.k. oraz, że wszystkie podane przez niego dane są kompletne i zgodne z prawdą ( k. 113 - wniosek o pożyczkę wraz załącznikami, k. 120c-120k - opinia biegłego). Po sprawdzeniu poprawności wypełnienia wniosku D. T. przyjęła wymagane dokumenty, przystawiając na poszczególnych stronach dokumentów swoją pieczątkę i składając swój podpis ( k. 378 - 379 - zeznania D. T.). Prowadzący (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. G. B. zeskanował przedłożone przez Z. L. dokumenty i wysłał je do banku drogą elektroniczną, zaś ich oryginały zawiózł osobiście do siedziby Banku (...) S.A. w W. ( k. 321 - 324 - zeznania G. B. ). Po pozytywnej weryfikacji zdolności kredytowej Z. L. na podstawie przedłożonej dokumentacji, której dokonywała m.in. M. D. (1), sporządzono w dniu 5 grudnia 2005 r. umowę nr (...) o "Pożyczkę od ręki" na kwotę 20.000 złotych, na której swoje podpisy w imieniu Banku złożyli pełnomocnicy K. M. i W. Z.. Następnie tak przygotowana umowa została przesłana do (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. w celu uzyskania podpisu Z. L. (k. 409 - 410 - zeznania M. D. (2)). Z. L. stawił się w siedzibie agencji w Z. w dniu 7 grudnia 2005 r. i na każdej stronie umowy złożył własnoręczne podpisy, zawierając tym samym umowę nr (...) o "Pożyczkę od ręki" na kwotę 20.000 złotych. Tego samego dnia podpisał również oświadczenie o poddaniu się egzekucji ( k. 351 - umowa, k. 391 - 399 - opinia z zakresu pisma ręcznego).

W rzeczywistości Z. L. nigdy nie pracował w spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. przy ul. (...), posiada wykształcenie podstawowe, pracował dorywczo jako pracownik budowlany, zaś w 2005 r. nadużywał alkoholu. Zawierając umowę pożyczki miał świadomość, że zawarte w zaświadczeniu o zatrudnieniu informacje są nieprawdziwe, nie miał zamiaru wywiązać się ze spłaty pożyczki i nie uiścił żadnej raty pożyczki.

Oskarżony Z. L. w toku postępowania przygotowawczego konsekwentnie nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień (k. 30,42 - wyjaśnienia). Na rozprawie również nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że nie był nigdy w żadnej placówce banku ani agencji, nie składał żadnego wniosku i nie brał żadnej pożyczki. Wskazał, że w dacie zarzutu był alkoholikiem i nadużywał alkoholu, dał się namówić jakimś osobom na "wzięcie" telefonów komórkowych, podpisywał jakieś puste blankiety, ale nie była to umowa, nie czytał tego co podpisuje (k. 184 - 185, 241 - 242).

Sąd zważył, co następuje.

W ocenie Sądu, zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy jest kompletny i wystarczający do prawidłowego rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego. Materiał ten w pełni pozwala na ustalenie, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu występku z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, albowiem pozostają one w oczywistej sprzeczności zarówno z zebranymi w sprawie dokumentami, jak też z zeznaniami świadków. Nie zasługują w szczególności na wiarę jego wyjaśnienia w zakresie, w jakim zaprzeczył aby kiedykolwiek był w placówce albo agencji banku. Zebrane w sprawie dowody potwierdzają, że Z. L. w związku z ubieganiem się o pożyczkę musiał co najmniej dwukrotnie osobiście stawić się w (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. - po raz pierwszy w dniu 28 listopada 2005 r. (kiedy złożył wniosek o pożyczkę) oraz w dniu 7 grudnia 2005 r. (kiedy podpisał umowę o pożyczkę). Z zeznań G. B. wynika wprawdzie, że obowiązujące wówczas procedury wewnętrzne dopuszczały możliwość wypełnienia samego wniosku poza siedzibą agencji, jednak dane z wniosku musiały być wprowadzone do systemu, zaś wydruk z systemu musiał podpisać osobiście klient. Nie ulega również wątpliwości, że druk wniosku o pożyczkę wypełniła na prośbę Z. L., pracownik agencji (...), która zeznała, że gdy pracowała w agencji klienci sami przychodzili do jej siedziby i tam udzielała im ewentualnie pomocy w wypełnieniu wniosku. Wskazała nadto, że nie jest możliwe aby wypełniła wniosek bez bezpośredniego kontaktu z klientem oraz bez jego dowodu osobistego. Tożsamość osoby ubiegającej się o udzielenie pożyczki sprawdzała również D. T. na podstawie okazanych dokumentów ze zdjęciem. W niniejszej sprawie Z. L. przedstawił natomiast nie tylko dowód osobisty ale również książeczkę wojskową, które zostały skserowane i poświadczone za zgodność z oryginałem w siedzibie agencji. W świetle kategorycznej opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego brak jest też jakichkolwiek wątpliwości, że podpisy złożone na wniosku i jego załącznikach o treści (...) zostały nakreślone przez oskarżonego. Zdaniem Sądu, o pomyłce pracowników agencji podczas weryfikacji przedłożonych dokumentów stwierdzających tożsamość z danymi i wizerunkiem osoby, która takie dokumenty okazała, nie może być mowy. Wykluczyć należy zatem możliwość, iż ktoś inny niż Z. L. był obecny w dniu 28 listopada 2005 r. w siedzibie agencji i posłużył się jego dokumentami. Wbrew twierdzeniom oskarżonego nie jest również prawdą, że mógł podpisywać jedynie "puste blankiety" nie mając świadomości, co podpisuje. O ile bowiem sam druk wniosku o pożyczkę skonstruowany jest w formie swego rodzaju blankietu, to uzyskany na etapie postępowania sądowego oryginał umowy pożyczki, stanowi jednolity dokument i z pewnością nie może być uznany za blankiet. Wnioski płynące z uzupełniające opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego nie pozwalają mieć natomiast żadnych wątpliwości, że podpisy złożone na każdej stronie tej umowy zostały nakreślone własnoręcznie przez Z. L.. Obowiązujące procedury wewnętrzne banku związane m.in. z konieczności logowania się uprawnionego pracownika agencji do systemu, wykluczały podpisanie i zawarcie umowy o pożyczkę poza siedzibą agencji, co prowadzi do przekonania, że Z. L. po raz kolejny musiał pojawić się w (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. w dniu 7 grudnia 2005 r. aby skutecznie zawrzeć umowę. Z uwagi na powyższe okoliczności kwestionowanie przez oskarżonego zarówno samej obecności w agencji banku jak i faktu zawarcia umowy, należy uznać jedynie za przyjętą przez niego linię obrony, która nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Sąd dał wiarę zeznaniom G. B.. Świadek ten w sposób szczegółowy i obszerny opisał procedury obowiązujące w podległej mu (...) Banku (...) S.A. w Z. związane z udzielaniem pożyczek i kredytów. Zeznania te należy ocenić jako logiczne i wewnętrznie spójne. Korespondowały także z zeznaniami pracownic agencji (...). Jedyna różnica w zeznaniach tych świadków dotyczyła wypłaty prowizji i premii uznaniowej dla pracowników, czego nie potwierdziła K. K. - okoliczność ta nie miała jednak istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Na wiarę zasługiwały również zeznania K. K. i D. T., zatrudnionych w agencji banku (...) S.A. w Z.. Zeznania te są konkretne, szczegółowe i wzajemnie spójne. Brak było podstaw aby kwestionować wiarygodność zeznań tych świadków. Nie było także powodów do kwestionowania wiarygodności zeznań świadka M. D. (1), zatrudnionej wówczas w oddziale Banku (...) S.A. w W..

Na przymiot wiarygodności zasługiwały także zeznania M. M., wiceprezesa zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O.. Treść tych zeznaniach potwierdził również sam oskarżony przyznając, iż nigdy nie był zatrudniony w tej spółce.

Sąd dał wiarę zeznaniom W. K.. Posiadana przez niego wiedza miała charakter wtórny i dotyczyła w zasadzie próby wyegzekwowania pożyczki zaciągniętej przez oskarżonego. Zeznania tego świadka nie były zatem kluczowym dowodem dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Wobec oświadczenia oskarżonego, iż był i jest alkoholikiem, zaś w okresie objętym zarzutem przechodził chroniczną fazę alkoholizmu Sąd dopuścił w toku rozprawy dowód z opinii dwóch biegłych psychiatrów. Z opinii tej wynika, iż u oskarżonego nie stwierdzono objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznano natomiast osobowość o cechach nieprawidłowych i uzależnienie od alkoholu. Jednak ten stan psychiczny nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia zarzuconego czynu, jak też zdolności do pokierowania swoim postępowaniem. W zgodnej opinii biegłych lekarzy psychiatrów oskarżony, w aktualnym stanie psychicznym, mógł brać udział w postępowaniu przed Sądem. Opinia ta była jasna, pełna i pozbawiona wewnętrznych sprzeczności, a nadto została sporządzona w sposób rzetelny przez osoby posiadające wymagane doświadczenie oraz kwalifikacje zawodowe.

Podobnie Sąd ocenił opinie tego samego biegłego z zakresu pisma ręcznego. Obie opinie były kompletne, jasne, precyzyjne i pozbawione wewnętrznych sprzeczności.

Sąd nie miał również wątpliwości, że znajdujące się w aktach sprawy zaświadczenie o zatrudnieniu Z. L., przedstawione przez niego w trakcie ubiegania się o udzielenie pożyczki, stanowi dokument podrobiony zawierający nieprawdziwe dane. Niewątpliwe jest, iż oskarżony posłużył się tym dokumentem, jednak w ocenie Sądu, nie sfałszował go osobiście. Z opinii biegłego wynika bowiem, że jedynie podpis o treści (...) został nakreślony przez oskarżonego. Ponadto podpis ten widnieje w rubryce "podpis wnioskodawcy", zaś oskarżony w istocie wnioskował o udzielenie mu pożyczki, zatem został on nakreślony zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy. Powyższe ustalenie rzutowało na modyfikację kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu.

Autentyczność i rzetelność ujawnionych na rozprawie pozostałych dowodów nieosobowych nie była przedmiotem zarzutów stron, a także nie wzbudziła wątpliwości Sądu.

Mając na względzie powyższe rozważania w kontekście analizy całokształtu materiału dowodowego ocenianego swobodnie, Sąd doszedł do przekonania, że zarówno sprawstwo i wina oskarżonego Z. L. odnośnie przypisanego mu czynu, jak i okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości.

Przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. dopuszcza się ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Odpowiedzialności karnej za występek stypizowany w art. 297 § 1 k.k. podlega zaś ten, kto w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi - kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia.

W przekonaniu Sądu Z. L. swoim zachowaniem wypełnił wszystkie znamiona zarówno przedmiotowe jak i podmiotowe przypisanego mu czynu z art. 286 § 1 k.k. w zb z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Bezsprzeczne w niniejszej sprawie jest to, że Z. L. w celu zawarcia umowy pożyczki przedłożył w dniu 28 listopada 2005 r. w (...) Banku (...) S.A. nr (...) w Z. jako autentyczny uprzednio podrobiony przez nieustaloną osobę dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach z dnia 21 marca 2005 r., w którym wskazano nieprawdziwe informacje co do jego zatrudnienia w spółce (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. przy ul. (...) oraz wysokości pobieranego wynagrodzenia. Oczywisty jest także fakt, że dokument ten miał kluczowe znaczenie dla podjęcia przez przedstawiciela banku decyzji o udzieleniu pożyczki. Tym samym wprowadził w błąd przedstawiciela banku co do faktu zatrudnienia i wysokości osiąganych dochodów oraz zamiaru wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania. Gdyby nie ten dokument i zawarte w nim fikcyjne dane stwierdzające, iż Z. L. jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku informatyka i pobiera miesięczne wynagrodzenie w kwocie 8.700 złotych, oskarżony najpewniej nie otrzymałby żadnej pożyczki. Z. L., jak sam przyznał w swoich wyjaśnieniach, nie posiada żadnego wykształcenia ani zawodu, w okresie objętym zarzutem alkohol pił ciągami, nie posiadał żadnego stałego zatrudnienia, czasem tylko podejmował prace dorywcze na budowie, nie dysponował też żadnym majątkiem. Już w dacie zawierania umowy doskonale zatem zdawał sobie sprawę, że nie spłaci zaciągniętego zobowiązania wobec banku i nie miał też takiego zamiaru. Zarówno przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. jak i z art. 297 § 1 k.k. jest przestępstwem umyślnym zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby działanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, a mianowicie na osiągnięcie korzyści majątkowej (art. 286 § 1 k.k.) oraz uzyskanie dla siebie lub innej osoby pożyczki (art. 297 § 1 k.k.). W niniejszej sprawie cel jaki przyświecał działaniom oskarżonego łączył ze sobą oba wskazane elementy. Działanie oskarżonego od samego początku ukierunkowane było bowiem na uzyskanie korzyści majątkowej – pieniędzy wypłaconych przez bank z tytułu umowy pożyczki, o której udzielenie zabiegał. Oskarżony miał przy tym pełną świadomość, iż wprowadza w błąd przedstawicieli banku co do swej zdolności kredytowej, możliwości i zamiaru wywiązania się z warunków zawieranej umowy. Tak kategoryczny wniosek należy wysnuć zarówno z analizy kondycji finansowej oskarżonego oraz faktu posłużenia się przez niego podrobionym zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach. W świetle okoliczności niniejszej sprawy oraz zgromadzonych dowodów nie mogło budzić wątpliwości, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim i kierunkowym popełnienia przypisanego mu przestępstwa.

Zachowanie Z. L. bezsprzecznie wyczerpywało znamiona zarazem art. 297 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k. Pomiędzy tymi przepisami zachodzi tzw. zbieg kumulatywny, nie ma więc zastosowania żadna z przyjętych w nauce prawa karnego i orzecznictwie reguł wyłączania wielości ocen. Art. 297 § 1 k.k. nie jest w przepisem szczególnym względem art. 286 § 1 k.k., gdyż typizuje przestępstwo o charakterze formalnym o nieco odmiennym przedmiocie ochrony. Nie może być wykorzystana ponadto w tym przypadku ani zasada konsumpcji (zachowanie z art. 297 § 1 k.k. nie jest koniecznym etapem realizacji czynu z art. 286 § 1 k.k., nie zachodzi także istotna różnica w społecznej szkodliwości tych czynów) ani reguła subsydiarności (vide: P. Kardas, Komentarz do art. 297 kk [w:] A. Zoll (red.) Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 278-363. Tom III). Właściwy zbieg przepisów ustawy karnej, o którym mowa, polega w istocie na całościowym wartościowaniu i ocenie zachowania sprawcy stanowiącego jeden czyn zabroniony, które realizuje znamiona dwóch lub więcej przepisów, z których żaden wzięty z osobna nie wyczerpuje całej zawartości kryminalnej konkretnego czynu, a dopiero łączne zastosowanie wszystkich przepisów obejmujących całość stanu faktycznego, oddaje w pełni stopień karygodności tego zachowania. Stąd konieczne stało się powołanie w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego obu wskazanych przepisów ustawy karnej, przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. Sąd wyeliminował natomiast z kwalifikacji prawnej art. 270 § 1 k.k. Włączenie w kumulatywną kwalifikację prawną również i tego przepisu byłoby uzasadnione, gdyby oskarżony w celu uzyskania pożyczki posłużył się sfałszowanym dokumentem, który sam podrobił. Jak wyżej wskazano Z. L. nie podrobił przedłożonego w banku zaświadczenia o zatrudnieniu, a na druku tego zaświadczenia złożył jedynie swój podpis w miejscu przeznaczonym na podpis osoby ubiegającej się o udzielenie pożyczki. Samo tylko posłużenie się sfałszowanym przez kogoś innego dokumentem w określonym celu jest już wpisane w znamiona przestępstwa z art. 297 § 1 k.k., z tego względu powoływanie w kwalifikacji prawnej dodatkowo art. 270 § 1 k.k. jawi się jako zbędne.

Okoliczności niniejszej sprawy wskazują także jednoznacznie, że czyn przypisany oskarżonemu był zaplanowany i realizowany przez niego etapami, którego początkiem było złożenie w dniu 28 listopada 2005 r. wniosku o pożyczkę, do którego dołączył podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu, zaś zwieńczeniem było podpisanie w dniu 7 grudnia 2005 r. umowy pożyczki. Nie został on popełniony zatem w jednej chwili ale na przestrzeni pewnego odcinka czasowego. Okoliczności te skłoniły Sąd do przekonania o zasadności uzupełniania opisu czynu i jego kwalifikacji prawnej poprzez przyjęcie, iż stanowił on czyn ciągły w rozumieniu art. 12 k.k. Sam opis czynu wymagał również doprecyzowania, gdyż oskarżyciel publiczny nie dysponował na etapie postępowania przygotowawczego i nie przedstawił Sądowi oryginału (czy choćby uwierzytelnionej kopii) umowy pożyczki.

Przypisanego czynu oskarżony Z. L. dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanych w art. 64 § 1 k.k. Przepis ten definiuje omawianą postać recydywy jako popełnienie, w ciągu 5 lat od odbycia co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne, umyślnego przestępstwa podobnego do przestępstwa, za które sprawca był już skazany. Z. L. wyrokiem Sądu Rejonowego dla W. P. z dnia 11 czerwca 2001 r. w sprawie o sygn. akt III K 294/01 został skazany za czyn z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 1 roku pozbawienia wolności, a zatem za umyślne przestępstwo tego samego rodzaju co przestępstwo przypisane mu w niniejszej sprawie, zaś karę za ten czyn zakończył odbywać w dniu 8 października 2003 r. (k. 61).

Uznając, że wina oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu nie budzi wątpliwości Sąd wymierzył Z. L. karę 1 roku pozbawienia wolności, jako najbardziej adekwatną do winy oskarżonego, wagi czynu i do stopnia jego społecznej szkodliwości. Oskarżony był już siedmiokrotnie prawomocnie skazany, w tym sześciokrotnie za przestępstwa przeciwko mieniu. Nadto przestępstwo, za które został skazany niniejszym wyrokiem, popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa określonych w art. 64 § 1 k.k. Wskazuje to na wysoki stopień demoralizacji oskarżonego. Okazało się bowiem, że ma on za nic wyroki sądowe, zaś orzeczone nimi kary nie robią na nim większego wrażenia. Długotrwały pobyt w zakładzie karnym również nie zdołał wykształcić u oskarżonego mechanizmu wewnętrznej samokontroli, który u każdego przeciętnego człowieka z podobnym doświadczeniem życiowym nakazywałby powstrzymanie się od popełnienia kolejnych przestępstw, chociażby tylko w obawie przed ponowną długotrwałą izolacją w warunkach penitencjarnych. Usprawiedliwieniem dla tego typu postępowania nie może być oczywiście uzależnienie od alkoholu i chęć zdobycia środków na zakup tej używki. Jak wynika z opinii biegłych psychiatrów oskarżony, mimo swojego uzależnienia, był zdolny do pokierowania swoim postępowaniem, przyjąć zatem należy, że czynu tego dopuścił się z niskich pobudek - z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, którą zamierzał przeznaczyć m.in. na zakup alkoholu. Za okoliczność obciążającą uznać należy również niebagatelną wartość wyrządzonej szkody oraz to, że oskarżony nie poczuwał się i w dalszym ciągu nie poczuwa się do spłaty zadłużenia wynikającego z zaciągniętej pożyczki. Przy takiej kumulacji okoliczności obciążających wymierzonej oskarżonemu kary jednego roku pozbawienia wolności, zatem w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, nie sposób uznać współmierne surową, mając zwłaszcza na względzie, że za czyn z art. 286 § 1 k.k. (który ostatecznie stanowił podstawę wymiaru kary) ustawodawca przewidział sankcję do 8 lat pozbawienia wolności.

Poza wydłużonym okresem abstynencji, który wprawdzie wymuszony był ostatnią długoterminową izolacją oskarżonego w warunkach penitencjarnych, oraz deklaracjami oskarżonego odnośnie chęci poddania się terapii przeciw uzależnieniom i ustabilizowania swojego życia, trudno dopatrzeć się w tej sprawie okoliczność łagodzących, które w sposób wymierny rzutowałyby na obniżenie wymiaru kary. Należy mieć jednak na względzie, iż od popełnienia przypisanego czynu upłynęło ponad 10 lat. Znaczny upływ czasu od momentu popełnia czynu aż do skazania winien zostać niewątpliwie uwzględniony przy wymiarze kary. Wraz z upływem czasu dezaktualizacji ulegają podstawowe cele kary, jakie ma ona osiągnąć wobec sprawcy przestępstwa. Zazwyczaj bowiem w umyśle sprawcy zaciera się związek przyczynowy pomiędzy popełnionym przez niego czynem a wymierzoną karą, w wyniku czego ta ostatnia nie spełnia już swojej funkcji wychowawczo ‐ prewencyjnej, pozostając jedynie dolegliwością o charakterze czysto represyjnym. W niniejszej sprawie był to istotny czynnik wpływający limitująco na wymiar kary.

Sąd nie znalazł jednak podstaw do zastosowania względem oskarżonego instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Należy mieć bowiem na względzie, iż Z. L. był już wielokrotnie karany i stosowano wobec niego środki probacyjne w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary jak też warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary. Stosowanie instytucji probacyjnych za każdym razem okazywało się bezskuteczne i nie powstrzymało go od popełnienia kolejnych czynów zabronionych. Prognoza kryminologiczno - społeczna co do zgodnego z prawem postępowania rysuje się w odniesieniu do oskarżonego jako wątpliwa i niepewna, zwłaszcza jeśli uwzględni się ugruntowane na przestrzeni wielu lat jego nawyki do popełniania przestępstw przeciwko mieniu. Nie można też pominąć faktu, iż - jak wynika z opinii sądowo psychiatrycznej i psychologicznej - u oskarżonego rozpoznano osobowość o cechach nieprawidłowych, uzależnienie od alkoholu oraz skłonność do używania środków psychoaktywnych. Powyższe skłania do przyjęcia, że mimo składanych obecnie deklaracji i motywacji do zmiany postępowania, pojawiające się w przyszłości problemy natury osobistej czy socjalnej mogą spowodować, że ponownie popełni przestępstwo przeciwko mieniu.

Wskazać przy tym należy, iż orzekając w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego Sąd, przy uwzględnieniu art. 4 § 1 k.k., w całości zastosował Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym w okresie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu. Aktualne brzmienie przepisów Kodeksu karnego nie pozwalałoby na chociażby teoretyczne rozważania nad zasadnością zastosowania względem oskarżonego instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary. Nadto oskarżony popełnił przypisany mu czyn w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co otwiera możliwość wymierzenia mu kary grzywny obok kary pozbawienia wolności. Utrata mocy art. 58 § 2 k.k. pozwala zatem wymierzyć oskarżonemu karę grzywny niezależnie od jego aktualnej sytuacji finansowej i możliwości zarobkowych. Zastosowanie ustawy karnej obowiązującej w dacie popełnienia czynu, zatem również art. 58 § 2 k.k. pozwoliło odstąpić od orzekania kary grzywny przy uwzględnieniu, iż Z. L. nie posiada żadnego majątku i zaledwie 3 miesiące temu opuścił zakład karny, nie posiada zatem środków na uiszczenie grzywny w jakiejkolwiek wysokości.

Sąd nie orzekł również wobec oskarżonego obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w trybie art. 46 § 1 k.k. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k. obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono. Tymczasem Sąd Rejonowy dla (...) w W. nakazem zapłaty z dnia 29 lipca 2011 r. w sprawie o sygn. akt I Nc 8048/11 prawomocnie rozstrzygnął w przedmiocie obowiązku zapłaty przez Z. L. nie tylko należności głównej wynikającej z zawartej umowy pożyczki, ale też co do należnych odsetek.

Sąd rozstrzygnął również w przedmiocie dowodów rzeczowych orzekając na podstawie art. 44 § 2 k.k. przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu oraz wniosku o udzielenie pożyczki wraz z załącznikami, jako instrumentów służących do popełnienia czynu zabronionego. Oryginał umowy należało zwrócić natomiast uprawnionemu podmiotowi na podstawie art. 230 § 2 k.p.k., jako zbędny dla dalszego postępowania.

Rozstrzygnięcie o kosztach z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu uzasadnione jest treścią § 14 ust. 2 pkt 3 oraz § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163 poz. 1348). Sąd miał przy tym na względzie treść § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

O kosztach sądowych Sąd orzekł mając na względzie treść art. 624 § 1 k.p.k. uznając, że sytuacja osobista i majątkowa oskarżonego, który do niedawna odbywał długotrwałą karę pozbawienia wolności i nie posiada żadnego majątku, zaś przed osadzeniem utrzymywał się z prac dorywczych, uzasadnia zwolnienie go w całości od ich ponoszenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.