Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 253/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2013 r. w Szczecinie

sprawy H. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o przywrócenie renty

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 lutego 2013 r. sygn. akt VI U 506/12

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Beata Górska

Sygn. akt III AUa 253/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 marca 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił H. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres uznając, że stan zdrowia ubezpieczonej uległ poprawie.

H. K. złożyła odwołanie od tej decyzji i podniosła, że w związku z licznymi schorzeniami nie może wykonywać dłużej pracy jako kelnerka-barmanka. Ubezpieczona podkreśliła, że posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie z uwagi na to, że w ocenie lekarzy orzeczników ZUS ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.

Wyrokiem z dnia 13 lutego 2013 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie H. K..

Sąd pierwszej instancji ustalił, że ubezpieczona (ur. w (...) r.) ma wykształcenie podstawowe i uprzednio pracowała jako kelner, bufetowa, sprzedawca. W latach 2000-2011 pobierała rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

U H. K. rozpoznano:

-

zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa,

-

małą skoliozę idiopatyczną piersiową w prawo,

-

wygojone złamanie lewej kości ramiennej (1999r),

-

wygojone złamanie lewej kości łokciowej (1978r),

-

zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych, kolano prawe po endoprotezoplastyce (2007r),

-

płaskostopie,

-

osteoporozę,

-

nowotwór złośliwy piersi lewej, stan po mastektomii radykalnej, stan po chemioterapii, radioterapii i po hormonoterapii,

-

stan po usunięciu macicy z przydatkami drogą brzuszną z powodu torbieli jajnika prawego,

-

zmiany zanikowe śluzówki pochwy,

-

stan po usunięciu sutka lewego z powodu nowotworu złośliwego 1995 r.

Schorzenia powyższe po grudniu 2011 roku nie ograniczają zdolności do pracy odpowiadającej kwalifikacjom ubezpieczonej.

W ocenie ortopedyczno-neurologicznej H. K. posiada dobrą ogólną sprawność ruchową, stan jej nie powoduje niezdolności do pracy. Wygojone złamanie kości lewej kończyny górnej powoduje niewielkie ograniczenie funkcji, ale w stopniu nieograniczającym zdolności do pracy. Także zmiany zwyrodnieniowe stawu kolanowego prawego po endoprotezoplastyce są powodem niewielkich ograniczeń ruchomości, ale zakres sprawności tego stawu pozwala na pracę w dotychczas wykonywanym zawodzie. Płaskostopie wymaga jedynie dopasowania fizjologicznego obuwia. Także niewielkie zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa nie ograniczają sprawności ruchowej. Osteoporoza wymaga jedynie regulacji diety i pobierania leków substytucyjnych. Stan H. K. uległ poprawie w stosunku do okresu, kiedy to orzekano częściową niezdolność do pracy. Poprawa wyraża się ustąpieniem dolegliwości bólowych i niesprawności lewej kończyny górnej i prawej kończyny dolnej. Zgłaszane dolegliwości wymagają jedynie okresowego leczenia ambulatoryjnego u odpowiedniego specjalisty w miejscu zamieszkania oraz ewentualnego leczenia rehabilitacyjnego w ramach poradni lub sanatorium, szczególnie w okresach zaostrzeń. Leczenie może być prowadzone w ramach czasowej niezdolności do pracy.

W ocenie onkologicznej w wyniku zastosowanego skojarzonego leczenia, uzyskano 17-to letnie przeżycie, bez wznowy choroby. Powikłaniem leczenia jest obrzęk kończyny górnej lewej I stopnia, który jest obrzękiem utrwalonym. Przeciwwskazana jest ciężka praca fizyczna, dźwiganie ciężarów powyżej 2 kg w kończynie górnej lewej.

Stan ginekologiczny H. K. także nie stanowi bezpośredniego przeciwwskazania do podjęcia pracy zawodowej. Stwierdzane zmiany zanikowe śluzówki pochwy wymagają leczenia miejscowego w warunkach ambulatoryjnych.

W oparciu o treść art. art. 12, art. 13, art. 102 ust. 1 oraz art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.; dalej jako „ustawa rentowa”) sąd pierwszej instancji uznał, że odwołanie ubezpieczonej nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych ortopedy, neurologa, onkologa i ginekologa, czyli biegłych o specjalizacjach odpowiadających schorzeniom zgłaszanym przez ubezpieczoną. Lekarze ci na podstawie szczegółowej analizy dokumentacji medycznej oraz po bezpośrednim badaniu ubezpieczonej, uznali w swoich opiniach, że H. K. nie jest niezdolna do pracy nawet w stopniu częściowym.

Oceniając opinie jako logiczne, spójne i jasne, sąd pierwszej instancji nie znalazł podstaw do kwestionowania oceny biegłych. Wskazał przy tym, że subiektywne poczucie ubezpieczonej, iż jest niezdolna do pracy, nie dowodzi jeszcze istnienia podstaw do przyznania prawa do renty. Występowanie schorzeń, przyjmowanie leków, korzystanie z porad i pomocy lekarzy czy nawet leczenia szpitalnego nie powoduje samo przez się, ani nie dowodzi jeszcze niezdolności do pracy. Dopiero kiedy nasilenie chorób jest takie, że w znacznym stopniu ogranicza zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy można mówić o całkowitej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy emerytalnej. Taka sytuacja nie dotyczy jednak H. K..

Apelację od powyższego wyroku wywiodła ubezpieczona, która podniosła, że nie zgadza się z rozstrzygnięciem, bowiem operacje jaki przeszła i ich skutki nasilają się z biegiem lat. Konsekwencją amputacji piersi i węzłów chłonnych jest osłabienie ręki, jej puchnięcia, a także drętwienie palców. Ubezpieczona podniosła, że ma 58 lat i wykonuje zawód kelnerki-barmanki, który wymaga dużej sprawności fizycznej. Na lewej ręce musiałaby nosić tacę kelnerską i posiłki, tymczasem osłabienie tej kończyny uniemożliwia jej to. Ponadto praca kelnera jest pracą chodzącą, a po operacji kolana skarżąca ma problemy z chodzeniem, gdyż noga jest krzywa, puchnie i szczypie. Zoperowana noga jest też dłuższa, co sprawia, że ubezpieczona musi nosić wkładki wyrównujące. Ponadto potrzebuje stabilizatora, a bywają dni, że ból uniemożliwia jej poruszanie się. H. K. podniosła też, że cierpi z powodu bólu kręgosłupa, ból ten ciągnie się poprzez plecy, pośladki aż do kolan. Codzienne funkcjonowanie możliwe jest jedynie dzięki tabletkom przeciwbólowym.

W uzupełnieniu apelacji ubezpieczona wskazała, że zaskarża wyrok Sądu Okręgowego w całości i wnosi o jego zmianę poprzez uwzględnienie jej odwołania od decyzji organu rentowego. Ewentualnie skarżąca wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy. H. K. zarzuciła rozstrzygnięciu błąd w ustaleniach faktycznych poprzez oparcie się wyłącznie na opinii biegłych sądowych z pominięciem dotychczasowego przebiegu jej choroby i jego wpływu na zdolność do pracy. W uzupełnieniu swej argumentacji skarżąca zarzuciła, że biegli ocenili ograniczenia ruchowe nogi i barku osobno, podczas gdy ich korelacja pozwoliłaby na dostrzeżenie braku możliwości wykonywania dotychczasowego zatrudnienia. Nawet jeśliby przyjąć, że powyższe ograniczenia ruchowe nie uniemożliwiają ubezpieczonej pracy, to jednak odczuwany przez nią ból przemawia za przyjęciem niezdolności do pracy. Mimo, że ból nie jest tak duży jak w 2011 roku, to jednak wysiłek związany z pracą może doprowadzić do tego, że praca stanie się niemożliwa do wykonywania. Dlatego w ocenie skarżącej konieczne jest ponowne przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja H. K. nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne poczynione przez Sąd Okręgowy.

Słusznie zauważa sąd pierwszej instancji, iż zgodnie z przepisem art. 107 k.p.c. prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego ustalono zmianę stopnia niezdolności do pracy lub brak tej niezdolności. Ubezpieczona musi zdawać sobie sprawę, że przyznawane w przeszłości świadczenie, wypłacane nawet przez kilka lat, nie jest dane na zawsze. Stan zdrowia ubezpieczonych wraz z upływem czasu, wdrożonym leczeniem, okresem rekonwalescencji może ulegać poprawie, a w konsekwencji prowadzić do odzyskania zdolności do pracy, szczególnie w przypadku chorób onkologicznych upływ kilkunastu lat bez emisji choroby uznawać należy za okoliczność sprzyjającą powrotowi na rynek pracy. Również schorzenia kręgosłupa i stawów mogą ulec złagodzeniu dzięki m.in. prowadzeniu oszczędnego trybu życia, wdrożeniu odpowiedniej procedury medycznej i stosowaniu leków.

Odnosząc się do zarzutów podnoszonych w apelacji H. K. Sąd Apelacyjny zauważa, że prawidłowo sąd pierwszej instancji przyjął na podstawie opinii biegłych sądowych, iż ubezpieczona nie jest nadal niezdolna do pracy. Czterej biegli lekarze o specjalnościach onkolog, ginekolog, neurolog i ortopeda uznali, że badana po dniu 31 grudnia 2011 roku jest zdolna do pracy. Jedynym przeciwwskazaniem dostrzeżonym przez biegłą onkolog jest zakaz dźwigania ciężarów powyżej 2 kg w ręce lewej oraz ciężka praca fizyczna. Natomiast wszyscy biegli zgodnie uznali, że ubezpieczona może wykonywać te prace, które dotychczas wykonywała. Lekarz onkolog wskazała, że w wyniku zastosowanego skojarzonego leczenia uzyskano 17-letnie przeżycie bez wznowy choroby nowotworowej i jedynym powikłaniem jest występujący obrzęk kończyny górnej lewej I stopnia, który jest utrwalony i jest to przeciwwskazanie do dźwigania ciężarów i ciężkiej pracy fizycznej. Natomiast stan ginekologiczny ubezpieczonej nie stanowi przeciwwskazania do podjęcia pracy zawodowej. Również biegły ortopeda i neurolog stwierdzili, że brak jest niezdolności do pracy z powodów neurologiczno-ortopedycznych. Osteoporoza nie ogranicza sprawności ruchowej, wymaga jedynie regulacji diety i zażywania leków substytucyjnych. Brak objawów korzeniowych świadczy o zdolności ubezpieczonej do pracy. Zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe są małe. Zaś zmiany zwyrodnieniowe stawów zostały skutecznie leczone endoprotezoplastycznie w 2007 roku i na chwilę obecną nie powodują przeciwwskazań do pracy w dotychczasowym zawodzie. Sprawność ruchową H. K. biegli ocenili jako dobrą. Obecne zaawansowanie schorzeń ubezpieczonej nie daje podstaw do przyznania świadczenia. Biegli nie wykluczyli występowania u badanej okresów nasilenia dolegliwości bólowych, lecz wskazali, że wymagają one jedynie okresowego leczenia ambulatoryjnego. Leczenie może być prowadzone w ramach czasowej niezdolności do pracy.

Podstawą do ponowienia dowodu z opinii biegłych sądowych nie może być odmienne od oczekiwanego stanowisko lekarzy wyrażone w niekorzystnej dla ubezpieczonej ekspertyzie. W ocenie Sądu Apelacyjnego lekarze specjaliści dobrani przez sąd pierwszej instancji adekwatnie do schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczoną przedstawili umotywowane i przekonywujące stanowisko, co do oceny stanu zdrowia badanej. Poza subiektywną oceną możliwości kontynuowania aktywności zawodowej, skarżąca nie zaprezentowała żadnych przekonywujących dowodów, które mogłyby podważyć jednoznaczną ocenę gremium lekarskiego. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uznania materiału dowodowego sprawy za niekompletny i powoływania kolejnego zespołu biegłych sądowych.

Również nie wydanie łącznej opinii przez biegłych onkologa oraz neurologa i ortopedy nie mogło przesądzać o niewłaściwym przeprowadzeniu dowodu. Lekarze ci w sposób niezależny lecz wzajemnie ze sobą korespondujący ocenili stan zdrowia badanej. Przy sporządzaniu opinii nie zgłaszali konieczności jednoczesnego wykonywania swych czynności i w konkluzjach ekspertyz nie zasugerowali potrzeby wzajemnej pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że przepisy postępowania nie wymagają by lekarze - jeżeli zachodzi potrzeba zasięgnięcia opinii kilku biegłych - zawsze składali jedną tylko wspólną opinię. Zjawisko zasięgania przez sądy opinii odrębnie od poszczególnych biegłych - zwłaszcza biegłych wysokiej specjalizacji, mających ograniczone możliwości dysponowania swoim czasem, jest zjawiskiem stosunkowo często występującym w praktyce sądowej. Nie można tego zjawiska zaliczyć do nieprawidłowości postępowania sądowego (podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z 6 września 1982 roku, sygn. akt II URN 124/82, LEX nr 8457).

Zarazem Sąd Apelacyjny zauważa, że choć H. K. jest osobą o stwierdzonym umiarkowanym stopniu niepełnosprawności (k. 6), to okoliczność ta nie była dla sprawy przesądzająca. Orzeczenie o niepełnosprawności może mieć wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, ale nie jest to wpływ przesądzający (postanowienie Sądu Najwyższego z 11 stycznia 2008 roku, sygn. I UK 280/07, LEX nr 442888). Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach, które Sąd Apelacyjny w całości podziela, wyjaśnił, że brak podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” (art. 12 ust. 1 ustawy rentowej) oraz „niepełnosprawności” (art. 1 i art. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych), skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną. Orzekanie w sprawie ustalenia stopnia „niezdolności do pracy” oraz w sprawie ustalenia stopnia „niepełnosprawności” należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień (wyroki Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2003 roku, sygn. II UK 386/02, OSNP z 2004 r., nr 12, poz. 213 oraz z 28 stycznia 2004 roku, sygn. II UK 222/03, OSNP z 2004 r., nr 19, poz. 340). Definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” ujęta została szerzej aniżeli definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy”. W konsekwencji każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „niepełnosprawna” staje się automatycznie „osobą niezdolną do pracy”. Mimo podobieństwa definicji, stwierdzenie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy, a tylko niezdolność do pracy jest równoznaczna z niepełnosprawnością. Możliwe jest też niestwierdzenie niezdolności do pracy przy stwierdzeniu umiarkowanego stopnia niepełnosprawności (wyrok Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2004 roku, sygn. II UK 222/03, OSNP z 2004 r., nr 19, poz. 340). W niniejszej sprawie zespół lekarzy specjalistów w sposób jednoznaczny uznał badaną za zdolną do pracy, mimo istnienia schorzeń kręgosłupa i przebytej 17 lat temu choroby nowotworowej. Mimo przeciwwskazań do pracy ciężkiej i dźwigania ciężarów powyżej 2 kg, nie uniemożliwia to H. K. podjęcia pracy w charakterze kelnerki, barmanki czy bufetowej.

W tym stanie rzeczy orzeczenie sądu pierwszej instancji uznać należało za trafne. H. K. nie jest już po dniu 31 grudnia 2011 roku osobą niezdolną do pracy, prawo do świadczenia mogło ulec zmianie w oparciu o art. 107 k.p.c.

Apelacja ubezpieczonej jako niezasadna podlegała zatem oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.