Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 950/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel (spr.)

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2013 r. w Szczecinie

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o przyznanie renty w związku z wypadkiem w szczególnych okolicznościach

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 października 2012 r. sygn. akt VI U 423/12

1.  oddala apelację,

2.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie na rzecz radcy prawnego P. G. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o kwotę podatku od towaru i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Beata Górska SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sygn. akt III AUa 950/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13 marca 2012 r. organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonemu J. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku wypadkiem w szczególnych okolicznościach, któremu miał ulec ubezpieczony w dniu 13 sierpnia 1988 r.

Odwołanie od decyzji złożył ubezpieczony zarzucając, że decyzja nie jest zgodna ze stanem faktycznym i prawnym. Zdaniem ubezpieczonego dowodem w sprawie nie może być oświadczenie złożone przez niego w czasie szoku powypadkowego, kiedy podał, że jest to wypadek zaistniały w życiu prywatnym, poza pracą. Podniósł nadto, że w sprawie powinna mieć zastosowanie ustawa z 1983 r., a nie jak przyjął organ rentowy ustawa z dnia 30 października 2002 r.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 23 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie i orzekł o kosztach zastępstwa procesowego strony przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 13 sierpnia 1988 r. wieczorem ubezpieczony J. K. usiłował dostać się z pokoju dziecięcego swojego mieszkania, mieszczącego się na I piętrze, po zewnętrznym gzymsie, na balkon przylegający do zamkniętego pokoju żony. Celem jego działania była chęć odnalezienia dokumentów potwierdzających, że jego żona manipuluje świadkami zeznającymi w toczących się między nimi procesami: o alimenty, o rozwód oraz w procesie karnym o znęcanie. W trakcie przechodzenia ubezpieczony spadł i doznał szeregu urazów. W dniu 6 czerwca 2008 r. ubezpieczony J. K. wystąpił z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy w szczególnych okolicznościach. Organ rentowy decyzją z dnia 22 września 2008 r. odmówił prawa do świadczenia. Decyzja ta została przez ubezpieczonego zaskarżona do Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 8.10.2008 r. Postanowieniem z dnia 24.09.2009 r. w sprawie VI U 825/09 Sąd Okręgowy odrzucił odwołanie stwierdzając, że w Sądzie Wojewódzkim w Zielonej Górze zawisła pod numerem VU 854/89 sprawa o przyznanie renty z tytułu wypadku w szczególnych okolicznościach i została zakończona wyrokiem oddalającym odwołanie ubezpieczonego od niekorzystnej dla niego decyzji ZUS. Postanowienie zostało przez ubezpieczonego zaskarżone i Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 24.03.2010 r., sygn. akt III AUz 155/09 postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 24.09.2009 r. uchylił.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wielkopolskim ponownie rozpoznając odwołanie ubezpieczonego postanowieniem z 3.11.2011 r. umorzył postępowanie zaś wniosek ubezpieczonego o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w szczególnych okolicznościach przekazał ZUS do rozpoznania stwierdzając w uzasadnieniu, że wcześniejsze wnioski ubezpieczonego o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z powodu wypadku w szczególnych okolicznościach nigdy nie doczekały się merytorycznej decyzji pozwanego, a decyzja z dnia 22.09.2008 r. dotyczyła odmowy przyznania renty z tytułu wypadku przy pracy. Ubezpieczony J. K. zaskarżył postanowienie z dnia 3 listopada 2011 r., jednak Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 3 lutego 2012 r. sygn. akt III AUz 127/11 zażalenie oddalił. W dniu 19 marca 2012 r. ubezpieczony J. K. złożył odwołanie od decyzji pozwanego z dnia 13 marca 2012 r. odmawiającej przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w szczególnych okolicznościach.

Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie J. K. od decyzji z dnia 13 marca 2012r. nie zasługuje na uwzględnienie. Ponieważ źródłem roszczenia ubezpieczonego jest wypadek, jakiemu uległ ubezpieczony w dniu 13 sierpnia 1988 r. Sąd I instancji kierując się treścią przepisu art. 49a ust. 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. nr 199 poz. 1673) uznał, że w niniejszej sprawie znajdą zastosowanie przepisy obowiązujące w dniu wystąpienia zdarzenia, tj. ustawy z 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tj. Dz. U. z 1983 r., nr 30, poz. 144 ze zmianami) oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 października 1975 r. w sprawie podstawy wymiaru renty z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, świadczeń dla pracowników, którzy ulegli wypadkom w szczególnych okolicznościach oraz świadczeń dla osób nie będących pracownikami (Dz. U. z 1975 r., nr 33, poz. 179 ze zm.). Odwołując się do treści § 5 ust. 1, 2 i 3 cytowanego rozporządzenia Sąd Okręgowy wskazał katalog zdarzeń, które mogą być kwalifikowane jako wypadki w szczególnych okolicznościach, które uprawniają do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zdaniem Sądu I instancji, zdarzenie z dnia 13 sierpnia 1988 r. opisane przez ubezpieczonego J. K. nie możne być zakwalifikowane jako wypadek w szczególnych okolicznościach. Ubezpieczony dokonując próby wtargnięcia do pokoju żony bynajmniej nie działał z chęci zapobieżenia dokonania przestępstwa, a jedynie miał na myśli wyłącznie własny interes w postaci „wygrania” procesów cywilnych. Z tych względów na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił odwołanie. O kosztach orzeczono na podstawie § 2 ust. 3 i § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. nr 163 poz. 1349 ze zmianami).

Z powyższym rozstrzygnięciem w zakresie, w jakim oddalono odwołanie, nie zgodził się ubezpieczony. W złożonej apelacji zarzucił wyrokowi :

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., przez dokonanie błędnej oceny dowodu z zeznań ubezpieczonego na okoliczność przyczyny wypadku w dniu 13 sierpnia 1988 r., polegającej na przyjęciu, że ubezpieczony nie działał z chęci zapobieżeniu przestępstwa, a jedynie w celu osiągnięcia korzyści w postaci „wygrania” procesów cywilnych;

2) naruszenie prawa materialnego, tj. ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tj. Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144, z późn. zm.) oraz § 5 ust. 1 i 2 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 października 1975 r. w sprawie podstawy wymiaru renty z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, świadczeń dla pracowników, którzy ulegli wypadkom w szczególnych okolicznościach, oraz świadczeń dla osób nie będących pracownikami (Dz. U. z 1975 r. Nr 33, poz. 179, z późn. zm.), poprzez przyjęcie, że wypadku ubezpieczonego z dnia 13 sierpnia 1988 r. nie należy kwalifikować jako wypadku uzasadniającego przyznanie świadczenia rentowego.

Na tej podstawie apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej w wyniku wypadku w szczególnych okolicznościach od 10 maja 1989 r. (datą złożenia pierwszego wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy powstałej w wyniku wypadku w dniu 13 sierpnia 1988 r. w szczególnych okolicznościach jest dzień 6 lipca 1989 r., natomiast ubezpieczony od 13 sierpnia 1988 r. do dnia 9 maja 1989 r. pobierał zasiłek chorobowy), ewentualnie zmiany zaskarżonego wyroku w ten sposób, aby przyznać ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej w wyniku wypadku w szczególnych okolicznościach od dnia 6 czerwca 2008 r. (data złożenia wniosku ujętego w uzasadnieniu decyzji z dnia 13 marca 2012 r., znak: (...), na podstawie art. 99 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin świadczenie powinno być wypłacone również za trzy miesiące poprzedzające złożenie wniosku, tj. za miesiące marzec-maj 2008 r.), ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części (pkt I wyroku) i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w wysokości 150% stawki minimalnej za postępowanie przed Sądem II instancji (które nie zostały pokryte ani w całości, ani w części).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonego jest oczywiście nieuzasadniona. Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności. W pisemnych motywach wyroku Sąd Okręgowy wskazał, jaki stan faktyczny stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Orzeczenie znalazło poparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną Sądu meriti.

W obliczu zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności treści przesłuchania ubezpieczonego przed Sądem I instancji nie może budzić wątpliwości, że J. K. w dniu 13 marca 1988 r. uległ wypadkowi podczas próby przedostania się po zewnętrznej stronie budynku z okna pokoju dzieci do pokoju żony przez balkon. Intencją ubezpieczonego, zgodnie z jego twierdzeniami, było przeszukanie pokoju małżonki, w związku z toczącymi się postepowaniami rozwodowym, o alimenty, karnym o znęcanie się nad członkami rodziny, w celu odnalezienia ewentualnych dowodów nakłaniania przez żonę innych osób do składania fałszywych zeznań. J. K., jak podał, miał zamiar poszukiwać listów lub innych dokumentów, które potwierdziłyby jego przypuszczenia. Co istotne, ubezpieczony zeznał przed Sądem Okręgowy, że wielokrotnie wcześniej dokonywał już przeszukania pokoju żony w podobny sposób, zawsze w czasie jej nieobecności. W dniu 13 marca 1988 r., zamierzając ponownie dostać się do zamkniętego pokoju żony w celu jego przeszukania, wobec braku sił obsunął się z wysokości i spadł z gzymsu, wskutek czego doznał przedmiotowego urazu. W sprawie jest przy tym poza sporem, że w 1988 r. toczyło się postępowanie rozwodowe ubezpieczonego, jak i to, że był dwukrotnie karany za przestępstwo znęcania się nad żoną i dziećmi, w związku z czym J. K. dwukrotnie odbywał karę pozbawienia wolności.

Wbrew stanowisku apelacji, wskazane ustalenia faktyczne, zasadniczo oparte na twierdzeniach ubezpieczonego nie dają podstaw do uwzględniania jego żądań w świetle obowiązujących w tej sprawie przepisów materialnych. Trafnie zważył Sąd Okręgowy, że na zasadzie art. 49 a ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych uwzględniając datę zdarzenia, zastosowanie powinny znaleźć przepisy ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz aktu wykonawczego do niej, tj. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 października 1975 r. w sprawie podstawy wymiaru renty z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, świadczeń dla pracowników, którzy ulegli wypadkom w szczególnych okolicznościach oraz świadczeń dla osób nie będących pracownikami. Powtórzenia wymaga, że zgodnie z § 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 4 rozporządzenia renta inwalidzka (obecnie renta z tytułu niezdolności do pracy) - w razie zaliczenia do jednej z grup inwalidów oraz jednorazowe odszkodowanie - w razie zaliczenia do I lub II grupy inwalidów przysługuje osobom, które uległy wypadkowi przy ściganiu lub ujęciu osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub przy chronieniu innych obywateli przed napaścią,

Konfrontując powyższą regulację z wersją zdarzeń przedstawioną przez ubezpieczonego, przede wszystkim zaakcentować należy, że w opisanym stanie faktycznym nie może być mowy o ściganiu lub ujęciu przez ubezpieczonego osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa. Ubezpieczony potwierdził bowiem wyraźnie, że zamierzał dostać się do zamkniętego pokoju żony przez balkon. Czynności tej dokonywał świadomie w czasie nieobecności małżonki, zatem wyraźnie nie ścigał jej, ani nie zamierzał jej ująć. Chęć odszukania dowodów świadczących na niekorzyść żony w toczących się wówczas postępowaniach sądowych, także trudno potraktować jako podejrzenie popełnienia przestępstwa w rozumieniu wskazanej regulacji, nawet przy założeniu, że ubezpieczony podejrzewał, że żona nakłaniała inne osoby do składania fałszywych zeznań. Redakcja § 5 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia przekonuje, że w istocie chodzi tu działania zmierzające do ujęcia osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa na gorącym uczynku przestępstwa (in flagranti crimine comprehensi) lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa (quasi in flagranti crimine comprehensi). Ujęcie podejrzanego o popełnienie przestępstwa należy rozumieć jako schwytanie go w czasie (momencie) popełniania przestępstwa lub po jego popełnieniu, ale kiedy sprawca pozostaje jeszcze na jego miejscu lub w jego pobliżu. Podobne rozumienie wskazanych pojęć ścigania lub ujęcia osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa odnaleźć można w literaturze przedmiotu im właściwego, tj. w odniesieniu do treści przepisu art. 243 Kodeksu postepowania karnego, który stanowi, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Zgodnie ze stanowiskiem A. Stefańskiego w komentarzu do art. 243 K.p.k. (Lex Omega, Komentarz do art. 243 Kodeksu postępowania karnego) wprawdzie ujęcie osoby nie jest wprost nazwane zatrzymaniem, lecz jego istota jest taka sama jak zatrzymania właściwego, a ponadto za traktowaniem go w taki sposób przemawia też wykładnia systemowa; art. 243 regulujący ujęcie osoby znajduje się w rozdziale 27 dotyczącym zatrzymania. Słusznie zatem jest uznawane w literaturze za postać (rodzaj) zatrzymania (M. Cieślak: Środki zapobiegawcze..., PiP 1969, nr 1, s. 96), nazywane nawet zatrzymaniem przez osobę prywatną (E. Skrętowicz: Zatrzymanie..., Gaz. Sąd. i Pen. 1968, nr 21, s. 8). Nie jest ono formalnym aktem uprawnionego organu, ale jest bezpośrednią reakcją podjętą względem sprawcy przestępstwa (K. Sobolewski, A. Laniewski: Kodeks postępowania karnego, Lwów 1933, s. 76). Jest naturalnym zachowaniem skierowanym bezpośrednio przeciwko sprawcy przestępstwa (vim vi repellere licet) (E. Baran, K. Baran: Instytucja zatrzymania..., PP 1986, nr 12, s. 49). Jako środek doraźny jest stosowane zwłaszcza wtedy, gdy grozi ucieczka sprawcy przestępstwa; ma charakter subsydiarny w stosunku do działań organów ścigania. W chwili gdy sprawca popełnia przestępstwo lub po jego popełnieniu ucieka, nie ma czasu na podejmowanie formalnych czynności. Nie można - jak to czyni się w literaturze - uważać go za swoisty środek zapobiegawczy (W. Smardzewski: Z problematyki ujęcia..., NP 1980, nr 3, s. 46).

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny w pełni zaaprobował konstatację Sądu Okręgowego, że zachowanie sprawcy wywołujące jego wypadek w dniu 13 sierpnia 1988 r., w żadnym razie nie było związane ze ściganiem lub ujęciem osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Odnotować przy tym wypada, że składanie fałszywych zeznań lub też nakłanianie innych osób do składania fałszywych zeznań, o które rzekomo ubezpieczony podejrzewał swoją żonę, jest przestępstwem ściganym z urzędu (publicznoskargowyym), przy czym właściwe organy ścigania wyznaczają odpowiednie przepisy prawa.

Bez wątpienia w stanie faktycznym powoływanym przez ubezpieczonego nie miało też miejsca działanie ubezpieczonego przy chronieniu innych obywateli przed napaścią, co też nie było kwestionowane przez strony.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Apelacyjny zważył analogicznie jak Sąd I instancji, że w sprawie brak jest jakichkolwiek przesłanek oraz dowodów na okoliczność tego, że wypadek jakiemu uległ ubezpieczony w dniu 13 sierpnia 1988 r. był wypadkiem w szczególnych okolicznościach, który uzasadniałby żądanie ubezpieczonego o prawo do renty.

Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, że podobnie kwestię tą regulują także przepisy art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 1 obecnie obowiązującej ustawy z dnia 30 października 2002 r. o zaopatrzeniu z tytułu wypadków lub chorób zawodowych powstałych w szczególnych okolicznościach (Dz. U. z dnia 28 listopada 2002 r.) stanowiąc, że osobom, które stały się niezdolne do pracy wskutek nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną, powodującego uraz lub śmierć, które nastąpiło przy ściganiu lub ujęciu osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub przy chronieniu innych osób przed napaścią, przysługuje m.in. renta z tytułu niezdolności do pracy.

Wskazując na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację J. K. jako bezpodstawną.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny oparł o treść art. 22 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (t.j. Dz.U. z 2010 r., Nr 10, poz. 65) w związku z art. 98 § 2, art. 99 i art. 108 § 1 k.p.c., w wysokości wynikającej z regulacji § 2 ust. 1-3 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z dnia 3 października 2002 r.).

SSO del. Beata Górska SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka - Szkibiel