Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 301/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Marta Kowalska

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera (spr.)

Sędzia: SO Agata Pierożyńska

Protokolant: st.sekr.sądowy Ewa Janas

po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko J. N.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 29 stycznia 2015 r., sygn. akt V GC 796/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1.800,00 zł (jeden tysiąc osiemset złotych).

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) spółka z o.o. w G. domagała się zasądzenia od pozwanego J. N. kwoty 71 530 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12.09.2012 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu. W uzasadnieniu podała, że wykonywała dla pozwanego roboty budowlane i pomimo podpisania faktury częściowej została na jej rzecz uiszczona jedynie kwota netto 311 000 zł bez należnego podatku od towarów i usług. Równowartość tego podatku stanowi wartość przedmiotu sporu .

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Podniósł, że strony łączyła umowa z dnia 27 stycznia 2012 roku, która realizowana była przez stronę powodową z opóźnieniem. Pozwany przyjął fakturę numer (...), jednakże zatrzymał sporną kwotę do czasu wykonania przez stronę powodową robót objętych ugodą stron z dnia 5 września 2012 roku.

Sąd Rejonowy na podstawie zaoferowanych dowodów ustalił, iż umocowany przez ojca A. N. J. N. w dniu 27 stycznia 2012 roku zawarł ze stroną powodową umowę o roboty budowlane w zakresie stanu surowego, otwartego oraz konstrukcji dachu i pokrycia obiektu handlowo -usługowego w G. przy ulicy (...). Dnia 4 września 2012 roku podpisano protokół odbioru robót ziemnych na kwotę 250 000 zł netto, robót na poddaszu na kwotę 250 000 zł netto robót na parterze za kwotę 300 000 zł netto i robót dodatkowych za kwotę 11 000 zł netto. 4 września 2012 roku strona powodowa wystawiła pozwanemu przedmiotową fakturę na kwotę 311 000 zł netto, 382 530 zł brutto, która to faktura została przez pozwanego podpisana. 5 grudnia 2012 roku strony zawarły porozumienie, zgodnie z którym stronie powodowej miano wypłacić kwotę 311 000 zł, pozostała do wypłaty kwota 71 530 zł miała być zapłacona po ukończeniu prac przy schodach, obudowie windy, ściankach działowych i po wzniesieniu muru wzdłuż potoku i sklepu (...). Prace te zostały wykonane ,za wyjątkiem muru. Pismem z 1 sierpnia 2013 roku strona powodowa uchyliła się skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu ,to jest od treści porozumienia z dnia 5 września 2012 roku w zakresie uzależnienia wypłaty spornej kwoty od wybudowania muru wzdłuż potoku i sklepu (...). Jako przyczynę złożenia oświadczenia o uchylenia się od skutków prawnych podpisanej ugody wskazano działanie pod wpływem groźby niewypłacenia wynagrodzenia oraz przekonanie o możliwości wykonania muru w oparciu o istniejącą dokumentację, podczas gdy realizacja tego muru stanowiłaby samowolę budowlaną. Wartość muru, o którym mowa w porozumieniu z dnia 5 września 2012 roku nie została określona przez strony. Natomiast umowa z 27 stycznia 2012 roku nie obejmowała swoim zakresem wykonania muru. Pismem z dnia 4 marca 2013 roku pozwany oświadczył, że wypowiada umowę o roboty budowlane, powołując się na brak zamiaru wywiązania się z umowy i prac inwentaryzacyjnych przez stronę powodową. Naliczył też pozwanej karę umowną w kwocie 86 196 zł.

Ustalenia te poczynił Sąd Rejonowy w oparciu o zeznania przesłuchanych świadków ,a w szczególności o zeznania pracownika Starostwa Powiatowego R. H. ,który wskazał, że pozwolenie na wybudowanie muru było niezbędne. Odwołał się także Sąd do treści pisma urzędowego w tej sprawie z dnia 18 grudnia 2012 roku. Sąd Rejonowy wskazał, iż nie dał wiary zeznaniom świadka J. R., iż budowa muru nie wymagała pozwolenia na budowę ponieważ były one sprzeczne z informacjami pochodzącymi ze Starostwa ,jak też zeznaniami świadka H. ,który urzędowo zajmował się wydawaniem pozwoleń na budowę. Sąd Rejonowy przyjął ,iż strona powodowa wykonała prace zlecone umową z 27 stycznia 2012 roku, oprócz muru. Podkreślił Sąd, iż pozwany w sprawie nie wykazał aby roboty wykonane przez stronę powodową dotknięte były wadliwością, nie uznał też Sąd za zasadne stanowiska pozwanego o skutecznym wypowiedzeniu umowy. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał ,iż zapisy umowne nie wyczerpują przesłanek z art. 395 § 1 kc, zgodnie z którym można zastrzec, że stronom służy prawo odstąpienia od umowy w ciągu oznaczonego terminu. Ponieważ strony w łączącej je umowie nie oznaczyły terminu, do którego mogą skorzystać z umownego prawa odstąpienia, zastrzeżenie to Sąd uznał za nieważne. Sąd podkreślił, iż norma wyrażona w przepisie art. 395 § 1 kc ma charakter bezwzględnie obowiązujący, a zatem do skutecznego odstąpienia od umowy przez pozwanego dojść nie mogło. W konkluzji Sąd Rejonowy stwierdził, iż skoro pozwany odstąpił od umowy pismem z 4 marca 2013 roku to winien zapłacić stronie powodowej za wykonane prace. Odwołał się Sąd Rejonowych do okoliczności faktycznej wykonania wszystkich prac, odnośnie których pozwany nie podnosił zarzutu wadliwości, ani też nie udowodnił istnienia jakichkolwiek wad, a przez to okoliczności uzasadniających obniżenie wynagrodzenia, co w konsekwencji prowadziłoby do oddalenia powództwa w całości bądź w części. W zakresie spornym Sąd przyjął ,że strony zawierając ugodę z 5 września 2012 roku wprowadziły nowy element do zakresu rzeczowego umowy to jest mur. Za stanowiskiem takim miałaby przemawiać nie tylko treść umowy, lecz także zeznania strony powodowej oraz pracownika Starostwa Powiatowego. Zdaniem Sądu Rejonowego w gdyby faktycznie mur ten był objęty pierwotną umową to niewątpliwie pozwolenie na budowę, przy konieczności posiadania takiego pozwolenia co Sąd uznał za oczywiste, obejmowały by także mur. Tymczasem, wniosek o pozwolenie na budowę nie obejmował muru ,jak to zeznał świadek H.. Z tych też względów Sąd Rejonowy potraktował ugodę jako umowę rozszerzającą zakres umowy poprzednio zawartej.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż skoro kwota z ugody 5 września 2012, będącej w części nową umową, obejmowała mur i inne prace, to koniecznym było ustalenie wartości prac za mur, zwłaszcza że pozostałe roboty zostały wykonane. Wynagrodzenie za mur nie zostało przez strony określone, co oznacza ,że pozwany nie może skutecznie uchylić się od zapłaty za prace wykonane, skoro prace poza murem zostały zrealizowane. Mur został wykonany przez stronę trzecią, pozwany od umowy odstąpił, a ostatecznie z tego względu, iż strony nie oznaczyły wynagrodzenia za wykonanie muru przyjął Sąd, iż doszło do skutecznego uchylenia się przez stronę powodową od skutków prawnych zawartej ugody, w rozumieniu art. 918 § 1 kc. Strona powodowa podpisując ugodę ,będącą w części nową umową, decydowała się na wybudowanie muru przy przekonaniu, że postawienie go nie wymaga pozwolenia na budowę. Ponieważ jednak pozwolenie na budowę okazało się niezbędne to strona powodowa mogła złożyć skuteczne oświadczenia o odstąpieniu od umowy, a to zgodnie z art. 88 § 53 kc.

Zaznaczył też Sąd Rejonowy, iż w przypadku odstąpienia od umowy pozwany nie może skutecznie bronić zarzutem zatrzymania należnej przeciwnikowi części wynagrodzenia .

Mając na względzie takie ustalenia Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 29 stycznia 2015 roku uwzględnił powództwo w całości a to na podstawie art. 647 kc. O kosztach procesu sąd orzekł stosownie do jego wyniku.

W apelacji od tego wyroku pozwany, skarżąc wyrok w całości, zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 § 5 kpc poprzez oczywiście sprzeczne z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i nie odpowiadający zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w poczynienie ustaleń, iż strony w treści zawartej umowy z dnia 27 stycznia 2012 roku nie zawarły także budowy muru w części nieruchomości graniczącej z brzegiem potoku od strony obiektu (...) oraz, że mur ten wymagał pozwolenia na budowę. Jako tą samą podstawę zaskarżenia w odniesiono do oceny porozumienia stron z dnia 5 września 2012 roku gdzie Sąd Rejonowy przyjął, iż strony zawarły nową umowę na wykonanie muru, pomimo iż cena jego nie została ustalona ,a także z tym samym zarzutem podnoszono ,iż sąd błędnie ustalił, że pozwany nie może odstąpić od umowy o wykonanie robót budowlanych ,podczas gdy strona powodowa nigdy nie dokonała prawidłowego odbioru wykonanych robót. Kwestionował też apelujący ustalenie, iż zatrzymanie kwoty 71 530 zł było bezpodstawne ,gdyż zakres robót objętych fakturą z 4 września 2012 roku nie posiadał wad i został wykonany prawidłowo, co stoi sprzeczności z treścią protokołu z dnia 4 września 2012 roku, na którym pozwany wpisał zastrzeżenia i uwagi. Podnosił też apelujący zarzut naruszenia art. 84 k.c. na skutek uznania przez Sąd Rejonowy, że oświadczenie strony powodowej złożone w dniu 1 sierpnia 2013 roku w sposób skuteczny stanowi odstąpienie od ugody z dnia 5 września 2012 roku, podczas gdy strona powodowa nie wykazała istnienia żadnych przesłanek aby mogła skutecznie odstąpić od oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu i groźby. Z takimi zarzutami pozwany domagał się zmiany wyroku i oddalenia powództwa w całości lub ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. W motywach apelacji podniesiono, iż ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego są błędne. Apelant wskazał, że w następstwie umowy zawartej ze stroną powodową miał powstać nowy budynek handlowy. Strona powodowa przed zawarciem umowy zapoznała się z projektem, lokalizacją i warunkami finansowymi, otrzymała pełną dokumentację projektową i na jej podstawie ustalono warunki finansowe oraz terminy realizacji. Z kolei projekt budynku, który został wniesiony przez stronę powodową na podstawie umowy z 27 stycznia 2012 roku, zawiera szczegółowe położenie i lokalizację muru, a strona powodowa nie wynosiła w tym zakresie żadnych zastrzeżeń ani uwag. Okoliczności te znalazły przełożenie na treść ugody z dnia 5 września 2012 roku, przy czym strona powodowa podjęła już czynności w celu wykonania muru w postaci zgromadzenia materiału na budowę muru, wytyczenia lokalizacji muru, pozostawienia w ścianie bocznej budynku elementów zbrojenia do powiązania konstrukcji z murem. Okoliczności te miały być przyznanej i potwierdzone przez przesłuchanych świadków. Na dzień 5 września 2012 roku, to jest na dzień zawarcia ugody ,etap robót zafakturowanych przedmiotową fakturą nie był jeszcze w całości zrealizowany dlatego też strony uzgodniły, że pozwany zatrzyma przedmiotową kwotę, a jej zapłata nastąpi po wykonaniu robót zaległych. W tych okolicznościach zatrzymanie dochodzonej przez stronę powodowej kwoty nie było bezprawne .W konsekwencji ustalenie Sądu Rejonowego, iż na dzień 4 września 2012 roku wszystkie roboty były wykonane zgodnie z umową wykonawczą, a stronie powodowej należało się pełne wynagrodzenie, zaś uzgodnienia co do muru były nową umową ,jest sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym. Apelujący podniósł, że na projekcie budynku był naniesiony mur ,który miał być wzniesiony przez stronę powodową, co też potwierdzili świadkowie ,a także wynika to samego projektu. W odnośnie zeznań świadka H. pozwany podniósł, iż świadek ten nie wskazała aby na każdy mur było niezbędne pozwolenie na budowę, wprost przeciwnie takiemu stanowisko zaprzeczył, co pozostaje zgodne ze stanowiskiem Starostwa wyrażonym pismem z 18 grudnia 2012 roku. Nie wymaga bowiem pozwolenia na budowę postawieniem muru, wymaga jedynie zgłoszenia lecz dotyczy to tylko ogrodzenia od strony dróg ,ulic, placów, torów kolejowych itp. oraz ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m. W tych okolicznościach błędne było stanowisko Sądu Rejonowego jakoby na budowę muru, którego dotyczy sprawa, niezbędne było uzyskanie pozwolenia na budowę. Równocześnie strona powodowa jak podnosił skarżący, określała mur jako ścianę żelbetową , co stanowi całkiem inny obiekt budowlany oraz określała wysokość konstrukcyjną takiego muru 3,30 m co pozostaje w rozbieżności z ustaleniami projektowymi i treścią ugody z 5 września 2012 roku. Podniósł też skarżący ,iż prace strony powodowej były opóźnione, posiadały liczne wady i usterki co wywołało szkodę po stronie pozwanego, który nie mógł rozpocząć użytkowania budynków założonym czasie. Nie doszło też do odbioru w dniu 7 stycznia 2013 roku ,jak chce strona powodowa, natomiast protokoły odbioru końcowego zostały przez nią stworzone bez przeprowadzenia opisanych tam czynności. Te okoliczności wskazują na błąd w stanowisku Sądu w zakresie braku możliwości odstąpienia przez pozwanego od umowy, gdyż pozwany wielokrotnie wzywał powódkę do wykonania przedmiotu umowy z ostatecznym wyznaczeniem terminu, a gdy do tego nie doszło od umowy wykonawczej odstąpił od 4 marca 2013 roku. Dalej, apelujący wywiódł, iż strona powodowa miała pełną świadomość tego co oświadczyła w dniu 5 września 2012 roku oraz pełną wiedzę na temat zakresu robót. Podpisujący ugodę M. B. nie był wprowadzony w błąd, ani też pod wpływem błędu nie działał gdyż naniósł na porozumienie na własne poprawki, a ponadto wykonał część robót i przystąpił do wykonywania muru. Z tych też względów apelant kwestionował stanowisko Sądu Rejonowego co do powstania nowej umowy w zakresie budowy muru. Ponadto apelant wywodził ,że mur został wzniesiony z końcem 2014 roku przez stronę trzecią, przy czym nie wymagał uzyskania pozwolenia na budowę, ani zgłoszenia gdyż nie spełnia przesłanek wskazanych w art. 29 ust. 3 pkt 23 i art. 30 ust. 3 pkt 3 Prawa budowlanego. Podejrzenie samowoli budowlanej zgłaszane przez stronę powodową do nadzoru budowlanego zostało wykluczone przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w G., co ostatecznie przesądza o błędnych ustaleniach Sądu Rejonowego odnośnie konieczności uzyskania pozwolenia na budowę muru na terenie nieruchomości pozwanego.W uzupełnienie apelacji skarżący podał natomiast, iż mur był możliwy do wykonania, a ponadto ostatecznie został wzniesiony nie może być zatem mowy o tym by w momencie zawierania przedmiotowej ugody strona powodowa nie wiedziała o niemożliwości jego wybudowania , w sytuacji gdy taka możliwość istniała od początku. Nadto wywiedziono, iż Sąd Rejonowy pominął w rozważaniach ustalenie, czy budowa muru nie była już pierwotnie objęta umową roboty budowlane co były kwestią zasadniczą dla rozstrzygnięcia sprawy. Powołała się także strona skarżąca na pismo powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w G. z dnia 15 października 2014 roku gdzie wskazano ,że na przedmiotowym terenie realizowana jest budowa muru żelbetowego o wysokości od 1,20 m do 1,6 m, przy czym ogrodzenie to nie jest usytuowany od strony dróg, ulic, placów ani innych miejsc publicznych wobec czego jego budowa nie wymagała zgłoszenia. W tymże piśmie wskazano nadto, iż pozwolenie na budowę przedmiotowego budynku nie obejmowało budowy muru.

W odpowiedzi na apelację pozwanego strona pozwana wniosła o jej oddalenie, zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie artykułów 169 § 1 kpc, polegające na przyjęciu, że pozwany wniósł wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu w ciągu tygodnia od ustania przyczyny uchybienia terminu podczas gdy z oświadczenia pełnomocnika wynika, iż przyczyna uchybienia terminu ustała w dniu 16 maja 2013 roku. Wniosek o przywrócenie terminów natomiast wpłynął do sądu w dniu 14 czerwca 2013. Podniesiono też w odpowiedzi na apelację, iż pozwany nie uprawdopodobnił przyczyny uzasadniającej wniosek o przywrócenie terminu w, a szczególnie że przeszkoda istniejąca po stronie jednego z pełnomocników pozwanego nie stanowi przyczyny uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniającej wniosek. Wskazując na to uchybienie domagała się strona powodowa zmiany postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 18 czerwca 2013 roku poprzez odrzucenie wniosku pozwanego o przywrócenie terminu lub przez jego oddalenie, odrzucenie sprzeciwu pozwanego od nakazu zapłaty i nadanie temu nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności.

Odnośnie do zarzutów apelacyjnych strona powodowa to wywodziła, iż apelacja nie jest usprawiedliwiona i winna być oddalona w całości.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 26 listopada 2015 roku Sąd Okręgowy dopuścił dowód z treści pisma z dnia 15 października 2014 roku /karta 470/ na okoliczność miejsca usytuowania ogrodzenia. Na rozprawie tej pełnomocnik pozwanego podał, iż mur został ujawniony w dokumentacji budowlanej, która to dokumentacja nie była składana do akt sprawy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest nieuzasadniona choć z przyczyn innych niż wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy bowiem nie w pełni podziela ustalenia Sądu Rejonowego i wyciągnięte z nich wnioski, o czym niżej. Niemniej zaskarżony wyrok odpowiada prawu ,co uzasadnia oddalenie apelacji na podstawie art. 385 kpc.

W pierwszym rzędzie odnieść się należy do zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 169 § 1 kpc. W tym zakresie wskazać trzeba, iż sprzeciw pozwanego został nadany na adres Sądu Rejonowego w dniu 15 maja 2013 roku i podpisany przez pełnomocnika, umocowanego w dniu 7 maja 2013 roku . Postanowieniem z dnia 24 maja 2013 roku Sąd Rejonowy w Nowym Sączu odrzucił sprzeciw pozwanego na podstawie art. 504 § 1 kpc, z pozostawiając odpis nakazu zapłaty wraz z odpisem pozwu w aktach ze skutkiem doręczenia na dzień 30 kwietnia 2013 roku. We wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od przedmiotowego nakazu zapłaty pozwany wskazał, iż z dnia 6 maja 2013 roku uzyskał informacje o nie podjętej przesyłki sądowej, co nastąpiło z uwagi na jego nieobecność w G.. W dniu 7 maja pełnomocnik pozwanego uzyskał informację o wydanym nakazie zapłaty, a następnie dostęp do akt. W okresie wcześniejszym to jest 11 kwietnia 2013 roku ojciec pełnomocnika został odwieziony do szpitala w G. stanie krytycznym, zaś 24 kwietnia 2013 roku ojciec pełnomocnika dokonał próby samobójczej. Od tego czasu pełnomocnik pozwanego sprawował stały nadzór nad chorym ojcem, co obejmowało też wyjazdy do szpitali w Z. i w K. w celu uzyskania szybkiego badania rezonansem magnetycznym. W tym celu pełnomocnik pozwanego w dniu 13 maja 2013 roku udał się do K. ,niemniej czas oczekiwania i sprawdzanie który ze szpitali może przeprowadzić rezonans spowodował konieczność pozostania w K. do dnia 14 maja 2013 roku. Z tych też względu sprzeciw nie mógł zostać nadany ustawowym terminie 14 maja 2013 roku, został natomiast nadany w dniu 15 maja 2013roku. Szczegółowe okoliczności zostały ujawnione przez pozwanego we wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu/ k-145 następne/. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał wniosek strony powodowej za nieuzasadniony albowiem pozwany, zgodnie z zasadą wyrażona w art.169 par. 2 kpc, uprawdopodobnił okoliczności usprawiedliwiające opóźnienie. Wskazać trzeba, że termin do wniesienia sprzeciwu rozpoczął bieg w dniu 30 kwietnia 2013r., a jednodniowe opóźnienie pozostaje uprawdopodobnione co do braku winy/ art. 168 kpc/. Przywrócenie terminu przez sąd i instancji znajduje zatem usprawiedliwienie.

Odnosząc się do meritum sprawy wskazać należy ,iż kluczowym jej elementem pozostaje ustalenie czy strony zawierając umowę wykonawczą na roboty budowlane przewidziały w dokumentacji obowiązek wykonania muru przez stronę powodową. Dalej, niezbędne było ustalenie, przy założeniu ,że dokumentacja obejmowała wykonanie przedmiotowego muru, czy wzniesienie muru wymagało objęcia go pozwoleniem na budowę skoro pozwolenie na budowę obiektu, jak wynika ze stanowiska zajętego przez Starostwo Powiatowe w G. nie obejmowało muru. W konsekwencji niezbędne było ustalenie jakie parametry posiadać miał mur, co ma decydujące znaczenie w kwestii pozwolenia na budowę muru z punktu widzenia przepisów ustawy Prawo budowlane.

Okoliczność bowiem , że w dokumentacji mur przewidziano wydaje się być wykazana treścią zeznań projektanta /k- 326/, który podał, że na rysunku k-305, mapa dla celów projektowych, poz.10, na zielonym polu znajduje się biała linia, stanowiąca mur, a dokumentacja projektowa zawierała elementy muru na s. 24 i 25. Mur ten widoczny tylko na jednym rysunku, nie opisany w legendzie. W dokumentacji zatwierdzonej przez Starostwo nie znajdował się rysunek muru oporowego/ św. j.w. k-327/. Zdaniem tego świadka mur nie wymagał ani pozwolenia, ani zgłoszenia.

Wartość muru nie została przeliczona, co strony przyznały i co potwierdził kierownik budowy św. J. R./k-328/.

Zgodnie z treścią art. 29 ust. 1 kpt. 23 i art. 30 ust. 1 pkt. 3 Ustawy prawo budowlane zgłoszenia wymaga mur o wysokości powyżej 2,20m, usytuowany od strony dróg, ulic, torów itd. Analiza zgłoszenia może doprowadzić co wniesienia w formie decyzji sprzeciwu przez organ, zwłaszcza w razie braku dokumentacji projektowej, sprzeczności z warunkami zabudowy, planem zagospodarowania lub innymi przepisami czy aktami , a w niektórych przypadkach może doprowadzić do nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na wzniesienie ściany oporowej/ art. 30 ust. 6 pkt. 2 i ust. 7 Ustawy prawo budowlane/.

Pismem z dnia 12.12.2012 roku strona powodowa zwróciła się do Starostwa Powiatowego w G. o podanie czy pozwolenie na budowę obejmuje mur oporowy lub ogrodzenie trwałe żelbetowe o wysokości ok. 3,3m /k-288/. W odpowiedzi podano, że wniosek inwestora nie zawierał takiego żądania, a projekt informacji o murze czy ogrodzeniu.

Zeznania świadków zaangażowanych w proces inwestycyjny/ oprócz pracownika Starostwa/ sugerują, że mur był przewidziany, niemniej nie podają jego rozmiaru /wysokość/ czy charakterystyki- ogrodzenie,ściana żelbetowa, oporowa itd.

Według oświadczenia pełnomocnika pozwanego, złożonego na rozprawie apelacyjnej w dniu 26 listopada 2015 roku/nagranie/ mur znajdował się w projekcie budowlanym, o jego wysokość sięgała 1,8 metra. Projekt budowlany, co pełnomocnik przyznał, nie został złożony do akt.

Analizując opisane wyżej okoliczności i przepisy prawa należy dojść do przekonania, iż mur przewidziany był w dokumentacji projektowej, jak zeznał projektant, jednakże ani jego wysokość, ani inne parametry nie były do końca określone. Jak wynika z akt wysokość muru także była zmienna i wydaje się, że pozostawiono ją ostatecznie do końcowej decyzji inwestora. Niewykluczone także i to, iż inwestor ostatecznie zdecydował się wznieść mur dopiero we wrześniu 2012 roku. Wszak, jeszcze w grudniu 2012 roku powódka zwracała się do Starostwa w sprawie muru, który miał posiadać wysokość ok. 3,3 metra. W dokumentacji złożonej do organów administracji mur został pominięty, mógł być bowiem, jak podaje projektant, wytyczony przez geodetę. Brak tu podstaw do odmówienia wiary tym zeznaniom, jako że projektant nie jest związany z żadną ze stron.

W tej sytuacji, skoro pozwany twierdzi, iż mur był przewidziany, parametry były znane i parametry te determinowały brak konieczności zgłoszenia wykonywania muru , to winien okoliczności te udowodnić/ art. 6 kc/.

Z dowodów natomiast wynika tylko tyle, że mur był /prawdopodobnie/ naniesiony przez projektanta, jednak nie został wyspecyfikowany w dokumentacji. To, czy znajdował się w projekcie budowlanym i jaką miał wysokość nie zostało wszak dowiedzione przez pozwanego albowiem dowodów tych nie złożono do akt. Dokumenty te znajdują się natomiast w gestii pozwanego inwestora.

Nie można zatem przesądzić, że mur nie wymagał zgłoszenia, ani że jego wzniesienie nie spotkałoby się ze sprzeciwem w trybie art. 30 Prawa budowlanego. Równocześnie pozwany nie wykazał jaki miał być to mur, nie przedstawił jego rysunków , inaczej mówiąc nie wykazał by mur na datę złożenia przez powódkę oświadczenia o uchyleniu się od skutków zawartego porozumienia był możliwy do wykonania bez zabiegów administracyjnych. Powódka wprawdzie przystąpiła do realizacji muru, niemniej przy brakach dokumentacyjnych i innych, o których wyżej mowa, uchyliła się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli.

Tu zaznaczyć trzeba, iż pozwany inwestor „zatrzymał „ część wynagrodzenia w postaci podatku VAT do czasu dokończenia robót i wzniesienia muru. Materiał sprawy wskazuje na to, że roboty, poza murem zostały wykonane. W zakresie tych robót pozwany nie zgłaszał uprawnień z tytułu rękojmi za wady, dowodów na to brak. Równocześnie, nie wykazano wartości muru. Nie została ona wyspecyfikowana w żadnym z dokumentów ,znajdujących się w aktach. Twierdzenie pozwanego, iż mur był wart ok.70 tysięcy złotych pozostaje tylko sugestią. Fakt zatrzymania Vat-u jawi się zaś jako swoiste zabezpieczenie na okoliczność zagwarantowania dokończenia robót, objętych porozumieniem z września 2012 roku.

Wspomnieć też trzeba i o tym, że brak dowodu wskazującego na tożsamość ogrodzenia wykonanego przez stronę trzecią z ogrodzeniem, które miało być wykonywane na mocy w/wym porozumienia. Porównanie obu ogrodzeń nie jest możliwe z powodu opisanych wyżej braków dokumentacyjnych. Stąd też oparte na tym fakcie argumenty pozwanego nie mogą być trafne.

Zaznacza Sąd Okręgowy, że z treści umowy, ani kosztorysu nie wynika by przewidywano wykonanie muru. Powód natomiast zeznał/ k-434 i nast./, iż to czy mur wchodził w skład zakresu rzeczowego umowy było sporne. Dodatkowo, co znajduje potwierdzenie w wyżej opisanych dowodach, dane dotyczące muru były zmienne, niepełne , a ujawnienie przebiegu muru w dokumentacji projektowej niedostateczne dla jego wykonania, jako że brak było w/wym opisu. Starostwu, jak wyżej wskazano, nie ujawniono zamiaru wykonania muru. Zeznania powoda, na tym tle dokumentacyjnym, Sąd Okręgowy kwalifikuje jako wiarygodne. Między innymi z tej przyczyny, iż bezzasadne byłoby kierowanie przez powoda w 3 miesiące po podpisaniu porozumienia zapytania do Starostwa w sprawie muru, ze wskazaniem jego wysokości na 3,3 m., gdyby dokumentacja zawierała stosowne dane, a geodeta wytyczył przebieg ogrodzenia. Istnieć musiały zatem zasadnicze wątpliwości co do charakteru muru. Wspomina się bowiem, na co wskazuje treść akt, iż na etapie współpracy stron, a po podpisaniu porozumienia, była mowa o murze w sensie wału ochronnego przed wodą, która mogła wzbierać w potoku, co stanowi zupełnie inny obiekt niż zwykłe ogrodzenie.

Tu zaznaczyć należy, iż zeznania strony pozwanej niczego do sprawy nie wniosły. Pozwany nie miał żadnej wiedzy na temat tej inwestycji ponieważ faktycznie prowadził ją jego ojciec/ k-435 i nast./

Ugoda stron stanowi rodzaj umowy, nie tworząc między stronami nowego stosunku umownego. Z uwagi na treść art. 918 kc do ugody nie znajdują zastosowania przepisy art. 84 kc , regulujące skutki błędu/ tak: E.Gniewek, Kodeks cywilny komentarz, W-wa 2013. C.H.Beck, s. 1506/. W konsekwencji, jako umowa wzajemna, podlega rygorom dotyczącym zobowiązań.

Zgodnie z art.649 kc w razie wątpliwości poczytuje się, iż wykonawca podjął się wszystkich robót objętych projektem stanowiącym części składową umowy.

Zgodnie z art. 651 kc jeśli dostarczona przez inwestora dokumentacja nie nadaje się do prawidłowego wykonania robót, albo zajdą inne okoliczności ,które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu robót, wykonawca powinien niezwłocznie zawiadomić o tym inwestora. Obowiązek ten powód wykonał. Z akt sprawy wynika bowiem, że powód w związku z powstałymi wątpliwościami i brakami dokumentacyjnymi cały czas prowadził z pozwanym rozmowy dot. możliwości wykonania muru, czemu pozwany nie zaprzeczył/ k-434-436/. Podjął także wstępne czynności związane z realizacją muru, dążąc do spełnienia swojego zobowiązania. Okazało się to jednak niemożliwe z powodu braku ostatecznej decyzji inwestora dotyczącej charakteru muru, a w konsekwencji odnośnie tego czy mur należy zgłosić, a dalej czy nie zaistnieje potrzeba uzyskania nań pozwolenia zgodnie z cyt. wyżej przepisami Ustawy prawo budowlane. Wątpliwości te winien rozwiać inwestor, czego nie uczynił, a w każdym razie brak na to dowodu. Niemożna było więc wymagać wykonania obiektu, a szczególnie od jego wykonania uzależniać zapłaty, pozostałego do uiszczenia podatku Vat. Pozwany wierzyciel , sprzecznie z art. 354 par. 1 kc, nie współpracował z powodem przy wykonaniu zobowiązania, a szczególnie okoliczności przeciwnej nie dowiódł.

Umowa stron nie przewidywała możliwości umownego odstąpienia, wobec czego strona powodowa złożyła oświadczenie o uchyleniu się od skutków zawartej ugody, składając stosowne pismo w trybie art. 88 par. 1 i 2 kc, który znajduje tu zastosowanie / wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 marca 2014r., I ACa 89/13/.

Natomiast, zgodnie z treścią przepisu art. 918 § 1 k.c., "uchylenie się od skutków prawnych ugody zawartej pod wpływem błędu jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy błąd dotyczy stanu faktycznego, który według treści ugody obie strony uważały za niewątpliwy, a spór albo niepewność nie byłyby powstały, gdyby w chwili zawarcia ugody strony wiedziały o prawdziwym stanie rzeczy".

Z tego wynika, że przy ugodzie skutecznie można powoływać się tylko na błąd, dotyczący stanu faktycznego, który obie strony uwzględniały jako rzutujący na treść ugody, a który, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, uznawały za niewątpliwy.

Poza tym, błąd musi być istotny w tym sensie, że, gdyby strony wiedziały o rzeczywistym stanie rzeczy, nie powstałby spór albo niepewność, co oznacza, że nie byłoby potrzeby zawierania ugody.

Przyjmuje się przy tym, że stan faktyczny, uznawany za strony za niewątpliwy, dotyczy całokształtu okoliczności wpływających na treść ugody. Pojęcie to jest zatem szersze od pojęcia faktu i obejmuje zespół zdarzeń, okoliczności, ich cech i właściwości, które mogą mieć dla stron znaczenie, np. jako podstawa roszczeń. Konieczne jest tylko, by błąd odnosił się do faktów, a nie do praw, czy też zakresów obowiązków stron (por. B. Lewaszkiewicz - Petrykowska, "Wady oświadczenia woli w polskim prawie cywilnym", Wyd. Prawnicze, W-wa 1973, str. 124).

Dodać można, że przepis art. 918 § 1 k.c. nie wymaga, aby strony ugody obejmowały swoją świadomością pewność rzeczywistego stanu rzeczy; przesłanką uchylenia się od skutków ugody jest natomiast tylko zgodne przyjmowanie przez strony, że stan ten jest niewątpliwy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2004 r. w spr. IV CK 172/04, LEX nr 277125).

Nie jest też konieczne, aby elementy tego, "niewątpliwego" między stronami, stanu faktycznego znalazły się w tekście sporządzonej w formie pisemnej ugody (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2002 r. w spr I CKN 915/2000)- wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 10 grudnia 2008 roku, I ACa 876/08/.

W tej sprawie zaistniała sytuacja dotycząca stanu faktycznego. Pozwany był przekonany, że żadne działania administracyjne nie będą tu konieczne i w takim przekonaniu pozostawała strona powodowa. Ponieważ rzeczywistość okazała się inna, co opisano wyżej, strona powodowa złożyła stosowne oświadczenie. Treść tego oświadczenia należy tłumaczyć w kontekście okoliczności sprawy, a to po myśli art. 65 par.1 kc. Jak wynika z ustaleń faktycznych kontekst złożenia tego oświadczenia jest szerszy i obejmuje realne możliwości wykonania muru. W ocenie Sądu Okręgowego oświadczenie to jest usprawiedliwione tymi okolicznościami/ wyżej podanymi/, choć ich wyczerpująco nie omawia. Niemniej, w ocenie Sądu Okręgowego, wymagana prawem niewątpliwość sytuacji w chwili podpisywania porozumienia zaistniała , a gdyby obie strony znały i rozumiały faktyczny stan rzeczy do ugody by nie doszło.

Przypomnieć też należy, iż pozwany w toku procesu nie skonkretyzował żadnych roszczeń z tytułu rękojmi za wady wykonawcze, czy też roszczeń odszkodowawczych. Zaś okoliczność, że mur ostatecznie wzniesiono, choć w 2014 roku, nie ma w sprawie znaczenia ponieważ nie istnieje możliwość skonfrontowania projektów obu ogrodzeń.

Mając powyższe na uwadze apelację oddalono, orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego po myśli art. 98 kpc w zw z art. 108 par. 1 kpc i par. 6 oraz 12 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych/ Dz. U. z 2013 r., poz. 490/.

Ref. I inst. SSR Ł. Świątkowski