Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 486/13

Jelenia Góra, dnia 19 września 2013 r.

POSTANOWIENIE

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze II Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

PrzewodniczącySSO Beata Kostaś/spr/

Sędziowie SSO Alicja Izydorczyk, SSO Anna Mikuliszyn

ProtokolantEwa Kaczorowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 września 2013 r. w Jeleniej Górze

sprawy z wniosku R. K.

z udziałem R. N. i J. K.

o stwierdzenie nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bolesławcu

z dnia 18 kwietnia 2013 r., sygn. akt I Ns 544/12

p o s t a n a w i a:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w pkt I w ten sposób, że wniosek oddalić;

II.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestników postępowania kwotę 2.900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt II Ca 486/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 18.04.2013 r. Sąd Rejonowy w Bolesławcu stwierdził, że wnioskodawca R. K.nabył przez zasiedzenie z dniem 31 grudnia 2010 r. udział w wysokości 2/3 części w prawie własności nieruchomości gruntowej o powierzchni 5,5400 ha położonej w miejscowości Z., powiat (...)składającej się z działek gruntu o numerach (...)dla której Sąd Rejonowy w Bolesławcu w Wydziale V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), zaś dalej idący wniosek oddalił.

Rozstrzygnięcie powyższe zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

F. K.– matka R. N., R. K.i J. K.– była właścicielką nieruchomości położonej w miejscowości Z.Powiat (...)obejmującej działki gruntu numer: (...)o łącznej powierzchni 5,54 ha stanowiące nieruchomość zabudowaną, dla której Sąd Rejonowy w Bolesławcu w Wydziale V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...).

Po zawarciu związku małżeńskiego w 1963 r. R. N. wyjechała z miejscowości Z., nie interesowała się losami gospodarstwa rolnego i rzadko odwiedzała matkę.

F. K. zmarła w dniu 18 czerwca 1971 r. Po śmierci matki – R. N. nie przyjeżdżała do Z., nie interesowała się losami gospodarstwa rolnego, nie partycypowała w opłatach związanych z jego utrzymaniem – ani nie pomagała bratu R. K. przy jego prowadzeniu. R. N. zajęta była obowiązkami związanymi z prowadzeniem własnego gospodarstwa oraz zajmowała się własną rodziną.

W chwili śmierci matki – J. K. nigdzie się nie uczył. W październiku 1972 r. J. K. zawarł umowę w zakresie przyuczania do zawodu blacharz – dekarz, a następnie zrezygnował z nauki i podjął służbę wojskową w jednostce wojskowej w B. we wrześniu 1973 r. W listopadzie 1973 r. J. K. został wcielony do (...) w B..

W dniu 12 czerwca 1974 r. ukończył zasadniczą szkołę zawodową w K. w zawodzie blacharz – dekarz i z dniem 27 czerwca 1975 r. został przeniesiony do rezerwy.

J. K. nie był zainteresowany pracą na gospodarstwie rolnym, nie wykonywał żadnej pracy na roli, bardzo rzadko bywał w domu – miał w nim swój pokój – jednak mieszkał także w innych miejscowościach. J. K. często zmieniał miejsce wykonywanej pracy – w związku z tym (mimo stałego zameldowania w Z.) także miejsce zamieszkania. Od ok. 1980 r. przestał na stałe zamieszkiwać w Z. – z uwagi na wykonywane obowiązki zawodowe, jak również z uwagi na związek partnerski z żoną jednego z mieszkańców miejscowości Z..

W dniu 12 maja 1983 r. J. K. otrzymał tytuł mistrza w zawodzie dekarz, w dniu zaś 20 września 1985 r. w zawodzie blacharza budowlanego. W 1983 r. J. K. zarejestrował zakład branży dekarskiej w miejscowości Z..

R. K. ponosił opłaty związane z utrzymaniem nieruchomości w zakresie mediów. Przeprowadzał remonty nieruchomości. Spłacał pożyczkę zaciągniętą przez jego matkę F. K. na remont nieruchomości.

Wymiar podatku od nieruchomości kierowany był przez organy podatkowe wyłącznie do R. K.. Zobowiązanie podatkowe było rozliczane i uiszczane wyłącznie przez R. K.. Także R. K. ubezpieczał nieruchomość.

R. K. sprzedawał uzyskiwane z gospodarstwa rolnego plony, kontraktował siewy zboża i jako jedyny z rodzeństwa wykonywał prace na gospodarstwie rolnym.

W 1987 r. J. K. wyjechał z Polski i zamieszkuje w Kanadzie.

Około 2006 r. R. K. wyprowadził się z nieruchomości położonej w Z.. Nadal pozostaje ona na wyłącznym jego utrzymaniu, wyłącznie on ją dogląda i on o nią dba.

Na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Bolesławcu z dnia 14 maja 2012 r. spadek po F. K. nabyły jej dzieci, R. N., R. K. oraz J. K. w udziałach po 1/3 części spadku każde z nich, w tym także wchodzące w skład spadku po F. K. gospodarstwo położone w miejscowości Z..

Przy tych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy ocenił, iż wnioskodawca nabył przez zasiedzenie udział w wysokości 2/3 części w prawie własności nieruchomości położonej w Z..

Zdaniem Sądu Rejonowego R. K. posiadał samoistnie i nieprzerwanie wskazaną powyżej nieruchomość rolną, zaś od momentu śmierci matki zajmował się tą nieruchomością, uprawiał grunty rolne, opłacał podatki od nieruchomości, ubezpieczenie nieruchomości, opłacał media, przeprowadzał wszelkie remonty na nieruchomości – czując się do tego zobowiązanym i traktując tę nieruchomość jak własną.

Wskazywały na to nie tylko zeznania wnioskodawcy, ale także przedstawione przez niego dokumenty oraz zeznania świadków.

Nie zasługiwało na uwzględnienie twierdzenie uczestników postępowania, że posiadanie wnioskodawcy zostało przerwane poprzez oddanie gospodarstwa rolnego, w dzierżawę sąsiadowi oraz poprzez wyjazdy wnioskodawcy do B.. W ocenie Sądu I instancji wskazane rozdysponowanie nieruchomością poprzez zawarcie umowy dzierżawy – nie powoduje utraty posiadania samoistnego nieruchomości rolnej, przeciwnie wskazać należy, że zachowanie takie jest wyrazem właścicielskiego wykonywania uprawnień przez R. K..

Ponieważ objęcie w posiadanie samoistne nastąpiło w złej wierze, okres posiadania niezbędny do nabycia własności przez zasiedzenie wynosił 30 lat i winien być liczony od 1980 r.

Nie budziło wątpliwość w sprawie, że uczestniczka postępowania R. N. – opuściła nieruchomość po swoim ślubie to jest w 1963 r., a po śmierci matki tj. po 1971 r. nie interesowała się w zupełności nieruchomością jaka po niej została. Z zeznań świadków wynikało, iż J. K. opuścił nieruchomość ok. 1980 r.

Sąd I instancji nie podzielił stanowiska uczestników postępowania, którzy podnosili, że J. K. mieszkał i wykonywał prace na gospodarce do 1987 r. – to jest momentu wyjazdu za granicę. W tym zakresie wymienione deklaracje były zupełnie gołosłowne, co więcej pozostawały w sprzeczności z wiarygodnymi zeznaniami świadków, którzy zgodnie podawali, że nigdy nie widzieli, aby J. K. wykonywał prace na roli.

Jak zeznali świadkowie – przyczyną opuszczenia miejsca zamieszkania, jakim była miejscowość Z., było nawiązanie związku przez uczestnika postępowania J. K. z żoną jego kolei ze wsi. Za dowód przebywania w gospodarstwie rolnym od 1987 r. nie można uznać zaświadczenia z Cechu (...). Z dokumentu tego wynika jedynie okoliczność – że w zakreślonej w nim dacie – działalność taka była zarejestrowana, nie poświadcza to jednak okoliczności, iż była przez J. K. faktycznie w tej dacie wykonywana.

Apelację od postanowienia Sądu Rejonowego złożyli uczestnicy postępowania i zaskarżając je w części, a mianowicie w zakresie punktu I zarzucili:

1.  na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 kpc zarzut faktyczny - polegający na niezgodności istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, w szczególności poprzez:

a.  niezgodnym ze stanem faktycznym przyjęciu, iż uczestnik J. K. w okresie od 1980 r. nie zamieszkiwał w przedmiotowej nieruchomości i nie prowadził tam swojej działalności oraz nie wyjaśnieniu jakiej miejscowości miał prowadzić zakład, co prowadziło do błędnego przyjęcia, że wnioskodawca R. K. mógł być samoistnym posiadaczem tej nieruchomości,

b.  przyjęciu iż częsta zmiana wykonywania pracy przez uczestnika J. K. i jego pobyt poza miejscem zamieszkania miało świadczyć o zaprzestaniu zamieszkania w Z. od 1980 r. mimo, iż to właśnie dopiero w 1980 r. rozpoczął prowadzenie zakładu dekarsko-blacharskiego oraz nie wyjaśnieniu na czym miała polegać i jaka była przyczyna częstych „zmian pracy i miejsc zamieszkania” i dlaczego pozbawiać miała posiadania nieruchomości z której korzystał,

c.  pominięcie faktu iż uczestnik postępowania J. K. zamieszkiwał w przedmiotowej nieruchomości do 1987 r. i prowadził na niej od 1980 r. do 1987 r. warsztat dekarsko - blacharski, co potwierdził sam wnioskodawca R. K. k. 113/2 i 174 oraz świadków: T. D. (1) k. 115/2 i 116 , B. K. (2) k. 116, k. M. M. (1) k. 172/2 , Z. K. (1) k. 173 , J. O. (1) k. 173 i 174, wbrew błędnemu twierdzeniu Sądu, iż prowadzenia warsztatu zaprzestał w 1980 r. - w którym dopiero go otworzył i że nie współuczestniczył w kosztach jej utrzymania oraz remontach,

d.  wybiórczym przyjęciu zeznań wnioskodawcy R. K. k. 113/2 i 174, świadków: T. D. (1) k. 115/2 i 116, B. K. (2) k. 116, k. M. M. (1) k. 172/2, Z. K. (1) k.173, J. O. (1) k. 173 i 174 oraz zupełnym pominięciu logicznych i chronologicznych zeznań uczestnika J. K. oraz uczestniczki R. N., iż po nabyciu uprawnień mistrza dekarza - zalegalizował wcześniej prowadzony zakład w Z. na terenie gospodarstwa w Cechu (...) w B. w 1983 r. i prowadził go do wyjazdu z kraju w 1987 r. oraz że do tego czasu zamieszkiwał w nieruchomości będącej przedmiotem postępowania,

e.  niezasadnym przyjęciu przez Sąd, że czasowe wyjazdy poza miejsce zamieszkania w Z. w celu wykonywania zleceń w innych miejscowościach świadczą o nie zamieszkiwaniu w Z. na terenie gospodarstwa i samoistnym posiadaniu gospodarstwa przez wnioskodawcę mimo zeznań samego wnioskodawcy, iż uczestnik J. K. przebywał w domu okresami nawet po pół roku aby wyjechać do wykonania zleceń poza miejsce zamieszkania i powracał, bowiem traktował ten dom jak swój,

2.  zarzut naruszenia prawa procesowego a w szczególności :

a.  art. 233 § l kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegających na jednostronnej ochronie interesów wnioskodawcy przez pominięcie stanowiska uczestników postępowania dotyczących okresów zamieszkiwania uczestnika w przedmiotowej nieruchomości w latach od 1980 r. do 1987 r. i prowadzenia na niej działalności gospodarczej, jego udziałów w kosztach utrzymania i remontach nieruchomości, a także wskazywanym wybiórczym przyjęciu zeznań wnioskodawcy R. K. k. 113/2 i 174, świadków: T. D. (1) k. 115/2 i 116, B. K. (2) k. 116, M. M. (1) k. 172/2, Z. K. (1) k. 173, J. O. (1) k. 173 i 174 polegającym na pominięciu ich w zakresie prowadzenia przez uczestnika warsztatu w latach 1980 - 1987 i zamieszkiwaniu w Z.,

b.  art. 328 § 2 kpc - poprzez

- nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd I instancji uwzględnił wybiorczo zeznania świadków T. D., B. K., M. M., Z. K. i J. O., a także samego wnioskodawcy R. K. i uczestników pomijając z nich potwierdzenia zamieszkiwania i prowadzenia przez uczestnika w nieruchomości warsztatu dekarsko – blacharskiego w tym pisma Cechu (...) w B. potwierdzającego zamieszkiwanie i prowadzenie zakładu dekarskiego w Z.,

- nie wyjaśnieniu przyczyn, dla których Sąd Rejonowy uznał, że wykonywanie pracy w miejscach poza miejscem zamieszkania mimo faktycznego zamieszkiwania w niej oraz prowadzenia na niej warsztatu, ma świadczyć o nie zamieszkiwaniu, nie prowadzeniu warsztatu,

c.  swobodnym przyjęciu przez Sąd Rejonowy faktów wyjazdu w celu wykonywania zleceń za nie zamieszkiwanie w przedmiotowej nieruchomości mimo, iż sarn wnioskodawca przyznał, że mieszkał nieraz po pół raku aby nagle wyjechać - do pracy,

d.  rażących sprzeczności pomiędzy wnioskami Sądu Rejonowego opartymi na zeznaniach świadków oraz wnioskodawcy, a tymi zeznaniami złożonymi w toku postępowania dotyczącymi potwierdzenia przez świadków i samego wnioskodawcę:

- faktu prowadzenia warsztatu po 1980 roku oraz zamieszkiwania w nieruchomości przez uczestnika J. K.,

- nie wyjaśnieniu przez Sąd Rejonowy likwidacją jakiego warsztatu zajął się po 1987 r. R. K. (k. 174) - wnioskodawca po wyjeździe uczestnika J. K. w 1987 r. do Kanady, skoro rzekomo takiego warsztatu w 1987 r. nie było bowiem Sąd przyjął, że od 1980 r. taki zakład nie istniał,

- zupełnym pominięciu zeznań uczestników w tym J. K., który przedstawił przykładowe urządzenia jakie posiadał w zakładzie, a które wymagały nie tylko powierzchni ale i zasilania energią elektryczna, za którą rozliczał się z wnioskodawcą,

- zupełnym pominięciu okoliczności skutkujących kierowaniem wszelkich pism dotyczących gospodarstwa na wnioskodawcę wobec bezspornego faktu, iż w chwili śmierci matki stron z dwóch zamieszkujących braci to wnioskodawca był pełnoletni i dlatego do niego zostały przekierowane pisma, zobowiązania związane z gospodarstwem.

Składając te zarzuty wnosił o:

1.  uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego i przyjęciu, że R. K. nie nabył przez zasiedzenie udziałów uczestników w 2/3 w prawie własności nieruchomości gruntowej będącej przedmiotem sprawy;

2.  zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestników kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja uczestników postępowania okazała się uzasadniona.

Sąd Rejonowy dokonując oceny charakteru posiadania wnioskodawcy, które mogłoby prowadzić do zasiedzenia całkowicie pominął okoliczność, iż wniosek o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie dotyczył udziałów we współwłasności uczestników.

Kwestia nabycia udziału we współwłasności była wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego. Zgodnie z ugruntowanym w tej mierze orzecznictwem: „Istnieje możliwość zasiedzenia idealnego udziału we współwłasności nieruchomości między współwłaścicielami, przy spełnieniu jednak ściśle określonych warunków. Do takiej zmiany charakteru władztwa konieczne jest wyraźne zamanifestowanie woli władania cum animo rem sibi habendi, w sposób widoczny dla współwłaścicieli i dla otoczenia. Surowe wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania samoistnego uzasadnione jest bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel – uprawniony do współposiadania całości – mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli, powołując się na zmianę swojej woli, a więc elementu subiektywnego” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r. sygn. akt II CSK 249/11).

W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, iż „samo niewykonywanie prawa posiadania przez innych współwłaścicieli nie usprawiedliwia jeszcze wniosku, że współwłaściciele posiadający i sprawujący zarząd nieruchomością przejęli ją w samoistne posiadanie”.

Warunkiem uznania, iż doszło do objęcia w samoistne posiadanie udziału we współwłasności jest, zamanifestowanie na zewnątrz w sposób wyraźny i jednoznaczny tak, aby nie było wątpliwości, że posiadanie samoistne jest wykonywane także co do udziału innego współwłaściciela (postan. SN z dnia 17.01.2007 r., sygn. II CSK 416/06).

W orzecznictwie podkreśla się także, iż posiadanie nieruchomości, zarządzanie nią, samodzielne wykonywanie uprawnień, ponoszenie ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie przez jednego ze współwłaścicieli kosztów remontu budynku nie przesądza o samoistnym posiadaniu przez współwłaściciela udziału we współwłasności należącego do innego współwłaściciela (postan. SN z dnia 11.05.2003 r., sygn. II CK 29/03 niepubl., postan. SN z dnia 29.06.2010 r. sygn. III CSK 300/09).

Nie było sporne, iż wnioskodawca objął w samoistne posiadanie udziały uczestników w 1987 r. Na wnioskodawcy spoczywał zatem ciężar udowodnienia objęcia w samoistne posiadanie udziałów uczestników także przed 1987 r. Wymagało to udowodnienia konkretnych faktów potwierdzających rzeczywiste przejęcie praw i obowiązków uczestników w sposób pozwalający dostrzec im tę zmianę.

Okoliczności te nie zostały dowiedzione. Wnioskodawca nie przedstawił dowodów pozwalających na stanowcze ustalenie, iż do objęcia w samoistne posiadanie udziałów we współwłasności doszło przed 1987 r.

Z zeznań wnioskowanych środków wynikało jedynie, iż uczestnik J. K. nie pracował na gospodarstwie, często wyjeżdżał, przed wyjazdem do Kanady mieszkał w B. i wyjechał z Polski w 1987 r.

Wbrew ocenie Sądu Rejonowego z zeznań tych nie wynika, iż J. K. opuścił nieruchomość w 1980 r. Wskazać też należy, iż uczestnik J. K. przedstawił dowody w postaci dokumentów, z których wynikało, że prowadził działalność gospodarczą w Z. do 1987 r.

Również wnioskodawca w swoich zeznaniach stwierdził, że uczestnik na terenie nieruchomości w Z. miał pomieszczenia, z których wyłącznie korzystał. Skoro tak to nie było podstaw do przyjęcia, iż wnioskodawca był samoistnym posiadaczem nieruchomości także przed 1987 r.

Posiadanie nieruchomości przez wnioskodawcę, czerpanie z niej pożytków, ponoszenie ciężarów i wykonywanie drobnych remontów nie przesądzają bowiem o objęciu w samoistne posiadanie także udziałów we współwłasności, które należą do uczestników.

Nie budzi wątpliwości, iż objęcie w samoistne posiadanie udziałów uczestników nastąpiło w złej wierze, a zatem czas niezbędny do nabycia tych udziałów przez zasiedzenie wynosił 30 lat i do czasu złożenia wniosku nie upłynął.

Wskazać też należy, iż skoro do 1987 r. wnioskodawca nie był samoistnym posiadaczem to ocena ta dotyczy także uczestniczki R. N..

Nie sposób bowiem przyjąć, iż wnioskodawca był samoistnym posiadaczem udziału uczestniczki w sytuacji, gdy jego posiadanie ze względów wskazanych wyżej, w ogóle nie miało charakteru posiadania samoistnego.

Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie przepisów art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc zmienił zaskarżone postanowienie w punkcie I w ten sposób, że wniosek oddalił.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej orzeczono na podstawie przepisu art. 520 § 2 kpc.