Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1707/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Anna Hajda

Sędzia SO Teresa Kołeczko-Wacławik (spr.)

Sędzia SR (del.) Łukasz Malinowski

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2016 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa M. R. (R.)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 11 grudnia 2014 r., sygn. akt I C 207/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 i 2 o tyle, że w miejsce zasądzonej w punkcie 1 kwoty 4.500 zł zasądza kwotę 19.500 zł (dziewiętnaście tysięcy pięćset złotych);

b)  w punkcie 3 w ten sposób, że znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Łukasz Malinowski SSO Anna Hajda SSO Teresa Kołeczko-Wacławik

Sygn. akt III Ca 1707/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach z żądanej kwoty 39.500 zł. z ustawowymi odsetkami, zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 4.500 zł. z ustawowymi odsetkami od 23 października 2012r., oddalił powództwo w pozostałej części i nie obciążył powoda kosztami procesu.

Sąd ustalił, że powód będąc od 24 lat doświadczonym pracownikiem Zakładu (...) w P., po ukończeniu kursu operatora zmechanizowanych obudów ścianowych, wykonując w dniu 17 marca 2009r. jako przodowy czteroosobowej brygady prace związane z nasuwaniem i ustawianiem sekcji obudowy ściany, uległ wypadkowi. Został uderzony w kręgosłup przez opadającą stropnicę sekcji. W wyniku wypadku doznał obrażeń ciała skutkujących 20% uszczerbkiem na zdrowiu. Przez pół roku przebywał na zwolnieniu lekarskim, przebył długotrwałą rehabilitację. Po zakończeniu leczenia wrócił do pracy w kopalni jako pracownik dołowy. Odczuwa w dalszym ciągu umiarkowane ograniczenie ruchomości i wydolności statyczno-dynamicznej kręgosłupa oraz dolegliwości bólowe. W przyszłości możliwe jest zwiększenie uszczerbku na zdrowiu do 5%. Przed wypadkiem powód pracował ciężko fizycznie, wybudował dom, prowadził aktywny tryb życia, a po wypadku jego aktywność jest ograniczona na skutek odczuwanych w dalszym ciągu dolegliwości.

Na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu BHP sąd ustalił, że powód w sposób karygodny i rażący naruszył zasady BHP, albowiem pod żadnym pozorem nie powinien sterować sekcją numer 134 znajdując się pod stropnicą tej sekcji, a ponadto nie powinien wykonywać prac pod nieobecność sztygara.

W dniu wypadku pracodawca powoda był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W piśmie z 17 września 2012r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku wypadku, zakreślając termin zapłaty na 22 października 2012r. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 35.000 zł., ale przyjmując iż powód przyczynił się do wypadku w 70%, wypłacił mu 10.500 zł.

Ustalając powyższe Sąd Rejonowy powołując regulację art. 822 § 1 k.c., art. 435 § 1 k.c., art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. ocenił, że pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, czego zresztą ten nie kwestionował, natomiast uznał, akceptując przyjęty przez pozwanego stopień przyczynienia się powoda do zdarzenia, iż adekwatną do bólu i cierpienia jakich powód doznał w wypadku kwotą zadośćuczynienia jest żądana przez niego kwota 50.000 zł. Przy uwzględnieniu 70% przyczynienia się powoda do wypadku określił wysokość zadośćuczynienia na 15.000 zł. i uwzględniając wypłaconą przez pozwanego kwotę 10.500 zł. zasądził dalszą kwotę 4.500 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2012r. jako następnego po dniu zakreślonym do zapłaty (art. 481 k.c.). Na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążył powoda kosztami procesu.

W apelacji powód zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo zarzucił naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie wszechstronną ocenę całości zebranego materiału dowodowego polegającą na braku rozważenia wszystkich istotnych przyczyn zdarzenia, w tym zawartych w pisemnej opinii biegłego z 10.12.2013r., a także protokołu wypadkowego nr (...),

- naruszenie prawa materialnego - art. 362 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na przyjęciu, że powód przyczynił się do wypadku w 70%, podczas gdy jego istotnymi przyczynami było zaskoczenie niespodziewanym zdarzeniem, a także przyczyny leżące wyłącznie po stronie ubezpieczonego pracodawcy, w tym niewłaściwa organizacja i przygotowanie stanowiska pracy, prowadzenie robót niezgodnie z obowiązującą technologią, nieskuteczny nadzór oraz brak instruktarzu, a także naruszenie art. 207§ 1 k.p., 207 1 § 1 k.p. oraz art. 212 § 1, 3 i 5 k.p. poprzez ich niezastosowanie do oceny obowiązków obciążających ubezpieczonego pracodawcę, których to naruszenie złożyło się na przyczyny powstania zdarzenia, co w konsekwencji doprowadziło do błędnej oceny stopnia przyczynienia się powoda do wypadku,

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że powód naruszył zasady BHP wykonując pracę pod nieobecność sztygara zmianowego, podczas gdy to sztygar zmianowy zlecił wykonanie konkretnych prac, które wymagały jego stałej obecności, a następnie nie był obecny przy ich wykonaniu.

Przedstawiając powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na swoją rzecz dalszej kwoty 35.000 zł, a także zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest częściowo uzasadniona.

W toku postępowania sąd I instancji dopuścił i przeprowadził dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu BHP w górnictwie i branżach pokrewnych J. M. celem ustalenia, czy wypadek z 19 marca 2009r. był konsekwencją naruszenia norm i zasad BHP, a jeżeli tak, kto te normy naruszył. W pisemnej opinii z 10 grudnia 2013 r. biegły dokonał dokładnej analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym protokołu Nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Wskazał, że zarówno powód jaki i pracodawca przyczynili się do wypadku, przy czym jako przyczyny obciążające powoda wskazał sterowanie sekcją Nr 134 przebywając w miejscu niedozwolonym oraz niezachowanie należytej ostrożności w sytuacji, gdy warunki pracy stwarzały potencjalne zagrożenie ze względu na usytuowanie rozdzielacza. Przyczyny obciążające pracodawcę to niewłaściwa organizacja i przygotowanie stanowiska pracy poprzez pozostawienie rozdzielacza z nieodpowiednią długością węża pod stropnicą sekcji która miała być sterowana, prowadzenie robót niezgodnie z obowiązującą technologią, nieskuteczny nadzór przy wykonywaniu robót. Biegły wskazał również jakie przepisy kodeksu pracy i rozporządzenia Ministra Górnictwa zostały naruszone. Przypisując każdej ze stwierdzonych przyczyn 20% stopień przyczynienia się do wypadku, biegły uznał, że powód przyczynił się do wypadku w 40 %, a pracodawca w 60% ( opinia biegłego J. M. k. 175-181). Opinię tę podtrzymał w całości w czasie składania wyjaśnień na rozprawie w dniu 11 grudnia 2014r. gdyż wyjaśnienia te zaczął od stwierdzenia „ ja podtrzymuję swoją opinię” ( protokół rozprawy z 11 grudnia 2014r. k. 242). W dalszej części wyjaśnień - co podkreślił sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu wyroku - stwierdził, że wejście powoda pod stropnicę było karygodnym naruszeniem zasad BHP spowodowanym być może rutyną, pospiechem albo lekceważeniem, ale dalej wskazał na niewłaściwą organizację pracy przez Kopalnię w szczególności nieobecność sztygara, brak poinstruowania brygady o zasadach BHP, konieczność sterowania sekcją spod stropnicy, nieodpowiednią długość węża. Złożone przez biegłego J. M. na rozprawie w dniu 11 grudnia 2014r. ustne wyjaśnienia pisemnej opinii, w której biegły uwzględnił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w żadnym razie nie zmieniały jego oceny zawartej w pisemnej opinii co do stopnia przyczynienia się powoda i pracodawcy do wypadku z 19 marca 2009r. Dlatego odmienna ocena Sądu Rejonowego w tym względzie i przypisanie powodowi wyższego 70% stopnia przyczynia się do wypadku nie znajduje uzasadnienia w materiale dowodowym i oceniona być musi jako dowolna i błędna.

Przy prawidłowym ustaleniu przez sąd I instancji, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla powoda, kompensującą skutki wypadku jest kwota 50.000 zł. oraz przyjęciu, iż powód w 40% przyczynił się do wypadku, pozwany winien zapłacić mu kwotę 30.000 zł. Ponieważ po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego zapłacił jedynie 10.500 zł., zasądzeniu podlegała kwota 19.500 zł. Dalej idąca apelacja, której zarzuty zmierzały do przypisania pracodawcy powoda 100% przyczynienia się do wypadku nie zasługiwała na uwzględnienie. Powód był bowiem doświadczonym pracownikiem, przepracował w kopalni 24 lata, w 2001r. ukończył kurs operatora zmechanizowanych obudów ścianowych ( zaświadczenie o ukończeniu kursu k. 158), stąd dokonana przez biegłego J. M. ocena zachowania powoda w dniu zdarzenia i przypisanie mu 40% przyczynienia sie do wypadku zasługiwała na podzielenie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i orzekł jak w pkt 1.a) sentencji, a na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozostałym zakresie.

Przy uwzględnieniu, iż powód wygrał sprawę w pierwszej instancji w 55%, a w drugiej instancji w 43%, o kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., przy czym w postępowaniu odwoławczym w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. znosząc je wzajemnie miedzy stronami.

SSR (del.) Łukasz Malinowski SSO Anna Hajda SSO Teresa Kołeczko-Wacławik