Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV K 796/14; 1 Ds. 1681/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Słupsku XIV Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSR Joanna Hetnarowicz - Sikora

Protokolant: prot. sąd. Patrycja Kaczmarek

przy udziale Prokuratora PR w S. Bogumiły Okoniewskiej

po rozpoznaniu w dniach 11 maja 2015 r., 15 czerwca 2015 roku, 29 lipca 2015 roku, 07 września 2015 roku, 01 października 2015 roku, 29 października 2015 roku, 03 grudnia 2015 roku, 07 stycznia 2016 roku, 02 marca 2016 roku i 04 kwietnia 2016 roku sprawy

R. C. (C.)

syna M. i E. z d. H.

urodzonego (...) w W.

oskarżonego o to, że:

w dniu 6 listopada 2013 r. w miejscowości B. gm. S., na terenie posesji (...) z pomieszczenia stolarni, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wejherowie z dnia 6 czerwca 2008 r. w sprawie o sygn. akt II K 155/08 za przestępstwo z art. 180 § 1 k.k. na karę dwóch lat i 6 sześciu miesięcy pozbawienia wolności, która odbył w okresie od 17 października 2009r. do 30 lipca 2011r. z zaliczeniem na poczet kary okresów od dnia 11 lutego 2008r. do dnia 6 czerwca 2008r. i do dnia 28 października 2008r. do dnia 22 września 2009r., usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia ośmiu sztuk grzejników typu fawjery o wartości złomowej 440 zł oraz elementów prasy do składania okien o wartości 1.000 zł tj. mienia o łącznej wartości 1.440 zł lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na spłoszenie, czym działał na szkodę J. K.,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

1.  uznaje oskarżonego R. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym ustaleniem, że usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia ośmiu sztuk grzejników F. o wartości 440 złotych oraz elementów prasy do składania okien w postaci 6 kształtowników o wymiarach 80mmx40mmx3mm o wartości 396 złotych, który to czyn kwalifikuje jako przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k. i za jego popełnienie na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. skazuje oskarżonego na karę roku pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres próby 5 (pięciu) lat;

3.  na podstawie art. 73 § 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k. oddaje oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

4.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 4 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k. zobowiązuje oskarżonego do wykonywania pracy zarobkowej w okresie próby;

5.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, zaliczając wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa;

6.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. A. Z. kwotę 1.815,48 zł (tysiąc osiemset piętnaście złotych i czterdzieści osiem groszy), w tym podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Sygn. akt XIV K 796/14

UZASADNIENIE

W dniu 5 listopada 2013 r. D. N. (1) spotkał się z J. G. prowadzącym skup złomu w L. przy ul. (...). D. N. (1) pożyczył od J. G. samochód marki M. (...) o nr rej. (...) aby skupować złom od znalezionych przez siebie osób chętnych do sprzedaży złomu, a następnie dalszej jej odsprzedaży J. G..

Po użyczeniu samochodu D. N. (1) pojechał do D. S. zamieszkałego przy ul. (...) w L., gdzie następnie pozostawił samochód, nadto informując D. S., że w dniu następnym będą jeździć wspólnie szukać złomu.

W dniu 6 listopada 2013 r. około godziny 14:00 D. N. (1) przyjechał do L. pociągiem wraz z R. C., po czym wspólnie udali się do D. S. zamieszkałego na ul. (...) w L..

Umówiwszy się na wspólne poszukiwanie złomu, R. C. pojechał wraz z D. N. (1) i D. S. w trasę w stronę D.. Zamierzali oni spenetrować okolicę w celu znalezienia bądź kupienia złomu.

W trakcie podróży, rozglądając się za miejscem, w którym mogli by znaleźć złom, mężczyźni wjechali do miejscowości B.. Przejeżdżając obok zabudowań gospodarczych położonych przy posesji nr (...) w B., należących do J. K., a wynajmowanych przez J. B. i jej męża, D. N. (1), D. S. i R. C. zauważyli stojącą przy zabudowaniach sztaplarkę. W tym czasie na posesji nie było nikogo z osób uprawnionych do przebywania tam.

Mężczyźni postanowili sprawdzić, czy sztaplarka nie nadaje się do sprzedaży jako złom. Obejrzawszy znajdujące się na posesji urządzenie, mężczyźni postanowili zabrać je w celu jego sprzedaży na złom. Mężczyźni zaparkowali sztaplarkę w pewnej odległości od terenu, z którego ją zabrali, po czym poszli na teren tych zabudowań. Wchodząc do stolarni przez otwarte drzwi, zauważyli oni leżące na podłodze kaloryfery F. oraz elementy metalowe ramy prasy do składania okien. Przedmioty te ocenili jako takie, których sprzedaż w punkcie skupu złomu przyniesie im dochód. W tej sytuacji mężczyźni postanowili przestawić swój samochód bliżej miejsca znajdowania się złomu, ale nie bezpośrednio przy posesji, na której złom ów znaleziono. Mężczyźni zaparkowali więc auto w sąsiedniej wsi, tj. w B. 3A, przy okolicznym sklepie, po czym powrócili na teren stolarni w B.. Mężczyźni uzgodnili, że D. S. stanie „na czatach” nieopodal budynku w celu ostrzeżenia kolegów w razie dostrzeżenia ewentualnych osób mogących wykryć ich działania. Z kolei D. N. (1) wraz z R. C. zaczęli wynosić na podwórze z budynku stolarni kaloryfery oraz elementy ramy prasy okiennej.

Po wyniesieniu przez nich ośmiu sztuk grzejników oraz elementów prasy okiennej w postaci 6 kształtowników o wymiarach 80 mm x 40 mm x 3 mm D. S. zauważył wjeżdżający na teren posesji samochód typu J., z którego wysiadł J. K.. Mężczyzna ten na posesji zauważył wyniesione ze stolarni kaloryfery. W konsekwencji, zorientowawszy się, iż miała miejsce próba ich kradzieży, J. K. niezwłocznie powiadomił dyżurnego Policji.

W tym samym czasie stojący na czatach D. S., zauważywszy J. K., natychmiast powiadomił D. N. (1) oraz R. C.. Mężczyźni porzucili wyniesione na zewnątrz stolarni przedmioty i ukyli się w zabudowaniach posesji.

Po przyjeździe patrolu Policji J. K. zrelacjonował zauważoną próbę kradzieży, po czym wraz z funkcjonariuszami Policji udał się na okoliczne drogi szukać potencjalnych sprawców kradzieży.

Gdy tylko patrol policji oddalił się w terenu posesji, D. S. poinformował o tym D. N. (1) i R. C., po czym wspólnie opuścili oni teren posesji i udali się pieszo w stronę zaparkowanego samochodu.

Idąc drogą, D. N. (1) – dostrzegłszy patrol Policji zbliżający się w ich kierunku – odłączył się od kolegów, po czym udał się w nieustalone miejsce.

Z kolei R. C. i D. S. zostali zatrzymani i wylegitymowani przez patrol Policji. Funkcjonariusze Policji nie znajdując u nich niczego podejrzanego, ale jednocześnie nie znajdując przy mężczyznach kluczyków od zaparkowanego samochodu, puścili obu mężczyzn bez wykonywania jakichkolwiek innych czynności z ich udziałem. W trakcie czynności wylegitymowania, pytani o powód wizyty w B., D. S. oraz R. C. wskazali funkcjonariuszom Policji, iż powodem ich pobytu w B. jest to, iż szukają pracy. Mężczyźni nie potrafili przy tym wskazać ani zakładu pracy, ani miejsca jego położenia.

Odczekawszy około 4 godziny, podczas których R. C., D. S. i D. N. (1) przebywali w nieustalonym bliżej miejscu, R. C. i D. S. podeszli wreszcie, około godziny 19:30, do zaparkowanego przy sklepie w miejscowości B. samochodu. Ich powrót do auta zauważył pracujący w sklepie (...).

Po chwili dotarł do nich również D. N. (1) po czym wspólnie udali się tym samochodem w podróż powrotną do L..

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Wejherowie z dnia 6 czerwca 2008 r. R. C. został skazany za czyn z art. 197 § 2 k.k. na karę roku pozbawienia wolności i za czyn z art. 280 § 1 k.k. na karę dwóch lat pozbawienia wolności. Sąd nadto połączył orzeczone kary i wymierzył skazanemu kare łączną 3 (trzech) lat pozbawienia wolności.

R. C. odbywał w.w. karę pozbawienia wolności w okresie od 17 października 2009 roku do 30 lipca 2011 roku, z zaliczeniem na poczet kary okresów od dnia 11 lutego 2008 roku do dnia 06 czerwca 2008 roku, od dnia 28 października 2008 roku do dnia 22 września 2009 roku.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

1)  częściowo wyjaśnień oskarżonego: R. C. (k. 211-213, 78-80),

2)  zeznań świadków: J. K. (k. 223-225, 7-8, 15, 421), J. B. (k. 238-239), M. H. (k. 239-240, 95), D. S. (k. 264- 266, 20-21, 23-24, 33-34), G. G. (k. 19 – odczytano k.266), A. G. (1) (k. 304-305),P. S. (k. 305-307), A. K. (k. 307), D. N. (1) (k. 307-309, 58-59, 332-334), M. P. (k. 369-371), J. G. (k. 385, 401-402), zeznania świadka J. S. (k. 365-366);

3)  opinii biegłych lekarzy psychiatrów (k. 158-161);

4)  pisemnej opinii biegłego ds. wycen (...) (k.413-416) oraz ustnej uzupełniającej opinii biegłego (k. 421-422)

5)  pozostałych dowodów ujawnionych podczas rozprawy głównej znajdujących się na karcie k. 8-9, 10-12, 16-17, 77-78, 39, 155-156, 158-161, 204-205, 220, 288-289, 313-351, 362 , 387-405, 411-412, 413-416

R. C. ma 28 lat. Posiada wykształcenie zawodowe – z zawodu murarz. Przed osadzeniem zatrudniony jak pracownik ogólnobudowlany w firmie (...) w W. za wynagrodzeniem 1600 zł netto m/c. Nie posiada majątku większej wartości. Kawaler nie mający nikogo na utrzymaniu. U R. C. rozpoznano organiczne zaburzenia osobowości (w aktach sprawy opinia sądowo psychiatryczna k. 158-161). Karany przez SR w Wejherowie w 2008r. z art. 280 § 1 k.k. na karę pozbawienia wolności, którą odbywał (aktualna karta karna – k. 411-412).

Oskarżony R. C. składając wyjaśnienia w toku rozprawy głównej w dniu 11 maja 2015 r. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił że w dniu zdarzenia które jest mu zarzucane jadąc pociągiem w stronę L. spotkał koleżankę A. K., która wysiadła w L. a on sam pojechał do S.. W S. spotkał się z kolegą A. G. (2) z którym kiedyś pracował i ten wskazał mu drogę do B. do fabryki przekładni gdzie miał mieć rozmowę o pracę. Do B. udał się autobusem zgodnie ze wskazaniami kolegi. Na miejscu stwierdził że fabryka jest zamknięta w związku z czym udał się w stronę sklepu. Miedzy czasie podjechał radiowóz i został zatrzymany wraz z mężczyzną którego w ogóle nie znał, lecz po kontroli dokumentów został oskarżony wypuszczony.

Odpowiadają na pytania, oskarżony wskazał, że jechał pociągiem z W. ok. godz. 11, po czym był w S. ok. godziny 13. Kolega czekał na niego na dworcu, z uwagi na prośbę oskarżonego aby go pokierował w stronę B.. Dotarł tam o godzinie 14. Wskazał, że się znajduje przy głównej ulicy w B.. Udał się tam bowiem poszukiwał pracy, a ogłoszenie znalazł w Internecie. Nie pamiętał jednak, skąd dokładnie znalazł to ogłoszenie. Nadto wyjaśnił, że nie dzwonił do fabryki bowiem nie miał pieniędzy na koncie telefonu. Nie pamiętał również w jakich godzinach działała fabryka, kto jest jej właścicielem. Wskazał, że miał wynajmować mieszkanie w S. gdy rozpocznie zatrudnienie ale nie był w stanie podać jego adresu, oprócz ulicy tj. ul. (...). Wyjaśnił, że gdy zobaczył, że fabryka jest zamknięta, to poszedł w stronę sklepu bowiem widział go, jak szedł w tamtą stronę. Mężczyzna, który został zatrzymany wraz z nim, miał się nazywać D. S., przy czym oskarżony miał go nie znać, a jego dane poznał z aktu oskarżenia.

Odnosząc się do osoby D. N. (1) wskazał, że go nie zna, jedynie może z widzenia. Zaprzeczył przy tym, aby przyjechał do B. na teren nieczynnej stolarni, jak również nie zbierał złomu.

Po odczytaniu jego wcześniejszych wyjaśnień z k. 78-80 wskazał, że takie wyjaśnienia składał, lecz ich nie podtrzymuje.

Odpowiadając na pytanie wyjaśnił, że nie wie, jak doszło do tego, że wymienił M. H. i że spowodowane to było prawdopodobnie jego zmęczeniem po nocce, bowiem ostatecznie nie pamiętał, z kim tam był szukać pracy.

Składając wyjaśnienia w toku postępowania przygotowawczego w dniu 16 maja 2014 r. (k. 78-80) oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wskazał, że w dniu 6 listopada 2013 r. w godzinach popołudniowych był w B. wraz ze swoim kolegą M. H. w jednej firmie, której jednak nazwy ani adresu nie pamiętał. Z uwagi na to, iż była zamknięta, udał się w drogę powrotną, przy czym o godzinie 16 został wylegitymowany przez patrol Policji, który po jego sprawdzeniu zwolnił go. Zaprzeczył, aby ukradł grzejniki oraz elementy prasy do składania okien, na dowód czego wskazał osobę jego kolegi M. H., który był z nim w tym czasie.

Sąd zważył co następuje:

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego okoliczności popełnienia przez oskarżonego przestępstwa kradzieży, jak i wina sprawcy w odniesieniu do tego przestępstwa nie budzą wątpliwości.

Na wstępie jednak należało wyjaśnić dokonaną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Wyjaśnienia oskarżonego R. C. Sąd uznał za całkowicie niezgodne z prawdą. Oskarżony składając swoje wyjaśnienia stworzył alternatywną historię mającą wytłumaczyć jego pobyt i zatrzymanie przez Policję w B.. Wersja ta jednak nie ostała się w konfrontacji z treścią zeznań przywoływanych przez samego oskarżonego osób, stających w sprawie w charakterze świadków. Na wstępie wskazać trzeba, że jego wyjaśnienia nie były spójne. Oskarżony dopowiadał wiele szczegółów, które nie znalazły potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Za zgodne z prawdą uznać należało jedynie twierdzenia oskarżonego odnoszące się do jego podróży w dniu 6 listopada 2013 r. pociągiem w stronę S.. Nieprawdziwa już jednak była relacja odnosząca się do kwestii spotkania z kolegą M. H. czy relacja odnosząca się do napotkanej koleżanki A. K.. M. H. zaprzeczył bowiem jakoby był z oskarżonym w dniu zdarzenia w miejscowości B. Również A. K. była zaskoczono jej wezwaniem na niniejszą sprawę w charakterze świadka, wskazując jednocześnie, że sama nie zna oskarżonego. Następną osobą, która miała widzieć się w dniu zdarzenia z oskarżonym wedle jego wersji, był zresztą A. G. (1). Wymieniony, słuchany jako świadek, potwierdził, że zna z widzenia oskarżonego i pewnego razu ten zadzwonił do niego, po czym widzieli się pod budynkiem dworca kolejowego (...) w S., w trakcie którego to spotkania oskarżony miał wspomnieć, że jedzie szukać pracy. Świadek ten nie był jednak w stanie podać daty takiego spotkania, a jego zeznania nawet nie uprawdopodobniają takiego zdarzenia w okresie listopada 2013 r. Zauważyć też trzeba, że wyjaśnienia oskarżonego o poszukiwaniu pracy były jedynie kontynuacją legendy opracowanej wspólnie z D. S. jeszcze w trakcie zatrzymania ich w dniu zdarzenia przez patrol Policji. Powyższe twierdzenie znajduje swe umocowanie w analizie tejże wersji pod względem jej spójności wewnętrznej, rzeczowości i logiki wewnętrznej. Oto wszakże oskarżony nie był w stanie początkowo podać, gdzie się znajduje pracodawca, u którego był umówiony na rozmowę o pracę ani nawet nie był w stanie w przybliżeniu podać ulicy, na której zakład ten miałby się znajdować. Nadto oskarżony sam sobie zaprzeczył wskazując początkowo, że jedzie porozmawiać w sprawie pracy z pracodawcą, aby następnie stwierdzić, że nie był umówiony na żadną rozmowę, a był jedynie szukać potencjalnego pracodawcy. Oskarżony prezentował zatem wersję wydarzeń nie tylko wewnętrznie sprzeczną, ale nadto przeczącą logice i zasadom doświadczenia życiowego (poszukując pracy w regionie, który nie jest naszym miejscem zamieszkania, musimy co najmniej operować nazwą pracodawcy i adresem jego siedziby, jeśli udajemy się na rozmowę bezpośrednią), jednocześnie rażąco naiwnie zakładając, iż uda mu się przekonać Sąd do jego wersji wydarzeń. W konsekwencji Sąd uznał, iż wyjaśnienia oskarżonego są jedynie nieudolną próbą uniknięcia odpowiedzialności karnej za udział w kradzieży.

Oceniając zeznania świadka D. S. , Sąd uznał, iż są one wiarygodne w części, a to w zakresie jego wyjaśnień złożonych w toku postępowania przygotowawczego, tj. jako wyjaśnienia złożone na początkowym etapie postępowania, gdzie nie było również wpływu innych osób na jego relację. Z kolei w odniesieniu do zeznań wymienionego z etapu postępowania sądowego, Sąd uznał, iż są niewiarygodne i niezgodne z prawdą, a przy tym mają one służyć uniknięciu odpowiedzialności karnej przez oskarżonego. Sam bowiem oskarżony wskazał na rozprawie w dniu 15 czerwca 2015 r. (k. 241) w oświadczeniu, iż miał „podziękować” świadkowi za to, co zrobił oskarżonemu. W ocenie Sądu twierdzenia takie poniekąd stanowią demonstrację działań mających na celu uświadomienie D. S. znaczenia jego pierwotnej relacji dla sytuacji procesowej oskarżonego, a to z kolei pozwala logicznie i przekonująco uzasadnić przyczynę zmiany relacji prezentowanej przez D. S. na dalszym etapie postępowania. Nie można wszakże nie zauważyć, że podczas rozprawy sądowej (k. 264) świadek nieudolnie próbował zmienić wydźwięk swej relacji na korzyść oskarżonego, a relacja owa stała w jawnej sprzeczności z treścią wypowiedzi D. S. z dnia 12 grudnia 2013 r. (k. 23-24). Wówczas to wymieniony przedstawił przecież przebieg zdarzeń jak najbardziej spójny i prawdopodobny, poparty przy tym zeznaniami świadka G. G. i protokołami zeznań funkcjonariuszy policji dokonujących wylegitymowania oskarżonego w dniu zdarzenia, tj. Z. R. i J. S.. Z kolei zeznania świadka w toku rozprawy głównej są fragmentaryczne, niespójne, niepotwierdzone innym materiałem dowodowym. Nadto świadek naiwnie zakładał, iż zdoła przekonać Sąd do wersji, zgodnie z którą nie znał on w ogóle oskarżonego. Tymczasem wersja taka stoi w zupełnej sprzeczności z zeznaniami świadka G. G. wskazującego na odjazd spod sklepu (...) wraz z D. S. oraz D. N. (1) jako osobami, które uprzednio przyjechały samochodem marki M. (...). Zupełnie na marginesie zauważyć należy, że chwiejność i zmienność relacji D. S. jako świadka w przedmiotowym postępowaniu koreluje z tożsamą postawą wykazywaną przez wymienionego w toku procesu toczącego się przeciwko D. S. o ten sam czyn. Podsumowując Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka z etapu postępowania przygotowawczego, nie dając wiary twierdzeniom świadka prezentowanym w toku rozprawy głównej. Z całą mocą podkreślić przy tym trzeba, że spontaniczność twierdzeń D. S. formułowanych w toku przesłuchiwania go w postępowaniu przygotowawczym potwierdził także świadek P. S. (k. 305-307), który kategorycznie stwierdził, iż D. S. nie był zmuszany do składania oświadczeń określonej treści, a jego relacja na temat kradzieży ze stolarni była niewymuszona i swobodna.

Świadek D. N. (1) jako uczestnik porozumienia obejmującego swoim przedmiotem kradzież złomu zeznał, iż faktycznie bywały sytuacje, w których pożyczał samochód od J. G. w celu zbierania złomu. Zaprzeczył jednakże aby miał uczestniczyć w kradzieży w B., a nadto wskazał, iż nie zna oskarżonego. W tym zakresie Sąd uznał, iż jego zeznania nie są wiarygodne. Mają służyć bowiem uniknięciu odpowiedzialności karnej przez świadka w podjętym przeciwko niemu w sprawie o ten sam czyn postępowaniu karnym. Zeznania wymienionego miały zatem nikłą wartość dowodową dla ustaleń czynionych przez Sąd w niniejszej sprawie.

Zeznania świadka J. K. oraz J. B. Sąd uznał za wiarygodne. Wskazali oni bowiem spójny przebieg zdarzeń, których byli bezpośrednimi świadkami. Wymienieni zrelacjonowali przyczyny, dla których w budynku gospodarczym należącym do świadka J. K. znajdowały się ich rzeczy. Zeznania wymienionych opierały się na osobistych spostrzeżeniach świadków, nie były one transpozycją przeżyć czy spostrzeżeń innych osób. Świadkowie unikali przy tym relacjonowania takich elementów zdarzeń, o których wiedzę posiedli z przekazu osób trzecich. Już tylko na marginesie zauważyć trzeba, że jedynie w zakresie zeznań J. K. dotyczącym wartości skradzionego mienia Sąd dokonał weryfikacji twierdzeń świadka poprzez zasięgnięcie opinii biegłego, który wskazał na wartości mienia przyjęte przez Sąd. Powyższe wynikało jednak z faktu, iż obrońca oskarżonego zakwestionował podawaną przez świadka wartość przedmiotów podlegających kradzieży w chwili zdarzenia, wskazując na brak prawidłowej orientacji świadka w tej materii. Jakkolwiek przy tym biegły zweryfikował samą wartość przedmiotów, to jednak nie wpływało to na generalną ocenę zeznań świadka J. K. jako wiarygodnych, tym bardziej, że świadek nie ukrywał, iż wyceny przedmiotów dokonywał na podstawie swoich wyliczeń, nie weryfikując ich u kompetentnych źródeł.

Zeznania świadka M. H. Sąd uznał za wiarygodne. Świadek ten wskazał, że zna się z widzenia z oskarżonym, przy czym kategorycznie zaprzeczył, aby miał być z nim w listopadzie 2013 r. w B.. Z kolei świadek A. G. (1) wskazał, że zna oskarżonego i że zaistniała sytuacja, w której widział się z oskarżonym przy dworcu kolejowym w S., lecz nie był w stanie określić daty tego spotkania. Sąd przez to uznał, iż jego zeznania są wiarygodne, lecz nie potwierdzają wersji oskarżonego o widzeniu się ze świadkiem w dniu zdarzenia. Przywołana z kolei osoba o danych A. K. zamieszkała w L., wskazywana jako osoba napotkana przez oskarżonego w dniu zdarzenia, zaprzeczyła, aby w ogóle znała oskarżonego, a nadto była zdziwiona, iż została wezwana na niniejsza sprawę. Świadek nie miała żadnej co do toczącego się postępowania. To zaś jednoznacznie przekonało Sąd o jej wiarygodności.

Świadek G. G. pomimo, iż nie był słuchany przez Sąd, bowiem nie udało się go wezwać prawidłowo na rozprawę, złożył zeznania pełne i obiektywne. Sąd uznał jego zeznania złożone na etapie postępowania przygotowawczego jako pełnowartościowy i miarodajny dowód w sprawie. Oceniając je pod względem wiarygodności, Sąd uznał, iż relacja wymienionego świadka jest prawdziwa, bowiem jest spójna, rzeczowa i pełna, a przy tym odnosi się jedynie do fragmentów zdarzenia, których wymieniony był bezpośrednim świadkiem. Świadek wskazał zatem, że w dniu zdarzenia, przed sklepem spożywczym swej matki zauważył on zaparkowany samochód ciężarowy ze skrzynią koloru żółtego, od którego odchodziło trzech mężczyzn. G. G. potwierdził również, że około 19.30 tego dnia obok stojącego samochodu zaczął kręcić się najpierw jeden mężczyzna, który rozmawiał z kimś przez telefon, a następnie – pojawiło się jeszcze dwóch innych mężczyzn i wszyscy oni razem wsiedli do zaparkowanego auta, po czym odjechali w kierunku miejscowości W.. Twierdzenia świadka pośrednio potwierdzone zostały zeznaniami świadka J. S., a przy tym dotyczyły okoliczności bezspornych, wskazując na obecność w B. tak R. C., jak i D. S. w dniu zdarzenia.

Zeznania P. S. Sąd uznał za wiarygodne. Są one spójne i wyczerpujące, a nadto wskazują jednoznacznie na brak okoliczności, w których świadek D. S. będący oskarżonym w innej sprawie o czyn będący przedmiotem niniejszego postępowania miałby w jakikolwiek sposób zostać zmuszonym do złożenia zeznań określonej treści. Relacja świadka P. S. posłużyła Sądowi jako dodatkowe narzędzie pozwalające na weryfikację twierdzeń tak samego oskarżonego, jak i świadka D. S., przekonując o braku podstaw do uznania, iż relacja D. S. o przebiegu zdarzeń, zaprezentowana przez niego spontanicznie w postępowaniu przygotowawczym, była w jakikolwiek sposób zmanipulowana przez osoby trzecie.

Wiarygodne także są zeznania świadka J. S. , który wraz ze Z. R. dokonywał czynności służbowych przy interwencji dot. zgłoszenia kradzieży, a następnie także wylegitymowania D. S. oraz oskarżonego. Świadek potwierdził, że w jego obecności R. C. w sposób mętny i niewiarygodny tłumaczył swój pobyt w B. poszukiwaniem pracy, nie będąc przy tym w stanie wskazać pracodawcy bądź miejsca zakładu pracy. Świadek przyznał także, że R. C. znajdował się wówczas w towarzystwie (...). Funkcjonariusz Policji zaznaczył również, że w samym B., przed sklepem (...), zaparkowany był w tym czasie samochód dostawczy M. (...) o nr rej. (...), którym wcześniej podróżować miało trzech nieznanych okolicznym mieszkańcom mężczyzn.

Zeznania M. P. jako byłej konkubiny D. N. (1), tj. jednego z współuczestników kradzieży, o które toczyło się postępowanie karne, pomimo niechęci przejawianej do D. N. (1), a także jego kolegi, tj. oskarżonego, który mieszkał przez pewien czas z nimi, Sąd ocenił jako wiarygodne. Zeznania te były spójne, a nadto zeznania świadka nie zawierały elementów konfabulacji. Z uwagi jednak na brak wiedzy co do czynu objętego niniejszym postepowaniem wartość dowodowa zeznań tego świadka była niewielka. Świadek potwierdziła jednak w sposób jednoznaczny, iż R. C. był osobą znaną D. N. (2) w przeszłości. Świadek przyznała także, iż D. N. (1) handlował złomem.

Również właściciel punktu skupu złomu w L. - świadek J. G. słuchany w toku rozprawy głównej potwierdził znajomość z D. N. (1) jako osobą, która pożyczała samochód w celu poszukiwania złomu. Świadek ten potwierdził taką praktykę, która pozwalała na dodatkowe źródło dochodów osobom znanym mu osobiście, gdy te nie miały alternatywnego zajęcia. Świadek przyznał, iż znany mu jest zarówno D. N. (1), jak i D. S.. Ostatecznie świadek przyznał również, iż nie jest mu obce nazwisko R. C.. Z uwagi jednak na upływ czasu J. G. nie był w stanie wskazać z pewnością, czy pożyczał wymienionemu taki samochód w listopadzie 2013 r., przez co jego zeznania pomimo, iż są wiarygodne, niosły ze sobą nikłą wartość dowodową.

Świadek E. C. jako matka R. C. odmówiła zeznań w sprawie (k.362)

Dowód z opinii biegłego ds. wycen (...) Sąd uznał za wiarygodny. Opinia ta jest bowiem spójna i przedstawia drogę rozumowania logicznego, w wyniku którego biegły wycenił wartość elementów, które oskarżony usiłował ukraść wspólnie z pozostałymi osobami. Również ustna uzupełniająca opinia biegłego wyrażona w toku rozprawy głównej nie zawierała elementów rzutujących na jej profesjonalność i wiarygodność.

Z całą mocą odkreślić przy tym trzeba, że w opinii swej biegły jednoznacznie wypowiedział się na temat wartości elementów prasy do składania okien, wskazując, iż elementy te nie miały wyłącznie wartości złomowej, skoro bezpośrednio po ich odzyskaniu pokrzywdzony zamontował je z powodzeniem do prasy, a zatem elementy te mogą pełnić swoją funkcję wynikającą z ich przeznaczenia. To zaś w konsekwencji obligowało Sąd do przyjęcia wartości rzeczywistej tychże elementów, a nie jedynie wartości złomowej jako równowartości rozmiaru szkody.

Sąd za pełną i jasną uznał opinię sporządzoną do sprawy, tj. opinię sądowo – psychiatryczną dotyczącą R. C.. Jest to opinia, która zawiera tezy odpowiadające na wszelkie istotne dla sprawy kwestie. Tezy te poparte są należytym uzasadnieniem wypływającym z wiedzy i doświadczenia specjalistycznego biegłych. Brak jest podstaw do kwestionowania tejże opinii.

Sąd uznał również za wiarygodny pozostały materiał dowodowy zebrany w sprawie w postaci dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym dokumentów i dowodów zawnioskowanych w akcie oskarżenia przez Prokuratora do przeprowadzenia na rozprawie głównej, jako że wymienione dokumenty stanowiły rzeczowe uzupełnienie materiału dowodowego ze źródeł osobowych. Są to dokumenty sporządzone przez osoby mające do tego odpowiednie uprawnienia i potrzebną wiedzę, wydane przez upoważnione do tego organy, a ich treści żadna ze stron nie kwestionowała. Nadto za wiarygodne Sąd uznał dokumenty z akt postępowania Sądowego niniejszego Sądu o sygn.. II K 65/15, bowiem zostały sporządzone przez uprawnione do tego osoby.

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym przede wszystkim zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, skonfrontowane z treścią zgromadzonej w aktach dokumentacji, przekonały o zasadności postawionych oskarżonemu zarzutów.

Wskazać trzeba, że oskarżony dopuścił się współudziału w usiłowaniu kradzieży grzejników F. o wartości 440 zł, oraz elementów prasy do składania okien w postaci 6 kształtowników o wymiarach 80mmx40mmx3mm wartości 396 zł. Za współudziałem w kradzieży przemawiały przede wszystkim relacje świadka D. S. złożone przez niego na początkowym etapie postępowania, niedługo po zaistniałym czynie zabronionym, relacjonujące spójnie przebieg wydarzeń oraz poszczególny udział trzech współdziałających w usiłowaniu kradzieży w tym udział oskarżonego. Nadto fakt ten w poszczególnych szczegółach potwierdził świadek G. G. wskazując na przyjazd oskarżonego wraz ze współdziałającymi samochodem na parking przy sklepie we wsi B., a także późniejsze poszukiwania użytkowników samochodu przez funkcjonariuszy Policji. Twierdzenia te korelują z zeznaniami świadka J. S., który potwierdził, że w dniu zdarzenia, w ramach wykonywanych przez siebie czynności służbowych przy interwencji dot. zgłoszenia kradzieży, legitymował w B. idących drogą D. S. oraz oskarżonego, co z kolei potwierdza, że mężczyźni byli w B. razem i znali się. Także dowód z zeznań świadków M. H., A. G. (1) i A. K. nie potwierdził wersji oskarżonego co do przebiegu wydarzeń z owego dnia.

W zakresie wartości mienia będącego przedmiotem działania oskarżonego Sąd w celu zweryfikowania wartości tego mienia podawanego przez pokrzywdzonego J. K., powołał dowód z opinii biegłego ds. wyceny (...), który potwierdził wartość grzejników F. jako ich wartości złomu sprzedanego przez J. K.. Z kolei w zakresie wartości elementów ramy prasy okiennej biegły wskazał na wartość elementów ramy, które bardziej szczegółowo opisał pokrzywdzony na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2016 r., co pozwoliło na wskazanie biegłemu ich wartości w kwocie 396 zł.

Z uwagi na treść opinii biegłego oraz treść zeznań pokrzywdzonego w tym zakresie Sąd dokonał jedynie zmiany opisu czynu wskazując na dokładną nazwę grzejników jako grzejników F., a nadto na elementy prasy do składania okien w postaci 6 kształtowników o wymiarach 80mmx40mmx3mm wartości 396 zł.

W zakresie kwalifikacji prawnej Sąd uznał ją jako właściwą wskazaną przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia tj. czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., wskazując jednakże na brzmienie tych przepisów z dnia popełnienia czynu z uwagi na zastosowanie art. 4 § 1 k.k. tj. zastosowanie ustawy względniejszej dla oskarżonego czyli sprzed dnia wejścia w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw Dz. U. z 2015 r. poz. 396.

Wyjaśniając zastosowaną kwalifikację prawną czynu oskarżonego wskazać trzeba iż określone w dyspozycji art. 278 § 1 k.k. przestępstwo kradzieży jest przestępstwem umyślnym, a do jego znamion należy zabór w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej. Jest to przestępstwo zaliczane do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym w tym przypadku jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Następuje to z momentem objęcia rzeczy przez sprawcę w faktyczne władanie, celem jej przywłaszczenia ( animus rem sibi habendi), kosztem jej właściciela, czyli w zamiarze postąpienia z przedmiotem zaboru tak, jakby się było jego właścicielem. Powyższe ujęcie znamion strony podmiotowej wyklucza możliwość popełnienia tego występku z zamiarem ewentualnym. Zamiar bezpośredni winien obejmować zarówno cel, jak i sam sposób działania zmierzający do zrealizowania tego celu.

Oskarżony w niniejszej sprawie przejawiał zamiar bezpośredni bowiem zdając sobie sprawę z faktu, iż nie jest uprawniony do wejścia na teren cudzej posesji wszedł na ten teren w konkretnym zamiarze, tj. poszukiwania rzeczy wykonanych z metalu, które mogłyby stanowić dla niego wartość w postaci złomu metalu, z którego były wykonane, a następnie ich kradzieży w celu uzyskania korzyści majątkowej. Zamiar ten skonkretyzował się w zakresie konkretnych rzeczy w momencie znalezienia takowych – w niniejszej sprawie grzejników F. oraz elementów prasy okiennej. Nadto podjął działania zmierzające do przeniesienia posiadania tych rzeczy do swojego majątku wynosząc je z budynku i przygotowując do załadowania na wcześniej podstawiony samochód dostawczy. Z uwagi jednak na spłoszenie oskarżonego oraz współdziałających z nim przez pokrzywdzonego, zamiaru swojego nie zrealizował, co skutkowało z kolei kwalifikacją z art. 13 § 1 k.k. wskazującego na usiłowanie zachowania wyszczególnionego w przepisach szczególnych kodeksu karnego – w tym przypadku zachowania zakwalifikowanego jako kradzieży.

Z uwagi na powyższe za prawidłową Sąd uznał kwalifikację prawną usiłowania kradzieży z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k.

Nadto z powodu popełnienia powyższego czynu przez oskarżonego w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Wejherowie z dnia 6 czerwca 2008 r. za czyn umyślny podobny tj. rozbój z art. 280 § 1 k.k. w kwalifikacji należało wskazać znamię działania oskarżonego w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k.

Z kolei ze względu na współdziałanie z innymi osobami przy przestępstwie kradzieży uznać należało czyny innych współdziałających wchodzących w zakres kradzieży jako znamiona działania oskarżonego na podstawie art. 18 § 1 k.k.

Wskazany już wyżej fakt zmian wprowadzonych ustawą z dnia 20.03.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks Karny oraz niektórych innych ustaw która weszła w życie w dniu 1 lipca 2015 r. spowodował konieczność rozważenia zastosowania względniejszej ustawy dla oskarżonego na podstawie art. 4 § 1 k.k. W ocenie Sądu względniejsza dla oskarżonego jest ustawa karna sprzed wprowadzonych zmian bowiem obecne brzmienie przewiduje surowsze zasady stosowania instytucji warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności, która po zmianach wynikających z tej ustawy może być stosowana do oskarżonego skazanego na karę maksymalnie roku pozbawienia wolności przy założeniu uprzedniej niekaralności na karę pozbawienia wolności. Skutkowało to zastosowaniem brzmienia ustawy z dnia czynu oskarżonego.

Z uwagi na powyższe Sąd uznał, oskarżonego R. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym ustaleniem, że usiłował dokonać zaboru w celu przywłaszczenia ośmiu sztuk grzejników F. o wartości 440 złotych oraz elementów prasy do składania okien w postaci 6 kształtowników o wymiarach 80mmx40mmx3mm o wartości 396 złotych, który to czyn kwalifikuje jako przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, tj. przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 396) przy zast. art. 4 § 1 k.k.

Sąd ustalił przy tym, iż stopień zawinienia sprawcy czynu jest znaczny, gdyż działał on z zamiarem bezpośrednim. R. C. – osoba dojrzała, sprawna intelektualnie i funkcjonująca samodzielnie w życiu codziennym – miał możność rozpoznania bezprawności swojego czynu. Jednak w czasie swego bezprawnego, karalnego i karygodnego działania nie dał posłuchu obowiązującym normom prawnym, pomimo tego, że w ustalonych przez sąd konkretnych okolicznościach popełnienia czynu zachodziła pełna wymagalność zgodnego z prawem zachowania. Usiłował on bowiem wzbogacić się w bezprawny sposób pozbawiając władztwa pokrzywdzonego nad rzeczami należącymi do niego.

Sąd nie dopatrzył się przy tym żadnych okoliczności umniejszających czy wyłączających zawinienie oskarżonego. Oskarżony jako osoba sprawna fizycznie i intelektualnie jest w stanie zarobić na swoje utrzymanie pracą zarobkową lecz pomimo tego wybrał drogę przestępstwa w celu uzyskania kwoty pieniędzy. Społeczna szkodliwość czynów popełnionych przez oskarżonych jest oczywista, jako czynów popełnionych na szkodę osób trzecich uderzających w ich prawa własności.

Przystępując do wymiaru kary, Sąd miał na względzie dyrektywy jej wymiaru opisane w art. 53 i 58 § 1 k.k., w tym przede wszystkim wychowawcze działanie kary oraz cele zapobiegawcze wyrażające się w dążeniu do wyeliminowania u oskarżonego zachowań godzących w przyjęty porządek prawny, a mających swe źródło przyczynowe w lekceważącym podejściu do norm i zakazów obowiązujących w społeczeństwie.

Wymierzając karę, Sąd uwzględnił wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające po stronie oskarżonego R. S..

W niniejszej sprawie Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących, po stronie oskarżonego który złożył obszerne wyjaśnienia lecz całkowicie niezgodne z prawdą. Wśród okoliczności obciążających co do oskarżonego, należy wskazać dotychczasową karalność za przestępstwa w tym przede wszystkim za przestępstwa przeciwko mieniu.

Na podstawie powyższych przesłanek Sąd wymierzył oskarżonemu R. C. za zarzucany mu czyn, na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. karę roku pozbawienia wolności.

Zdaniem Sądu, orzeczona kara jest adekwatna do wagi popełnionego przez niego czynu i osiągnie przy tym pokładane w nich cele w zakresie oddziaływania społecznego i wpłynie wychowawczo i zapobiegawczo wobec oskarżonego na przyszłość, stanowiąc czynnik kształtujący świadomość prawną społeczeństwa i informując o normach sankcjonowanych oraz karach orzekanych za ich złamanie.

Uznając, iż w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki formalne pozwalające zastosować wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, po rozważeniu okoliczność osobistych dotyczących oskarżonego tj. jego wieku, a także znacznego okresu czasu od popełnienia czynu do momentu wyrokowania, Sąd uznał za celowe zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. W związku z tym na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. w art. 70 § 1 pkt 1 k.k. (w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia czynu, przed zmianami wprowadzonymi ustawą z dnia 20.02.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2015 r. poz. 541) w zw. z art 4 § 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego R. C. kary pozbawienia wolności na okres próby 5 (pięciu) lat.

Tak długi okres próby pozwoli na monitorowanie zachowania oskarżonego, a w razie konieczności zarządzenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Nadto aby monitorowanie zachowania skazanego było skuteczne Sąd na podstawie art. 73 § 1 k.k. oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego. Z kolei uznając pozytywny wpływ pracy zarobkowej na życie Sąd na podstawie ar. 72 § 1 pkt 4 k.k. zobowiązał oskarżonego do wykonywania pracy zarobkowej w okresie próby.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalniając oskarżonego w całości z obowiązku ich uiszczenia i zaliczając wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa, albowiem oskarżony pozostaje obecnie bez zatrudnienia i nie posiada majątku większej wartości ani oszczędności.

Mając zaś na względzie, że oskarżony R. C. w toku całego postępowania był reprezentowany przez wyznaczonego mu z urzędu obrońcę w osobie adw. A. Z., na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. i § 14 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 i 4 w zw. z § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002, Nr 163, poz.1348 ze zm.) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. Z. kwotę 1.815,48 złotych wraz z podatkiem VAT tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego R. C..

S., dnia 29 kwietnia 2016 roku

Sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku

Joanna Hetnarowicz – Sikora