Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1947/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 września 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt II C 1584/14 z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko (...) Zespołowi (...) w Ł. z siedzibą
w Ł. o zapłatę:

1.  zasądził od (...) Zespołu (...) w Ł. z siedzibą w Ł. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w W. kwotę 12.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia
27 maja 2013 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w W. na rzecz (...) Zespołu (...) w Ł. z siedzibą w Ł. kwotę 1.541 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 17 grudnia 2012 roku (...) Zespół (...) w Ł., jako zamawiający zawarł z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., jako wykonawcą umowę, na podstawie której zamawiający powierzył wykonawcy świadczenie usług gastronomicznych w zakresie przygotowania posiłków z artykułów zakupionych na swój koszt i ryzyko – w ilościach wynikających ze stanu hospitalizowanych pacjentów, z uwzględnieniem zaleceń dietetycznych wraz z ich dystrybucją na poszczególne całodobowe oddziały szpitalne stacjonarne i dziennego pobytu. W § 1 ust. 7 postanowiono, że integralną częścią umowy jest Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia wraz z załącznikiem określającym przedmiot zamówienia. Zgodnie z umową wykonawca zobowiązany był do przygotowania i gotowania posiłków z uwzględnieniem diet stosowanych u pozwanego; sporządzania dziennych jadłospisów i stosowania się do sugestii i uwag zamawiającego w zakresie planowania posiłków i odbioru produktów; powiadamiania ze stosownym wyprzedzeniem o zmianach
w jadłospisie; gwarancji, że posiłki będą urozmaicone; używania surowców wysokiej jakości, bez dodatkowych preparatów zastępczych, zwiększających objętość i innych, a także wykonania na własny koszt badań na czystość mikrobiologiczną powierzchni, sprzętów oraz rąk personelu w określonych terminach. Według umowy wykonawca był zobowiązany też do dostarczania do kuchenek oddziałowych, znajdujących się w siedzibie zamawiającego, posiłków i napojów w przeznaczonych do tego celu pojemnikach, zabezpieczających posiłki przed wylaniem lub schłodzeniem, miał obowiązek zabezpieczenia odpowiedniej ilości pojemników. Obowiązkiem wykonawcy było dostarczanie posiłków do kuchenek oddziałowych o ściśle ustalonych porach dnia, śniadania w godz. 7.00 – 7.30, obiadu w godz. 11.30 – 12.00, kolacji w godz. 15.00 – 16.00, zaś drugie śniadanie i podwieczorek miały być dostarczane odpowiednio ze śniadaniem i obiadem. Określono w umowie wymaganą temperaturę dostarczanych produktów odrębnie dla różnego rodzaju posiłków, to jest zup, drugiego dania i napojów gorących, a także dla dań i napojów na zimno. Na podstawie umowy wykonawca był zobowiązany do dokonania na własny koszt i ryzyko wymiany posiłku w przypadku stwierdzenia złej jakości, w ciągu do jednej godziny od powiadomienia wykonawcy przez zamawiającego. W umowie wskazano, że wykonawca zobowiązany jest do utrzymania odpowiedniej jakości posiłków, którą należy rozumieć jako: walory smakowe, zapachowe i wzrokowe posiłku, dobór właściwych, wysokiej jakości produktów żywnościowych zastosowanych do produkcji potraw, właściwą konsystencję potraw, uwzględnienie wszystkich dozwolonych sposobów obróbki technologicznej przygotowywania posiłków, urozmaicenie posiłków z uwzględnieniem sezonowości. W § 4 umowy zastrzeżono, że wykonawca wnosi zabezpieczenie należytego wykonania umowy
w wysokości 3 % wartości umowy brutto, tj. 99 000 zł w formie gwarancji bankowej, które miało być zwrócone w wypadkach wskazanych w umowie. Powód złożył wymagane zabezpieczenie. Strony postanowiły, że termin płatności należności za usługi wykonywane na podstawie umowy wynosi 30 dni licząc od daty dostarczenia przez wykonawcę prawidłowo wystawionej faktury do siedziby zamawiającego. Zamawiający zobowiązał się do zapłaty należności w formie przelewu bankowego na rachunek bankowy wykonawcy. Ustalono, że rozliczenie wynagrodzenia odbywa się w cyklach miesięcznych z dołu. Umowa została zawarta na okres 24 miesięcy od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2014 roku. Na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez wykonawcę zastrzeżono na rzecz zamawiającego uprawnienie do wypowiedzenia umowy z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca. Nadto przewidziano dla zamawiającego uprawienie do wypowiedzenia umowy z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia na koniec miesiąca kalendarzowego w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania przez wykonawcę obowiązków wynikających z umowy, uniemożliwiających zamawiającemu wywiązanie się ze swoich obowiązków wobec pacjentów i pracowników, przez co najmniej jeden dzień. W umowie przewidziano możliwość naliczania kar umownych przez zamawiającego z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków umownych przez wykonawcę między innymi: za rażące nieprzestrzeganie przepisów dotyczących warunków higienicznych w zakresie żywienia - w wysokości 6.000 zł (§ 9 ust. 1 lit. b), za rażące nieprzestrzeganie wymaganej gramatury, złą jakość i nieprawidłowe walory smakowe sporządzanych posiłków - w wysokości 6.000 zł (§ 9 ust. 1 lit. c), za opóźnienia w terminie realizacji zamówień - w wysokości 6.000 zł (§ 9 ust. 1 lit d), za nieterminowe dostarczanie jadłospisów dekadowych oraz nieprawidłowe ich opisywanie również w wysokości 6.000 zł (§ 9 ust. 1 lit f) - przy czym w każdym wypadku zastrzeżono, że kara umowna zostanie nałożona w sytuacji stwierdzenia przez zamawiającego drugiego rażącego uchybienia
w zakresie wyżej wymienionym, a każde takie uchybienie będzie stwierdzane przez zamawiającego w formie pisemnej informacji skierowanej do wykonawcy z zagrożeniem zastosowania uprawnień umownych do naliczenia kary umownej . Jednocześnie wykonawca oświadczył, że wyraża zgodę na dokonanie potrąceń kar umownych z wynagrodzenia przysługującego mu z tytułu realizacji przedmiotu zamówienia. Współpraca między stronami w związku z realizacją umowy nie układała się dobrze. Od początku były problemy z jakością posiłków i zastrzeżenia w tym zakresie pod adresem powoda. Żywienie w placówce pozwanego jest specyficzne z uwagi na specyfikę prowadzonego leczenia, bowiem pacjenci przyjmują leki zwiększające łaknienie, pobyty pacjentów są bardzo długie, często powyższej miesiąca, z tego powodu szczególnie ważne jest dostarczanie posiłków o właściwej jakości
i o wymaganych porach. Kontrakt realizowany przez powoda dotyczył dużego zakresu usług, w ramach żywienia z pojemników zbiorczych wydawano około 500 porcji jednego posiłku, nadto wydawano około 100 – 120 posiłków porcjowanych. W związku z powtarzającymi się zastrzeżeniami dotyczącymi usług świadczonych przez powoda pismem z dnia 9 stycznia 2013 roku pozwany wezwał powoda do niezwłocznego dostosowania realizacji usługi do stanu zgodnego z umową do dnia 14 stycznia 2013 roku, jednocześnie zastrzegając, że
w przypadku wystąpienia dalszych niezgodności usługi z umową, zostaną zastosowane kary umowne z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania przewidziane w § 9 umowy.

W dalszym ciągu zdarzały się wypadki uchybień ze strony powoda. Od początku realizacji umowy były problemy z jakością dostarczanego pieczywa, zdarzało się, że pieczywo było nieświeże, były skargi pacjentów na jakość pieczywa. Pracownicy powoda zwracali się
w związku z tym do dostawcy pieczywa, który obiecywał poprawę jakości produktu. Zdarzały się opóźnienia w dostarczaniu posiłków, pacjenci skarżyli się na opóźnienia w wydawaniu posiłków. Posiłki były dowożone przez powoda, zaś ich wydawaniem zajmował się personel szpitala. Opóźnienia wpływały na funkcjonowanie oddziałów, w wypadku braku posiłku pacjenci są zdenerwowani, wzmaga się agresja, bowiem właściwa pora posiłku ma szczególnie istotne znaczenie w przypadku pacjentów przyjmujących insulinę. Były też istotne zastrzeżenia dotyczące jakości dostarczanych posiłków. Powtarzały się zastrzeżenia dotyczące barszczu czerwonego, który miał niewłaściwą barwę, był blady, bez smaku, na co skarżyli się pacjenci. Zdarzyło się, że w barszczu znajdowały się ściemniałe buraki i obierki, potrawa nie została wydana na oddziale dziecięcym, pracownicy powoda dostarczyli w to miejsce inną potrawę, która z kolei była bardzo tłusta, po zebraniu warstwy tłuszczu posiłek został wydany pacjentom. Pracownik powoda przyznał złą jakość tej potrawy, zwracając się
z pisemnym wyjaśnieniem. Były wypadki, że dostarczono pierogi z serem, które po otwarciu pojemnika były sklejone, rozpadały się, nie było możliwości ich porcjowania. Zdarzały się sytuacje, że warzywa bądź makaron czy ryż do obiadu były rozgotowane. Był wypadek, że
w burakach gotowanych dostarczonych do obiadu znajdowały się obierki, wstrzymano wydawanie obiadu. Próbkę potrawy przekazano pracownikowi powoda, pracownik uznał na piśmie zastrzeżenia, co do jakości potrawy. Zupy mleczne bywały nieodpowiedniej konsystencji, były zbyt gęste. Zdarzyło się, że wątróbka dostarczona na obiad była zielonkawej barwy, o nieświeżym zapachu, posiłku nie wydano, pracownicy powoda wymienili potrawę. Pacjenci zgłaszali też zastrzeżenia dotyczące smaku i konsystencji musu jabłkowego. Zdarzało się, że zupy bądź sosy docierały na miejsce powylewane poza pojemnik genowy, potem brakowało produktu dla pacjentów. Były także częste zastrzeżenia, co do temperatury posiłków, kontrolę temperatury wykonywała dietetyk Szpitala, uchybienia w tym zakresie były częste. Zastrzeżenia dotyczące jakości posiłków były zgłaszane często, na jednym z oddziałów pacjentki samodzielnie wystosowały pismo dotyczące złej jakości posiłków dostarczanych przez powoda. Jeżeli były zastrzeżenia, to odnosiły się do całej partii potrawy dostarczonej do placówki. Zdarzały się także braki porcji posiłków bądź braki w gramaturze porcji. Posiłki, po dostarczeniu ich do pozwanego, były kontrolowane przez dietetyka Szpitala oraz pielęgniarkę oddziałową. Jeśli dietetyk stwierdzała, że są zastrzeżenia, w pierwszej kolejności informowała powodową spółkę i pielęgniarkę naczelną. Dietetyk na bieżąco sporządzała notatki urzędowe obejmujące stwierdzone poważniejsze nieprawidłowości, notatki przekazywano dyrektorowi placówki. Do powoda były kierowane informacje dotyczące stwierdzonych uchybień i wezwania do poprawy jakości usług. W związku z zastrzeżeniami dotyczącymi realizacji umowy odbywały się spotkania pracowników powoda z pracownikami pozwanego Szpitala. Wykonawca obiecywał poprawę jakości usług, ale nadal zdarzały się opóźnienia, problemy z jakością produktów, jednakże w późniejszym okresie powód kwestionował zastrzeżenia w tym zakresie. W związku z realizacją umowy przeprowadzone były liczne kontrole sanitarne u powoda oraz dotyczące dostarczanych posiłków. W dniu 11 marca 2013 roku przeprowadzona została kontrola sanitarna procesu przygotowywania posiłków przez powoda. Kontrola związana była ze zgłoszeniem dostarczenia przez powoda do pozwanego złej jakości potrawy w postaci wątróbki w dniu 27 lutego 2013 roku. W toku kontroli nie poddano badaniu próbek posiłku, gdyż te zostały przekazane do utylizacji po upływie 72 godzin, zgodnie z przyjętymi procedurami. W trakcie kontroli stwierdzono liczne drobne uchybienia, usunięte podczas trwania czynności. Na podstawie analizy przedstawionych przez powoda dokumentów oraz dodatkowych wyjaśnień nie stwierdzono przesłanek potwierdzających, że w dniu 27 lutego 2013 roku produkcja posiłku była prowadzona nieprawidłowo. Odnotowano, że z powodu braku próbek produktu nie można w dniu kontroli stwierdzić, czy przedmiotowy posiłek był niewłaściwej jakości. Kolejna kontrola sanitarna u powoda w związku z realizacją umowy odbyła się w dniach 27 marca i 24 kwietnia 2013 roku. W protokole drugiej z wymienionych kontroli stwierdzono, że szereg z licznych nakazów pokontrolnych (15 punktów) zrealizowano, bądź termin ich realizacji nie upłynął. Stwierdzono nieliczne drobne uchybienia, które zostały usunięte w czasie trwania kontroli. Dnia 29 kwietnia 2013 roku przeprowadzona została kontrola sanitarna dotycząca nieprawidłowej jakości posiłków dostarczonych przez powoda. Kontrolę przeprowadził przedstawiciel Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Ł.. W czasie kontroli dokonano pomiaru temperatury posiłku obiadowego bezpośrednio przed wydaniem, zupa jarzynowa z zacierkami miała temperaturę 78,2ºC, ziemniaki 77,1 ºC, na innym oddziale podano ziemniaki o temperaturze 54 ºC, bigos o temperaturze 55,1 ºC, potrawkę z kurczaka o temperaturze 49 ºC. Stwierdzono, że bigos posiadał znikomą ilość mięsa lub wędliny, potrawka z kurczaka zawierała bardzo małą ilość mięsa i warzyw, miała nieestetyczny i nieapetyczny wygląd. Sprawdzono kilka porcji i stwierdzono, że potrawka zakrywa wyłącznie dno pojemnika. Stwierdzono, że czystość skontrolowanych kuchenek jest dostateczna.

W związku z realizacją umowy pozwany dziewięciokrotnie obciążył powoda karami umownymi na podstawie § 9 umowy, w kwotach po 6.000 zł każda.

Pismem z dnia 28 lutego 2013 roku pozwany obciążył powoda karami umownymi oświadczając, że zostaną one potrącone z należnego wynagrodzenia, z tytułu:

a)  rażącego nieprzestrzegania przepisów dotyczących warunków higienicznych w zakresie żywienia - § 9 ust. 1 lit. b umowy;

b)  złej jakości i nieprawidłowych walorów sporządzanych posiłków - § 9 ust. 1 lit. c umowy.

Wskazane kary związane były z dostarczeniem pieczywa w brudnych pojemnikach oraz dostarczeniem złej jakości posiłku w postaci wątróbki.

W piśmie z dnia 8 kwietnia 2013 roku pozwany poinformował, że oddziały zgłaszają liczne uwagi dotyczące usług pozwanego, w tym, co do złej konsystencji zup mlecznych, złej jakości ziemniaków i jarzyn gotowanych, nieodpowiedniej temperatury dań obiadowych, złej jakości zup obiadowych, pogorszenia się jakości posiłków, złej jakości pieczywa, małej ilości dżemu do śniadania, dostarczania posiłków w porach niezgodnych z umową. Nadto w nawiązaniu do poprzednich uwag i w związku z powtarzającymi się skargami, co do dostarczanych posiłków pozwany obciążał powoda karami umownymi, oświadczając, że zostaną one potrącone z należnego wynagrodzenia z tytułu:

a)  złej jakości i nieprawidłowych walorów smakowych sporządzanych posiłków w wysokości 6.000 zł - § 9 ust. 1 lit. c);

b)  opóźnień w terminie realizacji zamówień objętych umową - § 9 ust. 1 lit d.

Kary zostały nałożone w związku z dostarczeniem złej jakości dania w postaci barszczu czerwonego oraz musu jabłkowego oraz powstałych w związku z tym opóźnień w wydaniu posiłku.

Pismem z dnia 24 kwietnia 2013 roku poinformowano powoda o złej jakości buraczków gotowanych, wstrzymaniu wydawania tego posiłku. Powołując się na opisaną sytuację oraz naruszanie obowiązków umownych przez powoda, pozwany obciążył powoda karą umowną na postawie § 9 ust. 1 lit c umowy.

W piśmie z dnia 7 maja 2013 roku pozwany powołał się na dalsze informacje dotyczące kolejnych nieprawidłowości w realizacji umowy za miesiąc kwiecień 2013 roku wskazując, na poszczególne uchybienia w konkretnych dniach (złą jakość ryżu i innych wymienionych potraw), w tym opóźnienie śniadania i obiadu na oddziały, bardzo opóźnione godziny dostaw wszystkich posiłków przez dwa dni, dostarczenie jadłospisu dekadowego w formie elektronicznej zbyt późno, co uniemożliwiało sprawną realizacją umowy w tym zakresie oraz złą jakość potraw dostarczonych w ramach obiadu. Powołując się na opisane sytuacje oraz uporczywe naruszanie umowy pozwany obciążył powoda karami umownymi:

a)  na podstawie § 9 ust. 1 lit c. umowy;

b)  na podstawie § 9 ust. 1 lit d. umowy.

W piśmie z dnia 9 maja 2013 roku pozwany powiadomił powoda o zgłoszeniach dietetyka szpitala o dalszych nieprawidłowościach i rażącym naruszaniu warunków umowy. Powołując się na powyższe pozwany obciążył powoda karami umownymi:

a)  na podstawie § 9 ust. 1 lit. c umowy;

b)  na podstawie § 9 ust. 1 lit. f umowy.

Kary umowne wiązały się z dostarczeniem złej jakości ryżu oraz brakami w gramaturze poszczególnych porcji i uchybieniami w dostarczeniu jadłospisu dekadowego i dziennego.

W dniu 6 marca 2013 roku powód wystawił fakturę za usługi świadczone w miesiącu lutym na kwotę 121.454,24 zł .

Pismem z dnia 14 maja 2013 roku odebranym przez powoda w dniu 15 maja 2013 roku pozwany wypowiedział umowę łączącą strony z zachowaniem dwumiesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 31 lipca 2013 roku z uwagi na nienależyte wykonywanie umowy.

W piśmie z dnia 17 maja 2013 roku powód zakwestionował zasadność wypowiedzenia i jednocześnie oświadczył, że na podstawie art. 491 k.c. wzywa do wykonania przez pozwanego zobowiązania i zapłaty należności wynikających z faktur o numerach: (...) oraz MSWiA (...) na łączną kwotę 254.195,65 zł w terminie do dnia 24 maja 2013 roku, pod rygorem odstąpienia od umowy co do części, która nie została zrealizowana .

Pismem z dnia 27 maja 2013 roku powód oświadczył, że wobec nieuiszczenia należności objętych powyższym wezwaniem odstępuje do umowy i jednocześnie zażądał zapłaty należności do dnia 30 maja 2013 roku. W związku z żądaniem przez powoda zapłaty wynagrodzenia pozwany oświadczył, że potrąca kwotę 54.000 zł tytułem naliczonych kar umownych z wynagrodzenia należnego powodowi w kwocie 323.945,60 zł. Dnia 19 kwietnia 2014 roku powód skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 54.000 zł wraz z naliczonymi odsetkami.

Powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy w znacznej części poczynił na podstawie dokumentów niekwestionowanych przez żadną ze stron. W ocenie Sądu Rejonowego nie mogły być podstawą ustaleń zeznania świadka K. B. w tej części, w jakiej świadek wypowiadała się w przedmiocie jakości posiłków kwestionowanych przez stronę powodową, stanowiących podstawę naliczania kar umownych. Sąd Rejonowy wskazał, że nie znajdują oparcia w innych dowodach twierdzenia świadka, wedle których potrawa w postaci wątróbki, co do której istotne zastrzeżenia zgłaszał pozwany, była prawidłowej jakości, co miał potwierdzać wynik badania w toku kontroli sanitarnej. Sąd meriti podkreślił, że istotnie w związku z przygotowaniem przedmiotowego posiłku przeprowadzona była kontrola sanitarna u powoda, nie stwierdzono w protokole żadnych uchybień, jednak znalazło się w treści tegoż protokołu bardzo ważne zastrzeżenie, a mianowicie, że wbrew twierdzeniom świadka, przedmiotowa potrawa nie została poddana badaniu kontrolnemu, a to wobec zniszczenia próbki zgodnie z przyjętymi zasadami, po upływie 72 godzin. Sąd Rejonowy wskazał, że ze zgodnych zeznań pozostałych świadków występujących w sprawie jednoznacznie wynika, że zaistniały sytuacje związane ze złą jakością potraw, nieprawidłowościami, co do temperatury posiłków, ilości porcji i ich gramatury oraz opóźnienia w dostarczaniu posiłków. A., że wypowiedzi świadków znalazły w tym zakresie pełne potwierdzenie w treści notatek służbowych, które jak podali świadkowie, były sporządzane na bieżąco przez dietetyka Szpitala. Zeznając, świadek dietetyk A. M. potwierdziła, że wszystkie stwierdzone istotniejsze uchybienia w realizacji umowy ze strony powoda odnotowywane były w przedmiotowych notatkach, a z załączonej korespondencji stron wynika, że w kilku wypadkach zastrzeżenia zamawiającego zostały uznane przez powoda. Tak było w wypadku złej jakości barszczu czerwonego (pismo kierowane do pozwanego – k. 100; 101 – 102), złej jakości buraczków gotowanych, co do których pracownik pozwanego zgodził się z podnoszonymi zarzutami, po zbadaniu próbki potrawy (pismo – k. 105), złej jakości pieczywa (pismo – k. 31 oraz zeznania świadka K. B. – k. 135); rozgotowanego makaronu i ryżu (pismo – k. 33). Przytoczone zeznania świadków dotyczące złej jakości potraw, nieprawidłowej ich temperatury i gramatury znajdowały także oparcie w treści protokołu kontroli sanitarnej z dnia 29 kwietnia 2013 roku, w którym między innymi odnotowano pomiary temperatury posiłków, które nie odpowiadają warunkom umownych oraz zbyt małe ilości potrawy w porcji (protokół kontroli – k. 121 – 123). Sąd Rejonowy wskazał, że nie znalazły potwierdzenia w innych dowodach zeznania świadka K. B. w tym zakresie, że braki porcji i inne trudności mogły wynikać z tego, że pacjenci sami obsługiwali się w ramach wydawania posiłku. Twierdzeniom tym zaprzeczyli inni zeznający w sprawie świadkowie, natomiast powód nie przedstawił innych dowodów potwierdzających wskazaną okoliczność, w szczególności nie złożono zdjęć takich sytuacji, na których wykonanie powoływała się podczas zeznań świadek K. B.. Z tych względów – w ocenie Sądu meriti - w analizowanym zakresie zeznania świadka nie mogły więc być podstawą czynionych ustaleń. Sąd I instancji wskazał, że w toku postępowania ostatecznie nie został przeprowadzony dowód z zeznań świadków R. P. i A. D. oraz z przesłuchania w charakterze strony Dyrektora pozwanego Szpitala - wobec cofnięcia przedmiotowych wniosków (k. 191; 198).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo było zasadne w części. Wskazał, że strony łączyła umowa, której przedmiotem było świadczenie usług gastronomicznych w zakresie przygotowania posiłków wraz z ich dystrybucją na terenie pozwanego Szpitala. Umowę tę należało kwalifikować, jako umowę o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu (art. 734 i nast. k.c.), a to na mocy art. 750 k.c. w związku z art. 14 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo zamówień publicznych. Na podstawie wskazanej umowy, powodowi, jako świadczącemu usługi należało się z tego tytułu wynagrodzenie, co nie było między stronami sporne. Jednakże pozwany nie uiścił części wynagrodzenia w kwocie 54.000 zł wskazując, że jest to kwota należna pozwanemu z tytułu kar umownych naliczonych na podstawie postanowień umowy i zgodnie z umową podlegających potrąceniu z wynagrodzeniem powoda. W ocenie Sądu meriti stanowisko pozwanego okazało się uprawnione w części, to jest co do siedmiu z naliczonych kar umownych, natomiast w dwóch wypadkach kara umowna została naliczona bezpodstawnie. Powołując się na art. 483 § 1 k.c. Sąd I instancji wskazał, że można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Sąd argumentował, że tego rodzaju dodatkowe zastrzeżenie umowne wprowadziły strony do umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku przewidując kary umowne z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków umownych przez wykonawcę. W § 9 umowy określono konkretne wypadki uchybień po stronie wykonawcy, uprawniające zamawiającego do nałożenia kar umownych, określono tryb postępowania poprzedzający nałożenie kary oraz wysokość jednostkowej kary związanej z naruszeniem przez wykonawcę obowiązków umownych. Dokonując kontroli podanych przez pozwanego podstaw naliczenia poszczególnych kar umownych Sąd Rejonowy wskazał, że:

Po raz pierwszy pozwany naliczył kary umowne w piśmie z dnia 28 lutego 2013 roku powołując się na dwie podstawy, to jest § 9 ust. 1 lit c i b umowy. W pierwszym przypadku kara umowna w kwocie 6.000 zł wiązała się ze złą jakością posiłku (lit c) i w tym zakresie poczynione ustalenia potwierdziły, że w związku z dostarczeniem posiłku w postaci wątróbki doszło do wyczerpania dyspozycji wskazanego postanowienia umownego, gdyż jakość tej potrawy była zła, co potwierdził sam powód wydając w zamian inny posiłek. Druga z nałożonych w tym wypadku kar dotyczyła złych warunków higienicznych (lit b). Zgromadzone w sprawie dowody nie dostarczyły jednak żadnych podstaw dla stwierdzenia, że powód dopuścił się uchybień w toku realizacji umowy w tym zakresie. Przeciwnie, ze złożonego protokołu kontroli sanitarnej z dnia 11 marca 2013 roku wynika, że wszelkie zalecenia pokontrolne z dnia 24 kwietnia 2013 roku zostały zrealizowane, a drobne uchybienia dostrzeżone w toku kontroli zostały usunięte podczas czynności. Jednocześnie pozwany nie przedstawił dowodu na okoliczność powołaną u podstaw naliczenia analizowanej kary umownej, to jest, by pieczywo dostarczane było w brudnych pojemnikach. Z tego względu obciążenie powoda karą umowną w kwocie 6.000 zł z tego tytułu było bezpodstawne.

Kolejne kary pozwany naliczył w piśmie z dnia 8 kwietnia 2013 roku na podstawie § 9 ust. 1 lit c oraz lit d. W pierwszym wypadku kara została naliczona z uwagi na złą jakość i nieprawidłowe walory smakowe posiłków (lit c). Rzecz wiązała się z dostarczeniem złej jakości barszczu czerwonego, a zarzuty w tym zakresie zostały uznane przez pracownika powoda (k. 100). Zasadność nałożenia kary umownej w tym wypadku nie może być więc kwestionowana. Zasadnie również naliczono karę z tytułu opóźnienia w dostarczaniu posiłków (lit c). Występowanie opóźnień, miało miejsce wielokrotnie, w szczególności w związku z dostarczeniem złej jakości barszczu, posiłek nie został wydany we właściwym czasie, bowiem przywieziono potrawę zamienną w czasie przekraczającym godzinę (czego wymagał § 2 ust. 4 pkt 4) umowy). Wypadki opóźnień w dostarczaniu posiłków potwierdziła świadek K. B. oraz dietetyk Szpitala w sporządzanych notatkach (k. 116 - 117, 118).

Kolejna kara umowna została naliczona w piśmie z dnia 24 kwietnia 2015 roku w oparciu o § 9 ust. 1 lit. c umowy w związku ze złą jakością potrawy w postaci buraków gotowanych. Zarzuty dotyczące tego posiłku uznał pracownik pozwanego po zapoznaniu się z próbką potrawy (pismo – k. 105), złą jakość tej potrawy dokumentują także zdjęcia złożone do akt sprawy. W tym wypadku kara umowna została więc naliczona zasadnie.

Dalsze kary umowne zostały naliczone w piśmie z dnia 7 maja 2013 roku, gdzie powołano się na § 9 ust. 1 lit c i d umowy. W obu wypadkach karę naliczono zasadnie. W pierwszym wypadku podstawą była zła jakość dostarczonych posiłków, którą to okoliczność odnotowano w protokole kontroli sanitarnej z dnia 29 kwietnia 2013 roku oraz potwierdzili ją zeznający w sprawie świadkowie, uchybienia dotyczyły temperatury oraz składu poszczególnych potraw i ich ilości. Natomiast druga z kar umownych została zastosowana w związku z powtarzającymi się opóźnieniami w dostarczaniu posiłków, co znalazło oparcie w notatce urzędowej (k. 116, 117), której treść potwierdziła świadek zeznająca w sprawie. W tym stanie rzeczy obie kary umowne zostały naliczone zasadnie.

Ostatni raz kary umowne naliczono w piśmie z dnia 9 maja 2013 roku w oparciu o § 9 ust. 1 lit. c oraz lit. f umowy. Pierwsza z kar dotyczyła złej jakości potrawy w postaci ryżu, zła jakość potrawy została uznana przez pozwanego i doszło do wymiany produktu na makaron, co znalazło odzwierciedlenie w notatce urzędowej (por. k. 108), okoliczność tę przyznała także świadek K. B. wskazując, że do zmiany właściwości ryżu mogło dojść w związku z transportem w zamkniętych pojemnikach. Kara umowna została więc naliczona zasadnie.

Natomiast – zdaniem Sądu Rejonowego - nie ma uzasadnionych podstaw do obciążenia powoda karą umowną na podstawie § 9 ust. 1 lit f umowy. Postanowienie to odnosi się bowiem do uchybień w zakresie dostarczania jadłospisów dekadowych. Sąd meriti argumentował, że zebrane w sprawie dowody, w szczególności zeznania świadków nie potwierdziły uchybień powoda w tym zakresie, w szczególności pozwany nie przedstawił dowodów wskazujących na charakter tychże uchybień, a także w jakim zakresie określone zachowanie powoda naruszało postanowienia umowy. W umowie znajdują się bowiem ściśle sprecyzowane obowiązki wykonawcy dotyczące sporządzania jadłospisów dziennych, natomiast pozwany nie wskazał, o jakie obowiązki umowne chodzi w związku z dostarczaniem jadłospisów dekadowych, których dotyczyła notatka urzędowa załączona do pisma z dnia 9 maja 2015 roku. Z tego względu bezpodstawnym było obciążenie powoda kwotą 6.000 zł z tego tytułu.

W ocenie Sądu Rejonowego na dziewięć wypadków zastosowania kar umownych, jedynie dwa wypadki okazały się bezzasadne (z dnia 28 lutego 2013 roku - lit. b oraz z dnia 9 maja 2013 roku - lit f). W pozostałych wypadkach Sąd meriti uznał, że doszło do naruszenia obowiązków umownych przez powoda, a było to wynikiem okoliczności leżących po jego stronie, wobec czego zastosowanie kar umownych było uzasadnione i znajdowało oparcie w postanowieniach umowy. Zatem z łącznej kwoty 54.000 zł naliczonych kar umownych niezasadnie obciążono powoda jedynie karami w kwocie 12.000 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego nie można zgodzić się z twierdzeniem powoda, że nie został zachowany tryb obciążania karami umownymi przewidziany w umowie, a sprowadzający się do obowiązku uprzedniego pisemnego poinformowania wykonawcy o stwierdzonym naruszeniu obowiązków umownych z zagrożeniem nałożenia kary umownej i każdorazowego pisemnego stwierdzenia uchybień w wykonaniu umowy. Sąd I instancji uznał, że tryb ten został zachowany. Argumentował, że po początkowym okresie realizacji umowy pozwany stwierdzał nieprawidłowości w wykonaniu obowiązków umownych, co było potwierdzone notatkami urzędowymi z dnia 7 i 8 stycznia 2013 roku, o których informowano powoda, a powód odnosił się do treści przedmiotowych notatek (pismo powoda – k. 31).

W związku z zastrzeżeniami co do złej jakości posiłków, niewłaściwych godzin ich dostawy, nieodpowiedniej gramatury posiłków pozwany w dniu 9 stycznia 2013 roku wystosował do powoda pismo z informacją o dostrzeżonych uchybieniach oraz wezwaniem do niezwłocznego dostawania realizacji usługi do treści postanowień umowy w terminie do dnia 14 stycznia 2013 roku, pod rygorem zastosowania kar umownych przewidzianych w § 9 umowy. Dopiero w braku oczekiwanej reakcji na powyższe wezwanie i w związku z opisanymi wyżej konkretnymi wypadkami naruszenia umowy, pozwany naliczał kary umowne, każdorazowo dokładnie informując o powodach i podstawach zastosowania kary w oparciu o § 9 umowy.

W tym stanie rzeczy, skoro nie istniały podstawy do obciążenia powoda dwiema spośród dziewięciu naliczonych kar umownych, a jednocześnie między stronami było bezsporne, że pozwany nie uiścił tej części wynagrodzenia należnego powodowi na podstawie umowy, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.000 zł tytułem części nieuiszczonego wynagrodzenia ustalonego zgodnie z § 5 ust. 1, 2 i 3 umowy. Sąd uznał, że w pozostałej części żądanie zapłaty kwoty 54.000 zł było bezzasadne, gdyż istniały podstawy do obciążenia powoda karami umownymi w łącznej kwocie 42.000 zł, a jednocześnie umowa w § 9 ust. 2 dopuszczała potrącenie kar umownych z wynagrodzenia przysługującego wykonawcy, z którego to uprawnienia skorzystał pozwany.

Odnosząc się do wniosku powoda o miarkowanie kary umownej Sąd Rejonowy podkreślił, że wniosek ten został zgłoszony tuż przed zamknięciem rozprawy i bez poparcia go jakimikolwiek dowodami. W toku całego procesu powód nie powoływał się na żadne okoliczności warunkujące miarkowanie kary wedle art. 484 § 2 k.c., a w związku z tym postępowanie dowodowe, prowadzone stosownie do inicjatywy stron, w żadnej mierze nie odnosiło się do okoliczności istotnych z tego punktu widzenia. Z tych względów wobec niewykazania podstaw do miarkowania kary umownej, wniosek powoda nie mógł być uwzględniony. Sąd nadmienił, że brak szkody po stronie uprawnionego do uzyskania kary umownej nie stanowi automatycznie podstawy do zmniejszenia kary umownej i sam w sobie nie przesądza o tym, że kara umowna jest rażąco wygórowana (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 stycznia 2009r., III CSK 198/08, Lex nr 523684). Co najważniejsze jednak, kwestie te nie były w ogóle przedmiotem dowodzenia (jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lipca 2014r., V CSK 503/13, Lex nr 1504590, do miarkowania przez sąd kary umownej konieczne jest zgłoszenie konkretnie sprecyzowanego przez dłużnika żądania, wskazującego na fakty, które pozwolą ocenić przesłankę rażącego wygórowania kary umownej).

Sąd Rejonowy uznał, że żądanie zapłaty kwoty 4.854,41 zł tytułem odszkodowania nie było zasadne. Podkreślił, że powód nie wskazywał podstaw tego żądania, jednak mając na uwadze, iż powoływał się na szkodę powstałą w wyniku przedterminowego zakończenia umowy w drodze odstąpienia przez powoda od umowy na podstawie art. 491 k.c., żądanie to należało ocenić w kontekście regulacji art. 494 k.c. Sąd meriti argumentował, że zgodnie z tym przepisem strona, która odstępuje od umowy wzajemnej obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Podkreślił, że powód nie wykazał, by był uprawniony do odstąpienia od umowy. Oświadczenie w tym przedmiocie złożone przez powoda odwoływało się do kwestii braku zapłaty wynagrodzenia w terminie przez pozwanego. Jednakże kwestia zapłaty wynagrodzenia z umowy w zakresie wykraczającym poza bezspornie nieuiszczoną kwotę 54.000 zł, nie była przedmiotem badania w toku procesu, zwłaszcza w aspekcie terminów płatności. Przede wszystkim termin płatności należności na rzecz powoda został w umowie uzależniony od daty dostarczenia przez wykonawcę prawidłowo wystawionej faktury do siedziby zamawiającego. Do akt sprawy nie zostały złożone wszystkie faktury wystawione przez powoda, a i ta złożona (nr (...) – k. 37) nie nosi żadnych adnotacji o jej dostarczeniu do siedziby pozwanego. W tym stanie rzeczy – w ocenie Sądu meriti - nie ma żadnych podstaw, by orzekać co do istnienia czy też nie po stronie pozwanego zwłoki w zapłacie wynagrodzenia na rzecz powoda na dzień 17 maja 2013 roku, gdy powód wzywał do zapłaty wynagrodzenia z zagrożeniem odstąpienia od umowy na podstawie art. 491 § 1 k.c. Z tego względu nie zostało w sprawie wykazane przez powoda, że istniały podstawy do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy przez powoda w piśmie z dnia 27 maja 2013 roku. W konsekwencji nie dowiedziono podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej opartej na art. 494 k.c., w szerszym ujęciu na podstawie art. 471 k.c. Sąd Rejonowy argumentował, że wcześniej pozwany złożył powodowi oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na podstawie § 8 ust. 2, to jest w piśmie z dnia 14 maja 2013 roku. Wobec poczynionych ustaleń podstawy do złożenia tegoż oświadczenia istniały, w takim zaś wypadku nie można twierdzić, że do niewykonania zobowiązania w części doszło z winy pozwanego. Przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej nie zostały więc wykazane, a ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powodzie zgodnie z ogólną regułą art. 6 k.c. Dodatkowo, w odniesieniu do analizowanego żądania Sąd wskazał, że nie wykazano także istnienia i wysokości szkody. Jak słusznie podnosił pozwany, do akt załączono jedynie informację banku o zamiarze obciążenia rachunku powoda w związku z wystawieniem gwarancji bankowej. Skoro pozwany zakwestionował okoliczność poniesienia przez powoda przedmiotowego uszczerbku majątkowego w związku z realizacją umowy, należało przedłożyć dowód rzeczywistego poniesienia spornego wydatku przez powoda, czego powód jednak nie uczynił. Z tych względów Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie żądania zasądzenia kwoty 4.854,41 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że powodowi należą się odsetki od przypadającej mu kwoty 12.000 zł - na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd argumentował, że powód żądał odsetek od dnia 6 kwietnia 2013 roku, to jest licząc 30 dni od daty wystawienia faktury nr (...)r. z dnia 6 marca 2013 roku złożonej do akt (k. 37). Nie zostały jednak spełnione warunki umowne do określenia terminu płatności w powyższy sposób, gdyż termin płatności został w umowie uzależniony od daty dostarczenia przez wykonawcę prawidłowo wystawionej faktury do siedziby zamawiającego (§ 5 ust. 3 umowy). W sprawie nie zostało wykazane, kiedy przedmiotowa faktura została w taki sposób dostarczona do siedziby pozwanego. Na tę okoliczność powód nie przedstawił żadnego dowodu. Z tych względów uznać należało, że skoro w dniu 27 maja 2013 roku pozwany Szpital skierował do powoda oświadczenie o potrąceniu, zamiast dokonania zapłaty, wskazując jednocześnie wysokość wynagrodzenia należnego powodowi na postawie umowy w łącznej kwocie 323.945,60 zł, to dokonując niezasadnie potrącenia kwoty 12.000 zł tym samym pozwany popadł, począwszy od tego dnia, w opóźnienie z zapłatą wskazanej sumy. Z powyższych względów od tego dnia (27 maja 2013 roku) Sąd Rejonowy zasądzi odsetki na rzecz powoda od uwzględnionej części powództwa. Dalej idące żądanie z tytułu odsetek, jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł stosownie do zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażonej w art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód, zaskarżając wyrok w części, to jest w punkcie 2. w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone oraz w punkcie 3.
w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach.

Powód zarzucił przedmiotowemu rozstrzygnięciu:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie:

1)  art. 229 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie, że pozwany przyznał, iż miał trudności z regulowaniem płatności na rzecz powoda, a zatem przyznał, że istniały podstawy do odstąpienia od umowy przez powoda;

2)  art. 230 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie, że pozwany nie kwestionował skuteczności odstąpienia od umowy przez powoda i w ogóle się w tej kwestii nie wypowiedział poprzestając na ogólnym sformułowaniu;

3)  art. 233 § 1 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału poprzez brak uwzględnienia przez Sąd I instancji postanowień umowy regulujących proces naliczania i obciążania powoda karami umownymi, uznanie, że nałożenie kar umownych przez pozwanego na powoda było zasadne w świetle postanowień umownych, choć jest to w istocie wniosek contra legem;

4)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku z jakich przyczyn Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej pismu z dnia 13 grudnia 2012 roku pochodzącemu od S. A.;

II.  naruszenie prawa materialnego, to jest art. 65 k.c. w zw. z § 9 umowy nr (...)
z dnia 17 grudnia 2012 roku poprzez dokonanie wykładni postanowień umowy
z rażącym naruszeniem ich rzeczywistej treści, a w konsekwencji uznanie, że nałożenie kar umownych przez pozwanego znajdowało uzasadnione podstawy.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty w wysokości 46.854,41 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 42.000 zł od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty, zaś od kwoty 4.854,41 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto skarżący wniósł o zasadzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za I oraz II instancję według norm przepisanych i stosownie do wyniku procesu.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego,
w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 15 marca 2016 roku pełnomocnik powoda poparł apelację, natomiast pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie jest zasadna i jako taka podlegała oddaleniu na podstawie
art. 385 k.p.c.

Zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu I instancji zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego. Zarzuty skarżącego zawarte w apelacji nie zasługują na uwzględnienie.

Przechodząc do oceny zasadności zarzutów apelacji, zważyć należy, że zarówno wskazany w złożonym środku zaskarżenia zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jak również zarzut naruszenia art. 65 k.c. w zw. z § 9 umowy nr (...) z dnia 17 grudnia 2012 roku,
w istocie swojej koncentrują się na braku podstaw do obciążenia powoda karami umownymi. Wobec powyższego zasadne jest łączne rozpoznanie podniesionych przez apelującego obu zarzutów.

Zgodnie z § 9 ust. 1 lit. c i d łączącej strony procesu umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku zamawiający (pozwany) mógł naliczać wykonawcy (powodowi) kary umowne
w kwotach po 6.000 zł między innymi za rażące nieprzestrzeganie wymaganej gramatury, złą jakość i nieprawidłowe walory smakowe sporządzanych posiłków (§ 9 ust. 1 lit c umowy), jak również za opóźnienie w dostarczaniu posiłków do kuchenek oddziałowych o ściśle ustalonych porach dnia (§ 9 ust. 1 lit d umowy w zw. z § 2 ust. 3 lit. b umowy). Przy czym
w każdym z wymienionych wypadków zastrzeżono, że kara umowna zostanie nałożona
w sytuacji stwierdzenia przez zamawiającego drugiego rażącego uchybienia w zakresie wyżej wymienionym, a każde takie uchybienie będzie stwierdzane przez zamawiającego w formie pisemnej informacji skierowanej do wykonawcy z zagrożeniem naliczenia kary umownej.
W ocenie Sądu Odwoławczego treść § 9 ust. 1 lit. c i d umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku jest jasna, precyzyjna i nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego jak wygląda procedura naliczania przez pozwanego powodowi kar umownych. Otóż zgodnie ze wskazanymi postanowieniami umownymi, pozwany powinien wskazać powodowi w formie pisemnej informacji stwierdzone przez siebie rażące uchybienia z zagrożeniem naliczenia kary umownej, a w razie stwierdzenia w tym samym zakresie drugiego rażącego naruszenia powód był uprawniony do nałożenia kary umownej. Zaznaczyć przy tym należy, że w razie stwierdzenia trzeciego i kolejnych rażących naruszeń w tym samym zakresie pozwany był uprawniony od razu do nałożenia kary umownej, bez konieczności uprzedniego wystąpienia do powoda z pisemną informacją. W ocenie Sądu Okręgowego, forsowana zaś przez apelującego wykładnia § 9 ust. 1 lit. c i d umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku jakoby za każdym razem pozwany powinien wystąpić do wykonawcy z pisemną informacją
o stwierdzonym naruszeniu i dopiero w sytuacji, gdy dojdzie do drugiego uchybienia wówczas pozwany będzie uprawniony do nałożenia na powoda jednej kary umownej, nie znajduje żądnych podstaw w treści samej umowy łączącej strony. Nadto przedstawiona przez apelującego wykładnia § 9 ust. 1 lit. c i d umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku jest o tyle nieracjonalna, bowiem w sytuacji gdy wykonawca dopuścił się już dwukrotnego rażącego naruszenia nie wydaje się być zasadne w przypadku stwierdzenia trzeciego naruszenia w tym samym zakresie, aby pozwany kolejny raz występował do powoda z pisemną informacją
o stwierdzonym naruszeniu.

W rozstrzyganej sprawie Sąd Rejonowy uznał, że pozwany siedem razy zasadnie nałożył na powoda kary umowne w kwotach po 6.000 zł, co łącznie daje kwotę 42.000 zł. Sąd Okręgowy w całości podziela powyższe stanowisku Sądu I instancji.

Zgodnie z poczynionymi przez Sąd meriti ustaleniami faktycznymi w związku
z powtarzającymi się zastrzeżeniami dotyczącymi usług świadczonych przez powoda pismem z dnia 9 stycznia 2013 roku pozwany wezwał powoda do niezwłocznego dostosowania realizacji usługi do stanu zgodnego z umową do dnia 14 stycznia 2013 roku, jednocześnie zastrzegając, że w przypadku wystąpienia dalszych niezgodności usługi z umową, zostaną zastosowane kary umowne z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania przewidziane
w § 9 umowy. Zdaniem Sądu II instancji przesyłając do powoda przedmiotowe pismo pozwany dochował ustalonej przez strony umowy procedury naliczania kar umownych. Po przekazaniu powodowi przedmiotowego pisma, w sytuacji, gdyby pozwany stwierdził kolejne naruszenia był on już uprawniony do nałożenia na wykonawcę kary umownej, bez konieczności kierowania do powoda uprzedniej pisemnej informacji.

W niniejszej sprawie pozwany po raz pierwszy naliczył karę umowną w kwocie 6.000 zł w piśmie z dnia 28 lutego 2013 roku powołując się na § 9 ust. 1 lit c umowy. Zgromadzony w sprawie materiał procesowy nie pozostawiał żadnych wątpliwości, że dostarczenie posiłku w postaci wątróbki, z uwagi na złą jakość tej potrawy, co zresztą przyznał sam powód, należy zakwalifikować jako rażące naruszenie. Kolejne dwie kary umowne pozwany naliczył
w piśmie z dnia 8 kwietnia 2013 roku na podstawie § 9 ust. 1 lit c oraz lit d umowy. Pozwany naliczył powodowi karę umowną w kwocie 6.000 zł z uwagi na złą jakość i nieprawidłowe walory smakowe dostarczonego posiłku w postaci barszczu czerwonego, co zostało uznane przez pracownika powoda. Jak trafnie przyjął Sąd Rejonowy, zasadne okazało się również naliczenie przez pozwanego kary umownej z tytułu opóźnienia w dostarczaniu posiłków. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe jednoznacznie potwierdziło, że wielokrotnie dochodziło do opóźnień w dostarczaniu posiłków, w szczególności w związku
z dostarczeniem złej jakości barszczu, posiłek nie został wydany we właściwym czasie, bowiem potrawę zamienną dowieziono w czasie przekraczającym godzinę (§ 2 ust. 4 pkt 4 umowy). Zatem także i w tym przepadku można mówić o rażącym naruszeniu umowy. Czwarta kara umowna została naliczona w piśmie z dnia 24 kwietnia 2013 roku w oparciu
o § 9 ust. 1 lit. c umowy w związku ze złą jakością potrawy w postaci buraków gotowanych. Kolejne dwie kary umowne zostały naliczone w piśmie z dnia 7 maja 2013 roku na podstawie § 9 ust. 1 lit c i d umowy. W pierwszym wypadku podstawą była zła jakość dostarczonych posiłków, którą to okoliczność odnotowano w protokole kontroli sanitarnej z dnia 29 kwietnia 2013 roku oraz potwierdzili ją zeznający w sprawie świadkowie, uchybienia dotyczyły temperatury oraz składu poszczególnych potraw i ich ilości. Natomiast druga z kar umownych została zastosowana w związku z powtarzającymi się opóźnieniami w dostarczaniu posiłków. Ostatnia kara umowna została naliczona w piśmie z dnia 9 maja 2013 roku w oparciu o § 9 ust. 1 lit. c umowy. Zgłoszone przez pozwanego uwagi odnośnie złej jakości posiłku w postaci ryżu zostały uznane przez pozwanego i doszło do wymiany produktu na makaron.

Zdaniem Sąd Okręgowego, wbrew temu co twierdzi apelujący, pozwany nie ruszył trybu nakładania kar umownych przewidzianego w § 9 ust. 1 lit. c i d łączącej strony procesu umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku. Pozwany pismem z dnia 9 stycznia 2013 roku poinformował powoda o dostrzeżonych naruszeniach, jednocześnie wskazując, że
w przypadku ich ponownego stwierdzenia na powoda, jako wykonawcę zostaną nałożone kary przewidziane w § 9 umowy. Mimo przedmiotowego pisma, z uwagi na postarzajże się rażące naruszenia pozwany nałożył na powoda siedmiokrotnie karę umowną w kwocie po 6.000 zł, za każdym razem dokładnie wskazując, o jakie uchybienia chodzi. Podnieść przy tym należy, że wszelkie pisma pozwanego do powoda wysyłane były za pomocą faksu. Zgodnie § 9 umowy z dnia 17 grudnia 2012 roku wymagana była jedynie pisemna informacja. Wydruk z faksu, jako przedmiot pokryty pismem, stanowi pisemną informację, a taki sposób przesyłania wiadomości strony bez wątpienia akceptowały i stosowały, co wynika wprost ze znajdującej się aktach korespondencji.

Nie ma również racji apelujący twierdząc, że Sąd I instancji w odniesieniu do każdego z siedmiu wypadków nałożenia przez pozwanego kary umownej nie wyjaśnił dlaczego naruszenie to uznaje za rażące. Na kartach uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy dokładnie opisał każdy z wypadków nałożenia kary umownej, dokonując oceny między innymi przez pryzmat tego czy naruszenia, na które powoływał się pozwany w przypadku danej kary umownej można kwalifikować jako naruszenie rażące.

Przechodząc do oceny zasadności kolejnych zarzutów apelacji, za nietrafny należało uznać zarzut skarżącego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 230 k.p.c., poprzez nieuwzględnienie, że pozwany nie kwestionował skuteczności odstąpienia od umowy przez powoda. Zgodnie z przywołanym art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Komentowany przepis statuuje domniemanie przyznania faktów, a nie ich oceny prawnej. W niniejszej zaś sprawie odpowiedź na pytanie czy powód skutecznie odstąpił od umowy nie należy do sfery ustaleń faktycznych, lecz stanowi wynik dokonanych przez Sąd I instancji rozważań prawnych. Tym samym zarzut apelującego naruszenia art. 230 k.p.c. był chybiony.

Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut apelującego naruszenia art. 229 k.p.c., poprzez nieuwzględnienie, że pozwany przyznał, iż miał trudności z regulowaniem płatności na rzecz powoda, a zatem przyznał, że istniały podstawy do odstąpienia od umowy przez powoda. W myśl art. 229 k.p.c. nie wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości. Ocena czy przyznanie budzi wątpliwości jest dokonywana w oparciu o materiał procesowy zgromadzony w aktach sprawy. W rozstrzyganej sprawie, zgodnie z łączącą strony umową termin płatności wynagrodzenia na rzecz powoda został uzależniony od daty dostarczenia przez wykonawcę prawidłowo wystawionej faktury do siedziby zamawiającego. Powód przedłożył do akt sprawy tylko jedną fakturę, przy czym nie sposób ustalić kiedy została ona doręczona do siedziby pozwanego. W tym stanie rzeczy nie ma żadnych podstaw, aby przyjąć, że pozwany rzeczywiście nie regulował płatności na rzecz powoda w terminie. W konsekwencji nie zostało w sprawie wykazane, że istniały podstawy do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy przez powoda.

Nietrafny był ponadto zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 328 § 2 k.p.c., poprzez nie wyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z jakich przyczyn tenże Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej pismu z dnia 13 grudnia 2012 roku pochodzącego od S. A.. W myśl wskazanego przepisu art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie orzeczenia powinno zawierać: wskazanie podstawy faktycznej,
a mianowicie ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. Naruszenie przepisu
o sposobie uzasadnienia wyroku o tyle może stanowić przyczynę uchylenia orzeczenia, o ile uniemożliwia sądowi wyższej instancji kontrolę, czy prawo materialne i procesowe zostało należycie zastosowane. W przedmiotowej sprawie treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie zawiera tego typu usterek, które uniemożliwiałyby przeprowadzenie kontroli instancyjnej i rozpoznanie apelacji. Wbrew bowiem stanowisku skarżącego, w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd I instancji w sposób wyczerpujący wyjaśnił dlaczego pismo S. A. z dnia 13 grudnia 2012 roku nie stanowi dostatecznego dowodu istnienia i wysokości szkody, której powód domaga się naprawienia poprzez zapłatę kwoty 4.854,41 zł. Sąd Rejonowy trafnie argumentował, że przedmiotowe pismo stanowi jedynie informację banku o zamiarze obciążenia rachunku powoda w związku z wystawieniem gwarancji bankowej. Natomiast, skoro pozwany kwestionował okoliczność poniesienia przez powoda szkody majątkowej w związku z realizacją umowy, Sąd I instancji słusznie uznał, że powód powinien przedłożyć dowód rzeczywistego poniesienia spornego wydatku, czego jednak nie uczynił. Zarzut apelacji powoda naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie znajduje zatem uzasadnienia.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności zarzutów sformułowanych
w apelacji oraz nieujawnienia okoliczności, które winny być uwzględnione w toku postępowania drugoinstancyjnego z urzędu, Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną
w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zasądzając od powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w W. na rzecz pozwanego (...) Zespołu (...) w Ł. z siedzibą w Ł. kwotę 1.200 zł. Na wskazaną kwotę złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu apelacyjnym, którego wysokość Sąd Odwoławczy ustalił w oparciu o § 6 pkt 5 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.) i w związku z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800).