Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1438/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów

Sędziowie: SO Aleksandra Mazurek

SO Sebastian Mazurkiewicz (spr.)

protokolant: asystent sędziego Mariola Grąziowska - Zych

przy udziale prokuratora Jacka Bilewicza

po rozpoznaniu dnia 19 kwietnia 2016 roku w W.

sprawy J. M.

syna E. i W., urodzonego (...) w S.

oskarżonego o przestępstwo z art. 188 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim

z dnia 8 lipca 2015 roku sygn. akt II K 545/10

wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. kwotę 1033,20 złotych tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej; zwalnia oskarżonego od opłaty za drugą instancję oraz od pozostałych kosztów sądowych w instancji odwoławczej, obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Beata Tymoszów SSO Aleksandra Mazurek SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sygn. akt VI Ka 1438/15

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Wywiedzione apelacje tak przez obrońcę - w odniesieniu do całości wyroku, jak i przez prokuratora - w zakresie orzeczonej kary okazały się niezasadne.

Koniecznym jest na wstępie wszelkich rozważań stwierdzić, że w ocenie sądu odwoławczego – sąd pierwszej instancji w sposób należyty przeprowadził postępowanie dowodowe, po czym poczynił trafne ustalenia faktyczne, w zakresie określonym w części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, po przeprowadzeniu kompleksowej i gruntownej analizy i oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie dochodząc do słusznego wniosku, że materiał zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na stwierdzenie, że oskarżony J. M. dopuścił się ostatecznie przypisanego mu czynu. Sąd zgodnie z przepisami procedury karnej zebrał i ujawnił pełny materiał dowodowy niezbędny do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu, opierając wyrok na kompletnym materiale. Lektura uzasadnienia wskazuje nadto, że sąd dokonał zgodnej z wymogami i zasadami procesowymi, wszechstronnej i rzetelnej analizy i oceny całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, stosownie do wskazania zawartego w art. 4 kpk, uwzględnił zarówno dowody przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, nie przekraczając przy tym zasady swobodnej ich oceny, z których to wyprowadził prawidłowe wnioski, które odpowiadają zasadom logicznego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego, zgodnie z treścią art. 7 kpk. Sąd orzekający wskazał, jakie fakty uznał za dowiedzione, na czym opierał poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. W związku z powyższym podkreślić należy, iż proces wyrokowania w przedmiotowej sprawie w pełni odpowiada przepisom procedury karnej.

Czyniąc natomiast zadość stosownym wymogom procesowym przewidzianym dla postępowania odwoławczego treścią przepisów artykułów 433 § 2 kpk i 457 § 3 kpk, należy stwierdzić, w pierwszej kolejności w odniesieniu do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego, iż są nietrafne i niezasadne.

W szczególności niezasadny był zarzut sprecyzowany jako obraza prawa procesowego, a to art. 14 kpk i art. 17 § 1 pkt 9 kpk poprzez wyjście w wyroku poza granice aktu oskarżenia, a przez to uznanie przez sąd meriti w zakresie czynu przypisanego wyrokiem wystąpienia kilku znamion czasownikowych oczywiście odmiennych od znamienia przyjętego w akcie oskarżenia. Tak sformułowane zarzuty obrazy prawa procesowego w realiach niniejszej sprawy są pozbawione podstaw tak faktycznych jak i prawnych. Otóż jak wynika wyraźnie z treści protokołu z dnia 6 lipca 2015 roku (k. 1018) sąd meriti w trybie art. 399 § 1 kpk pouczył obecne strony o możliwości zakwalifikowania czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt 1 na występek z art. 188 kk. Ani oskarżony, ani jego obrońca nie domagali się w związku z tym uprzedzeniem przerwania rozprawy w celu ustosunkowania się do tej kwestii, nie złożyli żadnych oświadczeń procesowych, co więcej nie złożyli żadnych dalszych wniosków dowodowych (k. 1019), nie domagali się uzupełnienia przewodu sądowego. Treść przywołanego protokołu rozprawy wskazuje, że sąd meriti w żaden sposób nie naruszył gwarancji procesowych oskarżonego, w szczególności prawa oskarżonego do obrony w związku ze zmianą kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, dochowując – wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego, wszelkich zasad procesowych jakie wynikają z treści art. 399 kpk. Wyartykułowania wymaga przyjęty w judykaturze pogląd, iż ramy postępowania jurysdykcyjnego są określone przez zdarzenie historyczne opisane w akcie oskarżenia, a nie przez poszczególne elementy tego opisu. Zatem zasada skargowości nie ogranicza sądu w ustaleniach wszystkich cech faktycznych tego zdarzenia oraz w zakresie oceny prawnej rozpoznawanego czynu. Sąd nie jest więc związany, ani szczegółowym opisem czynu zawartym w zarzucie aktu oskarżenia, ani kwalifikacją prawną nadaną temu czynowi przez oskarżyciela. Zasada skargowości nie ogranicza sądu w ustaleniach wszystkich cech faktycznych tego zdarzenia oraz w zakresie oceny prawnej rozpoznawanego czynu. Istnieje korelacja między opisem zdarzenia i jego oceną prawną wskazaną przez oskarżyciela. Komplet znamion typu czynu zabronionego odzwierciedla typowe sposoby ich realizacji (a więc w pewnym sensie determinuje zakres zdarzeń historycznych, które spełniają zgeneralizowany opis zachowania karalnego). To od przyjętej w akcie oskarżenia hipotezy kwalifikacji prawnej i szczegółowości przedstawienia zdarzenia mającego realizować tę hipotezę zależy możliwość modyfikacji opisu czynu przez sąd w fazie jurysdykcyjnej procesu (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2014 roku, sygn. akt II KK 234/14). W realiach niniejszej sprawy sprecyzowanie modus operandi oskarżonego w ramach stawianego mu zarzutu w ostatecznie przypisanym mu czynie w żaden sposób nie wykracza poza ramy aktu oskarżenia i nie stanowi obrazy prawa procesowego.

Niezasadne okazały się także stawiane przez obrońcę zarzuty obrazy prawa materialnego, a to art. 188 kk (punkty 2 i 3 apelacji). W pierwszej kolejności skarżący podnosił, iż Sąd Rejonowy błędnie zakwalifikował teren objęty programem (...) jako „ teren objęty ochroną ze względów przyrodniczych lub krajobrazowych” w rozumieniu art. 188 kk. Niemniej jednak wbrew twierdzeniom skarżącego w doktrynie jednoznacznie wyznaje się pogląd, iż terenami objętymi ochroną są: parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe i obszary chronionego krajobrazu, obszary (...), użytki ekologiczne, zespoły przyrodniczo-krajobrazowe (por. art. 6 ust. 1 u.o.p.). Zachowanie takie stanowi czyn zabroniony, jeżeli jest podjęte wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną (M. Kulik, komentarz do art. 181 kk, teza 7). Nie ulega wątpliwości, iż zachowanie J. M. podjęte zostało wbrew przepisom wynikającym z ustawy „Prawo wodne” – czego skarżący nie kwestionuje. Tym samym w świetle powyższego zarzut obrońcy oskarżonego należy uznać za niezasadny.

Kolejną akcentowaną przez obrońcę kwestią była wykładnia „ obiektu budowlanego” jako jednego ze znamion wyszczególnionych w art. 188 kk. Nie ulega wątpliwości, iż do prawidłowej interpretacji owego znamienia w kontekście zarzutu postawionego przez obrońcę niezbędne jest sięgnięcie do art. 3 ustawy „Prawo budowlane” i rozważenie wpływu zmian zapadłych w tym przepisie na pojęcie „obiektu budowlanego” w rozumieniu art. 188 kk. Jak słusznie zauważył obrońca dopiero na skutek nowelizacji Ustawy prawo budowlane w 2010 roku do art. 3 wprowadzono w punkcie 3a definicję obiektu liniowego do którego zaliczono m.in. wał przeciwpowodziowy. Nie ulega zatem wątpliwości, iż od tego czasu wał przeciwpowodziowy był obiektem budowlanym, albowiem został wprost enumeratywnie wymieniony w Ustawie prawo budowlane. Zaznaczenia wymaga jednak fakt, iż rodzaje budowli wymienione w art. 3 pkt 3 p.b. mają charakter otwarty i przykładowy. Dla łatwiejszego zidentyfikowania cech budowli ustawodawca wymienia pewne ich typowe przykłady, zastrzegając podstawową negatywną przesłankę, że budowlą jest każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury (m.in. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 4 grudnia 2013 roku, sygn. akt III SA/Po 605/13). Tym samym kwestią sporną i wymagającą rozważenia pozostaje zatem czy w dacie czynu popełnionego przez oskarżonego wał przeciwpowodziowy zaliczał się do obiektów budowlanych. W tym przedmiocie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 19 kwietnia 2010 roku (co należy podkreślić – przed wskazaną przez skarżącego nowelizacją wprowadzającą definicję obiektu liniowego), sygn. akt II OSK 693/09 wskazując, iż wał przeciwpowodziowy w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 19 lit. a p.w. jest urządzeniem wodnym, ale jednocześnie jest budowlą w rozumieniu art. 3 pkt 3 p.b., tak więc podlega jednocześnie regulacjom obu ustaw. Prawdą jest, że taki obiekt budowlany jak wał przeciwpowodziowy w świetle przepisów p.b., wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, jednak z żadnych przepisów nie wynika, że brak takiej decyzji oznacza, że zrealizowany obiekt nie jest wałem przeciwpowodziowym. Tym samym także przed wskazaną przez obrońcę nowelizacją wał powodziowy stanowił obiekt budowlany w rozumieniu art. 188 kk, a tym samym zarzut skarżącego dotyczący obrazy prawa materialnego okazał się chybiony.

Mając na uwadze powyższe rozważania apelację obrońcy oskarżonego należało uznać za niezasadną.

Także apelację prokuratora i podniesiony w niej zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary i zaniechaniu orzeczenia środka karnego należało uznać za niezasadne. Sąd odwoławczy dokonując kontroli wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o karze, stwierdził, że nie sposób uznać kary wymierzonej oskarżonemu za rażąco łagodną czy też surową, bowiem zarzut taki byłby zasadny jedynie wtedy, gdy sąd wymierzając karę nie uwzględnił wszystkich okoliczności wiążących się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru. Podkreślić przy tym należy, iż o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk nie można mówić w sytuacji, gdy sąd wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i z wskaya, wskaźnikami jej wymiaru, bowiem o rażącej niewspółmierności kary nie można mówić wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego stanowiącego ustawową zasadę sądowego wymiaru kary nie zostały przekroczone. Rażąca niewspółmierność kary może zajść tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłową w świetle dyrektyw art. 53 kk. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie brak było podstaw do dokonania ingerencji w rozstrzygnięcie co do kary, mimo zaskarżenia wyroku w tej części przez prokuratora. Ingerencja ta ograniczona jest do wypadku uznania, iż kara ta jest niewspółmierna i to w formie kwalifikowanej, bowiem niewspółmierność musi mieć charakter rażący. W niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca. Orzeczona przez Sąd Rejonowy kara nie jest ani rażąco łagodna, ani rażąco surowa. Oczywistym jest, iż cele prewencji indywidualnej – wychowawcze i zapobiegawcze – które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego mają zwykle prymat przed innymi, zwłaszcza negatywną prewencją generalną polegającą na wymierzaniu nadmiernie surowych sankcji. Sankcja sprawiedliwa nie powinna bowiem wykraczać poza rzeczywistą potrzebę, właściwa reakcja karna to reakcja celowa, uwzględniająca wszystkie elementy decydujące o jej rodzaju i wymiarze, sprawiedliwa i akceptowana społecznie. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd Rejonowy uwzględnił wszelkie dyrektywy, o jakich mowa w art. 53 kk. Sąd I instancji przeanalizował i prawidłowo wyeksponował wszystkie istotne okoliczności wpływające na wymiar kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego J. M. determinujące ocenę w zakresie stopnia winy, jak i stopnia szkodliwości społecznej czynu przypisanego oskarżonemu. Przepis z art. 188 kk przewiduje alternatywnie sankcję w postaci grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności. Orzeczona przez Sąd Rejonowy kara 3 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata nie może zostać uznana za rażąco niewspółmierną. Kara ta właściwie odzwierciedla zarówno stopień winy jak i stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu. Wart podkreślenia jest również fakt, iż obecnie oskarżony J. M. nie figuruje w rejestrze skazanych.

Zarzut apelacji prokuratora w przedmiocie niezasadnego odstąpienia od orzeczenia środka karnego – kompensacyjnego także nie mógł zastać uwzględniony. Pomijając w tym miejscu wynurzenia dotyczące zakazu reformationis in peius zwrócić należy uwagę, że jedyne stanowisko dotyczące naprawienia szkody jakie zajął prokurator zawarte jest w protokołach z dnia 3 lipca 2015 roku i 8 lipca 2015 roku. Wówczas to oskarżyciel publiczny w głosach stron domagał się – ogólnie rzecz ujmując – zobowiązania oskarżonego do przywrócenia stanu poprzedniego. Nie był to zatem formalnie złożony wniosek w trybie art. 46 kpk, czego – z uwagi na treść zarzutu opiewającego na rażącą niewspółmierność kary a nie obrazę prawa materialnego – skarżący zdaje się nie kwestionować. Wobec powyższego należy przejść do wskazania argumentów jakie przemawiały za tym, aby nie zobowiązywać J. M. do naprawienia szkody (niezależnie od podstawy tegoż obowiązku, czyli treści art. 46 § 1 kk i art. 72 § 2 kk). Wskazać należy, że materiał nawieziony przez J. M. w okolice wału przeciwpowodziowego – jak wynika chociażby ze zdjęć wykonanych zawartych w opinii biegłych P. K. i J. S. (k. 925) – w pewnym stopniu stał się elementem krajobrazu tego obszaru w takim znaczeniu, że porósł roślinnością i stał się miejscem gniazdowania ptaków. Tym samym nie można – bez rozważenia z punktu widzenia wiadomości specjalnych i specyfiki tego miejsca jako szczególnego obszaru przyrodniczego, ale także z punktu widzenia ewentualnych negatywnych skutków usunięcia nawiezionego materiału dla ochrony przeciwpowodziowej – zobowiązać J. M. przywrócenia stanu poprzedniego, to jest w istocie usunięcia nawiezionego materiału. Z akt sprawy jasno wynika, że kwestia działania J. M. w okolicach wału przeciwpowodziowego jest w zainteresowaniu właściwych organów administracji rządowej, czy samorządowej, które w drodze decyzji administracyjnej mogą doprowadzić do przywrócenia stanu poprzedniego.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu rozstrzygnięto na podstawie § 2 ust. 3, § 11 ust. 4 w zw. z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w związku z § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.

O kosztach sądowych w sprawie rozstrzygnięto w oparciu o treść art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk.