Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: VIII K 567/16

WYROK

Dnia 20 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Toruniu VIII Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Jędrzej Czerwiński

Protokolant sekr. sąd. Katarzyna Witkowska

w obecności oskarżyciela - Dariusza Koś

po rozpoznaniu dnia 2 czerwca 2016 roku, 9 czerwca 2016 roku oraz 20 czerwca 2016 roku

sprawy:

R. D. s. H. i D. z domu S.,

ur. (...) w T.

oskarżonego o to, że:

w okresie od dnia 1 stycznia 2010 roku do dnia 23 marca 2015 roku, w lokalu o nazwie i adresie: (...), (...)-(...) T., ul. (...), prowadził reklamę gier na automatach do gry, wbrew przepisom z art. 29 ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych (tekst jednolity: dz. U. z 2015 roku, poz. 612 ze zm.)

tj. popełnienie przestępstwa skarbowego określonego z art. 110a § 1 kks

ORZEKA:

I.  R. D. uniewinnia;

II.  kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

VIII K 567/16

UZASADNIENIE

R. D. został oskarżony o to, że w okresie od dnia 1 stycznia 2010 roku do dnia 23 marca 2015 roku, w lokalu o nazwie i adresie: (...), (...) T., ul. (...), prowadził reklamę gier na automatach do gry, wbrew przepisom z art. 29 ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych (tekst jednolity: dz. U. z 2015 roku, poz. 612 ze zm.), to jest popełnienie przestępstwa skarbowego określonego z art. 110a § 1 kks.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił (k. 90v-91, 91v), że co prawda jest, wspólnie z żoną, właścicielem lokalu wymienionego w zarzucie, jednak, od 2007 roku wynajmuje ten lokal i nie miał wpływu na to co najemca umieszcza na roletach antywłamaniowych umieszczonych na oknie lokalu. Graffiti zobaczył zresztą dopiero po kontroli dokonanej przez funkcjonariuszy celnych, gdyż rolety są opuszczane dopiero po zamknięciu lokalu, w którym bywał, aczkolwiek wyłącznie w godzinach otwarcia. Bywał tam, gdyż jest osobą serwisującą umieszczone tam automaty do gier. Podkreślił, że nie on jest strona umowy wydzierżawienia powierzchni lokalu pod automaty i uznał tę umowę za niesprzeczną z umową najmu. Co prawda umowa ta zakazuje najemcy „podnajmu” lokalu osobom trzecim, jednak zapis ten dotyczy lokalu, a nie de facto wstawienia tam jakiegoś urządzenia. Podał przykład lodówki do napojów wstawianej przez (...), lub jakiś Browar. Podkreślił, że nie wie nawet czy graffiti nie było już namalowane na roletach w czasie gdy lokal ten kupował.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego wobec braku dowodów przeciwnych, a także wobec korespondowania wyjaśnień oskarżonego z pozostałymi dowodami. Żaden ze świadków nie zeznał, że to oskarżony „prowadził reklamę”. Dowody w postaci umów potwierdziły wersję oskarżonego, a nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości.

Najemcą lokalu był początkowo R., a od 27 sierpnia 2008 roku K. W.. W jego zeznaniach (k. 94-95, 104, 107v-108), podobnie jak w zeznaniach K. R.(k. 91v, 13v zbioru) brak jakiegokolwiek wątku mogącego wskazywać na okoliczność, że oskarżony miał jakiś związek z umieszczeniem reklamy na rolecie antywłamaniowej.

Świadek K. W., któremu nigdy nie postawiono zarzutu z art. 110a kks, zeznawał także na okoliczności związane z momentem umieszczenia graffiti, sugerując, że uczynił to, a właściwie zlecił namalowanie graffiti poprzedni właściciel (właściciele) lokalu. Przesłuchany w tej kwestii J. T. (k. 91v-92, 107-108 i protokół z dochodzenia z 23.07.15), co prawda nie był w stanie z całą pewnością wykluczyć, że rolety, jak i graffiti zostały umiejscowione jeszcze za jego działalności, aczkolwiek poddawał to w dużą wątpliwość. Nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej oskarżonego w niniejszej sprawie, jednak w tym zakresie Sąd stanął na stanowisku, że reklamujące graffiti zostało umieszczone później. Zasady logiki i doświadczenia życiowego wskazują, że reklama musiała być umieszczona już w okresie najmu lokalu przez K. W., najpewniej po wstawieniu do lokalu automatów.

Nie wdając się szczegółowo w ocenę graffiti (k. 6), stwierdzić należy bez wątpliwości, że stanowiło ono niedozwoloną reklamę gier na automatach i to zwłaszcza w kontekście że ustawa o grach hazardowych w art. 29 ust. 8 i 9 rozszerza zakres pojęć reklamy i promocji w drodze oznaczenia kolejnych przedmiotów tych czynności (tj. produktów i usług, których nazwa, znak towarowy, kształt graficzny lub opakowanie wykorzystuje podobieństwo lub jest tożsame z oznaczeniem gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych, gier na automatach, kasyna gry lub punktu przyjmowania zakładów wzajemnych albo z firmą, nazwą lub oznaczeniem podmiotu prowadzącego działalność w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych lub gier na automatach - ust. 8, oraz podmiotów, których wizerunek reklamowy wykorzystuje podobieństwo lub jest tożsamy z oznaczeniem gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych, gier na automatach, kasyna gry lub punktu przyjmowania zakładów wzajemnych albo z firmą, nazwą lub oznaczeniem podmiotu prowadzącego działalność w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych, gier na automatach lub innym symbolem obiektywnie odnoszącym się do takich oznaczeń - ust. 9).

W obiorze postronnego obserwatora powyższe także nie budziło wątpliwości (vide zeznania K. R. k. 91v).

Nie ma to większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, jednak trzeba wspomnieć, że w ocenie Sądu formuła definicji legalnych z art. 29 ust. 8 i 9 ustawy o grach hazardowych polega na oddaniu organom stosującym prawo znacznego, a wręcz zbyt dużego marginesu dowolności w ich wykładni, co stanowi w obszarze art. 110a § 1 kks o naruszeniu zasady dostatecznej ustawowej określoności czynu.

Prowadzenie reklamy lub promocji gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych lub gier na automatach polega na wykonywaniu czynności reklamowania i promowania. Chodzi zatem o publiczne rozpowszechnianie znaków towarowych lub symboli graficznych i innych oznaczeń z nimi związanych, a także nazw i symboli graficznych podmiotów prowadzących działalność w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych lub gier na automatach oraz informacji o miejscach, w których takie gry lub zakłady są urządzane, i możliwościach uczestnictwa (definicja legalna reklamy - art. 29 ust. 6 ustawy o grach hazardowych).

Co prawda oskarżonemu zarzucono wyłącznie wypełnienie znamienia „prowadzenia” reklamy z art. 110a§1 kks, jednak Sąd musiał rozważyć pozostałe, a więc zlecanie, oraz umieszczanie reklamy (informowanie o sponsorowaniu już raczej nie, aczkolwiek trudno i tego znamienia nie skomentować). Pod rozwagę poddano także ewentualnie czyn z art. 110a§2 kks.

Zlecanie reklamy lub promocji gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych lub gier na automatach polega na powierzeniu przez sprawcę komuś innemu wykonania reklamy lub promocji takich gier hazardowych. Zlecanie reklamy i promocji jest przedmiotem zakazu z art. 29 ust. 4 w zw. z ust. 1 ustawy o grach hazardowych. Warto zwrócić uwagę na okoliczność, że płaszczyzna bezprawności jest w tym wypadku szersza od płaszczyzny karalności (pomijając w tym miejscu stronę podmiotową czynu): otóż zakaz z art. 29 ust. 4 ustawy o grach hazardowych obejmuje nie tylko zlecanie reklamy i promocji gier hazardowych, ale również zlecanie informowania o sponsorowaniu (art. 29 ust. 4 w zw. z ust. 2 ustawy o grach hazardowych). Oznacza to, że poza zakresem kryminalizacji znajduje się zlecanie informowania o sponsorowaniu.

Umieszczenie reklamy gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych oraz gier na automatach polega na położeniu, postawieniu czy zawieszeniu reklamy w danym miejscu. Zakaz umieszczania reklamy (oraz niepenalizowanego umieszczania informacji) wynika z art. 29 ust. 4 ustawy o grach hazardowych.

Wszystkie czyny zabronione z art. 110a kks mają charakter powszechny.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy z całą mocą stwierdzić, że w materiale dowodowym próżno szukać jakiegokolwiek dowodu świadczącego o wypełnieniu przez R. D. któregoś z czasownikowych znamion czynu z art. 110a§1 kks. Sąd oczywiście nie „zamyka oczu” na okoliczność, że oskarżony nie tylko jest współwłaścicielem lokalu, na którego roletach widniała reklama, ale również współpracuje ze Spółką, która „wstawiła” automaty do tegoż lokalu. Nie są to jednak wystarczające dowody, na podstawie których można przypisać mu prowadzenie, zlecanie czy też umieszczenie reklamy gry na automatach. Warto nadmienić, że interes finansowy w przedmiotowym reklamowaniu miała zarówno Spółka (...) (aby jak najwięcej osób zagrało na automatach), jak i K. W.(podobnie, gdyż najpewniej zakupiliby towary w lokalu), a oskarżony tylko i to bardzo pośrednio (aby jego pracodawca np. nie „splajtował”). W tym kontekście nie mogło być mowy nawet o przypisaniu mu czynu z art. 110a§2 kks, bowiem trudno uznać, aby to on „czerpał korzyści” z reklamy. Inaczej tego typu zarzut należałoby stawiać wszystkim współpracownikom (...) w W.. Brak też dowodów na działanie oskarżonego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, kierowanie wykonaniem przestępstwa, jak również na wypełnienie przez niego którejś z jego form zjawiskowych, czy też popełnienia czynu jako osoba opisana w art. 9§3 kks.

Sąd stoi na stanowisku, że oskarżony jako współwłaściciel lokalu, na którym znajdowało się przedmiotowe graffiti, stanowiące niedozwoloną reklamę gier na automatach, nie może w realiach niniejszej sprawy odpowiadać za działania innych osób, nawet dla przykładu swojego najemcy, czy osób ze spółki z nim współpracującej.

W tym stanie rzeczy, wobec braku dowodów obciążających, jedynym możliwym rozstrzygnięciem mógł być wyrok uniewinniający. Sąd przypisuje sprawstwo, a co za tym idzie ewentualnie i winę tylko wówczas gdy zachodzi pewność co do popełnienia czynu, a nie tylko prawdopodobieństwo. Oskarżyciel nie wykazał ponad wszelką wątpliwość, że R. D. dopuścił się popełnienia przestępstwa. Tak naprawdę, wobec charakteru reklamy widocznej praktycznie wyłącznie w nocy, trudno skutecznie dowodzić, iż oskarżony w ogóle wiedział, że reklama znajduje się na przedmiotowej rolecie antywłamaniowej. Co prawda kwestia ta ma charakter dyskusyjny, jednak nawet przyjmując, że czyn z art. 110a§1 kks może być popełniony także w zamiarze ewentualnym, nie było dowodów, że oskarżony „przewidując możliwość” popełnienia przestępstwa, „na to się godził”

O kosztach orzeczono w myśl art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 113§1 kks.