Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III APa 43/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Pietrzak (spr.)

Sędziowie

SSA Marek Procek

SSO del. Anna Petri

Protokolant

Beata Kłosek

po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2016r. w Katowicach

sprawy z powództwa J. N. (J. N. )

przeciwko (...) Szpitalowi Miejskiemu spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego S. Szpitala Miejskiego spółki

z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy w Katowicach

z dnia 3 lipca 2015r. sygn. akt IX P 180/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego (...) Szpitala Miejskiego Sp. z o.o. w S. na rzecz powódki J. N. kwotę 5.400 zł. (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

/-/SSO del. A. Petri /-/SSA J. Pietrzak /-/SSA M. Procek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III APa 43/15

UZASADNIENIE

Powódka J. N. w dniu 6 grudnia 2013r. wystąpiła do Sądu Okręgowego
w Katowicach z pozwem przeciwko (...) Szpitalowi Miejskiemu sp. z o. o. w S. o zasądzenie kwoty w wysokości 84.051,38 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
7 listopada 2013r. tytułem odszkodowania za mobbing oraz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż oświadczeniem z dnia 23 stycznia 2012r. skutecznie i w sposób uzasadniony dokonała rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu mobbingu, a kwestia prawidłowości i skuteczności dokonanego przez powódkę rozwiązania umowę o pracę ustalona została prawomocnymi orzeczeniami Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 9 kwietnia 2013r. sygn. akt V P - Pm 53/12 oraz Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 5 września 2013r. sygn. akt IX Pa 352/13. Powołując się na treść unormowań art. 365 § 1 k.p.c. i 366 k.p.c., podkreśliła, że prawomocne orzeczenia sądów w sprawach cywilnych są dla stron oraz sądów i organów państwowych wiążące w zakresie przedmiotu rozstrzygnięcia.

Wysokość odszkodowania powódka uzasadniła tym, że gdyby nie doszło do rozwiązania stosunku pracy wskutek mobbingu, nie skorzystałaby z prawa do wcześniejszej emerytury i prawo do emerytury nabyłaby w wieku 60 lat i 4 miesięcy. Miesięczna różnica pomiędzy emeryturą wcześniejsza a emeryturą ze względu na wiek wynosi 175,78 zł co przy średniej długości dalszego życia kobiet dla kobiety w wieku powódki, wynoszącej
253,7 m-cy, wiązało się po jej stronie ze stratą rzędu 44.595,38 zł. Z kolei różnica pomiędzy wynagrodzeniem pobieranym u pozwanego, którego powódka została pozbawiona a obecnie przyznaną jej emeryturą w okresie od marca 2012r. wynosi 39.456 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powódki kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według
norm przepisanych. Wskazał, iż sąd orzekający w nin. sprawie nie jest związany zarówno ustaleniami fatycznymi jak i poglądami prawnymi wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 marca 2013r. w sprawie V P - Pm 53/12, wobec czego to na powódce ciążył ciężar dowodu co do wykazania, że stosowano względem niej mobbing, który był podstawą skutecznego rozwiązania przez nią umowy o pracę. Nadto pozwany stwierdził, że powódka nie pracowałaby w dalszym ciągu u niego, albowiem w piśmie z dnia 23 stycznia 2012r. złożył jej oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu niezdolności do pracy trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku chorobowego.

Wyrokiem z dnia 3 lipca 2015r., Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 84.051,38 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 listopada 2013r. oraz kwotę 6.903 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, jak również nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach kwotę 5.002,25 zł tytułem kosztów sądowych. Zarazem Sąd I instancji nadał wyrokowi
w części zasądzającej odszkodowanie rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 5.616,50 zł.

Przedstawiając poczynione w sprawie ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy podniósł, iż powódka była pracownikiem pozwanego oraz jego poprzednika prawnego od dnia 1 września 1988r., ostatnio na stanowisku Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami za wynagrodzeniem 5.616,50 zł miesięcznie.

Pozwany oświadczeniem z dnia 27 stycznia 2009r. rozwiązał z nią umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Jako przyczynę rozwiązania umowy wskazał narażenie interesu zakładu na wydatkowanie środków publicznych niezgodnie z ustawą o finansach publicznych w związku z nieprawidłowym przeprowadzeniem postępowania konkursowego z zakresu badań laboratoryjnych. Nadto podał, że powódka świadomie wprowadziła w błąd pracodawcę, co mogło doprowadzić do naruszenia przepisów również przez pracodawcę oraz samowolnie dokonała unieważnienia postępowania.

Na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 2 grudnia 2009r. sygn. akt
V P 36/09 (co do którego oddalono apelację wyrokiem z dnia 18 maja 2010r. Sąd Okręgowy w Katowicach sygn. akt V Pa 23/10), przywrócono powódkę do pracy. W sprawie Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 7 stycznia 2011r. sygn. akt I PK 240/10 odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej pozwanego. Powódka została przywrócona do pracy w dniu 21 maja 2010r. i w tym samym dniu pismem z dnia 21 maja 2010r. pozwany oddelegował ją w okresie od dnia 21 maja 2010r. do 20 sierpnia 2010r. do pracy na stanowisku asystenta
w Zakładzie. Porozumieniem z dnia 28 października 2010r., w przedmiocie zmiany
nazwy stanowiska pracy, pozwany dopuścił powódkę w wyniku przywrócenia do pracy na stanowisko Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami. Na zwolnieniu lekarskim powódka przebywała od 28 czerwca 2010r. do
26 października 2010r., a następnie w okresie od 15 lipca 2011r. W dniu 17 stycznia
2012r. upłynął termin 182 dni pobierania zasiłku chorobowego. Powódka przedłożyła
kolejne zwolnienie lekarskie do 5 lutego 2012r., pomimo upływu terminu zasiłkowego. Pismem z dnia 16 stycznia 2012r. pracodawca poinformował powódkę o upływie w/w terminu. Jednocześnie pracodawca wszczął procedurę związaną z rozwiązaniem umowy
o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 53 § 1 pkt. 1 lit. b k.p. Oświadczeniem z dnia
23 stycznia 2012r. pozwany rozwiązał z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu niezdolności do pracy w skutek choroby trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku chorobowego. Powódka otrzymała pismo pracodawcy w dniu 25 stycznia 2012r.

Jednakże wcześniej, w dniu 23 stycznia 2012r. powódka przesłała do kancelarii szpitala oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracodawcy, wskazując jako przyczynę mobbing stosowny względem niej przez pracodawcę. W oświadczeniu z dnia 23 stycznia 2012r. powódka podała, że co najmniej od stycznia 2009r. pozwany stosował wobec niej mobbing, przejawiający się m. in. poprzez nieuzasadnione zwolnienie powódki z pracy w trybie dyscyplinarnym w styczniu 2009r., brak właściwego przywrócenia powódki do pracy w związku z prawomocnym zakończeniem postępowania sądowego w maju 2010r., całkowicie nieuzasadnione względami organizacyjnymi stworzenie stanowiska „koordynatora” mającego nadzorować jej
pracę, rozpowszechnianie publiczne nieprawdziwych informacji na temat wynagrodzenia, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat stosunku powódki do kwestii redukcji personelu w kierowanej przez pozwanego jednostce Szpitala, brak jakiejkolwiek merytorycznej reakcji na zgłaszane nieprawidłowości w organizacji pracy laboratorium powstałe w okresie nieobecności powódki w pracy związanej z bezprawnym jej zwolnieniem, niewypłacanie powódce w należytej wysokości wynagrodzenia i innych świadczeń związanych ze stosunkiem pracy (nawet po stosownych wyjaśnieniach z ZUS), prowadzenie rozmów służbowych z powódką wyłącznie w obecności prawnika bądź zastępcy dyrektora, bez jednoczesnej możliwości udziału w spotkaniu wybranego przez powódkę prawnika, co było swoistym jej zastraszaniem i próbą wywołania nerwowych reakcji.

Pozwany domagał się uznania za bezskuteczne rozwiązania przez powódkę umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz zasądzenia odszkodowania w wysokości 16.849,50zł z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, a także zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych. Jego zdaniem powódka naruszyła przepisy art. 55 § 2 w zw. z art. 52 § 2 k.p., bowiem rozwiązała stosunek pracy po upływie jednego miesiąca od czasu wystąpienia okoliczności na które się powoływała, a ponadto z uwagi na jej długotrwałą nieobecność w pracy z istoty rzeczy nie mogła ona w okresie choroby padać ofiarą mobbingu.

W odpowiedzi na pozew w sprawie V P - Pm 53/12 powódka podniosła, że prawomocnymi wyrokami sądów obu instancji potwierdzono całkowitą niesłuszność i sprzeczność z prawem oświadczenia pracodawcy, a w konsekwencji nakazano przywrócenie powódki do pracy u pozwanego. Powódka wskazała, iż od czasu uzyskania korzystnego
dla niej rozstrzygnięcia sądowego, pełniący funkcję dyrektora pozwanego Z. S. (1), niejako „za punkt honoru” postawili sobie zmuszenie powódki do rezygnacji
z pracy u powoda. Konflikt pomiędzy powódką a dyrektorem pozwanego miał bowiem
w znacznej części podłoże osobiste, a jego motorem napędowym była chęć uzyskania „rewanżu” za przegrany spór sądowy. Powódka wskazała, iż po prawomocnym zakończeniu prowadzonego pomiędzy stronami sporu sądowego, pozwany formalnie przywrócił pozwaną do pracy, aczkolwiek jednocześnie oddelegował ją tymczasowo do pracy na stanowisku asystenta na okres trzech miesięcy. Dla tego rodzaju oddelegowania brak było jednakże podstaw, albowiem uzasadnione wątpliwości musiało budzić to, czy oddelegowanie
było uzasadnione potrzebami pracodawcy i czy tymczasowe stanowisko odpowiadało kwalifikacjom zawodowym powódki. W dalszej kolejności, po okresie oddelegowania, pozwany pismem z dnia 29 października 2010r. dopuścił powódkę w wyniku przywrócenia do pracy na stanowisko Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami. Faktycznie natomiast bezpośrednia przełożona powódki koordynator J. P. nie przekazała jej protokolarnie jakichkolwiek dokumentów związanych z zajmowanym przez powódkę stanowiskiem. Na wielokrotne wnioski i wystąpienia powódki o przekazanie protokolarnie wszystkich dokumentów niezbędnych dla prawidłowego wykonywania obowiązków pracowniczych, zgodnie z § 11 ust. 2 lit. c regulaminu pracy, zobowiązującym osobę kierującą pracownikami (w tym przypadku koordynatora) przy zawieraniu oraz rozwiązywaniu umowy o pracę do protokolarnego przekazania zakresu spraw i dokumentacji dotyczącej zajmowanego stanowiska, koordynator J. P. nie odpowiadała. Tym samym uniemożliwiała powódce zapoznanie się ze stanem laboratorium, wszystkimi działaniami i zmianami, jakie miały miejsce w czasie nieobecności powódki spowodowanej niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę, a jednocześnie w czasie sprawowania przez J. P. obowiązków kierownika laboratorium. Oświadczeniem z dnia 2 listopada 2010r. złożonym przez kierownika Działu Zarządzania Zasobami Ludzkimi, I. S., potwierdzono fakt braku przekazania powódce w związku z przywróceniem do pracy dokumentacji związanej z zajmowanym stanowiskiem, co znalazło potwierdzenie również w treści pisma Państwowej Inspekcji Pracy do powódki z dnia 15 lutego 2012r. Powódka wskazała, iż w dniu 28 października 2010r. zwarła wraz z pozwanym porozumienie do umowy o pracę, na mocy którego objęła stanowisko Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami. Powódka wskazała, że pozwany, w dniu podpisania porozumienia zmieniającego nazwę stanowiska z kierownika laboratorium na w/w
utworzył stanowisko Koordynatora Zakładu (...) z Pracowniami, bezpośrednio nadrzędnego w stosunku do stanowiska powódki, a które objęła J. P. - pełniąca funkcję kierownika laboratorium
w czasie trwania w/w sporu sądowego. W ocenie pozwanego potrzeba utworzenia w/w stanowiska pojawiła się dopiero po przywróceniu powódki do pracy, przy czym „potrzeby” w tym zakresie pozwany nie dostrzegał wcześniej, choćby w okresie prowadzenia z powódką sporu sądowego. W dużej mierze obowiązki powódki i J. P. pokrywały się. Powódka wskazała ponadto, że od dnia 2 listopada 2010r. do końca okresu zatrudnienia pozwany nie przekazał jej protokolarnie dokumentacji i mienia niezbędnego do prawidłowego wykonywania obowiązków Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami.

Jednocześnie miały miejsce sytuacje, w których pozwany domagał się od powódki, pomimo braku przekazania protokolarnego dokumentów związanych z zajmowanym stanowiskiem, przedłożenia dokumentów dotyczących funkcjonowania laboratorium za okres od stycznia 2008r. do stycznia 2009r., które po zwolnieniu powódki w styczniu 2009r. nie zostały zabezpieczone. Powódka wskazała ponadto, że dyrektor pozwanego Z. S. m.in. w autoryzowanym wywiadzie dla serwisu esosnowiec.pl „Napięcia wokół kontraktu” stwierdził, że powódka zarabiała około 20.000 zł miesięcznie, czy wpisywała siebie na
48-godzinne dyżury, co nie polegało na prawdzie. Te i szereg dalszych nieprawdziwych twierdzeń dotyczących wynagrodzenia i przebiegu zatrudnienia powódki dyrektor pozwanego wypowiadał m.in. na Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w dniu 20 października 2010r. Powódka wskazała, że grafiki dyżurów były opracowywane na okres kolejnych 3 miesięcy
i oddawane do akceptacji dyrektora pozwanego oraz kierownika jego działu kadr.
W tej sytuacji oczywistym pozostawało, iż nie mogło być mowy o jakimkolwiek samowolnym ustalaniu grafików dyżurów przez powódkę. Dyrektor pozwanego podejmował m.in. działania mające na celu poróżnić powódkę z podległym jej personelem Laboratorium. W tym celu za pośrednictwem przedstawiciela związków zawodowych A. S. przekazywał pracownikom laboratorium informacje, że powódka wnioskuje o redukcję stanu zatrudnienia, jednakże dyrektor ograniczy się jedynie do redukcji wymiaru etatów przy utrzymaniu stanu zatrudnienia.

Ponadto wbrew twierdzeniom pozwanego powódka nie otrzymała szeregu świadczeń związanych zatrudnieniem, m.in. . ekwiwalentu za odzież roboczą i prawidłowo naliczonego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Zdarzały się także sytuacje, w których pozwany nieprawidłowo ustalał i wypłacał wynagrodzenie chorobowe czy zasiłek chorobowy, co znajduje potwierdzenie np. w pismach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
i Państwowej Inspekcji Pracy.

Wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2013r. Sąd Rejonowy w Sosnowcu w sprawie sygn. akt
V P - Pm 53/12 oddalił powództwo i zasądził od pozwanego w nin. sprawie na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 843 zł tytułem opłaty sądowej.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, iż w ocenie Sądu Rejonowego, roszczenie pozwanego
o uznanie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia dokonanego przez powódkę za bezskuteczne, nie mogło zostać uwzględnione, albowiem przepis art. 61 1 k.p. nie
przewiduje dla pracodawcy innego niż odszkodowanie roszczenia, a zwłaszcza roszczenia
o uznanie rozwiązania umowy o pracę przez pracownika za bezskuteczne w przypadku nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nieuzasadnione okazało się także roszczenie pozwanego o odszkodowanie, ponieważ z
art. 61 1 k.p. wynika, że pracodawcy przysługuje odszkodowanie tylko w razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, a nie także w razie naruszenia przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę. Oznaczało to, że naruszenie przez pracownika terminu określonego w art. 52 § 2 k.p. nie rodziło po stronie pracodawcy żadnych roszczeń.

Sąd Rejonowy podniósł zarazem, iż wskazane przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu dopuszczenia się przez pracodawcę ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika, stanowiących w ocenie powódki mobbing,
w przeważającej mierze okazały się uzasadnione i stanowiły o mobbingowaniu powódki.

Sąd Rejonowy wskazał, że w istocie pracodawca utrudniał powódce wykonywanie pracy na stanowisku, na które została przywrócona do pracy. W chwili powrotu powódki do pracy po jej przywróceniu do pracy przez Sąd, pracodawca w tym samym dniu powierzył powódce na mocy art. 42 § 4 k.p. pracę na stanowisku asystenta na okres trzech miesięcy. Tymczasem powierzenie innej pracy w trybie art. 42 § 4 k.p. jest możliwe w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy. Pracodawca jednak nie potrzebował zatrudnienia kogoś na stanowisku asystenta, a tylko taka potrzeba pozwanego uzasadniałaby powierzenie powódce pracy na stanowisku asystenta na okres nieprzekraczający 3 miesięcy w roku kalendarzowym. Wyznaczenie powódce miejsca na korytarzu celem zapoznawania się
z dokumentacją również świadczyło o tym, że zarówno to powierzenie innej pracy i wyznaczenie miejsca pracy powódki miało na celu jej poniżenie i ośmieszenie wobec pozostałych pracowników. Powódka pracowała wcześniej na stanowisku kierownika laboratorium i takie działania pracodawcy, który nie kierował się swoimi prawdziwymi potrzebami pracodawcy, powódka miała prawo potraktować jako degradację.
Ponadto pracodawca rozpowszechniał nieprawdziwe informacje na temat wysokości wynagrodzenia powódki twierdząc, że zarabiała około 20.000 zł miesięcznie, co było nieprawdą, i zarzucał jej, że rozpisywała siebie na 48-godzinne dyżury. Dyżury te zatwierdzał pracodawca i nigdy przed zwolnieniem powódki z pracy nie wnosił do nich żadnych zastrzeżeń. Ponadto pracodawca podawał również nieprawdziwe informacje na temat stosunku powódki w kwestii redukcji personelu w kierowanej przez nią jednostce szpitala. Informacje te były przekazywane pracownikom laboratorium, co zmierzało do wyizolowania powódki z zespołu pracowników laboratorium. Także w okresie przebywania przez
powódkę na zwolnieniu lekarskim pracodawca wypłacał powódce w zaniżonej wysokości wynagrodzenie i inne świadczenia związane ze stosunkiem pracy (także po wyjaśnieniach z ZUS). Wszystkie te działania pracodawcy wywołały u powódki zaniżoną ocenę przydatności zawodowej i nosiły znamiona mobbingu, które doprowadziły do tego, że złożyła ona oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia łączącej strony.

Jednocześnie Sąd Rejonowy uznał, iż nie wszystkie z wymienionych przez powódkę działań pracodawcy można uznać za działania, czy zachowania skierowane przeciwko
niej i mające znamiona mobbingu. Takich znamion nie miało zwolnienie powódki z pracy.

Również stworzenie stanowiska koordynatora w laboratorium nie miało znamion mobbingu. Znamion mobbingu nie nosiło również prowadzenie rozmów służbowych z powódką wyłącznie w obecności prawnika bądź zastępcy dyrektora, gdyż z racji zajmowanych stanowisk były to osoby uprawnione do obecności przy prowadzeniu rozmów z pracownikami. Ponadto powódka nie wykazała, aby kiedykolwiek zwracała się o umożliwienie jej przyjścia na rozmowę z dyrektorem w obecności swojego prawnika i żeby pracodawca nie wyraził na to zgody. Jednocześnie fakt, iż nie wszystkie działania pozwanego, wymienione w piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę, stanowiły przejaw mobbingu, nie oznaczał, że rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę było nieuzasadnione, gdyż było ono uzasadnione jego pozostałymi działaniami.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany szpital, jednak wyrokiem z dnia
5 września 2013 r. została ona oddalona.

Dalej Sąd I instancji wskazał, że powódka, gdyby nie rozwiązanie stosunku pracy do dnia 12 kwietnia 2014r. zatrudniona byłaby na stanowisku Kierownika Zakładu (...) z Pracowniami za wynagrodzeniem 5.616,50 zł miesięcznie. Nigdy nie zajmowałaby stanowiska koordynatora za wynagrodzeniem 7.650 zł brutto.
Z dniem 13 kwietnia 2014r. nabyłaby prawo do emerytury ze względu na wiek, która potencjalnie wynosiłaby miesięcznie od kwietnia 2014r. – 4.390,58 zł brutto, a od marca 2015r. - 4.426,58 zł brutto. Średnie trwanie życia dla kobiety, która ma ukończone 60 lat
i 3 miesiące wynosi 254,2 miesiąca.

Wobec zwolnienia dyscyplinarnego w roku 2009 powódka od 1 marca 2009r. przeszła na emeryturę wcześniejszą. W okresie od 1 czerwca 2010r. do 28 lutego 2012r. emerytura była zawieszona, ze względu na przychody osiągane przez powódkę przekraczające 130% przeciętnego wynagrodzenia. Emerytura ta wynosiła od marca 2012r. - 3.894,24 zl brutto, od marca 2013r. - 4.050,01 zł brutto, od 1 listopada 2013r. - 4.064,85 zł brutto, od 1 marca 2014r. – 4.129,89 zł brutto i od 1 marca 2015r. - 4.165,89 zł brutto.

W dalszym toku wywodów Sąd Okręgowy przedstawił, iż gdyby nie
rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę z winy pracodawcy powódka z wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pracowałaby u pozwanego co najmniej
do dnia 13 kwietnia 2014r., a więc do daty nabycia prawa do emerytury ze względu na wiek. Powódka jak wykazała w roku 2008 wzięła kredyt w wysokości 186.793,69 franków szwajcarskich płatny do 2033r. na zakup domu w zabudowie szeregowej z udziałem wynoszącym 1/14 części nieruchomości stanowiącej drogę. Rata kredytu wynosiła 2.000 zł miesięcznie, a np. w kwietniu 2014r. - 778,66zł. W spłacie kredytu partycypował jej konkubent J. H. w różnych kwotach, który w roku 2014r. sprzedał swoje mieszkanie. Nadto powódka w latach 2009/2010 zrobiła specjalizację II stopnia ze zdrowia
publicznego, egzamin zdała w grudniu 2010r. Rozpoczęła specjalizację z zakresu diagnostyki laboratoryjnej. Wobec poważnych zobowiązań kredytowych powódki i jej działań związanych z rozwojem zawodowym oczywistym pozostawało, że powódka wolałaby pracować i zarabiać 5.616,50 zł brutto miesięcznie, a z dyżurami 14.896,26 zł miesięcznie,
w sytuacji gdy jej emerytura wynosiła 4.129,89 zł brutto miesięcznie czyli realnie była niższa o 1.486,61 zł brutto w odniesieniu do wynagrodzenia bez dyżurów w samym kwietniu 2014r. Ta różnica stanowiłaby o spłacie około dwóch rat miesięcznych kredytu w kwietniu 2014r. Różnica pomiędzy wynagrodzeniem powódki z dyżurami a emeryturą jest jeszcze wyższa
i wynosi 9.279,76 zł.

Dokonując prawnej oceny tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wskazał, że nie miał racji pozwany kwestionując zastosowanie w nin. sporze art. 365 k.p.c. Zgodnie, bowiem ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 20 stycznia 2015r., sygn. akt V CSK 210/14, art. 365 § 1 k.p.c. określa związanie sądu prawomocnym wyrokiem wydanym w innym postępowaniu, jeżeli rozstrzygnięta nim kwestia prawna ma prejudycjalne znaczenie w rozpoznawanej sprawie. Moc wiążąca wyroku wydanego w innej sprawie
odnosi się do jego sentencji, nie zaś ustaleń faktycznych i poglądów prawnych wyrażonych w uzasadnieniu. Motywy rozstrzygnięcia mogą mieć znaczenie dla określenia zakresu mocy wiążącej. Prejudycjalność dotyczy rozstrzygnięcia dokonanego w stosunku do tych samych stron albo podmiotów objętych rozszerzoną prawomocnością orzeczenia, a ponadto, gdy pomiędzy prawomocnym orzeczeniem oraz toczącą się sprawą zachodzi szczególny związek, polegający na tym, że prawomocne orzeczenie oddziałuje na rozstrzygnięcie toczącej się sprawy.

Dalej Sąd Okręgowy zaznaczył, że trudno zatem w aspekcie rozpoznawanego sporu nie brać pod uwagę tego, że oddalając roszczenie pozwanego o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę przez powódkę w trybie art. 55 § 1 1 k.p., Sąd Rejonowy w istocie stwierdził, że rozwiązanie to było formalnie prawidłowe i po części, jak wynika z uzasadnienia wyroku uzasadnione przyczynami, które w ocenie powódki i Sądu stanowiły o jej mobbingu.

Nie znajdował w sprawie zastosowania przepis art. 366 k.p.c., stanowiący o granicach przedmiotowych powagi rzeczy osądzonej obejmującej nie to, co stanowiło granice powództwa, ale to, co stanowiło przedmiot i podstawę faktyczną rozstrzygnięcia w chwili wyrokowania (art. 316 k.p.c.), a to ze względu na inny przedmiot żądania w obu sprawach.

Powołując się na treść unormowania art. 94 3 § 4 k.p. i wskazując na spoczywający
na pracowniku ciężar wykazania mobbingu Sąd I instancji zauważył, iż wobec rozwiązania przez powódkę umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 §1 1 k.p., ze względu
na stosowanie wobec niej mobbingu, co zostało wyartykułowane w jej oświadczeniu o rozwiązaniu stosunku pracy i potwierdzone wyrokiem Sądu Rejonowego w Sosnowcu sygn. akt V P – Pm 53/12, powódce należało się odszkodowanie w kwocie utraconego zarobku za okres od marca 2012r. do 12 kwietnia 2014r. tj. do daty nabycia przez powódkę prawa do potencjalnej emerytury ze względu na wiek, pomniejszonego o faktycznie uzyskiwaną wtedy emeryturę wcześniejszą, zaś za okres od 13 kwietnia 2014r. odszkodowanie należne powódce stanowiące różnicę pomiędzy potencjalną emeryturą powódki, do której prawo nabyłaby ze względu na wiek a emeryturą faktycznie przez nią otrzymywaną i pomnożoną przez średnią długość trwania życia wynoszącą 242,2 miesiące od marca 2015r.

Dalej Sąd Okręgowy przedstawił szczegółowe wyliczenia należnego powódce odszkodowania, przy czym wskazał, że dla ich ustalenia, jedynie częściowo oparł się na wnioskach opinii biegłego Z. G..

Wyrok Sądu I instancji pozwany w całości zaskarżył apelacją.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu: sprzeczność istotnych ustaleń Sądu
z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dowodu z dokumentów oraz zeznań I. S., M. S. polegających na przyjęciu, iż gdyby nie rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę z winy pracodawcy powódka z wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pracowałaby u pozwanego co najmniej do daty nabycia prawa do emerytury ze względu na wiek, co w konsekwencji prowadziło do uwzględnienia powództwa w całości, Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego

w sprawie materiału dowodowego, w tym dowodu z zeznań I. S., M. S. polegających na przyjęciu, iż powódka w dniu 23 stycznia 2012r. przesłała do kancelarii pozwanego oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia, podczas gdy takie oświadczenie zostało złożone bezpośrednio w kancelarii pozwanego szpitala, naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, wybiórczą i niekompletną analizę zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzącą do ustalenia, że gdyby nie rozwiązanie przez powódkę umowy o pracę z winy pracodawcy powódka z wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pracowałaby u pozwanego co najmniej do daty nabycia prawa do emerytury ze względu na wiek, co w konsekwencji prowadziło do uwzględnienia powództwa w całości, podczas gdy prawidłowa analiza zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego winna prowadzić do wniosku, iż stosunek pracy między stronami ustałby najpóźniej w dniu 25 stycznia 2012r., art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku niespełniającego wymogów wskazanych w tym przepisie, całkowity brak odniesienia się przez Sąd w uzasadnieniu orzeczenia do poczynionych ustaleń faktycznych w zakresie zaistnienia przesłanek rozwiązania z powódką stosunku pracy
w styczniu 2012r., w oparciu o art. 53 § 1 punkt 1 litera b Kodeksu pracy, przeprowadzenia procedury rozwiązania tego stosunku oraz złożenia oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy z powódką i wpływu tych okoliczności na ewentualne dalsze trwanie stosunku pracy,
a co za tym idzie dalsze uzyskiwanie przez powódkę wynagrodzenia i wzrost wysokości emerytury. Co za tym idzie sporządzenie uzasadnienia uniemożliwiającego stronie skarżącej pełne odniesienie się do przyjętych przez Sąd I instancji argumentów leżących u podstawy rozstrzygnięcia zawartego w skarżonym orzeczeniu, ponadto z „ostrożności procesowej”
art. 94 3 § 4 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż obliczając wartość odszkodowania, które miało należeć się powódce w zakresie różnicy między wysokością otrzymywanej, a potencjalnej emerytury należy przyjąć jako wyznacznik średnie trwanie życia dla kobiety, która ma ukończone 60 lat i 3 miesiące, art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia przez Sąd co leżało u podstaw przyjęcia, iż obliczając wartość odszkodowania, które miało należeć się powódce w zakresie różnicy między wysokością otrzymywanej, a potencjalnej emerytury należy przyjąć jako podstawę średnie trwanie życia dla kobiety, która ma ukończone 60 lat i 3 miesiące.

Wskazując na powołane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w
niniejszej sprawie, ewentualnie wnosząc o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi
pierwszej instancji do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

Uzasadniając apelację pozwany wskazał, że jak to wynikało z poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych powódka od dnia 15 lipca 2011r. stale przebywała na zwolnieniu lekarskim. W dniu 17 stycznia 2012r. upłynął okres 182 dni pobierania zasiłku chorobowego, o czym pozwany zawiadomił powódkę pismem z dnia 16 stycznia 2012r.

Pomimo upływu okresu zasiłkowego powódka przedłożyła kolejne zwolnienie lekarskie do dnia 5 lutego 2012r.

Wobec takiego stanu rzeczy pozwany rozpoczął procedurę rozwiązywania z pracownicą stosunku pracy w oparciu o art. 53 § 1 punkt 1 litera „b” k.p., zawiadamiając organizacje związkowe. Następnie pozwany w piśmie z dnia 23 stycznia 2012r. złożył
J. N. oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu niezdolności pracownika do pracy w skutek choroby trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu przez pracownika wynagrodzenia i zasiłku chorobowego, które wysłano pocztą, a które pozwana odebrała w dniu 25 stycznia 2012r.

Pozwany, przypominając, iż Sąd Okręgowy ustalił, że powódka w dniu 23 stycznia 2012r. przesłała do kancelarii szpitala oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia ze względu na stosowany wobec niej mobbing, podkreślił, iż nie kwestionuje ustaleń faktycznych poczynionych w tym zakresie przez Sąd, z tym wyjątkiem, iż powódka oświadczenia z dnia 23 stycznia 2012r. nie przesłała, a złożyła bezpośrednio w kancelarii pozwanego, co znajdowało odzwierciedlenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Mimo zatem, iż oświadczenie pozwanego było złożone wcześniej niż to powódki, to skutecznie dotarło do niej później.

W ocenie pozwanego, wobec tak ustalonego stanu faktycznego, niezależnie od skuteczności rozwiązania przez powódkę stosunku pracy z pozwanym, zasady logicznego rozumowania nie pozwalają na sformułowanie fundamentalnego dla niniejszego postępowania wniosku, iż gdyby nie oświadczenie powódki o rozwiązaniu stosunku pracy,
to powódka z wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością pracowałaby
u pozwanego co najmniej do dnia 13 kwietnia 2014r. , do jakiego to wniosku doszedł Sąd I instancji. W świetle bowiem poczynionych przez ten Sąd ustaleń faktycznych, nie
sposób było się z tym twierdzeniem zgodzić. Przeprowadzenie przez pozwanego uprawnionej procedury rozwiązania z powódką stosunku pracy w oparciu o art. 53 § 1 punkt 1 litera b k.p. było bowiem faktem, a nie zamierzeniem, co potwierdził przeprowadzone w sprawie dowody. Dokonałoby się ono w dniu 25 stycznia 2012r. Nie sposób było zatem przyjąć, iż stosunek pracy powódki z pozwanym trwałby przynajmniej do 12 kwietnia 2014r., a co za tym
idzie, że powódka poniosła by szkodę w zakresie dochodzonym pozwem. Bez znaczenia
dla powyższego pozostawała ustalona przez Sąd okoliczność podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez powódkę, zaciągnięcie przez nią kredytu hipotecznego, czy deklarowana wola kontynuowania pracy u pozwanego do osiągnięcia wieku emerytalnego. Całościowa, właściwa analiza zgromadzonych w sprawie dowodów potwierdzić musiała, iż stosunek pracy między stronami niezależnie od podstawy, uległby rozwiązaniu w styczniu 2012r.

Dalej apelujący podniósł, iż w uzasadnieniu wyroku odnosząc się kwestii podnoszonych przez stronę pozwaną w trakcie postępowania, Sąd I instancji skupił się wyłącznie na wykazaniu nietrafności stanowiska pozwanego w zakresie zastosowania
w sporze art. 365 k.p.c. W żadnej mierze nie odniósł się jednak do kluczowej w niniejszym postępowaniu okoliczności, iż nawet pozostawiając poza polem rozważań skuteczność oświadczenia powódki o rozwiązaniu stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, wobec zaistnienia przesłanek z art. 53 § 1 punkt 1 litera b k.p., po przeprowadzeniu procedury konsultacji związkowych, pracodawca miał pełne prawo do złożenia oświadczenia
o rozwiązaniu z J. N. umowy o pracę bez wypowiedzenia w oparciu o w/w
podstawę prawną. Stosowne oświadczenie zostało złożone w dniu 23 stycznia 2012r.,
a doręczone przez pocztę w dniu 25 stycznia 2012r., co oznacza, iż stosunek pracy pomiędzy stronami w tej dacie uległby rozwiązaniu. Sąd I instancji uzasadniając podjęte przez siebie rozstrzygnięcie w żadnej mierze nie odniósł się do tych okoliczności. Nie dał także wyrazu
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku temu, że w jego ocenie, okoliczności te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Pozwany zarzucił również naruszenie art. 94 3 § 4 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż obliczając wysokość odszkodowania, które miało należeć się powódce w zakresie różnicy między wysokością otrzymywanej, a potencjalnej emerytury należało przyjąć jako wyznacznik średnie trwanie życia dla kobiety, która ma ukończone
60 lat i 3 miesiące tj. 242,2 miesiące. Długość życia jest bowiem kwestią indywidualną.
Sąd I instancji nie uzasadnił także co leżało u podstaw przyjęcia, iż obliczając wartość odszkodowania, które miało należeć się powódce w zakresie różnicy między wysokością otrzymywanej, a potencjalnej emerytury wziął pod uwagę średnie trwanie życia dla kobiety, która ma ukończone 60 lat i 3 miesiące.

We wniesionej odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie w całości,
za zasądzeniem od pozwanego na jej rzecz z kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wykonywanych przez radcę prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, że do kwestii bezspornych
w sprawie należało, iż pozwany stosował wobec niej mobbing. Prawomocnym wyrokiem uznana została zasadność rozwiązania bez wypowiedzenia przez powódkę stosunku pracy
na skutek stosowania mobbingu poprzez oddalenie roszczenia poprzednika prawnego pozwanego w niniejszym postępowaniu (...) Szpitala Miejskiego Sp. z o.o.
o stwierdzenie bezskuteczności i bezzasadności tegoż oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy, przy czym u podstaw rozstrzygnięcia sądów obu instancji legło ustalenie, iż wobec J. N. stosowany był przez pracodawcę mobbing, co było z kolei przyczyną rozwiązania przez nią stosunku pracy.

Po drugie powódka zwraca uwagę, że okolicznością bezsporną pozostawało, iż to mocą jej oświadczenia złożonego pracodawcy w dniu 23 stycznia 2012r. doszło do rozwiązania umowy o pracę z powodu stosowania mobbingu. Złożone jej w dniu 25 stycznia 2012r. przez pracodawcę oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę było bezprzedmiotowe, co zostało jednoznacznie przesądzone w wyroku Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia
10 maja 2012r., sygn. akt V P 62/12. W chwili złożenia tego oświadczenia powódka nie pozostawała bowiem już - w związku z rozwiązaniem umowy o pracę mocą złożonego
przez siebie wcześniej oświadczenia - w stosunku pracy ze Szpitalem Miejskim w S.. Wbrew zatem twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu apelacji, pozwany nie mógł po dniu
23 stycznia 2012r. rozwiązać z powódką umowy o pracę.

Dalej powódka zaakcentowała, iż nawet gdyby twierdzenie pozwanego o skutecznym rozwiązaniu z nią stosunku pracy na podstawie art. 53 § 1 punkt 1 litera b k.p. było
skuteczne, to należało by je zweryfikować przez pryzmat normy prawnej wyrażanej przez
art. 8 k.p., mając na względzie długość zatrudnienia powódki u pozwanego, jej wieloletnie zaangażowanie, jako pracownika oraz okoliczność stosowania wobec niej mobbingu.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego związanych z wyliczeniem wysokości szkody, powódka podkreśliła, że wyliczenie to zostało przeprowadzone w sposób prawidłowy, i nie było przez pozwanego kwestionowane w toku postępowania przed Sądem i instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja, jako bezzasadna, podlega oddaleniu.

W pierwszym rzędzie podkreślenia wymaga, iż zasadnicza w realiach niniejszej sprawy kwestia, jaką wobec dyspozycji art. 94 ( 3 )§ 4 k.p. pozostawało zagadnienie rozwiązania przez powódkę z pozwanym umowy o pracę, wobec stosowania względem jej osoby mobbingu, została prawomocnie przesądzona prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego
w Katowicach z dnia 5 września 2013r., sygn. akt IX Pa 353/13, oddalającym apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 9 kwietnia 2013r., V P – Pm 53/12, na mocy którego Sąd Rejonowy oddalił powództwo, pozwanego w niniejszej sprawie (...) Szpitala Miejskiego sp. z o. o. w S. o uznanie za bezskuteczne rozwiązania
przez powódkę umowy o pracę bez wypowiedzenia dokonanego przez nią na podstawie
art. 55 § 1 ( 1 )k.p., ze względu na stosowany wobec niej mobbing. Zaakcentować w tym miejscu należy, iż kwestia będąca przedmiotem rozpoznania w w/w prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Sosnowcu miała z punktu widzenia niniejszego postępowania znaczenie prejudycjalne, a zarazem z uwagi na dyspozycję art. 365 § 1 k.p.c., rozpoznający sprawę
w niniejszym postępowaniu Sąd I instancji (podobnie jak i Sąd II instancji), pozostawał związany orzeczeniem Sądu Rejonowego z dnia 9 kwietnia 2013r., oraz Sądu Okręgowego
w Katowicach z dnia 5 września 2013r., oddalającego apelację pozwanego w niniejszej sprawie od tego wyroku.

Przypomnieć w tym kontekście się godzi, iż jak to wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy (por. np. wyrok z dnia 12 lipca 2002r., sygn. akt V CKN 1110/00, czy postanowienie z dnia 14 lutego 2000r., sygn. akt II CKN 1158/99) skutkiem zasady mocy wiążącej prawomocnego wyroku jest to, że przesądzenie we wcześniejszym wyroku kwestii
o charakterze prejudycjalnym oznacza, że w procesie późniejszym ta kwestia nie może
być już w ogóle badana. Zachodzi tu zatem ograniczenie dowodzenia faktów, objętych prejudycjalnym orzeczeniem, a nie tylko ograniczenie poszczególnego środka dowodowego, zaś skoro określone orzeczenie sądu uprawomocniło się, to jego skutków prawnych nie można podważać poprzez zarzut, iż okoliczności faktyczne będące podstawą tego orzeczenia, nie zostały dostatecznie wyjaśnione. Takiej możliwości przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują, gdyż podważyłoby to istotę prawomocności orzeczenia sądowego.

Tak więc podnoszone przez pozwanego w apelacji zarzuty zmierzające do wykazania braku odniesienia się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przez Sąd Okręgowy do ustaleń w zakresie zaistnienia przesłanek rozwiązania przez pozwanego z powódką stosunku pracy
w styczniu 2012r., w oparciu o uregulowanie art. 53 § 1 pkt 1 litera b k.p., musiało zostać uznane za całkowicie chybione, skoro kwestia ta została w sposób prawomocny – i wiążący sądy w niniejszej sprawie – przesądzona.

Także i pozostałe podniesione w apelacji zarzuty musiały zostać uznane
za bezzasadne. I tak za bezzasadny uznać należało zarzut naruszenia unormowania
art. 94 3 § 4 k.p., w zakresie związanym z wysokością zasądzonego na rzecz J. N. odszkodowania. Przede wszystkim w ocenie Sądu Apelacyjnego ferując rozstrzygnięcie
w tym zakresie i w tym zakresie je uzasadniając Sąd Okręgowy kierował się racjonalnymi
i przekonującymi przesłankami. Przede wszystkim wobec drogi zawodowej powódki, która od 1988r., związana była z pozwanym oraz jego poprzednikiem prawnym stosunkiem pracy, uprawnionym było założenie, że gdyby nie stosowany wobec jej osoby mobbing, świadczyła by ona na jego rzecz pracę co najmniej do czasu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. Zasadnym było także odniesienie wysokości żądanego odszkodowania do średniej długości dalszego życia kobiet dla kobiety w wieku powódki. Trudno bowiem, zdaniem Sądu II instancji znaleźć jakiekolwiek inne kryterium dla wyliczenia odszkodowania, którego zasądzenia domagała się powódka, przy uwzględnieniu przesłanek, jakie legły
u podstaw roszczenia, a związanych z tym, że powódka domagała się zasądzenia na jej
rzecz kwot, jakie utraciła w związku z przedwczesnym, zawinionym przez pozwanego, rozwiązaniem stosunku pracy, a które uzyskała by tytułem świadczenia emerytalnego,
w takiej wysokości, gdyby przeszła na emeryturę co najmniej w powszechnym wieku emerytalnym.

W tym miejscu godzi się zauważyć, iż odszkodowanie, jakiego w niniejszym postępowaniu domagała się powódka obejmowało szkodę w postaci utraty korzyści, jakich powódka zasadnie mogła oczekiwać, w związku ze świadczeniem przez nią przez wiele lat pracy na rzecz pozwanego (por. art. 361 § 2 k.c.). A zatem szkoda, jaką podniosła powódka wskutek podejmowania wobec niej mobbingu miała w tym wypadku postać lucrum cessans.

Zauważyć wypada, że – jak na to wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 26 lutego 2015r., sygn. akt I ACa 1109/14 - szkoda w postaci utraconych korzyści ma ze swej natury charakter hipotetyczny. Akcentuje się konieczność wykazania realności tej postaci szkody z takim prawdopodobieństwem, które uzasadnia przyjęcie wniosku, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła. Podkreśla się także, że konstrukcja odpowiedzialności za utracone korzyści opiera się na tych samych zasadach co odpowiedzialność za szkodę rzeczywistą,
a więc przyznaje prawo do wynagrodzenia tylko tych korzyści, które w normalnym toku wydarzeń, niezakłóconym wystąpieniem zdarzenia wyrządzającego szkodę, poszkodowany byłby otrzymał. Jednocześnie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 18 lutego 2015r., sygn. akt I ACa 1017/14), należy wyraźnie ograniczyć szkodę w postaci lucrum cessans i odróżnić ją od sytuacji, w której dochodzi jedynie do utraty samej szansy uzyskania określonej korzyści majątkowej. O wystąpieniu szkody w postaci lucrum cessans decyduje wysoki graniczący z pewnością stopień prawdopodobieństwa uzyskania określonych korzyści, gdyby nie wystąpiło zdarzenie uznane za przyczynę szkody.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego rozpoznającego niniejszą sprawę powódka wykazała szkodę w postaci lucrum cessans w wystarczający sposób, mający zresztą oparcie w przepisach obowiązującego ustawodawstwa. Należy bowiem zaznaczyć, iż odniesienie się
do dalszego przeciętnego trwania życia znajduje podstawę w treści art. 26 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r., o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jedn. tekst Dz. U. z 2015r., poz. 748 z późn. zm.,) i wydawanych w oparciu o ten przepis prawa komunikatach Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

Także i wyliczenie wysokości hipotetycznych świadczeń, jakie otrzymywałaby powódka trudno uznać za nieracjonalne, a jak wskazywały wnioski opinii biegłego Z. G., z której to opinii przeprowadzony został dowód w postępowaniu przed Sądem I instancji, żądanie powódki było nawet niżej określone, niż to jakie określił biegły.
Tym samym i w tym zakresie nie znalazł Sąd odwoławczy podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia Sądu Okręgowego.

W tym miejscu Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić, iż apelacja pozwanego obok zarzutów sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego zarzucała także naruszenie przepisu
art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu odwoławczego zarzuty te jednakże należało rozpoznać łącznie i odnieść do niech tożsame uwagi, bowiem w istocie zarzuty te się powielały. Zarazem zaakcentowania raz jeszcze wymaga, że Sąd I instancji nie uchybił w niczym zasadzie swobodnej oceny dowodów, w szczególności w kierunku dokonania dowolnej
oceny dowodów, zaś dokonana ocena materiału dowodowego pozostawała spójna
i logiczna, a także znajdowała odzwierciedlenie w zasadach doświadczenia życiowego.

Przypomnieć w tym kontekście raz jeszcze się godzi, iż dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając
brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, względnie stwierdzenie, iż rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Mając powyższe na względzie nie sposób uznawać, aby skarżący wykazał tego rodzaju uchybienie rozumowania Sądu Okręgowego.

Oceniając zaś zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c., w kontekście treści tego przepisu prawa, także nie można było uznać jego zasadności. W istocie zarzut związany z zarzutem naruszenia tego przepisu prawa zmierzał do wykazania, iż Sąd Okręgowy nie wskazał w wystarczającym stopniu dlaczego uznawał się za związany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 9 kwietnia 2013r., sygn. akt V P - Pm 53/12 oraz Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 5 września 2013r. sygn. akt IX Pa 352/13 i przyjął, że
to powódka rozwiązała z pozwanym stosunek pracy, wobec stosowania wobec jej osoby mobbingu. Otóż w ocenie Sądu II instancji, Sąd I instancji w ogóle nie był zobligowany
do czynienia jakichkolwiek ustaleń, czy ocen w tym zakresie, skoro – jak zostało to z resztą wyżej wskazane – pozostawał on w tym względzie związany prawomocnym orzeczeniem sądowym na podstawie art. 365 § 1 k.p.c.

Niezależnie od powyższego podkreślenia wymaga, że uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego spełniało wszelkie wymagania, jakie art. 328 § 2 k.p.c. stawia dla dokumentów tego rodzaju. Zauważyć zarazem wypada, iż – jak na to wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 12 sierpnia 2015r., sygn. akt I ACa 199/15, zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych przypadkach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. O skutecznym jego postawieniu można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. W realiach niniejszej sprawy podkreślić należy, że sporządzone przez Sąd Okręgowy uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawierało nie tylko wszelkie wymagane przez przepis art. 328 § 2 k.p.c. elementy, ale zostało sporządzone w sposób niezmiernie staranny, wnikliwie omawiając wszelkie kwestie istotne z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1 wyroku na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 oraz § 3 w zw. z art. 99 k.p.c. oraz art. 391 § 1 k.p.c., jak w punkcie
2 sentencji.

/-/SSO del. A. Petri /-/SSA J. Pietrzak /-/SSA M. Procek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

MP