Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 620/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SA Jacek Grela (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Joanna Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 20 maja 2015 r., sygn. akt I C 847/14

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie począwszy od rozprawy z dnia 19 maja 2015 roku i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w B., pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 620/15

UZASADNIENIE

Powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 200 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych w związku z odbywaniem przez niego kary pozbawienia wolności.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 20 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w B. oddalił powództwo, nie obciążył powoda kosztami procesu oraz rozstrzygnął o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Sąd a quo uwzględnił podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.

Powyższe orzeczenie w całości zaskarżył apelacją powód i zrzucając naruszenie art. 5 k.c., art. 217, 224 i 328 § 2 k.p.c. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona a zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu, choć z innych przyczyn niż wskazane w środku odwoławczym.

Postanowieniem z dnia 20 stycznia 2015 r. Sąd meriti zwolnił powoda od kosztów sądowych w całości oraz ustanowił dla niego pełnomocnika z urzędu (k. 20 akt).

Okręgowa Rada Adwokacka w B. poinformowała pismem z dnia 18 lutego 2015 r., że decyzją Dziekana pełnomocnikiem z urzędu został wyznaczony adwokat E. M. (k. 26 akt).

Na rozprawie w dniu 19 maja 2015 r. w imieniu powoda stawił się aplikant adwokacki K. K. (k. 100 akt), który przedłożył do akt sprawy udzielone mu przez adwokata E. M. pełnomocnictwo substytucyjne z dnia 4 maja 2015 r. uprawniające do występowania przed pierwszą, jak i dalszymi instancjami oraz z prawem udzielania dalszej substytucji (k. 98 akt).

Na rozprawie w dniu 19 maja 2015 r. Sąd a quo zadecydował o rozszerzonym przez powoda żądaniu, wysłuchał stanowiska aplikanta w zakresie zgłoszonych żądań, jak i w zakresie postępowania dowodowego, a także wydał postanowienie, którym oddalił wnioski dowodowe, zarówno zgłoszone przez powoda, jak i wniesione przez pozwanego. Aplikant wniósł zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c. oraz zabrał głos przed zamknięciem rozprawy (k. 100-100v akt).

Należy zauważyć, że zarówno w judykaturze, jak i nauce prawa aktualnie powszechnie przyjmuje się, że aplikant adwokacki czy radcowski nie może być pełnomocnikiem substytucyjnym. Czym innym bowiem jest tzw. substytucja, a czym innym upoważnienie aplikanta. Tymczasem w przedmiotowej sprawie zostało przedłożone klasyczne pełnomocnictwo substytucyjne, nadto z prawem udzielania substytucji (k. 98 akt).

W orzecznictwie wyrażono zapatrywanie, że z przedstawionych unormowań - zwłaszcza po zmianach dokonanych ustawą nowelizacyjną - wynika w sposób niebudzący wątpliwości, że prawodawca wyraźnie rozróżnia dalsze pełnomocnictwo (substytucję), o której także mowa w art. 91 pkt 3 k.p.c., od zastępstwa adwokatów i radców prawnych sprawowanego przez aplikanta. Obie te formy współdziałania rozróżniano już pod rządem art. 83 ustawy z dnia 27 czerwca 1950 r. o ustroju adwokatury (jedn. tekst: Dz.U. z 1959 r. Nr 8, poz. 41), podnosząc w piśmiennictwie, że wprawdzie upoważnienie aplikanta do zastępowania adwokata nazywane jest potocznie "substytucją", to jednak w rzeczywistości nią nie jest. Podobnie było w czasie obowiązywania ustawy z dnia 19 grudnia 1963 r. o ustroju adwokatury (Dz.U. Nr 57, poz. 309 ze zm.); na tle art. 90 tej ustawy wypowiadano trafne zapatrywanie, że ani przepisy korporacyjne, ani przepisy kodeksu postępowania cywilnego (art. 91 w związku z art. 87; por. także art. 83 w związku z art. 79 d.k.p.c. według tekstu jednolitego z 1950 r.) nie przewidywały możliwości udzielenia pełnomocnictwa procesowego aplikantowi - bezpośrednio lub w drodze substytucji. Także współcześnie nie ma podstaw do utożsamiania tych dwu przejawów działalności, choć niekiedy, zarówno w literaturze, jak i orzecznictwie podejmowane są próby rozmywania występujących różnic (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., II PZP 12/05, OSNP 2006, nr 13-14, poz. 199). Wynikają one albo z ich niedostrzegania, albo opierane są na tezie, że skoro aplikant-zastępca adwokata występuje przed sądem, to w rzeczywistości spełnia rolę pełnomocnika.

Oprócz względów normatywnych, za wyraźnym oddzieleniem substytucji od zastępstwa przemawiają także racje systemowe i konstrukcyjne. Należy podkreślić, że udzielenie dalszego pełnomocnictwa powoduje, iż substytuta oraz stronę łączy taki sam stosunek, jaki łączy stronę i pełnomocnika (por. także art. 106 k.c.). Wystawienie substytucji oznacza zatem, że strona ma dwóch (lub więcej) równorzędnych pełnomocników procesowych (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 1 maja 1935 r., C.I. 3015/34, OSP 1936, poz. 7 i z dnia 19 kwietnia 1937 r., C.II. 2959/36, "Przegląd Sądowy" 1937, poz. 508 oraz uchwała składu siedmiu sędziów - zasada prawna - z dnia 23 kwietnia 1938 r., C.III. 1140/35, Zb.Urz. 1938, poz. 471). Wynikają z tego dalsze konsekwencje, zarówno procesowe (np. w zakresie doręczeń), jak i materialnoprawne (np. w zakresie odpowiedzialności obligacyjnej wobec mocodawcy).

Inaczej jest w wypadku zastępstwa przez aplikanta; zastępca nie uzyskuje statusu pełnomocnika procesowego, gdyż działa jedynie za pełnomocnika (w jego imieniu) i nigdy - jak substytut - nie wchodzi w jego miejsce. Zastępca zastępuje adwokata (radcę prawnego), który udzielił mu upoważnienia i jakkolwiek jego czynności wywołują skutek wobec strony, to jednak nie dlatego, że jest jej pełnomocnikiem, lecz dlatego, że działa w imieniu pełnomocnika. Należy również zaznaczyć, że między stroną a zastępcą adwokata nie powstaje węzeł prawny, jaki zazwyczaj poprzedza udzielenie pełnomocnictwa procesowego, w związku z czym zastępca w zasadzie nie ponosi wobec strony odpowiedzialności obligacyjnej; ponosi ją wyłącznie wobec swego mocodawcy.

Przy rozróżnianiu substytucji i zastępstwa wykonywanego przez aplikantów należy uwzględniać także cel obu instytucji; dalsze pełnomocnictwo zapewnia większą sprawność działania pełnomocnika (pełnomocników) oraz skuteczność czynności podejmowanych w zakresie pełnomocnictwa, natomiast zastępstwo powierzane aplikantom, najczęściej przez patrona, jest instytucją o charakterze czysto korporacyjnym, mającą na celu przede wszystkim funkcje edukacyjne, polegające na kształceniu i doskonaleniu zawodowym (por. art. 3 oraz 75 i nast. Prawa o adwokaturze, a także art. 32 i nast. oraz 41 u.r.pr.). W niektórych wypadkach chodzi zapewne także o "ułatwienia organizacyjne" w pracy adwokata lub radcy prawnego (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2006 r., III CZP 27/06, OSNC 2007/3/42).

Podobne stanowisko zajmuje doktryna. Otóż wskazano tam m.in., że wbrew błędnej niekiedy praktyce substytutem nie może być aplikant adwokacki lub aplikant radcowski. Na podstawie ustawy - Prawo o adwokaturze oraz ustawy o radcach prawnych aplikant może zostać jedynie upoważniony do zastępowania na rozprawie adwokata lub radcy prawnego. Aplikant ponosi odpowiedzialność za swoje czynności jedynie w stosunku do adwokata lub radcy prawnego, który udzielił mu upoważnienia; nie łączy go natomiast żaden bezpośredni stosunek prawny ze stroną. Aplikant wykonuje jedynie czynności na rozprawie w zastępstwie nieobecnego adwokata lub radcy prawnego i na podstawie jego upoważnienia (por. K. Knoppek (w:), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I, LEX 2013, teza 5 do art. 91; J. Gudowski (w:), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Postępowanie rozpoznawcze, LexisNexis 2012, teza 14 do art. 91).

W rezultacie na rozprawie w dniu 19 maja 2015 r. powód był „reprezentowany” przez osobę, która nie mogła być pełnomocnikiem substytucyjnym. Jednocześnie aplikant nie dysponował ważnym upoważnieniem. W tych okolicznościach, podejmowane przez aplikanta czynności procesowe, w tym w zakresie chociażby wniesienia zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. oraz wypowiadane przez niego oświadczenia, nie odniosły żadnych skutków prawnych.

Podsumowując, powód nie tylko, że nie był prawidłowo reprezentowany, gdyż pełnomocnik strony nie był należycie umocowany (art. 379 pkt. 2 k.p.c.), ale nadto został pozbawiony możliwości obrony swych praw (art. 379 pkt. 5 k.p.c.), ponieważ bezskuteczność wniesienia zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., uniemożliwiała skuteczne sformułowanie zarzutów apelacyjnych dotyczących naruszenia przepisów postępowania w zakresie oddalonych wniosków dowodowych.

W świetle powyższego – mając na uwadze, że w myśl art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania – Sąd ad quem uchylił zaskarżony wyrok, zniósł postępowanie począwszy od rozprawy z dnia 19 maja 2015 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi meriti stosownie do treści art. 386 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.