Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 199/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2016 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa B. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w G.

przeciwko H. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 16 lutego 2015 roku, sygnatura akt I C 592/15

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża pozwanej obowiązkiem zwrotu powodowi kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 199/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanej H. K. na rzecz powoda B. Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G. kwotę 9.955,85 zł
z ustawowymi odsetkami: od kwoty 10 055,85 zł od dnia 7 lipca 2015 roku do dnia 31 sierpnia 2015 roku, od kwoty 10.005,85 zł od dnia 1 września 2015 roku do dnia 30 września 2015 roku, od kwoty 9 955,85 zł od dnia 1 października 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy w pozostałym zakresie postępowanie umorzył oraz orzekł o kosztach postępowania.

Z powyższym orzeczeniem nie zgodziła się pozwana, która zaskarżyła przedmiotowe rozstrzygnięcie w części zasądzającej od pozwanej kwotę 9.955,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz z kosztami postępowania.

Skarżąca zauważyła, że w uzasadnieniu wyroku Sąd podniósł m.in., iż pozwana po wytoczeniu powództwa dokonała dwóch spłat po 50 zł (31 sierpnia i 30 września 2015 roku), gdy tymczasem pozwana powzięła wiadomość o postępowaniu sądowym w dniu 2 listopada 2015 roku - tego dnia otrzymała nakaz wraz z pozwem, co ma znaczenie przy określeniu
w wyroku wysokości kosztów zastępstwa prawnego policzonych od kwoty przekraczającej 10.000 zł.

Apelująca wskazała, że sprawę naruszenia zasad współżycia społecznego Sąd pominął zupełnie, gdy tymczasem przepis art. 5 k.c. ma zastosowanie w danej sprawie z urzędu. Zaznaczyła, że w 2001 roku otrzymała 4.000 zł w ramach pożyczki, spłaciła kwotę 6.838,62 zł (przed procesem), natomiast Sąd uznał, że pozwana ma jeszcze spłacić 9.955,85 zł
z odsetkami; pozwana podkreśliła, że łącznie pożyczka 4.000 zł kosztowałaby ją co najmniej 17.000 zł.

W rezultacie apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że na mocy art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Okręgowy ograniczył uzasadnienie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, ponieważ Sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, a w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących tych ustaleń.

Należy tylko dodać, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd odwoławczy przyjmuje za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego, szczegółowego przytaczania.

Omawiając trafność wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia, trzeba podkreślić, że kluczową dla oceny zasadności roszczenia powoda była kwestia jego ewentualnego przedawnienia. Sąd pierwszej instancji przyjął, że roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu, czego apelująca nie zakwestionowała w środku odwoławczym.

W tym miejscu należy tylko zauważyć, że skoro przedmiotowe zobowiązanie
z umowy kredytu z dnia 26 czerwca 2001 roku spłacane było w miesięcznych ratach, to każda z tych rat przedawniała się w innym terminie.

Dla porządku należy zatem wskazać, że Sąd pierwszej instancji trafnie stwierdził,
że pozwana dokonując od 27 sierpnia 2001 roku nieregularnych wpłat na poczet zadłużenia,
a także zwracając się do wierzyciela w dniu 31 grudnia 2007 roku o rozłożenie spłaty zadłużenia na raty oraz podpisując w dniu 28 stycznia 2008 oświadczenie o uznaniu długu, przerwała bieg terminu przedawnienia roszczenia powoda. Trzeba bowiem podkreślić,
że w ten sposób H. K. każdorazowo uznawała roszczenie powoda
w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1) k.c., dając wierzycielowi do zrozumienia, że zamierza uregulować swoje zadłużenie.

Tym samym, skoro powództwo zostało wytoczone w dniu 7 lipca 2015 roku, a więc bezspornie w trakcie dokonywania spłat przez skarżącą, należało uznać, że doszło do ponownego przerwania biegu przedawnienia w stosunku do całej wierzytelności, a tym samym roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

Skarżąca podniosła w apelacji, że wyrok Sądu pierwszej instancji narusza art. 5 k.c., gdyż jest niezgodny z zasadami współżycia społecznego. Powódka wskazała przy tym, że udzielona jej pożyczka w kwocie 4.000 zł kosztowałaby ją co najmniej 17.000 zł.

Należy podkreślić, że klauzula generalna niedopuszczalności czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego ma na celu zapobieganie stosowania prawa w sposób prowadzący do skutków nieetycznych lub rozmijających się w sposób zasadniczy z celem danej regulacji prawnej. Jeśli więc uwzględnienie powództwa, zgodnego z literą prawa, powodowałoby skutki rażąco niesprawiedliwe i krzywdzące (summum ius summa iniuria), nie dające się zaakceptować z punktu widzenia norm moralnych i wartości powszechnie uznawanych w społeczeństwie, art. 5 k.c. zezwala na jego oddalenie. Należy jednak pamiętać, że istotą prawa cywilnego jest ochrona praw podmiotowych, tak więc odmowa udzielenia tej ochrony osobie, która korzysta z przysługującego jej prawa podmiotowego w sposób zgodny z jego treścią, może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo i musi być uzasadniona istnieniem szczególnych okoliczności uzasadniających przyjęcie, że w określonym układzie stosunków uwzględnienie powództwa prowadziłoby do skutków szczególnie dotkliwych i nieakceptowanych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r., II CSK 555/14, Lex nr 1801548).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić,
że zachowanie powoda, który wykonywał prawa przysługujące mu na podstawie umowy kredytu z dnia 26 czerwca 2001 roku, nie uchybiało zasadom współżycia społecznego.
W szczególności trzeba zauważyć, że apelująca wykorzystała sumę kredytu udzielonego jej przez pierwotnego wierzyciela, a ponadto zgodziła się na ustalone w umowie odsetki, dając temu wyraz także w oświadczeniu o uznaniu długu z dnia 28 stycznia 2008 roku.

Ponadto wypada podkreślić, że z rozliczenia wpłat dokonywanych przez pozwaną (k. 60 – 64) wynika, że powód zaliczał kwoty uiszczane przez skarżącą w pierwszej kolejności na poczet kapitału aż do wyczerpania zadłużenia z tego tytułu, a dopiero później przeznaczał wpłacane sumy pieniędzy na poczet zadłużenia z tytułu odsetek. Należy także zaznaczyć, że przyjęty przez powoda sposób rozliczania wpłat odbiega od pierwotnego harmonogramu spłat, który zakładał częściowe księgowanie uiszczanych przez dłużnika rat na odsetki (k. 19). Zdaniem Sądu drugiej instancji przytoczone działania wierzyciela były korzystne z punktu widzenia interesu dłużniczki, gdyż zmniejszały sumę kapitału od którego były naliczane odsetki.

Mając zatem na uwadze całokształt okoliczności w niniejszej sprawie, należało stwierdzić, że powód miał prawo domagać się spłaty całości zadłużenia wynikającego
z umowy kredytu, skoro spełnił swoje świadczenie, a ponadto przy częściowym wykonywaniu zobowiązania przez pozwaną miał na względzie jej interes.

W ocenie Sądu Okręgowego nie jest wystarczającym powołanie się przez dłużniczkę na nadmierną wysokość jej zadłużenia w porównaniu do wysokości wykorzystanej przez nią kwoty kredytu. Należy bowiem zważyć na upływ kilkunastu lat od dnia zawarcia umowy kredytu, która praktycznie od samego początku nie była respektowana przez pozwaną, co doprowadziło do powstania zobowiązania przekraczającego znacznie sumę spożytkowanego przez nią kapitału.

W rezultacie Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powód nie naruszył zasad współżycia społecznego przy dochodzeniu przysługujących mu praw z przedmiotowej umowy kredytu.

Na marginesie godzi się stwierdzić, że Sąd drugiej instancji rozważał ewentualność rozłożenia zasądzonego od pozwanej świadczenia na raty. Należało jednak uznać, że ten zabieg w sposób rażący naruszałby uzasadniony interes wierzyciela, gdyż ustalając ratę na poziomie 50 zł miesięcznie, a więc w wysokości rat płaconych ostatnio przez pozwaną, trzeba byłoby rozłożyć zadłużenie aż na 16 lat (50 zł x 12 miesięcy = 600 zł/ rok; 9.955,85 zł : 600 zł/rok = 16 lat) w sytuacji w której umowa kredytu przewidywała 3 lata na spłatę zadłużenia.

Skarżąca zarzuciła również wadliwe określenie wartości przedmiotu sporu, która
w rezultacie przełożyła się na błędne ustalenie wysokości kosztów zastępstwa procesowego strony powodowej.

Trzeba więc podnieść, że w chwili złożenia pozwu do Sądu Rejonowego w Elblągu w dniu 7 lipca 2015 roku wartość przedmiotu sporu wynosiła 10.056 zł. Pozwana natomiast uiściła 100 zł na rzecz powoda w dniach 31 sierpnia i 30 września 2015 roku, wskutek czego zadłużenie zmalało do kwoty 9.955,85 zł.

Należy więc w tym miejscu wskazać, że zgodnie z § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j.: Dz.U. z 2013 r., poz. 490), wysokość stawki minimalnej zależy od wartości przedmiotu sprawy. Z kolei w myśl § 4 ust. 2 wspomnianego rozporządzenia w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji.
Należało zatem stwierdzić, że Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że opłata za czynności podjęte przez radcę prawnego reprezentującego powoda wynosi 2.400 zł, ponieważ zgodnie z § 6 pkt 5) rozporządzenia taka jest wysokość wynagrodzenia fachowego pełnomocnika przy wartości przedmiotu sporu mieszczącej się w przedziale od 10.000 zł do 50.000 zł.

Z przytoczonych względów Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzekł w punkcie 1. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł w punkcie 2. na mocy art. 102 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., a więc zgodnie z zasadą słuszności. Sąd uznał, że za nieobciążaniem pozwanej obowiązkiem zwrotu powodowi kosztów postępowania przemawia fakt, że skarżąca znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, a ponadto pozwana mogła pozostawać w subiektywnym, usprawiedliwionym przekonaniu, że jej stanowisko procesowe jest zasadne, jeśli wziąć pod uwagę, iż dokonała już częściowej spłaty zadłużenia.