Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 328/12

UZASADNIENIE

Na podstawie zabranego w sprawie materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:

W okresie od maja 2012r. do czerwca 2012r. na terenie Polski działała grupa przestępcza. Celem jej działania było popełnianie przestępstw polegających na przyjmowaniu samochodów pochodzących z kradzieży, a następnie ich transport. Grupa składała się z T. R. i E. B. (działali w maju 2012r.), A. S. pseudonim (...) (działał od maja 2012r. do czerwca 2012r.), J. R. (działał w czerwcu 2012r.) oraz innych osób. W grupie istniał podział ról, w dużej mierzy wynikający ze stosunków osobistych i towarzyskich istniejących między nimi. Uczestnicy związku realizując swoje zadania wiedzieli o poczynaniach innych. Osoby, których tożsamości nie udało się ustalić, działające na Litwie, wyszukiwały osoby, które dokonywały transportu samochodu i zlecały im zadania. Oskarżeni T. R. i A. S. pozostawali w stałym kontakcie telefonicznym z mocodawcami z Litwy, koordynowali transport samochodu, przywozili z Litwy kierowcę danego samochodu, pilotowali następnie samochodami osobowymi samochód ciężarowy. Oskarżeni E. B. i J. R. byli zwerbowani do grupy przestępczej jako kierowcy samochodów ciężarowych.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. R. – k. 742 – 743, 773 (t. IV), (...), (...), (...) – 1500 (t. VIII), 2001v – 1002v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

W dniu 11 maja 2012r. P. Š. kierowca firmy (...) zaparkował ciągnik siodłowy marki S. nr rej. (...) z naczepą marki S. nr rej. (...) na parkingu przy (...) z N. V. i zamknął drzwi na klucz. W dniu 13 maja 2012r. P. Š. stwierdził kradzież.

Wartość szkody firmy (...) spol. s r.o. wyniosła 2.000.000,00 koron czeskich. Wartość szkody firmy (...) a.s wyniosła 700.000,00 koron czeskich. Wartość szkody wyniosła łącznie 2.700.000,00 koron czeskich. W dniu 18 maja 2012r. według kursu Narodowego Banku Polskiego 1 korona czeska wynosiła 0,1717 zł. Wartość szkody wyniosła łącznie 463.590 zł.

Dowód:

- zeznania świadka P. Š. – k. 197 – 198 (t. I),

- wydruk strony internetowej NBP archiwum kursów średnich – k. 2145 (t. XII),

E. B. znalazł w gazecie ogłoszenie w sprawie pracy za granicą. W ogłoszeniu była informacja, że potrzebny jest kierowca do przetransportowania samochodu ciężarowego w Polsce. W dniu 14 maja 2012r. (poniedziałek) E. B. zadzwonił na numer telefonu z ogłoszenia i zaproponowano mu pracę kierowcy polegającą na przewiezieniu ciągnika siodłowego z Polski do Rumunii. Zaproponowano mu wynagrodzenie w wysokości 1.000 litów.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

W dniu 16 maja 2012r. (środa) E. B. zgodnie z instrukcjami, które otrzymał przez telefon, udał się na dworzec w K.. Wsiadł do samochodu typu bus. Telefonicznie wskazano mu kolor i numer rejestracyjny tego samochodu. E. B. powiedział kierowcy, że jest z ogłoszenia i nie musiał płacić za bilet.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

A. S. poznał S. przez swojego znajomego D.. W trójkę spotkali się w K.. D. i S. zapytali A. S. czy chce zarobić 500 Euro w ciągu czterech dni. Powiedzieli, że ma pojechać swoim samochodem, otrzyma pieniądze i nawigację z zaznaczoną trasą, gdzie ma jechać. Dali A. S. telefon komórkowy, na który dzwonili raz dziennie. A. S. miał sprawdzać codziennie czy na parkingu stoi ciągnik siodłowy z naczepą.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

W dniu 17 maja 2012r. (czwartek) E. B. dojechał do Polski. Kierowca samochodu zatrzymał się na parkingu przy stacji paliw (...). Wskazał E. B. samochód, do którego miał podejść. E. B. wsiadł do samochodu, w którym siedział A. S.. Pojechali do hotelu. Mężczyzna wskazał E. B. pokój i powiedział, że wszystko jest opłacone.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

W dniu 17 maja 2012r. (czwartek) około godz. 18.00 do T. R. zadzwonił jego znajomy S.. Spotkali się w K.. S. zapytał czy T. R. może pojechać do W., gdyż trzeba przywieźć kierowcę, który miał przestawić samochód ciężarowy i wrócić z nim na Litwę. T. R. miał za to otrzymać około 300 Euro. T. R. dostał od S. 400 Euro na paliwo i życie. Wynagrodzenie miał dostać po powrocie.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

T. R. odebrał z wypożyczalni (...) Sp. z o.o. w K. samochód marki O. nr rej. (...). Samochód został wypożyczony na nazwisko G. K..

S. dał T. R. trzy aparaty telefoniczny oraz numer telefonu do kierowcy w Polsce. Jeden telefon miał przekazać kierowcy, drugi zatrzymać dla siebie, trzeci telefon był do kontaktu prywatnego z narzeczoną.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

T. R. zaproponował ojcu swojej konkubiny R. S. wspólny wyjazd, żeby mieć towarzystwo i pomoc w prowadzeniu samochodu.

W dniu 17 maja 2012r. wieczorem wyjechali do Polski.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 41 – 42 (t. I), 211, 246 – 247 (t. II), 628 – 629 (t. IV), (...) (t. VIII), 1955v – 1956v (t. XI),

W dniu 18 maja 2012r. (piątek) około 7.00 rano T. R. i R. S. dotarli w okolice W.. T. R. zadzwonił na numer telefonu, który otrzymał od S.. Odebrał A. S.. Powiedział, że przyjedzie M. i umówili się na parkingu stacji benzynowej pod W..

Na parkingu byli A. S. i E. B., którzy przyjechali samochodem marki M.. A. S. powiedział, że do wieczora mają wolne, następnie spotkają się na parkingu. T. R. przekazał A. S. kwotę 200 – 250 Euro od S..

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 41 – 42 (t. I), 211, 246 – 247 (t. II), 628 – 629 (t. IV), (...) (t. VIII), 1955v – 1956v (t. XI),

T. R. i R. S. wynajęli nocleg w O. przy ul. (...). Poszli spać. Około godziny 18.00 obudzili się i pojechali do restauracji.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 41 – 42 (t. I), 211, 246 – 247 (t. II), 628 – 629 (t. IV), (...) (t. VIII), 1955v – 1956v (t. XI),

- zeznania świadka E. K. – k. 603 – 604 (t. III),

Około 21.00 – 22.00 do T. R. zadzwonił A. S.. Umówili się na stacji paliw (...) w O.. W dniu 18 maja 2012r. (piątek) wieczorem A. S. przyjechał po E. B.. Pojechali na (...), gdzie stał ciągnik siodłowy marki S. z naczepą. Na stacji spotkali się z T. R. i R. S.. T. R. i A. S. szukali miejsca, gdzie poza stacją benzynową można zmienić tablice rejestracyjne w samochodzie ciężarowym z naczepą.

A. S. powiedział E. B., że kluczyk się złamał i dał mu śrubokręt. Drzwi w ciężarówce były otwarte. A. S. polecił E. B., żeby śrubokrętem odpalił samochód i następnie wjechał nim w pobliską uliczkę. E. B. zorientował się, że ciągnik siodłowy z naczepą jest kradziony.

E. B. wsiadł do samochodu i odjechał w boczną uliczkę obok nasypu. Z zewnątrz pomagał mu manewrować T. R..

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

Około godziny 22.30 funkcjonariusze CBŚ wjechali nieoznakowanym samochodem na ulicę (...). Jest to ślepa ulica, przedzielona na stałe zamontowanym szlabanem kolejowym. Zauważyli tam dwa zaparkowane samochody osobowe marki O. (...) i M.. Samochody osobowe były zaparkowane przed szlabanem, po drugiej stronie, za drugim szlabanem stał zaparkowany ciągnik siodłowy z naczepą. Pomiędzy szlabanami znajdowały się tory kolejowe biegnące w jedną i drugą stronę. Miejsce, gdzie stały samochody osobowe było dobrze oświetlone z uwagi na bliskość stacji kolejowej, natomiast ciągnik siodłowy stał zaparkowany w ciemnym miejscu.

Dowód:

- zeznania świadka P. M. – k. 205 – 206 (t. II), 2118v – 2119v (t. XI),

- zeznania świadka P. K. – k. 458 (t. III), (...) (t. XI),

- zeznania świadka K. M. – k. 2152v – 2153 (t. XII),

- zeznania świadka M. M. (1) – k. 2177v – 2178 (t. XII),

E. B. przejechał ciągnikiem siodłowym z naczepą na nieoświetloną ulicę i odszedł od samochodu. Następnie przyszedł T. R. i razem z A. S. zmienili trzy tablice rejestracyjne na ciągniku siodłowym i naczepie. Założyli litewskie tablice rejestracyjne. R. S. stał obok samochodów osobowych.

E. B. otrzymał podrobione dokumenty w postaci litewskiego dokumentu komunikacyjnego (...) nr (...) wystawionego na samochód m-ki S. nr VIN (...) nr rej. (...) oraz litewskiego dokumentu komunikacyjnego (...) nr (...) wystawionego na naczepę m-ki S. nr VIN (...) nr rej. (...), których miał użyć przypadku kontroli i polecenie, że ma jechać w stronę Rumunii.

A. S. powiedział, że ma jechać w kierunku K. i przed K. zatrzymać się na parkingu.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

E. B. przejechał ciągnikiem siodłowym z naczepą na (...), znajdującej się po drugiej stronie miasta O.. Za nim pojechał A. S. - samochodem marki M., a R. S. i T. R. pojechali samochodem marki O.. A. S. kazał dać kierowcy telefon i iść spać.

T. R. dał E. B. telefon i powiedział, że po drodze ktoś się z nim spotka.

O godzinie 3.00 nad ranem R. S. i T. R. przyjechali po E. B. do hotelu. We trzech pojechali na stację paliw, na której stał ciągnik siodłowy z naczepą. W samochodzie T. R. powiedział do E. B., że zawozi go do ciężarówki, żeby przewieźć ją dalej. E. B. wsiadł do samochodu ciężarowego. Odjechali. Samochód osobowy marki O., kierowany przez R. S. jechał przed ciągnikiem siodłowym z naczepą.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

W dniu 19 maja 2012r. o godz. 00:25:16 A. S. z numeru (...) wysłał do T. R. SMS o treści ”+ (...) To numer Ł., jak będziesz tam, wykręć (zadzwoń) mu”.

O godzinie 5:23:53 wysłał do T. R. SMS o treści „Cześć. Co słychać, może już ruszacie? Ja jestem już niedaleko A..

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- protokół oględzin telefonu Samsung (...) 1170i – k. 156 – 162 (t. I),

- tłumaczenie z j. litewskiego – k. 163 (t. I),

Ciągnik siodłowy marki (...) typ (...) nr rej. (...) wraz naczepą do przewozu materiałów sypkich o numerze rej. (...) oraz samochód osobowy marki O. (...) zostały zatrzymane przez funkcjonariuszy Policji w miejscowości N..

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego E. B. – k. 30v – 31 (t. I), 215 – 218, 238 – 239 (t. II), 625 – 627 (t. IV), (...) (t. VIII), 1957 – 1959, 1998v – 1999 (t. XI),

- wyjaśnienia oskarżonego T. R. – k. 53v – 54v (t. I), 222 – 227, 254 – 255 (t. II), 422 – 423, 550 – 554, 601 (t. III), 625 – 627, 628 – 629 (t. IV), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1953v – 1955v (t. XI),

- zeznania świadka P. M. – k. 205 – 206 (t. II), 2118v – 2119v (t. XI),

- zeznania świadka A. W. – k. 455 (t. III), 2119v – 2120v (t. XI),

- zeznania świadka P. K. – k. 458 (t. III), (...) (t. XI),

Wkładka zamka prawych drzwi ciągnika siodłowego marki S. (...) była częściowo wyłamana. Stacyjka, nosiła ślady uszkodzenia mechanicznego. Na ciągniku siodłowym założone były tablice o numerach FBG 341 LT. Na naczepie założona była tablica o numerze DH 725 LT.

W ciągniku siodłowym zabezpieczono telefon marki S. (...) oraz dokumenty m.in. dowód rejestracyjny litewski serii (...) na samochód marki S. nr rej. (...), dowód rejestracyjny litewski serii (...) na naczepę marki S. nr rej. (...), polisy ubezpieczeniowe na wskazane pojazdy, dokumenty firmy (...), karty.

Dowód:

- protokół oględzin ciągnika siodłowego i naczepy – k. 76 – 81 (t. I),

- dokumentacja fotograficzna – k. 111 – 128 (t. I),

- protokół oględzin teczki z dokumentacją zdjęciową – k. 459 – 474 (t. III),

- protokół oględzin koperty zabezpieczonej w dniu 19.05.2012r. – k. 475 – 484 (t. III),

- protokół oględzin teczki – k. 485 – 500 (t. III),

- protokół oględzin kart z dokumentacją zdjęciową – k. 501 – 509 (t. III),

- protokół oględzin telefonu Samsung (...) 1170i – k. 136 – 142 (t. I),

W dniu 19 maja 2012r. dokonano oględzin samochodu O. (...) o nr rej. (...). Zabezpieczono umowę najmu pojazdu, oraz trzy telefony: N. (...) oraz dwa telefony Samsung (...) 1170i.

Dowód:

- protokół oględzin samochodu marki O. (...) – k. 83 – 87 (t. I),

- umowa najmu pojazdu – k. 91 – 98 (t. I),

- dokumentacja fotograficzna – k. 105 – 110 (t. I),

- protokół oględzin telefonu N. (...) – k. 143 – 1 (t. I),

- protokół oględzin telefonu Samsung (...) 1170i – k. 164 – 168 (t. I),

- tłumaczenie z j. litewskiego – k. 169 – 170 (t. I),

W dniu 19 maja 2012r. na ulicy (...) w O. odnaleziono tablice rejestracyjną nr (...).

Dowód:

- protokół oględzin miejsca odnalezienia tablicy rejestracyjnej – k. 19 (t. I),

W dniu 15 czerwca 2012r. pracownik firmy (...) dokonał załadunku towary w Belgii. Następnie w dniu 16 czerwca 2012r. ciągnikiem siodłowym marki V. nr rej. (...) VIN (...) wraz z naczepą marki S. nr rej. (...) VIN (...) przyjechał do L., gdzie zaparkował na parkingu przy ul. T.G. M.. Zamknął samochód.

W dniu 18 czerwca 2012r. (poniedziałek) przyszedł na parking, na którym nie było samochodu. Następnie zgłosił kradzież.

Wartość szkody wyniosła 7.318.626.60 koron czeskich. W dniu 21 czerwca 2012r. według kursu Narodowego Banku Polskiego 1 korona czeska wynosiła 0,1665 zł. Wartość szkody wyniosła 1.218.551,32 zł.

Dowód:

- zeznania świadka B. P. – k. 720 – 725 (t. IV),

- wydruk strony internetowej NBP archiwum kursów średnich – k. 2146 (t. XII),

W drugiej połowie czerwca 2012r. S. i D. zadzwonili do A. S.. Powiedzieli, że niedługo będą pieniądze za pierwszy samochód i zapytali czy im znowu pomoże. A. S. zgodził się, miał za to otrzymać 500 Euro.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

J. R. spotkał się z S., którego poznał w 2006 roku w więzieniu. S. zaproponował J. R., który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami ciężarowymi, żeby za wynagrodzeniem 600 LIT przeprowadził samochód z jednego miejsca na drugie.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego J. R. – k. 742 – 743, 773 (t. IV), (...), (...), (...) – 1500 (t. VIII), 2001v – 2002v (t. XI),

W dniu 20 czerwca 2012r. wieczorem J. R. spotkał się z A. S. w K.. A. S. przyjechał białym samochodem marki B., należącym do jego żony. Pojechali do Polski.

Po drodze A. S. zatrzymał się na kawę na stacji benzynowej. Tam spotkał A. L., który poprosił, żeby zawieźć go na Litwę.

Następnie J. R., A. S. oraz A. L. zatrzymali się na stacji benzynowej. Na stacji był S. w towarzystwie nieustalonego mężczyzny. A. S. przywitał się z S., później podczas rozmowy stał przy swoim samochodzie.

S. dał J. R. kluczyki do samochodu i dokumenty oraz dwa lub trzy telefony komórkowe. Jeden telefon był dla J. R., reszta dla A. S.. J. R. miał przez telefon kontaktować się z osobą, która miała wskazać mu drogę. S. powiedział J. R., że A. S. zawiezie go do samochodu ciężarowego i później będzie jechał przodem.

S. i nieustalony mężczyzna odjechali.

J. R., A. S. i A. L. pojechali na stację paliw BLISKA. Stał tam ciągnik siodłowy z naczepą. J. R. odpalił samochód kluczykiem, który dostał od S..

A. S. jechał swoim samochodem przed ciągnikiem siodłowym, którym kierował J. R..

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego J. R. – k. 742 – 743, 773 (t. IV), (...), (...), (...) – 1500 (t. VIII), 2001v – 2002v (t. XI),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. S. – k. 747 – 748, 780 (t. IV), (...), (...) – 1470, (...) (t. VIII), 1999 – 2001v (t. XI),

- zeznania świadka A. L. – k. 757 (t. IV), (...) (t. VIII),

W dniu 20 czerwca 2012r. CBŚ KGP Zarząd we W. otrzymał informacje od policji Republiki Czeskiej, o tym, że na terenie miejscowości M. może znajdować się skradziony ciągnik siodłowy.

W dniu 21 czerwca 2012r. około 4.00 rano funkcjonariusze CBŚ udali się na parking stacji BLISKA w miejscowości M.. Stał tam zaparkowany ciągnik siodłowy z naczepą. Miał założone tablice rej. (...), a naczepa tablicę angielską (...).

Dowód:

- zeznania świadka R. B. (1) – k. 693v (t. IV),

- zeznania świadka M. M. (2) – k. 695v – 696 (t. IV),

W dniu 21 czerwca 2012r. kamery monitoringu stacji paliw BLISKA na wysokości miejscowości M. zarejestrowały sylwetkę J. R. oraz pojazd B. o nr rej. (...), którym poruszali się A. S. i A. L.. Nie zarejestrowano aby na teren stacji paliw wjechał ciągnik siodłowy V. o nr rej (...) z naczepą.

Dowód:

- protokół oględzin płyt z zapisem monitoringu stacji paliw BLISKA na wysokości miejscowości M. z dokumentacją fotograficzną – k. 652 – 660 (t. IV),

W dniu 21 czerwca 2012r. zatrzymano samochód B. o nr. rej. (...) oraz (...) nr rej. (...) wraz z naczepą nr rej (...). J. R., A. S. i A. L. przy zatrzymaniu stawiali opór.

Dowód:

- zeznania świadka R. B. (1) – k. 693v (t. IV),

- zeznania świadka M. M. (2) – k. 695v – 696 (t. IV),

W samochodzie B. zabezpieczono trzy telefony komórkowe. W (...) zabezpieczono dokumenty.

Samochód ciężarowy na prawych i lewych drzwiach nie nosił śladów uszkodzeń. Stacyjka znajduje się w kolumnie kierownicy, nie nosi śladów uszkodzeń. Drzwi naczepy zamknięte na kłódkę, która działa bez zacięć, nie nosi śladów uszkodzeń.

Dowód:

- protokół oględzin samochodu B. – k. 686 – 688 (t. IV),

- protokół przeszukania samochodu B. – k. 689 – 692 (t. IV),

- protokół oględzin (...) wraz z naczepą z dokumentacją zdjęciową – k. 749 – 753 (t. IV),

- protokół oględzin dokumentów – k. 1007 – 1027 (t. VI),

- protokół oględzin telefonu Samsung 1050 – k. 795 – 809 (t. IV),

- protokół oględzin telefonu (...) – k. 810 – 819 (t. V),

- protokół oględzin telefonu Samsung 1050 – k. 820 – 836 (t. V),

- protokół oględzin telefonu Samsung 1050 – k. 837 – 852 (t. V),

- protokół oględzin telefonu 1080w – k. 853 – 864 (t. V),

W toku postępowania powołano biegłego z zakresu techniki kryminalistycznej. Biegły stwierdził, że wkładkę bębenkową zamknięcia prawych drzwi kabiny kierowcy ciągnika drogowego marki S. (...), stanowiącego przedmiot badań, wyłamano usuwając czołowy fragment obrotowego bębenka wraz z szyldzikiem zewnętrznym, prawdopodobnie przy użyciu płaskiego końca narzędzia wsuniętego do otworu kluczowego bębenka np. wkrętaka. Ponadto biegły wskazał, że wkładkę bębenkową wyłącznika zapłonu uszkodzono wyrywając z gniazda obrotowy bębenek wkładki wraz z zespołem zastawek. Biegły nie stwierdził, śladów przerabiania w oznaczeniu identyfikacyjnym VIN ciągnika siodłowego i naczepy.

Dowód:

- opinia z zakresu techniki kryminalistycznej – k. 326 – 330 (t. II),

W toku postępowania powołano biegłego z zakresu informatyki, który zgrał na płytę zapis monitoringu zabezpieczonego na stacji pali S.. Kamery znajdujące się na zewnątrz stacji, nie obejmują zasięgiem parkingu dla samochodów ciężarowych. Kamery nie zarejestrowały wjazdu na teren ciągnika siodłowego marki S. z naczepą.

Dowód:

- opinia z zakresu informatyki – k. 346 – 350 (t. II),

- protokół oględzin płyt DVD z nagraniem monitoringu – k. 357 (t. II),

W toku postępowania przeprowadzono opinię z zakresu badań technicznych dokumentów. W wyniku badań stwierdzono, że litewski dokument komunikacyjny wystawiony na samochód S. nr rej. (...) i naczepę S. nr rej. (...) zostały sfałszowane metodą podrobienia poprzez wytworzenie imitacji od podstaw.

Dowód:

- opinia z zakresu badań technicznych dokumentów – k. 511 – 517 (t. III),

W toku postępowania powołano biegłego z zakresu mechanoskopii. Biegły stwierdził, że w obrębie numeru identyfikacyjnego VIN naczepy samochodowej marki S. brak jest śladów, które mogłyby wskazywać, że miała miejsce niefabryczna ingerencja. Odnośnie ciągnika siodłowego marki V. (...) biegły stwierdził, że numer identyfikacyjny VIN i numery, jakimi oznakowane są podzespoły główne nie noszą śladów przerabiania.

Dowód:

- opinia z zakresu mechanoskopii – k. 925 – 927 (t. V),

- opinia z zakresu mechanoskopii – k. 928 – 931 (t. V),

W toku postępowania powołano biegłego z zakresu daktyloskopii. Biegły stwierdził, że odwzorowania linii papilarnych zabezpieczone na tablicach rejestracyjnych nr (...) oraz (...) nie są zgodne z odciskami palców A. L., A. S. i J. R..

Dowód:

- opinia z zakresu daktyloskopii – k. 937 – 941 (t. V),

- tablica poglądowa – k. 942 – 948 (t. V),

W toku postępowania powołano biegłego z zakresu przestępczości komputerowej. Biegły odczytał zawartość nawigacji (...) zabezpieczoną w samochodzie O. (...) nr (...) 813 LT.

Dowód:

- opinia z zakresu przestępczości komputerowej – k. 1066 – 1187 (t. VI),

E. B. ma 43 lata (urodzony (...)), wykształcenie średnie. Oskarżony jest kawalerem, nie ma dzieci ani osób pozostających na jego utrzymaniu. Przed zatrzymaniem był bezrobotny na zasiłku w wysokości 315 litów miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

E. B. nie był karany sądownie.

Zachowanie oskarżonego w Areszcie Śledczym we W. jest umiarkowane.

Dowód:

- dane osobopoznawcze – k. 30 (t. I), 1952v (t. XI),

- informacja o niekaralności – k. 270 (t. II),

- opinia – k. 275 – 276 (t. II),

R. S. ma 50 lat (urodzony (...)), wykształcenie średnie. Oskarżony jest żonaty, ma dorosłą córkę, nie posiada osób pozostających na jego utrzymaniu. Przed zatrzymaniem był zatrudniony w firmie budowlanej (...) sp. z o.o. z dochodem 550 litów miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

R. S. nie był karany sądownie.

Zachowanie oskarżonego w Areszcie Śledczym we W. jest umiarkowane.

Dowód:

- dane osobopoznawcze – k. 39 – 40 (t. I), 1952v (t. XI),

- informacja o niekaralności – k. 268 (t. II),

- opinia – k. 273 – 274 (t. II),

T. R. ma 34 lata (urodzony (...)), wykształcenie średnie. Oskarżony jest rozwiedziony, ma dziecko w wieku 6 miesięcy. Na jego utrzymaniu pozostaje konkubina i dziecko. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z pieniędzy zarobionych w Anglii w wysokości około 1500 funtów. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

T. R. nie był karany sądownie.

Zachowanie oskarżonego w Areszcie Śledczym we W. jest pozytywne.

Dowód:

- dane osobopoznawcze – k. 53v – 54v (t. I), 1952v (t. XI),

- informacja o niekaralności – k. 269 (t. II),

- opinia – k. 271 – 272 (t. II),

J. R. ma 46 lat (urodzony (...)), wykształcenie średnie. Oskarżony jest rozwiedziony, nie ma dzieci, ani innych osób pozostających na jego utrzymaniu. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych uzyskując dochód w wysokości 1000 litów. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

J. R. nie był karany sądownie.

Zachowanie oskarżonego w Areszcie Śledczym we W. jest pozytywne.

Dowód:

- dane osobopoznawcze – k. 741 – 743 (t. IV), 1953 (t. XI),

- informacja o niekaralności – k. 874 (t. V),

- opinia – k. 880 – 881 (t. V),

A. S. ma 34 lata (urodzony (...)), wykształcenie średnie. Oskarżony jest żonaty, ma dwoje dzieci w wieku 7 lat i 8 miesięcy, które wraz z żoną pozostają na jego utrzymaniu. Przed zatrzymaniem utrzymywał się z prac dorywczych uzyskując dochód w wysokości około 1000 litów miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

A. S. nie był karany sądownie.

Zachowanie oskarżonego w Areszcie Śledczym we W. jest pozytywne.

Dowód:

- dane osobopoznawcze – k. 746 – 747 (t. IV), 1953 (t. XI),

- informacja o niekaralności – k. 873 (t. V),

- opinia – k. 876 – 877 (t. V),

W trakcie pierwszego przesłuchania w dniu 19 maja 2012r. oskarżony E. B. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. Wyjaśnił, że znalazł w gazecie ogłoszenie o pracy za granicą. Zadzwonił pod numer podany w ogłoszeniu i zaproponowano mu pracę polegającą na przewiezieniu tira z jednego miejsca na drugie. Zaproponowano mu 1000 litów. W środę udał się na dworzec w K., tam wsiadł do busa, przez telefon podano mu, do którego. Kierowcy przekazał, że jest z ogłoszenia, nie płacił za bilet. Pojechali do Polski. Kierowca busa zatrzymał się na parkingu przy stacji paliw (...). Kierowca wskazał oskarżonemu samochód, do którego ma podejść. Był to samochód marki A. lub O.. Mężczyzna z tego samochodu zawiózł oskarżonego do hotelu, powiedział, że zapłaci za oskarżonego i kazał na siebie czekać. Przyjechał w piątek późnym wieczorem. Przyjechali na stację benzynową, tam stał samochód marki S. z naczepą. Miał tablice rejestracyjne, nie były to tablice litewskie. Mężczyzna powiedział, że kluczyk się złamał i dał oskarżonemu śrubokręt. Drzwi w ciężarówce były otwarte. Mężczyzna polecił, żeby oskarżony śrubokrętem odpalił samochód i następnie wjechał nim w pobliską uliczkę. Ten mężczyzna kazał oskarżonemu odejść na bok. Przyjechał drugi mężczyzna i oni zmienili tablice rejestracyjne na samochodzie i naczepie. Oskarżony zwrócił im uwagę, oni powiedzieli mu, że wszystko jest legalne. Założyli litewskie tablice rejestracyjne, dali oskarżonemu dokumenty pojazdu i kazali jechać w kierunku Rumunii. Mężczyzna dał oskarżonemu telefon. Powiedział, że po drodze ktoś się z nim spotka. Po około 20 minutach oskarżony został zatrzymany przez policję. Oskarżony wyjaśnił, że nie wiedział, że eskortuje go inny pojazd. Po zmianie tablic odjechał i nigdzie się nie zatrzymywał. Nie zjeżdżał na inną stację benzynowa. W samochodzie było mało paliwa, ale nie kazano mu tankować. Oświadczył, że nie zna mężczyzn wymienionych w zarzucie, nie wie kim są i nigdy ich nie spotkał.

W trakcie przesłuchania w dniu 20 maja 2012r. oskarżony E. B. częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Przyznał, że kierował wskazanym w zarzucie samochodem ciężarowym z naczepą, nie wiedział, że jest skradziony. Podał, że zorientował się, że samochód jest skradziony w momencie gdy otrzymał śrubokręt do odpalenia i zmieniono tablicę rejestracyjną. Wyjaśnił, że w gazecie (...) i „L. darbo” znalazł ogłoszenie, że jest potrzebny kierowca do przetransportowania samochodu, który znajdował się w Polsce. W ogłoszeniu była mowa, że to samochód ciężarowy. Oskarżony w dniu 14 maja 2012r. zadzwonił pod wskazany w ogłoszeniu numer telefonu. Mężczyzna powiedział, że za 1000 litów należy przetransportować ciężarówkę z Polski do Rumunii. Powiedział, że wszystko jest legalne. Przez telefon oskarżony umówił się, że pojedzie na dworzec w K. i tam przyjedzie bus, który zawiezie go do Polski. Kierowca busa wiedział, gdzie zawieźć oskarżonego. Zatrzymał się na stacji (...). Na stację przyjechało auto – O. lub A., koloru jasnego. W aucie był mężczyzna, zapytał po litewsku, czy oskarżony to kierowca z K.. Oskarżony wsiadł do samochodu i pojechali do motelu. Mężczyzna powiedział, że oskarżony może jeść i pić na jego rachunek. Oskarżony nie dawał paszportu, nie meldował się. Był w motelu od czwartku do piątku wieczorem. Mężczyzna gdzieś pojechał. W piątek w nocy przyjechał i pojechali na stacje benzynową. Pokazał oskarżonemu samochód ciężarowy. Gdy oskarżony zapytał o kluczyk, mężczyzna powiedział, że się złamał i kazał mu odpalić auto śrubokrętem. (...) było otwarte. Oskarżony miał przejechać autem ze stacji na drogę, gdzie było ciemno. Tam była jeszcze inna osoba. Mężczyzna, który przywiózł oskarżonego i ta druga osoba, zaczęli zmieniać numery rejestracyjne. Oskarżony zaprotestował, ale kazali mu poczekać, następnie wsiadł do auta i pojechał. Kazali mu wyjechać ze stacji i skręcić w prawo. Następnie kierować się do Rumunii. Powiedzieli, że go znajdą. Oskarżony wyjaśnił, że nie odmówił, bo był w obcym kraju bez pieniędzy, w środku nocy. Nie wiedział z kim ma do czynienia i bał się tych ludzi. Oskarżony opisał jak wyglądał mężczyzna, który go zawiózł na stację, podał, że otrzymał od niego telefon komórkowy. Wyjaśnił, że 1000 litów można zarobić w miesiącu pracując po 8 godzin dziennie. Tu miał tyle za jeden raz.

W trakcie przesłuchania w trakcie posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania oskarżony E. B. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia i podał, że zorientował się, że coś jest nie tak na stacji paliw, gdy dostał narzędzia.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym T. R. oskarżony E. B. wyjaśnił, że zna współoskarżonego, jest to mężczyzna, który odebrał go z motelu w nocy w piątek. Potwierdził, że przestawił samochód na inną stację benzynową po wymianie tablic.

W trakcie przesłuchania w dniu 18 września 2012r. oskarżony E. B. nie przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie. Nie przyznał się do zarzutu II, podał, że przestawił ciągnik siodłowy, zaś dopiero jak zmieniono tablice i jak zamiast kluczyka dostał śrubokręt, zaczął podejrzewać, że jest to kradziony ciągnik. Śrubokręt dostał od osoby, która go przywiozła. Nie przyznał się do popełnienia czynu opisanego w punkcie III. Wyjaśnił, że opisane w tym punkcie dokumenty były w samochodzie. Nie wiedział, że są sfałszowane.

Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012r. oskarżony E. B. przyznał się do tego, że prowadził kradziony samochód, do pozostałych zarzucanych czynów nie przyznał się. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia. Wskazał ponadto, że nie otrzymał dokumentów, one były w samochodzie. Ponadto oskarżony nie był w stanie powiedzieć czy to ten sam mężczyzna, który przywiózł go na stację paliw dał mu śrubokręt. Wskazał, że T. R. przywiózł go z hotelu, żeby wziął samochód, ale do hotelu przywiozła go inna osoba. Oskarżony nie potrafił określić kto przywiózł go z hotelu na stację paliw, gdzie stał samochód ciężarowy, najpierw wskazywał, że zrobił to T. R., następnie zmienił te wyjaśnienia wskazując, że mu się poplątało. Podobnie nie potrafił precyzyjne powiedzieć, kto dał mu śrubokręt, aby odpalić samochód. Wskazując, że, przy tirze było ciemno, wyjaśnił, że nie może definitywnie powiedzieć, że osoba, która go przywiozła i ta osoba, która dała mu śrubokręt, to ta sama osoba. Ponadto podał, że dwie osoby zmieniały numery rejestracyjne. Jak oskarżony przyjechał i się zatrzymał, to oni stali przy ciężarówce. Znajdowali się nadal przy tej samej stacji benzynowej. Nie widział w bezpośredniej odległości innego samochodu. Wskazał, że jak przyjechał na drugą stację paliw, to R. z drugim mężczyzna pojawili się po 3-5 minutach, ten drugi mężczyzna zawiózł oskarżonego z powrotem do hotelu. Potem w nocy po oskarżonego przyjechał R. prawdopodobnie z panem S.. Oskarżony wsiadł do samochodu i pojechali w trójkę do tej samej stacji paliw, gdzie został samochód. R. powiedział oskarżonemu w samochodzie, że zawozi go do tego samochodu, aby przewiózł go dalej, wtedy w samochodzie byli w trójkę. R. powiedział oskarżonemu dokąd ma jechać jak wysiedli z samochodu osobowego idąc do samochodu ciężarowego. Trzeci mężczyzna został w samochodzie, siedział przy kierownicy. R. powiedział oskarżonemu, że jak wyjedzie ze stacji paliw ma skręcić w prawo i jechać prosto główną ulicą, że do niego zadzwonią. Na Litwie telefonicznie powiedziano mu, że ma przestawić samochód z Polski do Rumunii. Wskazał, że jak zaczęłoby świtać, sam by się zatrzymał na stacji paliw, zostawiłby samochód i zniknął stamtąd, bo już wcześniej zrozumiał, że ten samochód jest zły. Oskarżony odpalił samochód śrubokrętem. Następnie oskarżony sprostował swoje wyjaśnienia i podał, że R. zabrał go do drugiej stacji paliw, a do pierwszej przywiózł go ten drugi człowiek, ale tam też był R.. Oskarżony wskazał, że mówił wcześniej, iż dwa razy przywiózł go R., bo mu się poplątało. Oskarżony podtrzymał swoje dotychczasowe wyjaśnienia. Podał, że było tak jak powiedział na rozprawie. Podał, że na rozprawie był bardziej szczegółowo pytany, więc odpowiadał. Drugim razem na stację przywiózł go R. jakimś jasnym samochodem. Drugi mężczyzna wiózł oskarżonego ciemnym samochodem. Oba samochody miały kierownicę z lewej strony. Wyjaśnił, że jechał z kimś samochodem marki M. z kierownicą z prawej strony. Nie wie z kim jechał. Już pod koniec było to dziwne, ale na początku te okoliczności nie wydawały się oskarżonemu podejrzane.

Na rozprawie w dniu 9 stycznia 2013r. oskarżony E. B. wyjaśnił, że R. S. przyjechał, żeby go odebrać z hotelu razem z T.. Oskarżony nie widział, żeby S. wykonywał jeszcze jakieś czynności. Wskazał, że na stacji go nie było. Po okazaniu A. S. oskarżony podał, że z nim był na Mc D. i gdzieś jeszcze jechali. Byli gdzieś w Polsce ale chyba też w Czechach, zatrzymała ich policja. Potem ten mężczyzna odwiózł oskarżonego do hotelu. Oskarżony oświadczył, że żałuję, jest mu bardzo przykro. Wyjaśnił, że wychodzi, iż jest winny skoro jest osadzony. Jeżeli odpalił kradziony samochód śrubokrętem to wychodzi, że jest winny.

W trakcie pierwszego przesłuchania w dniu 19 maja 2012r. oskarżony R. S. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. Wyjaśnił, że razem ze znajomym T. miał jechać do pracy w Anglii. T. to partner jego córki. Z Litwy wyjechali w dniu 17 maja 2012r. samochodem T. marki O.. W trakcie podróży zmieniali się. Jechali w nocy. T. miał po drodze sprawę do załatwienia w Polsce, nie mówił o co chodzi. Oskarżony podał, że zatrzymali się w piątek nad ranem, znaleźli hotel przy ul. (...). Oskarżony nie pamiętał miejscowości. Podał, że wyspali się, zjedli, byli w kilku miejscach. Wrócili do hotelu. Nad ranem T. kazał się wozić po mieście, bo wieczorem pił alkohol. Następnie zostali zatrzymani przez policję. Oskarżony podał, że jechał za nimi jakiś tir, ale nie wie co to był za samochód. Wyjaśnił, że z nikim się nie spotykali i nie widział żadnych mężczyzn z M.. W czasie, gdy byli w Polsce T. gdzieś dzwonił i do niego też dzwoniono, ale oskarżony nie wie o czym rozmawiali. Podał, że zatrzymali się w piątek wieczorem na stacji benzynowej, ale z nikim się nie spotykali. Nie widział aby T. lub inni mężczyźni zmieniali tablice rejestracyjne na ciężarówce. Przez cały czas był w samochodzie. Dodatkowo wyjaśnił, że w nocy gdzieś kogoś podwozili. Nie potrafił wskazać kogo i gdzie.

W trakcie przesłuchania w dniu 20 maja 2012r. oskarżony R. S. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu, podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia i odmówił składania dalszych wyjaśnień.

W trakcie przesłuchania w przedmiocie tymczasowego aresztowania oskarżony R. S. nie przyznał się do zarzucanego czynu. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia i podał, że jest zupełnie niewinny. Jak policja go zatrzymała to zrozumiał, że coś jest nie tak, nie wie za co jest zatrzymany.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym T. R. oskarżony R. S. wyjaśnił, że współoskarżony, to konkubent jego córki. Podał, że o niczym nie wiedział. Samych czynności ze zmianą numerów nie widział, natomiast na stacji paliw było spotkanie, gdzie widział M. i dwie osoby. Wskazał, że było dwóch mężczyzn, jeden był gruby, drugi szczupły i prawdopodobnie tego, później przywieźli na stację paliw. Wyjaśnił, że T. przed wyjazdem widział kilka razy, a że jest z jego córką, to chciał go poznać i dlatego wybrał się z nim do Polski.

W trakcie przesłuchania w dniu 18 września 2012r. oskarżony R. S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Podał, że zna tylko T. R., który jest konkubentem jego córki.

Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012r. oskarżony R. S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia ale zaprzeczył, że mówił, iż jadą do Anglii, rozmawiali tylko o pracy w Anglii, ale nie zamierzali tam jechać. Wyjaśnił, że w ciągu dnia jak było jasno na stacji paliw T. z kimś się spotykał, oskarżony siedział w samochodzie. T. rozmawiał z kimś i stał przy tym M.. Wskazał, że nie widział w pobliżu żadnego ciągnika przez cały czas pobytu do zatrzymania. T. R. miał mapę i wskazywał oskarżonemu gdzie mają jechać, nie zwrócił uwagi na to, nie wiedział czy R. mówił, że mają jechać przed tirem czy nie. Przed wyjazdem do Polski widział swoją córkę z T. R. ze cztery razy. Jak on zadzwonił, to oskarżony pomyślał, że będzie to dobra okazja by go lepiej poznać. Propozycja padła telefonicznie około godziny 16:00 w dniu wyjazdu, oskarżony był po pracy, wyjazd nie był dla niego problemem. Z K. z Litwy wyjechali w czwartek. W dniu 18 maja 2012r. nie pracował. W piątek nie miał pracować. Powiedział pracodawcy, że w piątek nie przyjdzie i nie było z tym problemu. Wyjaśnił, że ci dwaj mężczyźni przy M. to są oskarżeni – oskarżony wskazał na oskarżonych A. S. i E. B.. T. R. mówił oskarżonemu, że ma jechać by dotrzymać mu towarzystwa, nie rozmawiali jaki był cel jego wyjazdu. Podał, że przed przyjazdem do Polski oprócz T. R. nie znał pozostałych oskarżonych.

W trakcie pierwszego przesłuchania w dniu 19 maja 2012r. oskarżony T. R. przyznał się częściowo do popełnienia zarzuconego czynu z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. Wyjaśnił, że w czwartek 17 maja o godz. 21.00 w yjechał z Litwy z miejscowości K. wraz z R. S. do W., Jechali samochodem m-ki O. (...), który był z wypożyczalni. Znajomy oskarżonego S. zadzwonił do niego w czwartek 17 maja około godz. 18.00 i poprosił o spotkanie w K.. Zapytał czy oskarżony może pojechać do W., gdyż trzeba przywieźć kierowcę, który ma tam do innego miejsca przestawić samochód ciężarowy i wrócić na Litwę. W zamian za tą przysługę oskarżony miał otrzymać około 300 Euro. Oskarżony podał, że zaproponował R. wspólny wyjazd w celu towarzystwa i pomocy w powadzeniu pojazdu. Wyjaśnił, że R. to ojciec jego konkubiny, nie miał dostawać żadnych pieniędzy. S. dał oskarżonemu telefon oraz numer do tego kierowcy w Polsce. Oskarżony wyjaśnił, że w okolice W. przyjechali w piątek 18 maja około godz. 7 rano. Następnie wskazał, że zadzwonił na numer telefonu wskazany przez S.. Odebrał mężczyzna i powiedział, że będzie czekał na parkingu koło O.. Oskarżony wyjaśnił, że w M. było dwóch mężczyzn. Nie potrafił wskazać jak mieli na imię, jeden z nich miał pseudonim (...). Oskarżony znał go z widzenia z K.. (...) powiedział, że do wieczora mają wolne i spotkają się na parkingu. Oskarżony z R. wynajęli sobie nocleg w pobliżu W. i poszli spać. Obudzili się około godziny 18.00 i pojechali coś zjeść. Czekali na telefon. Około 21.00 – 22.00 telefonicznie (...) przekazał informację, aby spotkać się koło O.. Spotkali się przy stacji paliw. (...) przyjechał z tym samym mężczyzną. ''G.” powiedział, że trzeba przestawić w inne miejsce samochód. Był to ciągnik siodłowy marki (...) z naczepą. Samochód stał na terenie stacji paliw. Oskarżony nie zwrócił uwagi, czy samochód miał tablice rejestracyjne. Do ciężarówki wsiadł mężczyzna, którego przywiózł (...). Mężczyzna wjechał samochodem w boczną uliczkę w pobliże nasypu kolejowego. Wszystko działo się w pobliżu stacji benzynowej. Oskarżony poszedł w uliczkę do samochodu ciężarowego razem z “G.”. R. został przy samochodzie osobowym. Oskarżony podał, że na ciężarówce i naczepie nie było tablic rejestracyjnych. (...) przyniósł trzy tablice rejestracyjne, dwie na samochód i jedną na naczepę. Poprosił oskarżonego, żeby pomógł mu te tablice założyć. Wtedy oskarżony zaczął podejrzewać, że coś jest nie w porządku. Podał, że nie sądził, iż samochód jest kradziony, a zmiana tablic rejestracyjnych ma na celu zatarcie śladów. Wyjaśnił, że zdecydował się nie uciekać i pomógł założyć te tablice rejestracyjne. Oskarżony podał, że gdy wcześniej na Litwie rozmawiał z S. to nie mówił, że z tym samochodem będzie coś nie w porządku. Oskarżony sądził, że może chodzić o przemyt papierosów lub spirytusu i na udział w tym za 300 Euro się godził. Nie miał przecież w tym procederze uczestniczyć, a tylko przewieźć kierowcę. Podał, że kwota 300 Euro za kilka dni to znaczna kwota. Po zmianie tablic kierowca wsiadł do ciężarówki i pojechał na inną stację paliw, w tym samym mieście. Reszta wróciła do samochodów osobowych. (...) powiedział, że oskarżony ma pojechać na drugą stację paliw i zabrać kierowcę. Następnie zmienił zdanie, kazał dać kierowcy telefon i polecił iść spać, a po kierowcę przyjechać o 3.00 w nocy do hotelu. Oskarżony z R. S. pojechali w nocy po kierowcę, (...) nie było. We trzech pojechali na stację paliw, gdzie stała ciężarówka. Kierowca wsiadł do ciężarówki, miał jechać za oskarżonym. (...) wcześniej powiedział, że mają jechać w kierunku K., znaleźć sobie parking. Oskarżony wyjaśnił, że nie był w środku samochodu ciężarowego i nie wie czy były do niego kluczyki. Podał, że miał zadzwonić do jakiegoś człowieka i powiedzieć, gdzie stoją. (...) poinstruował go o tym przez SMS, podając numer telefonu gdzie ma zadzwonić. Następnie zostali zatrzymani przez policję. Oskarżony podał, że R. nie podchodził do samochodu ciężarowego i nie interesowało go co się tam dzieje.

W trakcie przesłuchania w dniu 20 maja 2012r. oskarżony T. R. przyznał się częściowo i podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Wyjaśnił, że nie wiedział, iż ciężarówka pochodziła z przestępstwa. Podał, że przemyślał to w nocy i zrozumiał, że został wplątany w działalność przestępczą. W czwartek 17 maja wyjechał z Litwy i w piątek 18 maja 2012r. był we W.. W czwartek około godziny 17.00 zadzwonił do niego znajomy S.. Oskarżony podał, że zna go z sauny, dyskoteki. Zaproponował oskarżonemu, żeby pojechać do Polski, wziąć kierowcę, przestawić samochód ciężarowy i przywieźć kierowcę na Litwę. S. dał mu trzy aparaty telefonicznie i na kartce zapisał numer do kierowcy. Jeden telefon miał dać kierowcy, drugi zatrzymać dla siebie. Trzeci był to prywatny telefon do kontaktów z narzeczoną. Oskarżony podał, że przyjechał wynajętym samochodem. Dostał pieniądze na wynajem. Umowa była na osobę trzecią, której nie zna. Oskarżony wyjaśnił, że do Polski przyjechał z ojcem narzeczonej R. S., którego zabrał do towarzystwa i był on też kierowcą na zmianę. S. powiedział, że mają jechać do W.. Nie wskazał konkretnie, w które miejsce. Oskarżony będąc w okolicach W. zadzwonił na numer, który miał na kartce. Mężczyzna w języku litewskim powiedział, że jest na stacji paliw pod W.. S. powiedział mu, że ma jechać drogą nr (...) i przed W. jest stacja paliw, na która miał przyjechać. Oskarżony na tej stacji był około 7.00 rano, spotkał się z mężczyznami, którzy siedzieli w samochodzie M.. Jednego znał z K. – pseudonim (...). Okazało się, że oskarżony rozmawiał z tym mężczyzną przez telefon i on naprowadzał na stację paliw. (...) powiedział, że do wieczora mają wolne, oskarżony przekazał mu pieniądze od S. w kwocie 200-250 euro. Pojechali do hotelu w O.. Około 21.00 do oskarżonego zadzwonił (...), chciał się spotkać na stacji paliw (...) w O.. Na tym spotkaniu byli oskarżony, R., (...) i kierowca. Na prośbę (...) przestawili samochód, oskarżony manewrował z zewnątrz, a kierowca nim jechał. R. siedział w O., (...) stał przy M.. (...) przyniósł narzędzia i chciał pomocy przy zmianie tablic rejestracyjnych. Oskarżony wyjaśnił, że samochód tablic już nie miał, przykręcił jedną z tyłu ciągnika samochodowego. Wtedy się przestraszył i zorientował, że coś jest nie tak. Następnie kierowca odjechał na jakąś inną stację paliw, za nim pojechał (...). Do oskarżonego zadzwonił (...) i powiedział, żeby pojechali na stację paliw na drugim końcu O.. Tam oskarżony przekazał kierowcy telefon od S.. Rozstali się, ale wcześniej (...) wrzucił do ich O. torbę z narzędziami, powiedział żeby to zawieźli na Litwę. Następnie pojechali się przespać, bo mieli wyjechać o 3.00 nad ranem. Około 3.00 rano pojechali po kierowcę, następnie na stację. Mieli jechać w kierunku K.. O tym wcześniej powiedział im (...). Mieli jechać do świtu do około 6.00 rano, potem mieli zjechać na parking. Zatrzymała ich policja. Oskarżony wyjaśnił, że miał za to dostać od S. 300 Euro, dostał wcześniej na paliwo i życie, na podróż dostał 400 Euro, wynagrodzenie miało być po powrocie. Oświadczył, że żałuje, że do tego doszło.

W trakcie przesłuchania w przedmiocie tymczasowego aresztowania oskarżony T. R. przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanego czynu. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia i podał, że został wplątany w czyn przestępczy. Nie przyznał się, że kradł ten samochód ani że uczestniczył w zorganizowanej działalności.

W trakcie przesłuchania w dniu 31 maja 2012r. oskarżony T. R. wyjaśnił, że telefon komórkowy Samsung (...) 1170 i należał do niego, a SMSy z numeru (...) pochodzą od (...).

W trakcie czynności okazania w dniu 22 czerwca 2012r. oskarżony T. R. rozpoznał na tablicy poglądowej wizerunek mężczyzny o pseudonimie (...), który zmieniał tablice rejestracyjne w samochodzie ciężarowym.

W trakcie eksperymentu procesowego w dniu 6 lipca 2012r. oskarżony T. R. wskazał budynek przy ul. (...) w O. i podał, że tam przebywał 18 maja 2012r. z R. S.. Podał, że dawali swoje paszporty.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym E. B. oskarżony T. R. wyjaśnił, że zna współoskarżonego, jest to kierowca tira, który przyjechał z (...) na stacje paliw.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym R. S. oskarżony T. R. wyjaśnił, że współoskarżony jest ojcem jego konkubiny. Podał, że R. nie wiedział, że jedzie w celu przyprowadzenia samochodu. Nie wiedział o rozmowach z S.. Nie wychodził z samochodu.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym A. S. oskarżony T. R. podał, że zna siedzącego obok mężczyznę pseudonim (...) i to z nim spotkał się na stacji paliw.

W trakcie przesłuchania w dniu 18 września 2012r. oskarżony T. R. nie przyznał się do popełnienia zarzutu opisanego w punkcie I. przyznał się do popełnienia zarzutu II. Podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Podał, że R. S. nie wiedział jak to będzie przebiegało, bo sam to ustalał z S.. S. powiedział, że jadą do Polski, bo ma tam sprawę do załatwienia. Powiedział, że potrzebuje zmiennika do prowadzenia samochodu, bo będą jechać przez noc. Być może S. domyślał się, że to może być „coś takiego brudnego”. S. cały czas stał przy samochodzie, nie wsiadał do tira. Oskarżony nie obiecywał mu żadnych pieniędzy. Oskarżony zaprzeczył, że mieli jechać do Anglii do pracy.

Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012r. oskarżony T. R. przyznał się do popełnienia zarzuconych czynów. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia, ponadto podał, że zadzwonił do R., powiedział, że ma do załatwienia jedną sprawę i spytał czy może mu pomóc poprowadzić samochód do Polski. Wyjaśnił, że człowiek o pseudonimie (...) to A. S.. Drugi mężczyzna, który był w M. to E. B.. Wskazał, że powiedziano mu, iż jedzie do Polski przywieźć kierowcę, który miał przestawić samochód z jednego miejsca na drugie, że jest to sprawa pilna i zgodził się. Nie wiedział konkretnie co to za samochód, że samochód ma pochodzić z przestępstwa, ale wiedział, że jest to ciągnik. Wyjaśnił, że R. cały czas siedział w samochodzie, nie wychodził z niego. Stali trochę dalej i R. nie widział tego miejsca, gdzie stał samochód ciężarowy. Samochód z R. stał w odległości około 300-400 metrów od ciągnika, gdy zmieniali tablice, było ciemno. Kierowca tira miał jechać za nimi, ponieważ mieli znaleźć parking, gdzie mieli postawić samochód. Ponadto wyjaśnił, że otrzymał od S. trzy aparaty telefoniczne. Do jednego włożył swoją prywatną kartę SIM. Zaprzeczył, że wynajął samochodu z wypożyczalni. Podał, że być może jest to źle przetłumaczone, za samochód już było zapłacone, nie dostał gotówki na wynajem samochodu. Dostał umowę na inną osobę, znalazł umowę w samochodzie. Nie wiedział, że samochód będzie wypożyczony, odebrał samochód nie z wypożyczalni tylko z jakiegoś podwórka pod domem. S. powiedział mu, że od kogoś ma odebrać samochód. Samochód odebrał sam. Wyjaśnił, że rozmawiał z S. sam, nie mówił mu, że pojedzie z inną osobą. Wskazał, że przed wyjazdem rozmawiał z S. dwa razy. S. zadzwonił do oskarżonego i wysyłał wiadomości SMS jak był w Polsce, pytał się czy wszystko dobrze, czy dojechał. S. dał oskarżonemu numer telefonu do osoby, z którą miał się kontaktować. O. (...) stał w odległości od ciągnika około 300-400 m. Zanim dojechali do Polski R. S. nic nie wiedział, że oskarżony ma coś wspólnego z tirem. Na parkingu mógł widzieć, że oskarżony jest obok samochodu ciężarowego. Jak S. wydawał dalsze polecenia, oskarżony nie kontaktował się już z S.. S. już wcześniej powiedział, że w Polsce będzie osoba, z którą oskarżony się skontaktuje. Ponadto oskarżony podał, że teraz wie, iż ten tir został skradziony. Nie wie kto dokonał tej kradzieży. Ponownie podkreślił, że S. nie wiedział nic o tej sprawie, może mógł coś podejrzewać, że są to „brudne sprawy”. S. widział sytuację, że jechali przed tirem jechał za nimi, oskarżony powiedział mu, że muszą doprowadzić samochód do innego miejsca i pojadą do domu. Oskarżony wyjaśnił, że samochód prowadził R. ale nie wiedział dokąd miał jechać, oskarżony miał mapę i mówił gdzie mają jechać. Oskarżony oświadczył, że gdyby na Litwie wiedział, iż samochód jest kradziony to nie pojechałby do Polski. W ciągu tych dwóch dni w Polsce miał zrobić około 2000 km. Przyznał się do działania w grupie przestępczej, wskazał, że nie widzi w tej grupie przestępczej R. S..

W trakcie pierwszego przesłuchania w dniu 22 czerwca 2012r. oskarżony J. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Wyjaśnił, że jego zadaniem było tylko przeprowadzić samochód z jednego miejsca do innego za określoną sumę pieniędzy. Prosił o to S.. On powiedział, że ma firmę transportową w Polsce, która zajmuje się przewozem ładunków i ma problemy z ładunkami. Polecił oskarżonemu, żeby 20 czerwca 2012r. był w K.. Tam oskarżony spotkał się z mężczyzną, który przywiózł go do Polski. Przyjechali białym B. wieczorem 20 czerwca 2012r. Oskarżony podał, że przyjechali na (...). Wyjaśnił, że dali mu kluczyki do samochodu i dokumenty. Samochód stał na stacji benzynowej. Powiedzieli oskarżonemu, że ma jechać drogą nr (...), dali telefon komórkowy. Oskarżony miał jechać około 50 km i tam miał się z nimi spotkać. Wyjaśnił, że oni jechali z przodu przed jego samochodem. Następnie zostali zatrzymani przez policję. Oskarżony wyjaśnił, że S. poznał w 2006r. nie kontaktowali się ze sobą. S. do niego zadzwonił i zapytał czym się zajmuje. Oskarżony podał, że nie ma prawo jazdy na samochody ciężarowe, tylko na samochody osobowe. Ponadto wskazał, że nie zna mężczyzn, którzy jechali samochodem B., pierwszy raz widział ich w dniu 20.06.2012r. w K.. Jeden nazywał się A., a drugi A.. Wyjaśnił, że z Litwy przyjechał z mężczyzną o nazwisku A., a ten drugi dosiadł się w Polsce. Oskarżony podał, że nie widział, żeby Ci mężczyźni zmieniali tablice rejestracyjne w tym samochodzie. Oskarżony podał, że na początku miał wątpliwości, ale mężczyźni dali mu klucze i dokumenty, a tam nic nie było uszkodzone, więc myślał, że może jechać i wszystko jest w porządku. Za przeprowadzenie samochodu miał otrzymać 600 LIT. Mieli mu zapłacić po wykonaniu zadania na miejscu. Zaprzeczył, żeby znał T. R.. Zaprzeczył, żeby wiedział, że samochód pochodzi z kradzieży. Oskarżony nie otrzymał dokumentów na przyczepę, ale oni powiedzieli mu, że w Anglii nie ma dokumentów i pomyślał, że tak może być.

W trakcie przesłuchania w przedmiocie tymczasowego aresztowania oskarżony J. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Podał, że nie wie na jakim etapie dosiadł się L., bo spał. Obudził się w Polsce, była noc. L. wtedy już był w samochodzie. Wyjaśnił, że to zupełnie inni ludzie podjechali do samochodu i dali mu klucze oraz dokumenty. Było to na stacji B., stacja jeszcze wtedy nie pracowała. Samochód był mały na polskich numerach.

W trakcie przesłuchania w dniu 29 sierpnia 2012r. oskarżony J. R. odmówił składania wyjaśnień.

W trakcie przesłuchania w dniu 13 września 2012r. oskarżony J. R. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Podał, że zadzwonił do niego znajomy S., którego poznał w więzieniu na Litwie. S. powiedział że ma w Polsce firmę transportową i potrzebuje przeprowadzić jakiś samochód. Mówił, że jakby potrzebował zarobić, to będzie miał dla niego robotę. Dał oskarżonemu numer telefonu i wziął numer od niego. S. zadzwonił na początku lata i zaproponował przetransportowanie samochodu ciężarowego z terenu Polski z okolic W.. S. polecił, żeby oskarżony dostał się do K.. Tam czekał na niego samochód, białe B.. Siedział tam mężczyzna, oskarżony zapytał czy jest od S.. On powiedział, że nazywa się A.. Oskarżony oświadczył, że widział go po raz pierwszy. Wieczorem wyjechali i rano byli pod W.. Oskarżony wskazał, że spał, jak się obudził, to w samochodzie był jeszcze jeden mężczyzna. Zatrzymali się na jakiejś stacji paliw Na tej stacji był S. z jakimś mężczyzną. Oni byli małym samochodem, na polskich tablicach rejestracyjnych. Oskarżony przywitał się z nimi. S. powiedział, że ma sprawy do załatwienia, dał oskarżonemu kluczyki, dokumenty i dwa lub trzy telefony komórkowe, jeden dla oskarżonego drugi dla A.. Powiedział, że A. go zawiezie do samochodu i później będzie jechać przodem B.. Wyjaśnił, że podczas rozmowy stali na zewnątrz. A. się przywitał z S. i podczas rozmowy stał już przy swoim samochodzie. Ten mężczyzna co przyjechał z S. mówił po polsku. S. odjechał. Oskarżony z A. i mężczyzną pojechali na inną stację paliw. A. wiedział, gdzie mają jechać. Na stacji był tir. Oskarżony otworzył kabinę kluczykiem, który dostał od S..

W trakcie przesłuchania w dniu 18 września 2012r. oskarżony J. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Oskarżony podtrzymał wyjaśnienia, w których wskazał, że do Polski jechał z Andrusem S.. Dosiadł się A.. Na stacji benzynowej czekał S. z drugim mężczyzną. S. dał oskarżonemu dokumenty do tira i telefon. Miał przez ten telefon kontaktować się z osobą, która miała pokazywać drogę. Pojechali na druga stację benzynową. Przed ciągnikiem siodłowym jechał A. i pokazywał mi drogę.

Na rozprawie w dniu 9 stycznia 2013r. oskarżony J. R. przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia wskazując, że kluczyki i dokumenty dał mu S.. S. był z inną osobą. Kluczyki i dokumenty przekazał na stacji paliw przy drodze nr (...), przy obwodnicy W.. A. S. był w samochodzie, czy przy samochodzie. Przekazanie miało miejsce na zewnętrz przy ich samochodzie. Samochód stał w odległości może 200 metrów, może mniej od samochodu, którym oskarżony przyjechał z S.. S. nie widział, ani nie wiedział o fakcie przekazania dokumentów i kluczyków. Jak oskarżony wrócił do samochodu powiedział S., że ma kluczyki i dokumenty. Oskarżony wyjaśnił, że wtedy nie wiedział, że ten samochód był kradziony. W żadnej grupie nie brał udziału. Oskarżony wskazał, że nie posiadając prawa jazdy na samochody ciężarowe miał je przewieźć. Nie było z tym problemu, prowadził kiedyś ciągniki siodłowe. Miał wątpliwości dlaczego spotkanie nie odbyło się przy samochodzie, tylko w pewnej odległości. Powiedzieli mu, że mają sprawę do załatwienia w W., a samochód stoi niedaleko. S. wyjaśnił oskarżonemu gdzie mają jechać, rozmawiali jak mają znaleźć tą stację paliw. Oskarżony wskazał, że nie wie, czy A. wiedział gdzie mają jechać. Telefony, które otrzymał od S. przekazał A., pytał w jakim celu, oskarżony mu odpowiedział, że to w celu podtrzymania komunikacji między nimi a S., że S. zadzwonił i powie gdzie się mają zatrzymać. Nie wie skąd A. wiedział gdzie jest ten ciągnik.

Nie był w stanie powiedzieć czy widział jak A. witał się z S.. Nie potrafił wskazać, dlaczego w protokole powiedział, że A. witał się z S.. Kiedy wrócił po rozmowie z S., A. stał przy samochodzie i palił papierosa. Z S. wyjaśniali gdzie jest ciężarówka, pokazywał tą lokalizacje na mapie, oskarżony podał, ze może A. przechodził wtedy obok.

W trakcie pierwszego przesłuchania w dniu 22 czerwca 2012r. oskarżony A. S. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu. Podał, że wie, iż źle zrobił, bo przywiózł tego człowieka do samochodu. Miał za to dostać 500 Euro po powrocie na Litwę. Został wynajęty aby przewieźć tego człowieka do Polski, a potem znów na Litwę. Wyjaśnił, że poprosił go o to D. ps. (...). Zadzwonił do oskarżonego w poniedziałek 18.06.2012r., żeby zabrał tego mężczyznę z dworca. Oskarżony wskazał, że ten człowiek miał wiedzieć, gdzie go zawieść oraz miał mieć pieniądze na tankowanie. Podał, że spotkali się i ten mężczyzna do niego podszedł, bo wiedział, że oskarżony będzie w białym samochodzie. Podał, że w dwóch pojechali na (...). Na stacji podszedł do nich mężczyzna i poprosił, żeby go podwieźć na Litwę. Jura wsiadł do samochodu, miał już klucze i dokumenty. Oskarżony zaprzeczył, że dostał je od niego. Następnie oskarżony jechał samochodem przed tirem i zostali zatrzymani. Wyjaśnił, że do Polski przyjechali w środę 20.06.2012r., że drogę pokazywał mu Jura. Podał, że dwa telefony należały do niego, a trzeci dał mu kolega (...), żeby mieć kontakt. Oskarżony podał, że pisał z niego SMS do żony. J. miał swój telefon, oskarżony nic mu nie dawał. Wskazał, że nie wdział, żeby ktoś zmienił tablice rejestracyjne w samochodzie. Zaprzeczył, żeby znał T. R.. Wyjaśnił, że z osobą o danych E. B. jechał do P. i zatrzymali go policjanci, bo przekroczył prędkość. Byli także we W.. Koło (...) on wysiadł i już potem oskarżony pojechał sam do domu.

W trakcie przesłuchania w przedmiocie tymczasowego aresztowania oskarżony A. S. przyznał się do tego, że przywiózł człowieka, nie wiedząc, że samochód jest kradziony. Podał, że L. wsiadł do B. na (...). Nie znał go wcześniej. W Polsce nie miał nikogo więcej zabierać do samochodu.

W trakcie przesłuchania w dniu 29 sierpnia 2012r. oskarżony A. S. wyjaśnił, że poznał S. przez znajomego D.. Spotkali się w K., D. przyjechał z S.. Zapytali oskarżonego czy ma zajęcie, zaproponowali, że w ciągu czterech dni może zarobić 500 euro. Powiedzieli, że ma jechać swoim samochodem, ale dadzą mu pieniądze i nawigacje. Na nawigacji zaznaczą, gdzie jechać. Tam miał spotkać kierowcę o imieniu E.. Powiedzieli, że tam stoi tir, oskarżony miał poczekać do czwartku lub piątku i codziennie sprawdzać czy ten tir stoi. Oskarżony wskazał, że otrzymał od nich telefon. Raz dziennie dzwonili i pytali czy samochód tam stoi. Wyjaśnił, że początkowo miał czekać do kiedy ktoś przywiezie dokumenty i tablice na ten samochód. Jak już był w Polsce to zadzwonił jeden z nich i polecił, że oskarżony ma pomóc przy zmianie tablic. Tablice przywiózł T.. Oskarżony podał, że spotkał go kilka razy na Litwie. Kiedy się spotkali na stacji paliw chyba BP, znajdującej się naprzeciwko stacji (...). T. przyjechał sam. T. powiedział do oskarżonego, żeby poczekał do popołudnia. Na spotkaniu był też E.. Po tym spotkaniu zadzwonił D. lub S. i polecił, żeby oskarżony pojechał w kierunku Czech. W SMS napisał, żeby jechać do P.. Zatrzymała ich policja za przekroczenie prędkości. Dojechali do MC D., czekali ale nikt nie przyjechał. Około 16.00 napisali SMS, żeby oskarżony wracał i pomógł zmienić tablice rejestracyjne w tirze. Oskarżony wyjaśnił, że spali w samochodzie. Nie wynajmował żadnego pokoju. E. od poniedziałku do piątku był razem z nim. T. przyjechał z mężczyzną, którego oskarżony nie znał. Był już wieczór, spotkali się blisko stacji, gdzie stał tir. Oskarżony bał się zmienić tablice, nie chciał ryzykować dla 500 euro. Pojechał z T. samochodem marki O. poszukać miejsca, gdzie można spokojnie zmienić tablice. Oskarżony kierował. E. i drugi mężczyzna zostali samochodzie oskarżonego. Oskarżony podjechał do swojego samochodu i razem dwoma samochodami pojechali na stację (...), gdzie stał tir. Tam zmienili tablice rejestracyjne. Przy zmianie tablic byli wszyscy czterej. Po zmianie tablic oskarżony poprowadził tira do drugiej stacji paliw, tirem kierował E.. Później pojechał do domu. Podał, że nie otrzymał pieniędzy, bo S. i D. powiedzieli, że nie przyjechali kupcy i musi poczekać na pieniądze. Nie wiedział, że tir został zatrzymany przez policję. Wyjaśnił, że według jego informacji samochód miał być dostarczony do C.. Wskazał, że jego samochód M. miał angielskie tablice rejestracyjne i kierownice po prawej stronie. Oskarżony podał, że dostał pieniądze na paliwo, jedzenie i hotel oraz nawigację i telefon komórkowy. Oskarżony oddał nawigację, telefon pozwolili mu zostawić, ale w ciągu tygodnia zadzwonili i powiedzieli, że potrzebują telefon i oskarżony go oddał. Po jakimś czasie, w połowie czerwca do oskarżonego zadzwonili D. i S.. Powiedzieli, że niedługo będą pieniądze za ten pierwszy samochód i czy mógłby im pomóc. Powiedzieli, że oskarżony ma pojechać na dworzec PKP w K. i tam przyjedzie mężczyzna z pieniędzmi, który będzie wiedział jaki samochód na niego czeka. Oskarżony podał, że powiedzieli mu, żeby zawiózł tego człowieka w okolice W. i wtedy otrzyma pieniądze za jeden i drugi samochód. Ten mężczyzna miał na imię J.. Pojechali samochodem B., gdy przyjechali pod W.. Zjechali na stację paliw wtedy przyszedł do nich L. i spytał czy mogą go podwieźć na Litwę. Podał, że pojechali do miasteczka, położonego niedaleko stacji B.. Zatrzymali się na ulicy przed malutką stacją paliw. J. wysiadł i poszedł do środka. Jak wrócił to miał kluczyki i dokumenty do T.. Potem pojechali na stację paliw B., gdzie stał tir. Oskarżony zaprzeczył, żeby wymieniali w nim tablice rejestracyjne.

W trakcie konfrontacji z oskarżonym T. R. oskarżony A. S. podał, że zna go z widzenia, ma na imię T. i spotkali się na stacji paliw pod O..

W trakcie przesłuchania w dniu 18 września 2012r. oskarżony A. S. nie przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie. Podał, że zna z widzenia T. R. i J. R.. Nie zna R. B.. Wyjaśnił, że jakby był w zorganizowanej grupie, to żona nie pisałaby do niego, że nie ma za co zrobić zakupów dla siebie. Nie przyznał się także do pozostałych czynów, bo nie wiedział, że są to kradzione samochody.

Na rozprawie w dniu 9 stycznia 2013r. oskarżony A. S. częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Przyznał, że pomógł zmienić tablice. Wyjaśnił, że nie może powiedzieć, iż nie zna żadnej z tych osób. Tablice zmieniał tylko z T., nikt im nie pomagał. Podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia. Potwierdził, że mówią na niego (...). Oskarżony podał, że w jego ocenie to J. miał dokumenty i klucze w Polsce, nie widział ich ani na Litwie ani w Polsce. W Polsce jechali do jakiegoś miasteczka, niedaleko tego samochodu. J. spotkał się z kimś na stacji paliw. Oskarżony nie widział z kim spotkał się J., nic mu po tym spotkaniu nie mówił, powiedział tylko, że jadą do innej stacji paliw. Chyba ten kto dał oskarżonemu tą pracę, napisał do niego SMSa żeby podjechał do P., że ktoś podjedzie i da mu jakiś woreczek. Oskarżony podał, że B. rano wziął z hotelu, nie chciał go zostawić samego. Na tej samej zasadzie wziął tego L. ze stacji paliw, żeby go podwieźć. Do oskarżonego napisali SMSa z adresem, że ma podjechać do hotelu. Wpisał ten adres do nawigacji, podjechał, B. miał czekać na zewnątrz. Oskarżony wyjaśnił, że został wynajęty by przywieźć kierowcę do samochodu. Chyba B. miał być kierowcą tego TIR-a. Oskarżony miał wpisany adres i jechał zgodnie z nawigacją. Odnośnie zeznań na policji oskarżony oświadczył, że mówił jedno, a pisano drugie. Chciał na Policji zmienić wyjaśnienia, to powiedzieli mu, że może je zmienić w Prokuraturze, a w Prokuraturze, że w Sądzie. Oskarżony podał, że było napisane, że w czwórkę jechali na stację paliw, nie jechali w czwórkę. Oskarżony wyjaśnił, że pana S. zobaczył dopiero w prokuraturze. Oskarżony wyjaśnił, że tłumacz była Rosjanką i nie wszystko co tłumaczyła rozumiał. Ten Mc D. był gdzieś w okolicach W.. Tych Mc D. było kilka. Nigdzie B. nie zostawił. Nie wie w jaki sposób mógł sprostować wyjaśnienia. Wyjaśnił, że w szkole uczył się języka rosyjskiego, może się porozumiewać po rosyjsku, ale nie tak jak po litewsku. Oskarżony zaprzeczył, że było tak, iż w czwórkę jechali na stację paliw. Pana S. widział pierwszy raz w prokuraturze, a drugi w Sądzie. Ponadto wskazał, że prosił żeby zmieniono protokół i powiedziano mu, że może zmienić to w Sądzie. Oskarżony podtrzymał wyjaśnienia, że tablice przyniósł T.. Oskarżony wyjaśnił, że spał sam. E. wziął w piątek. Nie mówił, że E. był od poniedziałku z nim, to jest kolejna rzecz jaką miał poprawić w Sądzie. Powiedział, że ktoś był obecny w samochodzie z T., czy była to kobieta czy mężczyzna, nie widział. E. czekał niedaleko samochodu, palił papierosy. Samochód oskaroznego i T. był na ulicy w odległości 300-400 metrów od ciągnika. Oskarżony podał, że nie wie co oni wtedy robili na stacji paliw, oskarżony czekał na ulicy. S. ani D. nie powiedzieli oskarżonemu o kluczykach i dokumentach, powiedzieli, że wszystko będzie wiedział J.. Skoro pojechali załatwić samochód, to oskarżony zrozumiał, że J. ma dokumenty i kluczyki. O tym, że sprawa nie jest do końca legalna oskarżony dowiedział się wtedy jak otrzymał informację, że ma zmienić tablice. Przy zmianie tablic nie myślał, że samochód jest kradziony, nie był w nim, a drzwi były w porządku. Nie widział jak ktoś uruchomił tego tira. E. ani nikt nie mówił mu w jaki sposób został uruchomiony. Oskarżony nie rozmawiał z R. o tej sytuacji z ciągnikiem z maja. Nie był w środku ciągnika, nie widział czy R. odpalał silnik kluczykiem. Zdążył zapalić papierosa.

W tym stanie rzeczy Sąd zważył, co następuje:

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na wyjaśnieniach oskarżonych, w których podali szczegóły oraz rolę, jaką pełnili w popełnianiu przestępstw. Sąd analizując i oceniając wyjaśnienia oskarżonych poddał analizie sprzeczności wynikające z tych wyjaśnień, składanych na poszczególnych etapach oraz konfrontował ich treść z zeznaniami świadków, przede wszystkim z zeznaniami P. M., A. W., P. K., R. B. (2), M. M. (2), K. M. i M. M. (1).

Odnośnie zdarzenia z dnia 19 maja 2012r. Sąd dysponował wyjaśnieniami oskarżonych E. B., R. S., T. R. i A. S..

Zarówno wyjaśnienia oskarżonego T. R., w których przyznał się (początkowo częściowo) do popełnienia zarzucanych czynów i opisał okoliczności ich popełnienia, wyjaśnienia oskarżonych E. B. i A. S., którzy częściowo przyznali się do popełnienia zarzuconych czynów, jak i wyjaśnienia oskarżonego R. S., który nie przyznał się do popełnienia zarzuconych czynów ale opisał okoliczności w jakich został zatrzymany przez policję, jak i zeznania świadków, w szczególności P. M. i K. M. przedstawiają spójną wersję. Wyjaśnienia oskarżonych, zeznania świadków oraz dowody w postaci opinii z zakresu techniki kryminalistycznej, badań technicznych dokumentów oraz przestępczości komputerowej oraz protokoły oględzin telefonów, ciągnika siodłowych z naczepą i samochodu osobowego marki O. (...) dają pełny i pozbawiony sprzeczności obraz przebiegu wydarzeń, będących podstawą dokonania ustaleń faktycznych.

Wyjaśnienia oskarżonego T. R., w których przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów Sąd ocenił jako spójne, logiczne i zgodne z innymi, przeprowadzonymi w sprawie dowodami. Treść tych wyjaśnień w sposób jasny przedstawia sposób działania oskarżonego, a także rolę jaką pełniły w popełnianiu poszczególnych przestępstw inne osoby. Należy podkreślić, że oskarżony T. R. już podczas pierwszego przesłuchania szeroko przedstawił okoliczności popełnienia przestępstwa. Należy zauważyć, że oskarżony wyjaśniając w toku postępowania przygotowawczego, nie ograniczył się do przyznania, że popełnił wskazane przestępstwa, ale opisał okoliczności ich popełnienia. Oskarżony nie próbował wskazywać, że jego rola była uboczna, tylko starał się opisywać w sposób obiektywny, kto i jakie czynności, przy popełnianiu konkretnego przestępstwa wykonywał.

Sąd uznał za wiarygodne te wyjaśnienia oskarżonego T. R., w których oskarżony opisał jak S., zaproponował mu wyjazd do Polski oraz wyjaśnienia, w których wskazał, że zaproponował wspólny wyjazd oskarżonemu R. S.. Oskarżony T. R. w sposób szczegółowy opisał kiedy i gdzie nastąpiło spotkanie z oskarżonymi E. B. i A. S. oraz jakie czynności wykonywali przy ciągniku siodłowym z naczepą.

W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego znalazły potwierdzenie w wyjaśnieniach R. S., E. B. i A. S.. Wszyscy wskazani oskarżeni starali się zminimalizować swój udział w procederze przestępczym jednakże ich wyjaśnienia potwierdzają to, co wyjaśnił oskarżony T. R..

Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego R. S., w tym zakresie, w którym przyznał, że przyjechał do Polski z T. R. jako towarzysz podróży i nie znał poza nim żadnej z osób wskazanych w zarzucie dotyczącym udziału w grupie przestępczej. Niewiarygodne są natomiast te wyjaśnienia oskarżonego, w których nie potrafił wskazać, gdzie i z kim się spotykali oraz, że nie wiedział co za samochód ciężarowy jechał za nimi, w momencie, gdy razem z oskarżonym T. R. zostali zatrzymani przez policję. Są one sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego T. R., który podał, że oskarżonemu R. S. powiedział, iż muszą doprowadzić samochód do innego miejsca i pojadą do domu oraz potwierdził, że oskarżony R. S. widział sytuację, że jechali przed samochodem ciężarowym z naczepą. Wyjaśnienia oskarżonego T. R., w tym zakresie, znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego E. B., który wskazał, że R. powiedział mi w samochodzie, że zawozi mnie do tego samochodu, abym przewiózł go dalej, wtedy w samochodzie byliśmy w trójkę” (k. 1058, t. XI). Ponadto wyjaśnienia oskarżonego R. S. są sprzeczne z wyjaśnieniami A. S., który wskazał, że T. przyjechał z jakimś mężczyzną”…”pojechałem z T. o. poszukać miejsca gdzie można na tym TIRZE zmienić spokojnie tablice. Ja jechałem O. bo T. powiedział, że pił piwo. Ja pojechałem tylko z T., a E. i ten drugi mężczyzna zostali w moim m. (k. 1423, t. VIII).

W toku postępowania oskarżony R. S. starał się przedstawić jako osoba niezorientowana w swojej sytuacji, zaskoczona faktem zatrzymania i oskarżenia. Wyjaśnienia oskarżonego są skrajnie niekonsekwentne, a co za tym idzie niewiarygodne Oskarżony w trakcie pierwszego przesłuchania wskazał, że w piątek z nikim się nie spotykali, nie widział żadnych mężczyzn z M., zatrzymywali się na stacji benzynowej, lecz z nikim się nie spotykali, „w nocy gdzieś kogoś podwoziliśmy. Nie wiem jednak kogo, gdzie i w jakim celu” (k. 42, t. I). Następnie w trakcie konfrontacji z oskarżonym T. R. oskarżony R. S. wyjaśnił, że na stacji paliw było spotkanie, gdzie widział M. i dwie osoby. Wskazał, że było dwóch mężczyzn, jeden był gruby, drugi szczupły i prawdopodobnie tego, później przywieźli na stację paliw. Na rozprawie oskarżony R. S. również podał, że w ciągu dnia, jak było jasno, na stacji paliw T. R. z kimś się spotkał „ja siedziałem w samochodzie, tam stał jakiś m. w odległości około 30-50 m. T. rozmawiał z kimś i stał przy tym m. ” (k. 1956, t. XI).

Sąd uznał, że postawa, w której oskarżony R. S. wszystkie istotne fakty kwituje stwierdzeniem, że nie pamięta, nie widział, nie rozmawiał na ten temat z T. R. jest przyjętą przez niego linią obrony. Sąd uznał za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, że w trakcie spotkania na stacji benzynowej nie widział samochodu ciężarowego marki S.. Te wyjaśnienia są sprzeczne z zeznaniami świadka P. M., który podał, że pomiędzy samochodami marki O. i M., które stały w niewielkiej odległości od samochodu ciężarowego stał mężczyzna odpowiadający rysopisowi oskarżonego R. S., który potem został zatrzymany. Świadek był przy zatrzymaniu oskarżonych i potwierdził, że jeden z zatrzymanych (oskarżony R. S.) to był mężczyzna, który stał między samochodami, a drugi mężczyzna z długimi ciemnymi włosami (rysopis odpowiadający oskarżonemu T. R.) był w bezpośredniej bliskości samochodu ciężarowego z naczepą.

Sąd miał na względzie, że w toku postępowania w trakcie kolejnych przesłuchań wyjaśnienia oskarżonego T. R. zmieniane były na korzyść oskarżonego R. S.. O ile wiarygodny jest powód, dla którego R. S. pojechał do Polski z oskarżonym T. R. – długa droga i potrzeba kierowcy na zmianę, to wyjaśnienia oskarżonego T. R., z których wynika, że w trakcie wyjazdu nie zamienili słowa na temat zaistniałych zdarzeń, a oskarżony R. S. nie opuszczał samochodu i nic ani nikogo nie widział, w świetle logiki są co najmniej naiwne. Taka wersja oskarżonego T. R. szczególnie razi wobec wyjaśnień złożonych przez tego oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym, kiedy podał „Być może S. się domyślał, że to może być „coś takiego brudnego” (k. 1515, t. VIII). Wyjaśnienia R. S. w tym zakresie są wewnętrznie sprzeczne i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Z jednej strony oskarżony wyjaśniał, że przyjechał do Polski, żeby lepiej poznać chłopaka córki, a z drugiej strony podawał w trakcie niniejszego postępowania, że wcale nie interesował się tym po co przyjechali do Polski i w związku z tym nie zadawał oskarżonemu T. R. żadnych pytań.

Ponadto w toku pierwszego przesłuchania oskarżony T. R. podał, że po przyjeździe w okolice W. „Zadzwonili na numer wskazany przez S.…”Spotkali się w piątek”…G. powiedział, że do wieczora mamy wolne”…”Razem z R. wynajęliśmy sobie nocleg w pobliżu W. (k. 54, t. I), następnie „On powiedział, że nic do wieczora mamy nie robić”… G. pojechał z drugim mężczyzną m., a ja z R. do hotelu w O. (k. 225, t. II). Z tych wyjaśnień wynika, że oskarżony R. S. od początku pobytu w Polsce uczestniczył w spotkaniach z pozostałymi oskarżonymi, co próbował ukryć w swoich wyjaśnieniach. Odnośnie spotkania na parkingu, gdzie stał samochód ciężarowy marki S. z naczepą, oskarżony T. R. był również niekonsekwentny, a co za tym idzie niewiarygodny. W trakcie pierwszego przesłuchania podał: R. został przy samochodzie” (k. 54, t. I), w trakcie drugiego przesłuchania: „ Na tym spotkaniu byłem ja, był R., G. i kierowca”…”Na prośbę grubego przestawiliśmy samochód … R. w tym czasie siedział w samochodzie O. (k. 225, t. II), w trakcie kolejnego przesłuchania S. cały czas stał przy samochodzie” ” (k. 1515 , t. VIII), a na rozprawie R. cały czas siedział w samochodzie, nie wychodził z samochodu” (k. 1953v, t. XI). Przytoczone wyjaśnienia wskazują, że oskarżony T. R. nie mógł się zdecydować czy oskarżony R. S. był w samochodzie, czy był przy samochodzie, co oczywiście miało znaczenie dla oceny jego wyjaśnień jako niewiarygodnych.

Sąd uznał za niewiarygodne także te wyjaśnienia oskarżonego T. R., że samochód z oskarżonym R. S. stał w odległości około 300 – 400 metrów od samochodu ciężarowego, są one bowiem sprzeczne z zeznaniami świadka P. M., który widział zaparkowane samochody marki O. i M.. Świadek wskazał, że te samochody były zaparkowane przy samym szlabanie, ponadto wyjaśnił „za szlabanem, w odległości około 10 – 15 metrów zauważyłem stojący ciągnik siodłowy marki S. z cysterną” (k. 205, t. II). Na rozprawie świadek sprecyzował jakie to były odległości. Podał, że samochody osobowe, przy których stał R. S. były zaparkowane przy jednym szlabanie, następnie były tory kolejowe, drugi szlaban, a za nim stał samochód ciężarowy. Z miejsca gdzie były zaparkowane samochody osobowe widać było samochód ciężarowy. Tak więc mając na uwadze, że świadek – funkcjonariusz CBŚ przedstawił w sposób obiektywny, to co zaobserwował i w przeciwieństwie do oskarżonego T. R. nie łączą go z oskarżonym R. S. żadne relacje osobiste, to Sąd w zakresie odległości w jakiej od samochodu ciężarowego stał oskarżony R. S. dał wiarę zeznaniom świadka P. M.. Szczególnie, że jego zeznania znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków P. K. i K. M. – funkcjonariuszy CBŚ, którzy również prowadzili obserwację pojazdów.

Oceniając wyjaśnienia oskarżonego E. B., na wiarę zasługują wyjaśnienia złożone w trakcie postępowania przygotowawczego, w których opisał w jakich okolicznościach przybył do Polski, aby jako kierowca przetransportować ciągnik siodłowy z naczepą. Oskarżony konsekwentnie wyjaśniał, że ogłoszenie z ofertą takiej pracy znalazł w gazecie. Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia, w których oskarżony E. B. opisał, że telefonicznie dostał wskazówki gdzie ma się udać, następnie w Polsce wskazano mu samochód i znajdująca się tam osoba zajęła się resztą tj. wynajęła oskarżonemu hotel i zawiozła na miejsce, gdzie stał ciągnik siodłowy z naczepą.

Sąd uznał za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego E. B. złożone na rozprawie, w których podał, że żaden z oskarżonych nie był tym mężczyzną, który go odebrał po przyjeździe do Polski, ani tych wyjaśnień, w których nie potrafił wskazać, czy ta sama osoba przywiozła go na stację paliw i dała mu śrubokręt. Ponadto Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom, w których oskarżony E. B. nie potrafił określić, który ze współoskarżonych dał mu śrubokręt wskazując, że przy samochodzie ciężarowym było ciemno i nie jest w stanie rozpoznać tego mężczyzny. Należy wskazać, że w toku postępowania przygotowawczego wyjaśnienia oskarżonego E. B. w tym zakresie były konsekwentne, przesłuchiwany zawsze podawał tak samo. W trakcie pierwszych wyjaśnień wskazał, że ten mężczyzna, który go odebrał, zawiózł go do hotelu, a potem ”Przyjechał w piątek późnym wieczorem …Zajechaliśmy na stację benzynową. ..Ten mężczyzna powiedział, że kluczyk się złamał i dał mi śrubokręt. Drzwi w ciężarówce były otwarte. Polecił mi abym śrubokrętem odpalił samochód„ (k. 30v, t. I), w trakcie drugich wyjaśnień wskazał „Ja wsiadłem do niego do samochodu i pojechaliśmy do motelu…W piątek w nocy przyjechał ponownie ten mężczyzna…Pokazał mi tam tą S., w której zostałem zatrzymany. Pokazał mi śrubokręt. Gdy zapytałem o kluczyki to on powiedział, że się złamał i kazał mi odpalić auto śrubokrętem” (k. 216, t. II), w trakcie kolejnych „od osoby, która mnie przywiozła dostałem śrubokręt” (k. 1503 – 1504, t. VIII).

Niczym nieuzasadniona zmiana wyjaśnień przez oskarżonego E. B. w toku postępowania sądowego, w ocenie Sądu nie zasługuje na wiarę. Takie wyjaśnienia są nieudolną próbą oskarżonego E. B., który na etapie postępowania sądowego chce ukryć dane osoby, która odebrała go po przyjeździe do Polski i w piątek przywiozła na stację paliw oraz kazała uruchomić samochód śrubokrętem. Jak wynika z wyjaśnień złożonych w toku postępowania przygotowawczego oskarżony E. B. spędził z tą osobą tak dużo czasu, że tłumaczenie, iż jej nie widział, bo było ciemno są naiwne.

Również wyjaśnienia, że to oskarżony T. R. zawiózł go na stację są niewiarygodne. Oskarżony E. B. nie wspomniał o tym na etapie postępowania przygotowawczego, a na rozprawie wyjaśniał na ten temat skrajnie niekonsekwentnie. Najpierw wskazał, że oskarżony T. R. go przywiózł na stację, gdzie stał samochód ciężarowy marki S., a następnie wyjaśnił, że oskarżony T. R. przywiózł go, ale na drugą stację paliw, a na pierwszą przywiózł go kto inny, motywując zmianę wyjaśnień okolicznością, że mu się „poplątało”.

Odnośnie oskarżonego A. S. Sąd miał na względzie, że został on zatrzymany w dniu 21 czerwca 2012r. po zdarzeniu dotyczącym samochodu ciężarowego marki V.. Pierwsze wyjaśnienia oskarżonego A. S. odnośnie zdarzenia z dnia 19 maja 2012r. są więc szczątkowe. Oskarżony zaprzeczył, że zna T. R. i podał, że nigdy wcześniej nie przywoził żadnych kierowców do Polski ani nie zmieniał tablic rejestracyjnych w samochodzie ciężarowym na terenie Polski. Sąd ocenił te wyjaśnienia jako niewiarygodne, oskarżony próbował bowiem ukryć swój związek ze zdarzeniem, które miało miejsce w dniu 19 maja 2012r.

W toku kolejnych wyjaśnień złożonych w trakcie postępowania przygotowawczego, zarówno tych, w których nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów jak i tych, w których przyznał się częściowo oskarżony A. S. przedstawił spójną wersję wydarzeń. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom, w których oskarżony A. S. wskazał jak S. i D. zaproponowali mu wyjazd do Polski, jak spotkał się z E. B., a następnie z T. R. i R. S..

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. S., który w trakcie przesłuchania w dniu 5 września 2012r. podał, że „przy zmianie tablic byliśmy wszyscy czterech” (k. 1423, t. VIII). Sąd zważył, że są one sprzeczne z wyjaśnieniami pozostałych współoskarżonych, z których w sposób spójny wynika, że zmiany tablic dokonali oskarżeni T. R. i A. S..

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. S. złożonym na rozprawie, w których podał, że z oskarżonym E. B. spotkał się dopiero w piątek i nie wie czy w samochodzie z T. R. był mężczyzna czy kobieta. Oskarżony A. S. stwierdził, że w protokole można wiele rzeczy zmienić, wykreślić. Wyjaśnił, że protokół nie był dokładnie zapisany, tłumacz była Rosjanką i nie wszystko rozumiał. Ponadto wskazał, że był przesłuchiwany przez czterech, pięciu funkcjonariuszy. Nie sposób przy tym stwierdzić o jakich funkcjonariuszach mówi oskarżony, w postępowaniu przygotowawczym przesłuchiwał go asesor Prokuratury, więc twierdzenia oskarżonego w tym zakresie są zupełnie nielogiczne i pozbawione sensu. Co więcej, należy wskazać, że o zdarzeniu z dnia 19 maja 2012r. oskarżony zaczął szczegółowo wyjaśniać dopiero podczas przesłuchania w dniu 5 września 2012r., gdzie czynność dokonano w obecności tłumacza biegłego języka litewskiego. Tłumacz przysięgły D. G. uczestniczyła w postępowaniu przed Sądem i bezpośrednia obserwacja jej pracy wskazuje, że bardzo dokładnie i z dużym zaangażowaniem wywiązywała się ze swoich obowiązków, stąd argumentacja, że coś było źle spisane i oskarżony nie mógł tego poprawić jest w ocenie Sądu przyjętą przez niego linią obrony, która ma umożliwić zmianę fragmentów wyjaśnień, które na etapie postępowania sądowego oskarżony uznał za niekorzystne dla siebie lub współoskarżonych. Szczególnie razi naiwność twierdzenia oskarżonego A. S., że nie widział czy w samochodzie T. R. siedział mężczyzna czy kobieta, gdy w toku postępowania przygotowawczego podał trzy razy, niezależnie od siebie: T. przyjechał z jakimś mężczyzną, ale ja go nie znam, nie wiem kto to był”…”E. i ten drugi mężczyzna zostali w moim m. ”Ja nic nie wiedziałem, że ten TIR został zatrzymany i T. wraz z pozostałymi dwoma” (k. 1423, t. VIII).

Odnośnie zdarzenia z dnia 21 czerwca 2012r. Sąd dysponował wyjaśnieniami oskarżonych A. S. i J. R..

Zarówno wyjaśnienia oskarżonego A. S., w których częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i opisał okoliczności ich popełnienia, wyjaśnienia oskarżonego J. R., który przyznał się do popełnienia zarzuconych czynów i opisał okoliczności w jakich został zatrzymany przez policję, jak i zeznania świadków, w szczególności R. B. (1) i M. M. (2) przedstawiają spójną wersję. Wyjaśnienia oskarżonych, zeznania świadków oraz dowody w postaci protokołów oględzin z zapisem monitoringu stacji paliw BLISKA, protokołów oględzin samochodu B. i telefonów dają pełny, pozbawiony sprzeczności obraz przebiegu wydarzeń, będących podstawą dokonania ustaleń faktycznych.

Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego J. R.. Oskarżony podał, jak od znajomego z więzienia S. dostał propozycję przewiezienia samochodu, następnie jak z oskarżonym A. S. przyjechał do Polski. Oskarżony w sposób szczegółowy opisał spotkanie na stacji paliw, w trakcie którego otrzymał od S. dokumenty, kluczyki i telefony komórkowe. Te wyjaśnienia zasługują na wiarę albowiem znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach współoskarżonego. Oskarżony A. S. złożył w tym zakresie tożsame wyjaśnienia, przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu. Ponadto w sposób zbieżny i wzajemnie uzupełniający się opisał swój udział w tym zdarzeniu. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom, w których oskarżony A. S. wskazał jak D. i S. zaproponowali mu wyjazd do Polski, w jakich okolicznościach spotkał się z J. R. oraz opisał podróż do Polski i okoliczności zdarzenia z dnia 21 czerwca 2012r. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. S., w których wskazał, że nie wie od kogo oskarżony J. R. miał dokumenty i kluczyki. Te wyjaśnienia są sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego J. R., który podał, że oskarżony A. S. przywitał się z S., a następnie stał przy swoim samochodzie.

Odnośnie kradzieży samochodów ciężarowych Sąd oparł ustalenia stanu faktycznego na zeznaniach świadków P. Š. i B. P. – przedstawicieli pokrzywdzonych oraz świadków P. M., A. W., P. K., R. B. (2), M. M. (2), K. M. i M. M. (1) – funkcjonariuszy CBŚ uczestniczących w czynnościach zatrzymania oskarżonych. Ponadto Sąd miał na względzie zeznania E. K., która potwierdziła, że wynajęła pokój T. R. i R. B., w którym nocowali 18 maja 2012r. oraz zeznania świadka A. L., który w dniu 21 czerwca 2012r. został zatrzymany razem z J. R. i A. S..

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd nie skorzystał z dowodów z zeznań świadków: M. D. i M. B.. Zeznania wskazanych świadków nie odnosiły się bezpośrednio do przedmiotu niniejszej sprawy. Z uwagi na powyższe, Sąd uznał, że zeznania tych świadków nie przyczynią się w żadnym zakresie do ustalenia stanu faktycznego sprawy i w związku z tym ustalił bezprzedmiotowość korzystania z nich na gruncie niniejszej sprawy.

Ponadto Sąd oparł się na dowodach z dokumentów w postaci opinii z zakresu techniki kryminalistycznej, z zakresu informatyki, z zakresu badań technicznych dokumentu, z zakresu przestępczości komputerowej oraz protokołów przeszukań. Opinie przeprowadzone w przedmiotowej sprawie są jasne i pełne. Opinie zawierają rzeczowe konkluzje ze wskazaniem przesłanek, którymi kierowali się biegli przy ich wydaniu. Mając powyższe na uwadze Sąd wysoko ocenił wartość dowodową przedłożonych w sprawie opinii. Wnioski opinii sądowych stanowiły podstawę do poczynienia ustaleń faktycznych.

Uzupełniając analizę materiału dowodowego wypada zaznaczyć, że budując stan faktyczny uwzględniono wszelkie dokumenty zebrane w toku postępowania przygotowawczego i zawnioskowane przez prokuratora oraz ujawnione w toku rozprawy. Treść owych dokumentów i oświadczeń, znajduje potwierdzenie w treści osobowych środków dowodowych, w toku postępowania nie były podnoszone żadne zarzuty co do treści zawartej w tych dokumentach, a ich zgodność z oryginałami została potwierdzona przez uprawnione do tego osoby. Sąd nie znalazł więc podstaw do kwestionowania wartości dowodowej owych pisemnych źródeł dowodowych i wykorzystał je przy ustalaniu stanu faktycznego i rozstrzyganiu istoty sprawy.

Sąd oparł ustalenia dotyczące wartości samochodów w oparciu o dane zawarte na stronie internetowej NBP, zawierającej archiwum kursów średnich korony czeskiej w okresie objętym zarzutami.

Pozostałe dowody są spójne i korespondują ze sobą, tworząc logiczną całość. Ustalając na ich podstawie stan faktyczny, Sąd nie miał żadnych wątpliwości, jaki był przebieg poszczególnych zdarzeń oraz jaką rolę odgrywali w przestępczym procederze oskarżeni.

Odnośnie zarzutu popełnienia czynu z art. 258 k.k. na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że oskarżeni T. R., E. B., A. S. i J. R. działali w ramach grupy przestępczej. Zorganizowana grupa przestępcza jest ugrupowaniem co najmniej trzech osób, mającym na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstw, które nie musi posiadać trwałej rozwiniętej struktury oraz długofalowego programu działania – jak związek przestępczy, lecz charakteryzuje się elementami zorganizowania, w tym określonym podziałem ról i ustalonym kierownictwem i w tym znaczeniu grupa taka jest czymś więcej niż tylko współsprawstwem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 9 X 2000 r., II Aka 90/00, Biul. Prok. Apel. 2001, nr 11 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 XII 2000 r., II Aka 184/00, KZS 2001, nr 1). Nie jest jednak wymagana jakaś specjalna wewnętrzna struktura organizacyjna, niezmienny skład, ani określony stopień zorganizowania, jak szczegółowe określenie zasad przynależności, staż członkowski, sankcje za wystąpienie przeciw dyscyplinie itd. Wystarczy wspólne planowanie przestępstw, akceptacja celów, trwałość zaspokojenia potrzeb grupy, skoordynowany sposób działania. Zaś zwrot „mając na celu popełnianie przestępstw” wymaga, aby cel zorganizowanej grupy przestępczej albo związku nie ograniczał się do popełnienia jednego przestępstwa, lecz zakładał ich powtarzanie.

W niniejszej sprawie grupa przestępcza nie była ściśle sformalizowana. W grupie przestępczej była określona pozycja poszczególnych osób tworzących jej skład, wreszcie zaś, jej celem było popełnianie przestępstw polegających na przyjmowaniu samochodów pochodzących z kradzieży, a następnie przetransportowanie tych samochodów po uprzedniej zmianie tablic.

Działanie oskarżonych wykraczało poza działanie wspólnie i w porozumieniu. Grupa miała wewnętrzną strukturę, istniała hierarchia oraz zależność pomiędzy poszczególnymi jej członkami. Oskarżeni mieli ustalony sposób działania, którego nie mógłby zrealizować bez wejścia w porozumienie także z innymi osobami. Członkowie grupy pozostawali w stałym kontakcie telefonicznym.

Osoby, których tożsamości nie udało się ustalić, działające na Litwie, wyszukiwały osoby, które dokonywały transportu samochodu i zlecały zadania. Oskarżeni T. R. i A. S. pozostawali w stałym kontakcie telefonicznym z mocodawcami z Litwy, koordynowali transport samochodu, przywozili z Litwy kierowcę danego samochodu, pilotowali następnie samochodami osobowymi samochód ciężarowy. Oskarżeni E. B. i J. R. byli zwerbowani do grupy przestępczej jako kierowcy samochodów ciężarowych.

Nie ulega wątpliwości, że oskarżeni mieli całkowitą świadomość swojej przestępczej działalności i roli, jaką zgodnie z tą działalnością mieli pełnić w grupie. Oskarżeni zdawali sobie sprawę z przestępczego charakteru podjętych przez nich działań. Wiedzieli, że zaproponowane przez mocodawców z Litwy wynagrodzenie znacznie przewyższa kwoty, które mogliby zarobić legalnie. Nadto należy podkreślić, iż J. R. nie posiadał uprawnień do kierowania ciągnikiem siodłowym, co nie przeszkodziło w zleceniu mu kierowania pojazdem. Należy podkreślić, iż R. był osobą zaufaną, znaną z więzienia, a to było najważniejsze dla przeprowadzenia całej akcji.

Pomocne w ustaleniu treści pojęcia: "zorganizowana grupa przestępcza" mogą być także oceny dokonywane z punktu widzenia psychologicznego – powiązania między członkami grupy wzajemna pomoc, ochrona, jednoczący cel zdobywania środków na utrzymanie, alkohol i rozrywki, jak też na działalność przestępczą, jak i socjologicznego – zbiorowość wyznająca wspólne wartości, zachowująca odrębność od społeczeństwa i jego struktur (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 23 lipca 2002r., sygn. akt II AKa, 148/01). Aby można było stwierdzić, czy dane osoby tworzyły strukturę zorganizowanej grupy przestępczej musiałyby brać udział w innych akcjach przestępczych, podejmować jakiekolwiek działania mające na celu czy to poszerzenie kręgu osób pokrzywdzonych czy też członków, wreszcie musiałyby podejmować jakieś stałe zadania mające ułatwiać czy pomagać w działalności grupy, czy też identyfikować się z tą grupą. W niniejszej sprawie widać takie działanie. Zamiarem oskarżonych było wspólne działanie na rzecz grupy, byli gotowi do świadczenia pomocy sobie nawzajem.

Udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa jest występkiem formalnym. Oznacza to, że do wypełnienia znamion tego typu przestępstwa wystarcza sama bierna przynależność bez popełnienia jakichkolwiek innych czynów zabronionych. Nie jest konieczna wiedza o szczegółach organizacji grupy, znajomość wszystkich osób ją tworzących czy mechanizmów funkcjonowania. Należy podkreślić, że wystarczy gotowość sprawcy do spełniania zadań służących tej grupie, której świadomość istnienia ma sprawca (por. wyrok Sadu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 grudnia 2003r., sygn. akt II AKa 257/03, KZS 2004/4/41). Aby danej osobie przypisać czyn z art. 258 k.k., niezbędne jest zatem wykazanie nie tylko tego, że miała ona świadomość istnienia grupy przestępczej i zamiar działania w jej ramach, lecz również, że jako jej członek została zaakceptowana przez pozostałe tworzące tę grupę osoby, a już co najmniej te, które decydować mogły o jej składzie osobowym. Tak było w niniejszej sprawie. O składzie osobowym grupy decydowały osoby działające na Litwie, których dokładnych danych nie udało się ustalić w niniejszym postępowaniu i oni nie tylko znali wszystkich członków grupy ale wyznaczali im zadania. Natomiast powiązania pomiędzy jej poszczególnymi członkami nie były już tak ścisłe i wynikały z odmiennych ról jakie mieli spełniać w grupie. Oskarżeni wiedząc jaki jest cel działania grupy – popełnianie przestępstw zgodzili się do niej dołączyć i swoją aktywnością wspierać cel jej działania, tym samym przystąpili do grupy.

W ocenie Sądu przestępstwa z art. 258 § 1 k.k. nie sposób z kolei przypisać R. S.. Podnieść w tym miejscu należy, iż wynikająca z zasady domniemania niewinności zasada in dubio pro reo ma zastosowanie tylko wtedy, gdy pomimo przeprowadzenia wszystkich dostępnych dowodów, pozostają w dalszym ciągu niewyjaśnione okoliczności. W takiej sytuacji nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. Wówczas wybiera się wersję, która dla oskarżonego jest najkorzystniejsza, choć nie wyklucza to tego, że mogło być inaczej, ale nie zdołano tego ustalić w sposób stanowczy.

Niewątpliwie takie okoliczności zaistniały w przedmiotowej sprawie w odniesieniu do zarzutu udziału oskarżonego R. S. w przestępczej grupie. W ocenie Sądu brak jest dowodów funkcjonowania oskarżonego w takiej grupie przestępczej oraz jego podporządkowania w jej ramach, komukolwiek.

Sam fakt zatrzymania oskarżonego R. S. razem z oskarżonym T. R., dowodzi jedynie utrzymywania kontaktów między tymi osobami. Nie może to jednak oznaczać, że oskarżony R. S. działał w grupie przestępczej i że należy przypisać mu takie zachowanie.

R. S., jako jedyny z oskarżonych nie miał kontaktu z osobami z Litwy, które kierowały działaniami pozostałych osób. Na podstawie dowodów ustalono, że oskarżony R. S. znalazł się w Polsce, jako towarzysz podróży oskarżonego T. R.. Sąd zważył, że oskarżony zmieniał swoje wyjaśnienia odnośnie celu tej podróży. Jednak to, mimo uznania tych wyjaśnień za niewiarygodne nie może powodować przyjęcia, że oskarżony był członkiem grupy przestępczej. Brak jest bowiem możliwości dowodowych, by ustalić ponad wszelką wątpliwość, by oskarżony brał udział w grupie przestępczej.

Sformułowana w art. 2 § 2 k.p.k. zasada prawdy materialnej wprowadza wprawdzie w procesie karnym wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć na zgodnych z prawdą ustaleniach faktycznych, rozumie się jednak przez nie ustalenia udowodnione, a więc takie, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzeniu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Obowiązek udowodnienia odnosić należy jednak tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego, jako że on sam korzysta z domniemania niewinności (art. 5 § 1 k.p.k.), a niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na jego korzyść (art. 5 § 2 k.p.k.). Z tych względów wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne nie tylko wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonego, lecz również wtedy, gdy nie udowodniono mu że jest winny popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonego, negującego tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione. Co więcej, wyrok uniewinniający musi zapaść jednak również i w takiej sytuacji, gdy wykazywana przez oskarżonego teza jest wprawdzie nieuprawdopodobniona, ale też nie zdołano udowodnić mu sprawstwa i winy. (patrz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2008 r. w sprawie V KK 267/08).

Z tych też względów (z uwagi na niemożność wykazania wykonywania jakichkolwiek czynności przez oskarżonego w ramach zorganizowanej grupy przestępczej) Sąd wyraził przekonanie, iż (zgodnie z zasadą in dubio pro reo) oskarżonemu nie można przypisać czynu z art. 258 § 1 k.k. W tym też zakresie oskarżonego R. S. uniewinnił od udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i w tym zakresie kosztami postępowania obciążył skarb Państwa.

Odnośnie czynu zarzuconemu oskarżonemu R. S. w punkcie IV. aktu oskarżenia Sąd nie podzielił kwalifikacji prawnej zaproponowanej przez prokuratora. W oparciu o przeprowadzone w sprawie dowody, Sąd ustalił, że oskarżony R. S. w dniu 19 maja 2012r. w O. działając wspólnie i w porozumieniu z E. B., T. R., A. S. oraz innymi nieustalonymi osobami przyjął w celu ukrycia w innym nieustalonym miejscu, zestaw ciężarowy w postaci ciągnika siodłowego m-ki (...) typ (...) nr rej. (...) wraz z naczepą do przewozu materiałów sypkich o numerze rej. (...) o wartości 463.590 zł, stanowiącej mienie znacznej wartości, mogąc przypuszczać na podstawie towarzyszących mu okoliczności, że został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego, czym działał na szkodę firmy spółki (...) spol. s r.o. oraz spółki (...) a.s. to jest przestępstwa z art. 292 § 2 k.k.

Ustawa stanowi, że dopuszcza się nieumyślnie paserstwa kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia.

Zachowania oskarżonego R. S. tj. uczestniczenie w spotkaniach z oskarżonymi E. B., T. R. i A. S., w nocy, w nietypowych odosobnionych miejscach, w pobliżu zaparkowanego samochodu ciężarowego, który następnie z oskarżonym T. R. pilotował kierując samochodem osobowym – wyczerpuje znamiona art. 292 § 2 k.k. Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, iż nie dające się usunąć wątpliwości, w zakresie czy oskarżony wiedział, że ciągnik siodłowy z naczepą pochodzi z przestępstwa, należało rozstrzygnąć na jego korzyść i przyjął, że czynu zarzuconego w akcie oskarżenia oskarżony dopuścił się nieumyślnie.

Odnośnie czynu opisanego w punkcie II. części wstępnej wyroku Sąd uznał, że zachowanie oskarżonego T. R. wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. w zw. art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. W odniesieniu zaś do czynów, które stanowił to samo zdarzenie, opisanych w punkcie VI. i IX. części wstępnej wyroku Sąd uznał, że czyny oskarżonych E. B. i A. S. również wyczerpały znamiona przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. w zw. art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Ustawa stanowi, że dopuszcza się paserstwa kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia.

Zachowania oskarżonych T. R., E. B. i A. S. tj. przyjęcie w celu ukrycia ciągnika siodłowego z naczepą, wiedząc, że pochodziły z przestępstwa kradzieży z włamaniem wyczerpuje znamiona art. 291 § 1 k.k. Oskarżeni podejmowali te działania na zlecenie osób działających na terenie Litwy, wiedzieli, że samochody pochodzą z przestępstwa i za wykonaną pracę mieli otrzymać atrakcyjne wynagrodzenie.

Zachowanie oskarżonych zostało zakwalifikowane z art. 294 k.k., ponieważ wartość pochodzącego z kradzieży z włamaniem ciągnika siodłowego z naczepą, którego przyjęli w celu ukrycia wyniosła 463.590 zł, co stanowi mienie znacznej wartości. Sąd uzupełnił opis czynów zarzuconych oskarżonym o przepis art. 65 § 1 k.k. , ponieważ oskarżeni popełnili przestępstwo działając w zorganizowanej grupie.

Odnośnie czynu oskarżonego E. B. opisanego w punkcie VII. aktu oskarżenia Sąd uznał, że działając w zorganizowanej grupie przestępczej, w dniu 19 maja 2012r. w O. w ciągniku siodłowym m-ki (...) typ (...) nr rej. (...), będąc kierowcą tego ciągnika wraz z naczepą, usiłował użyć za autentyczne podrobione dokumenty w postaci litewskiego dokumentu komunikacyjnego (...) nr (...) wystawionego na samochód m-ki S. nr VIN (...) nr rej. (...) oraz litewskiego dokumentu komunikacyjnego (...) nr (...) wystawionego na naczepę m-ki S. nr VIN (...) nr rej. (...), lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na zatrzymanie go przez funkcjonariuszy policji to jest popełnił przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. Sąd miał przy tym na względzie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2006r., sygn. akt III KK 164/05 (LEX nr 180805, Prok.i Pr.-wkł. 2006/7-8/4, Prok.i Pr.-wkł. 2006/7-8/5), w którym wskazano, że karalne "użycie" sfałszowanego dokumentu wymaga przedłożenia go innej osobie lub organowi dla dostarczenia dowodu określonego uprawnienia. Skoro oskarżony wsiadł do samochodu, uruchomił silnik i ruszył, to jego zachowanie, w kontekście świadomości posiadania fałszywego prawa jazdy, a więc dokumentu, który obok dowodu rejestracyjnego pojazdu i dokumentu potwierdzającego opłacenie obowiązkowego ubezpieczenia OC jest dokumentem zawsze okazywanym w wypadku kontroli drogowej, a jednocześnie istniejącego po jego stronie zamiaru ukrycia swoich prawdziwych danych personalnych, być musiało uznane za działanie bezpośrednio zmierzające ku dokonaniu, tj. posłużeniu się sfałszowanym dokumentem, które nie nastąpiło wyłącznie z powodu zatrzymania.

Sąd ponadto uzupełnił opis czynu zarzuconego oskarżonemu E. B. o przepis art. 65 § 1 k.k. , ponieważ oskarżony popełnił przestępstwo działając w zorganizowanej grupie.

Odnośnie czynu opisanego w punkcie X części wstępnej wyroku Sąd uznał, że zachowanie oskarżonego A. S. wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. w zw. art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. W odniesieniu do czynu, który stanowił to samo zdarzenie, opisane w punkcie XII części wstępnej wyroku Sąd uznał, że czyn oskarżonego J. R. również wyczerpały znamiona przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. w zw. art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Jednocześnie, przypisując oskarżonym popełnienie wskazanych przestępstw Sąd dokonał nieznacznej zmiany opisu zachowań oskarżonych. Zmiany wprowadzone przez Sąd, w zakresie zmiany opisu faktycznego, nie wpłynęły jednak w żadnym stopniu na zakres odpowiedzialności oskarżonych. Sąd zmienił wartość ciągnika siodłowego z naczepą określoną w zarzutach. Wskazane wartości Sąd ustalił w oparciu o dane z wydruków strony internetowej strony internetowej NBP zawierającej archiwum kursów średnich. Sąd przyjął za podstawę wyliczeń wartość korony czeskiej w dacie czynu.

Ustawa stanowi, że dopuszcza się paserstwa kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia.

Zachowania oskarżonych A. S. i J. R. tj. przyjęcie w celu ukrycia ciągnika siodłowego z naczepą, wiedząc, że pochodziły z przestępstwa kradzieży z włamaniem wyczerpuje znamiona art. 291 § 1 k.k. Oskarżeni podejmowali te działania na zlecenie osób działających na terenie Litwy, wiedzieli, że samochody pochodzą z przestępstwa i za wykonaną pracę mieli otrzymać atrakcyjne wynagrodzenie. Należy zauważyć, iż gdyby było inaczej, to z pewnością do transportu ciągnika z naczepą zostałby wynajęty kierowca z uprawnieniami do prowadzenia takiego zestawu. Zatrzymanie J. R., nie posiadającego takich uprawnień, groziło niemożnością dalszego transportu i koniecznością wynajęcia kolejnego kierowcy na terenie Litwy, co byłoby czasochłonne i wymagało kolejnych pieniędzy. Nadto trudno byłoby logicznie wytłumaczyć sens zlecania przez D. transportu R. na terenie Litwy, wiezienie R. przez S. do Polski, a więc kolejne koszty, wyjazd D. do Polski na miejsce, w którym stał ciągnik żeby dostarczyć kluczyki i dokumenty, kolejne koszty, gdyby nie chodziło o działanie grupy przestępczej, a więc zaufanych ludzi, którzy doskonale wiedzą, iż biorą udział w przestępstwie, a tylko tacy ludzie dają organizacyjną gwarancję powodzenia przedsięwzięcia.

Zachowanie oskarżonych zostało zakwalifikowane z art. 294 k.k., ponieważ wartość pochodzącego z kradzieży z włamaniem ciągnika siodłowego z naczepą, którego przyjęli w celu ukrycia wyniosła 1.218.551,32 zł, co stanowi mienie znacznej wartości. Sąd uzupełnił opis czynów zarzuconych oskarżonym o przepis art. 65 § 1 k.k. , ponieważ oskarżeni popełnili przestępstwo działając w zorganizowanej grupie.

W stosunku do oskarżonego A. S. odnośnie czynów opisanych w punktach IX i X aktu oskarżenia Sąd uznał, że stanowią one ciąg przestępstw z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Sąd uznał, że oskarżony A. S. popełnił wskazane powyżej przestępstwa w warunkach art. 91 § 1 k.k. - ciągu przestępstw, gdyż charakteryzują się one jednorodną kwalifikacją prawną, podobnym sposobem popełnienia – przyjął w celu ukrycia ciągniki siodłowe z naczepami, krótkimi odstępami czasu pomiędzy poszczególnymi przestępstwami: 19.05.2012r. i 21.06.2012r. oraz brakiem przedzielającego je wyroku wydanego, w stosunku do któregokolwiek z nich.

Wymierzając kary oskarżonym Sąd miał na uwadze wysoką społeczną szkodliwość popełnionych przez nich przestępstw. Przy ocenie społecznej szkodliwości zarzucanych czynów Sąd brał pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy. Nie bez znaczenia jest między innymi łatwość w podjęciu decyzji o popełnianiu przestępstw. Okoliczności te wpływają na wysoki stopień winy oskarżonych i miały istotny wpływ na wymiar kary.

Wymierzone kary są zdaniem Sądu nie tylko adekwatne do stopnia winy oskarżonych, ale realizują też cele zapobiegawcze i wychowawcze w stosunku do nich. Zapobiegawczy sens wymierzonej kary pozbawienia wolności ma bowiem na celu odstraszenie sprawców od ponownego wejścia na drogę przestępstwa, natomiast jej cel wychowawczy realizuje się poprzez kształtowanie postawy oskarżonych zarówno wobec własnego czynu, jak i przestępstwa w ogóle. Jednocześnie kary orzeczone wobec oskarżonych czynią zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełniają swe zadania w zakresie prewencji generalnej polegające na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.

Wymierzając oskarżonym kary jednostkowe Sąd brał pod uwagę z jednej strony, aby kary efektywnie spełniły związane z nimi cele społeczne, z drugiej zaś strony aby były one karami zindywidualizowanymi, to jest takimi, które w odniesieniu do konkretnego sprawcy popełniającego czyn przestępny, będzie zgodne z zasadami zapisanymi przez ustawodawcę w treści przepisu art. 53 k.k. Znaczenie tych dyrektyw jest tym większe im cięższe skutki powoduje przestępstwo, im bardziej drastyczne lub zuchwałe jest działanie sprawcy oraz w im większym stopniu podłożem przestępstwa jest nieakceptowany społecznie styl życia, zwłaszcza niechęć do pracy i zdobywanie środków do życia za pomocą przestępstwa.

Sąd jako okoliczność łagodzącą uwzględnił, że oskarżeni nie byli karani sądownie w Polsce. W przypadku oskarżonych T. R. i A. S., Sąd nie przeceniał faktu ich dotychczasowej niekaralności. Okoliczność ta może mieć znaczenie w przypadku osób starszych, daje bowiem wówczas pewien obraz postępowania danej osoby i może w szczególnych okolicznościach świadczyć o incydentalności popełnionego czynu. W przypadku oskarżonych, którzy ukończyli 34 lata, przekonania takiego nie może dać. Prawdą jest, że oskarżeni nie byli karani. Ta jednak okoliczność nie jest niczym wyjątkowym, to wręcz powinno być normą, a w zderzeniu z charakterem i okolicznościami zarzucanych oskarżonym czynów nie może stanowić aż tak istotnej przeciwwagi, aby mogły powodować wymierzenie łagodniejszych kar, niż uczyniono to w wyroku. Doświadczenie życiowe uczy bowiem, że to właśnie ludzie młodzi, stanowią liczną grupę sprawców przestępstw.

Odnośnie oskarżonych T. R., E. B., A. S. i J. R. Sąd zważył, że w hierarchii grupy przestępczej oskarżeni nie stali najwyżej, spodziewane korzyści majątkowe uzyskane z przestępstwa byłyby daleko mniejsze niż te, które otrzymałyby osoby, które organizowały ten proceder. Sąd przyjął wobec wskazanych oskarżonych kwalifikację prawną z art. 65 § 1 k.k. Przestępcy działającemu w zorganizowanej grupie lub związku, o których mowa w art. 65 k.k., Sąd wymierza zatem karę pobawienia wolności w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Wobec takiego sprawcy niemożliwe jest zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania. W zasadzie wyłączona jest także możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, tzn. sytuacja szczególnie uzasadniona. Sąd mając powyższe na względzie wymierzył oskarżonym bezwzględne kary pozbawienia wolności powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Na podstawie art. 69 § 1 k.k. oraz art. 70 § 1 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego R. S. warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności uznając, że w tym przypadku orzeczenie bezwzględnej kary pozbawienia wolności nie jest konieczne, a cele kary zostaną spełnione, mimo warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Artykuł 58 § 1 k.k. ustanawia zasadę traktowania bezwzględnej kary pozbawienia wolności jako ultima ratio. Dyrektywa ustanawiająca prymat kar wolnościowych w stosunku do bezwzględnego pozbawienia wolności stanowi wyraz konstytucyjnej zasady proporcjonalności, jest także powszechnie stosowana w ustawodawstwie państw europejskich. Sądowy wymiar kary kształtują zasady: względnej swobody sądu przy wymiarze kary, humanitaryzmu, indywidualizacji kar i środków karnych, a także preferencji kar i środków nieizolacyjnych. Sąd wymierzając karę oskarżonemu kierował się zasadą swobody sędziowskiej i wymierzył karę według swojego uznania w ramach przepisów ustawy, zasadą indywidualizmu poprzez dostosowanie kary do indywidualnych właściwości i warunków osobistych sprawcy, a także możliwości i perspektyw zapobiegawczego oraz wychowawczego oddziaływania na nich, jak również wspomnianą już zasadą preferencji kar nieizolacyjnych, która jest jedną z wiodących zasad obowiązującego kodeksu karnego. Sąd Okręgowy zważył ponadto, że okres próby zweryfikuje prawidłowość postawionej prognozy kryminologicznej.

Należy w tym miejscu podkreślić, iż na warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności zasługują jedynie sprawcy, co do których istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna na przyszłość. Dotychczasowa postawa i sposób życia muszą zatem wskazywać na to, że mimo niewykonania kary, zostaną osiągnięte cele kary, a w szczególności, iż sprawca nie powróci ponownie na drogę przestępstwa (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 10 lutego 2000 roku, II AKa 5/00). W przedmiotowej sprawie istnieją przesłanki pozwalające w sposób przekonywający i wiarygodny budować przypuszczenie, iż w wypadku warunkowego zawieszenia kary w stosunku do oskarżonego cele kary zostaną osiągnięte. Sąd miał przy tym na względzie, okoliczności osobiste oskarżonego R. S., jego sytuację rodzinną oraz fakt, że popełnił jedno przestępstwo, z winy nieumyślnej,

Kary orzeczone wobec oskarżonych są zasłużone jak i celowe dla spowodowania zamierzonych skutków postępowania karnego, a to zarówno dla powstrzymania oskarżonych przed ponownym naruszaniem prawa w przyszłości jak i dla umocnienia poszanowania prawa w społeczeństwie, umocnienia zaufania do działalności organów państwa oraz wiary w celowość przestrzegania prawa. Uzasadnionym wydaje się więc pogląd, że brak dostatecznie dolegliwej kary - w przypadku takich sprawców - zamiast korygować ich osobowość, utwierdziłby ich w przekonaniu o bezkarności, celowości oraz realnej możliwości uniknięcia odpowiedzialności, a więc utrwalałoby ich aspołeczne cechy, zamiast je eliminować.

W ocenie Sądu orzeczone kary jednostkowe są adekwatne do stopnia winy oskarżonych, a kary w wyższym wymiarze byłyby – przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności podmiotowych i przedmiotowych inkryminowanych czynów – karami zbyt surowymi o charakterze odwetowym. Wymierzone oskarżonym kary odpowiadają nie tylko stopniowi winy, ale realizują też w stosunku do nich cele zapobiegawcze i wychowawcze. Jednocześnie orzeczone kary czynią zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełniają swe zadania w zakresie prewencji generalnej, polegające na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.

W tym zakresie Sąd rozważył rodzaj i charakter naruszonego dobra, którym było – we wskazanych wypadkach – cudze mienie. Reasumując, wymierzone oskarżonym kary nie przekraczają stopnia winy i społecznej szkodliwości zarzucanych przestępstw.

Sąd oceniał postawę oskarżonych, ich warunki i właściwości osobiste oraz dotychczasowy sposób życia, a także stopień rozwoju psychospołecznego. W szczególności Sąd uwzględnił motywację i sposób zachowania się sprawcy – działanie w celu osiągnięcia łatwych korzyści majątkowych, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstw (powstałe szkody finansowe), sposób życia przed popełnieniem przestępstw.

Sąd nie wymierzył oskarżonym kar grzywny mając na względzie ich sytuację materialną. W ocenie Sądu wymierzenie kar grzywny byłoby bezprzedmiotowe, prowadziłoby do kolejnych kosztów Skarbu Państwa poniesionych na postępowanie egzekucyjne, które mając na względzie brak środków majątkowych oskarżonych, z dużym prawdopodobieństwem okazałoby się bezskuteczne.

Orzekając kary łączne wobec oskarżonych, Sąd zastosował zasadę absorpcji i wymierzył karę w wysokości najwyższej z orzeczonych kar jednostkowych.

Sąd wybierając zasadę łączenia kar uznał, że nie zachodzą przesłanki do pełnej kumulacji. Kumulacja kar stanowi dolegliwość, która przekraczałaby potrzeby resocjalizacyjne. Oddziaływanie resocjalizacyjne związane z wykonywaniem kary przebiega niezależnie od tego, czy kary wykonywane są po kolei, czy w systemie kary łącznej.

Sąd uznał, że w niniejszej sprawie zachodzą przesłanki do pełnej absorpcji kar. Wymierzając karę łączną uwzględnić należy głównie związek podmiotowo-przedmiotowy zachodzący między poszczególnymi przestępstwami. Im bardziej jest on ścisły, tym bardziej powinno się stosować zasadę absorpcji poszczególnych kar. Przez związek ten należy rozumieć podobieństwo rodzajowe zbiegających się przestępstw, motywację i czas popełnienia każdego z nich.

Wymiar kary łącznej w oparciu o absorpcję może mieć miejsce w tych przypadkach, w których granica pomiędzy realnym a pomijalnym zbiegiem przestępstw nie jest zarysowana zbyt wyraźnie, gdy z dwóch pozostających w zbiegu przestępstw jedno dominuje w ocenie całości zdarzenia. W szczególności zasada absorpcji przy wymierzaniu kary łącznej może być zastosowana, gdy pomiędzy poszczególnymi przestępstwami zachodzi bliski związek przedmiotowy i podmiotowy, a przesłanka prognostyczna pozwala na stwierdzenie, że kara łączna w wysokości najwyższej z wymierzonych kar jednostkowych jest wystarczającą oceną zachowania się sprawcy (por. wyrok SA w Gdańsku z 3 stycznia 1997 roku, II Aka 321/96). Sąd uznał, że taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie. Wymierzono oskarżonym kary najniższe - nie są to kary zbyt surowe; co najłagodniejsze - nie może być surowe.

Sąd uznał, że wobec oskarżonych T. R., E. B., A. S. i J. R. nie zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami i orzekł wobec nich bezwzględne kary pozbawienia wolności. Zagrożenie przestępczością tego rodzaju, której dopuszczali się oskarżeni jest bardzo duże i mimo orzekanych kar ciągle wzrasta. W tych warunkach względy na społeczne oddziaływanie kary wymagają orzekanie surowych kar wobec sprawców tych przestępstw. Względy na społeczne oddziaływanie kary oznaczają potrzebę wymierzania takich kar, które odpowiadają społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dają gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości, tworzą atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego i potępienia, a nie współczucia dla ludzi, którzy to prawo łamią. Społeczne oddziaływanie kary musi trafić do świadomości ludzi młodych, którzy powinni zdawać sobie sprawę z wielkiej szkodliwości tego rodzaju czynów oraz z konsekwencji natury prawnej, jakie z tymi czynami się wiążą. Dlatego, w ocenie Sądu, oskarżeni powinni odbyć kary pozbawienia wolności, a pobyt w zakładzie karnym powinien skutecznie zniechęcić do takiego sposobu na życie jakie znaleźli oskarżeni. Sąd stoi na stanowisku, że kary nadmiernie łagodne, a zatem niesprawiedliwe, mogą prowadzić do poczucia swego rodzaju bezkarności popełnionych przestępstw i w ten sposób może przyczynić się do dalszej demoralizacji sprawców. Tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności zwróci uwagę na wartość jaką jest porządek publiczny i wyrobi przekonanie o konieczności ochrony tego dobra.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet orzeczonych im kar okresy ich zatrzymania i tymczasowego aresztowania.

Sąd nie uwzględnił wniosku pokrzywdzonego (...) P. s.r.o. o naprawienie szkody wynikłej z kradzieży z włamaniem ciągnika siodłowego marki V. nr VIN (...) nr rej. (...) wraz naczepą m-ki S. nr VIN (...) nr rej. (...) zawierającą ładunek. Jak wynika z pisma z dnia 10 grudnia 2012r. pokrzywdzony wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów naprawy uszkodzeń pojazdu, które powstały w wyniku kradzieży wskazanego ciągnika siodłowego wraz z naczepą, a także przepadku kaucji z powodu zniszczenia geoboxu, naprawy tachografu, opłat administracyjnych za przydzielenie nowych numerów rejestracyjnych, opłaty administracyjnej za nowy znaczek ekologiczny oraz zużyty olej napędowy. W niniejszej sprawie oskarżonym nie postawiono zarzutu kradzieży z włamaniem, dlatego nie można nałożyć na nich obowiązku pokrycia szkody wynikłej z tego zdarzenia. "Do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46 § 1 k.k. nie wystarcza skazanie za jakiekolwiek przestępstwo wymienione w tym przepisie, lecz nadto musi to być przestępstwo popełnione na szkodę osoby mającej wobec skazanego roszczenie o naprawienie szkody wynikającej z tego przestępstwa, czyli jest pokrzywdzoną przez przestępstwo, za które sprawca został skazany" (wyrok SN z dnia 4 marca 2003 r., III KK 127/02, LEX nr 76977). Brak jest przy tym dowodów wskazujących na to by oskarżeni w zakresie tego czynu dopuścili się zniszczeń, usunięcia tablic rejestracyjnych, nie mogą też odpowiadać za zużycie oleju napędowego w wyniku transportu pojazdu z miejsca kradzieży do Polski.

Na podstawie art. 44 § 2 k.k. Sąd orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych opisanych w wykazie nr I/178/12 pod poz. 1 – 2, 4, 6, 14, 16 – 28 (k. 1559 - 1561).

Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. Sąd zwrócił Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu Wydział V Śledczy dowód rzeczowy opisany w wykazie nr I/178/12 pod poz. 31 (k. 1559 - 1561) oraz A. S. dowód rzeczowy opisany w wykazie nr I/178/12 pod poz. 32 (k. 1559 - 1561), wobec ich zbędności dla postępowania karnego.

Na podstawie § 352 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz.U. Nr 38, poz. 249) Sąd postanowił dołączyć do akt sprawy dowody rzeczowe opisane w wykazie nr I/178/12 pod poz. 3, 5, 7, 10 – 13, 29 – 30 (k. 1559 - 1561).

Wysokość wynagrodzenia dla obrońców z urzędu ustalono na podstawie § 14 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., kierując się możliwościami finansowymi i zarobkowymi oskarżonych, Sąd zwolnił ich od ponoszenia kosztów postępowania, w tym i opłaty sądowej z uwagi na fakt, iż ich uiszczenie byłoby dla nich zbyt uciążliwe.