Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 151/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wojciech Kościołek

Sędziowie:

SSA Hanna Nowicka de Poraj

SSA Marek Boniecki (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2016 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko Skarbowi Państwa: (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 3 grudnia 2015 r. sygn. akt I C 299/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Marek Boniecki SSA Wojciech Kościołek SSA Hanna Nowicka de Poraj

Sygn. akt I ACa 151/16

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 20 maja 2016 r.

Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Tarnowie oddalił powództwo J. J. przeciwko Skarbowi Państwa – Sądom: Rejonowemu G.-P. w G., Rejonowemu G. (...) w G., Rejonowemu w S., Rejonowemu w W., Rejonowemu w G., Rejonowemu w S., Apelacyjnemu w W., Apelacyjnemu w B., Apelacyjnemu w S., Apelacyjnemu w K., Apelacyjnemu w K., Apelacyjnemu w G., Okręgowemu w N., Okręgowemu w K., Okręgowemu w B., Okręgowemu w S., Okręgowemu w C., Okręgowemu w T., Rejonowemu w E., Rejonowemu w T., Rejonowemu dla W. P. w W., Rejonowemu dla (...) w W., Okręgowemu w G., Okręgowemu w W. o zapłatę kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, której doznał na skutek lekceważenia przez Sądy w szczegółowo wymienionych sprawach, co przejawiało się w nieuwzględnianiu jego skarg na przewlekłość postępowań oraz pozbawieniem prawa do obrony w związku z nieprzyznawaniem powodowi zwolnienia od kosztów sądowych oraz odmową przyznawania pełnomocnika z urzędu.

Sąd Okręgowy ustalił, że: powód odbywa karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w W.. Od 2000 r. był wielokrotnie poddawany różnym badaniom lekarskim, w tym konsultacjom psychiatrycznym i stosował różne leki. W trakcie tych badań od 2009 r. skarżył się na bóle głowy. W 2000 r. stwierdzono u niego zaburzenia osobowości
o charakterze dyssocjalnym, których przejawem jest postawa roszczeniowa o charakterze pieniaczym, tj. nie posiadająca merytorycznego uzasadnienia, a wynikająca z egocentryzmu
i tendencji do obwiniania otoczenia za różne sprawy życiowe, których jest uczestnikiem. Stwierdzono również występowanie u niego od 2003 r. zaburzeń depresyjnych. Zaburzenia te nie pozostają w związku z toczącymi się z powództwa J. J. od 2008 r. postępowaniami o przewlekłość toczących się z jego udziałem spraw sądowych
i postępowania te, a zwłaszcza związany z nimi stres, nie miały negatywnego wpływu na stan zdrowia psychicznego powoda i nie pogłębił dotychczas występujących u powoda schorzeń. Zostały one bowiem zdiagnozowane u powoda jeszcze przed zainicjowaniem tych postępowań. Poza tym udział w postępowaniu sądowym nie może być rozpatrywany jako czynnik o charakterze psychopatologicznym, wpływający na przebieg zaburzeń depresyjnych i na ich pogłębienie. Nadto osoby posiadające zaburzenia osobowości o charakterze dyssocjalnym nie posiadają zdolności do przeżywania uczucia lęku i w związku z tzw. deficytem w zakresie sfery emocjonalnej nie są podatne do przeżywania stresu. Zasada ta odnosi się również do powoda. Od 2008 r. z powództwa J. J. toczyło się i nadal toczy się 438 postępowań, w których pozwanym jest Skarb Państwa reprezentowany przez położone w różnych częściach kraju sądy różnego szczebla.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne w świetle art. 417 §1 k.c. oraz art. 417 1 §2 k.c. Zdaniem Sądu powód nie wykazał niezgodnego z prawem działania wskazanych w pozwie sądów, nie wykazał się stwierdzoną we właściwym postępowaniu niezgodnością z prawem orzeczenia sądu, jak również nie udowodnił, że jego problemy zdrowotne powstały na skutek niezgodnego z prawem działania organów władzy publicznej i przy wykonywaniu władzy publicznej. Powołując się na przewlekłość postępowania oraz na naruszenie jego prawa do obrony poprzez bezpodstawną odmowę ustanowienia dlań pełnomocnika lub zwolnienia go od kosztów sądowych, powód powinien był wskazać, na czym konkretnie ta przewlekłość i naruszenia polegały w konkretnych sprawach. Obowiązkiem powoda było zatem precyzyjne wskazanie decyzji procesowych, które uważa on za źródło szkody i wskazanie ich wadliwości oraz związku przyczynowego ze stanem zdrowia skarżącego. Tymczasem powód podał jedynie sygnatury akt spraw, w których rzekomo doszło do opisanych przez niego naruszeń. Rolą sądu nie jest natomiast poszukiwanie dowodów ani poszukiwanie, czy we wskazanych przez powoda sprawach doszło do przewlekłości i naruszeń jego prawa do obrony oraz w jakim zakresie, a jedynie sprawdzenie czy podane przez powoda fakty rzeczywiście miały w sprawach miejsce. Stanowisko takie jest tym bardziej uzasadnione w sytuacji kiedy sam powód w pozwie podał, że w wymienionych sprawach składał skargi na przewlekłość postępowania i zażalenia na odmowy zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu i zarówno składane przez niego skargi, jak i zażalenia były rozstrzygane dla niego negatywnie. Stwarzało to dla Sądu Okręgowego domniemanie, że w sprawach przewlekłości nie było oraz że nie doszło do naruszenia jego praw do obrony. Sąd pierwszej instancji wskazał także, że dowodu w sprawie nie stanowią akta sprawy, lecz ściśle określone dokumenty znajdujące się w tych aktach, które powinna szczegółowo wskazać sama strona, która wywodzi z ich treści skutki prawne. Zdaniem Sądu Okręgowego sam fakt dłuższego trwania postępowania sądowego nie stanowi naruszenia dóbr osobistych, a nadto powód nie wskazał nawet, jakie jego dobro zostało naruszone i na czym polegać miała jego krzywda. Nie udowodnił także pozostałych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Zwrócono także uwagę na znaczną liczbę spraw wszczynanych przez powoda oraz sposób procedowania w nich tej strony. Także z tego względu Sąd pierwszej instancji nie znalazł podstaw do zastosowania względem powoda art. 102 k.p.c.

Wyrok powyższy zaskarżył w całości apelacją powód, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Apelujący zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego i procesowego. Podniósł, że w sprawie doszło do nieważności postępowania, albowiem nie miał możliwości brania udziału w procesie, a odmówiono mu przyznania pełnomocnika z urzędu. Ponadto, zdaniem skarżącego Sąd oparł się wyłącznie na odpowiedzi na pozew, nie odnosząc się do zaoferowanego przez powoda materiału dowodowego w postaci dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych. Apelujący podniósł także zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie mimo trudnej sytuacji powoda.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, z wyjątkiem tych, które oparte zostały na opiniach biegłych sporządzonych w innych sprawach. Pamiętać bowiem należy, że dowód taki ma jedynie charakter dokumentu prywatnego, co oznacza, że stanowi dowód tego, że dana osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie (por. wyrom Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2011 r., II CP 23/11). Uchybienie to nie było jednak przedmiotem zarzutu apelacji, a nadto okazało się nieistotne dla rozstrzygnięcia.

Najdalej idącym zarzutem był ten dotyczący nieważności postępowania, której powód upatrywał w pozbawieniu go możności działania w sprawie. Sam fakt, że skarżący jest aktualnie pozbawiony wolności oraz oddalono jego wniosek o przyznanie pomocy prawnej
z urzędu, nie oznacza spełnienia podstawy nieważności postępowania przewidzianej w art. 379 pkt 5 k.p.c. Powód miał możliwość zgłaszania twierdzeń istotnych z perspektywy przedmiotu sporu, wspierać je stosownymi dowodami, zapoznać się ze stanowiskiem strony pozwanej i zaoferowanymi przez nią dowodami. Na rozprawie nie został przeprowadzony żaden dowód o charakterze osobowym, a zatem powód w pełni uczestniczył w postępowaniu dowodowym. Z kolei wniosek apelującego o ustanowienie pełnomocnika z urzędu został prawomocnie oddalony jako bezzasadny. Poza tym, za utrwalony w orzecznictwie uznać należy pogląd, zgodnie z którym odmowa ustanowienia adwokata z urzędu co do zasady nie usprawiedliwia zarzutu nieważności postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych praw, o ile strona wbrew swej woli nie została pozbawiona możliwości działania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2005 r., III CK 533/04). Jak jednak wskazano wyżej, powód miał możliwość w toku całego postępowania składania wniosków, podnoszenia twierdzeń, zgłaszania dowodów oraz formułowania repliki względem stanowiska strony przeciwnej. Co więcej, sam domagał się przeprowadzenia rozprawy podczas swojej nieobecności.

Prawidłowo także Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe zgłoszone przez powoda w pozwie. Skarżący powołując się na szereg spraw, w których rzekomo został pozbawiony możliwości działania na skutek odmowy przyznania profesjonalnej pomocy prawnej z urzędu oraz w których dojść miało do przewlekłości postępowania, ograniczył się wyłącznie do podania sygnatur akt tych spraw. Nie wskazał natomiast, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, na konkretne okoliczności czy zdarzenia, które jego zdaniem nosiłyby znamiona bezprawności. Trafnie także zauważa Sąd Okręgowy, iż nie jest jego rzeczą poszukiwanie dowodów uzasadniających roszczenie strony inicjującej proces. Obowiązek ten z mocy art. 232 k.p.c. spoczywa na stronie. Co istotne, na niedostatki w tym zakresie zwrócił uwagę pozwany w odpowiedzi na apelację, co jednak nie spotkało się z żadną reakcją powoda. Zdaniem skarżącego działaniami sądów, które miały doprowadzić do rozstroju jego zdrowia, były opieszałe procedowanie oraz oddalanie wniosków o zwolnienie od opłat sądowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu, co miało powodować pozbawienie go możności obrony swoich praw.

W zakresie pierwszej grupy działań organów orzeczniczych zauważyć należy, iż sam powód wskazał, że jego skargi wniesione w trybie przepisów ustawy z dnia 17 czerwca
2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843 ze zm.) były oddalane, co wskazuje na ich bezzasadność w świetle art. 12 ust. 1 ww. ustawy. Jakkolwiek orzecznictwo nie wyklucza możliwości dochodzenia opartego o przepis art. 417 §1 k.c. roszczenia, mimo oddalenia skargi na przewlekłość postępowania, to nie sposób nie zgodzić się z Sądem Okręgowym co do tego, że oddalenie takiej skargi stwarza co najmniej domniemanie, że do przewlekłości w postępowaniu nie doszło. Powodowi w rozpoznawanej sprawie domniemania tego wzruszyć się nie udało, albowiem nie pokusił się nawet o wskazanie, które czynności, w których postępowaniach, podejmowane były opieszale i wiązały się ze szkodą po stronie skarżącego. Niewątpliwie podanie, że opieszałość postępowań trwała od „momentu ich inicjacji po ich prawomocne zakończenie”, nie spełnia wymogów sformułowania podstawy faktycznej żądania, która mogłaby zostać poddana ocenie w kontekście zgłoszonych wniosków dowodowych.

Uwagi powyższe pozostają aktualne także co do wskazywanych przez powoda postępowań, w których skargi na przewlekłość postępowania zostały odrzucone z przyczyn formalnych.

Odnośnie do postępowań, w których nie uwzględniono wniosków powoda
o zwolnienie od kosztów sądowych czy odmówiono ustanowienia pełnomocnika z urzędu, co miało prowadzić do pozbawienia strony możności działania, przypomnieć należy, że odmowa ustanowienia profesjonalnego pełnomocnika z urzędu co do zasady nie stanowi o zaistnieniu postawy nieważności z art. 379 pkt 5 k.p.c. Skarżący uchylił się też od wskazania, w których sprawach jego zdaniem został pozbawiony możliwości działania na skutek bezzasadnej odmowy zwolnienia od kosztów sądowych.

W konkluzji powyższych rozważań dojść należało do przekonania, że powództwo uwzględnione zostać nie mogło. Roszczenie wywodzone z art. 417 §1 k.c. wymaga wskazania, jakich działań lub zaniechań przy wykonywaniu władzy publicznej dopuścił się organ czy osoba, za którą odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa. Ogólnikowe powołanie się na opieszałe procedowanie sądów w kilkudziesięciu sprawach oraz pozbawienie możliwości działania w innych, wymogu tego nie spełnia. W konsekwencji nie jest możliwe zbadanie czy dane zachowanie nosi znamiona bezprawności oraz czy istnieje związek przyczynowy między takim zachowaniem a ewentualną krzywdą po stronie powoda, związaną z jego stanem zdrowia. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy nie miał podstaw do dopuszczania dowodów na okoliczność stanu zdrowia powoda, skoro nie wykazał on innej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej w postaci bezprawnego zachowania przy wykonywaniu władzy publicznej. Brak skonkretyzowania podstaw odpowiedzialności czynił także bezzasadnym wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powoda
w charakterze strony. Teza dowodowa została w tym zakresie sformułowana zbyt ogólnie, aby mogła zostać zweryfikowana pod kątem przydatności dowodu dla wykazania danej okoliczności. Ponadto, jak wynika z art. 299 k.p.c., dowód z przesłuchania stron ma co do zasady charakter uzupełniający. Tymczasem ewentualną prawidłowość procedowania sądów należałoby ocenić przede wszystkim na podstawie dokumentów zalegających w aktach spraw, o ile oczywiście skonkretyzowane zostałyby zachowania, w których powód upatrywał swojej krzywdy.

Brak było także podstaw do uwzględnienia zarzutu opartego o przepis art. 102 k.p.c. Sama sytuacja materialna czy osobista strony przegrywającej proces nie uzasadnia odstępstwa od ogólnej zasady ponoszenia kosztów procesu wyrażonej w art. 98 §1 k.p.c. Muszą także mieć miejsce szczególne okoliczności, których w rozpoznawanej sprawie brak.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie pozwanej ograniczyły się do wynagrodzenia radcy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa przyjęto art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §6 pkt 6 w zw. z §13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(t. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

SSA Marek Boniecki SSA Wojciech Kościołek SSA Hanna Nowicka de Poraj