Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XP 535/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia –Śródmieścia Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

PRZEWODNICZĄCY: SSR Anna Garncarz

ŁAWNICY: Zofia Nowak, Anna Murtezi

PROTOKOLANT: Marzena Pietrzak

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie sprawy

z powództwa K. P.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o odszkodowanie

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 77 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 4 czerwca 2013 roku powódka K. P. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika złożyła odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę i wniosła o uznanie dokonanego wypowiedzenia za bezskuteczne, a w przypadku upływu okresu wypowiedzenia o przywrócenie do pracy, względnie o odszkodowanie oraz o zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych.

Po ostatecznym sprecyzowaniu swojego żądania na rozprawie w dniu 3 września 2013 roku powódka wniosła o odszkodowanie w kwocie 11.646,66 złotych brutto w związku z upłynięciem okresu wypowiedzenia.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powódka podała, że była zatrudniona u strony pozwanej od dnia 2 stycznia 2010 roku na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony w charakterze specjalisty do spraw restrukturyzacji kredytów hipotecznych. W dniu 29 maja 2013 roku (na podstawie pisma datowanego na dzień 28 maja 2013 roku) rozwiązano z powódką umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia. Jako przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę pracodawca powódki podał m.in.: „dużą ilość błędów w wysyłce aneksów do Klientów i odczytywaniu decyzji restrukturyzacyjnych przesłanych z (...), wpływającą na utratę zaufania pracodawcy do rzetelności pracy świadczonej przez powódkę; częste problemy natury dyscyplinarnej, notoryczne opuszczanie miejsca pracy w ramach wychodzenia na papierosa oraz w celu zrobienia zakupów poza przysługującą przerwą pracowniczą; bezpodstawne podważanie decyzji i autorytetu bezpośredniego przełożonego, jak również trudne relacje ze współpracownikami oraz wybuchy emocji nieakceptowane z punktu widzenia przestrzegania w środowisku pracy zasad współżycia społecznego sprzyjających dobrej atmosferze.” Powódka podała, że wskazane wyżej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę były dla niej mało konkretne i nieprecyzyjne, zwłaszcza w kontekście treści comiesięcznych raportów kontrolnych w zakresie oceny jej pracy, która oceniona była jako „bez zastrzeżeń” oraz braku jakichkolwiek rozmów dyscyplinujących. Powódka wskazała, że przyczyny te nie dość, że są sformułowane w sposób ogólny, to wyraźnie wskazują na istnienie konfliktu osobistego i braku akceptacji powódki przez jej bezpośredniego przełożonego. Zdaniem powódki przyczyny rozwiązania z nią umowy o pracę są nieuzasadnione, a „problemy natury dyscyplinarnej” dotyczą wszystkich zatrudnionych. Powódka wskazała ponadto, że zwyczajowo, ale w ramach limitu czasowego wyznaczonego przez kodeks pracy, pracownicy pozwanego sami decydowali o sposobie wykorzystywania przerwy, tym bardziej, że pozwany żadnym dokumentem nie określił, gdzie i kiedy z niej korzystać. Jednocześnie, z ostrożności procesowej, powódka wniosła o zobowiązanie strony pozwanej do przedłożenia stosownego umocowania osoby uprawnionej do złożenia podpisu na dokumencie stanowiącym wypowiedzenie umowy o pracę z powódką, gdyż podpis jest nieczytelny, a pieczątka oznaczona Zespół (...).

W piśmie z dnia 17 lipca 2013 roku (data prezentaty) stanowiącym odpowiedź na pozew strona pozwana reprezentowana przez pełnomocnika wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana podała, że wypowiedzenie uzasadnione zostało w sposób precyzyjny, jasny i konkretny, a wszystkie stawiane powódce zarzuty są jej znane, czego potwierdzeniem jest liczna korespondencja powódki i jej przełożonych lub współpracowników oraz odbywane z powódką przez przełożonych rozmowy. Odnosząc się do wskazanych w wypowiedzeniu przyczyn rozwiązania stosunku pracy strona pozwana podniosła, że powódka wykonując swoją pracę popełniała dużą ilość błędów merytorycznych. Błędy takie pojawiały się na etapie dopuszczalności przeprowadzenia restrukturyzacji w ogóle, opóźnień we wprowadzaniu zawartych umów do systemu, błędów w podawaniu danych osobowych klientów i sporządzaniu błędnych aneksów, wysyłaniu aneksów do osób, których nie dotyczyły. Strona pozwana wskazała, że jeszcze przed wręczeniem powódce wypowiedzenia, była ona upominana przez przełożonych w kwestiach popełnianych błędów, o czym świadczą prowadzone z powódką rozmowy dyscyplinujące przez bezpośrednio przełożonego oraz przez D. Departamentu oraz prowadzona z udziałem powódki korespondencja mailowa. Strona pozwana zauważyła ponadto, że stwierdzenie powódki, jakoby powołane przyczyny uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę były nieuzasadnione, prowadzi do wniosku, że powódka była świadoma popełnianych błędów, a uważa je jedynie za przyczyny nieuprawniające do rozwiązania umowy o pracę. Strona pozwana nie zgodziła się z takim stanowiskiem, ponieważ, w jej ocenie, błędy jakich dopuściła się powódka były istotne i częste, a co za tym idzie, uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę. Zdaniem pozwanego banku, powódka dopuściła się szeregu poważnych uchybień, gdyż wysłanie dokumentów jednego klienta innemu stanowi naruszenie tajemnicy bankowej, a regularne błędy w treści aneksów dezorganizują pracę pracowników innych departamentów, wydłużają proces restrukturyzacji i mogą powodować szkodę u pracodawcy. W odniesieniu do sposobu wykorzystywania przez powódkę przerwy w pracy strona pozwana przyznała, że nie ma u niej regulacji wskazującej na sposób i miejsce wykorzystywania przerwy w pracy, o której mowa w art. 134 kodeksu pracy. Jednakże, jak wskazała, przerwa taka wynosi 15 minut, natomiast powódka wychodząc w godzinach pracy na zakupy, na papierosa i w celu spożycia posiłków przekraczała ten limit znacznie ponad miarę, nie mając jednocześnie skrupułów, żeby każdą dodatkową minutę czasu spędzonego w pracy ponad normatywne godziny czasu pracy ewidencjonować i żądać w zamian dni wolnych. Strona pozwana przyznała, że nie odnotowywała wyjść swoich pracowników, jednak w ocenie przełożonego wyjścia powódki były częste i w sposób istotny przekraczały limit wskazany w kodeksie pracy. Dodała, że w odniesieniu do pozostałych pracowników tego typu sytuacje również miały miejsce, ale w następstwie kierowanych do nich uwag następowała istotna poprawa w tym zakresie. Powódka natomiast kwestionowała zasadność zwracanych jej uwag, żądała również spotkania z D. Departamentu, podważając i kwestionując prawo bezpośredniego przełożonego do zwracania jej uwagi. Strona pozwana podała, że powódka regularnie kwestionowała uprawnienia bezpośredniego przełożonego do organizacji pracy zespołu, nie respektowała ustalonych przez niego zasad pracy zespołu i organizacji nieobecności, podważała opinie i zalecenia bezpośrednio przełożonego, jak i D. Departamentu, kierując maile to obrazujące do innych pracowników. Dodała, że emocjonalne podejście powódki jawiło się jako wysoce nieprofesjonalne, a kierowanie ataków do bezpośredniego przełożonego stanowiło o niewłaściwym podejściu do przełożonych i braku szacunku do nich. Strona pozwana wskazała również na problemy powódki w relacjach ze współpracownikami, w tym z pracownikami innych departamentów oraz na jej zachowanie, które w ocenie strony pozwanej, prowadziło do napięć i konfliktów oraz stanowiło zachowanie lekceważące dobre obyczaje. Pozwany bank podał, że przyczyny wypowiedzenia zostały przedstawione w sposób jasny, jednoznaczny i są prawdziwe. Nie muszą one być bardzo konkretne i drobiazgowo opisane, gdyż wystarczającym jest, aby były zrozumiałe dla stron umowy o pracę, a nie dla osób postronnych. Strona pozwana dodatkowo podniosła, że pracodawca nie ma obowiązku ostrzegania pracownika o tym, że źle wykonuje pracę i że może to być podstawą wypowiedzenia stosunku pracy.

W piśmie z dnia 27 lipca 2013 roku powódka podtrzymała swoje stanowisko wyrażone w pozwie. Stwierdziła, że w ciągu 6 miesięcy przed otrzymaniem wypowiedzenia nie paliła papierosów, a w ciągu 3 lat dwukrotnie zrobiła zakupy śniadaniowe dla całego zespołu. Zdaniem powódki nie uprawnia to strony pozwanej do określenia tych wyjść jako notorycznego opuszczania miejsca pracy. Dodała, że analiza korespondencji elektronicznej (dołączonej do odpowiedzi na pozew przez stronę pozwaną) pod kątem podważania decyzji i autorytetu przełożonego oraz trudnych relacji powódki ze współpracownikami nie przyniosła efektów w postaci potwierdzenia przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Powódka zaprzeczyła również, jakoby były prowadzone z nią rozmowy dyscyplinujące.

W piśmie z dnia 9 sierpnia 2013 roku (data prezentaty) strona pozwana nie zgodził się z tak przedstawionym stanowiskiem powódki. W ocenie strony pozwanej, nawet jeśli przedstawiona przez nią korespondencja jest wycinkiem i częściowym obrazem tego, jak praca powódki była wykonywana, to dowody na notoryczne opuszczanie miejsca pracy, brak dyscypliny pracy i relacje z przełożonymi nie są możliwe do przedłożenia w formie materialnej, rzeczowej. Strona pozwana wskazała, że przedłożona korespondencja bezsprzecznie dowodzi, iż powódka naruszyła bezwzględnie obowiązującą ją tajemnicę bankową, przesyłając dokumenty dotyczące klienta Banku inne osobie, a także, że powódka popełniała także inne, liczne błędy w zakresie przygotowywania i wysyłania aneksów (błędy w treści aneksów, w danych współkredytobiorców, błędne oznaczenie księgi wieczystej w treści aneksu), czy odczytywaniu decyzji restrukturyzacyjnych. Strona pozwana podniosła również, że nie jest prawdą jakoby z powódką nie były prowadzone rozmowy dyscyplinujące.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka K. P. zatrudniona była u strony pozwanej (...) Bank S.A. z siedzibą w W. od dnia 1 stycznia 2010 roku, najpierw na podstawie umowy na okres próbny, później na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony w charakterze specjalisty do spraw restrukturyzacji kredytów hipotecznych. Do obowiązków powódki należało m.in.

-

realizacja założeń określonych dla danego pracownika

-

realizacja wykonania minimum niezbędnych wyników (tzw. targetów) wyznaczonych przez D. Biura ds. Restrukturyzacji.

-

kontakt z Klientami w celu przeprowadzenia procesu restrukturyzacji

-

przygotowywanie dokumentacji restrukturyzacyjnej dla Kredytobiorców zainteresowanych restrukturyzacją kredytów

-

stała współpraca z Oddziałami, (...)ami, P. oraz pracownikami innych Departamentów Banku uczestniczących w procesie restrukturyzacji w celu zapewnienia prawidłowości przebiegu procesu

-

ewidencjonowanie w bazach prowadzonych na potrzeby restrukturyzacji zdarzeń z nią związanych

-

księgowanie podpisanych aneksów w Systemach bankowych

-

ewidencja pism od Kredytobiorców związanych z restrukturyzacją

-

przygotowywanie pisemnych odpowiedzi dla Kredytobiorców, w przewidzianym prawem terminie

-

utrzymywanie własnych kwalifikacji na poziomie niezbędnym do realizacji powierzonych zadań, a w szczególności śledzenie zmian w przepisach wewnętrznych banku oraz przepisach ogólnych

-

przyjmowanie i wysyłanie wewnętrznej i zewnętrznej korespondencji, faksów i maili

-

powiadamianie przełożonego o wszelkiego rodzaju nadużyciach oraz stwierdzonych nieprawidłowościach

-

realizowanie zadań zgodnie z Politykami bezpieczeństwa (...) Banku S.A., w tym w szczególności przestrzegania procedur związanych z przydzielonym zakresem obowiązków, uprawnień i odpowiedzialności służbowej, ochrony informacji prawnie chronionych (tajemnicy bankowej, ochrony danych osobowych, informacji poufnych bankowych)

Ponadto powódka była odpowiedzialna m.in. za terminowe i należyte wykonywanie swoich obowiązków, zabezpieczenie dokumentacji oraz udostępnianie jej tylko osobom upoważnionym, przestrzeganie tajemnicy służbowej i bankowej oraz zarządzeń i poleceń służbowych oraz poprawność merytoryczną i terminowość przygotowania dokumentacji i sprawozdawczości wynikającej z przydzielonego zakresu obowiązków.

Od dnia 1 stycznia 2012 roku bezpośrednią przełożoną powódki była D. K..

Dowód:

-

akta osobowe powódki

-

pisemny zakres obowiązków powódki (k. 26 – 27)

-

zeznania świadka D. K. k. 151

Powódka nie zawsze swoje obowiązki wykonywała dobrze, rzetelnie i zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków.

Zdarzały się sytuacje, w których obowiązki te były wykonywane w sposób nienależyty i niestaranny. Powódka popełniała błędy w dokumentacji kredytowej dotyczące dokumentów wysyłanych do Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu. Błędy polegały m. in. na wskazaniu błędnych numerów księgi wieczystej, błędnych danych nieruchomości, nieprawidłowych danych kredytobiorców. Pojawiały się również błędy w przygotowywanych przez powódkę aneksach, a dotyczyły one nieprawidłowych numerów umowy kredytowej, czy braku poprawienia przez powódkę błędnego aneksu, mimo zwrócenia jej uwagi. W okresie od listopada 2012 roku do marca 2013 roku było co najmniej 10 takich błędów.

Powódka również dopuściła się naruszenia tajemnicy bankowej poprzez wysłanie dokumentów nie do tego klienta, do którego powinny być wysłane.

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

korespondencja mail k. 44-51

-

zeznania powódki (częściowo) k. 151

Powódka kwestionowała zasadność podziału pracy w zespole, który był dokonywany przez osobę bezpośrednio przełożoną – D. K., domagając się przydzielenia jej większej ilości zadań, gdyż od ilości zadań tj. tzw. „targetu: zależała wysokość premii powódki. Jednocześnie powódka miała problemy z realizacją wykonania minimum niezbędnych wyników (tzw. targetów) wyznaczonych przez D. Biura ds. Restrukturyzacji.

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

zeznania świadka A. G. (1) k. 151

-

zeznania świadka K. D. k. 164

-

zeznania świadka R. W. k. 151

-

zeznania powódki (częściowo) k. 151

W godzinach pracy powódka opuszczała swoje miejsce pracy i wychodziła „na papierosa” z częstotliwością: raz na godzinę, raz na dwie godziny, chociaż zdarzały się dni, że z powodu dużej ilości pracy nie wychodziła wcale. Powódce zdarzały się również wyjścia do sklepu na zakupy. Powyższe wyjścia nie były ewidencjonowane. Powódka miała problemy interpersonalne z bezpośrednio przełożoną, często nie mogła porozumieć się również ze współpracownikami, w szczególności z innych działów.

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

zeznania powódki (częściowo) k. 151

Powódka w sposób negatywny oceniała swojego przełożonego D. K.. Powódka komentowała do innych pracowników, że D. K. w sposób nieprawidłowy, krzywdzący dla powódki przydziela jej zadania, tzn. przydziela jej zadania trudniejsze, niż innym pracownikom, zadania, które utrudniają jej wykonanie tzw. „targetu”. Powódka krytykowała również kompetencje swojego przełożonego, jak również jej sposób wykonywania obowiązków przełożonego.

Powódka oceniała w sposób negatywny D. K. w rozmowach z innymi pracownikami, bez obecności D. K.. Powódka w sposób lekceważący odnosiła się również bezpośrednio do D. K. w sposób lekceważący, kwestionując jej kompetencje i podważając autorytet. Zdarzały się sytuacje, że powódka kwestionowała fakt, że D. K. jest jej przełożoną i ma prawo decydować o tym, czy powódka może wyjść w godzinach pracy np. do sklepu.

W dniu 26 kwietnia 2013 r. D. K. poprosiła powódkę o wyjaśnienie, dlaczego wyszła w godzinach pracy poza teren budynku do sklepu. Powódka napisała maila do D. K.: „D., (…) nie analizujesz spóźnień innych osób, wyjść kilkakrotnych w czasie pracy, tylko czepiasz się mojego jednorazowego wyjścia do sklepu po śniadanie. Myślę, że to wynika z uprzedzenia do mojej osoby i też sobie na to nie pozwolę. (…) Jesteś moim kierownikiem i wykonuję swój zakres obowiązków, ale nie życzę sobie takich uwag przy jednorazowym wyjściu do sklepu w tym miesiącu.”

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

zeznania świadka A. G. (1) k. 151

-

zeznania świadka K. D. k. 164

-

korespondencja mail k. 59-62

-

zeznania powódki (częściowo) k. 151

W marcu 2013 r. D. K. zwróciła się do pracowników strony pozwanej, aby pracownicy ewidencjonowali swoje wyjścia w godzinach pracy. Pracownicy, w tym powódka nie zastosowali się do poleceń D. K..

Powódka kwestionowała polecenia wydawane przez D. K. dotyczące czasu pracy powódki. M. in. w mailu powódki do D. K. wysłanym dnia 31 października 2012 roku powódka poinformowała D. K., o tym że 2 listopada „prawdopodobnie i tak nie będzie w stanie przyjść do pracy, ponieważ wyjeżdża na groby”.

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

korespondencja mail k. 52-54

-

zeznania powódki (częściowo) k. 151

Współpraca powódki z pracownikami z innych działów nie układała się dobrze. Powódka miała negatywny stosunek do pracowników innych działów.

W mailu z dnia 31 lipca 2012 roku do pracownika Departamentu Kredytów Trudnych M. P. powódka wskazała m. in., „Rozmowa z Tobą do niczego nie prowadzi, więc mam prośbę, żebyś pozwolił na dalsze procesowanie sprawy (...)owi, bez zbędnych insynuacji typu wyręczanie w obowiązkach. Tak na marginesie, to nie wiem skąd wzięło się w Twoim nastawieniu takie negatywne podejście do współpracy ze mną, o ile pamiętam to przez ostatnie 2,5 roku mojej pracy nie procesowałam z Tobą żadnej sprawy, więc trochę kiepski początek wzajemnej współpracy”.

Dowód:

-

zeznania świadka D. K. k. 151

-

zeznania świadka P. K. (1) k. 151

-

korespondencja mail k. 68-71

W dniu 29 maja 2013 roku rozwiązano z powódką umowę o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia. Jako przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę pracodawca powódki podał m.in.: dużą ilość błędów w wysyłce aneksów do Klientów i odczytywaniu decyzji restrukturyzacyjnych przesłanych z (...), wpływającą na utratę zaufania pracodawcy do rzetelności pracy świadczonej przez powódkę; częste problemy natury dyscyplinarnej, notoryczne opuszczanie miejsca pracy w ramach wychodzenia na papierosa oraz w celu zrobienia zakupów poza przysługującą przerwą pracowniczą; bezpodstawne podważanie decyzji i autorytetu bezpośredniego przełożonego, jak również trudne relacje ze współpracownikami oraz wybuchy emocji nieakceptowane z punktu widzenia przestrzegania w środowisku pracy zasad współżycia społecznego sprzyjających dobrej atmosferze.

Dowód:

-

akta osobowe powódki w tym wypowiedzenie umowy o pracę

Jednomiesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 3.882,22 złote.

Dowód:

-

zaświadczenie (k.15)

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie podstawą ustalenia powyższego stanu faktycznego, stały się uznane przez Sąd za w pełni wiarygodne zeznania świadków D. K. oraz P. K. (2) których spójność, logika, wzajemne uzupełnianie się i korespondencja z pozostałym materiałem dowodowym, a zwłaszcza dołączonej do akt sprawy korespondencji mailowej, dowiodły, iż relacje tych świadków odzwierciedlają faktyczny przebieg zdarzeń. Dająca się niekiedy zauważyć nieprecyzyjność zeznań w/w świadków, zachowujących w pamięci na ogół pewien zarys lub jedynie główne okoliczności zdarzenia, bez powoływania się na szczegóły, świadczą o swobodzie ich relacji, odtwarzaniu jedynie zdarzeń faktycznie im znanych bądź z autopsji bądź z opowiadań innych pracowników strony pozwanej, przy czym co istotne świadkowie szczerze te informacje rozgraniczali. Nadto Sąd oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy dał wiarę przedstawionym w sprawie przez stronę pozwaną dowodom z dokumentów, jako że żadna ze stron w toku postępowania nie podważyła skutecznie ich autentyczności i wiarygodności. Sąd oparł się również na korespondencji mailowej stron, gdyż żadna ze stron nie podważyła jej prawdziwości, ani rzetelności. Fakt, żę powódka zarzucała, że przedstawia ona jedynie wycinek rzeczywistości nie podważa jej prawdziwości, ani faktu, że taka korespondencja była rzeczywiście prowadzona, a wypowiedzi powódki w formie korespondencji elektronicznej miały faktycznie miejsce.

Zgodnie z art. 30 § 4 kodeksu pracy w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie. Taka regulacja związana jest z przyjętą przez kodeks pracy zasadą trwałości stosunku pracy. Jednocześnie, jak wskazuje się w doktrynie, podana w rozwiązaniu umowy o pracę przyczyna wypowiedzenia powinna być uzasadniona, rzeczywista i konkretna. Zadaniem Sądu w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy powyższe przesłanki rozwiązania przez stronę pozwaną umowy o pracę z powódką za wypowiedzeniem zostały spełnione, a co za tym idzie, czy dokonane wypowiedzenie było uzasadnione.

Pierwszą i, w ocenie Sądu, najważniejszą przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie przedmiotowej umowy wskazaną przez stronę pozwaną była duża ilość błędów w wysyłce aneksów do Klientów i odczytywaniu decyzji restrukturyzacyjnych przesłanych z (...), wpływająca na utratę zaufania pracodawcy do rzetelności pracy świadczonej przez powódkę. W pierwszej kolejności zatem należało zastanowić się, czy utrata zaufania pracodawcy do pracownika może uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę oraz czy w przedmiotowej sprawie taka utrata zaufania przez bank w stosunku do powódki była uzasadniona w świetle art. 45 § 1 kodeksu pracy.

Kodeks pracy nie zawiera katalogu przesłanek uzasadniających rozwiązanie z pracownikiem stosunku pracy za wypowiedzeniem, nie posługuje się również pojęciem zaufania. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 1999 roku (I PKN 148/99) wyraził pogląd, że zaufanie to stan wyrażający się przekonaniem o możliwości polegania na kimś, poczuciem pewności, a więc stan z pogranicza sfer racjonalnej ( intelektualnej) i psychicznej (emocjonalnej). Stosunek pracy, jako więź łącząca pracodawcę i pracownika opiera się właśnie na takim zaufaniu. Sąd Najwyższy w orzecznictwie przyjął, że zaufanie pracodawcy do pracownika jest istotnym elementem stosunku pracy, którego brak może w określonych okolicznościach uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę (wyrok SN z dnia 10 października 1998 roku, I PKN 306/98).

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie wypowiedzenie powódce umowy o pracę było zgodne z przepisami prawa nie tylko pod względem formalnym (oświadczenie pracodawcy zostało złożone na piśmie i w swej treści zawiera uzasadnienie, w którym wskazana została przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie), ale również merytorycznym. Wskazana przez pracodawcę duża ilość błędów w wysyłce aneksów do Klientów i odczytywaniu decyzji restrukturyzacyjnych przesłanych z (...) rzeczywiście mogła w sposób znaczny osłabić zaufanie strony pozwanej w stosunku do powódki. Do błędów popełnionych przez powódkę należały bowiem błędy w dokumentacji kredytowej dotyczące dokumentów wysyłanych do Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu, a które polegały na wskazaniu błędnych numerów księgi wieczystej, błędnych danych nieruchomości, nieprawidłowych danych kredytobiorców. Pojawiały się również błędy w przygotowywanych przez powódkę aneksach, a dotyczyły one nieprawidłowych numerów umowy kredytowej, czy braku poprawienia przez powódkę błędnego aneksu, mimo zwrócenia jej uwagi. Powódka również dopuściła się naruszenia tajemnicy bankowej poprzez wysłanie dokumentów nie do tego klienta, do którego powinny być wysłane. Jak wskazał w swoich zeznaniach świadek P. D. Departamentu, który podjął decyzję o wypowiedzeniu umowy o pracę z powódką, decyzja ta została podjęta „nie na bazie jednostkowego zdarzenia dużej rangi, ale na podstawie szeregu zachowań na przestrzeni długiego czasu.”

Stanowisko, które zajmowała u pozwanego banku powódka, w ocenie Sądu, cechuje się szczególną odpowiedzialnością, a co za tym idzie wymaga szczególnego zaangażowania i niezwykłej staranności. Nie można wymagać od pracodawcy, żeby zatrudniał pracownika, do którego utracił zaufanie, zwłaszcza, gdy pracodawcą jest bank, a pracownik u niego zatrudniony ma dostęp do szczególnie wrażliwych informacji, jakimi niewątpliwie są informacje objęte tajemnicą bankową. Zdaniem Sądu niedopuszczalna jest sytuacja, w której pracownik banku wysyła przygotowane przez siebie dokumenty nie do tego klienta, do którego dokumenty powinny były trafić, zwłaszcza w kontekście tego, że informacje w nich zawarte były objęte tajemnicą bankową oraz przepisami o ochronie danych osobowych. Wskazać przy tym należy, że zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków powódki była ona zobowiązana do realizowania zadań zgodnie z Politykami bezpieczeństwa (...) Banku S.A., w tym w szczególności przestrzegania procedur ochrony informacji prawnie chronionych (tajemnicy bankowej, ochrony danych osobowych, informacji poufnych bankowych). Podkreślenia wymaga również fakt, że dbanie o dobro zakładu pracy, ochrona jego mienia oraz zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, a także przestrzeganie tajemnicy określonej w odrębnych przepisach należą do podstawowych obowiązków pracownika (art. 100 § 2 pkt 4 i 5 kodeksu pracy). W ocenie Sądu, tłumaczenie powódki, że w tym czasie w banku wysyłaniem dokumentów do klientów zajmowali się również stażyści będący tam na stażu, w związku z czym nie jest ona pewna, czy w/w dokumenty zostały wysłane błędnie przez nią, czy przez jednego ze stażystów, jest bezprzedmiotowe. Wskazać należy, że – jak zeznała sama powódka – stażyści wysyłali poprawiane formularze już po wezwaniu sądu od uzupełnienia braków formalnych wniosku, a błędy były w formularzach wypełnionych pierwotnie przez powódkę, ale również dodatkowo należy wskazać, że to powódce, jako osobie bezpośrednio odpowiedzialnej za wysłanie wskazanych dokumentów, ciążył obowiązek sprawdzenia, czy stażyści, a więc osoby dopiero uczące się bankowości i o znacznie mniejszym doświadczeniu zawodowym niż powódka, wykonują polecenia w sposób rzetelny i prawidłowy.

W ocenie Sądu nie zasługują na uwzględnienie argumenty powódki, że z powodu dużej ilości spraw nie było czasu sprawdzenie pracy przez nich wykonanej. Jak wynika z zeznań świadka D. K. oraz z zeznań samej powódki, powódka wielokrotnie prosiła bezpośredniego przełożonego o większy przydział spraw, gdyż w ostatecznym rozrachunku oznaczało to wyższe wynagrodzenie. Skoro zatem, zdaniem powódki, miała ona za mało przydzielonych spraw, to tym bardziej nie powinna mieć problemu ze znalezieniem czasu na sprawdzenie pracy wykonanej przez siebie, a także pracy ewentualnie wykonywanej przez stażystów. Z drugiej strony, powódka nie dokonując takiego sprawdzenia musiała liczyć się z tym, że w razie popełnienia błędu przez stażystę, to na nią spadnie odpowiedzialność z tego tytułu.

Należy wskazać, że banki są szczególnymi podmiotami, których klienci obdarzają wyjątkowym zaufaniem powierzając im nie tylko swoje pieniądze, ale również dane szczególnego rodzaju, jakimi są ich dane osobowe. Postępowanie powódki w sposób znaczny obniżyło nie tylko zaufanie pracodawcy względem niej, ale, co może nawet ważniejsze, zaufanie klientów względem pozwanego banku, a to może w dalszej perspektywie powodować niekorzystne dla strony pozwanej implikacje, bowiem w bezsprzecznie rzutuje to na jej dobre imię.

W ocenie Sądu ważnymi, aczkolwiek w tym stanie rzeczy jako dodatkowymi argumentami świadczącymi o zasadności wypowiedzenia umowy o pracę, były inne przyczyny uzasadniające wypowiedzenie stosunku pracy, takie jak częste problemy natury dyscyplinarnej, notoryczne opuszczanie miejsca pracy w ramach wychodzenia na papierosa oraz w celu zrobienia zakupów poza przysługującą przerwą pracowniczą, bezpodstawne podważanie decyzji i autorytetu bezpośredniego przełożonego, jak również trudne relacje ze współpracownikami oraz wybuchy emocji nieakceptowane z punktu widzenia przestrzegania w środowisku pracy zasad współżycia społecznego sprzyjających dobrej atmosferze. Sąd wskazuje, że w tym zakresie oparł swoje stanowisko na zeznaniach świadków D. K. oraz P. K. (2), gdyż były one rzeczowe, spójne, wzajemnie niesprzeczne i logicznie się uzupełniały. Świadkowie dość dokładnie opisywali relacje, jakie panowały pomiędzy powódką a przełożonymi oraz współpracownikami. Dodatkowo świadkowie powołani przez powódkę, tj. A. G. (1), K. D. i R. W. zeznali, że powódka wypowiadała się w sposób krytyczny i negatywny na temat przełożonej zarówno odnośnie jej kompetencji menadżerskich, jak i wiadomości merytorycznych. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków A. G. (1), K. D. i R. W., w zakresie, w jakim wskazywali oni, że krytyczne uwagi powódki co do przełożonego były uzasadnione jej postępowaniem. W ocenie Sądu zeznania ich były ogólnikowe i mało konkretne. Świadkowie wskazywali na generalne sformułowania takie jak „niekompetentność managerska” bezpośrednio przełożonej, fakt, że świadkowie „nie czuli się komfortowo z przełożonym” oraz wskazywali na „generalne problemy” i „brak pomocy” ze strony przełożonej, nie potrafiąc jednocześnie sprecyzować, co się za nimi kryje. W swoich zeznaniach świadkowie opierali się również w dużej mierze na tym, co usłyszeli od powódki podczas ich wspólnych rozmów. Sąd zaznacza, że dał wiarę zeznaniom świadków D. K. oraz P. K. (2), gdyż korespondują one z dołączoną do akt sprawy korespondencją mailową, która potwierdza zeznania tych świadków, zwłaszcza w części dotyczącej formy, w której powódka zwracała się do swojej bezpośrednio przełożonej oraz, jak to określił świadek P. K. (2) „sposobu negacji decyzji” przez powódkę.

Należy wskazać w szczególności na fragment maila wysłanego przez powódkę do świadka D. K. dnia 26 kwietnia 2013 roku (znajdującego się na karcie 52), w którym powódka pisze: „ D., (…) nie analizujesz spóźnień innych osób, wyjść kilkakrotnych w czasie pracy, tylko czepiasz się mojego jednorazowego wyjścia do sklepu po śniadanie. Myślę, że to wynika z uprzedzenia do mojej osoby i też sobie na to nie pozwolę. (…) Jesteś moim kierownikiem i wykonuję swój zakres obowiązków, ale nie życzę sobie takich uwag przy jednorazowym wyjściu do sklepu w tym miesiącu.” W innym mailu, wysłanym dnia 31 października 2012 roku (znajdującym się na karcie 59) powódka informuje świadka D. K., o tym że 2 listopada „ prawdopodobnie i tak nie będzie w stanie przyjść do pracy, ponieważ wyjeżdża na groby”. W ocenie Sądu, forma, w której powódka zwraca się do osoby bezpośrednio przełożonej oraz treść w/w maili daleko odbiega od formy, jakiej powinien używać pracownik w relacji ze swoim przełożonym. W podobnym tonie powódka zwracała się w mailu z dnia 31 lipca 2012 roku do pracownika Departamentu Kredytów Trudnych M. P. (mail znajduje się na karcie 68). W mailu tym powódka pisze, „ Rozmowa z Tobą do niczego nie prowadzi, więc mam prośbę, żebyś pozwolił na dalsze procesowanie sprawy (...)owi, bez zbędnych insynuacji typu wyręczanie w obowiązkach. Tak na marginesie, to nie wiem skąd wzięło się w Twoim nastawieniu takie negatywne podejście do współpracy ze mną, o ile pamiętam to przez ostatnie 2,5 roku mojej pracy nie procesowałam z Tobą żadnej sprawy, więc trochę kiepski początek wzajemnej współpracy”.

Na uwagę zasługuje w szczególności fragment zeznań świadka P. K. (1), w którym wskazuje on, że powódce zwrócono uwagę na fakt wyjścia na zakupy w czasie pracy, na co powódka odpowiedziała, że „to nie kierownik będzie dysponował jej czasem”. Wskazać należy w tym miejscu, że zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2004 r. (I PK 487/03) wyrażana w obecności innych pracowników w obraźliwych słowach dezaprobata decyzji kierownika zakładu pracy usprawiedliwia utratę zaufania do pracownika i uzasadnia wypowiedzenie mu umowy o pracę.

Mając na uwadze powyższe, należy uznać, że całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego potwierdza, zdaniem Sądu, zasadność wypowiedzenia powódce umowy o pracę.

W ocenie Sądu nie zasługują również na uwagę zarzuty powódki co do braku umocowania dla osoby, która złożyła powódce oświadczenie o wypowiedzenia umowy o pracę, gdyż strona pozwana przedstawiła stosowne pełnomocnictwo dla A. G. (2) do reprezentowania strony pozwanej w świetle przepisów art. 3 (1) kp.

Mając powyższe na uwadze, Sąd w pkt I wyroku oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na powyższe koszty składają się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego będącemu radcą prawnym w kwocie 60 zł, które ustalone zostało w oparciu o przepis § 11 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.