Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: V Ka 1625/15

UZASADNIENIE

Oskarżyciel prywatny K. D. oskarżył K. K. o to, że w dniu 28 listopada 2014 roku w K. pomówił oskarżyciela prywatnego K. D., że odszedł on ze stanowiska Prezydenta Miasta K. w niesławie jako osoba skompromitowana ze skazującym wyrokiem sądowym, co mogło poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska Starosty (...), tj. o przestępstwo określone w art. 212§l k.k.

Wyrokiem z dnia 7 października 2015 roku w sprawie
II K 301/15 Sąd Rejonowy w Kutnie w II Wydziale Karnym poczynił następujące rozstrzygnięcia:

1.  Oskarżonego K. K. w ramach zarzucanego mu czynu uznał za winnego tego, że w dniu 28 listopada 2014 roku w K. podczas I sesji Rady Powiatu w K. pomówił oskarżyciela prywatnego K. D., że jest on osobą skazaną, co mogło poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska Starosty (...), tj. o przestępstwo określone w art. 212§l k.k. i na podstawie art. 59 k.k. odstąpił od wymierzenia oskarżonemu kary przy jednoczesnym orzeczeniu od oskarżonego na podstawie art. 212§3 k.k. nawiązki na rzecz Stowarzyszenia Hospicjum (...) w wysokości 1.000 złotych;

2.  Na podstawie art. 215 k.k. orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez jego publikację w Gazecie (...), (...) oraz portalach internetowych (...) i oraz „ekutno”;

3.  Zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 1.800 złotych zwrotu poniesionych przez niego kosztów procesu oraz kwotę 30 złotych na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłaty.

Apelację od wyroku Sądu rejonowego złożył obrońca oskarżonego. Na podstawie art. 425§1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k., zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego i na podstawie art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia poprzez uznanie, że oskarżony pomówił w dniu 28 listopada 2014 roku K. D. o to, że „jest on osobą skazaną”, podczas gdy w rzeczywistości oskarżony nigdy nie użył w stosunku do oskarżyciela takiego określenia;

2.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia polegający na nietrafnym przyjęciu, iż oskarżony w chwili zarzucanego mu czynu miał świadomość uniewinnienia K. D., podczas gdy w sprawie brak jest na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów, a oskarżony w rzeczywistości wiedzy takiej wówczas nie posiadał;

3.  Naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść orzeczenia, w szczególności przepisów art. 4, 7 i 410 k.p.k., polegającą na przekroczeniu przez Sąd I instancji rozwiązań normatywnych powyższych przepisów, w szczególności dowolnym uznaniu przez Sąd I instancji zeznań oskarżyciela prywatnego za wiarygodne, podczas gdy są one niekonsekwentne, nieprecyzyjne i wewnętrznie sprzeczne, a także polegające na odmowie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, w sytuacji gdy wbrew ocenie sądu, wyjaśnienia oskarżonego nie pozostają w sprzeczności z treścią protokołów sesji Rady Powiatu, treścią materiałów prasowych oraz zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego;

4.  Rażącą obrazę przepisów postępowania, mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, w szczególności art. 170§1 punkt 5 oraz art. 170§2 k.p.k., polegającą na oddaleniu wniosków dowodowych obrońcy, ze wskazaniem jako podstawy oddalenia zbyt późne ich zgłoszenie, w sytuacji gdy przytoczony przepis nie pozwala na zastosowanie zasad prekluzji dowodowej, a potrzeba zgłoszenia ww. wniosków, zmierzających w sposób oczywisty do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, powstała na rozprawie w dniu 7 października 2015 roku.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego czynu ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.



Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie, jakkolwiek zarzuty w zakresie wadliwości procedowania Sądu I instancji zawarte w punktach 3 i 4 apelacji nie są całkowicie pozbawione racji.

Rzeczywiście na etapie rozpoznawczym Sąd rejonowy winien pogłębić ustalenia w zakresie czasu, miejsca i grona osób, co do których oskarżyciel prywatny kierował wypowiedzi o uniewinnieniu go od zarzucanych uprzednio czynów, po to aby doprecyzować to czy, a jeżeli tak to kiedy, oskarżony dowiedział się o uniewinnieniu K. D., a to dlatego, że w tych kwestiach zeznania oskarżyciela prywatnego zmieniały się i nie były kategoryczne. Na tamtym etapie rozpoznania sprawy takie, dodatkowe dowody mogłyby przyczynić się nie tylko do pozytywnej bądź negatywnej weryfikacji zeznań oskarżyciela prywatnego, ale także mogłyby doprowadzić do ustalenia konkretnego miejsca i daty przekazania przez oskarżyciela prywatnego informacji oskarżonemu o prawomocnym uniewinnieniu. Jednym ze środków do takiej weryfikacji było przesłuchanie potencjalnych świadków, o co obrońca oskarżonego wnosił. Uwzględniając wspomnianą labilność i brak konsekwencji zeznań oskarżyciela prywatnego co do omawianych okoliczności, oddalenie wniosków obrońcy przez Sąd meriti nie było właściwe.

Z tych samych względów nie można całkowicie odmówić racji skarżącemu, że przyjęte przez Sąd rejonowy ustalenie o świadomości oskarżonego o prawomocnym uniewinnieniu oskarżyciela prywatnego w chwili czynu miało pełne i przekonujące oparcie w materiale dowodowym w chwili wydania zaskarżonego wyroku.

Omówione uchybienia nie miały jednakże wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia.

W toku postępowania międzyinstancyjnego pełnomocnik oskarżyciela prywatnego załączył do akt odpis protokołu z sesji Rady Powiatu (...) z dnia 26 czerwca 2013 roku, z którego wynika, że tego dnia K. D. informował zgromadzonych o prawomocnym uniewinnieniu go od zarzucanych czynów, zaś jedną z uczestniczących w obradach osób był oskarżony K. K. (k.125v). Autentyczność i rzetelność odpisu protokołu z sesji Rady Powiatu (...) nie została przez stronę skarżącą zakwestionowana, a Sąd odwoławczy zaliczył go w poczet materiału dowodowego.

Dokument ten ma kluczowe znaczenie dla oceny prawidłowości ustaleń poczynionych przez Sad I instancji w zakresie tego, czy i kiedy oskarżony dowiedział się o prawomocnym uniewinnieniu K. D.. Protokół z sesji Rady Powiatu (...) z dnia 26 czerwca 2013 roku przesądza o prawidłowości podstawowego, z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego ustalenia Sądu meriti, iż tempore criminis oskarżony miał wiedzę o uprawomocnieniu się wyroku uniewinniającego K. D. od czynów, co do których uprzednio zapadł nieprawomocny wyrok skazujący.

Jednocześnie uwzględniając, iż protokół z sesji Rady Powiatu (...) jest dokumentem urzędowym sporządzonym i podpisanym przez osoby nie będące stronami sporu oraz to, że dokument ten udokumentował powzięcie wiedzy przez oskarżonego o uniewinnieniu oskarżyciela prywatnego w okresie poprzedzającym zdarzenie z dnia 28 listopada 2014 roku, nie jest celowe przeprowadzanie dalszych dowodów na okoliczność tego czy, gdzie i komu oskarżyciel posiłkowy przekazywał jeszcze informację o prawomocnym uniewinnieniu go od zarzucanego czynu. Bez znaczenia przecież dla sprawy pozostają okoliczności, że przed sesją Rady Powiatu (...) w dniu 28 listopada 2014 roku K. D., oprócz wypowiedzi na sesji Rady Powiatu (...) z dnia 26 czerwca 2013 roku przekazywał, lub nie, informacje o swoim uniewinnieniu innym osobom niż oskarżony. Dlatego też Sąd odwoławczy uznał, iż w chwili obecnej przeprowadzanie wnioskowanych przez skarżącego dowodów jest niecelowe, a tym samym uznał, że pomimo naruszenia przepisów postępowania przez sąd I instancji w zaskarżonym w punktach 3 i 4 zakresie, uchybienia te nie mają charakteru rażącego oraz nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, a w konsekwencji, że nie zostały spełnione wszystkie przesłanki wskazane w treści art. 438 punkt 2 k.p.k. implikujące konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku.

Z tych samych co omówione wyżej okoliczności Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu zawartego w punkcie 2 apelacji. W świetle zapisów protokołu z sesji Rady Powiatu (...) z dnia 26 czerwca 2013 roku absolutnie nie można podzielić zapatrywania, że w chwili czynu oskarżony nie miał wiedzy o prawomocnym uniewinnieniu K. D.. Zabieranie przez oskarżonego głosu podczas sesji w dniu 26 czerwca 2013 roku oraz podpisanie przez niego listy obecności jednoznacznie kwestię tę przesądza.

Tym samym ustalenie przez sąd, iż w dniu badanego zdarzenia, to jest 28 listopada 2014 roku, K. K. wiedział o prawomocnym uniewinnieniu K. D. było w pełni trafne.

Sąd okręgowy nie podzielił także zarzutu sformułowanego przez obrońcę w punkcie 1 apelacji. W ocenie skarżącego użyte przez oskarżonego na sesji Rady Powiatu (...) w dniu 28 listopada 2014 roku sformułowanie „osoby uprzednio skazanej…” nie jest tożsame z użytym przez Sąd I instancji w opisie przypisanego czynu wyrażeniu, że oskarżyciel jest osobą „skazaną”. Obrońca odwołał się przy tym do tej okoliczności, iż K. D. w przeszłości był rzeczywiście „skazany nieprawomocnym wyrokiem” i użycie przez oskarżonego takiego sformułowania wypełniało przesłanki art. 213§2 punkt 1 k.k. to jest stanowiło okoliczność wyłączającą odpowiedzialność karną, gdyż wypowiedź oskarżonego była prawdziwa.

Argumentacja ta nie jest trafna.

Określenie „skazany” jest określeniem odnoszącym się li tylko do osoby co do której zapadł prawomocny wyrok skazujący. Wynika to nie tylko z definicji określonej w treści art. 5§1 Kodeksu karnego wykonawczego który stanowi, że skazany jest podmiotem, co do którego zastosowanie mają normy zawarte w Kodeksie karnym wykonawczym, ale także z treści, powoływanego nota bene w apelacji obrońcy, przepisu art. 5§2 k.p.k.. Ten z kolei przepis wyraźnie stanowi, że „oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem”. Prawidłowa analiza obydwu zacytowanych norm jednoznacznie przesądza o tym, iż w stosunku do osoby, co do której nie zapadł prawomocny wyrok skazujący, nie można używać określenia „skazany”. Dodanie przed tym określeniem wyrażenia „w przeszłości” pozostaje przy tym bez znaczenia. Jeżeli skazanym może być tylko ta osoba, co do której wydano prawomocny wyrok skazujący, to oczywistym jest, że terminu tego nie można użyć do osoby, co do której taki wyrok jeszcze nie zapadł albo nie stał się prawomocny. Reasumując wydanie wyroku skazującego zawsze stanowi zdarzenie przeszłe w odniesieniu do nabycia statusu skazanego i dlatego też zawsze będzie miało charakter przeszły.

W tym świetle w pełni należy zgodzić się z ustaleniem przez Sąd rejonowy, że użycie przez oskarżonego względem oskarżyciela prywatnego sformułowania, że był osobą skazaną było nieprawdziwe. Należy nadmienić przy tym, iż Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń nie tylko w omawianym zakresie, ale także dokonał szerokiej, przekonującej i zgodnej z zapatrywaniami Sądu odwoławczego analizy, co do świadomości i celowości użycia przez oskarżonego takiego właśnie określenia wobec K. D..

Z uwagi na wszystkie omówione okoliczności, jak również nie stwierdzając zaistnienia w sprawie bezwzględnych przyczyn odwoławczych, Sąd okręgowy uznał, iż nie ma podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacyjnych i przychylenia się do wniosków o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i dlatego też orzekł o utrzymaniu zaskarżonego orzeczenia w mocy.

Z uwagi na to, że oskarżyciel prywatny korzystał z zastępstwa procesowego w toku postępowania odwoławczego, Sąd okręgowy na podstawie art. 628 punkt 1 k.p.k. orzekł o przyznaniu od oskarżonego na jego rzecz zwrotu poniesionych z tego tytułu kosztów, które udokumentowane zostały fakturą VAT.

Z uwagi na fakt, iż w sprawie odstąpiono od wymierzenia kary Sąd odwoławczy na podstawie art. 636§1 i 3 k.p.k., zgodnie z treścią art. 5 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku z późniejszymi zmianami o opłatach w sprawach karnych, zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 30 złotych uznając, iż jej uiszczenie nie będzie dla oskarżonego zbyt uciążliwe.