Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K. 26/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Maciej Szulc

Protokolant: sekr. sąd. Joanna Wianecka

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Sławomira Dudziaka

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2016 r. sprawy:

T. S. (1), syna M. i J. z domu W., ur. (...) w Z.

oskarżonego o to że:

I.  w okresie od 12.10.2012 r. do 27.12.2012 r., w M. woj. (...), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził M. R. (1) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 320.080 zł poprzez wprowadzenie w błąd, co do wartości, faktycznego producenta oraz daty produkcji sprzedanych mu urządzeń wraz z podzespołami w postaci walcarki (...), skręcarki (...), wiertarko – frezarki (...), piły taśmowej (...), giętarki mechanicznej 3 - rolkowej, prasy hydraulicznej, plotera plazmowego oraz centrum sterowania maszyn (...)

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 kk w zw. z art. 12 kk

II.  w okresie od 12.10.2012 r. do dnia 27.12.2012 r., w Z., woj. (...), w wykonaniu tego samego zamiaru wystawił faktury VAT o nr (...) pomimo tego, że nie posiadał statusu zarejestrowanego podatnika podatku od towarów i usług, a więc w sposób wadliwy

tj. o czyn z art. 62 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks

III.  w okresie od 25.11.2012 r. do 25.01.2013 r. w Z., woj. (...), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu tego samego zamiaru, uchylał się od opodatkowania podatkiem od towarów i usług poprzez zaniechanie złożenia organowi podatkowemu deklaracji dla potrzeb powyższego podatku za okresy: październik, listopad i grudzień 2012 r., czym naraził podatek na uszczuplenie w łącznej kwocie 90.160 zł, a więc w kwocie małej wartości

tj. o czyn z art. 54 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks

orzeka

I.  Oskarżonego T. S. (1) uznaje za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w pkt. I. części wstępnej wyroku, z tą zmianą, iż ustala że miało to także miejsce w Z. w woj. (...), tj. występku z art. 286. § 1. k.k. w zw. z art. 294. § 1. k.k. w zw. z art. 12. k.k., i za to na podstawie art. 294. § 1. k.k. wymierza mu karę roku i 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Oskarżonego T. S. (1) uznaje za winnego popełnienia przestępstwa skarbowego opisanego w pkt. II. części wstępnej wyroku, z tą zmianą, iż ustala że miało to także miejsce w M., i L. w woj. (...) tj. z art. 62. § 1. k.k.s. w zw. z art. 6. § 2. k.k.s., i za to na podstawie art. 62. § 1. k.k.s. wymierza mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki za 50 (pięćdziesiąt) zł.

III.  Oskarżonego T. S. (1) uznaje za winnego popełnienia przestępstwa skarbowego opisanego w pkt. III. części wstępnej wyroku, tj. z art. 54. § 2. k.k.s. w zw. z art. 6. § 2. k.k.s., i za to na podstawie art. 54. § 2. k.k.s. wymierza mu karę 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki za 50 (pięćdziesiąt) zł.

IV.  Na podstawie art. 39. § 1. k.k.s. łączy jednostkowe grzywny orzeczone wobec oskarżonego T. S. (1) i orzeka karę łączną 250 (dwustu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki za 50 (pięćdziesiąt) zł.

V.  Zwalnia oskarżonego T. S. (1) z obowiązku z uiszczenia przypadających na niego kosztów sądowych w całości, obciążając nimi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 24 maja 2016 r.

T. S. (1) jest obywatelem polskim, jest żonaty, posiada wykształcenie średnie – technik mechanik budowy i eksploatacji maszyn, prowadzi działalność gospodarczą, osiągając z tego tytułu nieregularne dochody w kwocie do 20.000 zł miesięcznie, posiada majątek ruchomy w postaci kilku pojazdów mechanicznych, był karany sądownie za przestępstwa z art. 284. § 2. k.k., art. 286. § 1. k.k. i art. 46. ustawy o systemie oceny zgodności.

dowód: dane osobopoznawcze k. 852,

informacja z bazy PESEL k. 793-794 zbioru A,

karta karna k. 802 zbioru A,

odpisy wyroków k. 807, 809-810 zbioru A,

informacje o stanie majątkowym k. 860, 862-865, 866-885 zbioru A,

T. S. od początku lat 90-tych prowadzi Przedsiębiorstwo Produkcyjno – Handlowo – Usługowe (...) T. S. (1) z siedzibą przy ul. (...) w Z., którego głównym przedmiotem działalności jest produkcja konstrukcji stalowych i ich części. Z dniem 1 maja 2004 r. T. S. został wykreślony z rejestru podatników podatku VAT i do października 2015 r. nie zarejestrował się ponownie jako tego rodzaju podatnik. Ostatnią deklarację VAT-7, jako zarejestrowany podatnik VAT złożył za miesiąc czerwiec 2001 r. Nie złożył w terminie, czyli od 25 listopada 2012 r. do 25 dnia stycznia 2013 r. deklaracji VAT-7 za miesiące październik – grudzień 2012 r. oraz zeznania podatkowego za rok 2012. Próby przeprowadzenia kontroli przez organy skarbowe w firmie (...). S. okazały się bezskuteczne, gdyż pod adresem wskazanym jako siedziba firmy nie można było nikogo zastać. Wysokość podatku VAT należnego do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa za okres od października do grudnia 2012 r. z tytułu

dowód: wyjaśnienia T. S. k. 852-853 akt,

zeznania T. M. k. 193-194 zbioru A,

zawiadomienie z US w M. k. 2-4 zbioru A,

informacja z US w Z. k. 13, 70, 71, 73, 85, 91, 95 zbioru A,

notatka dot. użytkowania posesji przy ul. (...) w Z. k. 713 zbioru A,

informacja z portalu (...) k. 133-134 zbioru A,

informacja z US w Z. k. 823-843 zbioru A,

M. R. (1) prowadzi od 2009 r. działalność gospodarczą pod firmą (...). Mimo, iż początkowo zajmował się handlem asortymentem grzewczym i ogrodowym, jednak z uwagi na nierzetelność dostawców z C., od których nabywał grille ogrodowe, kociołki i paleniska, z czasem zdecydował się na samodzielne rozpoczęcie produkcji grilli ogrodowych i innych przedmiotów, którymi handlował. W tym celu – po sprawdzeniu ofert internetowych producentów i sprzedawców maszyn do produkcji tego rodzaju urządzeń – natknął się na dane firmy PPHU (...), mieszczącej się w Z., przy ul. (...), należącej do T. S. (1), który reklamował się jako producent oraz sprzedawca tego rodzaju asortymentu. M. R. zadzwonił do niego na nr (...) przedstawiając T. S. planowany zakres produkcji i zapytał, czy może kupić od niego maszyny niezbędne do planowanej produkcji. Ponieważ T. S. zaproponował mu spotkanie w swoim zakładzie – chcąc zaprezentować jedną z transakcji sprzedaży swoich maszyn – M. R. pojechał do Z., w miejsce wskazane mu przez T. S. podczas rozmowy telefonicznej. Gdy obaj spotkali się na terenie hurtowni budowlanej (...). R. był świadkiem sprzedaż przez T. S. jednej z maszyn. Okazując przedmioty, które chciał produkować uzyskał także informację od T. S., jakie maszyny będą mu potrzebne do produkcji, gdyż wówczas sam nie posiadał odpowiedniej wiedzy w tej dziedzinie – stwierdzając, że M. R. będzie musiał posiadać giętarkę do profili stalowych, walcarkę do blach i profili stalowych, przecinarkę do profili stalowych, wiertarko – frezarkę, prasę hydrauliczną, wypalarkę plazmową, skręcarkę do elementów stalowych oraz centrum sterowania maszynami, na zakup których przedstawił ofertę z dnia 26 lipca 2011 r. M. R. po weryfikacji innych ofert sprzedaży, czy wyprodukowania tego rodzaju maszyn oraz kolejnych uzgodnieniach z T. S. zdecydował się na zamówienie i zakup takiego zestawu urządzeń ww. Ponieważ ubiegał się o dotację z A. (...) na zakup tych maszyn, a także zamierzał zaciągnąć na ich zakup pożyczkę w banku zastrzegał od początku, że maszyny, które chce zamówić i kupić muszą być nowe. T. S. zaakceptował to. Obaj mężczyźni spotkali się w związku z tym jeszcze kilkakrotnie w biurze na terenie tej samej firmy, do której M. R. przyjechał po raz pierwszy. Wówczas ustalili dokładne specyfikacje maszyn, jakie M. R. miał kupić od T. S.. Mężczyzna zapewniał też, iż w razie jakichkolwiek problemów będzie służył M. R. swoją pomocą.

dowód: wyjaśnienia T. S. k. 852-853 akt,

zeznania M. R. k. 36-39 akt, k. 697-699, 711-712 zbioru C, k. 15-17, 18-19 zbioru A,

zeznania T. M. k. 193-194 zbioru A,

zapytanie ofertowe i oferty T. S. i innych k. 6-7, 592-615 zbioru A,

wydruki ze strony (...) oraz z portali (...) k. 57-69 zbioru A,

informacja z (...) dot. warunków otrzymania pomocy k. 660 zbioru A,

W okresie od 12 października 2012 r. do 27 grudnia 2012 r. M. R. stopniowo kupował maszyny zamówione u T. S., które ten dostarczał mu do miejscowości L., gdzie miała być prowadzona produkcja. Część z nich M. R. przywiózł samodzielnie z Z.. Mężczyzna zapewnił go, że sprzedane mu maszyny wyprodukował samodzielnie, za wyjątkiem dwóch lub trzech, które sam zakupił, by je odsprzedać. Dostarczając poszczególne maszyny T. S. przekazywał faktury oraz protokoły odbioru oraz pokazywał jak z nich korzystać. M. R. szkolił się także we własnym zakresie z użytkowania tego rodzaju urządzeń. T. S. wystawił w imieniu PPHU (...) faktury VAT nr:

1.  14/10/2012 z dnia 12 października 2012 r. za sprzedaż skręcarki (...) 20 za kwotę 27.675 PLN brutto,

2.  17/10/2012 z dnia 17 października 2012 r. za sprzedaż giętarki mechanicznej 3-rolkowej (...) za kwotę 31.365 PLN brutto,

3.  18/10/2012 z dnia 17 października 2012 r. za sprzedaż centrum sterowania maszyn (...) 5 za kwotę 129.150 PLN brutto,

4.  09/11/2012 z dnia 16 listopada 2012 r. za sprzedaż wiertarko-frezarki (...) i piły taśmowej (...) za łączną kwotę 109.470 PLN brutto,

5.  08/12/2012 z dnia 27 grudnia 2012 r. za sprzedaż walcarki model (...), prasy hydraulicznej jednotłokowej 60 ton (...) oraz plotera plazmowego (wypalarki plazmowej) (...) za łączną kwotę 184.500 PLN brutto.

Z tymi dokumentami M. R. udawał się do (...) S.A., gdzie w dniu 20 września 2012 r. zawarł umowę pożyczki na sumę 392.000 zł na sfinansowanie tych zakupów, a wówczas bank przelewał kwotę wskazaną na fakturze na wskazany przez T. S. rachunek. Pozostałą część ceny M. R. zapłacił wcześniej w formie zaliczki ze własnych środków. Ze względu na wymagania stawiane przez bank fakt sprzedaży maszyn jako nowych musiał także być potwierdzony w protokołach odbioru. Wraz z przekazywanymi urządzeniami T. S. dostarczył przynajmniej do części z maszyn ich dokumentację techniczno-rozruchową. Po otrzymaniu wszystkich maszyn oraz całości dot. ich dokumentacji M. R. wystąpił – zgodnie z wcześniej zawartą umową z dnia 23 stycznia 2012 r. – do (...) o wypłatę dotacji na pokrycie kosztów nabycia tych maszyn. Kwota pomocy finansowej – 196.000 zł – wynikająca z zawartej umowy została wypłacona M. R. w dniu 12 kwietnia 2013 r.

dowód: wyjaśnienia T. S. k. 852-853 akt,

zeznania M. R. k. 36-39 akt oraz k. 697-699, 711-712 zbioru C, k. 15-17, 18-19 zbioru A,

zeznania T. M. k. 193-194 zbioru A,

zeznania A M. k. 649-650 zbioru A,

faktury VAT k. 8-12, 164-165 zbioru A,

umowa pożyczki z (...) S.A. k. 50-51 zbioru A,

protokoły oględzin maszyn przez pracowników US k. 20-31, 32-42 zbioru A,

potwierdzenia dokonania przelewów na rzecz PPHU (...) k. 52-55 zbioru A,

umowa o przyznanie pomocy M. R. przez (...) k. 113-127 zbioru A,

dokumentacja D.T.R. k. 136-145 zbioru A,

informacja z (...) k. 196, 653 zbioru A,

dokumentacja dot. otrzymania pomocy z (...) k. 204-643 zbioru A,

protokoły odbioru k. 226-230 zbioru A,

protokół oględzin k. 672-673, 677-688 zbioru A,

Podstawą gwarancji na nabyte przez M. R. maszyny były faktury dostarczane wraz z nimi. Kontakt bez zakłóceń pomiędzy M. R. i T. S. funkcjonował do chwili zapłacenia przez tego pierwszego za ostatnią z kupionych maszyn. Po tym fakcie M. R. nie mógł już się do niego dodzwonić, albo gdy już się to udało to – dzięki posługiwaniu się coraz to nowymi numerami telefonów T. S. mimo składanych zapewnień nie oddzwaniał. Gdy w trakcie użytkowania, pod koniec 2013 r. jedna z maszyn – prasa hydrauliczna – uległa awarii wezwany T. S. pojawił się u M. R. i zabrał uszkodzone urządzenie do naprawy. Pomimo upływu miesięcznego terminu do naprawy i telefonów w tej sprawie mężczyzna nie zwracał maszyny. Dopiero, gdy M. R. poinformował go o trwającej w jego firmie kontroli z Urzędu Skarbowego, w przeciągu kilku dni przywiózł sprawne urządzenie.

dowód: wyjaśnienia T. S. k. 852-853 akt,

zeznania M. R. k. 36-39 akt oraz k. 697-699, 711-712 zbioru C, k. 15-17, 18-19 zbioru A,

zeznania T. M. k. 193-194 zbioru A,

zeznania J. D. k. 655-656 zbioru A,

Wartość rynkowa dostarczonych M. R. przez T. S. maszyn wynosiła:

1.  skręcarki (...) 20 – 6.010 zł,

2.  giętarki mechanicznej 3-rolkowej (...) – 5.180 zł,

3.  centrum sterowania maszyn (...)5 – 1.200 zł ,

4.  wiertarko-frezarki (...) – 6.760 zł,

5.  piły taśmowej (...) – 5.740 zł,

6.  walcarki model (...) - 4.400 zł,

7.  prasy hydraulicznej jednotłokowej 60 ton (...) – 13.200 zł,

8.  plotera plazmowego (wypalarki plazmowej) (...) – 29.430 zł.

Walcarka (...) wyposażona była w silniki wyprodukowane w Niemieckiej Republice Demokratycznej – jeszcze przed rokiem 1990. P. taśmowa PO- (...) wyprodukowana została faktycznie przez przedsiębiorstwo (...) w Czechach, ploter plazmowy przez firmę (...) z USA, a centrum sterowania maszyn przez L. A. z K. w RFN. Mimo to każda z maszyn została opatrzona tabliczką znamionową z jej nazwą i numerem fabrycznym, jak też danymi adresowymi i kontaktowymi PPHU (...). W wypadku centrum sterowania maszyn jego szafa została wykonana z zaadaptowanej szafy sterowniczej agregatami chłodniczymi.

dowód: zeznania M. R. k. 697-699, 711-712 zbioru C, k. 15-17, 18-19 zbioru A,

opinia biegłego z zakresu wyceny maszyn i urządzeń k. 743-774 zbioru A,

opinia biegłego z zakresu badań mechanoskopijnych k. 797-800 zbioru A,

T. S. (1) nie złożył w terminie, czyli od 25 listopada 2012 r. do 25 dnia stycznia 2013 r. deklaracji VAT-7 za miesiące październik – grudzień 2012 r. oraz zeznania podatkowego za rok 2012. Wysokość podatku VAT należnego do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa za okres od października do grudnia 2012 r. z tytułu dokonania sprzedaży maszyn M. R. wyniosła łącznie 90.160 zł.

dowód: zeznania T. M. k. 193-194 zbioru A,

zawiadomienie z US w M. k. 2-4 zbioru A,

faktury VAT k. 8-12, 164-165 zbioru A,

informacja z US w Z. k. 823-843 zbioru A,

Sąd zważył, co następuje:

Po przeprowadzeniu w tej sprawie postępowania jurysdykcyjnego sąd uznał za udowodnione wszystkie zarzuty postawione T. S. (1).

Niemniej jednak w pierwszej kolejności sąd zobligowany jest wskazać, iż niniejsze postępowanie toczyło się na podstawie przepisów Kodeksu postępowania karnego w brzemieniu ustalonym przepisami ustawy z dnia z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, obowiązujących od 1 lipca 2015 r. do 15 kwietnia 2016 r., które to zakreślały odmienny, niż dotychczasowy sposób procedowania przez sąd oraz nakładały na strony obowiązek aktywnego udziału w rozprawie, jak też i samodzielnego dokonywania czynności dowodowych w celu wykazania swoich twierdzeń oraz ustalenia stanu faktycznego sprawy (por. ówczesne brzmienie art. 167. k.p.k.).

Powyższe regulacje, ograniczające rolę sądu i zwiększające obowiązki i uprawnienia prokuratora albo oskarżonego, przekładały się również na możliwość prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu – ograniczając je do sytuacji do wyjątkowych wypadków, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami. Tu wskazać należy, iż T. S. dobrowolnie zrezygnował z udziału w postępowaniu karnym – czego dowodem był nie tylko brak jakiejkolwiek reakcji na kierowane do niego pisma w toku niniejszego procesu (por. brak odbioru korespondencji do daty wydania wyroku w tej sprawie), ale również nierealizowanie obowiązków wynikających z nałożonego na niego środka zapobiegawczego – dozoru Policji. W toku całego postępowania karnego nie przedstawił także żadnego dowodu na poparcie swoich twierdzeń przedstawionych w złożonych wyjaśnieniach przed prokuratorem. Powyższe przekładało się na konieczność oparcia się przez sąd na dowodach zebranych w toku śledztwa przez organa ścigania oraz zeznaniach M. R. złożonych podczas rozprawy w dniu 24 maja 2016 r.

W perspektywie zeznań M. R., pozyskanych od niego faktur, czy też dokumentacji dot. nabycia poszczególnych maszyn sąd uznał za wiarygodne twierdzenia T. S., iż zawarł umowę na sprzedaż tych urządzeń z pokrzywdzonym. Jednakże za całkowicie niewiarygodne należało przyjąć te wyjaśnienia, w których podawał, że klient (tu domyślnie M. R.) był w pełni świadomy tego z jakich podzespołów zbudowane są wytwarzane przez niego maszyny, jak i tego, iż decyzja w tym zakresie należała do kontrahenta, a nie jego samego. Powyższe stwierdzenie stoi w sprzeczności choćby z wcześniejszą wypowiedzią zawartą w wyjaśnieniach, odmawiającą wskazania skąd nabywa poszczególne podzespoły, jak też z korespondującymi z nią zeznaniami M. R., który nie posiadał żadnej wiedzy na temat poszczególnych urządzeń nabywanych od oskarżonego, co więcej – od niego właśnie dowiadywał się jakie maszyny będą mu potrzebne do planowanej produkcji. Powyższy wniosek potwierdzał także sposób zachowania pokrzywdzonego podczas kontroli prowadzonych przez Urząd Skarbowy w M., czy też w toku zeznania w toku śledztwa, kiedy to M. R. został całkowicie zaskoczony ujawnieniem pochodzeniem, datą produkcji poszczególnych podzespołów czy wskazaniem faktycznych producentów nabytych od T. S. maszyn. Sąd przyznaje, iż świadek wskazywał na fakt, iż co do niektórych części miał podejrzenia, że nie wyprodukował ich samodzielnie oskarżony – jednak jego wypowiedzi dot. raczej elementów odlewanych, których stworzenie wymaga posiadania rozbudowanej infrastruktury przemysłowej, a nie jedynie biura, w którym się spotykał z T. S., czy też urządzeń widzianych przez niego na terenie hurtowni budowlanej w Z..

Sąd nie dał także wiary oskarżonemu co do stwierdzeń, iż złożył w urzędzie skarbowym deklaracje VAT-7 za miesiące od października do grudnia 2012 r., czy też uiścił podatek VAT za ten okres. Powyższe twierdzenia bowiem stały w jawnej sprzeczności z całością dokumentacji przedstawionej przez prokuratora, pozyskanej z Urzędów Skarbowych w M., Z. i innych świadczących wprost o tym, iż T. S. nie dokonywał żadnych czynności związanych z koniecznością rejestracji obrotu gospodarczego przed organami podatkowymi, jaki nie dokonywał rozliczeń ze Skarbem Państwa w latach 2001-2012. Powyższe stwierdzenia w połączeniu z całością dokumentacji zebranej w toku śledztwa stawiały także w wątpliwość co do wiarygodności twierdzeń oskarżonego o posiadaniu stosownej dokumentacji w postaci ewidencji nabycia i sprzedaży towarów dla potrzeb podatkowych, podatkowej księgi przychodów i rozchodów za rok 2012, czy zgłoszenia rejestracyjnego dla potrzeb podatku od towarów i usług, a nawet oryginałów faktur za sprzedaż maszyn M. R..

Powyższe prowadziło więc do wniosku, iż wyjaśnienia oskarżonego S. zawierały twierdzenia nie mające potwierdzenia w rzeczywistości, a sformułowane jedynie na okoliczność przyjętej przez niego linii obrony. To zaś wskazywało na ich niewiarygodność w zasadniczej części dot. stawianych mu zarzutów.

W pozostałym zakresie ujawniony w toku procesu materiał dowodowy – oraz wypływające z niego wnioski, będące podstawą do zrekonstruowania wyżej przedstawionego stanu faktycznego - sąd uznał za wiarygodny w całości. Zarówno zeznania pokrzywdzonego R., jak i dokumentacja dot. zaciągnięcia przez niego zobowiązań w (...), (...) S.A. (spółki córki (...) S.A.), jak też podejmowania poszczególnych czynności zmierzających do pozyskania przedmiotowych maszyn (poszukiwania ich producentów, składanie ofert), jak też późniejsze prowadzenie produkcji wzajemnie się uzupełniały stanowiąc wiarygodny materiał dowodowy. Sąd uznał za wiarygodne także dokumenty wskazujące na brak możliwości kontaktu pokrzywdzonego z T. S., gdyż powyższe potwierdzały bezskuteczne starania organów podatkowych, jak i organów ścigania dotarcia do oskarżonego w toku prowadzonych przez nie postępowań.

Sąd uznał za wiarygodne także informacje o uprzedniej karalności oskarżonego oraz jego stanie majątkowym zgromadzone w toku śledztwa. W tym miejscu sąd chciałby nadmienić, iż pominął wszelkie dowody związane bezpośrednio z prowadzonymi czynnościami wobec M. R., jako zbędne dla potrzeb ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonego S..

Rozstrzygając o kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonemu T. S. (1) sąd zważył, co następuje:

W wypadku pierwszego z zarzuconych oskarżonemu czynów sąd uzupełnił jedynie opis tego przestępstwa – wychodząc z założenia, iż skoro miejscem działalności oskarżonego, spotkań oraz dokonywania uzgodnień z pokrzywdzonym, zgodnie z zeznaniami M. R. była także Z. – konieczne było wskazanie także tej miejscowości, jako miejsca popełnienia przestępstwa.

Odnosząc się do kwalifikacji prawnej przypisanego T. S. w pkt I części dyspozytywnej wyroku występku sąd podzielił ocenę prokuratora zaprezentowaną w akcie oskarżenia. Art. 286. § 1. k.k. stanowi, iż odpowiedzialności karnej podlega ten, „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania”. „Wprowadzenie w błąd” oznacza zachowanie prowadzące do wywołania u danej osoby błędu, a więc fałszywego odzwierciedlenia rzeczywistości w świadomości tej osoby, która przed podjęciem działania przez sprawcę nie posiada tego błędnego wyobrażenia o rzeczywistości. Nieprawidłowe odzwierciedlenie rzeczywistości w świadomości rozporządzającego mieniem ma stanowić rezultat podejmowanych przez sprawcę działań (podobnie wyrok. SN z dnia 27.10.1987r. OSNPG 1987/7/80) albo też może być skutkiem zaniechania poinformowania przez osobę dopuszczającą się oszustwa o okolicznościach mających wpływ na decyzję dokonującego rozporządzenia mieniem (tak też w A. Zoll, K. Buchała i in. – Kodeks Karny z Komentarzem, Zakamycze 1999, T. III, str. 153). Przekładając powyższe na realia niniejszej sprawy wskazać należy na następujące zachowania oskarżonego składające się na realizację znamion tego czynu zabronionego.

W pierwszej kolejności sąd wskazuje, iż T. S. ustalając z M. R. – zgodnie z zeznaniami tego ostatniego – sprzedaż poszczególnych maszyn stwierdził, że będą to urządzenia nowe, które oskarżony sam wykona. Pośrednio przyznał to również w trakcie przesłuchania przed prokuratorem wskazując, że maszyny wykonuje sam – przy czym oświadczył, że korzysta czasem z używanych podzespołów. Tego rodzaju zastrzeżenie ze strony pokrzywdzonego było jak najbardziej uzasadnione, bowiem wynikało wprost z zawartych przez niego umowy o pomoc finansową (por. dokumentacja z (...) k. 660), jak też umowy pożyczki z (...) (por. k. 50 i wskazanie, że będą to urządzenia z 2012 r.).

Tak więc ukrycie przed pokrzywdzonym, iż wyprodukowane przez oskarżonego maszyny są faktycznie poskładane z innych używanych części, albo są maszynami wyprodukowanymi w latach ubiegłych przez inne firmy – w tym nawet z poza Europy, co także wskazywało na ich wcześniejsze użytkowanie i brak cechy nowości, stanowiło wprowadzenie w błąd M. R.. Co więcej, jak wynikało z relacji tego ostatniego nie miał żadnej orientacji co do zakresu potrzebnych mu urządzeń do produkcji jego asortymentu i w tej kwestii polegał na sugestiach i poradach T. S.. Stąd też oskarżony mógł łatwo zasugerować pokrzywdzonemu, iż skorzystanie z jego oferty będzie najlepszym rozwiązaniem. Biorąc pod uwagę także i ten fakt, że faktycznym producentem maszyn sprzedanych przez T. S. m. R. nie był oskarżony (por. opinia biegłego z zakresu wyceny maszyn i urządzeń), tym bardziej zachowanie oskarżonego należało zakwalifikować jako celowe wprowadzenie w błąd co do rzeczywistego wytwórcy tych urządzeń. Tu wskazać choćby należy, iż podniesione przez biegłego okoliczności dot. oznaczeń producenta poszczególnych maszyn – tabliczek znamionowych PPHU (...) stały w sprzeczności z informacjami zamieszczonymi na nieusuniętych z tych maszyn wcześniejszych tabliczkach znamionowych producentów tych urządzeń bądź części, które w przeciwieństwie do oznaczeń przedsiębiorstwa oskarżonego nie były przyklejone (por. ustalenia biegłego z zakresu mechanoskopii), a na trwałe przynitowane do poszczególnych urządzeń.

Nie bez znaczenia jest też fakt, iż oskarżony nie ujawnił żadnej infrastruktury, którą musiałby posiadać gdyby miał wykonywać tak daleko zaawansowane urządzenia techniczne. Z tego też wypływał wniosek, iż w rzeczywistości oskarżony nie dysponował i nie dysponuje zestawem tego rodzaju maszyn, czy hal, bądź innej infrastruktury niezbędnej do produkcji takiego rodzaju przedmiotów– a przecież pozwoliłoby to na przynajmniej częściowe wykazanie, iż zajmował się faktycznie produkcją tego rodzaju maszyn, a nie jedynie składaniem ich z używanych części i podzespołów, nadając im pozór nowości. Jest to tym bardziej dziwne zdaniem sądu, bowiem patrząc z punktu widzenia oskarżonego niewątpliwie możliwość wykazania tej okoliczności mogłaby go w znacznej części ekskulpować, z czego sądząc po jego wyjaśnieniach na pewno by skorzystał, gdyby tylko taka możliwość istniała. Ilustracją tego rodzaju postępowania są choćby ujawnione przez biegłego podzespoły, z których zbudowana została szafa – centrum sterowania, czy też silniki zamontowane w walcarce, bądź stan widocznych na zdjęciach tabliczek znamionowych poszczególnych urządzeń, które to przecież nie są elementami wykorzystywanymi w produkcji i nie powinny podczas dwu-trzyletniego użytkowania przedstawiać się, jak na załączonych do akt zdjęciach. Stąd też biorąc pod uwagę ceny maszyn przedstawionych przez biegłego dla porównania oraz wyliczone stopnie zużycia tych maszyn, ich wycena w ocenie sądu byłą adekwatna do faktycznej ich wartości. Zaś ta, porównując jej wysokość z kwotą jaką łącznie uiścił pokrzywdzony za te maszyny, jawiła się jako nieproporcjonalnie wysoka w stosunku do ceny zapłaconej przez M. R..

W powyższą ocenę wpisują się także, zdaniem sądu, wyroki skazujące, jakie zapadły wobec T. S. z których wynika, iż nie tylko przywłaszczał sobie maszyny kontrahentów, ale także dokonywał oszustw na ich szkodę w związku z handlem takim asortymentem i sprzedawał urządzenia nie spełniające odpowiednich norm.

Niewątpliwym zdaniem sądu był z jednej strony zamiar osiągnięcia korzyści majątkowej w działaniu oskarżonego – a z drugiej niekorzystne rozporządzenie mieniem przez M. R.. Wskazać bowiem należy, iż pokrzywdzony zapłacił żądaną łącznie cenę za wszystkie maszyny kupione od oskarżonego, tj. 428.160 zł, zaś ich faktyczna wartość to suma 71.920 zł. Stąd już tylko ta różnica stanowi o niekorzystności rozporządzenia swoim majątkiem przez pokrzywdzonego, gdyż zapłacił za te urządzenia przeszło czterokrotnie więcej w stosunku do ich faktycznej wartości. Oskarżony uzgadniając z M. R. – osobiście i telefonicznie parametry tych urządzeń miał więc czas do tego, by przygotować się odpowiednio do sprzedaży tego rodzaju maszyn. Wynika to wprost z porównania daty pierwszej z faktur, jaką wystawił 12 października 2012 r. z datą pierwszej i kolejnej oferty, jaką przysłał M. R. (pierwsza datowania jest na 26 lipca 2011r., kolejna po ok. 2 tygodniach). Stąd też oskarżony dostarczając M. R. w okresie wskazanym w zarzucie poszczególne maszyny, a jednocześnie wiedząc iż sam nie wyprodukuje nowych maszyn, które chce kupić M. R., bo – jak wynika z wyżej zaprezentowanej argumentacji – nie był w stanie tego zrobić, dostarczył mu urządzenia niespełniające wymagań, a jedynie formalnie odpowiadające wcześniejszemu zamówieniu. Różnica w wartości tych maszyn, w stosunku do ich ceny, co do czego oskarżony musiał mieć świadomość wskazywała nie tylko na chęć uzyskania z tego tytułu zysku, ale także na premedytację w działaniu T. S. – a więc zamiar bezpośredni kierunkowy dokonania tego przestępstwa na szkodę M. R.. Z uwagi na powtarzalność tych zachowań – dostarczanie cyklicznie kolejnych maszyn przez okres ponad 2 miesięcy oraz wykorzystanie tego samego sposobu działania konieczne było zakwalifikowanie postępowania oskarżonego także w ramach art. 12. k.k.

Ze względu na oświadczenie prokuratora złożone na rozprawie sąd za wysokość szkody przyjął kwotę wskazaną w akcie oskarżenia, tj. 320.080 zł. Taka kwota mieściła się w pojęciu mienia znacznej wartości w rozumieniu art. 115. § 5. k.k., a co za tym idzie uzasadniało zakwalifikowanie popełnionego oszustwa także z art. 294. § 1. k.k.

Zgodnie z art. 54. § 1. k.k.s. „Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze (…)”, przy czym „§ 2. Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1 podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.” W tym miejscu sąd chciałby jednocześnie zastrzec, iż wszelkie poniżej czynione uwagi będą odnosić się do stanu prawnego obowiązującego tempore crimnis.

Wychodząc z założenia, iż art. 54. k.k.s. stanowi wyznacznik legalności działania dla wszelkich podmiotów podlegających opodatkowaniu, a więc podejmujących czynności, w wyniku których powstaje obowiązek podatkowy określony w ustawie, należało przyjąć, iż zachowanie oskarżonego podlegało hipotezie tego przepisu. Jak wynika z jego treści penalizowane jest nie ujawnienie przez podatnika przedmiotu lub podstawy opodatkowania, w wyniku czego dochodzi do narażenia podatku na uszczuplenie. Do przedmiotu opodatkowania należą czynności lub obiekty podlegające podatkowi (por. A. Gomułowicz, J. Małecki – Podatki i prawo podatkowe, LexisNexis 2011, str. 118). Do tego rodzaju czynności zalicza się m.in. zgodnie z art. 5 ust. 1. pkt 1) w zw. z art. 7. ust. 1. Ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług – przeniesienie prawa do rozporządzania towarami jak właściciel (czyli sprzedaż towaru). Powyższe więc obliguje podatnika do zapłaty tego rodzaju podatku. A skoro podatnikiem jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, podlegająca na mocy ustaw podatkowych obowiązkowi podatkowemu (art. 7. Ordynacji podatkowej i art. 15 Ustawy o podatku od towarów i usług w zw. z art. 53. §30 i 30a. k.k.s.), to oznacza, że dokonując czynności podlegającej obowiązkowi podatkowemu, a więc w realiach niniejszej sprawy każdorazowej sprzedaży maszyn T. S. – w tym wypadku – musiał być traktowany jako podatnik podatku VAT (por art. 19. ust. 1. i art. 29. Ustawy o podatku od towarów i usług). Zaś prowadzenie działalności skutkującej powstaniem obowiązku podatkowego obligowało także oskarżonego, jako podatnika podatku VAT, do składania deklaracji podatkowej za okresy miesięczne do 25 dnia miesiąca następującego po każdym kolejnym miesiącu (por. art. 99 ust. 1 . Ustawy o podatku od towarów i usług i art. 3 ust. 5. Ordynacji podatkowej).

Wbrew twierdzeniom T. S. nie tylko nie dostarczył organom ścigania w trakcie trwania śledztwa w tej sprawie potwierdzenia złożenia tego rodzaju deklaracji i zapłaty należnego podatku VAT, ale na żądanie prokuratora Urząd Skarbowy w Z. przedstawił całość dokumentów dot. T. S. (1), potwierdzając, iż takie fakty nie miały miejsca. Potwierdzeniem tego był zestaw dokumentów w postaci deklaracji VAT-7, które oskarżony dostarczał do urzędu skarbowego od czerwca 2014 r. do sierpnia 2015 r., jak też zeznań podatkowych PIT-36 i PIT/B za rok 2014 r. A ponieważ wartość wyliczonego podatku VAT – wskazanego w fakturach wystawionych na rzecz firmy (...). R. – wyniosła 90.160 zł, to zgodnie z treścią art. 53. § 14. nie przekraczała dwustukrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, które za rok 2012 r. wyniosło 1.500 zł, co stanowiło o zakwalifikowaniu zachowania oskarżonego jako występku z art. 54. § 2. k.k.s. Ponieważ zachowanie oskarżonego miało miejsce na przestrzeni 3 miesięcy, a także podjęte było – jak już sąd wskazywał wyżej – w wykonaniu tego samego zamiaru kwalifikację prawną należało uzupełnić o art. 6. § 2. k.k.s. Na marginesie też sad chciałby wskazać, iż biorąc pod uwagę długość okresu przez jaki oskarżony S. prowadzi działalność gospodarczą, fakt iż wcześniej rozliczał się prawidłowo z urzędem skarbowym – tak w zakresie składania deklaracji podatkowych, jak też dochowywał innych obowiązków podatkowych, nie sposób było przyjąć, iż obecne działanie stanowi inne niż umyślne zaniechanie tego rodzaju zobowiązań. Oskarżony musiał z całą świadomością zaprzestać składania dokumentów w postaci deklaracji podatkowych (tu VAT-7), czego najlepszym dowodem jest długotrwałość tego rodzaju procederu, jak i brak jakiegokolwiek odzewu na szereg wezwań kierowanych do niego w związku z innymi postępowaniami podatkowymi, jakie prowadzi albo prowadził wobec niego Urząd Skarbowy w Z..

Zachowanie oskarżonego T. S., opisane w pkt. II części wstępnej wyroku, wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 62. § 1. k.k.s., który sankcjonuje nie wystawienie wbrew obowiązkowi faktury lub rachunku za wykonanie świadczenia, wystawienie ich w sposób wadliwy albo odmowę ich wydania.

Znamię czynnościowe „wystawia w sposób wadliwy” oznacza wystawienie w sposób niezgodny z przepisami prawa, które jednocześnie nie jest wystawieniem w sposób nierzetelny. Nierzetelność dokumentu jest bowiem pojęciem zakresowo węższym od wadliwości: każda zatem nierzetelność jest wadliwością, ale nie każda wadliwość jest nierzetelnością. Wadliwość wystawienia dokumentu należy oceniać wedle prawnych wymagań, jakie stawia się fakturze i rachunkowi. Tak więc za wadliwe sąd uznaje również wystawienie tego dokumentu przez podmiot nieuprawniony.

Tu sąd chciałby odwołać się do nieobowiązujących już przepisów (od 1 stycznia 2014 r.) art. 106. ust. 1. Ustawy o podatku od towarów i usług, który w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 1 stycznia 2013 r. stanowił, iż: „Podatnicy, o których mowa w art. 15, są obowiązani wystawić fakturę stwierdzającą w szczególności dokonanie sprzedaży, datę dokonania sprzedaży, cenę jednostkową bez podatku, podstawę opodatkowania, stawkę i kwotę podatku, kwotę należności oraz dane dotyczące podatnika i nabywcy, z zastrzeżeniem ust. 1a, 2, 4 i 5 oraz art. 119 ust. 10 i art. 120 ust. 16.”. Przy czym z § 4. ust. 1. pkt. 1) rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 marca 2011 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług – także już nieobowiązującego, ale funkcjonującego w obrocie prawnym w okresie objętym aktem oskarżenia – faktury VAT wystawia zarejestrowany podatnik VAT czynny, a więc podatnik, który zgodnie z art. 96. ust. 1. Ustawy o podatku od towarów i usług złożył zgłoszenie rejestracyjne właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego i został przez niego zarejestrowany w rejestrze prowadzonym na podstawie art. 96. ust. 4 cyt. ustawy. Wykładnia gramatyczna przytoczonych przepisów wskazuje, że jedynie zarejestrowani podatnicy, posługujący się prawidłowym numerem identyfikacji podatkowej są obowiązani oraz jednocześnie uprawnieni do dokumentowania swojej sprzedaży fakturami VAT. Fakturami takimi, zgodnie z cyt. rozporządzeniem są jedynie „faktury VAT”, czyli faktury wystawione przez zarejestrowanych podatników. Faktura VAT wystawiona przez podatnika niezarejestrowanego jest niewątpliwie dokumentem wystawionym sprzecznie z przepisami rozporządzenia, a tym samym – co do zasady – nie jest fakturą, o której mowa w art. 106 ust. 1. Ustawy o podatku od towarów i usług.

Oskarżony S., jak już sąd wskazał wyżej, jako wieloletni przedsiębiorca miał pełną świadomość swoich obowiązków w tym zakresie. Dowodzi tego choćby fakt, iż był wcześniej zarejestrowany jako czynny płatnik VAT w Urzędzie Skarbowym w Z.. Także zaprzestając od 2001 r., przez okres ponad 10 lat, składania deklaracji dowodzących dokonywania czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem VAT musiał także być świadomy tego, iż skutkować to będzie uznaniem przez organ skarbowy, iż zaprzestał działalności jako czynny podatnik VAT. Wynikało to wprost z art. 157. ust. 1. i ust. 2. pkt 1) cyt. ustawy, który to przepis stwierdzał o utracie tego rodzaju statusu w wypadku nie składania takich deklaracji za 6 kolejnych miesięcy lub za 2 kolejne kwartały – poprzedzające ostatni miesiąc przed wejściem w życie ustawy o podatku od towarów i usług. Z tego też względu wystawianie przez niego faktur VAT odbywało się z naruszeniem przywołanych wyżej przepisów rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 marca 2011 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług, notabene podstawowego aktu prawnego regulującego techniczną możliwość sposobu wystawiania faktur VAT. Stąd też wniosek, iż T. S. świadomie zaprzestając rejestracji obrotu czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem VAT przez służby skarbowe jednocześnie świadomie pozbawił się statusu czynnego podatnika VAT, a przez to także możliwości wystawiania faktur VAT.

Podobnie, jak w wypadku poprzedniego występku i z tych samych względów, także i to zachowanie oskarżonego sąd zakwalifikował także jako podlegające art. 6. § 2. k.k.s.

Orzekając o karach, jakie należało wymierzyć T. S. (1) za przypisane mu przestępstwa sąd miał na względzie następujące okoliczności.

Sąd wymierzając sankcje za przypisane oskarżonemu przestępstwa kierował się dyrektywami z art. 53. § 1. k.k. (oraz analogicznymi dla tego przepisu art. 12. § 2. k.k.s.), w myśl którego sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych w ustawie, badając, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd wymierzając karę uwzględnił również dyrektywy wynikające z § 2. cyt. wyżej artykułu, a więc brał pod uwagę zachowanie się sprawców, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstw, właściwości i warunki osobiste sprawców, sposób ich życia przed popełnieniem przestępstw i zachowanie się po ich popełnieniu.

Na wstępie rozważań nad wymiarem kar wskazać należy, że z popełnionych przestępstw przynajmniej jedno – oszustwo dokonane na szkodę pokrzywdzonego R. – cechował wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu. Mimo to wszystkie występki w dobra prawne jakimi są mienie, porządek publiczny, obrót gospodarczy, wiarygodność dokumentów, interes fiskalny Skarbu Państwa. Ujemnie następstwa jego zachowań były dość różnorodne, bowiem w jednym wypadku oskarżony S. dopuścił się jedynie narażenia na uszczuplenie należności fiskalnych, zaś w drugim doprowadził M. R. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na wysoką kwotę, a nadto naruszył zasady prowadzenia dokumentacji dot. obrotu towarowego i wynikających z tego obowiązków fiskalnych. Co warto podkreślić oskarżony nie poczuwał się do naprawienia szkody wyrządzonej M. R., a nadto w toku całego postępowania swoja postawą prezentował całkowite lekceważenie organów państwa i wydawanych przez nie orzeczeń. Kolejną przesłanką wskazującą na konieczność orzeczenia surowych kar wobec T. S. była jego uprzednia karalność – co więcej za czyny tego samego rodzaju i to popełnione nie tylko równolegle z podlegającymi osądowi w tej sprawie, ale także w okresie znacznie wcześniejszym – bo już w 2008 r. Mimo to, oskarżony nadal kontynuował działalność przestępczą, nie uznając wcześniej zapadłych wyroków jako formy przestrogi i wskazania do zmiany sposobu prowadzenia działalności gospodarczej. Biorąc zaś pod uwagę wysokość szkody wyrządzonej M. R., jak też wcześniej wymierzone mu sankcje sąd uznał, iż obecnie konieczne dla zrealizowania funkcji prewencyjnej kary będzie wymierzenie kary znacznie surowszej niż poprzednio orzekane. Stąd też za czyn z art. 286. § 1. k.k. w zw. z art. 294 § 1. k.k. sąd zdecydował się orzec karę roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności. W wypadku obu występków z k.k.s. sąd orzekł kary adekwatne do stopnia szkodliwości społecznej tych czynów, jednocześnie mając na uwadze, iż jedynymi dopuszczalnymi sankcjami w tych wypadkach były kary grzywny, których wysokość w połączeniu z wartością jednej stawki winna odpowiadać także możliwościom zarobkowym oskarżonego. A biorąc pod uwagę przedstawione przez niego dane o dochodach, jak też szereg postępowań skarbowych, jakie toczą się wobec niego sąd uznał, iż wystarczające dla realizacji celów represyjnych kary będą kary grzywien w wysokości wskazane w wyroku.

Orzekając o karze łącznej grzywny sąd kierował się w tej mierze w znacznym stopniu zasadą absorpcji sąd miał na uwadze związek przedmiotowy i podmiotowy, jaki dotyczył tych przestępstw, a przede wszystkim niemal tożsamość okresów działania oskarżonego oraz popełnienie tych przestępstw w związku z tą samą płaszczyzną działalności gospodarczej.

Wskazane wyżej okoliczności dot. uprzedniej karalności oskarżonego, jak i jego postawa podczas postępowania przekonały sąd, iż T. S. jest osobą niepoprawną i nie zasługująca na kolejne dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia kary. W ocenie sądu tego rodzaju rozstrzygnięcie byłoby odebrane przez oskarżonego jako kolejna forma pobłażliwego zwrócenia uwagi, nie zaś jako realnie odczuwalna sankcja, która może i powinna skłonić T. S. do zmiany sposobu życia oraz zarobkowania.

Sąd działając na podstawie art. 624. k.p.k. zwolnił oskarżonego z obowiązku uiszczenia całości kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa. Sąd w tej mierze – biorąc pod uwagę dotychczasowa postawę oskarżonego – uznał, iż będzie on podejmował wszelkie kroki uniemożliwiające odzyskanie wydatkowych w tym postępowaniu sum, tym bardziej iż – jak wynikało z przebiegu postępowania w tej sprawie – nie można było ustalić miejsca prowadzenia działalności przez T. S.. Nadto jego dochody są na tyle nieokreślone i nieregularne, tak więc koszty dochodzenia tych należności jedynie powiększyłyby wydatki poniesione w tej sprawie, bez znaczących szans uzyskania ich zwrotu.